TW ZNAK czyli szara eminencja rządu Tuska nagle wypchnięta z cienia
Maryla , ndz., 30/09/2012 - 23:08 Kto dzisiaj pamięta scenę balkonową w sejmie, kiedy Tusk po wyborach w 2007 roku miał przedstawić kandydatury ministrów i Michał Boni nie został ministrem, bo miał swoją teczkę w IPN ?. Nawet niektórzy widzieli wtedy łzy w oczach Boniego skrzywdzonego przez SB i IPN, kiedy się tłumaczył, że tylko palił, ale się nie zaciągał ? Potem się okazało, że to taki naturalny wygląd dla "płaczącego ministra". W przekazanym Sejmowi 4 czerwca 1992 r. wykazie agentów wymienia się jako TW ZNAK: Michała Boniego. W 2007 roku jeszcze nie mógł zostać ministrem, został nim dopiero 4 lata później, kiedy media już wszystkie zostały zneutralizowane i współpracowały z rządzącymi. Nie został więc Michał Boni ministrem, ale szarą eminencją w rządzie Tuska, szefem doradców Tuska. Potem był 10 kwietnia 2010 r. i szef doradców premiera RP został kierownikiem zakładu pogrzebowego? Dzisiaj Donald Tusk potrzebuje parawanu, za który może si...