Królik pędzi dalej , czyli czas Mirów, Grzechów i Rychów
Maryla , pt., 07/01/2011 - 13:17 Właściwie bez zdziwień, przez ostatnie trzy lata prokuratura ścigała utopione laptopy, ścigała tych, co ścigali przestępców, więc nie ma szoku. I to dopiero jest SZOK! W państwie , gdzie podobno rządzi demokratycznie wybrany rząd , gdzie jest specjalnie wydzielona przez rządzących prokuratura, która ma pracować "bez nacisków". A to kraj dziki, kraj, gdzie szef komisji śledczej gada z krzesłami, a prokurarura umarza śledztwo, zamiast stawiać zarzuty skorumpowanym urzędnikom i lobbystom. Dziki, dziadowski kraj . Za wolą większości społeczeństwa, czyli kraj dzikusów, w którym prawo nie działa. Na Dzikim Zachodzie lud miał broń i mógł sie bronić, w dzikim, dziadowskim kraju nad Wisłą , broń ma mafia , a kto pomysli o obronie własnej, odpowiada karnie za to. Tu dziki kraj działa nadzwyczaj sprawnie, pospolici przestępcy i bandyci mają zapewnioną ochronę prawną. Powodem umorzenia śledztwa dotyczącego u...