Posty

Wyświetlam posty z etykietą Komsomolcy śmiechu

Komsomolcy śmiechu, naziści komiksu?

Obraz
  guantanamera , pon., 11/02/2013 - 13:01 Ostatnio często, coraz częściej powraca wspomnienie z dzieciństwa...         Książka, wydobyta spod tarasu domu, w którym moja rodzina zamieszkała po przyjeździe zza Buga. Nie od razu wujek zaczął porządkować ukrytą pod tarasem przestrzeń - mieliśmy wiele ważniejszych spraw do załatwienia.... Dopiero po pewnym czasie została oczyszczona ciemna podtarasowa grota zarzucona śmieciami i złomem. A wtedy odsłoniły się drzwi komórki pod schodkami, a za nimi jakieś narzędzia ogrodowe i skrzynka. Z książkami. Jednej z nich nie zapomnę...        Nieco mniejsza niż format A4, w solidnej tekturowej okładce. O ile pamiętam raczej nie był to oprawiony zbiór zeszytów - ale po prostu rodzaj albumu. Z rysunkowymi żartami. Niemieckimi żartami. Takie niemieckie komiksy, z historyjkami, w których akcja rozwijała się z rysunku na rysunek, aż do pointy, ...