Przejdź do głównej zawartości

"I demokraci" od Unii Wolności do "Wolność, Równość, Demokracja". Rok trzeci.

05/01/2018 - 13:47

Do sejmików i powiatów pójdziemy raczej sami. Oczywiście to jest decyzja rady naczelnej, która jeszcze przed nami, ale wszystko na to wskazuje — zaznaczył szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz na antenie TOK FM. Nasze głosy w opozycji, na przykład nasze głosy z PO i Nowoczesną się nie sumują. Duża część osób, jakbyśmy poszli w takim szerokim bloku może pójść i zagłosować na PiS. My jesteśmy bardziej konserwatywną, centrową, chadecką formacją — wyjaśniał lider PSL. Władysław Kosiniak-Kamysz podkreślał, że cieszy się ze zbliżenia PO i Nowoczesnej. Przy okazji przyznał, że to są partie, które w zasadzie niewiele się od siebie różnią.Koniec nadziei na zjednoczoną opozycję? Szef PSL: Nasze głosy się nie sumują.

Powstanie koalicja opozycji? Lubnauer: Jesteśmy bliżej niż dalej

Budowanie szerokiej koalicji przed wyborami samorządowymi jest dla opozycji bardzo ważne; jesteśmy bliżej niż dalej jej stworzenia - mówiła w piątek szefowa Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer. Dodała, że oprócz PO, PSL czy SLD mogłyby się w niej znaleźć też ruchy miejskie i kobiece.

Czarzasty z wyrzutem do Żakowskiego o Kijowskim: Co robiły TOK FM i "Wyborcza", choć wszyscy wiedzieli, że nie płaci alimentów?

"Na tę chwilę idziemy do wyborów samorządowych jako SLD-Lewica Razem. Nie ma żadnego innego porozumienia."

Petru stracił partię, ale chce zjednoczyć opozycję? "Taką propozycję złożę w poniedziałek partiom, z którymi prowadzę…

"Ostatnie kilka tygodni straciliśmy, bo mogliśmy iść dalej za tym rozwiązaniem Trzaskowski-Rabiej".

Skandaliczne słowa szefa KOD o Polakach: Cham nie wie, co to mezony, ale może dać w mordę. Może dać w mordę, bo jest „patriotą”

"Chamstwo, nieuctwo, głupota wyłażą z kątów od dawna" - napisał szef Krzysztof Łoziński.

Niemiecki "FAZ" chwali KE za uruchomienie art. 7 przeciwko Polsce. I zachęca Komisję, aby tak…

"UE nie może milczeć, gdy państwa członkowskie niszczą fundamenty Wspólnoty" - napisał niemiecki dziennik.

Tej siły już nie powstrzymacie! Na proteście KOD-u były… dwie osoby. A dokładnie jedna właściwa protestantka, a druga wspierająca

Tej siły już nic nie zatrzyma! – można dowcipnie rzec. KOD jest organizacją wymarłą i na promowanej manifestacji anty rządowej w Wigilię miały być tysiące ludzi, a przyszło zaledwie ponad 50 osób. Ale to co wydarzyło się w Myśliborzu to już groteska. Pod Sądem Rejonowym protestowały dwie osoby w tym Piotr Misiło, poseł Nowoczesnej. Ostatnio o KOD-zie głośnio jest nie z powodu licznych manifestacji czy spektakularnych akcji, ale za sprawą durnych wypowiedzi i skandali. Lider tej formacji obraził wszystkich polaków nazywając ich chamami.„Wszystko to, co się obecnie dzieje, to nobilitacja chamstwa, to bydło na salonach. I napisałem: największym problemem po PiS-e będzie zdjąć aureolę z chama” – napisał na Facebooku lider Komitetu Obrony Demokracji, Krzysztof Łoziński.

Potem dodawał jakieś bzdury, że on i jego środowisko to elita, a reszta to chamstwo. Jak KOD jest potężny i wpływowy niech świadczy wpis posła Misiło, który chwali się zdjęciem na proteście przed sądem Rejonowym w Myśliborzu. Tak relacjonował to poseł Nowoczesnej. Zgodnie z obietnicą, odwiedziłem dzisiaj P. Mariolę, która protestowała samotnie dwa tygodnie temu przed Sądem Rejonowym w Myśliborzu przeciwko upartyjnianiu wymiaru sprawiedliwości przez @ZiobroPL i @pisorgpl. Dziękuje P. Mariolu za niezłomną postawę. – napisał na swoim Twitterze Misiło. Na Twitterze nie brakuje kpin z Komitetu Obrony Demokracji, jak i z samego posła Misiło.

Gersdorf ostrzega przed łamaniem konstytucji. "Tak postępuje tylko okupant"

 

Dla burzycieli demokratycznego państwa prawnego, jakim jest w konstytucji Rzeczpospolita Polska, nie ma żadnego usprawiedliwienia ani prawnego, ani moralnego - oświadczyła w piątek I prezes Sądu Najwyższego Małgorzata..

Wigilia na pikiecie? Obywatele RP i kilku zaangażowanych prawników chcą spędzić świąteczny wieczór... przed Pałacem…

Część zwolenników opozycji planuje spędzić wigilijne popołudnie (i wieczór) nie w towarzystwie najbliższych, ale… przed Pałacem Prezydenckim. „Wigilia z Konstytucją” – pod takim hasłem ma odbyć się spotkanie aktywistów Obywateli RP z kilkoma prawnikami.

Spotykamy się w niedzielę o 15:30 pod Pałacem Prezydenckim. By wspólnie, z wybitnymi prawnikami, powiedzieć rządzącym, że my honoru nie sprzedajemy, zasad nie łamiemy, umów dotrzymujemy, a ponad wszystko cenimy prawa i wolności obywatelskie, które w tym pięknym projekcie – jakim jest Konstytucja – zostały zapisane

— czytamy w odezwie organizatorów: Obywateli RP, ruchu Wolne Sądy i Strajku Kobiet.

Na stronach internetowych newsweek.pl czytamy o tym, że chęć udziału w proteście wyrazili na razie m.in. prof. Ewa Łętowska (była Rzeczniczka Praw Obywatelskich i sędzia Trybunału Konstytucyjnego), prof. Marek Chmaj, prof. Mirosław Wyrzykowski (były sędzia Trybunału Konstytucyjnego), a także sędziowie, adwokaci oraz politycy opozycji.

Tym wszystkim, którzy zakrzykną, czemu w dzień Wigilii, czemu w porze, najważniejszej, najbardziej rodzinnej, polskiej wieczerzy, odpowiadam: właśnie dlatego!!!

— czytamy.

Cyrk zamiast Wigilii. Przed Pałacem Prezydenckim zgromadzili się przeciwnicy reformy sądownictwa. ZDJĘCIA

"Nie ma wolnego, nie ma wakacji, nie ma świąt od takich wartości jak demokracja, jak praworządność, jak wolność."autor: PAP/Bartłomiej Zborowski

Demonstracja „Wigilia z Konstytucją” została zorganizowana w niedzielę po południu przed Pałacem Prezydenckim w Warszawie przez organizacje Obywatele RP, Wolne Sądy, Warszawski Strajk Kobiet i Obywatele Solidarnie w Akcji. W zgromadzeniu wzięło udział kilkadziesiąt osób.

Organizatorzy mówili również o wszczęciu przez Komisję Europejską postępowania na podstawie art. 7 traktatu UE.

To, że jesteście państwo tutaj dzisiaj pokazuje, że nie ma wolnego, nie ma wakacji, nie ma świąt od takich wartości jak demokracja, jak praworządność, jak wolność

—powiedziała Agnieszka Wierzbicka z Warszawskiego Strajku Kobiet, apelując do zgromadzonych o kontynuowanie protestów.

Wchodzimy na drogę służby ojczyźnie, nie możemy się zniechęcić

—mówiła.

"Wigilia z Konstytucją" przed Pałacem Prezydenckim

 

"Wigilia z Konstytucją" przed Pałacem Prezydenckim Przedstawiciele Obywateli RP i Wolnych Sądów protestowali w wigilijne popołudnie przed Pałacem Prezydenckim. więcej »

 

W zgromadzeniu wzięło udział kilkadziesiąt osób.

#wolnesądy, Obywatele RP i Strajk Kobiet. Wigilia Szarych Ludzi pod Pałacem Prezydenckim. Choć smutno, to godnie i uroczyście. pic.twitter.com/3uMgv0VSt3

— Jarosław Kurski (@JaroslawKurski) December 24, 2017

Organizatorzy mówili również o wszczęciu przez Komisję Europejską postępowania na podstawie art. 7 traktatu UE. „To, że jesteście państwo tutaj dzisiaj pokazuje, że nie ma wolnego, nie ma wakacji, nie ma świąt od takich wartości jak demokracja, jak praworządność, jak wolność” – powiedziała Agnieszka Wierzbicka z Warszawskiego Strajku Kobiet, apelując do zgromadzonych o kontynuowanie protestów.

Zgromadzeni życzyli #PAD i sobie "wszystkiego konstytucyjnego". #WolneSady #konstytucja pic.twitter.com/T8DpLaT708

— Marta Klimczak (@MMKlimczak) December 24, 2017

Po drodze na Wigilie pare osób wpadło w odwiedziny do Pana Prezydenta

Sondaże poparcia partii politycznych - wybory parlamentarne

www.parlamentarny.pl/sondaze/
Gdyby wybory odbyły się na początku grudnia na PiS głosowałoby 41 proc. badanych, którzy chcieliby
wziąć udział w wyborach; na drugim miejscu znalazła się PO, popierana przez 18 proc. zdeklarowanych
wyborców - wynika z sondażu CBOS.
Nowoczesna otrzymała 11 proc. poparcia, a Kukiz'15 - 7 proc.

Gdyby wybory odbyły się w najbliższym czasie PiS mogłoby liczyć na 45 proc. poparcia - wynika z

sondażu przeprowadzonego przez Instytut Badań Pollster na zlecenie Super Expressu i SE.pl.

Drugie miejsce zajęła Platforma Obywatelska, na partię Grzegorza Schetyny chciałoby głosować 18 proc

 badanych. Na podium znalazła się Nowoczesna z Katarzyną Lubnauer na czele z wynikiem 10 proc.,

a czwarte miejsce zajęło ugrupowanie Kukiz'15 Pawła Kukiza z wynikiem 8 proc.

Rozpad PO w samorządach! Kolejni działacze opuszczają szeregi partii. Krakowski radny i przewodniczący dzielnicy rezygnują z członkostwa

O odejściu Tomasza Urynowicza informował już w czwartek portal wPolityce.pl.

autor: Platforma Obywatelska RP from Polska/flickr.com/CC/Wikimedia Commons

Pierwszy sondaż w 2018 r. nie pozostawia złudzeń. Pollster: Prawo i Sprawiedliwość bezdyskusyjnym liderem

W Sejmie znalazłoby się aż siedem ugrupowań. Platforma Obywatelska z dużą stratą do partii rządzącej. Absolutnym liderem jest Prawo i Sprawiedliwość, na które głosować chce aż 43 proc. wyborców. Drugie miejsce zajęła Platforma Obywatelska 18 proc. ankietowanych. Na Nowoczesną swój głos mogłoby oddać 11 proc. osób. Poza podium znalazł się ruch Kukiz’15. Ugrupowanie Pawła Kukiza może liczyć na poparcie 9 proc. Polaków. Tuż nad progiem wyborczym SLD (6 proc.). Za nimi PSL (5 proc.).

 

 

132 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. Z ARCHIWUM

"I demokraci" od Unii Wolności do przebierańców "Wolność, Równość, Demokracja". Rok później.

Kto jest kim – piękne opracowanie postaci KOD [link] jest kim
piekne opracowanie postaci kod/ 6 kwietnia 2017 r., w sobotę, P...


"I demokraci"ostatnia odsłona. Od Unii Wolności do lewackiego zlepka przegrańców i przebierańców "Wolność, Równość, Demokracja".

Ostatnio, w 2015 roku:

Unia Wolności Bis o nazwie Nowoczesna.pl z Balcerowiczem, Frasyniukiem i Olechowskim. Precz z komuną !

Odzyskujemy Polskę od Michnika. Pierwszy krok - prezydentem Andrzej Duda.

Druga ofensywa Strasznej Sitwy Smolara. Zima 2015-Wiosna 2016.

Ale hydra podniosła łeb i atakuje w kraju i za granicą, nie chce oddać Polski.


KOD, narodowcy i Parada Schumana. Trzy duże manifestacje w stolicy

KOD, narodowcy i Parada Schumana. Trzy duże manifestacje w stolicy

------------------------------


Ponury kabaret totalnej opozycji w 35. rocznicę masakry w kopalni Wujek



©



Maryla- 16.12.2016 r.


Rok 2006 - Tusk prowadzi Marsz przeciwko PiS

„Błękitny Marsz” PO: „Dość kaczorów, chcemy wyborów!" - Bankier.pl

„Przyszliśmy, żeby powiedzieć głośno to, co czuje Polska, żeby
powiedzieć dość! Żeby Polska zobaczyła, jak wyglądają ‘wykształciuchy’ -
panie Dorn, jak wyglądają ‘łże-elity’ - panie Kaczyński. Żeby cała
Polska zobaczyła, jak wygląda Polska!" - powiedział Donald Tusk witając
uczestników "Błękitnego Marszu" Platformy Obywatelskiej (posłuchaj – źródło: TOK FM).


"Panie premierze Kaczyński to nie jest ZOMO, to jest Polska" – wołał
Tusk, wskazując na zgromadzonych na Placu zwolenników i działaczy PO.

Fot. PAP/Tomasz Gzell

Według Tuska, który przemawiał z balkonu Hotelu Europejskiego, PO chce
władzy, aby rozwiązywać problemy zwykłych ludzi, a nie po to, by
wszczynać wojny polityczne. Polskim rodzinom zależy najbardziej na tym,
aby żyło im się lepiej i czuły się bezpieczniej – dodał Tusk. A władza
ma rozwiązywać ich problemy.



"Polska wolna, solidarna!", "Wolne media!", "Chcemy demokracji!" - takie
okrzyki wznosili uczestnicy "Błękitnego Marszu" PO, na czele którego
niesiony był transparent w kształcie wielkiego serca z napisem "Kocham
Polskę". Uczestnicy marszu trzymali transparenty z napisami: "Dość
kaczorów, chcemy wyborów!", "Polska wolna - solidarna", "Prawo i
Sprawiedliwość to semantyczne nadużycie", "Przeproście i Spadajcie".
Można również usłyszeć okrzyki: "Giertych, zostaw nasze dzieci!"
Demonstracja przeszła następnie Krakowskim Przedmieściem na Plac
Zamkowy.
Po wystąpieniach liderów PO dla zebranych zagrali muzycy rockowi: Paweł
Kukiz z zespołu Piersi i Tomek Lipiński, lider zespołów Brygada Kryzys i
Tilt. Wiec zakończył się odśpiewaniem hymnu narodowego.


Organizatorzy oceniali liczbę osób, które przybyły na marsz na 20 tys., policja ocenia na 9 tys.



Prof. Zybertowicz : Stajemy się ważnym graczem na
arenie międzynarodowej, co przeszkadza grupom interesu. Dlatego
pogarszają…


"Nie doceniono tego, że przestrzeń informacyjna na świecie
stała się o wiele bardziej konkurencyjna, że podlega ona wojnie
hybrydowej, wojnie informacyjnej".

Meysztowicz:
Najlepsza byłaby koalicja, który połączyłaby Nowoczesną, PO, SLD oraz
ruchy miejskie czy Inicjatywę Barbary Nowackiej

"Elektorat .N i PO ma pewne obiekcje związane ze zbliżeniem się
z SLD. Sojusz jest postrzegany jako kontynuator partii, która zrobiła
dużo złego w Polsce."

Publicystka "Wyborczej" proponuje... podział Polski na dwa kraje. "By obie strony…

Kuriozalne słowa nie umknęły uwadze użytkowników Twittera. "Rozbiór Czerski" - skwitował Samuel Pereira z TVP Info.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

2. Lasek Bis


Petru powołał stowarzyszenie "Plan Petru". Chce stworzyć
alternatywę dla Planu Morawieckiego. "Polacy muszą mieć wybór między
dwiema wizjami Polski"

"Chodzi o to, aby przed wyborami liderzy polskiej opozycji
mogli stanąć przed Polakami i powiedzieć, że mamy wspólny dobry program
opozycji."

Jeszcze nic nie powiedział, a już osiągnął "sukces". Internauci zachwyceni "Planem Petru": "Ruszy…

Czyżby Petru znalazł w końcu plan na siebie? Dziś b. lider
Nowoczesnej w południe ma powiadomić, że zakłada nowe stowarzyszenie
„Plan Petru”.
autor: PAP/Rafał Guz

autor: Fratria/Twitter

PR-owy guru opozycji: Uczestnicy badań fokusowych twierdzą, że
Grzegorz Schetyna to osioł. "Nawet z hieny można coś zrobić, ale osioł?
Dramat"

"Tragiczne tony, rozczarowanie własnym narodem. Takie gadanie
to polityczne samobójstwo" - mówił o działaniach opozycji Jakub
Bierzyński.

Petru jedną nogą w PO? Siemoniak: Myślę, że warto spojrzeć na jego pomysły. Ryszard Petru jest ogromną wartością dla opozycji

"Nie da się takiej sytuacji stworzyć, że ktoś jest założycielem
partii, prowadzi ją przez dwa lata, jest jej twarzą, a potem nagle
miałby zniknąć" - mówił poseł


Podział na Polskę Wschodnią i Zachodnią? Ziomeckiego smuci tylko utrata Mazur. "Trzeba podzielić majątek wzdłuż linii Wisły"

"Ta schizofreniczna „nacja” nie daje rady funkcjonować w nowoczesnym świecie."
Zacietrzewienie i nienawiść do Zjednoczonej Prawicy naprawdę
odbiera rozum i zdrowy rozsądek. Bo jak inaczej można skomentować
pomysł, aby podzielić Polskę na Zachodnią i Wschodnią wzdłuż Wisły?
Wczoraj w „Wyborczej” taką „złotą myślą” popisała się Zuzanna Ziomecka.
Podobnego zdania jest również jej ojciec, Mariusz Ziomecki, któremu jak
się okazuje w całej operacji najbardziej szkoda byłoby… Mazur.
Z wpisu Ziomeckiego bije to, co jest charakterystyczne dla elit III RP
Pogarda dla Polaków, tych gorszych, których Ziomecki umieszcza
w domyśle w Polsce Wschodniej. Pogarda dla nich jest tak wielka,
że smutek z podziału Polski wywołuje tylko utrata Mazur.

autor: Facebook/Mariusz Ziomecki

------------------------------------------------

Ależ uderzenie! Żakowski o Petru: "On nie rozumie tego, że jest zombiakiem politycznym". Trzeba się szybko takiego…

"Nowoczesna spróbowała to zrobić, ale element bryka. (...) Lider brykający może zabić partię" - stwierdził dziennikarz.

Scheuring-Wielgus broni handlarzy roszczeń? "Komisja weryfikacyjna nie jest obiektywna. Rodzina Hanny Gronkiewicz-Waltz nic nie…

"Nie jesteście jakimiś mistrzami reprywatyzacji, a komisja
weryfikacyjna powinna być kiedyś zweryfikowana za niekonstytucyjność" -
mówiła poseł Nowoczesnej.

"Plan Petru" przybliży „antyPiS” do sukcesu? Michał Kamiński dla wPolityce.pl: „Na razie jednoczenie opozycji wygląda na…

„Słabość opozycji może umocnić i tak nie małą arogancję władzy. Ale to marna pociecha” - skomentował poseł UED.

Człowiek Sorosa i Komorowskiego straszy przyszłych członków KRS: ”Wszyscy, którzy się zgodzili…

"Uchwalona przez parlament i podpisana przez prezydenta ustawa o KRS jest oczywiście niekonstytucyjna". Współfinansowany z pieniędzy Georga Sorosa, wpływowy think tank INPRIS,
kierowany przez Łukasza Bojarskiego zausznika Bronisława Komorowskiego,
naciska na przyszłych członków Krajowej Rady Sądownictwa, by ci nie
kandydowali do rady! Padają słowa o „zamachu stanu”
i „łamaniu konstytucji”! Warto zwrócić uwagę kto stoi na czele wpływowej instytucji prawniczej,
która wielokrotnie atakowała reformy wprowadzane przez Prawo
i Sprawiedliwość. Chodzi o Łukasza Bojarskiego, który w latach
2010-2015 wchodził w skład Krajowej Rady Sądownictwa jako osoba wskazana
przez byłego prezydenta Bronisława Komorowskiego. Wcześniej związany
był z Helsińską Fundacją Praw Człowieka, której fundacja należąca
do George’a Sorosa wypłaciła w 2015 roku niemal 900 tys. dolarów.
Bojarski to także szara eminencja polskiego środowiska prawniczego
i ceniony ekspert związany z fundacjami i projektami finansowanymi
pośrednio i bezpośrednio z pieniędzy amerykańskiego finansisty, który
prowadzi otwartą wojnę z polskim rządem. Projekty Bojarskiego korzystały też z hojnych dotacji w czasach rządów PO i PSL, a dziś służą w wojnie środowiska sędziowskiego z rządem PiS. INPRIS współpracuje m.in. z Fundacją Batorego oraz Dyrekcją Generalną ds. Sprawiedliwości Komisji Europejskiej.
Chwali się też, że źródłami finansowania jest także resort
sprawiedliwości. Bojarski otrzymał też medal od Krajowej Rady
Sądownictwa, a jego publiczne wypowiedzi nacechowane są agresywną
antyrządowa retoryką.

Dziennikarz "Wyborczej" skarży się w „Deutschlandfunk”: W TVP mówią wyłącznie źle o Merkel.…

„Media za Odrą muszą wspierać kolegów w Polsce. Obawiam się, że
wy Niemcy powiecie po prostu, że Polska was nie obchodzi” - mówi
Wieliński.

Petru nie rezygnuje z kierowania .Nowoczesną: Brak zgody Lubanuer na zjednoczenie opozycji będzie pomocą PiS

"Wspólnym kandydatem koalicyjnej opozycji na prezydenta Polski mógłby być np. Donald Tusk."



autor: PAP/Jakub Kamiński

na żywo

Dyskusja w Sejmie przy pustej sali! Nowacka atakuje: Czy państwo jest dla biskupów i kleru, czy obywateli? WIDEO

„Proponuje się w majestacie prawa ohydną zbrodnię, jaką jest
zabijanie bezbronnego dziecka, któremu rodzice dali życie, ale jedno z
nich może być zarazem panią życia i…


autor: Twitter

Tak wygląda mobilizacja feministek? Dyskusja o aborcji przy pustej sali sejmowej! ZOBACZ zdjęcia

Także pod Sejmem jakoś nie widać tłumów kobiet z czarnymi parasolkami.


Przed Sejmem protesty ws. zmian prawa aborcyjnego

Drugi dzień trwają protesty zwolenników zaostrzenia przepisów
dotyczących aborcji oraz osób popierających ich liberalizację. W
pikietach bierze udział łącznie ponad sto osób.
Obie manifestacje
odbywają się w dniu, w którym posłowie dyskutują nad zmianą przepisów
aborcyjnych.



Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

3. "Skończyła się moja wiara w

"Skończyła się moja wiara w partie opozycyjne". Scheuring-Wielgus odejdzie z Nowoczesnej?

Posłanka
Joanna Scheuring-Wielgus powiedziała, że największy żal po głosowaniu, w
którym odrzucony został projekt komitetu "Ratujmy Kobiety 2017" ma do
Nowoczesnej. Pytana, czy pozostanie w tej partii odpowiedziała
"zobaczymy". Stwierdziła, że skończyła się jej wiara w partie
opozycyjne.W głosowaniu w tej sprawie nie wzięło udziału 10 posłów Nowoczesnej:
Adam Cyrański, Barbara Dolniak, Paweł Kobyliński, Jerzy Meysztowicz,
Mirosław Pampuch, Marek Ruciński, Marek Sowa, Elżbieta Stępień,
Krzysztof Truskolaski i Kornelia Wróblewska.
Jestem rozczarowana postawą posłów...to delikatnie powiedziane.
@RatujmyKobiety dziękuje za wasze zaangażowanie. @barbaraanowacka
dziękuje za merytoryczne wystąpienia
- tak sprawę skomentowała z kolei Scheuring-Wielgus.

W Platformie wrze po głosowaniu ws. aborcji. Posłowie, którzy złamali dyscyplinę, wylecą z partii?

W
klubie PO zarządzono dyscyplinę ws. głosowań nad projektami
zmieniającymi prawo aborcyjne - powiedział w czwartek PAP szef klubu
Platformy Sławomir Neumann. W czwartek sprawą trójki posłów, którzy
złamali tę dyscyplinę zajmie się zarząd partii.

Mariusz Kamiński: Należało pracować w Sejmie także nad projektem "Ratujmy Kobiety 2017"

Należało
przesłać do dalszych prac w Sejmie także projekt "Ratujmy Kobiety
2017", z uwagi na jego obywatelski charakter - powiedział w czwartek
Mariusz Kamiński (PiS).

Posłowie Nowoczesnej ukarani. To dzięki nim opozycja przegrała głosowanie. Gasiuk-Pihowicz przeprasza

Nagana i kara finansowa to kary, jakie klub Nowoczesnej
wymierzył posłom, którzy nie brali udziału w głosowaniu nad projektem
komitetu „Ratujmy Kobiety 2017”, liberalizującym prawo aborcyjne.
„Przepraszam za tę niedopuszczalną sytuację” – powiedziała szefowa klubu
Kamila Gasiuk-Pihowicz.
Sejm w środę zdecydował, że obywatelski projekt komitetu „Ratujmy
Kobiety 2017”, zakładający liberalizację obowiązujących przepisów ws.
aborcji, nie będzie procedowany.

G. Schetyna: Trzeba ukarać posłów PO głosujących za odrzuceniem projektu „Ratujmy Kobiety 2017”

Posłowie PO, którzy opowiedzieli się za odrzuceniem projektu
komitetu "Ratujmy Kobiety 2017", liberalizującego prawo aborcyjne, muszą
zostać ukarani - oświadczył dziś szef PO Grzegorz Schetyna.
Zapowiedział, że zarząd partii zajmie się tą sprawą o godz. 13.00.

„Rekonstrukcja opozycji”? Klub Nowoczesnej traci członków, PO karze i wyklucza swoich posłów

Troje
posłów: Joanna Scheuring-Wielgus, Joanna Schmidt i Krzysztof
Mieszkowski zawiesili członkostwo w klubie Nowoczesnej, a posłowie:
Marek Biernacki, Joanna Fabisiak i Jacek Tomczak zostali wykluczeni z
PO. Powód...

Rozenek: 250 tys. podpisów pod projektem przywracającym emerytury mundurowym

Obywatelski
Komitet Inicjatywy Ustawodawczej Federacji Służb Mundurowych zebrał 250
tys. podpisów pod projektem ustawy przywracającej emerytury
funkcjonariuszom służb mundurowych - poinformował w czwartek
przewodniczący komitetu Andrzej Rozenek (SLD).

"Cieszę się, że Sojusz Lewicy Demokratycznej ma w tej sprawie
od zawsze miał precyzyjną linię. Rano mogę spokojnie spojrzeć w lustro".

W opozycji wojna na całego! Giertych do Zandberga: "Dzięki Pana śmiesznej partyjce SLD nie weszło…

"Rano już usłyszałem w mediach, że kompromitacja N i PO to tak naprawdę... wina Razem" - napisał na Twitterze Adrian Zandberg.

Prof. Maliszewski o rozłamie w opozycji: "Trudno sobie wyobrazić, że do wyborów samorządowych komuś uda się to…

"Rozpoczął się teraz trudny okres dla opozycji, bo będą różnego
rodzaju animozje natury personalnej oraz problemy strategiczne".



Powstała swoista moda na krytykowanie opozycji przez opozycję przy każdej niemal okazji. Ale z tej mąki chleba nie będzie.

Rozumiem oburzenie tych, którzy zbierali podpisy pod obywatelskim projektem Ratujmy Kobiety.
Słusznie uważają, że nie wyrzuca się takich projektów do kosza właśnie
dlatego, że są obywatelskie, ale przypominam, iż wyłamała się tylko
grupa posłów, a nie wszyscy. Do tych, którzy poparli odesłanie projektu
do komisji, nie można mieć pretensji.

Cała
sytuacja pokazuje, że znaleziono sobie chłopca do bicia, zignorowawszy
prawdziwe zagrożenie, jakim jest pełzająca dyktatura wprowadzana w
Polsce przez PiS. Gdy Kaczyński głosował za przekazaniem liberalnego
projektu aborcyjnego do komisji, wykazał się podręcznikowym cynizmem, a
jego podwładni czerpią z tego nie lada satysfakcję. Po co im pomagać? A
jednak pomocników co niemiara. Już nie tylko symetryści i lewica biją w
Platformę Obywatelską i Nowoczesną, do nagonki przyłączyli się także
wyborcy tych partii. Powstała swoista moda na krytykowanie opozycji
przez opozycję przy każdej niemal okazji. Ale z tej mąki chleba nie
będzie.

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,161770,22886369,szubartowicz-odpieprzcie-sie-od-opozycji-wasze-jeki-i-zale.html

Grzegorz Schetyna ma pretensje do trzech
posłów, którzy głosowali przeciwko obywatelskiemu projektowi komitetu
Ratujmy Kobiety. Niech ma pretensje do siebie, że nie potrafił zapanować
nad prawie 30 posłami.


Jestem
oburzona tym, co się wydarzyło w Sejmie. To skandal, jak zachowała się
opozycja, PO i Nowoczesna. Katarzyna Lubnauer, która głosi hasła
wolności dla kobiet, praw kobiet, straciła w moich oczach wszystko....

http://wyborcza.pl/7,75968,22885302,opozycja-rowna-sie-kompromitacja-a-pis-gora.html


Prawie 230 mln złotych oszczędności dzięki ustawie
dezubekizacyjnej. Wiceminister Zieliński: "To element podstawowej
sprawiedliwości…

Przed wejściem w życie ustawy dezubekizacyjnej ponad 38,3 tys. osób pobierało miesięcznie w sumie 123,5 mln zł.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

4. Pogrom w szeregach opozycji.

Pogrom w szeregach opozycji. PO wyrzuca 3 posłów, a w Nowoczesnej sami się zawieszają

Platforma Obywatelska wykluczyła z klubu trzech posłów,
którzy wczoraj zawiedli PO – powiedział na konferencji prasowej poseł
Jan Grabiec, rzecznik partii. To konsekwencje za niegłosowanie ws.
projektu liberalizującego prawo aborcyjne. Z kolei trzech posłów
Nowoczesnej zawiesiło swoje członkostwo w partii w związku z porażką
przy tym głosowaniu.

Posłowie Marek Biernacki, Joanna Fabisiak i Jacek Tomczak zostali wykluczeni z PO.

Podczas obu środowych głosowań, klub Platformy podzielił się –
zdecydowana większość głosowała za skierowaniem do dalszych prac
pierwszego z projektów i odrzuceniem drugiego. Posłowie: Joanna
Fabisiak, Marek Biernacki i Jacek Tomczak głosowali odwrotnie – chcieli
odrzucenia propozycji liberalizującej obecne prawo i dalszych prac nad
projektem zaostrzającym obecne przepisy. Część posłów PO nie wzięło
udziału w głosowaniach; większość z nich była obecna tego dnia podczas
innych głosowań.

Z kolei posłowie Nowoczesnej Joanna Scheuring-Wielgus, Krzysztof
Mieszkowski i Joanna Schmidt ogłosili, że zawieszają swoje członkostwo w
klubie Nowoczesnej.

Scheuring-Wielgus powiedziała, że postanowiła nie odchodzić z partii,
tylko na miesiąc zawiesić członkostwo w klubie Nowoczesnej.
Podkreśliła, że to dla niej bardzo trudna decyzja, bo należy do osób,
które zakładały Nowoczesną. Jak mówiła, daje ten miesiąc, jako czas, by
zastanowić się nad tożsamością ugrupowania. „Zastanowić się nad tym, czy
Nowoczesna jest potrzebna nam, czy Nowoczesna jest potrzebna Polakom” –
powiedziała Scheuring-Wielgus.

Zapisywałam się do Nowoczesnej, a nie do średniowiecznej – powiedziała posłanka.

Schmidt dodała, że czuje, iż podczas środowych głosowań „głosami
Nowoczesnej zawiedliśmy naszych wyborców i sympatyków”. Również ona
stwierdziła, że teraz klub Nowoczesnej będzie mógł na nowo zweryfikować
swą tożsamość i wartości, którym hołduje.

Z kolei Mieszkowski oświadczył, że „tak długo, jak Nowoczesne nie
otrzeźwieje” będzie krytykował tę partię i będzie z nią polemizował.

Jest to pokłosie wczorajszego głosowania nad projektem proaborcyjnym,
który nie przeszedł do dalszych prac ze względu na niezdyscyplinowanie w
szeregach opozycji.

W PiS nie było dyscypliny i nawet sam prezes Jarosław Kaczyński
głosował nad skierowaniem projektu do dalszych prac. Natomiast ciała
dali przede wszystkim posłowie opozycji spod znaku PO i Nowoczesnej,
którzy w sporej liczbie nie wzięli udziału w głosowaniu.

Klub Nowoczesnej ukarał naganą i karą finansową w wysokości 1000 zł
posłów, którzy nie brali udziału w głosowaniu nad projektem
liberalizującym prawo aborcyjne. „Przepraszam za tę niedopuszczalną
sytuację” – powiedziała szefowa klubu Kamila Gasiuk-Pihowicz.

Sejm w środę zdecydował, że obywatelski projekt komitetu „Ratujmy
Kobiety 2017”, zakładający liberalizację obowiązujących przepisów ws.
aborcji, nie będzie procedowany. W głosowaniu w tej sprawie nie wzięło
udziału 10 posłów Nowoczesnej.

Za odrzuceniem projektu „Ratujmy Kobiety 2017”, głosowało 202 posłów, przeciw było 194, wstrzymało się siedmiu.

Wśród przeciwników odrzucenia projektu w pierwszym czytaniu było 58
posłów klubu PiS m.in. prezes Jarosław Kaczyński, Elżbieta Witek,
Jarosław Gowin, Joachim Brudziński, Mariusz Błaszczak, Krzysztof
Czabański, Marek Kuchciński, Antoni Macierewicz, Beata Mazurek, Jacek
Sasin, Ryszard Terlecki i Witold Waszczykowski. Za odrzuceniem było 166
posłów Prawa i Sprawiedliwości, dwóch posłów wstrzymało się od głosu, a
11 nie głosowało.

Za odrzuceniem projektu w pierwszym czytaniu było trzech
parlamentarzystów PO: Marek Biernacki, Joanna Fabisiak i Jacek Tomczak.
104 posłów Platformy chciało procedowania nad projektem, 29 nie
głosowało. W klubie Kukiz’15 było 11 posłów za, jedenastu przeciw,
trzech wstrzymało się, a pięciu nie głosowało. W Nowoczesnej, 15 posłów
opowiedziało się przeciwko odrzuceniu, Paweł Pudłowski wstrzymał się od
głosu, nie głosowało 10 osób. W PSL 12 posłów opowiedziało się za
odrzuceniem projektu w pierwszym czytaniu, przeciw była Urszula
Pasławska, dwie osoby nie głosowały.

Czy zmiany w rządzie i na
stanowisku premiera przyniosą Prawu i Sprawiedliwości profity? – Sondaże
już to pokazały. Wśród najpopularniejszych polityków ...
autor: PAP

Nykiel: Słowa „dość dyktatury kobiet” nabrały mocy. Obrońcy demokracji pokazali twarze reżimowców. Totalny upadek opozycji

Najlepsi spindoktorzy nie wymyśliliby tak spektakularnego końca
totalnej opozycji. Bezideowa, sfrustrowana, pogrążona w
intelektualno-emocjonalnej biegunce wpada we…

„Iustitia”
się sypie? Osobliwy komunikat stowarzyszenia sędziowskiego i groźba
buntu w lokalnych strukturach: "Czujemy się terroryzowani"

"Czujemy się terroryzowani przez władze stowarzyszenia. Atmosfera oblężonej twierdzy nie służy naszym celom i znaczeniu"

Wojna totalna w PO? Fabisiak i Biernacki odpowiadają Schetynie. "Każdy ma poglądy. Nie można łamać kręgosłupa ludziom"

"W moim przekonaniu są sprawy, w których nie może być polityki" - podkreśliła poseł Fabisiak.

Tomczak (PO): "Nie rozumiem postępowania władz Platformy. O wykluczeniu z partii dowiedziałem się z mediów"

"Nie zmieniłem swoich poglądów, wielokrotnie jako poseł PO głosowałem przeciwko aborcji."

Kolejny poseł odchodzi z Nowoczesnej. Szeregi partii opuści Adam Cyrański. Wcześniej został ukarany naganą i karą…

Cyrański to jeden z posłów Nowoczesnej, którzy nie wzięli
udziału w środowym głosowaniu nad projektem liberalizującym przepisy
aborcyjne.












Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

5. Czy to koniec wielkiej miłości w opozycji?

autor: Fratria
Miało być wielkie greckie wesele i miłość, aż do wyborów
samorządowych! O czym mowa? O wielkiej koalicji, o której rozmarzono się
w .Nowoczesnej, Platformie Obywatelskiej i SLD.
Wszystko jednak wskazuje na to, że po ostatnich głosowaniach nad
projektem liberalizującym dostęp do aborcji, z wielkiej koalicji nici.
Co więcej, niektórzy chcą o tym „romansie” jak najszybciej zapomnieć.
Spójrzmy na osobliwą wymianę zdań na Twitterze pomiędzy Piotrem
Guziałem, a rzeczniczką SLD.

Piotr Guział 

Rzeczniczka @sldpoland ma elektorat za durni. Przecież chwilę temu informowaliście, że dołączacie do koalicji PO i .N w Warszawie https://twitter.com/am_zukowska/status/951846103841955841 

Nie my, tylko @gazeta_wyborcza. @wlodekczarzasty i ja mówiliśmy, że nie ma takiej decyzji.




------------------------------------------------

Konwencja samorządowa Partii Razem. Zandberg: Polska potrzebuje nowej, wiarygodnej opozycji

„W polskim Sejmie nie ma żadnej partii, która miałaby odwagę
stanąć po stronie kobiet, w ławach sejmowych obok prawicowych fanatyków,
siedzą zwykłe tchórze”.
Pikietę zorganizowały: „Razem”, „Inicjatywa Polska” i organizacje kobiece.

Uczestnicy sobotniej manifestacji przed Sejmem mieli ze sobą
transparenty z takimi napisami jak: „Brak legalnej aborcji zabija”,
„Hańba”; przynieśli także flagi m.in. Partii „Razem” oraz Inicjatywy
Polskiej. Wznosili hasła: „Wolną Polskę obronimy, prawa kobiet
wywalczymy”; „Nie ma równości bez solidarności”.

Ze sceny
do uczestników przemawiali m.in. przedstawiciele Partii Razem,
Inicjatywy Polskiej oraz Federacji na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny.

Wicepełnomocniczka
komitetu „Ratujmy Kobiety” Anna Karaszewska powiedziała, że nie
ma złudzeń, że 10 stycznia, kiedy Sejm odrzucił obywatelski projekt
liberalizujący przepisy dot. aborcji, przejdzie do historii jako
„dzień hańby”.

Odrzucenie projektu
„Ratujmy kobiety” w pierwszym czytaniu, pokazuje dobitnie, że kobiety,
których prawa są dzisiaj brutalnie łamane, zostały same. Opozycja
parlamentarna zawiodła, jest niewydolna, skupia się na wewnętrznych
problemach partyjnych, zamiast realizować swój nadrzędny cel, jaki jest
słuchanie obywateli i obywatelek

— powiedziała Karaszewska.

Jej
zdaniem, opozycja parlamentarna nie była w stanie zmobilizować się,
uszanować wysiłku obywateli oraz bronić wizji nowoczesnego państwa.
„To był skandal” - oceniła.

Agnieszka Dziemianowicz-Bąk z Partii
Razem stwierdziła, że w Sejmie nie ma żadnej partii, która „na serio”
traktowałaby prawa kobiet.

I nie
ma żadnej różnicy czy dana partia mówi o sobie konserwatywna czy
liberalna, czy nazywa się obywatelską czy nowoczesną. Wszystkie partie
po raz kolejny pokazały, że za nic mają nasze zdrowie, przyszłość, naszą
wolność i nasze życie”

— powiedziała Dziemianowicz-Bąk.

autor: PAP


Protest przed Sejmem.
"10 stycznia - dzień hańby"



Protest przed Sejmem. "10 stycznia - dzień hańby"

- W Sejmie nie ma żadnej partii, która poważnie
traktuje prawa kobiet. Opozycja zawiodła, odrzucenie projektu
liberalizującego przepisy w sprawie aborcji to...
więcej »

Giertych kontra manifestujący pod Sejmem: "Tak jak mówiłem ci 'użyteczni idioci' ciężko pracują dla…


"Pod sejmem lewica popiera projekt Nowackiej wymachując czerwonymi flagami".



Za nimi nie da się nadążyć. Opozycja demonstruje pod Sejmem. Tym razem przeciwko… opozycji

Kolejny dzień protestów opozycji pod Sejmem. Tym razem demonstruje przeciwko samej sobie.

Mróz nie zniechęcił aktywistów KOD-u, Czarnego Ruchu Kobiet, czy jak
to się tam nazywa, Obywateli dla Rzeczpospolitej i takich tam, którzy
znów zebrali się pod Sejmem, by powrzeszczeć, potupać i pomachać
flagami.

Tym razem demonstranci protestują przeciwko opozycji, która ich zdaniem zdradziła kobiety.

Poszło o kuriozalne głosowania Sejmowe dotyczące projektów ustaw o aborcji.

Dziś kobiety i (panowie) też -
choć inne słowo powinno tu paść - przyszli pod Sejm zaprotestować, że
odrzucono liberalny projekt ws. aborcji. Pikietę, na której miało być tysiące kobiet - tak organizatorzy
przewidywali w mediach społecznościowych - zorganizowała komunistyczna
partia Razem, która chce wykorzystać ten czas do zagospodarowania dla
siebie terenu aborcyjnego.

Uczestnicy sobotniej manifestacji przed Sejmem mieli ze sobą
transparenty z takimi napisami jak: "Brak legalnej aborcji zabija",
"Hańba"; przynieśli także flagi m.in. Partii "Razem" oraz Inicjatywy
Polskiej. Wznosili hasła: "Wolną Polskę obronimy, prawa kobiet
wywalczymy"; "Nie ma równości bez solidarności".

Mówiąc prosto był to bełkot, jęczących sierot po komunie. Co
najważniejsze tych pań i też panów, było w sumie ... 800!!!! Podobno w
innych częściach Polski również odbyły się takie manifestacje tych,
którzy chcą mordować dzieci nienarodzone do 12 tygodnia bez żadnych
konsekwencji. Ale niestety, przybywał na zloty czarownic i parasolek
jedynie margines mieszkańców danych miejscowości.

Wpadka z projektem komitetu "Ratujmy Kobiety" odbiera poparcie opozycji. SONDAŻ

To
nie są dobre wieści dla opozycji. Sondaż, dokonany już po rekonstrukcji
rządu pokazuje, że PiS może liczyć aż na 43 proc. głosów.Przewaga PiS
nad PO - jak wynika z sondażu IPSOS dla OKO.press - jest gigantyczna. Na
partię Jarosława Kaczyńskiego zagłosowałoby aż 43 proc. badanych,
podczas kiedy Platforma może liczyć na 19 proc. głosów. Kukiz'15 może
liczyć na 10 proc. głosów. Nowoczesną poparłoby 6 proc. badanych, a SLD 5
proc. Po przeliczeniu głosów na mandaty poselskie, PiS mógłby liczyć
aż na 270-280 miejsc w parlamencie, podczas gdy opozycja miałaby od 130
do 150 posłów.12

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

6. PO i Nowoczesna w spirali

Najnowsze wydanie "Polski": Zobacz, co przygotowaliśmy do czytania

PO i Nowoczesna w spirali śmierci
Porównania opozycji do gangu Olsena są nietrafione. Wprawdzie
niezgułowatość podobna, ale Egon Olsen i jego kumple wzbudzają choć
sympatię. O Platformie i Nowoczesnej tego się powiedzieć nie da.

Czytaj więcej: http://www.polskatimes.pl/aktualnosci/a/najnowsze-wydanie-polski-zobacz-co-przygotowalismy-do-czytania,12360750/

Poniedziałkowy przegląd prasy z pewnością nie przyniesie wielu dobrych
informacji dla zwolenników opozycji. Co prawda wiemy, że dziś tzw. Blue
Monday (najbardziej depresyjny dzień roku), ale jednak są granice…

Co bowiem znajduje się w prasie? Nawet najbardziej radykalnie
i wiernie sprzyjający opozycji publicyści nie zostawiają suchej nitki
na Platformie, Nowoczesnej i innych ugrupowaniach, które są na kontrze
do PiS. Jest też sporo o rekonstrukcji rządu.

Oto kilka cytatów.

Tomasz Lis, „Newsweek”:

Wielu
utyskuje, że prezes Kaczyński traktuje naród albo suwerena, jak kto
woli, jak bandę głupków. To oczywiście naganna postawa. Choć jakoś tam
pana prezesa można zrozumieć. Tyle razy wykonuje ten sam numer
z wprowadzaniem i wyprowadzaniem kozy, z zakładaniem i zdejmowaniem
masek, a ten numer wciąż działa. Więcej, uznaje się ów numer za dowód
jego wybitności. No to jak on ma traktować suwerena poważnie?

Cezary Michalski, „Newsweek”:

Kaczyński
nie idzie do centrum - wbrew temu, co pisze część komentatorów - ale
coraz mocniej trzyma Polskę za twarz. (…) Wydarzenia ostatniego tygodnia
przyniosły porażkę liberalnej Polski. Całej, nie tylko Schetyny i PO,
nie tylko Nowoczesnej i jej zwalczających się posłanek i posłów, lecz
także Barbary Nowackiej, feministek, komentatorów niepisowskich mediów,
którzy tak chętnie PO i Nowoczesną z ich porażek rozliczają.

Jacek Żakowski, „Gazeta Wyborcza”:

Nie
PiS jest dziś największym wrogiem demokratycznej Polski, ale opozycja -
jej mentalne, personalne i organizacyjne zabetonowanie powodujące
funkcjonalną niezborność. Taka opozycja tej władzy nie pokona i nie
odbuduje polskiej demokracji.

Trudno o optymizm. To naprawdę „Blue Monday” u Żakowskiego i spółki….

wwr

Gasiuk-Pihowicz: Chcemy, żeby "Plan Petru" był pod szyldem Nowoczesnej

"Plan
Petru" jest potrzebny i wszyscy będziemy namawiali Ryszarda Petru, aby
ten projekt został zaprezentowany pod szyldem Nowoczesnej - powiedziała w
czwartek w Radiu Zet szefowa klubu Nowoczesnej Kamila...

autor: yt

---------------------------------------------

Opozycja pod presją środowisk kobiecych i Obywateli RP. Do przedstawicieli PO i .N skierowano list ws. prawa do aborcji

Na dzień 17 stycznia Ogólnopolski Strajk Kobiet zapowiedział tzw. Czarną Środę.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

7. Czarna Środa. Utrudnienia w



Czarna Środa. Utrudnienia w centrum Warszawy



Czarna Środa. Utrudnienia w centrum Warszawy

Na ulicach Warszawy trwa protest organizowany
przez Ogólnopolski Strajk Kobiet. Jego uczestnicy spotkali się przy
Wiejskiej, przy siedzibie Platformy Obywatelskiej....
więcej »
Grupa około 200 osób mówi TVN24

Na ulicach Warszawy trwa protest organizowany przez
Ogólnopolski Strajk Kobiet. Jego uczestnicy spotkali się przy Wiejskiej,
przy siedzibie Platformy Obywatelskiej. Skąd zmierzają w kierunku
Nowogrodzkiej i siedziby Prawa i Sprawiedliwości. Są duże utrudnienia w
ruchu, zablokowany jest m.in. przejazd w Alejach Jerozolimskich.

Protest rozpoczął się około godziny 17 przed siedzibą Platformy
Obywatelskiej na Wiejskiej. Stamtąd o 18 jego uczestnicy ruszyli w
kierunku biura Nowoczesnej na Nowym Świecie. Dotarli tu około 18.40. Do
protestujących wyszedł poseł Mirosław Suchoń, który zapewnił o
otwartości klubu do rozmów.

Po krótkiej przerwie ruszyli dalej. Ich miejscem docelowym był zaś
budynek, w którym ma siedzibę Prawo i Sprawiedliwości przy
Nowogrodzkiej. Tu czoło marszu dotarło o 19.40.

Trasa marszu prowadziła więc ulicami: Wiejska, pl. Trzech Krzyży, Nowy Świat, Aleje Jerozolimskie, plac Zawiszy, ulica Nowogrodzka 84/86.

Na początku stołeczne zgromadzenie liczyło kilkaset osób.
Protestujący trzymają transparenty z hasłami: "Prawo kobiet prawem
człowieka", "Kobieta, człowiek, zarodek". Uczestnikom towarzyszą też
tęczowe flagi oraz flagi partii Razem i Zielonych.



  1. Ulica Wiejska pełna pod siedzibą Platformy. Tłum skanduje „Oddaj mandat! Przeproś Polki!” pod adresem posłów, którzy stchórzyli podczas głosowania nad . Dalej demonstracja ruszy pod siedzibę PiS. Nie ma zgody na barbarzyńskie odbieranie kobietom podstawowych praw!

--------------------------------------------------

"Czarna Środa" w Polsce. Protest kobiet m.in. przed siedzibami PO, Nowoczesnej i PiS

Po ponad trzech godzinach w Warszawie zakończył się marsz zwolenników
liberalizacji przepisów dot. dopuszczalności aborcji. Pod hasłem "Czarna
Środa" marsz przeszedł sprzed siedziby PO, do siedziby Nowoczesnej, a
zakończył się przed siedzibą PiS przy ul. Nowogrodzkiej.Przed siedzibą PiS doszło do incydentu. W kierunku wejścia do budynku poleciały woreczki z farbą.
Wejście do siedziby PiS oblane farbą

-------------------------------------------


Czerwone sztandary, przedstawiciele SLD i
partii Razem – wszystko to pojawiło się dziś podczas protestu środowisk
lewackich pod hasłem „Czarna Środa” w Warszawie. „Lenin ciągle żywy” –
ocenili internauci, którzy wśród zwolenników aborcji zauważyli więcej
absurdów a nawet starych „znajomych”.

Dziś m.in. w Warszawie odbył się protest zwolenników zabijania nienarodzonych dzieci.

Polityków opozycji i partii rządzącej protestujący oskarżyli o to, że
Sejm w ubiegłym tygodniu odrzucił w pierwszym czytaniu obywatelski
projekt „Ratujmy Kobiety 2017” liberalizujący przepisy dotyczące
aborcji, a do dalszych prac w komisji skierował projekt Komitetu
#ZatrzymajAborcję, zaostrzający obowiązujące prawo.

Adiunkt Suszek zatrzymany za rzucanie farbą w siedzibę PiS, był na marszu z żoną i dzieckiem. Ten człowiek powinien być leczony psychiatrycznie.

http://niezalezna.pl/214451-pod-czerwonymi-sztandarami-wyszli-w-obronie-aborcji-nie-zabraklo-starych-znajomych

Prof. Chwedoruk: Trwa batalia o osłabienie PO. "Instrumentami w tej walce są środowiska liberalnej lewicy"

"Celem jest osłabienie PO, aby wymusić na niej po wyborach zmianę kierownictwa oraz rozmycie jej w dużej wielobarwnej koalicji".

Trzaskowski szefem PO? Olechowski: A on chce być przewodniczącym? Z takiej produkcji może wyjść Pet Shop Boys, a nam…

"Przecież to się nie dzieje tak, że pan Schetyna będzie kogoś namawiał do bycia liderem" - mówił Andrzej Olechowski.


Bez większego echa przeszła
konwencja Polskiego Stronnictwa Ludowego w Kraśniku. Media i
komentatorzy skupili się na odejściu z partii posła z Podlasia Miecz ...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

8. To ulubieniec Czerskiej i


To
ulubieniec Czerskiej i Newsweeka oblał farbą wejście do biura PiS.
„Miał być dołek i przesłuchanie dopiero rano, ale skończyło się o
drugiej w nocy”

Pisarz, podróżnik i ulubieniec mediów totalnej opozycji! To
niejaki Bartek Sabela zapaskudził wejście do biura PiS na Nowogrodzkiej.
autor: fot.facebook

Kim jest ten „bojownik o prawa kobiet”? Informację o nim znajdujemy
na stronie internetowej wydawnictwa „Czarne” To z niej dowiadujemy się,
że z wykształcenia jest architektem, „a z zamiłowania podróżnikiem,
fotografem, snowboardzistą i przede wszystkim wspinaczem”.Reportaż
z terenów Sahary Zachodniej, ostatniej afrykańskiej kolonii, został
nagrodzony przez fundację Afryka Inaczej Afrykasem 2015 i nominowany
do nagrody „Newsweeka” im. Teresy Torańskiej. Regularnie współpracuje
z „Kontynentami”, publikował także w „Dużym Formacie”
i „Gazecie Wyborczej”.
– czytamy na stronie wydawnictwa Czarne. Samela chwali się też zdjęciami z Pawłem Kasprzakiem, liderem Obywateli RP oraz z innymi zadymiarzami, znanymi z ulicznych prowokacji.

------------------

W trakcie wczorajszej zadymy przy okazji pikiety feministek pojawił
się także inny zadymiarz, kojarzony wcześniej z lipcowymi prowokacjami
„Obywateli RP”. Chodzi o Rafała Suszka,
którego opozycyjne media próbowały w lipcu kreowały na bohatera, gdy
po lipcowej miesięcznicy smoleńskiej trafił na policyjny komisariat.
Twierdzono, że został zatrzymany za głoszenie swoich poglądów
i „nieposłuszeństwo obywatelskie”.


Tymczasem Rafał Suszek to sprytny prowokator, który jest jednym z motorów rewolty Obywateli RP.
Już wcześniej uczestniczył w brutalnych akcjach tej radykalnej grupy.
Film i zdjęcia Suszka „za kratami” warszawskiego komisariatu obiegły
w lipcu opozycyjne media. „Tak wygląda reżym Kaczyńskiego”, „policja
zatrzymuje demonstrantów” - krzyczały nagłówki w portalach
internetowych. Dlaczego Suszka trafił do komisariatu? Nie chciał pokazać
zawartości swojego plecaka w trakcie kontrmanifestacji smoleńskiej.

Dobrze
wiedział, że nie miał w nim nic niebezpiecznego, ale liczył na efekt
medialny, gdy policjanci będą wyprowadzać go z tłumu. Nie przeliczył
się. Widać, że policyjne procedury są mu świetnie znane. Rosły mężczyzna
niemal zawsze znajduje się w pierwszym szeregu bojówkarskiej ekipy
Obywateli. W trakcie lipcowej miesięcznicy smoleńskiej był jednym
z pierwszych, którzy chcieli pokonać barierki. Na zdjęciach widać jak
atakował broniących barierki polityków. Przepasany metalowym łańcuchem
z wściekłością w oczach niczym nie przypominał wykładowcę akademickiego.


Ostre starcie Lisa z Zandbergiem: "Blamaż zeszłotygodniowy był nie do obrony. Przecież nie chodziło o…

Na antenie Radia TOK FM doszło
do ostrego starcia. Najpierw wywiązała się gorąca wymiana zdań między
Tomaszem Lisem a Jackiem Żakowskim, a później między Lisem
i Adrianem Zandbergiem.
Jacek Żakowski rozpoczął dzisiejsze wydanie „Godziny komentatorów” od zacytowania wpisu Tomasza Lisa z Twittera.

Muszę powiedzieć, że dość to zbulwersowało niektórych naszych kolegów z Radia TOK FM, mnie też…

— powiedział Żakowski.

Ze względu na niesłuszność czy słuszność?

— replikował Lis.

Nazywanie „Wiadomościami” a rebours jest dla mnie oburzające

— odpowiedział Żakowski.

Do meritum czy nie bardzo?

— kontynuował Lis.

Chodzi o obelgę

— odparł Żakowski.

Czyli co do meritum się zgadzasz, tylko przymiotnik za ostry?

— dociekał Lis.

Nie,
przymiotnik nietrafny. Przypisanie radia informacyjnego do partii
politycznej wydaje mi się niegodne. Chciałbym zapytać na czym polega
problem z TOK FM i Partią Razem. Czy rzeczywiście stanowimy zagrożenie dla demokracji w Polsce?

— mówił Żakowski.

Teraz występujesz jako rzecznik TOK FM,
Partii Razem czy jedno i drugie? Przeczytaj jeszcze raz ten mój wpis.
Tu jest znak zapytania; znak interpunkcyjny. Pytajniki pewnie
rozpoznajesz. Tam nie było stwierdzenia, że Radio TOK FM jest
[przybudówką Partii Razem - red.], natomiast ten materiał nie spełniał
zupełnie elementarnych standardów dziennikarstwa. Przymiotniki pt.
„po blamażu opozycji…” - tak się zaczyna zapowiedź

— stwierdził Lis.

Chciałem
zupełnie szczerze pogratulować panu przewodniczącemu Zandbergowi:
projekt Ratujmy Kobiety, który służył wyłącznie zaszachowaniu Platformy
i Nowoczesnej, spełnił swoją rolę. Wpadli w pułapkę koncertowo.
Przyznaję, że dość to kompromituje opozycję, którą jest w stanie
rozgrywać nie tylko partia mająca większość w parlamencie, ale kanapa
na której czele pan stoi

— podkreślił Lis.

Później do dyskusji włączył się Adrian Zandberg z Partii Razem.

Cóż tutaj powiedzieć? Ja rozumiem, że to strasznie bolesne dla Tomasza Lisa, że Partia Razem istnieje…

— stwierdził lider partii Razem.

Niech mi pan nie opowiada o moich uczuciach, o swoich niech pan mówi

— przerwał mu Lis.


i nie chce zniknąć, natomiast podstawowe pytanie, które zadają sobie
ludzie obserwujący sytuację w Sejmie, nie jest takie „kto - kogo?”,
co pasjonuje publicystów, tylko „czy ci ludzie mnie reprezentują?”. „Czy
ci ludzie mają poglądy takie jak ja i zachowują się w parlamencie
w taki sposób, który mnie satysfakcjonuje?”. To są podstawowe pytania,
które padają w polskich domach. Ludzie nie pytają „czy skoczek zbije
królową”, tylko „czy ta polityka to moja polityka?

— kontynuował Zandberg.

Lider partii Razem przypomniał, że opozycja sejmowa nie zdała kolejnego testu.

Niestety
jest tak, że przez wiele ostatnich miesięcy sejmowa opozycja nie zdaje
testu po teście. Ja rozumiem, że z perspektywy, która została
zarysowana, to co należy zrobić to zamknąć oczy, zatkać uszy i udawać,
że nic się nie stało, ale moim zdaniem działając właśnie w ten sposób
służy się Prawu i Sprawiedliwości. Tak działająca opozycja nigdy nie
odsunie PiS od władzy. A ja chciałbym PiS od władzy odsunąć,
bo chciałbym skończyć z konserwatyzmem, zaściankowością, z brakiem
świeckiego państwa.

Wskazał, jakie są jego cele w działalności politycznej.

Chciałbym
skończyć z zamordyzmem, ale żeby to się stało, to politycy opozycyjni
muszą mówić o realnych problemach ludzi i o tym jak je rozwiązać. Muszą
mówić czym na lepsze różni się Polska w 2020 r. po odsunięciu
PiS-u od władzy od tej, w której żyjemy teraz. Zrobienie 120.
konferencji o łamaniu zasad praworządności nie wystarczy

— mówił Zandberg.

To dopiero transfer! Kamiński ma dołączyć do PSL. Gotowość przystąpienia do klubu deklarują także Niesiołowski i Protasiewicz

"W poniedziałek prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz ogłosi
decyzję o powiększeniu klubu PSL"- powiedział poseł PSL Piotr
Zgorzelski.


PSL i Europejscy Demokraci łączą siły. Kamiński: W ten sposób uniemożliwiamy PiS likwidację klubu opozycyjnego

W
Sejmie powstanie federacyjny klub parlamentarny Unii Europejskich
Demokratów i PSL - poinformował w poniedziałek PAP poseł koła UED Michał
Kamiński. Ma to - jak dodał - uniemożliwić PiS likwidację klubu
Polskiego Stronnictwa Ludowego.


autor: wPolityce.pl/TVP Info

Michał Kamiński oficjalnie dołączył do klubu PSL.
Kosiniak-Kamysz: „Naszą intencją jest stworzenie federacyjnego klubu PSL
i UED”

„Plan politycznych kłusowników nie powiódł się. Klub PSL był, jest i będzie w parlamencie”.

Naszą intencją jest stworzenie federacyjnego klubu PSLUED,
ale zachowując swoje wartości. Czasem będziemy się różnić, ale łączą
nas te najważniejsze dla Polski i Polaków sprawy, jak konstytucja,
demokracja i silna obecność w UE

– mówił szef ludowców.

To pokazuje
też skuteczność opozycji, że plan, który miał zniszczyć jedną z partii
opozycyjnych, dzięki solidarności – za co bardzo dziękuję – nie
powiódł się

– dodał.

To również
pokazuje, ze współpraca pomimo różnorodności jest możliwa. Będziemy
szukać w całej opozycji tych elementów, które mogą nas łączyć i pokazać,
że jesteśmy skuteczni

– powiedział Kosiniak-Kamysz, dodając na koniec:

Wygraliśmy z PiS-em.

Mazurek śpiewa Schetynie ws. sondaży: "14%, tylko nie płacz,
proszę...". Czy umie Pan rozmawiać bez Kaczyńskiego? Schetyna: "Chodzi o
to, że Kaczyński...' [WIDEO]

"Panie pośle rozmawiamy o tym, że PO nie może się sama z sobą dogadać, a pan drugi raz mi mówi o Kaczyńskim".


Lider Platformy Obywatelskiej odpowiadał m.in. na pytania dot. głosowania jego partii ws. ustaw dot. zmian w prawie aborcyjnym.

Jest to próba rozgrywania opozycji przez Kaczyńskiego i przez PiS. W związku z tym w przyszłości trzeba głosować przeciwko każdemu projektowi

– stwierdził Schetyna.

Prowadzący rozmowę Robert Mazurek nie wytrzymał i powiedział do Schetyny:

Panie pośle rozmawiamy o tym, że PO nie może się sama z sobą dogadać, a pan drugi raz mi mówi o Kaczyńskim i o PiS-ie. Czy Pan nie potrafi odpowiedzieć na pytanie nie mówiąc o Kaczyńskim?

Schetyna nie zmienił jednak swojej narracji i wciąż mówił o Prawie i Sprawiedliwości.

Oczywiście że potrafię, tylko chcę panu powiedzieć że Kaczyński, Brudziński, Macierewicz i Pawłowicz głosowali za tym projektem, w związku z tym pan uważa, że oni są za aborcją?

– pytał w odpowiedzi Schetyna.

Lider PO tłumaczył też dlaczego głosował tylko skierowaniem do komisji tylko jednego projektu obywatelskiego dotyczącego zmian w ustawie aborcyjnej.

Uważaliśmy, że ten projekt obywatelski wymaga, można przyzwolić na debatę w komisji, natomiast projekt zaostrzający, nie można się na niego zgodzić, dlatego

– stwierdził Schetyna.

Mazurek odpowiedział:

Panie pośle, pan studiował historię, ale z logiki to tu jest pała.

Robert Mazurek poruszył też kwestię ostatniego sondażu Kantar Public, w którym PO uzyskała wyjątkowo niskie poparcie – 14 proc.

Zawsze mówię i będę powtarzał, prawdziwe głosowanie, prawdziwy sondaż w dniu wyborów. To jest trudny czas dla opozycji…

– powiedział Schetyna.

Prowadzący wspomniał przy tej okazji twórczość Kazika Staszewskiego.

Jak patrzę na to, to myślę sobie, że Kazik Staszewski dla was napisze piosenkę: „14 procent, tylko nie płacz proszę”.

Kabaret! Szef PSL: Wpisałbym dostęp do internetu do
konstytucji. Mazurek: Zachowujecie się, jakbyście byli partią złożoną z
kosmitów. WIDEO

"Podkasane rękawy symbolizują ciężką pracę w walce o
podmiotowość małych ojczyzn, o Polskę lokalną" - mówił w studiu RMF FM
szef PSL.


"GW": Opozycja podpisze "Deklarację Krakowską". Ma ją poprzeć m.in. PO, .N, KOD, SLD, środowiska kobiece. Cel? Rzekomo…

Co może łączyć m.in. środowiska kobiece i zawodzącą je
parlamentarną opozycję? Wspólna obronę demokracji, czyli tak naprawdę -
walka z PiS.



Nowacka osamotniona. Niedzielny spęd tylko z feministkami i Zandbergiem, SLD…

"Cimoszewicz i Borowski nie chcą się angażować w niepewny pomysł polityczny. Dziwi natomiast postawa Kalisza (...)".

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

9. Będzie koalicja

Będzie koalicja PO-Nowoczesna. Schetyna: Jesteśmy przekonani, że to droga, która połączy nasze partie

Podjęliśmy,
wspólnie z przewodniczącą Katarzyną Lubnauer, decyzję o budowie
koalicji PO-Nowoczesna na tegoroczne wybory samorządowe - poinformował w
piątek lider PO Grzegorz Schetyna. Koalicja ma objąć na razie wybory do
sejmików województw.autor: fratria/screen youtube

Grzegorz Schetyna otwiera ranking nieufności. Kto za nim? SONDAŻ

"Nie chcemy nikomu łamać sumień, ale z drugiej strony - jako sprawna partia musimy mieć możliwości decyzyjne".

Schetyna: Jestem w polityce po to, żeby wygrywać (...) PiS przegra te wybory - przegra Kaczyński

To
co nam się udało zrobić z szefową Nowoczesnej Katarzyną Lubnauer jest
też dobrym sygnałem dla lewicy - ocenił w piątek lider PO Grzegorz
Schetyna odnosząc się do decyzji władz obu partii o budowie koalicji na
wybory samorządowe.

Petru ma nowy plan naprawy państwa. Pomagać mu mają w tym tacy "eksperci" jak Pawlak czy Święcicki

"Chciałbym, żeby efektem debaty była szeroka propozycja dot. niezbędnych zmian dla przedsiębiorców".

A to dobre! Plan Petru debatuje w Sejmie: pan Ryszard zaprosił Waldemara Pawlaka, by znaleźć "kontrofertę" dla PiS...

W poniedziałek w Sejmie odbyła się debata organizowana przez
stowarzyszenie Plan Petru pn. "Plan Naprawy Państwa: uwolnić
przedsiębiorczość Polaków".
autor: Radek Pietruszka/PAP

B. premier i b. szef PSL Waldemar Pawlak
podkreślił, że uczestnicy debaty zgodzili się co do tego, aby państwo
gwarantowało przedsiębiorcom pewność prawną, by przedsiębiorcy mogli
funkcjonować w oparciu o stabilne rozwiązania. Pawlak postulował,
by zmiany w ustawach podatkowych były wprowadzane raz do roku
w określonym kwartale.

Posłanka PO Mirosława Nykiel oceniła, że bardzo ważne jest, by rozmawiać o sprawach gospodarczych mimo politycznych różnic.

Dzisiejsze
spotkanie uważam za bardzo pozytywny przejaw, myślę że to początek
programu gospodarczego ponad podziałami politycznymi

— podkreśliła.

Plan
Petru to stowarzyszenie, które na początku stycznia powołał b. lider
Nowoczesnej Ryszard Petru. Jego celem ma być stworzenie alternatywnego
programu dla polityki PiS. Według Petru, stowarzyszenie ma być
„kontrofertą” dla programu premiera Mateusza Morawieckiego. Pierwsza
debata pod szyldem nowej inicjatywy byłego lidera Nowoczesnej odbyła się
18 stycznia w Rzeszowie.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

10. Kulisy delegalizacji



Kulisy
delegalizacji demonstracji narodowców. "Służby specjalne ostrzegały
przed burdami", "Ratusz grał z nami w bardzo dziwną grę"

"Tam mieli przyjść Obywatele RP, a także inne organizacje,
również skrajnej prawicy. Wystarczy drobna iskra, i w świat pójdzie
komunikat o burdach przed ambasadą…


Tej postaci chyba nie mogło zabraknąć! Prowokator Hadacz przed ambasadą Izraela. ZDJĘCIA

Środowiska narodowe odwołały zapowiedzianą na dziś manifestację przed ambasadą Izraela. Znany prowokator nie mógł sobie odpuścić! Czyżby Andrzej Hadacz
oczekiwał, że dojdzie do jakieś zadymy i ponownie będzie mógł zaistnieć?
Cóż, przeliczył się.

Środowiska narodowe odwołały zapowiedzianą na dziś manifestację przed
ambasadą Izraela. Demonstracja miała być sprzeciwem wobec słów, które
padły z ust ambasador Izraela w Polsce Anny Azari w czasie rocznicy
obchodów wyzwolenia obozu Auschwitz.


autor: wPolityce.pl


autor: PAP/Radek Pietruszka



Narodowcy odwołują manifestację. Przed ambasadą Izraela pojawili się Obywatele RP! ZDJĘCIA

Demonstracja przed ambasadą Izraela w Warszawie miała być
sprzeciwem wobec słów, które padły z ust ambasador Izraela w Polsce Anny
Azari.


18:30. W pobliżu ambasady Izraela w Warszawie, gdzie
miała się odbyć manifestacja środowisk narodowych zebrało się w środę
wieczorem kilkadziesiąt osób. Są wśród nich m.in. przedstawiciele ruchu
Obywatele RP oraz niewielka grupa związana z narodowcami.

Przedstawiciele Obywateli RP trzymają
transparenty z napisami: „Jeśli stoję przed wyborem: naród czy prawda,
naród czy wolność, wybieram wolność - Tomas Venclova”, „Tylko prawda nas
wyzwoli - Jezus, Żyd, Król Polski” oraz „Jedwabne też +nasze+, tak jak
Yad Vashem”. Część osób ma przypięte znaczki Obywateli RP.

Na miejscu
jest także grupa około 10 osób ze środowisk narodowych, które trzymają
transparent: „Stop antypolonizmowi i kłamstwom”.

Na miejscu
są znaczne siły policyjne, rozstawione są barierki, która odgradzają
dojście do ambasady. Ulica Krzywickiego od skrzyżowania z ulicą Filtrową
jest zamknięta dla ruchu pieszego i kołowego.

Na miejscu
jest spokojnie, żadnych poważnych incydentów. Ruch na ulicy
Krzywickiego, zgodnie zakazem ogłoszonym przez wojewodę mazowieckiego
jest wstrzymany, ale mieszkańcy mogą swobodnie się przemieszczać,
wjeżdżać swoimi samochodami. Mają oni pełną dostępność do swoich
mieszkań podobnie jak osoby, które pracują w budynkach położonych przy
ulicy Krzywickiego, one także bez problemu dostaną się do swoich
miejsc pracy

— poinformował w środę PAP Mariusz Mrozek z biura prasowego Komendy Stołecznej Policji.

18:20. Przed ambasadą Izraela nadal spokojnie. Na miejscu jest obecna policja. Ruch Narodowy wydał ws. pikiety komunikat.

Protestował już chyba wszędzie! Teraz pojawił się przed ambasadą Izraela. Istny zawodowiec! ZDJĘCIA


Zawodowi protestujący - gdzie szykuje się zadyma, tam i oni! Nie inaczej było przed ambasadą Izraela.

Postać jak widać znana z manifestacji przed domem Jarosława
Kaczyńskiego i licznych protestów rzekomo w obronie „wolnych sądów”.
Mężczyzna ten załapał się nawet w kadrze słynnego filmu z Różą Thun
w roli głównej!

autor: Twitter

autor: Twitter/TomaszCK

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

11. Apel w sprawie ustawy o IPN.

Apel w sprawie ustawy o IPN. "Dlaczego dyskusja o faktach historycznych ma toczyć się w asyście prokuratury i sądu?"
https://www.onet.pl/?utm_source=wiadomosci_viasg&utm_medium=nitro&utm_ca...

W liście czytamy, że ten "niefortunny zapis odbił się szerokim echem w Polsce i na świecie". "Dlaczego dyskusja o faktach historycznych ma toczyć się w asyście prokuratury i sądu? Dlaczego ofiary i świadkowie Zagłady mają ważyć słowa, by nie podpaść organom ścigania i czy będzie odtąd czynem karalnym świadectwo ocalałego Żyda, który »bał się Polaków«?" - pytają podpisani pod dokumentem.

Autorzy listu pytają w nim skąd taryfa ulgowa dla uczonych i artystów, a brak takiej dla dziennikarzy i nauczycieli. "Gdzie ma leżeć granica między tolerowaną nauką i sztuką a karalną publicystyką i kto ustalałby »fakty«, którym nie wolno się sprzeciwić?" - czytamy w liście.

"Intencją ustawodawcy była obrona dobrego imienia Polaków. To zrozumiałe. Gdy Polacy słyszą o »polskich obozach« podejrzewają, często na wyrost, że zarzuca im się zorganizowanie Auschwitz (Jan Karski pisał o »polskich obozach« mając na myśli »obozy zlokalizowane w Polsce«). Jednak ustawa idzie dalej – sugeruje niewinność Polaków, tworząc z nich jedyny w Europie naród bez skazy" - dodają.

Na koniec apelują do ustawodawcy o wycofanie się z proponowanych przepisów.

Pod listem podpisali się m.in.: Anne Applebaum, Barbara Engelking, Jan Tomasz Gross, Jan Hartman, Agnieszka Holland, Krystyna Janda, Jacek Kleyff, Jarosław Kurski, Aleksander Kwaśniewski, Andrzej Rzepliński, Dorota Segda, Radosław Sikorski, Aleksander Smolar, Andrzej Stasiuk, Kazimiera Szczuka, Paweł Śpiewak, Róża Thun, Olga Tokarczuk, Grzegorz Turnau, Jacek Żakowski.

Absurdalny apel Schetyny: "Apeluję do prezydenta Andrzeja Dudy, by w imię polskiej racji stanu zawetował ustawę o IPN"

"Apeluję do prezydenta Andrzeja Dudy, by w imię polskiej racji stanu zawetował ustawę o IPN".


To, że doszło do tego kryzysu, to niestety efekt głosowania PO i .N jeśli tylko 2 posłów z PO i bodajże 5 z Nowoczesnej jest w stanie głosować za ustawą. (…) To jedna z lepszych ustaw, która pojawiła się w polskim Sejmie


— odpowiedział Jerzy Jachnik, poseł Kukiz’15.


Skutki widać m.in. dzięki wam. Prowokacyjne wystąpienie
p. ambasador Izraela. Trzeba zwrócić uwagę na treść art. - nie widzę tam
nic takiego, co mogłoby spowodować hałas na cały świat. Szantaż wobec
Polski jest nie na miejscu. Państwo w tym pomagacie. Tylko Rulewski
zachował się jak należy

— dodał parlamentarzysta.

Poseł Kukiz’15 zaapelował również, by Marcin Kierwiński go nie prowokował. Polityk PO przyznał,
że chce prowokować Jachnika, co wywołało zdumienie prowadzącego Michała
Rachonia. Jak zaznaczył później Kierwiński chodziło
mu o „prowokowanie do wniosków”.

Nie mieliśmy wątpliwości co do zapisów tej ustawy, dlatego klub PSL zagłosował za przyjęciem tej ustawy

— przyznał z kolei Paweł Bejda z PSL.

Dobrze,
że taka dyskusja się toczy. Ale nie mogę zgodzić się
z twierdzeniem,ze Polska wywołała jakiś dyplomatyczny kryzys – zwracam
się tu do posłów PO i Nowoczesnej. (…) Konflikt niestety został wywołany przez p. ambasador Izraela. Takich rzeczy się nie robi!

— zauważył Jerzy Jachnik.

Nie można szantażować państwa polskiego!

— zaznaczył.

To decyzja
p. prezydenta, na pewno nie jest łatwa. Uważam natomiast, że nie
powinniśmy wstrzymywać procedury prawnej, więc prezydent
powinien podpisać

– dodał poseł ruchu Kukiz’15.

Epitafium dla liberała. Kiedy wyborcy kpią z jakiejś partii, to jej koniec jest bliski

Śmieszny polityk to przegrany polityk. Ta reguła, od której nie ma
wyjątków, dotyczy też całych stronnictw politycznych. Kiedy wyborcy
nieustannie kpią z jakiejś partii, oznacza to, iż jej koniec jest
bliski.Ryszard Petru i Grzegorz Schetyna

-------------------------------------------------------------------

Lubnauer: Prezydent powinien zwołać Radę Bezpieczeństwa Narodowego

Prezydent
jak najszybciej powinien zwołać Radę Bezpieczeństwa Narodowego -
powiedziała w poniedziałek przewodnicząca Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer
komentując, co Andrzej Duda powinien zrobić w...

Nowoczesna składa projekt ustawy zwalczający przemoc ekonomiczną

Nowoczesna
złoży w poniedziałek w Sejmie projekt ustawy zwalczający przemoc
ekonomiczną - poinformowała posłanka Nowoczesnej Monika Rosa.
Inaugurując Rok Praw Kobiet, zapowiedziała też szereg spotkań z
kobietami w całej Polsce.

Misiło o ustawie IPN: Musimy walczyć o prawdę, ale pamiętając o empatii względem innych i o globalnych interesach…

"Zawsze znajdzie się ktoś, także i w Polsce, aby chcieć
spróbować zmieniać i relatywizować historię, u nas np. jest to
umniejszanie roli Lecha Wałęsy czy Tadeusza…

Narodowcy przed Pałacem Prezydenckim do Dudy: Zdejmij jarmułkę, podpisz ustawę

Atakują naród, który niósł im pomoc w czasie wojny; który przez setki
lat gościł ich na swojej ziemi - mówił o Żydach Robert Winnicki na
demonstracji przed Pałacem Prezydenckim. Środowiska narodowe, których
manifestacja przed ambasada Izraela została zablokowana, protestowały
dziś na Krakowskim Przedmieściu. Policja rozdzielała ich od kontrmanifestacji Obywateli RP.


Robert Winnicki 

Proszę o mobilizację tym bardziej, że swoją kontrę już na 17:30 zapowiedzieli tzw. Obywatele RP.


4 lut

Dziś o 12.00 pod Palacem Namiestnikowskim kolejne wydarzenie odkłamujące historię. Bądźmy tam.


-----------------------------------


3

Nie podpisuj! Polska przeciw nacjonalizmowi! Teraz pod PADem, przychodźcie!!!

Opozycja podzielona w sprawie decyzji prezydenta. PO i .N krytykują, a na drugim biegunie Kukiz'15 i PSL

Sekretarz partii Adam Szłapka ocenił z kolei, że Trybunał
Konstytucyjny, do którego w trybie następczym trafi teraz ustawa, "jest
podporządkowany decyzjom Prawa i…

PO i Nowoczesna przeciw Narodowemu Dniu Pamięci Polaków ratujących Żydów. Sonik: Nie chcemy wikłać się w obecny konflikt

Projekt ustawy zakłada ustanowienie dnia 17 marca Narodowym
Dniem Pamięci Polaków ratujących Żydów podczas II wojny światowej, jako
święta państwowego.

Izrael oficjalnie odpowiedział na decyzję prezydenta Dudy

Izraelskie MSZ oświadczyło we wtorek w reakcji na decyzję
prezydenta Andrzeja Dudy o podpisaniu nowelizacji ustawy o IPN, że
wciąż liczy na wprowadzenie „zmian i poprawek”. Zapewniło też, że
„Izrael nadal pozostaje w kontakcie z polskimi władzami”.

W oświadczeniu na Twitterze izraelski resort przypomniał, że „wyrażał obawy” w związku z nowelizacją polskiego prawa.

Izraelskie MSZ zaznaczyło: „mamy nadzieję, że w wyznaczonym do
zakończenia obrad sądu (Trybunału Konstytucyjnego – PAP) czasie uda się
nam uzgodnić zmiany i poprawki”.

Jak napisano, „Izrael odnotował, iż prezydent Andrzej Duda skierował
ustawę do Trybunału Konstytucyjnego w celu uzyskania wyjaśnień i
poprawek”. Podkreślono, że Izrael oraz Polska ponoszą „wspólną
odpowiedzialność za prowadzenia badań oraz zachowanie pamięci o
Holokauście”.

Sejmowa Komisja Kultury i
Środków Przekazu w sposób pozytywny zaopiniowała wniosek Prezydenta,
który dotyczył ustanowienia Narodowego Dnia Pamięci Polakó ...

Schetyna po spotkaniu z ambasdorem USA: PO zgłosi projekt nowelizacji ustawy o IPN

PO zgłosi projekt nowelizacji ustawy o IPN, aby zagwarantować racjonalną
politykę historyczną; chcemy szerokich konsultacji nad naszą propozycją
także z Kancelarią Prezydenta - zapowiedział w środę lider PO Grzegorz
Schetyna.

Europoseł PiS Ryszard Czarnecki odwołany z funkcji wiceprzewodniczącego PE: "Przeciwnicy Polski" mają większość

Europoseł PiS Ryszard Czarnecki został w środę odwołany z funkcji
wiceprzewodniczącego Parlamentu Europejskiego. Decyzja w tej sprawie
zapadła większością 447 głosów za przy 196 przeciw. To konsekwencja konfliktu między politykiem PiS a europosłanką PO Różą Thun. Czarnecki
w związku z jej wystąpieniem w krytycznym wobec rządzących filmie
francusko-niemieckiej telewizji Arte i słów "jak tak dalej pójdzie
nastanie dyktatura" porównał ją do szmalcownika.

Już po niekorzystnym dla siebie głosowaniu powiedział m.in.: Dochowałem
wierności moim poglądom, podtrzymuję mój negatywny stosunek do
polityków skarżących się na Polskę do zagranicznych mediów.

Charakterystyczne, że dopiero interpretacja regulaminowa, zmiana reguł gry ostatniej nocy przed głosowaniem spowodowała, że przeciwnicy Polski zyskali 2/3 głosów - podkreślił Czarnecki w pierwszym komentarzu udzielonym po dymisji.

Głosowanie było
tajne. Decyzja w sprawie jego odwołania zapadła większością 447 głosów
"za", przy 196 "przeciw" i 30 wstrzymujących się. Gdyby głosy wstrzymujące
się były uwzględniane, Czarnecki zachowałby stanowisko (zabrakłoby
kilku głosów za jego odwołaniem). O tym, że tak będzie interpretowany
zapis regulaminu PE mówiący o tym, że liczą się "oddane głosy",
poinformowano europosłów na kilkanaście godzin przed głosowaniem.

– Bardzo jestem niezadowolona,
że Parlament Europejski musi się zajmować takimi okropnymi sprawami -
odniosła się europosłanka PO Róża Thun do dzis .

Nowoczesna i PO się połączą? Schetyna: To musi wynikać z naturalnej decyzji wyborców

"Sytuacji z pewnością nie ułatwia też fakt, że główny
kontrkandydat, czyli reprezentant PiS, nie jest jeszcze znany" - można
usłyszeć w materiale Onetu.


NAJNOWSZY SONDAŻ: Tylko cztery partie w Sejmie.

Gdyby wybory parlamentarne odbywały się w lutym, na PiS
zagłosowałoby 43 proc. deklarujących udział w głosowaniu, PO uzyskałaby
17 proc. poparcia, do Sejmu weszłyby też Kukiz’15 (7 proc.) i Nowoczesna
(5 proc.) – wynika z sondażu CBOS.„Międzynarodowe reperkusje i polityczne zawirowania związane z
nowelizacją ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej nie znalazły żadnego
odbicia w notowaniach partii rządzącej. Podobnie też zapowiedzi
współpracy w nadchodzących wyborach samorządowych między dwiema partiami
opozycji – PO i Nowoczesną – nie przełożyły się na wyniki tych
ugrupowań” – napisano we wnioskach z badania.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

12. Szambo wybiło. Obrzydliwy

Szambo wybiło. Obrzydliwy transparent Obywateli RP. Czy trzódka Kasprzaka ma minimum poczucia przyzwoitości?
https://wpolityce.pl/polityka/380917-szambo-wybilo-obrzydliwy-transparen...
autor: Fratria
Po Obywatelach RP nie spodziewaliśmy się nigdy
niczego specjalnego, ale minimum przyzwoitości zachować powinien umieć
każdy. Jednak szacunek i kultura, osobom które przedstawiają się jako
„obrońcy” konstytucji i demokracji są całkowicie obce. Szkoda…

Nawet oni nie wytrzymali! Lis i Żakowski kpią z PO i N: ”Żałosne wrażenie sprawia łatwość, z jaką…

"Opozycja zapowiadała, że będzie totalna, i zbiera za to cięgi,
jednocześnie ponosząc skutki tego, że nie jest totalna, lecz
rachityczna".


Kończy się cierpliwość salonu mediów III RP dla
rozmemłania Platformy Obywatelskiej, .Nowoczesnej i reszty drobnicy
opozycyjnej. Tomasz Lis i Jacek Żakowski nie szczędzą opozycji gorzkich
słów. Naczelny „Newsweeka” domaga się wojny totalnej z PiS, a Żakowski
krytykuje brak koncepcji polityki zagranicznej po stronie przeciwników
partii rządzącej.


Tomasz Lis nie zostawia na opozycji parlamentarnej suchej nitki i zarzuca jej zwyczajne tchórzostwo.

Podczas
gdy PiS pod maską patosu chowa cynizm i arogancję, opozycja pod maską
pragmatyzmu skrywa strach. Opozycja zapowiadała, że będzie totalna
i zbiera za to cięgi, jednocześnie ponosząc skutki tego, że nie jest
totalna, lecz rachityczna.

– pisze Lis w dzisiejszym wydaniu tygodnika „Newsweek”.

Żałosne
wrażenie sprawia łatwość, z jaką PiS wciąż zagania opozycję
do narożnika.(…) A nasza opozycja ma o wiele większy problem niż to,
że nie wygrywa. Nie sprawia wrażenia, że może wygrać. Kto obstawia
na wyścigach konia, myśląc, że ten z cała pewnością nie dobiegnie
do mety pierwszy?

– pyta Tomasz Lis w swoim wstępniaku.

Naczelny Newsweeka wymienia też wszystkie, jego zdaniem, błędy opozycji parlamentarnej i wyciąga zasadniczy wniosek.

Powinna
jednak (opozycja - red.) wyciągnąć wnioski z faktu, że niezmienne
obrywa, że za swoje kunktatorstwo zbiera cięgi od swoich przeciwników
i zwolenników. Zamiast czekać na nieuchronny cios, trzeba po prostu
samemu zaatakować. Nie należy wyłączać rozumu, ale odpowiedzią na emocje
musi być pasja

– stwierdza Tomasz Lis.

Powyższe
rozważania i apele mogą oczywiście trafiać w pustkę. W końcu chirurgia
nie zna czegoś takiego jak transplantacja zwycięstwa

– podsumowuje.

CZYTAJ TAKŻE:Tomasz Lis już całkiem odleciał! „A więc to jest taka atmosfera, taki zapach. W marcu 1968 miałem dwa lata. Teraz wiem”

Z kolei
Jacek Żakowski, atakując PiS za rzekomą „wojnę” z Ukrainą wytyka
opozycji, że ta skupia się jedynie (a i tak nieudolnie) na konflikcie
polsko - izraelskim.

Opozycja powinna się
więc skupić na ratowaniu relacji polsko-ukraińskich, bo to one
są źródłem największych zagrożeń. Amerykanie i Żydzi jakoś sobie z PiS
dadzą radę

– zauważa Żakowski w „Gazecie Wyborczej”.

CZYTAJ TAKŻE:Seans nienawiści w Onecie! Tomasz Lis z Gebertem szkalują Polskę! „Moi krewni woleli wrócić do getta, bo tam nie było Polaków”

Tym
dwóm najbardziej nieprzejednanym krytykom PiS nie można odmówić
jednego. Opozycja nie ma pomysłu, koncepcji i narzędzi, by zmienić
narrację Prawa i Sprawiedliwości. Liderzy PO i .Nowoczesnej
wolą tchórzliwie trwać, zamiast rozpocząć walkę na argumenty. Jest
tylko jeden problem: trzeba posiadać argumenty. Opozycji już dawno
ich zabrakło.

WB, Newsweek, Gazeta Wyborcza


Za kieszonkowe dla żony 3 lata więzienia. Posłowie chcą też podwyższenia alimentów z funduszu

Nowoczesna chce przyjęcia definicji przemocy ekonomicznej w
polskim prawie. Wydzielanie współmałżonkowi pieniędzy i ograniczanie
dostępu do domowego budżetu, ma być zagrożone karą do 3 lat więzienia. W
projekcie zapisano też 100 proc. podwyżkę świadczeń z funduszu
alimentacyjnego.

Balcerowicz szuka alibi dla niepowodzeń wyborczych opozycji? "Nie można wykluczyć…

"Nie chcę powiedzieć, że w Polsce mamy taki sam reżim jak w Rosji, ale twierdzę, że idziemy w tym samym kierunku."


Andrzej Gwiazda: "Frasyniuk postanowił sprawdzić, czy za cenę wrzasku, który podnosi się w jego obronie, prawo się cofnie"

"Frasyniuk postanowił do tego właśnie doprowadzić, by go siłą
doprowadzono do prokuratury. Niewątpliwie jest to walka z państwem".

Schreiber odpowiada Trzaskowskiemu: "We mnie też się gotuje.
Oto Poseł chciałby jednych standardów dla elit, a innych dla
przeciętnego obywatela"

"Ja też się muszę jutro stawić w prokuraturze, ponieważ PO złożyła absurdalne wnioski ws głosowania w Sali Kolumnowej".


Czarzasty: nie będzie koalicji z PO, Nowoczesną czy PSL w wyborach do sejmików


W wyborach do sejmików Sojusz Lewicy Demokratycznej
nie będzie tworzył koalicji z PO, Nowoczesną czy PSL - oświadczył szef
Sojuszu Włodzimierz Czarzasty. Partia wraz z innymi ugrupowaniami
pójdzie do wyborów pod szyldem SLD Lewica Razem.

Poseł Nowoczesnej napisał list do Timmermansa. „Proszę nie iść na żadne kompromisy z Polską”

„Obawiamy się, że kroki podejmowane przez rząd Mateusza
Morawieckiego będą powierzchowne i obliczone jedynie na zatrzymanie tzw.
procedury art. 7 Traktatu. Nie będą zatem oznaczały rzeczywistej
naprawy systemu sprawiedliwości, która przywróci praworządność” –
zaapelował poseł Nowoczesnej Adam Szłapka do wiceprzewodniczącego
Komisji Europejskiej Fransa Timmermansa.
Szłapka chce aby Komisja Europejska nie szła na kompromis i prosi o ostracyzm dla oponentów politycznych. „Apeluję do Pana, w imieniu własnym i milionów Polaków, o konsekwentnie
trwanie na straży art. 2 Traktatu o UE. (…) Jeśli pozwoli się na erozję
tych wartości w Polsce, będzie to jednoznaczne z wypchnięciem Polaków
ze Wspólnoty europejskiej, a Polski z UE” – apelował.





Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

13. PO i Nowoczesna ogłasza


PO i Nowoczesna ogłasza wspólny manifest programowy. "Mamy podobną filozofię myślenia o samorządzie"

"Mamy podobną filozofię myślenia o samorządzie" - powiedział sekretarz generalny Nowoczesnej Adam Szłapka.


Lubnauer: kandydatura Adamowicza na prezydenta Gdańska jest dla nas nie do zaakceptowania

Kandydatura
Pawła Adamowicza w wyborach na prezydenta Gdańska jest dla nas nie do
zaakceptowania - powiedziała w poniedziałek przewodnicząca Nowoczesnej
Katarzyna Lubnauer. Nowoczesna w wyborach na prezydenta Gdańska chce
wystawić Ewę Lieder - zapowiedziała.

Magdalena Środa: Siła PiS jest tak gigantyczna, że "nie da się jej odwrócić" bo zaatakowała nawet…

Najwyraźniej wreszcie dotarło do Środy, że jesteśmy narodem
miłującym wolność, także wolność poglądów i że od wieków o nią
walczyliśmy.

Wielka odezwa i... wielka wtopa Petru! Nawet do rozmów nie umie zaprosić tak, jak trzeba. Pomylił…

Sam Petru chyba zorientował się, że coś poszło nie tak i usunął
wpis, jednak internet ma to do siebie, że coś raz zamieszczonego, nigdy
nie zniknie.
Ryszard Petru  / autor: Fratria/Twitter

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

14. Kolejny KOD? Przeciwnicy PiS

Kolejny KOD? Przeciwnicy PiS tworzą nowy ruch. Wroński agituje: "Żeby udowodnić, że nie wszyscy w Polsce zidiocieli"
Zapowiada się ciekawie. Po skompromitowanym bardziej, niż
ktokolwiek mógł sobie to wyobrazić Komitecie Obrony Demokracji, szykuje
się nowa „inicjatywa”. Nazwa nie jest oryginalna, ponieważ podobny twór
funkcjonował w sieci parę lat temu. Nie siląc się więc na oryginalność,
nową inicjatywę okraszono nazwą: „Nie w moim imieniu”.
Całą „imprezę” na Twitterze reklamuje związany z „Gazetą Wyborczą” Paweł Wroński - co w zasadzie nie powinno dziwić.

W wielkiej „odezwie do narodu”, zamieszczonej na fejsbukowej stronie
akcji, pod którą podpisał się Bartłomiej Sienkiewicz (tak, ten
Sienkiewicz, który stwierdził, że państwo polskie praktycznie nie
istnieje), możemy przeczytać, że „rządzący, za pomocą skłamanej historii
próbują narzucić jednolitą narrację wszystkim Polakom i zabezpieczyć
ją odpowiedzialnością karną za jej naruszenie”.

Dalej jest jednak
dużo bardziej ciekawie. Możemy się dowiedzieć, że rząd chce stworzyć
„Nowego Polaka uszytego na miarę PiS-owskiego wyobrażenia o polskości”.

Historia
ma temu służyć - od kultu kontrowersyjnych żołnierzy wyklętych,
po oddawanie czci przez premiera Brygadzie Świętokrzyskiej NSZ,
splamionej kolaboracją z okupantem. 30 lat po upadku komunizmu
rozpętuje się taką politykę, jakby on upadał w roku zwycięstwa
wyborczego PiS – dwa lata temu

— grzmiał Sienkiewicz.

Możemy
dowiedzieć się również, że rząd posługuje się infantylnym językiem,
który odcina nas od Zachodu i sojuszników, a na końcu tego wszystkiego
jest strach przed otoczeniem, samoizolacja oraz „pełnia władzy dla
Jarosława Kaczyńskiego”.

Tylko Polska rozumiejąca
swoją wielowymiarową historię, może układać przyszłość dla następnych
pokoleń, bez lęku, pewna swojej tożsamości. Ta strona to tylko niewielki
element mający w tym pomóc

— dramatyzował.

A czym w ogóle owa grupa ma się zajmować? Ma być „głosem prawdy”. Ale na razie czeka na pomysły i liczy na stworzenie struktur.

Zdradza
również swoje cele: chce stworzyć komunikacje z innymi narodami
i rządami obok i niezależnie od polskich władz, odwrócić wizerunek
Polski jako kraju niezdolnego i zbyt tchórzliwego, żeby zmierzyć się
ze swoją przeszłością, nie pozwolić, by Polacy byli obciążani zbrodniami
nazistów - ale nie wypierać się tego, co złego się stało się
w przeszłości z naszym udziałem.

Jak chcą tego dokonać? Zapewne donosami za granicę. Tu mają wspólne pole do popisu z PO i Nowoczesna, którzy znają się na tym, jak mało kto.

wkt/facebook/@niewmoimimieniupl


L. Wałęsa: Apeluję do Adamowicza, aby nie kandydował na prezydenta Gdańska

Apeluję
do Pawła Adamowicza, aby podporządkował się sugestiom PO i nie
kandydował na prezydenta Gdańska; to nie służy porozumieniu – powiedział
w czwartek b. prezydent Lech Wałęsa podczas wspólnej konferencji
prasowej z liderem PO Grzegorzem Schetyną.

Dziś odbyło się spotkanie na
szczycie absurdu, czyli Lecha Wałęsy z Grzegorzem Schetyną (PO). O czym
rozmawiali? O obaleniu rządu PiS.

Wolne Miasto Warszawa, Inicjatywa Polska, Partia Razem chcą przyjęcia ustawy reprywatyzacyjnej

Wolne
Miasto Warszawa, Inicjatywa Polska oraz Partia Razem zaapelowały w
czwartek do rządu o jak najszybsze przyjęcie ustawy reprywatyzacyjnej.
"Z braku tej ustawy korzysta tylko i wyłącznie mafia; Polski na to nie
stać" - mówił Karol Perkowski ze stowarzyszenia Wolne Miasto Warszawa.

Narkotyki i pieniądze od biznesmenów? Trzaskowski: Gdyby nie fakt, że się leczy, rozważyłbym podjęcie kroków prawnych

Paweł
Rabiej uważa, że wpis byłego asystenta ministra skarbu z PO to jeden z
sygnałów, że kampania przed wyborami samorządowymi będzie brutalna.
Jednocześnie zapewnia, że absolutnie nie wierzy w zarzuty, że Rafał
Trzaskowski brał od biznesmenów pieniądze na kampanię wyborczą oraz
zażywał narkotyki.

Lubnauer: Ewa Lieder kandydatką Nowoczesnej do fotela prezydenta Gdańska

Ewa
Lieder jest kandydatką Nowoczesnej na prezydenta Gdańska - oznajmiła w
piątek szefowa partii Katarzyna Lubnauer. Jak dodała, Nowoczesna nie
jest w stanie zaakceptować kandydatury obecnego prezydenta miasta Pawła
Adamowicza.
Upiory wyszły z szafy, żeby szkodzić Polsce. Upiory Tuska, Sikorskiego, Thun i Bieńkowskiej
Obecność Bieńkowskiej na partyjnej imprezie PO łamie wszelkie reguły i odbiera jej prawo reprezentowania Polski. A Elżbieta Bieńkowska, realizująca mandat polskiego komisarza,
pomogła na seminarium „Młodzi liderzy lokalnych społeczności”
(zorganizowanej 21-25 lutego w Krakowie i Wieliczce przez niezawodną
Fundację Konrada Adenauera oraz European Democrat Students, czyli
studencką przybudówkę Europejskiej Partii Ludowej), gdzie mówiła m.in.:

Sytuacja
w Polsce nie jest normalna. To nie jest kraj, o jakim marzyłam przez
wiele lat. I to się dzieje w środku Europy. (…) Sytuacja w Polsce jest
znacznie większym problemem niż Brexit.

Sondaż: PiS z ponad 50-procentowym poparciem. Nowoczesna dziś nie weszłaby do Sejmu

Ponad
połowa respondentów deklaruje chęć oddania swego głosu w wyborach do
Sejmu na Prawo i Sprawiedliwość - wynika z sondażu pracowni Estymator
badającego preferencje partyjne Polaków. Na drugim miejscu...

Lider KOD: Jest jakieś takie zmęczenie, zniechęcenie. Nie jesteśmy w stanie zmusić ludzi do wyjścia na ulice

Nie
jesteśmy w stanie zmusić ludzi do wyjścia na ulice - powiedział w
sobotę w Toruniu lider Komitetu Obrony Demokracji Krzysztof Łoziński.
Dodał, że nie martwi go jednak zmęczenie i zniechęcenie ludzi, bo wie,
że jeżeli pojawi się iskra, to ludzie znów wyjdą z domów.

Scheuring-Wielgus: Ustawa upamiętniająca Polaków ratujących Żydów to dolewanie oliwy do ognia

Prezydencki
projekt ustawy upamiętniającej Polaków ratujących Żydów to będzie
dolewanie oliwy do ognia - oceniła w niedzielę posłanka Nowoczesnej
Joanna Scheuring-Wielgus.

Jak Grzegorz Schetyna & Co. przyklejają Polsce gębę tępego awanturnika

Schetyna & Co. wolą nie widzieć nastrojów społecznych w
naszym kraju, rosnącego poparcia dla rządu PiS, i tęsknią za
standardami, jakie…

Minister Adamczyk dosadnie o Radzie Krajowej PO: "Można ją streścić w trzech słowach - przyjechali, ponarzekali i pojechali"

"Radosław Sikorski upewnił nas w tym, że nienawidzi PiS i Jarosława Kaczyńskiego".

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

15. UBywatele

Zjazd delegatów KOD Mazowsze. Wybrano nową przewodniczącą

Zjazd rozpoczął się w niedzielę rano w siedzibie Reduty Banku Polskiego w
Warszawie. Ponad 200 członków KOD Mazowsze wybrało nową przewodniczącą
regionu, członków zarządu, sądu koleżeńskiego, komisji rewizyjnej oraz
delegatów na zjazd
krajowy. Fotel przewodniczącej zajęła Kina Łozińska, która wygrała 183.
głosami. 32 członków KOD zagłosowało na Piotra Łopaciuka.

Lubnauer apeluje do "przyjaciół Polski": Nie odwracajcie się od nas w trudnym momencie

"Mateusz nie podejmie żadnej pracy, bo staraliśmy się o to, on sam również i nikt go nie zatrudni".


autor: twitter Nowoczesna

Nowoczesna chce wycofania projektu dot. Dnia Pamięci Polaków ratujących Żydów. "Nie można mieszać pamięci z polityką"

"Szacunek dla bohaterstwa i zwykła ludzka przyzwoitość nie
pozwalają mieszać odwagi w nieludzkich czasach z bieżącą grą
polityczną".

Nie chcą stanowiska wiceszefa PE dla Polaka? Grabiec: "Pan Krasnodębski nie będzie osobą, która będzie budować porozumienie"

"Nie jest to kandydatura oczywista. Można powiedzieć, że PiS
zmarnował szansę, jaką było odsunięcie pana Ryszarda Czarneckiego" -
mówił Jan Grabiec.


"Plac jest nasz". Protest przeciwko budowie pomnika smoleńskiego



"Plac jest nasz". Protest przeciwko budowie pomnika smoleńskiego

Ulicami Warszawy przeszła w niedzielę
demonstracja przeciwników budowy pomnika smoleńskiego na placu
Piłsudskiego. - Jej uczestnicy zapowiedzieli, że będą się...
więcej »
Manifestacja rozpoczęła się około 12.30 na placu Zamkowym. Skąd
demonstrujący przeszli Krakowskim Przedmieściem na plac Piłsudskiego,
gdzie rozpoczęto już budowę pomnika ofiar katastrofy smoleńskiej.

Protestujący trzymali transparenty, na których można było przeczytać
m.in. "Idziemy po Prawo i Sprawiedliwość", "Nie ma nic wiecznego na plac
Piłsudskiego", "Tu człowiek ma prawa, tu wolna jest Warszawa", "Plac
Piłsudskiego, nie Kaczyńskiego".

Podczas marszu można było wysłuchać przemówień organizatorów i
polityków. Były prezydent Warszawy, obecnie poseł Platformy
Obywatelskiej Marcin Święcicki
przypomniał, że za jego prezydentury
postawiono pomniki m.in. Armii Krajowej i Polskiego Państwa Podziemnego,
Poległym i Pomordowanym na Wschodzie i dwa pomniki Józefa Piłsudskiego.
Jak podkreślił, stawianiu każdego z nich towarzyszyły problemy np.
architektoniczne i finansowe.

Poseł PO i kandydat tej partii na prezydenta Warszawy Rafał Trzaskowski
zauważył, że w proteście nie chodzi o sam pomnik, tylko o to, w jaki
sposób PiS anektując plac Piłsudskiego, bez żadnych zgód i konsultacji,
podejmuje decyzje.

Tu Wolna Jest Warszawa! Marcin Święcicki, Joanna Szczepkowska i wielu warszawiaków pomaszeruje na Plac Piłsudskiego! Trzaskowski protestuje z Warszawiakami

Marsz 'Tu Wolna Jest Warszawa'

Wolność Równość Demokracja

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

16. Komisja Europejska zajmie się

Lubnauer apeluje do "przyjaciół Polski": Nie odwracajcie się od nas w trudnym momencie

Apeluję
do przyjaciół Polski na świecie: nie odwracajcie się od nas w trudnym
momencie; przyzwoici Polacy, którzy protestują przeciwko manipulowaniu
historią szczególnie potrzebują wyrazów solidarności i otuchy - napisała
w poniedziałek szefowa Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer.

Komisja Europejska zajmie się ustawą degradacyjną? Zemke: Korespondujemy z Timmermansem

Europoseł
Janusz Zemke (SLD) zapowiedział w środę, że grupa europosłów zamierza
wystąpić do Komisji Europejskiej, by kwestia tzw. ustawy
dezubekizacyjnej oraz projekt tzw. ustawy degradacyjnej dotyczącej
wojska były tematem rozmów KE z polskim rządem.

Schetyna: PO nie poprze Krasnodębskiego na wiceprzewodniczącego PE. Jego wypowiedzi są antypolskie

Kandydaturze
Zdzisława Krasnodębskiego na wiceprzewodniczącego Parlamentu
Europejskiego mówimy "nie" – podkreślił w czwartek w TVN 24 lider PO
Grzegorz Schetyna. Z kolei Róża Thun oceniła w TOK FM, że Krasnodębski
nie jest gwarantem wprowadzania Polski do centrum decyzyjnego UE.

Europosłowie poparli działania KE wobec Polski ws. praworządności

Posłowie
Parlamentu Europejskiego poparli w czwartek w rezolucji działania
Komisji Europejskiej ws. uruchomienia wobec Polski art. 7 traktatu o UE.
W głosowaniu wzięło udział 617 europosłów; za rezolucją opowiedziało
się 422, przeciw 147, a 48 wstrzymało się od głosu. Sprzeciw zgłosił
klub Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, do którego należy PiS,
oraz niektórzy posłowie niezależni. Polskie władze mają przedstawić
swoją odpowiedź na zalecenia KE przed końcem marca.

Zdzisław Krasnodębski z PiS nowym wiceprzewodniczącego Parlamentu Europejskiego

Parlament Europejski w czwartkowym głosowaniu wybrał Zdzisława Krasnodębskiego (PiS) na swojego nowego wiceprzewodniczącego.

Nowoczesna zaapelowała w
czwartek do wszystkich europosłów o zagłosowanie za rezolucją
popierającą Komisję Europejską w uruchomieniu art. 7 unijnego traktatu
...

W głosowaniu nad rezolucją
Parlamentu Europejskiego popierającą działania Komisji Europejskiej w
sprawie praworządności w Polsce, pięcioro europosłów Platformy Obywatelskiej zagłosowało przeciw Polsce. Rezolucje poparli:
Róża Thun, Barbara Kudrycka, Danuta Jazłowiecka, Julia Pitera oraz
Michał Boni .


PE głosował nad zakazem leczenia homoseksualizmu. Przeciwko byli m.in. europosłowie PO

Danuta Huebner, Janusz Lewandowski i Marek Plura to europosłowie
Platformy Obywatelskiej, którzy opowiedzieli się przeciwko zakazowi tzw.
terapii konwersyjnych osób homoseksualnych.

W raporcie rocznym Parlamentu Europejskiego za
rok 2016 pojawiło się zagadnienie tzw. terapii konwersyjnych osób
homoseksualnych. Celem "terapii", niezgodnej ze współczesną medycyną i
wiedzą o seksualności człowieka, jest zmiana orientacji z homoseksualnej
na heteroseksualną. Poprawka przeszła stosunkiem głosów 435 za do 109
przeciw.

Większość Polaków przeciwko

Przeciwko
zakazowi takich praktyk opowiedziało się 25 polskich europosłów. Wśród
nich znalazła się trójka reprezentantów Platformy Obywatelskiej - Danuta
Huebner, Janusz Lewandowski i Marek Plura. 

Pozostali
członkowie PE, którzy zagłosowali przeciwko zakazowi tzw. terapii
konwersyjnej to: Ryszard Czarnecki, Anna Fotyga, Beata Gosiewska,
Czesław Hoc, Robert Iwaszkiewicz, Marek Jurek, Jarosław Kalinowski, Sławomir Kłosowski, Janusz Korwin-Mikke, Zdzisław
Krasnodębski (nowo wybrany wiceprzewodniczący PE), Urszula
Krupa, Zbigniew Kuźmiuk, Ryszard Legutko, Stanisław Ożóg, Mirosław
Piotrowski, Tomasz Poręba, Kazimierz Michał Ujazdowski, Jadwiga Wiśniewska, Jacek Saryusz-Wolski, Kosma Złotowski, Stanisław Żółtek.

Za wprowadzeniem zakazu było 23 polskich europosłów. Zdjęcie numer 1 w galerii - PE głosował nad zakazem leczenia homoseksualizmu. Przeciwko m.in. europosłowie PO



-----------------------------------------

„Skąd się biorą zdrajcy w narodzie?”. Symboliczne głosowanie przeciwko Polsce w Dniu Żołnierzy Niezłomny

W chwili, gdy cała Polska oddawała cześć Żołnierzom Niezłomnym,
część posłów Platformy wystąpiła przeciwko Polsce w PE. Nie mieli
skrupułów.


Lubnauer dolewa oliwy do ognia w "The Times of Israel": PiS
niszczy owoce starań całych pokoleń o to, by współegzystować z innymi
narodami

"Musimy mieć gotowość do zrozumienia i przebaczenia, albowiem
tylko prawdziwie wielkie narody są zdolne do przebaczenia i mogą
otrzymać przebaczenie" - czytamy,

Platforma uruchomiła za granicą antypolską kampanię! "Pod rządami PO Polska była wschodzącą gwiazdą UE". WIDEO
Platforma Obywatelska uruchomiła zagraniczną kampanię,
przekonującą że nad Polską powinna pochylić się Europa. Z filmów wynika,
że Polska to kraj w którym łamana demokracja i wolność słowa. W spotach
nie zabrakło też słów uznania dla rządzącej przez osiem lat Platformy
Obywatelskiej. W spotach wystąpili posłowie Parlamentu Europejskiego. PO wykorzystała nawet wystąpienie zmarłego w 2015 r. Władysława Bartoszewskiego, który mówi o roli Polski w Europie.

Takie rzeczy tylko w .Nowoczesnej. Partia przedstawiła "fragment" programu samorządowego. Na sali kilkanaście osób...

Samorządowe konwencje programowe Nowoczesnej mają odbywać się od marca do czerwca.

Po
tych głupotach Ryszarda Petru redaktor nie wytrzymał ze śmiechu.
Internauci skomentowali słowa byłego lidera Nowoczesnej

Prowadzący program „Minela dwudziesta”, Adrian
Klarenbach, postanowił przytoczyć jedną z wypowiedzi Ryszarda Petru, a
gdy już ją wyemitowano redaktor nie wytrzymał ze śmiechu.
Sama wypowiedź Ryszarda Petru została zarejestrowana podczas jego
konferencji prasowej, na której polityk miał zachęcać ludzi do poparcia
jego inicjatywy o jakże poetyckiej nazwie „Plan Petru”. Były lider N. stanął na tle baneru z logiem swojego stowarzyszenia i zaczął błyskotliwie przemawiać.

-„Jak tworzyłem Nowoczesną, to robiłem badania czy jest potencjał
na taką partię. Rozpoznawalność mi wyszła chyba ok. 6-7% w skali kraju,
a rozpoznawalność ze zdjęciem 25%”
– mówi Petru.-„To był 2015 rok, ja nie wiem czy państwo pamiętacie, to jest dzisiaj, tylko minus 3” – wypalił notoryczny bohater memów. Po wyemitowaniu wypowiedzi i przeniesieniu obrazu do studia,
prowadzący Adrian Klarenbach mimo prób zachowania powagi, po prostu nie
wytrzymał zaczął się śmiać.

Skandaliczne słowa posła Nowoczesnej. Dlaczego doszło do Rzezi Wołyńskiej? "Wymagaliśmy od Ukraińców pracy ponad…

"Czy wy w Nowoczesnej wszyscy macie jakieś nowoczesne podejście do historii? O czym pan mówi?" - pytał Adrian Klarenbach.autor: wPolityce.pl/TVP.info

Trzaskowski przyjął 150 tys. zł? Były pracownik klubu parlamentarnego PO składa zawiadomienie do prokuratury

"Nie jest tajemnicą, że grupa ALDE oczekuje, iż w przyszłym PE
będzie grupa posłów z Nowoczesnej, którzy znajdą się w tej frakcji."


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

17. Co za hucpa! Obywatele RP

Co za hucpa! Obywatele RP "testując" ustawę o IPN oskarżyli Polaków o współudział w Holokauście. "Uczestniczyli w pogromach Żydów". WIDEO
Co za cyrk! Przedstawiciele Obywateli RP zgromadzili
się przed Prokuraturą Okręgową w Warszawie w celu wygłoszenia
oświadczenia, w którym przyznali, że Polacy brali udział w „pogromach
dokonywanych na żydowskich sąsiadach”. Co więcej, po wygłoszeniu
oświadczenia Obywatele RP złożyli na siebie samych zawiadomienie do prokuratury o popełnieniu przestępstwa.

Uważam, że istniały powiaty, miasta, miasteczka i wsie,
w których Polacy, przedstawiciele narodu polskiego, z inspiracji
nazistów bądź bez inspiracji nazistów, w sposób spontaniczny lub
zorganizowany uczestniczyli w pogromach dokonywanych na ich
współobywatelach, na ich żydowskich sąsiadach

—brzmi oświadczenie Obywateli RP, które zostało odczytane przed prokuraturą okręgową w Warszawie.

W rozmowie z reporterem telewizji wPolsce.pl Ewa Kasprzyk z Obywateli RP przyznaje, że cała akcja jest prowokacją!

To jest przetestowanie znowelizowanej ustawy o IPN,
która w naszym przekonaniu chroni kłamstwo i nie pozwala na dochodzenie
do prawdy o polskiej historii. Dlatego z pełną świadomością
wygłosiliśmy te oświadczenie i składamy zawiadomienie o popełnieniu
przez nas przestępstwa tak jak je definiuje znowelizowana ustawa o IPN

—mówiła Ewa Kasprzyk z Obywateli RP w rozmowie z reporterem telewizji wPolsce.pl.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

18. RMF FM: Jest akt oskarżenia

RMF FM: Jest akt oskarżenia ws. Mateusza Kijowskiego. Były lider KOD: Cała "afera" obliczona jest na żywiołową reakcję mediów

Mateuszowi Kijowskiemu, byłemu liderowi Komitetu Obrony Demokracji i Piotrowi C.,
byłemu skarbnikowi KOD grozi do 8 lat więzienia, podaje RMF FM.
Prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia w ich sprawie. "Fakt,
że o sformułowaniu aktu oskarżenia dowiedziałem się dzisiaj rano z
mediów, chyba jasno dowodzi, że cała "afera" obliczona jest na żywiołową
reakcję mediów" - ocenił Mateusz Kijowski.

Były przewodniczący KOD oskarżony o przywłaszczenie pieniędzy stowarzyszenia

Były przewodniczący stowarzyszenia Komitet Obrony Demokracji -
Mateusz K. oraz Piotr Ch., były skarbnik tej organizacji, zostali
oskarżeni przez Prokuraturę Okręgową w Świdnicy o poświadczenie
nieprawdy w fakturach i przywłaszczenie 121 tys. zł ze zbiórek komitetu
społecznego KOD.

Sejm wybrał 15 sędziów na członków Krajowej Rady Sądownictwa

Sejm
wybrał we wtorek 15 sędziów na członków Krajowej Rady Sądownictwa.
Dziewięć kandydatur wskazał klub PiS, sześć - klub Kukiz'15. Pozostałe
kluby nie skorzystały z prawa wskazania kandydatur.

Sejm wybrał 15 sędziów na członków Krajowej Rady Sądownictwa. Sejm RP wybrał
nowy skład Krajowej Rady Sądownictwa. Wyboru dokonano większością
3/5 głosów. Posłowie opozycji nie brali udziału w głosowaniu.

Głosowało 269 posłów. Większość wyniosła 162 posłów.

W skład nowej KRS
weszli: Dariusz Drajewicz, Jarosław Dudzicz, Grzegorz Furmankiewicz,
Marek Jaskulski, Joanna Kołodziej-Michałowicz, Jędrzej Kondek, Teresa
Kurcyusz-Furmanik, Ewa Łąpińska, Zbigniew Stanisław Łupina, Leszek
Mazur, Maciej Andrzej Mitera, Maciej Nawacki, Dagmara Pawełczyk-Woicka,
Rafał Puchalski i Paweł Kazimierz Styrna.



Małgorzata Gersdorf zrezygnowała z funkcji przewodniczącej KRS

Pierwsza
Prezes Sądu Najwyższego prof. Małgorzata Gersdorf złożyła we wtorek
rezygnację z funkcji przewodniczącej Krajowej Rady Sądownictwa -
poinformował rzecznik KRS Waldemar Żurek.

Internauci "zachwyceni" wspólnym startem PO i .N w wyborach do sejmików wojewódzkich. "Razem…


"Jak dobrze pójdzie, to Nowoczesna zniknie z Sejmu jeszcze w tej kadencji..." - napisał poseł Adam Andruszkiewicz.

PO i .N podpisały list intencyjny ws. wspólnego startu w wyborach do sejmików województw. Ustalono w nim podział…

Lubnauer przekonywała, że poprzez zawiązanie koalicji oba
ugrupowania chcą powiedzieć: "stop dzieleniu, stop konfliktom, stop
polityce historycznej".

Wielka odezwa Wałęsy do PSL: "Proszę was o pójście do wyborów
razem z wszystkimi innymi przeciw PIS. Tego wymaga interes naszej
Ojczyzny"

"Zwracam się ze szczególną prośbą do działaczy PSL. Zawsze byłem z Wami i wspierałem Wasze działania".

PSL nie posłucha Lecha Wałęsy. Kalinowski: Opozycja uzyska większy wynik, jeżeli pójdziemy do wyborów oddzielnie

"W polityce jestem już naprawdę długo – ktoś powie, że Lecha
Wałęsa jeszcze dłużej i że ma intuicję, i to jest prawda, natomiast
wybory samorządowe kierują się swoimi…

Sawicki z PSL: Nie wykluczam koalicji z PiS w samorządach


przypadki gmin i powiatów, gdzie PSL ma koalicję z Prawem i
Sprawiedliwością; dla dobra wyborców i przy porozumieniu programowym,
nie wykluczam koalicji z PiS w samorządach- powiedział w poniedziałek..

Ryszard Petru: Koalicja opozycji trzeszczy. W wyborach samorządowych może ponieść klęskę

"Polskie społeczeństw będzie coraz starsze, (...) dlatego
musimy przedstawić kompleksową propozycję polityki senioralnej. Tak
postępuje odpowiedzialna partia…


Ryszard Petru wyszedł z inicjatywą ws. przyjęcia euro przez Polskę

Eksperci, politycy opozycji i organizacje pozarządowe powinny
edukować i uświadamiać społeczeństwo nt. korzyści i strat związanych z
wejściem Polski do strefy euro - wynika z debaty, którą stowarzyszenie
Plan Petru zorganizowało w Sejmie.

Komorowski o Schetynie w Radiu ZET: Charyzmy nie kupi się w sklepie

Były
prezydent w Radiu ZET odpowiadał m.in. na pytanie, czy Grzegorz
Schetyna i Katarzyna Lubnauer są w stanie porwać Polaków do głosowania
masowego na opozycję.

Czy można porównać Morawieckiego do Moczara? Mazurek pokłócił się z Lubnauer o mowę nienawiści

Morawiecki
jest dużym rozczarowaniem Kaczyńskiego. Chciał mieć prawicowego Tuska, a
wyrósł mu raczej Moczar - o te słowa pytał Katarzynę Lubnauer Robert
Mazurek w RMF FM. Rozmowa przerodziła się w spór o to, czy taka
wypowiedź wyczerpuje definicję mowy nienawiści. Dziennikarz zestawił ją
ze słowami na temat posłanki Nowoczesnej, Joanny Scheuring-Wielgus, za
jakie skazany został były ksiądz Jacek Międlar.

Delegalizacja Partii Razem za propagowanie komunizmu? Prokuratura Krajowa: Nie ma podstaw

Nie
ma podstaw do delegalizacji Partii Razem – poinformowała Prokuratura
Krajowa w przesłanym PAP komunikacie. Tym samym PK odmówiła
zainicjowania postępowania w celu stwierdzenia niezgodności z
konstytucją celów i działalności Partii Razem.
autor: fot.Frtria.pl
Stowarzyszenie Sędziów „Iustitia” jawnie namawia instytucje
unijne do zastosowania wobec Polski art. 7 Traktatu o Unii Europejskiej!
Wszystko pod pozorem polemiki z „Białą Księgą”, którą premier Mateusz
Morawiecki zaprezentował niedawno w Brukseli. Widać, że kasta sędziowska
przekracza kolejną barierę w donoszeniu na Polskę.\

Widać, że słowa o polskich tradycjach i autonomii prawnej naszego
kraju działa na elity sędziowskie, jak czerwona płachta na byka!
Bezwzględność odpowiedzi „Iustitii” poraża. Stowarzyszenie sędziowskie
nie cofnie się przed niczym, by chronić swoich interesów i wręcz domaga
się wyciągnięcia wobec Polski i Polaków konsekwencji prawnych.

Teza
powyższa jest bezprzedmiotowa. Jak wskazano w odpowiedzi na tezę 29.,
podobieństwo wyrwanych z kontekstu rozwiązań polskich do równie
wyrwanych z kontekstu rozwiązań innych państw członkowskich nie zmienia
faktu, że całościowy obraz politycznego ataku na niezależność
sądownictwa w Polsce w pełni uzasadnia zastosowanie procedury z art. 7.
Wbrew tezie polskiego rządu to niezastosowanie procedury z art. 7 może
stanowić niebezpieczny precedens – precedens przyzwalania na oczywiste
naruszenie podstaw aksjologicznych i prawnych Unii Europejskiej.

– piszą w swojej opinii do „Białej Księgi” przedstawiciele „Iustitii”.

Sędziowie wplatają też w swoją narracja media konserwatywne i prawicowe, które mają buyć rzekomo „antyunijne”

Polskie
media rządowe od dłuższego czasu prowadzą nagonkę na instytucje unijne,
zarzucając im antypolskość. To taka, świadomie uprawiana, propaganda
jest skutecznym motorem „nastrojów antyeuropejskich”, a nie zdecydowane
działania instytucji unijnych w obronie wartości Unii, zapisanych w art.
2 Traktatu. Ograniczenie takich praw wynika natomiast z podważenia
niezależności sądów, które w wyniku zmian nie będą w stanie dać
gwarancji sprawiedliwego i niezależnego od nacisków politycznych
bronienia praw obywateli.

– piszą sędziowie z „Iustitii”.

Elity
sędziowskie nawet nie ukrywają swoich prawdziwych celów. Widząc,
że przegrały debatę dotyczącą zmian w polskim wymiarze sprawiedliwości,
że ich upolitycznienie przynosi opłakane skutki, zwracają się w stronę
zagranicznych sojuszników. Prawda jest jednak naga. Większość polskiego
społeczeństwa popiera zmiany zaproponowane przez większość sejmową. Tego
nie zmienią jazgot i donosy.



Droga otwarta

Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka pozytywnie zaopiniowała wczoraj projekt „Zatrzymaj aborcję”.

Scheuring-Wielgus: W piątek jedziemy na Warszawę! Rządzący potkną się o zakaz aborcji

"Rządzący potkną się o zakaz aborcji. Kobiety są naprawdę wkurzone i nie
dopuszczą do tego, by taki projekt wyszedł z parlamentu" – mówiła w
Radiu ZET Joanna Scheuring-Wielgus z Nowoczesnej.

Członek Rady Krajowej .N odchodzi z partii. Jacek Bartyzel: Nowoczesna stała się satelitą PO

Jeden
z członków Rady Krajowej partii uznał, że koalicja .N z PO doprowadziła
do tego, że "partia, do której się zapisał" przestała istnieć. Dlatego
też zdecydował się odejść z partii i wygłosić oświadczenie, w którym
krytykuje postępowanie obecnego i byłego kierownictwa ugrupowania.

UJAWNIAMY
listę sędziów, którzy jutro żalić będą się na Polskę w Brukseli! W
wycieczce wezmą udział m.in. Żurek, Zawistowski i Marczyński


autor: fot.KRS/twitter
Misja ostatniej szans? Już jutro, tuż po godz. 09.00 w Brukseli
odbędzie się spotkanie, w którym udział wezmą m.in. byli sędziowie
Krajowej Rady Sądownictwa oraz członkowie „Iustitii”. Portal
wPolityce.pl dotarł do listy „wycieczkowej”, na której znajdują się
nazwiska, m.in. byłego szefa KRS Tomasza
Zawistowskiego, Waldemara Żurka oraz sędziego Tomasza Marczyńskiego -
wiceprezesa wojującego z rządem stowarzyszenia sędziów „Iustitia”.
Organizatorem „wycieczki” prawników do Brukseli jest Przedstawicielstwo
Komisji Europejskiej w Warszawie. 25 sędziów, znajdujących się
na liście, do której dotarł portal wPolityce.pl, spotka się
z przedstawicielem komisji ds. swobód obywatelskich, sprawiedliwości
i spraw wewnętrznych (LIBE) w Parlamencie Europejskim.
Tematem rozmów ma być „stan praworządności w Polsce”. Dziś informację
o wyjeździe podał też na twitterze Michał Rachoń, dziennikarz TVP.
Łatwo się domyślić, że przedstawiciele kasty sędziowskiej będą
przekonywali unijnych urzędników o tym, że w Polsce łamana jest
praworządność. W ubiegłym, portal wPolityce.pl ujawnił, że „Iustitia”
domaga się od Brukseli uruchomienia art. 7 przeciwko Polsce. W ubiegłym
roku członkowie KRS spotykali się w ambasadzie
Niemiec, zaś Małgorzata Gersdorf, I Prezes Sądu Najwyższego żaliła się
na polski rząd u Fransa Timmermansa.

W PE grupa polskich sędziów krytykowała reformę sądownictwa

Grupa
polskich sędziów wzięła udział w środę w Parlamencie Europejskim w
Brukseli w debacie o reformie sądownictwa w Polsce. Wraz z europosłami
PO krytykowali oni zmiany wprowadzone w polskim wymiarze
sprawiedliwości, europosłowie PiS zaś ich bronili.


Beata Szydło: Ktoś wreszcie musi powiedzieć - dość!

Wicepremier stanęła naprzeciw rozkrzyczanej opozycji.  


Beata Szydło podkreśliła, że postanowiła zabrać głos, ponieważ wreszcie ktoś musi powiedzieć „dość”. – Dość pomawiania polskiego rządu. Dość pomawiania Polski. Dość pomawiania polskich obywateli. Chcę stanąć przed państwem i powiedzieć jasno, że są sprawy i są takie tematy, kiedy bez względu na to, czy siedzimy w ławach rządzących, czy w ławach opozycji, powinniśmy o tym mówić jednym głosem. A taką sprawą jest polityka zagraniczna i polska racja stanu – powiedziała.

Podkreśliła, że uderzanie w polskich ministrów jest uderzaniem w Polskę. – Wasze wycieczki, które od dwóch lat robicie za granicę – tylko i wyłącznie, by podważyć demokratyczny wybór Polaków, jakim było wskazanie PiS, jako tej partii która ma realizować program dla Polski – dodała.

Czarny Piątek na ulicach.
Marsze, manifestacje i utrudnienia


Czarny Piątek na ulicach. Marsze, manifestacje i utrudnienia

W piątek na ulicach Warszawy odbędą się kolejne
protesty przeciwko zaostrzaniu przepisów aborcyjnych. Do ratusza
zgłoszono dwa zgromadzenia stacjonarne - na... więcej »

Petru przyznał, że nie chce porozumienia Polski z Brukselą! "Jarosław Kaczyński boi się KE. Trzeba z nim iść na ostro i nie…


Ryszard Petru nie byłby sobą, gdyby nie popełnił jakiejś gafy. Nie
zawiódł i dziś. „Zabłysnął”, jak to w jego przypadku już bywało, wiedzą
historyczną. O wydaleniu dyplomatów rosyjskich przez szereg państw
Europy wypowiedział się tak:

Tak skoordynowanej
akcji nie było tak naprawdę od upadku komunizmu. Nawet chyba w tamtych
czasach nie było aż tak skoordynowanej akcji.

Szybko odpowiedziała mu redaktor Monika Olejnik:

W czasach komunizmu to nie bardzo mogło być, ale to nieważne.

Ryszard Petru ocenił premiera Mateusza Morawieckiego.

Z osoby,
która miała być centrowa, okazał się być głównym historykiem kraju.
I pokazał, że jest osobą, która wywołała de facto konflikt
międzynarodowy. (…) Tak złej prasy nie mieliśmy moim zdaniem
od początków rządu PiS-u

— mówił.

Dzisiaj
nie mam wrażenia, że to jest były bankowiec, tylko bardzo
nacjonalistyczny PiS-owiec, który udowadnia, że pasuje do tej ekipy

— dodał.

Były
szef Nowoczesnej wyraźnie się zdenerwował, gdy został zapytany, czy
korekty polskiego rządu ws. ustaw sądowych i publikacja wyroków
Trybunału Konstytucyjnego mogą zakończyć konflikt Unii Europejskiej
z polskim rządem.

To jest kpina. Nie sadze, żeby ktokolwiek w Brukseli dał się nabrać na tego rodzaju infantylne banialuki

— powiedział. Po czym zupełnie otwarcie przyznał, że nie chciałby, aby do takiego porozumienia doszło.

Nie chciałbym, żeby UE się na to nabrała

— zaznaczył.

Ryszard Petru po raz kolejny nazwał ministra Macieja Wąsika przestępcą.

Podtrzymuję
to, co powiedziałem. Powiedziałem, że pan Wasik jest przestępcą. Jestem
w stanie to udowodnić w sądzie. (…) Widocznie trzeba się będzie
spotkać w sądzie

— stwierdził. Po czym po raz kolejny odniósł się do słów prezesa Jarosława Kaczyńskiego dla portalu wPolityce.pl:

Ujazdowski w wyborczym uniesieniu: Jestem przekonany, że opozycja ma szansę odnowić polską politykę

"Nie boję się rywalizacji z Prawem i Sprawiedliwością. To, co
sprawia mi przykrość, to dezinformacja i epitety na początku kampanii
wyborczej".


Robi się gorąco! Kandydat Nowoczesnej wyzywa Ujazdowskiego na pojedynek! "Jestem gotów podjąć rękawicę i stanąć do prawyborów"


Meysztowicz o kandydaturze Ujazdowskiego: Nowoczesna w życiu go nie poprze. Nie mam przekonania, że ten ruch PO był…


Ujazdowski
jednak nie wystartuje? Szef wrocławskiej PO: "W piątek będzie zwołany
zarząd i tam również będzie poruszona ta kwestia"

Arłukowicz zdradza kulisy poparcia dla Ujazdowskiego. "Warunkiem była deklaracja w sprawie in vitro"
Warunkiem
udzielenia poparcia Kazimierzowi Michałowi Ujazdowskiemu była jego
deklaracja, że jeśli Rada Miejska Wrocławia przyjmie program in vitro,
to ten program zostanie wprowadzony – powiedział w środę poseł PO, b.
minister zdrowia Bartosz Arłukowicz.





Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

19. Środowiska lewackie i

Środowiska lewackie i KOD-ziarskie chciały zablokować narodową pielgrzymkę do Częstochowy!

Jasna Góra jest otwarta dla wszystkich pielgrzymów, nie można ograniczać
możliwości modlitwy, ale wymagany jest szacunek do tego miejsca i
odpowiednie zachowanie – oświadczył przeor Klasztoru Jasnogórskiego
ojciec Marian Waligóra. To odpowiedź na na list otwarty kilkudziesięciu
osób i stowarzyszeń sprzeciwiających się zaplanowanej na 14 kwietnia
Pielgrzymce Środowisk Narodowych.


Timmermans potwierdza pozytywny charakter wizyty w Warszawie: "Jestem zadowolony z rozmów z polskimi władzami, SN, TK i RPO"

Wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Frans Timmermans
zamieścił na Twitterze wpis po polsku i po angielsku, dając wyraz
zadowoleniu ze swoich poniedziałkowych rozmów w Warszawie.


Jestem zadowolony z rozmów z polskimi władzami, Sądem Najwyższym, Trybunałem Konstytucyjnym i RPO
nt. praworządności. Pilnie musimy znaleźć rozwiązania. Zbyt wcześnie,
by wyciągać wnioski - czekamy na konkretne działania i uważnie śledzimy
wydarzenia w Sejmie

— napisał Timmermans.


Będą zarzuty dla Obywateli RP okupujących sejmowe biuro przepustek? Policja wylegitymowała 30 osób. ZDJĘCIA

Obywatele RP poinformowali na Twitterze,
że w związku z środową okupacją biura przepustek Sejmu policja postawiła
grupie aktywistów zarzuty z art. 193 Kk, który dotyczy naruszenia
miru domowego.

Kto wdziera się do cudzego domu,
mieszkania, lokalu, pomieszczenia albo ogrodzonego terenu albo wbrew
żądaniu osoby uprawnionej miejsca takiego nie opuszcza, podlega
grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku

— stanowi przepis.

W związku
z zawiadomieniem o naruszenie miru, złożonym przez Straż Marszałkowską
sporządzono właściwą dokumentację i będzie ona przekazana do sądu. Osoby
biorące udział w zdarzeniu zostały wylegitymowane

— poinformował PAP Marczak.


KOD i Obywatele RP dogorywają jako organizacje im. Borata, czyli groteskowe i bezsilne. To prawidłowość

autor: PAP

Organizacje uliczne typu KOD jeśli nie przyciągają tylko Boratów, to zamieniają w nich nawet takich ludzi jak Wałęsa czy Frasyniuk. Organizacja Obywatele RP zdaje się kończyć
swój żywot w równie żałosnym stylu jak Ruch Obrony Demokracji. Jeszcze
10 kwietnia 2018 r., w ósmą rocznicę katastrofy smoleńskiej,
przedstawiciele obu organizacji próbowali pokazać, że wciąż istnieją,
choć werwy i życia było w tym tyle, ile na powierzchni Księżyca. Nie
pomogła nawet Agnieszka Holland, starająca się od jakiegoś czasu stać
się współczesną wersją Aleksandry Kołłontaj, przewodzącej Żenotdiełowi
w czasach bolszewików i uważanej za najbardziej wpływową kobietę
w otoczeniu Lenina. Porażka KOD, obywateli RP oraz
obywatelki Holland wynika z prawidłowości. Podobne ruchy powstały
na Węgrzech po odzyskaniu w 2010 r. władzy przez Fidesz Viktora Orbana
i choć początkowo były głośne, malowniczo awanturnicze i miały wzięcie
w postępowej Europie, po kilku latach się wypaliły i stały własną
karykaturą.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

20. Jedyny program AntyPiS

Platforma.Nowoczesna Koalicja
Obywatelska - pod taką nazwą PO i Nowoczesna wystartują wspólnie w
wyborach samorządowych do sejmików województw – poinform ...
Platforma.Nowoczesna Koalicja Obywatelska

"Pogonimy PiS". PO i N w wyborach do sejmików jako "Platforma.Nowoczesna Koalicja Obywatelska"

Platforma.Nowoczesna
Koalicja Obywatelska - pod taką nazwą PO i Nowoczesna wystartują
wspólnie w wyborach samorządowych do sejmików województw – poinformowali
w sobotę liderzy obu ugrupowań.
View image on Twitter


Potężne uderzenie PiS. Opozycja ma się czego bać

Zmiany w PIT i CIT, "Mama+", pieniądze dla emerytów i bony dla
młodzieży. PiS przygotowało społeczną bombę przed wyborami
samorządowymi. Rząd idzie ścieżką, która zaprowadziła go do władzy.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

21. Konwencja PO i Nowoczesnej


Konwencja PO i Nowoczesnej będzie pamiętana przez tysiące lat. I jej genialny program: „no pasaran!” i „raus!

Na pytanie: „Co robi ten Miś?”, PO i Nowoczesna odpowiedzieli wprost genialnie: „Ten Miś jest!”.

autor: PAP
Grzegorz Schetyna, Katarzyna Lubnauer, Kamila Gasiuk-Pihowicz, Andrzej Halicki, Marcin Kierwiński, Rafał Trzaskowski czy Sławomir Potapowicz po kolei wychodzili na mównicę i zapewniali, że nie pozwolą i wyrzucą, czyli „no pasaran!” i „raus!”. Ponieważ tak doniosłe odkrycie wyssało całą energię z odkrywców, musieli oni objaśnić sami sobie i Polakom, jak do tego doszło. A doszło wskutek wielu spotkań, rozmów, konsultacji, dyskusji, przekonywania się, ucierania, wymiany myśli (tym trudniejszej wymiany, że chodziło o jedną myśl). Zaś finałem tego wielkiego wysiłku umysłowego było odkrycie, że w 2018 r. odbędą się wybory samorządowe. To tylko pozornie proste odkrycie, ale bez niego nie byłoby wiadomo, dlaczego „no pasaran!” i „raus!”. I te wielkie idee mogłyby się wypalić. A tak zostaną spożytkowane dla dobra wszystkich. No i zapoczątkowały one zjednoczenie, a ono ma sens tylko wtedy, gdy realizuje politykę „no pasaran!” i „raus!”. „Jesteśmy zatem zjednoczeni. Tworzymy wspólnotę. To nie jest formalne zjednoczenie, to jest zjednoczenie programowe, wspólnota naszych aktywności” – mówił wzruszony i poruszony Grzegorz Schetyna, ogłaszając nowy byt kosmiczny: Koalicja Obywatelska. Można powiedzieć, że jest to druga tak ważna inicjatywa w Polsce od 1980 r., gdy w programie politycznym, dla niepoznaki udającym film fabularny, przedstawiono przełomowy program „Miś”. Jego centralną ideą było: „Wiesz co robi ten Miś? On odpowiada żywotnym potrzebom całego społeczeństwa. To jest Miś na skalę naszych możliwości. Ty wiesz, co my robimy tym Misiem? My otwieramy oczy niedowiarkom. Patrzcie - mówimy - to jest nasze, przez nas wykonane, i to nie jest nasze ostatnie słowo!”.

Program „Koalicja Obywatelska”, nazwijmy go „Miś 2”, jest oczywiście znacznie bardziej zwięzły od programu „Miś”, bowiem odkrywcy są ludźmi wielkiego formatu.

"Koalicja obywatelska" pośmiewiskiem Polski i Europy

autor: PAP
Konwencja Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej, z której urodziła się Koalicja Obywatelska, coś co razem z Obywatelami RP i KOD-em stanowi cywilizacyjne dno postkomuny, dowód na to, że przez blisko 30 lat III RP rządziła „inteligencja” z awansu społecznego wsparta przez pozostałości PZPRSB..
I tak mogliśmy się dowiedzieć z owej konwencji mazowieckiej, że ten
blok współpracy z ulicą i zagranicą ma tylko jeden pomysł na powrót
do władzy, a brzmi on „Pogonimy PiS!”. Co jest nad wyraz śmieszne,
bo jak zauważyli forumowicze, żeby pogonić to najpierw trzeba dogonić.
I z czym ten sojusz wiochy z „wykształconymi z dużych miast” będzie
doganiać oraz przeganiać rządzącą Zjednoczoną Prawicę? Zwłaszcza po jej
konwencji, podczas której premier Morawiecki zapowiedział kolejne
prospołeczne reformy, oczekiwane przez Polaków? Jak to było z tym 500
plus, panie ministrze Rostowski? „Piniędzy po prostu nie ma i nie
będzie”. A są i nie tylko na 500 Plus, na wiele więcej. A dlaczego?
Dlatego, że jest program, wola jego realizacji i co najważniejsze,
fachowcy, którzy znają się na gospodarce i pieniądzach. Tych dla
obywateli, bo na pieniądzach dla sitwy, to Rostowski i jego towarzystwo
zna się aż nadto.

Polska jest co raz bliżej
osiągnięcia kompromisu z Unią Europejską, co najwidoczniej bardzo nie
podoba się Platformie Obywatelskiej, która postanowiła zorgani ...
Zarząd Krajowy podjął decyzję o organizacji "marszu wolności". 12
maja o godz. 12 zapraszamy wszystkich demokratów, wszystkich, którzy
chcą się upomnieć o praworządność w Polsce, o naszą trwałą obecność w
Unii Europejskiej -
oświadczył rzecznik Platformy Obywatelskiej Jan Grabiec. 

Rzecznik PO poinformował, że start marszu zaplanowano na rondzie de Gaulle'a - Będziemy
wspólnie manifestować w obronie konstytucji, zasad demokracji, upominać
się o zasady praworządności w Polsce, które, jak wszyscy widzimy, jak
widzi cała Europa i świat, są zagrożone.



Schetyna: Walczymy o demokrację, o obecność w UE. Musimy być antytezą PiS i dać Polakom nadzieję

Wybory
samorządowe będą świadczyć o dojrzałości opozycji, czy jesteśmy w
stanie znaleźć to, co wspólne, a odsunąć to, co nas różni - powiedział w
piątek szef PO Grzegorz Schetyna. Zapewnił, że przy wyborze kandydatów
na listy wyborcze rozmawia z różnymi środowiskami.

"Warszawski Strajk Kobiet"
zrzesza tych, którym niestraszne jest zabijanie nienarodzonych dzieci.
Dwoją się i troją, wymieniając kolejne, absurdalne argu

Protest
osób niepełnosprawnych przed Sejmem. W tłumie Kijowski, Zandberg,
Obywatele RP i osoby związane ze Strajkiem Kobiet. ZDJĘCIA

autor: PAP/Rafał Guz
Około 150-osobowa grupa osób niepełnosprawnych i je popierających
przeszła około godziny 10 spod pomnika Polski Walczącej przed sejmowe
biuro przepustek, gdzie rozpoczęły się przemówienia osób
niepełnosprawnych. Protestujący chcą w ten sposób wesprzeć rodziców osób
niepełnosprawnych protestujących w Sejmie. Organizatorem - jak
powiedziała w rozmowie z PAP Maja Szulc, jedna z uczestniczek protestu - jest osoba prywatna, a uczestnikami osoby wspierające niepełnosprawnych.

Jest wyrok ws. blokady marszu smoleńskiego przez Frasyniuka i innych. Sąd nie dopatrzył się wykroczenia

Warszawski
sąd rejonowy umorzył w czwartek sprawę 22 osób - w tym Władysława
Frasyniuka - obwinionych o blokowanie comiesięcznego marszu smoleńskiego
10 czerwca zeszłego roku. W postanowieniu sąd wskazał, że działanie
obwinionych nie wypełniło znamion wykroczenia.

Jan Wróbel: Proletariat nie jest sexy

Patrząc na niemrawe tegoroczne obchody Dnia Pracy, trudno nie zastanowić
się nad prawdopodobieństwem sojuszu słabych i socjalkulturowych.
Tęsknotę za nim wyraża Rafał Woś (publicysta „Polityki” i „DGP”), on też
wprowadził, za Herbertem Kitscheltem, powyższe pojęcia.

Razem rusza z projektem ustawy skracającej tydzień pracy do 35 godzin. "To jest hańba, że najważniejsze jest prawo do zysku"

W najbliższy poniedziałek, 7 maja, członkowie Partii Razem rozpoczną zbiórkę podpisów pod projektem ustawy "Pracujmy krócej".


PSL chce krótszego tygodnia pracy dla rodziców. Projekt już w Sejmie

Choć w zeszłym roku się nie udało, próbują znów. PSL skierowało
do pierwszego czytania w Sejmie projekt ustawy, która skróci rodzicom
tydzień pracy do 35 godzin. Ze swoimi postulatami nie są sami.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

22. Znamy szczegóły "Marszu

Znamy szczegóły "Marszu Wolności" KOD-u, PO i Nowoczesnej. Schetyna: Walczymy o wolne wybory

W
sobotę 12 maja ulicami Warszawy przejdzie "Marsz Wolności",
organizowany przez PO, Nowoczesną i Komitet Obrony Demokracji. Będziemy
walczyć o to, żeby wybory były wolne - zapowiada lider PO Grzegorz
Schetyna. Platforma szacuje, że w marszu weźmie udział kilkadziesiąt
tys. osób.

Rodzina przy grillu, "kanalie" Prezesa i nagrody Szydło. TVP odmawia emisji spotu PO, partia składa skargę do KRRiT

Rzecznik
PO Jan Grabiec zapowiedział w środę złożenie skargi do KRRiT oraz Rady
Mediów Narodowych w związku z odmową przez TVP emisji spotu Platformy
zachęcającego do udziału w "Marszu Wolności" 12 maja w Warszawie. TVP
służy jednej partii, PiS - ocenił Mariusz Witczak z PO.

B.prezydenci: pozycja Polski w UE jest ograniczona; musimy wrócić na pozycje proeuropejskie

Musimy
wrócić na pozycje proeuropejskie, pożegnać się z eurosceptycyzmem
opartym na polskim fundamentalizmie, bo to droga na margines UE - uważa
Aleksander Kwaśniewski. Pozycja Polski w Unii jest „na życzenie obecnej
władzy szalenie ograniczona” - przestrzegał Bronisław Komorowski.Obaj byli prezydenci wzięli w środę udział w konferencji z okazji
przypadającego 9 maja Dnia Europy zorganizowanej w Centrum Nauki
Kopernik w Warszawie przez Instytut In.Europa. Uczestniczyli w niej
także m.in. dyrektor Fundacji Roberta Schumana Thierry Chopin, były
przewodniczący Parlamentu Europejskiego Pat Cox, posłanka do PE Róża
Thun (PO) i Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

23. J. Scheuring-Wielgus ‏



J. Scheuring-Wielgus





@JoankaSW

3 godz.3 godziny temu

Więcej

Odchodzę z .N ale nie odchodzę z polityki. Dzień dobry.

I do przodu!
????



Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

24. Lubnauer: "Moment odejścia

Lubnauer: "Moment odejścia Petru nie jest najlepszy, to czas jednoczenia, nie dzielenia"

Moment
odejścia Ryszarda Petru z Nowoczesnej nie jest najlepszy; jesteśmy w
trakcie budowania koalicji obywatelskiej; to czas jednoczenia, a nie
dzielenia - mówiła w piątek na konferencji prasowej szefowa
Nowoczesnej...

Baby go wykończyły! Memy i komentarze po decyzji Petru o opuszczeniu Nowoczesnej

Ryszard Petru, niekwestionowany król memów i wpadek, dziś
zdecydował, że opuszcza swój twór – partię Nowoczesną. To jest
wydarzenie, które kończy pewną epokę w tym sejmie, ale też w polskim
internecie. Polityk znany był bowiem ze swoich spektakularnych wpadek.
Polecamy nagranie poniżej z najlepszymi wpadkami mistrza memów. 

Mamy nadzieję, że Ryszard Petru po rozstaniu z partią, którą sam
zakładał i w której stracił stery nie zamilknie. Przez to, że były lider
Nowoczesnej popełnia masę lapsusów słownych i wpadek nie sposób byłoby
się nie stać bohaterem memów. Te towarzyszyły Ryszardowi Petru od
początku jego politycznej kariery w 2015 roku.

UWAGA ! Nie daj się oszukać
Uważaj na POdróbki !@Platforma_org ZŁODZIEJE SYMBOLI
Cała POLSKA z was się śmieje
komuniści i złodzieje !

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

25. Ruszyła Parada Schumana

Ruszyła Parada Schumana



Ruszyła Parada Schumana

Na Krakowskim Przedmieściu wystartowała Parada
Schumana. Pasażerowie autobusów muszą liczyć się z utrudnieniami.
więcej »
Organizatorami PO, Nowoczesna i KOD

Na "Marszu Wolności" przesłanie od protestujących w Sejmie

KOMENTARZY: 0


Na "Marszu Wolności" przesłanie od protestujących w Sejmie

Wystąpienia uczestniczki Powstania Warszawskiego
Wandy Traczyk-Stawskiej oraz filmu z przesłaniem od osób
niepełnosprawnych i ich opiekunów protestujących w...
więcej »

Organizowany przez Platformę Obywatelską, Nowoczesną i Komitet Obrony
Demokracji "Marsz Wolności" ma rozpocząć się na rondzie de Gaulle’a.
Jeszcze przed godziną 13 uczestnicy zebrali się na skrzyżowaniu i
zablokowany został ruch w Alejach Jerozolimskich i na Nowym Świecie.

Uczestnicy przejdą Nowym Światem i Krakowskim Przedmieściem na plac
Zamkowy. Tam zakończy go koncert z udziałem polskich muzyków.

Na trasie marszu ustawione zostały dwie sceny. Jak wynika z programu
manifestacji, który poznała PAP, na pierwszej z nich, ustawionej na
Rondzie de Gaulle’a uczestników zgromadzenia powitają m.in. lider PO
Grzegorz Schetyna, były prezes Trybunału Konstytucyjnego prof. Andrzej
Rzepliński oraz aktorzy: Daniel Olbrychski, Wojciech Pszoniak i Andrzej
Seweryn.

Druga scena została usytuowana na Placu Zamkowym. Tam wystąpienia
podzielono na cztery części. W pierwszej z nich, głos zabiorą: Grzegorz
Schetyna, przewodnicząca Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer oraz
przedstawiciele KOD. Przewidziano też przemówienia: b. prezesa TK
Jerzego Stępnia, b. I Prezesa Sądu najwyższego prof. Adama Strzębosza
oraz prof. Marcina Matczaka.

Zaplanowano też wystąpienie Wandy Traczyk-Stawskiej, która w piątek
chciała się spotkać z protestującymi od ponad trzech tygodni w Sejmie
niepełnosprawnymi i ich rodzicami, lecz nie została wpuszczona. Szef
Centrum Informacyjnego Sejmu Andrzej Grzegrzółka przekonywał w piątek,
że stało się tak na skutek nieporozumienia.

Wyświetlony zostanie też krótki film z przesłaniem od protestujących.
W tej części wydarzenia głos zabiorą posłanki PO: b. działaczka
opozycji demokratycznej z czasów PRL Henryka Krzywonos oraz Monika
Wielichowska.

W czwartej części wystąpią: prezydent Nowej Soli Wadim Tyszkiewicz
oraz kandydat PO i Nowoczesnej na prezydenta Warszawy Rafał Trzaskowski.

Marsz został zgłoszony do stołecznego ratusza na 50 tysięcy
uczestników. Sama Platforma przywiezie do Warszawy 100 autokarów z
uczestnikami; ok. kilkadziesiąt autokarów wynajął Komitet Obrony
Demokracji. W sumie to około 7-7,5 tysięcy ludzi.

Trzeci marsz

To już trzecie tego typu wydarzenie organizowane przez opozycję. Dwa
lata temu marsz opozycji i KOD "Jesteśmy i będziemy w Europie"
zgromadził - według szacunków stołecznego ratusza - 240 tys. osób,
według policji - w kulminacyjnym momencie wzięło w nim udział 45 tys.
ludzi. Przed rokiem w "Marszu Wolności" PO, w kulminacyjnym momencie
demonstrowało - zdaniem policji - ok. 12 tys. osób. Ratusz podał z kolei
liczbę ponad 90 tys. uczestników manifestacji



Rusza "Marsz Wolności" opozycji. Przy rondzie de Gaulle'a zgromadził się pokaźny tłum

"Wolność,
równość, demokracja" - krzyczą zebrani na Marszu Wolności. Prowadzący -
posłanka Monika Wielichowska i poseł Jakub Rutnicki - zagrzewają
zebranych i cały czas witają kolejne grupy. Marsz ma ruszyć za około 5
minut.

Więcej:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/14,114912,23388729,marszowa-sobot...
Tuż przed startem Marsz Wolności wygląda tak:



Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

26. Na marszu rozdawane są

Na marszu rozdawane są pocztówki "Polska wolna od faszyzmu", zaadresowane do premiera Mateusza Morawieckiego.
Na trasie marszu prowadzona jest animacja. Kilka minut temu widziałam upadającą na ringu osobę w masce Beaty Szydło, teraz kamera pokazała osobę przebraną za Annę Marię Anders.
Jest piknikowa atmosfera. Natomiast ludzie nie przebierają w słowach. - Rządy PiS to PRL-bis. Jesteśmy przez świat postrzegani tak źle jak Rosja. Dwa niedemokratyczne kraje - mówi starsza pani.

- Jestem tu, aby protestować przeciwko złej polityce społecznej. To jak rząd traktuje rodziny niepełnosprawne zasługuje na sprzeciw. To jest żenada co się teraz dzieje. Sam mam kolegę którego siostra jest niepełnosprawna i wiem jak ciężko się żyje takiej rodzinie. Walczę tez w ich imieniu - mówi młody chłopak.
Andrzej Seweryn: Wielu ludzi w mojej ojczyźnie zaczęło się bać. Strach to zły doradca. Odwaga stała się szczególnie ważna. Odwaga polskich dziennikarek i dziennikarzy, Władysława Frasyniuka, sędziów i wreszcie Szarego Człowieka Piotra S. Nie zapominajmy o nim. Prezydent Wałęsa lubił mawiać "ja boję się tylko słowa". To ważne słowa. Nie warto mówić, że jeśli zaprotestujemy, to coś stracimy prywatnie. Jeśli będziemy tak myśleć, to kiedyś obudzimy się i będzie już za późno (...) Nie opłaca się być konformistą. Powinniśmy wyrażać sprzeciw, jeśli władza działa szkodliwie. Z drugiej strony powinniśmy myśleć o przyszłości (...) powinniśmy wyciągać wnioski z błędów, niech wreszcie połączy nas miłość, a nie nienawiść do byle kogo.

Daniel Olbrychski: To co funduje nam PiS wygląda po prostu na PRL-bis. Po Gomułce i Gierku, pojawił się nowy Pierwszy Sekretarz, o zapędach jeszcze bardziej autorytarnych niż jego poprzednicy. Posiada on niebywały talent w niesieniu i krzewieniu zła. Przeznaczeniem sztuki i nie tylko sztuki, było i jest zawsze ze złem walczyć - powiedział i zacytował "Modlitwę" Juliana Tuwima: "Lecz nade wszystko - słowom naszym / Zmienionym chytrze przez krętaczy / Jedyność przywróć i prawdziwość / Niech prawo zawsze prawo znaczy / A sprawiedliwość - sprawiedliwość"

Na koniec wszyscy trzej sparafrazowali słynny cytat z "Ziemi Obiecanej": Ja nie ma nic, Ty nie masz nic, on nie ma nic. To jest tyle, w sam raz tyle, aby razem z wami przywrócić Polsce normalność.
Daniel Olbrychski, Wojciech Pszoniak i Andrzej Seweryn, czyli legendarna trójka z "Ziemi Obiecanej".

Pszoniak: Polska się zmienia, ale to nie jest dobra zmiana. Polska uchodziła za pięknie rozwijający się, demokratyczny kraj. Dzisiaj nie jestesmy wiarygodni, jesteśmy rozbici, jesteśmy podzieleni. Nie chcemy takiej Polski, nie godzimy się na to. Nie godzimy się również na dewastację najważniejszych instytucji w Polsce.
Do mikrofonu zaproszono prof. Andrzeja Rzeplińskiego. Gdy się przywitał, tłum odśpiewał mu "Sto lat".
Czy ktoś ma Konstytucję przy sobie? - pyta Rzepliński zebranych. - Nie? Tak myślałem, dlatego wziąłem ze sobą - żartuje.

- Nie pozwalajmy w imię naszego marszu ku wolności tego rowu pancernego, który od lat kopany jest między nami, bo to będzie prawdziwa tragedia. Jestem przekonany, że tym, którzy kopią ten rów, wypadną szpadle - apeluje.
Przemawia Grzegorz Schetyna: Witamy wolną Warszawę, witamy wolną Polską! - krzyczy Grzegorz Schetyna. - Będziemy walczyć o to, co najważniejsze - o wolność, o godność, o Polskę w Europie. Dzisiaj jesteśmy tutaj z przyjaciółmi z Nowoczesnej i KOD, ale chcę powiedzieć, że ta walka o podstawowe rzeczy, o najważniejsze sprawy, ona ciągle trwa, bo są nas setki tysięcy, są nas miliony. Chcę podziękować tym, którzy od 2,5 roku walczą razem z nami, a my razem z nimi - o Konstytucję,o wolne sądy, o demokrację i wreszcie o wolne wybory. Dziękujemy tym wszystkim, którzy mimo różnic, mimo sporów, chcą walczyć i wiedzą jak ważna dla nas wszystkim jest wolność. Chcę podziękować Obywatelom RP, Solidarnym w Akcji, Iustitii, Akcji Demokracja i tym wszystkim, którzy walczyli o wolne sądy.

- Dziś nie wszyscy mogą być z nami. Chcę podziękować i pozdrowić tych, którzy w Sejmie walczą o godne życie. Jesteśmy z wami! Oni już 25 dzień walczą o godne życie. Niech usłyszą nasze wsparcie - mówił Schetyna, a tłum zaczął skandować "jesteśmy z wami". Przewodniczący podziękował też Ogólnopolskiemu Strajkowi Kobiet i zapowiedział, że opozycja zawsze będzie wspierała walkę przeciwko zaostrzeniu ustawy aborcyjnej.

- Przed nami długi marsz, on potrwa jeszcze blisko dwa lata, a skończy się wiosną 2020 roku, po wyborach prezydenckich - ocenił szef PO. - Dzisiaj politycy PiS są schowani za firankami, patrzą na nas przestraszeni (...) myślą ile będą mogli przyznać sobie premii, ile samochodów rozbić, ile lotów wylatać. Ale wasz koniec jest bliski i musicie przegrać, bo idzie na was normalna, uśmiechnięta, obywatelska Polska - zakończył Schetyna.
Za moment zaczną się przemówienia. Politycy są już na scenie. Wśród nich m.in. Grzegorz Schetyna, Katarzyna Lubnauer, Krzysztof Brejza, Ewa Kopacz, Kamila Gasiuk-Pihowicz i wielu innych.
Więcej: http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/14,114912,23388729,marszowa-sobot...

I śmieszno i straszno. Schetyna: "Politycy PiS przestraszeni, schowani za firankami, obserwują nas, patrzą na nas przerażeni"


autor: PAP/Radek Pietruszka

Jak mówił Schetyna, „ten marsz ma swój początek i koniec”.

Przed nami długi marsz - on potrwa jeszcze blisko dwa lata, a skończy się wiosną 2020 r. po wyborach prezydenckich

—dodał.

Dzisiaj
politycy PiS przestraszeni, schowani za firankami, obserwują nas,
patrzą na nas przerażeni. Myślą, ile jeszcze będą mogli wypłacić sobie
nagród, ile przyznać premii, ile rozbić samochodów służbowych (…) ale
dzisiaj wam mówię - wasz koniec jest bliski i musicie przegrać, bo idzie
na was normalna, uśmiechnięta, obywatelska Polska

—powiedział lider PO.

Schetyna pozdrowił też protestujących w Sejmie „o godne życie”. „Jesteśmy z wami” - zadeklarował

Uczestnicy
marszu skandują: „Wolność, równość, demokracja”, „Zjednoczona
opozycja”, „Obronimy demokrację”, „Wszyscy razem, pięści w górę,
obalimy dyktaturę”.

A to "Beata Szydło", o której wcześniej pisałam - pokonywana przez symboliczną Unię Europejską.

Kolejne przemówienia - reprezentantka KOD, a dalej były prezes Trybunału Konstytucyjnego Jerzy Stępień. Ta druga część to "praworządność". Będą jeszcze "samorządy" i "prawa kobiet".

Kolejną przemawiającą jest przewodnicząca Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer. Podkreśla, jak ważne są wybory samorządowe. - Dużo jeżdżę po Polsce, spotykam się z ludźmi. Wszędzie tam słyszę, że boją się, że zostanie im odebrana wolność, przedsiębiorcy mówią, że nigdy nie było takiej niepewności biznesowej, słyszę kobiety i dziewczyny, które mówią, że zabiera im się wolność wyboru. Na to nie pozwolimy. Naprawimy Polskę. Samorząd to pierwszy krok do mądrej zmiany w Polsce - mówi.

- Budujemy tę alternatywę. W jedności siła, w jedności szansa na zwycięstwo. Kiedy ludzie pytają mnie, jak zrobić, żebyśmy nie tracili wolności, ja też zadaje im pytania: czy chcecie więcej wolności, otwartej, liberalnej Polski, współpracującej z Europą?Czy chcecie żyć tak, jak sobie wybraliście i chcecie rozdziału kościoła od państwa? Czy chcecie, żeby odepchnąć od władzy i odsunąć tę szkodliwą ekipę rządzącą? - pyta Lubnauer, a tłum odkrzykuje "Tak!".

- Damy PiS-owi mata w czterech ruchach. Najpierw będą wybory samorządowe, potem europarlament, potem parlamentarne, a na końcu prezydenckie. PiS przegra, a my wygramy, bo zwycięstwo niesie zwycięstwo - mówi szefowa Nowoczesnej.
- Zbudujemy taką koalicję, która wygra wszystkie wybory. To jest nasze zobowiązanie. Pierwsze wybory samorządowe i ostatnie prezydenckie to nie jest koniec marszu. Musimy patrzeć na ręce PiS-owskiej patologii. Musimy mieć pewność, że już nigdy do władzy nie wróci ekipa, która po to wygrywa wyborów, żeby zabierać wolność innym, niszczyć praworządność, łamać Konstytucję. Nie pozwolimy na to. Będziemy zawsze po dobrej stronie - grzmi przewodniczący PO.

Schetyna wywołuje Krzysztofa Brejzę, dziękuje mu i nazywa go "symbolem". On w ostatnich miesiącach tropił wszystkie premie i awanse PiS. - Oni są chciwi, jak wielka, oślizgła pijawa, która dossała się do portfeli Polaków. Doją ile mogą, wy to widzicie. To jest tylko ich siła, a naszą siłą jesteście wy, wasze serca pełne wolności. Ja im nie odpuszczę, wy im nie odpuścicie. Apeluję do was - zgłaszajcie do nas wszelkie przypadki łamania prawa i dojenia kasy. Zwrócą co do złotówki! - mówi Brejza.
Więcej: http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/14,114912,23388729,marszowa-sobot...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

27. Organizatorami PO, Nowoczesna

Organizatorami PO, Nowoczesna i KOD

Przeszedł Marsz Wolności.




Przeszedł Marsz Wolności. "Nie chcemy takiej Polski"

- Będziemy walczyć o wolność, godność,
demokrację, konstytucję, niezawisłość Trybunału Konstytucyjnego,
niezawisłość sądów i Polskę w Europie -... więcej »

Marsz został zgłoszony do stołecznego ratusza na 50 tysięcy uczestników.
Sama Platforma planowała przywiezienie do Warszawy 100 autokarów z
uczestnikami; ok. kilkadziesiąt autokarów wynajął Komitet Obrony
Demokracji. W sumie to około 7-7,5 tysięcy ludzi.

Trzeci marsz

To już trzecie tego typu wydarzenie organizowane przez opozycję. Dwa
lata temu marsz opozycji i KOD "Jesteśmy i będziemy w Europie"
zgromadził - według szacunków stołecznego ratusza - 240 tys. osób,
według policji - w kulminacyjnym momencie wzięło w nim udział 45 tys.
ludzi. Przed rokiem w Marszu Wolności PO, w kulminacyjnym momencie
demonstrowało - zdaniem policji - ok. 12 tys. osób. Ratusz podał z kolei
liczbę ponad 90 tys. uczestników manifestacji

Internauci podkreślają, że
opozycyjnym partiom udało się dziś ściągnąć do Warszawy około 5 tysięcy
osób. Po założeniach organizatorów to kiepski wynik. ...

Kulminacyjny moment tzw. Marszu Wolności.
"Są nas miliony" - mówi Schetyna...




1. TO JEST 50 tyś kiboli
2. to jest 50 tyś . baranów - liczył SCHETYNA !!

Nie dopisała frekwencja na Marszu Wolności?
Ratusz pomoże i wyczaruje 50 tys. osób. Policja: To wynik przeszacowany kilkukrotnie

W sobotę ulicami centrum Warszawy przeszedł organizowany przez Platformę Obywatelską, Nowoczesną i Komitet Obrony Demokracji „Marsz Wolności”. Manifestacja wyruszyła po południu z ronda de Gaulle’a i przeszła Nowym Światem i Krakowskim Przedmieściem na Plac Zamkowy.

Milczarczyk pytany przez PAP o frekwencję powiedział, że w według danych urzędu miasta, w kulminacyjnym momencie manifestacji brało udział 50 tys. osób.

Z kolei w ocenie rzecznika komendy stołecznej policji asp. Mariusza Mrozka liczba osób uczestniczących w manifestacji podana przez ratusz jest „zdecydowanie przeszacowana, co najmniej kilkukrotnie”. Dodał, że policja przede wszystkim dba o bezpieczeństwo, statystyki z marszu są jej tylko do tego potrzebne.
Balon opowieści o "kończeniu się PiS" i rosnącej w siłę opozycji właśnie pękł.
Nawet w TVN
nie dało się z tego zrobić wielkiej manifestacji. Choć kto wie, może
na wieczór zdążą. Jakby nie liczyć - nie było wrażenia, by opozycja
rosła w siłę. Tyle, co mieli tuż po klęsce 2015 roku, mają nadal.A teraz
najważniejsze: ta porażka, by nie rzec klęska, jest ważniejsza niż
zwykłe partyjne potknięcie, bo marsz miał być kulminacją długiego procesu przygotowań do ogłoszenia „końca PiS”.

Olbrychski, Pszoniak i Seweryn pokazali na Marszu Wolności nie Ziemię Obiecaną, a spaloną fabrykę

Ze szczególną emfazą i bardzo melodramatycznie mówili Andrzej Seweryn
i Daniel Olbrychski. Obaj z wielką pogardą wobec tych, których uważają
za politycznych przeciwników. Daniel Olbrychski nawet swoją pogardę
spersonalizował i skierował bezpośrednio na Jarosława Kaczyńskiego oraz
na Prawo i Sprawiedliwość. Andrzej Seweryn z kolei zabłysnął wezwaniem
do miłości zamiast „nienawiści do byle kogo”. „Byle kto” to m.in. obecny rząd RP,
który w czerwcu 2017 r., reprezentowany przez wicepremiera i ministra
kultury Piotra Glińskiego, podpisał umowę z samorządem Mazowsza
(reprezentowanym przez marszałka Adama Struzika) o corocznym
dofinansowaniu Teatru Polskiego w Warszawie sumą 3,5 mln zł oraz
o „innych formach ministerialnego wsparcia”. Dyrektorem naczelnym Teatru
Polskiego jest od 2011 r. Andrzej Seweryn. Branie pieniędzy od „byle
kogo” nie sprawia mu problemów.

Nie tylko kompletnie nieprzemyślany był scenariusz napisany przez
Olbrychskiego, Pszoniaka i Seweryna na potrzeby „Marszu Wolności”.
Fatalny był też ten seans pogardy i nienawiści w ich wykonaniu.
Niezwykle teatralny i całkiem profesjonalnie zagrany, szczególnie
w wykonaniu Seweryna i Olbrychskiego. Ale przesłanie znanych aktorów
było właściwie okropne: mamy prawo nienawidzić i poniżać część
współobywateli, pogardzać nimi w imię jakichś rzekomo szczytnych idei.
I kompletnie wbrew wezwaniu Andrzeja Seweryna do miłości

Ton
pogardy aktorów znanych z „Ziemi Obiecanej” udzielił się innym
uczestnikom wystąpień podczas Marszu Wolności, szczególnie dolnośląskiej
działaczce PO Monice Wielichowskiej, szerzej nieznanej z niczego poza występowaniem w roli oddanego cyngla Grzegorza Schetyny.
Na szczęście popisów Moniki Wielichowskiej, Henryki Krzywonos, Borysa
Budki, Rafała Trzaskowskiego, Jerzego Stępnia, Marcina Matczaka czy
Kamili Gasiuk-Pihowicz słuchało na Placu Zamkowym niewiele osób, bo taka
„sztuka” na masowe zainteresowanie nie zasługuje. Ani w okolicach Ronda
De Gaulle’a, ani na Placu Zamkowym nie zobaczyliśmy Ziemi Obiecanej.
Zobaczyliśmy spaloną fabrykę, którą próbowano przedstawiać jako
wspaniałą budowlę.

Opozycja
się kurczy. Marsz Wolności pokazał, że nie tylko liczebnie. PO i .N
totalnie skarłowaciały intelektualnie, moralnie i ideowo

Tzw. Marsz Miliona, który dwa lata temu zgromadził nie więcej
niż 250 tys. osób, dziś nie liczył nawet połowy. Marna frekwencja
dowodzi, że nie odliczyli się nawet członkowie i sympatycy obu partii.
Opozycja jednak nie trzeźwieje. Poziom obłędu zaprezentowany podczas
dzisiejszych wystąpień rozbija skalę.
Przemówienia, okrzyki, transparenty, happeningi – było tego trochę
na Marszu Wolności. Co usłyszeli jego uczestnicy? Z czym wrócili
do domów? Setki tysięcy słów, które padły ze sceny i na ulicach
Warszawy można sprowadzić do jednego hasła: „Gardzimy Polską PiS
i zrobimy wszystko, by odbić władzę!”.


Można mieć nadzieję, że klęska tego marszu to ostateczne bankructwo wyjątkowo zakłamanej tezy o "zagrożeniu wolności" w Polsce


Próba widowiskowego spuentowania kłopotów rządu i PiS wielkim marszem skończyła się spektakularną klapą.
A opozycja zainwestowała w to wydarzenie bardzo dużo. Była intensywna
reklama w internecie i mediach, były wici rozesłane po celebrytach, było
ściąganie autokarów z całego kraju. Zamiast wydarzenia, które
nakreśliłoby nową, jeszcze bardziej niekorzystną dla Dobrej Zmiany
dynamikę, zobaczyliśmy społeczne osamotnienie liderów opozycji.

To jest najważniejszy wniosek z tej soboty: zasadniczo nic się w Polsce nie zmieniło. Fundamenty pozostają nienaruszone.
Te siły społeczne, które poparły zmianę kursu Rzeczypospolitej, nadal
podtrzymują swoją decyzję. Na pl. Zamkowym nie pojawił się nikt, kogo
byśmy tam się nie spodziewali. Przyszli działacze Platformy i trochę jej
sympatyków. Nie przyszli nawet ci, którzy wspierali KOD
w czasie marszów z roku 2016-go i 2017-go. Widać uznali, że skoro
wówczas się nie udało obalić rządu, to teraz też się nie uda, i lepiej
spędzić sobotę na wypoczynku.

Klęska marszu jest ciekawym przykładem tego, jak działają w Polsce bańki medialne
Przecież śledząc media można było odnieść wrażenie, że naród wymawia
wyborczy kontrakt, oburzony parotysięcznymi nagrodami dla ministrów
i protestem niepełnosprawnych w Sejmie, przekonany przez media,
że to PiS jest partią zachłannych dygnitarzy. Ale naród, widzimy, swoje wie, i tej bajki nie kupił, choć kupiło ją wielu dziennikarzy i komentatorów.

TVP Info: W Marszu Wolności wzięło udział 11 200 osób. Obliczenia na podstawie zapisu wideo
http://www.tvp.info/37180281/tvp-info-w-marszu-wolnosci-wzielo-udzial-11...
W Marszu Wolności wzięło udział 11 200 uczestników - wynika z obliczeń dziennikarzy TVP Info. Ratusz podaje liczbę 50 tys., która zdaniem policji jest zawyżona. Policja nie chce tym razem podawać dokładnych danych, uznając, że dla niej liczy się przede wszystkim bezpieczeństwo podczas takich wydarzeń.

Koalicji z tego nie będzie... Czarzasty do Schetyny: "Po prostu, oszukańcu, nie kłam. Po prostu nie kłam"

Słyszę codziennie od Grzegorza Schetyny: stwórzmy wielką
koalicję, pójdźmy wspólnie przeciwko PiS-owi, elektoratowi PiS-u.
My przeciwko elektoratowi PiS-u nie pójdziemy

—podkreślił Włodzimierz Czarzasty podczas konwencji SLD
w Warszawie, podczas której zaprezentowano hasło i program zatytułowany
„Silny samorząd, demokratyczna Polska” - z którym ugrupowanie pójdzie
do wyborów samorządowych.

Lider Sojuszu Lewicy Demokratycznej odnosząc się do ew. koalicji SLD z Platformą Obywatelską zarzucił Schetynie, że kłamie, kiedy mówi, że zaprasza wszystkich do współpracy.

Schetyna
mówi: zapraszam wszystkich. Nieprawda, Grzegorz. Nie zapraszasz
wszystkich. Robisz po prostu, namawiasz po prostu ludzi na udział
w partyjnej imprezie i ludzie mają prawo tam pójść. Nie dzwoniłeś
do Kosiniaka, Czarzastego, do nikogo, bo zacząłeś kampanię wyborczą
i masz do tego prawo, mówię o tym bez żalu. Nie chcę, żeby potem media
mówiły, że mam żal, że nie zostaliśmy zaproszeni, ale chcę ci powiedzieć
jedną rzecz: po prostu, oszukańcu, nie kłam. Po prostu nie kłam

—mówił Włodzimierz Czarzasty.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

28. Lubnauer do Rigamonti: Wie

Lubnauer do Rigamonti: Wie pani, w czym jest problem? Petru przegrał z kobietą

Ryszard Petru w porównaniu z Biedroniem jest światopoglądowym
konserwatystą. Do polityki się wchodzi, żeby prezentować swoje poglądy, a nie
po to, żeby dostosowywać je do zapotrzebowania. A to
przecież Ryszard powiedział, że dobrze by było, żeby ludzie innej orientacji
seksualnej się z tym nie obnosili - mówi szefowa Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer w rozmowie z Magdaleną Rigamonti.

Scheuring-Wielgus, Joanna od niepełnosprawnych: Z Lubnauer i Gasiuk-Pihowicz nie rozmawiam już 5 miesięcy

Poduszki i materace pani wnosiła.
Wnosiłam.

Chyłkiem?
Nie. Legalnie. Nikt mnie nie zatrzymywał.

Czyli można wnieść materac do Sejmu i się na nim położyć?
Można.
Tylko jeszcze trzeba go nadmuchać. Ale to akurat robił Petru. Dał radę.
Mieliśmy pompkę. Dla niego ta pomoc to oczywistość. Zresztą proszę
porozmawiać z protestującymi, oni powiedzą, kto pomaga.

SONDAŻ IBRiS: Prawo i Sprawiedliwość zdecydowanym liderem z 37,6 proc. poparcia! To wzrost aż o 5,8 pkt. proc.

Według najnowszego sondażu IBRiS przeprowadzonego dla
„Rzeczpospolitej” PiS niezmiennie zajmuje pozycję lidera z 37,6 proc.
poparcia (wzrost aż o 5,8 pkt. proc. w stosunku do badania z kwietnia).
Drugie miejsce przypadło PO, która może liczyć na 27,3 proc. poparcia (wzrost o 3,8 pkt. proc.).

Na najniższym stopniu podium znalazło się SLD z 10,4 proc. głosów (spadek o 1,7 pkt. proc.).

W Sejmie znalazłyby się jeszcze Kukiz‘15 z 6,3 proc. poparcia (spadek o 2,2 pkt. proc.) i PSL z 5,3 proc. poparcia (spadek o 0,6 pkt. proc.).

Poza Sejmem znalazłaby się natomiast Nowoczesna, która może liczyć jedynie na 2,9 proc. poparcia (spadek o 2,2 proc.).

7,7 proc. ankietowanych było niezdecydowanych.

Sondaż przeprowadzono w dniach 10-11 maja 2018 roku na próbie 1100 osób.

gah/Rzeczpospolita



"Próbowaliśmy (skutecznie)
namierzyć gościa który rzucił naszemu operatorowi w twarz kamieniem.
Całe szczęście ucierpiała jedynie kamera. To chyba pierwszy przypadek kiedy w Polsce ktoś próbuje ukamienować
dziennikarza na pokojowej manifestacji" – napisano na profilu pyta.pl na
Facebooku.

farmazony wolności #1 12 Maja 2018

https://www.youtube.com/watch?v=59WiM_mBL8g

Farmazony kontratakują (#2)

Petru zakłada nową partię. Ujawnił, kiedy wystartuje i jaki będzie miała program

B.lider
Nowoczesnej Ryszard Petru oświadczył we wtorek, że nie skorzysta z
propozycji szefa PO Grzegorza Schetyny, który zaprosił go do swojego
ugrupowania. Petru ocenił, że Platforma jest zbyt konserwatywna.

Petru do premiera: wycofaj się z wyprawki szkolnej, to będą pieniądze dla niepełnosprawnych

B.
lider Nowoczesnej Ryszard Petru zaapelował do premiera Mateusza
Morawieckiego, aby wycofał się z propozycji wprowadzenia wyprawki dla
uczniów w wysokości 300 zł, na rzecz wprowadzenia dodatku "na życie"

- Nie powinno się odpuszczać
rządzącym, ponieważ cały czas walczą z praworządnością i konstytucją -
stwierdził we wtorek szef PO Grzegorz Schetyna. Jego zdanie .

Lubnauer: Zarząd Nowoczesnej zajmował się sprawą wyborów samorządowych

Omówienie
strategii na nadchodzące wybory samorządowe było głównym tematem
wtorkowego posiedzenia zarządu Nowoczesnej - poinformowała PAP
przewodnicząca partii Katarzyna Lubnauer.

Liderka stowarzyszenia Inicjatywa Polska oceniła, że „na razie
sytuacja w Nowoczesnej i okolicach jest taka, że dobrze, żeby sami wokół
siebie uporządkowali - czego chcą i kto gdzie jest”.

Nowacka pytana o utworzenie partii z Petru i Biedroniem, odpowiedziała:

Przecież sam pan wie, że to brzmi zabawnie.

W rozmowie pojawił się również wątek współpracy Inicjatywy Polskiej z SLD.

Nie
rozmawiam z panem Włodzimierzem Czarzastym. Nie mam za bardzo o czym.
Prowadzi specyficzny rodzaj polityki, która polega na obrażaniu
wszystkich, personalnych atakach. Ja nie widzę powodu, żeby narażać się
na kontakty z taką osobą

—tłumaczyła.

Nowacka
zdradziła, że trwają zaawansowane rozmowy na temat koalicji Inicjatywy
Polskiej, Partii Razem i ruchów miejskich w samorządach.

Mam nadzieję, że uda się chociażby w samorządzie warszawskim wystawić wspólną listę

—przyznała.

autor: PAP/Paweł Supernak

Ryszard Petru wraz z Joanną Scheuring-Wielgus zabrali osoby
niepełnosprawne, które biorą udział w sejmowym proteście, na spacer…
w otoczeniu kamer. Chcielibyśmy uwierzyć, że to poryw serca wrażliwego
polityka. Ale aż tak naiwni nie jesteśmy.

A jak tam własne dzieci pana Ryszarda?

— pyta publicysta Stanisław Janecki.

Totalna opozycja rozwścieczona na SLD za to, że nie zbojkotował "Woronicza 17". Czarzasty odpowiada: "Będę robił to, co…

Włodzimierz Czarzasty / autor: Fratria/Twitter

Ryszard Petru chce stworzyć nowe ugrupowanie z Jackiem Protasiewiczem przed wyborami europejskimi – ustalił „Wprost”.
Kaśka jest w tym wszystkim sama. Sama je posiłki, spędza czas w hotelu
sejmowym, sama snuje się po korytarzach sejmowych. Zaczepiła ostatnio
jednego z byłych posłów Nowoczesnej, wzięła go pod rękę i szepnęła
do ucha, że brakuje go w partii – opisuje obrazek z Sejmu z udziałem
Katarzyny Lubnauer jej znajomy polityk.

Wybujałe
ego i fantazyjne wizje Wałęsy: „Ja nie chcę pieniędzy, nie chcę
stanowisk, nie chcę nic. Chcę was poprowadzić do zwycięstwa”

Lech Wałęsa w Puławach / autor: Facebook

Ja nie chcę pieniędzy, nie chcę stanowisk, nie chcę nic. Chcę
was poprowadzić do zwycięstwa. Jak to poprowadzenie ma wyglądać? Wszyscy
przywódcy partyjni i inni, którzy będą kandydować, do Lecha Wałęsy.
Siadamy razem i uzgadniamy co wszystko jest możliwe, a co nie da się
uzgodnić, oddajcie decyzje Lechowi Wałęsie i macie 100 proc. Wszyscy
przywódcy do Wałęsy, on nie chce nic. On was poprowadzi do zwycięstwa

— mówił podczas spotkania w Puławach Lech Wałęsa.

Lech Wałęsa
wystąpił na spotkaniu Klubu Obywatelskiego w Puławach. Właśnie
to wydarzenie były prezydent wskazał jako zajęcie uniemożliwiające
mu dołączenie do protestu niepełnosprawnych w parlamencie.


KOMUNIKAT CIS

Posiłki otrzymywane przez osoby protestujące
Kancelaria
Sejmu zapewnia osobom protestującym całodzienne wyżywienie, także w dni
wolne od pracy i święta. Są to codziennie przygotowywane przez
pracowników Kancelarii posiłki, składające się ze śniadania,
dwudaniowego obiadu oraz kolacji. Posiłki są dostarczane w godzinach
uzgodnionych z protestującymi. Kancelaria Sejmu uwzględniła też sugestie
osób protestujących np. co do rodzajów pieczywa.

Koszty przygotowania posiłków
Koszty
posiłków według stanu na dziś pokrywa ze swoich środków Kancelaria
Sejmu. Należy jednak podkreślić, że budżet Kancelarii - będący częścią
budżetu państwa - zgodnie z zasadami gospodarowania środkami
publicznymi, może być przeznaczony wyłącznie na pokrywanie wydatków,
które realizują zadania nałożone na naszą instytucję. Prawidłowość tego
postępowania jest corocznie sprawdzana przez Najwyższą Izbę Kontroli.

Jako gospodarz
protestu, pragnąc stworzyć osobom obecnym w Sejmie warunki do
prowadzenia dialogu dotyczącego ich postulatów, dostarczamy im
pożywienie niezależnie od istnienia powyżej wskazanych zastrzeżeń.
Sprawa ta jest jednak przedmiotem analiz finansowych i prawnych. Nie są
one jednak prowadzone przez nas z powodu, jak to opisano w gazecie, że
komukolwiek czegokolwiek „żałujemy”, a z uwagi na istnienie powyższych
regulacji.

Porównanie kosztów posiłków dla osób niepełnosprawnych z kosztami organizacji Zgromadzenia Parlamentarnego NATO
80
proc. objętości artykuł zajmuje wyliczenie wydatków, jakie Kancelaria
Sejmu poniesie w związku z organizacją Szczytu. Porównano relatywnie
niewielki wydatek na posiłki dla osób niepełnosprawnych z budżetem
zarezerwowanym na wydatki reprezentacyjne ZP NATO. Jak wyżej wyjaśniono,
problem z pokryciem wydatków na posiłki dla osób protestujących nie
polega na wysokości kwoty lub tym, że jako instytucja „żałujemy”
środków. Do rozstrzygnięcia są wyłącznie sprawy proceduralne, czyli
prawo do wydatkowania środków publicznych na ten cel.

Źródło: sejm.gov.pl


Czarzasty: Wyobrażam sobie w 2019 r. koalicję "wszyscy przeciwko PiS"

Szef
SLD Włodzimierz Czarzasty przyznał, że wyobraża sobie w 2019 r.
koalicję "wszyscy przeciwko PiS". Powiedział, że uznaje pozycję szefa
PO Grzegorza Schetyny jako lidera opozycji w Polsce. Ale, bycie liderem,
to...

Jakub Hartwich nie może znaleźć pracy? Fundacja z Widokiem: Jest u nas zatrudniony, obecnie przebywa na urlopie

Iwona
Hartwich niedawno przekonywała, że jej syn nie może znaleźć pracy. Na
antenie TVN24 opowiadała, że Jakub był zarejestrowany jako bezrobotny,
ale urząd pracy nie potrafił znaleźć dla niego zatrudnienia. Fundacja z
Widokiem twierdzi jednak co innego.

 
PO, Nowoczesna, PSL, SLD, Kukiz’15 i Razem podpisały pakt

Politycy partii opozycyjnych podpisali w piątek „pakt
solidarnościowy”, który jest zobowiązaniem do spełnienia czterech
postulatów na rzecz osób niepełnosprawnych. To jest ogromne zobowiązanie
nas wszystkich – podkreślał lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.

Postulaty te to – podał szef PSL – dodatek rehabilitacyjny, reforma
systemu orzecznictwa, wsparcie w dostępności do urzędów i miejsc pracy
oraz wykonanie wyroku TK ws. „realizacji karty praw osób z
niepełnosprawnościami”.

W piątkowej konferencji prasowej przed Sejmem uczestniczyli, poza
liderem ludowców, Michał Szczerba z PO, Monika Rosa z Nowoczesnej,
Agnieszka Ścigaj z Kukiz’15, Jacek Protasiewicz z klubu PSL-UED, a także
posłanka niezrzeszona Joanna Scheuring-Wielgus oraz szef SLD
Włodzimierz Czarzasty i Julia Zimmerman z partii Razem.

Lider ludowców podkreślił, że trwający w Sejmie od 18 kwietnia
protest osób niepełnosprawnych i ich opiekunów, uświadomił wielu osobom,
jak ważne jest wspólnotowe wsparcie dla osób z niepełnosprawnościami.

„Dziś wspólnie, pomimo różnic, stajemy razem i będziemy podpisywać
pakt solidarnościowy. To jest ogromne zobowiązanie nas wszystkich,
naszych partii politycznych, że po kolejnych wyborach spełnimy cztery
postulaty” – powiedział Kosiniak-Kamysz. „Niezależnie jaką rolę będziemy
pełnić w nowym parlamencie, wszyscy będziemy współdziałać na rzecz
wprowadzenia paktu solidarnościowego” – dodał.

Szef PSL podkreślił, że pakt jest wspólnym zobowiązaniem polityków
partii opozycyjnych, ponieważ – jak dodał – obecny rząd „nie dał rady
przez wiele tygodni tego protestu – nie doszedł do porozumienia”.

Oto prawdzie oblicze Iwony Hartwich! 

Skandaliczne zachowanie Iwony Hartwich, podczas
interwencji Straży Marszałkowskiej zasłoniła usta syna, kiedy ten
prosił, żeby „odpuściła”. Całe zdarzenie zarejestrowały kamery.

Członkowie Komitetu Rodziców Osób Niepełnosprawnych pozwalają sobie
na coraz więcej. W czwartek Hartwich próbowała wywiesić baner na
zewnątrz gmachu Sejmu RP, nie uwzględniając przy tym żadnych zasad
panujących w budynku.

Protestujące usiłowały wywiesić plakat za oknem znajdującym się w
holu na pierwszym piętrze. Wtedy podeszła do nich Straż Marszałkowska,
która poprosiła o zamknięcie okna, funkcjonariusze argumentowali, że
chodzi o bezpieczeństwo kobiet. Hartwich wychylała się próbując zawiesić
plakat. Wtedy strażnicy postanowili odsunąć ją i zamknąć okno.

Przy tej okazji kobiety zrobiły prawdziwy „cyrk”. Wszystko wyglądało
jak kolejna żenująca prowokacja totalnej, ale nieudolnej opozycji.
Podczas rozgrywania się żenującej akcji syn Iwony Hartwich krzyczał do
niej „mamo odpuść”. W tym momencie ta postanowiła zasłonić mu usta.

Ostra kłótnia na lewicy. Rzeczniczka SLD do Lubnauer: „Lewicowo-ch*jowo-nie-wiadomo-jakie”

Rzeczniczka Sojuszu Lewicy Demokratycznej, Anna Maria
Żukowska, ostro skomentowała pomysł Katarzyny Lubnauer dotyczący
porozumienia opozycji na wybory w 2019 roku.

Wydaje się, że z szerokiej koalicji opozycji nici, a wszystko skończy
się na porozumieniu PO i Nowoczesnej. Żukowska z SLD odniosła się na
Twitterze do słów Lubnauer, która w programie „#RZECZoPOLITYCE”
powiedziała:

„Na wybory w 2019 roku powinno powstać szerokie porozumienie
opozycji od wartości liberalno-lewicowych aż po wartości nawet
konserwatywne.”

Po odpowiedzi rzeczniczki SLD w sieci zawrzało. „Lewicowo-chujowo-nie-wiadomo-jakie” – napisała Żukowska. To doczekało się odpowiedzi na oficjalnym profilu partii Nowoczesnej:

„Tłumaczymy to sobie tym, że pora już późna, więc być może
zmęczenie ogarnęło panią rzecznik SLD. A może niektórzy powinni o pewnej
godzinie odejść od komputera lub odłożyć telefon?:-) A może niektórzy
tylko tak potrafią się komunikować?”


Lubnauer: Ustawą o SN powinien się zająć Trybunał Sprawiedliwości UE

Oczekujemy
od Komisji Europejskiej, że zwróci się do Trybunału Sprawiedliwości UE o
zbadanie zgodności z prawem europejskim ustawy o Sądzie Najwyższym –
powiedziała przewodnicząca Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer. Jej zdaniem
powinna zabiegać o to cała opozycja.
Wczoraj na portalu
niezalezna.pl zostało opublikowanie zdjęcie jak Iwona Hartwich zatyka
usta swojemu niepełnosprawnemu synowi w momencie, gdy ten chciał wyk ...>

Na gali Wanda Traczyk-Stawska - żołnierz AK apeluje: Przejdźmy jutro pod o 14:00 w Dniu Matki!

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

29. Stalińska zrobiła show.

Stalińska zrobiła show. „Panie Boże daj siłę i chroń walczące tak dzielnie w Sejmie matki”

Marne popisy przed Sejmem. „Panie Boże daj siłę i chroń
walczące tak dzielnie w Sejmie matki. Prosimy Cie Panie!” – krzyczała
podczas manifestacji „Dzień Super Matki” aktorka Dorota Stalińska.

Etatowa krzykaczka opozycyjna wzięła udział w manifestacji „Dzień
Super Matki”, która została zorganizowana pod Sejmem. Uczestnicy
wydarzenia podobno w ten sposób chcieli wesprzeć protestujących w gmachu
niepełnosprawnych. Co ciekawe współorganizatorem był m.in. Ogólnopolski
Strajk Kobiet. To organizacja, która jest znana z promowania zabijania
nienarodzonych dzieci, w tym niepełnosprawnych.

Za tę dłoń podniesiona nad protestującymi matkami was wszystkich
służalczych pachołków i pan Bóg w niebie i my tu, matki Polki
po stokroć przeklinamy
– odprawiała przedziwne „modły” aktorka.

Czas i historia was rozliczy. Hańba dla tego rządu i wszystkich, którzy go wspierają! –
krzyczała rozjuszona Stalińska. Dalej nawoływała do mobilizacji w
wyborach samorządnych, stwierdzając: „Jeśli stracimy samorządy, stracimy
Polskę”.  Bóg grzmi na naszą cześć – płynęła dalej…

„Na manifestacji można było spotkać szereg znajomych twarzy, m.in.
Franciszek „Farmazon” Jagielski,kandydat PO i Nowoczesnej na prezydenta
Warszawy Rafał Trzaskowski, czy feministka Kazimiera Szczuka” – wymienia
portal wpolityce.pl

Warszawa: trzeci dzień Zgromadzenia Parlamentarnego NATO

Trwa trzeci dzień Zgromadzenia Parlamentarnego NATO, które odbywa
się w polskim parlamencie. Wydarzenie jest okazją do pokazania naszego
punktu widzenia – podkreśla poseł Grzegorz Długi.

To koniec protestu niepełnosprawnych w Sejmie

"Po 40 dniach zawieszamy protest w Sejmie. To jest nasza
suwerenna
decyzja”- powiedziała Hartwich w TVN24. Dodała, że o szczegółach
protestujący powiedzą na konferencji prasowej o 14.30 przed
Sejmem.„Decyzja została podjęta jednomyślnie. To jest bardzo przemyślana
decyzja” – podkreśliła Hartwich.

Stanisław Janecki: Protest niepełnosprawnych się kończy, gdyż opozycja ich oszukała i wykorzystała

Dziewięć osób protestujących w Sejmie zawiesiło swoją akcję, nie
tylko dlatego, że po czterdziestu dniach byli zmęczeni. A nawet nie
głównie dlatego. Przede wszystkim najsilniejsza partia opozycyjna, czyli
Platforma Obywatelska nie wiedziała, co z tym protestem zrobić.
Pomniejsi gracze opozycyjni – SLD, PSL, Nowoczesna, Kukiz ’15 - również
nie wiedzieli. Bo podpisanie tzw. paktu solidarnościowego to tylko
happening bez znaczenia, mający pokazać te ugrupowania, a nie pomóc
w czymkolwiek potrzebującym. To dlatego nie podpisywał go Grzegorz
Schetyna, lecz „przechodzący akurat z tragarzami” Michał Szczerba.
W efekcie cztery osoby niepełnosprawne i ich pięcioro opiekunów zostali
w jakimś sensie przez opozycję oszukani. Podobnie jak ci przeciętni
ludzie, którzy z protestującymi się solidaryzowali, a na wezwania
opozycji reagowali. Już po kilku dniach opozycyjni politycy namawiali
do eskalacji konfliktu, ale im dłużej on trwał, tym bardziej niejasny
był cel tej eskalacji. Poza polityczną wojną z rządzącym PiS, która
i tak od dwóch i pół roku się toczy. Gdy Iwona Hartwich mówiła przed
południem 27 maja 2018 r., że protestujących „wszyscy opuścili”,
formalnie adresowała to do rządu i prezydenta, ale jeszcze bardziej
do opozycji, która nie miała żadnego planu poza tym, żeby
za niepełnosprawnymi i ich rodzinami się schować.

Wygląda
na to, że przynajmniej Iwona Hartwich, czyli faktyczna liderka
protestu, zauważyła, że poza instrumentalizacją niepełnosprawnych
opozycja nie ma im nic do zaproponowania
. Tym bardziej że PO i PSL miały wiele okazji rządząc przez osiem lat.

I tak, jedną z najważniejszych posłanek wspierających niepełnosprawnych
jest Joanna Scheuring-Wielgus z Nowoczesnej, uczestniczka Czarnych
Marszy. W 2016 roku na Placu Zamkowym wzięła w nim udział także była
prezydentowa Anna Komorowska. Ona właśnie była jedną z osób
przemawiających dzisiaj przed Sejmem. Szkoda, że nie wykazała się takim
„heroizmem” w czasie protestu osób niepełnosprawnych i ich opiekunów
w 2014 roku. Wówczas przez 17 dni protestu nie raczyła ich odwiedzić.Konferencją osób niepełnosprawnych dyrygowała Elżbieta Podleśna,
członkini Ogólnopolskiego Strajku Kobiet. Dziennikarz WP Michał
Wróblewski słusznie zauważył, że jeszcze niedawno tych, za którymi dziś
stała, nazywała „płodami niezdolnymi do samodzielnego życia”. Nawiasem
mówiąc, to właśnie zaangażowany w Czarne Marsze Ogólnopolski Strajk
Kobiet był jedną z organizacji, które przygotowały wczorajszy
„Dzień SuperMatki”.



Rzecznik PiS: Koniec protestu nie kończy naszych działań na rzecz niepełnosprawnych. Ważna jest kompleksowa pomoc

Ewentualny koniec protestu nie kończy naszych działań na rzecz niepełnosprawnych

— powiedziała Mazurek.

Rząd
przedstawił mapę drogową - chcemy dalej rozmawiać o kompleksowej pomocy
i kolejnych rozwiązaniach dla osób niepełnosprawnych

— dodała.

Abp Skworc: Nasz premier to człowiek dynamiczny, poradził sobie z bankami, może sobie poradzi i z bramkami

Tak
jak zjednoczenie wielu środowisk przyniosło zwycięstwo ws. ograniczenia
handlu w niedzielę, potrzeba go w innych przestrzeniach życia
społecznego, m.in. w działaniach socjalnych, walce o trzeźwość i
codzienną kulturę życia - mówił w niedzielę w Piekarach Śląskich abp
Wiktor Skworc.

Mocne słowa ks. Isakowicza-Zaleskiego: Teraz czas na dalsze negocjacje z rządem, jednak bez polityków-hipokrytów


"Dalsze
przedłużanie niczego bowiem już nie dawałoby, a mogło jedynie odbić się
negatywnie na zdrowiu bardzo młodych niepełnosprawnych".

Premier: Jesteśmy najbardziej wrażliwym rządem wolnej Polski, turboliberalna opozycja nie będzie nas szantażować

Cieszę
się, że protest w Sejmie się zakończył; jesteśmy otwarci na rozmowę,
chcemy dalej prowadzić dialog z różnymi środowiskami osób
niepełnosprawnych, jesteśmy rządem najbardziej wrażliwym społecznie po
1989 roku - oświadczył w poniedziałek premier Mateusz Morawiecki.


autor: Twitter

-----------------------------------

Kancelaria Sejmu zapowiada remont holu głównego. Poseł PO: To druga próba wyprowadzenia mediów

Rozpoczynające
się we wtorek prace porządkowe nie potrwają długo; na ten
czas dostępnych jest dla dziennikarzy kilka innych miejsc na nagrania -
zapewnił szef CIS Andrzej Grzegrzółka. Podkreślił, że respektowane są
też teraz jednorazowe karty wstępu do Sejmu.. Tymczasem opozycja grzmi,
że to próba wyprowadzenia mediów z głównego budynku parlamentu.

Policja zatrzymała mężczyznę, który miał wywołać pożar przy kamienicy posła Brejzy. To jeden z sąsiadów

Sąsiedzi uratowali nam życie gasząc pożar - powiedział poseł PO
Krzysztof Brejza odnosząc się do sprawy pożaru przy kamienicy w
Inowrocławiu, w której mieszka z rodziną. Dodał, że jest daleki od
teorii spiskowych, a chce tylko rzetelnego śledztwa.

Podejrzany o zaprószenie ognia
w okolicy składowiska budowlanego i w konsekwencji spalenia się
plastikowej toalety nieopodal domu, w którym mieszka pos .

------------------------------------------

autor: wPolityce.pl/Dorota Brejza/twitter
No, ale żeby być aż takim obciachowcem? Ostatnie trzy lata
w polskiej polityce dowiodły, że nie ma czegoś takiego jak, parafrazując
klasyczny kawałek Mobb Deep, obciachowiec na pół etatu
. Skoki
w rytm kaczuch weteranów wojny z moherową dyktaturą, pożal się Boże
polski JFK o imieniu Rysiek, liberator z kucykiem i alimentami,
ciamajdan i „nie pucz” kiedy odjadę tej ładnej podobno części PO- długo
można rozciągać skalę obciachu po stronie totalnej opozycji.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

30. młode lewaki u Bufetowej

Młodzi będą obradować na UW. „Obrady na uchodźstwie”

Już dzisiaj Parlament Dzieci i Młodzieży na Uniwersytecie
Warszawskim. W projekcie biorą udział przedstawiciele Nowoczesnej, PO,
Kukiz’15, PSL i Wolność. Przedstawiciele władzy nazywają to wydarzenie z
kolei „obradami na uchodźstwie”.

W połowie maja Centrum Informacyjne Sejmu poinformowało, że
tegoroczny XXIV Sejm Dzieci i Młodzieży – który miał się odbyć jak co
roku 1 czerwca – odbędzie się we wrześniu m.in. z uwagi na – jak wówczas
informowano – trwającą w Sejmie akcję protestacyjną osób
niepełnosprawnych, ich rodziców i opiekunów. Protest został zawieszony w
niedzielę.

W związku z przesunięciem daty SDiM, zawiązała się nieformalna grupa
organizująca alternatywne posiedzenie młodzieżowego Sejmu pod zmienioną
nazwą – Parlament Dzieci i Młodzieży. Na wniosek koordynatora grupy –
jednego z byłych marszałków SDiM, Błażeja Papiernika, rektor
Uniwersytetu Warszawskiego Marcin Pałys wydał zgodę na zorganizowanie
alternatywnego posiedzenia 1 czerwca na terenie UW.

Brak Sejmu Dzieci i Młodzieży w Sejmie 1 czerwca to wydarzenie
niespotykane. Obrady młodych odbywały się nieprzerwanie od 24 lat. Na
alternatywnym wydarzeniu oprócz polityków wielu partii ma pojawić się
między innymi Rzecznik Praw Obywatelskich czy Rzecznik Praw Dziecka.

Drodzy posłowie SDiM, młodzieżowy Sejm jest jeden i nie dajcie się mamić, że „obrady na uchodźstwie” to dobra oferta
– napisano na oficjalnym koncie Kancelarii Sejmu. Jednocześnie
zapowiedziano, że „prawdziwe obrady” Sejmu odbędą się we Wrześniu.

Źródło: PAP/NCzas

A to dobre! Co PO ma do zaproponowania młodzieży? Powołanie nowego ministra i zwiększenie roli Sejmu Dzieci i…

autor: 	PAP/Adam Guz

Zwiększenie roli Sejmu Dzieci i Młodzieży w procesach
decyzyjnych, powołanie ministra odpowiedzialnego za sprawy młodych czy
umocnienie Młodzieżowych Rad Gmin - to niektóre z postulatów
przedstawionego w piątek przez PO programu dla młodych.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Na UW zebrał
się alternatywny Parlament Dzieci i Młodzieży. W pierwszych ławach
opozycja, a przed budynkiem rozdają książki Balcerowicza

Piątkowa prezentacja Platformy miała związek z obchodzonym 1 czerwca Dniem Dziecka.







  1. Młodzież z całej Polski przyjechała dziś do , by rozmawiać na tak ważne tematy, jak demokracja, wykluczenie społeczne czy sytuacja osób niepełnosprawnych. Cieszę się, że możemy wspierać ich aktywność w . : konferencja prasowa dot. dzisiejszego posiedzenia 24. Parlamentu Dzieci i Młodzieży, wspieranego przez i .


W maju b.r. Centrum Informacyjne Sejmu poinformowało, że tegoroczny XXIV Sejm Dzieci i Młodzieży - który miał się odbyć jak co roku 1 czerwca - odbędzie się we wrześniu m.in. z uwagi na trwającą w Sejmie akcję protestacyjną osób niepełnosprawnych, ich rodziców i opiekunów.

W piątek przed południem w Audytorium Maximum Uniwersytetu Warszawskiego rozpoczęło się posiedzenie alternatywnego Parlamentu Dzieci i Młodzieży. Patronat nad wydarzeniem objęli m.in. Rzecznik Praw Dziecka i prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

31. Dramatyczny apel "Wyborczej":


Dramatyczny apel "Wyborczej": "Unio Europejska, ratuj polskie sądy!". Wałęsa, PO i Nowoczesna chcą reakcji TSUE

Na Czerskiej histeria! „Gazeta Wyborcza” wystosowała na swojej
piątkowej okładce dramatyczny apel do Unii Europejskiej. O co tym razem?
O ratunek dla polskich sądów. W zasadzie nie powinno to dziwić, bowiem
żadna to nowość. Wystarczy przypomnieć chociażby nagonkę na ministra
Zbigniewa Ziobrę. Ale teraz „Wyborcza” zwietrzyła szansę na - uwaga (!) -
uchronienie Sądu Najwyższego przed polityczną czystką.

Wyborcza” z ochotą przypomina,
że KE skorzystała już raz z takiej możliwości przy reformie sądów
powszechnych. Chodziło o sprawę możliwości wcześniejszego przechodzenia
na emeryturę przez kobiety sędziów, co „GW” określa
jako „dyskryminację”.

Dlatego w internecie pojawił się apel: „Europo, broń Sądu Najwyższego”. Okazuje się również, że politycy PO i Nowoczesnej od trzech tygodni prowadzą rozmowy w Brukseli na ten temat, ale jak na razie, bez skutku.

Nawoływanie
do zewnętrznej ingerencji w polskie prawo to iście patriotyczna
postawa. „Wyborcza”, jak i politycy opozycji nie czynią tego po raz
pierwszy, bo dla nich lepiej było tak, jak było. Widać, że zmiany
w Polsce są dla niektórych środowisk bardzo bolesne i nie na rękę…

wkt/”Gazeta Wyborcza”

Kasta powołuje Komitet Obrony Sprawiedliwości! KOS ma bronić „niezawisłości sędziowskiej”,czy walczyć z rządem?

autor: wolityce.pl

Był KOD, jest KOS! Egzotyczna koalicja instytucji, w tym
sędziowskich, powołała Komitet Obrony Sprawiedliwości! W jej skład
wchodzą stowarzyszenie zbuntowanych sędziów „Iustitia”, „Themis”, „Lex
Super Omnia”, którego prezes przyczynił się do rozkwitu przestępczości
zorganizowanej, Helsińska Fundacja Praw Człowieka oraz Stowarzyszenie
im. Prof. Zbigniewa Hołdy, które ostatnio nagrodziło Obywateli RP!


"Gazeta Wyborcza" ostro w dół. Wyniki sprzedaży dzienników

"Fakt" zostawił wszystkie dzienniki w tyle, a "Gazeta Wyborcza"
zanotowała najgorszy w historii wynik sprzedaży. Są już najnowsze dane o
czytelnictwie prasy codziennej w Polsce.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

32. stała tu ponad dwa lataKOD

stała tu ponad dwa lata

KOD kończy protest. Przyczepa odjedzie sprzed siedziby premiera


KOD kończy protest. Przyczepa odjedzie sprzed siedziby premiera

Komitet Obrony Demokracji ogłosił 5 czerwca
"dniem zwycięstwa Demokratek i Demokratów", ponieważ tego dnia zostały
opublikowany wyrok Trybunału... więcej »

Nie
udało się z "ulicą", więc wraca "zagranica"? Schetyna: Kolejny krok w
procedurze art. 7 potwierdza, że Polska jest kompletnie na marginesie

Komisji Europejskiej złożył wniosek o formalne wysłuchanie Polski
w związku z reformą sądownictwa i prowadzoną wobec Polski procedurą
z art. 7 Traktatu o Unii Europejskiej. Przeciwko wnioskowi były
Polska i Węgry.

Krok ten, wpisany w prace nad kolejnym budżetem
Unii „potwierdza, że Polska jest kompletnie na marginesie, że polskiego
głosu nikt nie słucha” - mówił Schetyna w piątek w radiu TOK FM. Jestem zasmucony, że Polska daje się używać, głównie przez Węgry jako tarcza w rozwiązywaniu  węgierskich problemów — powiedział szef PO. Jak mówił, w takiej sytuacji Polska powinna powrócić do rozmowy z „najsilniejszymi, ze ‘starą Europą’, z Trójkątem Weimarskim”. Jesteśmy wpychani w rozmowy z nowym premierem Włoch i z Węgrami, ponieważ nie siedzimy przy stole z tymi najważniejszymi— ocenił Schetyna.


Oceniał polską praworządność, ale sam jej nie przestrzegał. Kim jest wysłannik ONZ, który stworzył szkalujący Polskę raport?

Jeździ po świecie i ponoć walczy o niezależność sądów! Ostatnio
stał się pupilem kasty sędziowskiej w Polsce oraz instytucji etatowo
walczących o „praworządność” w naszym kraju. Stał się też ich idolem
za sprawą raportu ONZ, którego jest specjalnym sprawozdawcą, a który
surowo ocenił polską praworządność. Diego Garcia Sayán, bo o nim mowa,
nie jest jednak ikoną niezawisłości i uczciwości sędziowskiej. Wydawał
orzeczenia godzące w wolność prasy i chroniące interesy elit oraz
szemranego biznesu. Szeroko opisywały to zagraniczne media. Nie ma też
najlepszej prasy w Peru skąd pochodzi.

W dzienniku El Pais Jose Miguel Vivanco, szef amerykańskiego
oddziału Human Rights Watch, powiedział, że głos García Sayán
w przełomowej sprawie ukarania argentyńskiego dziennika „oznaczał bardzo
poważne zaniedbanie, które nie tylko uderza w podstawowe prawa
i wolności, ale także osłabia walkę z korupcją”.
García Sayán
poparł orzeczenie argentyńskiego sędziego uznające, że Pablo Mémoli,
wydawca gazety z prowincji Buenos Aires, rzekomo zniesławił kilku osób,
które sprzedały nielegalnie cmentarze będące własnością publiczną. Argentyński
sędzia orzekł, że zostały one sprzedane przez „pomyłkę”, a García Sayán
i trzej inni sędziowie poparli orzeczenie przeciwko dziennikarzowi.

Santiago Canton, dyrektor Centrum Sprawiedliwości i Praw
Człowieka Roberta F. Kennedy’ego i były szef Komisji Praw Człowieka OPA,
twierdził, że „Międzyamerykański Trybunał Praw Człowieka pod
przewodnictwem Diego García Sayána zrobił wyraźny krok wstecz w obronie
wolności wypowiedzi i sprawiedliwego procesu”. S. Canton dodał,
że „z taką przeszłością Sayan nie byłby dobrym kandydatem na sekretarza
generalnego OPA.



Śpiewak wybrał jednak lewicę. Do wyborów pójdzie z Nowacką i Zandbergiem

Partia Razem, Inicjatywa Polska Barbary Nowackiej i
stowarzyszenie Wolne Miasto Warszawa porozumiały się co do wspólnego
startu w wyborach w Warszawie. Ich wspólnym kandydatem na prezydenta
miasta będzie Jan Śpiewak. W najbliższych dniach ma zostać ogłoszone
porozumienie programowe. Kukiz’15 musi szukać nowego kandydata.
Wśród głównych filarów wspólnego programu Razem, Inicjatywy Polska i
Wolnego Miasta Warszawa znajdą się m.in. rozwój usług publicznych i
zieleni miejskiej, walka z korupcją oraz obniżanie kosztów życia w
stolicy. Częścią programu będzie także wniesiona przez stowarzyszenie
Śpiewaka koncepcja utworzenia wokół Pałacu Kultury i Nauki na
warszawskim Placu Defilad Parku Centralnego. Śpiewak – radny z warszawskiego Śródmieścia i b. lider MJN znany z
zaangażowania m.in. w nagłaśnianie i krytykę afery reprywatyzacyjnej –
kilkakrotnie już deklarował chęć startu w najbliższych wyborach na
prezydenta stolicy. Jego poparcie – oprócz Partii Razem i Inicjatywy
Polska – brał też pod uwagę m.in. ruch Kukiz’15.

Nowacka: Dziś nie mogę powiedzieć, że wystawiamy wspólnie kandydata na prezydenta stolicy

Doszło
do pewnego porozumienia programowego pomiędzy Inicjatywą Polską, Partią
Razem, Partią Zieloni i jednym z ruchów miejskich, w którym jest Jan
Śpiewak; dziś nie mogę powiedzieć, że wystawiamy kogoś...

Partia Razem, Inicjatywa Polska, Wolne Miasto Warszawa i Zieloni ogłosili koalicję w stolicy

Partia
Razem, Inicjatywa Polska, stowarzyszenie Wolne Miasto Warszawa i
Zieloni ogłosili we wtorek zawiązanie koalicji wyborczej w stolicy.
Będziemy trzecią siłą, która zawalczy o drugą turę -
mówił lider WMW Jan
Śpiewak.

Delegacja Rady Europy gościła w Polsce. Samorządowcy postanowili wykorzystać okazję, by poskarżyć się na swój los

Umiędzynarodowienie
konfliktu może utrudnić PiS-owi negocjacje z Komisją Europejską, mającą
zastrzeżenia do stanu praworządności nad Wisłą.

Bieńkowska: Reputacja Polski w UE została zrujnowana, nie mamy zdecydowanych sojuszników

Pozycja,
reputacja Polski została zrujnowana; obecnie Polska nie należy do grona
najsilniejszych państw unijnych, w UE nie mamy zdecydowanych
sojuszników - stwierdziła w środę unijna komisarz ds. rynku
wewnętrznego..

3 lipca w Polsce wejdzie w życie ustawa o Sądzie Najwyższym,
która ostatecznie zniesie w Polsce zasadę trójpodziału władzy i istotę
demokratycznego państwa prawa. Zasadę, która stanowi tożsamość Unii
Europejskiej jako instytucji oraz idei zjednoczonych państw
piszą we wspólnym apelu byli prezydenci, premierzy, szefowie MSZ i przedstawiciele opozycji z czasów PRL. Apel ukazał się oczywiście na łamach „Gazety Wyborczej”. Mechanizmy obrony państwa prawa w Polsce okazały się zbyt słabe– czytamy. Takie
„znakomitości” jak m.in. Lech Wałęsa, Aleksander Kwaśniewski
i Bronisław Komorowski podpisali się m.in. pod takimi słowami: Będąc
obywatelami Polski, czujemy się również obywatelami Europy, dlatego
świadomi znaczenia wolnej, demokratycznej i praworządnej Polski w Unii
Europejskiej apelujemy do Komisji Europejskiej oraz do Rady Unii
Europejskiej o pozostanie wiernymi podstawowym wartościom zapisanym
w artykule 2 Traktatu o Unii Europejskiej– piszą politycy. Nie
tracimy nadziei, że władze RP i większość parlamentarna wykażą gotowość
do uczciwego dialogu z instytucjami UE i zmienią swoją, naruszającą
nasze wspólne europejskie wartości, politykę– czytamy.

Oto pełna lista osób, które podpisały się pod apelem:


Lech Wałęsa – Aleksander Kwaśniewski – Bronisław Komorowski –
Włodzimierz Cimoszewicz – Leszek Miller – Marek Belka – Kazimierz
Marcinkiewicz – Andrzej Olechowski – Dariusz Rosati – Adam D. Rotfeld –
Radosław Sikorski – Władysław Frasyniuk – Bogdan Lis – Zbigniew Bujak


--------------------------------------


Reszczyński:
"To jest apel zdrady narodowej, podpisany przez większość byłych
agentów służby bezpieczeństwa komunistycznego reżimu

Widać, że jesteśmy krajem frontowym i te wszystkie uwagi
na temat wojny hybrydowej rzeczywiście są bardzo aktualne. Front
przebiega wewnątrz Polski. Negowanie roli Sądu Najwyższego według nowych
regulacji nie ma żadnych merytorycznych podstaw

Wojciech Reszczyński: To jest apel zdrady narodowej,
podpisany przez większość byłych agentów służby bezpieczeństwa
komunistycznego reżimu. Apel realizujący scenariusz wywołania w Polsce
permanentnego niepokoju, skierowany przeciwko obecnej władzy. Podpisany
przez ludzi niepogodzonych z utratą władzy, których duża część wcale nie
służyła Europie, tylko komunistycznemu Związkowi Radzieckiemu. Jesteśmy
w tragicznej sytuacji. W Niemczech opozycja jest propaństwowa,
we Francji profrancuska, w Anglii proangielska, natomiast my mamy
opozycję antypolską. I to jest nieszczęście naszego państwa. Widać,
że jesteśmy krajem frontowym i te wszystkie uwagi na temat wojny
hybrydowej rzeczywiście są bardzo aktualne. Front przebiega wewnątrz
Polski. Negowanie roli Sądu Najwyższego według nowych regulacji nie
ma żadnych merytorycznych podstaw.

Prof. Krasnodębski
stwierdził w rozmowie z portalem wPolityce.pl, że w kuluarach PE wielu
posłów z innych krajów dziwi się, iż z Polski może wychodzić tak jawna
i otwarta krytyka własnego kraju. O czym to świadczy?

Że mamy
autentyczną V kolumnę, równie niebezpieczną jak ta, która była
w II RP tuż przed wybuchem II wojny światowej. Oni przesadzają
we wszystkim, więc ja też rezerwuję sobie prawo do słów, w których może
brzmieć pewna przesada, czy nadinterpretacja. Ale ten obraz Polski
od dwóch lat, po utracie władzy przez establishment III RP, jest tak
absurdalny, że nie wiadomo do czego nas to doprowadzi.

"3 lipca w Polsce wejdzie w
życie ustawa o Sądzie Najwyższym, która ostatecznie zniesie w Polsce
zasadę trójpodziału władzy i istotę demokratycznego państwa .


Na 14 sygnatariuszy listu do Łuny Europejskiej aż 7 w różnych formach związanych z służbami PRL. A Bujak był prezydentem/premierem/ministrem RP?

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

33. Burzliwa debata w PE o


Burzliwa
debata w PE o praworządności. Krasnodębski: Zrobiliśmy wszystko, aby
zakończyć ten spór. Polacy uważają, że czas ustępstw…

Pojadę
do Warszawy, aby rozmawiać z rządem w Warszawie. (…) Musimy przywrócić
niezależność wymiaru sprawiedliwości podkreślił Frans Timmermans podczas
debaty w Parlamencie Europejskim
dot. praworządności i reformy wymiaru sprawiedliwości w Polsce. Polska
zrobiła bardzo wiele, aby osiągnąć porozumienie.
Niestety do porozumienia trzeba dobrej woli po obu stronach. Komisja
reprezentowana przez pana nie chce wykazać dobrej woli. Myśli pan,
że spotykając się z niektórymi środowiskami prawniczymi w Polsce
i polską opozycją, ma poparcie polskiego społeczeństwa. Nic bardziej
błędnego. Wszystkie dane wskazują na poparcie
reformy sądownictwa—podkreśla.Rząd od początku roku podjął próbę
porozumienia z KE. Rząd wyszedł na przeciwko wielu postulatom KE .
Polacy wiedzą, że nie chodzi o naruszenie praworządności, a jej
przywrócenie. Polacy wiedzą jakie były do tej pory sądy—dodaje
eurodeputowany PiS. Rozwiązania przyjęte w Polsce są stosowane w różnych
krajach i pan dobrze o tym wie —zwraca się do Timmermansa Krasnodębski.
Zrobiliśmy wszystko, aby zakończyć ten szkodliwy dla UE spór. Polacy
uważają, że czas ustępstw się zakończył. Czekamy
na ruch KE—kończy Krasnodębski.

Debata o praworządności w Polsce - na sali obok paru znanych „przyjaciół Polski” wyłącznie polscy posłowie

---------------------------------------------------------------------

PO i Nowoczesna chcą odwołania marszałka Sejmu. "To jest śmierć Sejmu polskiego"

Posłowie
PO i Nowoczesnej zapowiedzieli w czwartek złożenie wniosku o odwołanie
marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego za odrzucenie wniosku PO o
informację w sprawie konsekwencji nałożenia na Polskę kar w związku z
art 7.

Petru, Scheuring-Wielgus oraz Schmidt założyli koło poselskie Liberalno-Społeczni

Liberalno-Społeczni
- to nazwa nowego koła, które w piątek powołali byli posłowie
Nowoczesnej: Ryszard Petru, Joanna Scheuring-Wielgus oraz Joanna
Schmidt. Jak mówił Petru, nowe koło jest zalążkiem przyszłej partii..

Totalna opozycja chce bardziej stanowczej interwencji KE wobec Polski. Thun: "Unijne instytucje powinny reagować szybciej"

Niestety, jestem zwolenniczką tego, by Trybunał Sprawiedliwości UE rozstrzygał w takich sytuacjach do sporu o reformę sądownictwa pomiędzy Polską a Komisją Europejską.Między
innymi po to wstępowaliśmy do UE, żeby wzajemnie pilnować swojej
praworządności. Od 1989 r. polskim sądownictwo nie było w tak
podbramkowej sytuacji. Moim zdaniem unijne instytucje powinny
reagować szybciej— komentuje polityk w audycji Dominiki Wielowieyskiej. Każdy
logicznie myślący wie, Polacy głosując za przystąpieniem
do UE podpisali się pod pewnymi zasadami, które nas obowiązują.
UE ma nie tylko prawo, ale też obowiązek, pilnowania
praworządności w Polsce— dodała Hanna Gospodarczyk z partii Razem. Obecni w studiu TOK FM komentatorzy skrytykowali też postawę prezydenta Andrzeja Dudy wobec konstytucji. To prezydent powinien stać na jej straży, ale on ją łamie— komentował dr Paweł Kowal z Instytutu Studiów Politycznych PAN, były wiceminister spraw zagranicznych.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

34. gołodupki hop! do kupki!

Nowa droga polskiej lewicy. 19 ugrupowań podpisało w poniedziałek deklarację koalicyjną

W
poniedziałek 19 lewicowych ugrupowań podpisało deklarację koalicyjną na
wybory samorządowe i do Parlamentu Europejskiego; w czwartek koalicja
ma przedstawić swojego kandydata na prezydenta Warszawy.

Trzaskowski mówi o "mrożeniu" unijnych dotacji. PiS: Sojusz PO i naszych przeciwników, urzędników UE stał się faktem

Rafał
Trzaskowski obnażył prawdziwą strategię totalnej opozycji, która za
wszelką cenę chce wrócić do władzy - nie dzięki demokratycznym wyborom,
ale dzięki finansowemu szantażowi ze strony politycznych przyjaciół w
UE; to skandal - ocenił szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Jacek
Sasin.

Spotkanie premiera Morawieckiego z Fransem Timmermansem. "Przedstawiłem listę zmian, które się zadziały"

Jestem
przygotowany i gotowy, by współpracować z premierem Mateuszem
Morawieckim i jego rządem, w tym, by znaleźć satysfakcjonujące
rozwiązanie obecnych problemów dot. praworządności - powiedział w
poniedziałek wiceszef KE Frans Timmermans po spotkaniu z premierem
Mateuszem Morawieckim.

Wymowne.
Timmermans wyszedł do protestującej przez KPRM trzódki Kasprzaka. Czy
wiceszef KE będzie sugerował się opinią Obywateli RP?

autor: PAP/Radek Pietruszka
Frans Timmermans, który przybył do Warszawy na spotkanie
z premierem Mateuszem Morawieckim, spotkał się również z… Pawłem
Kasprzakiem. Lider Obywateli RP wraz ze swoją trzódką manifestował przed
Kancelarią Premiera, gdzie doszło do spotkania szefa polskiego rządu
z wiceszefem Komisji Europejskiej. Timmermans wyszedł do protestujących
przed KPRM, gdzie rozmawiał z Kasprzakiem.

Przed wizytą Fransa Timmermansa w Warszawie.

------------------------------------------------------------------
autor: Twitter/Dariusz Matecki
Rafał Trzaskowski ponownie ruszył ze swoją ławeczką. Tym razem
przysiadł na chwilę w Wilanowie, by porozmawiać ze swoimi wyborcami.
Niestety, kandydat PO i Nowoczesnej na prezydenta Warszawy nie
ma powodów do zadowolenia… Frekwencja jest taka, jakby kot napłakał.
„Tłum” próbują za to nabić działacze Platformy i Nowoczesnej.


Dariusz Matecki


@DariuszMatecki

Właśnie zostałem wyrzucony z . Gość, który jest na każdym spotkaniu @trzaskowski_ (przyszły szef sztabu?). Próbował mi wyrwać telefon. Działacze PO zasłaniają mi aparat. A sam powiedział, że nie życzy sobie nagrywania. haha...

Andrzej Celiński kandydatem SLD na prezydenta Warszawy



Andrzej Celiński kandydatem SLD na prezydenta Warszawy

Sojusz Lewicy Demokratycznej ogłosił w czwartek
swojego kandydata na prezydenta Warszawy. To Andrzej Celiński, działacz
opozycji demokratycznej w czasach PRL,... więcej »


L. Wałęsa reaktywował swój Komitet Obywatelski

Lech
Wałęsa reaktywował swój Komitet Obywatelski, który założył w 1988 roku,
przed obradami Okrągłego Stołu. Były prezydent postawił sobie za cel
odsunięcie od władzy Prawo i Sprawiedliwość. Tymczasem jego syn Jarosław
Wałęsa został dziś ogłoszony kandydatem totalnej opozycji na prezydenta
Gdańska.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

35. Próbowali zatrzymać marsz

Próbowali zatrzymać marsz Młodzieży Wszechpolskiej. Skończyło się mandatami

Osoby próbujące zatrzymać marsz Młodzieży Wszechpolskiej z
okazji Radomskiego Czerwca’76 zostały wylegitymowane przez policje, a
następnie wyprowadzone z trasy pochodu.  W sobotę 23 czerwca w Radomiu ulicami miasta przeszła grupa około 50
młodych narodowców. Cała manifestacja była solidnie obstawiona przez
służby policyjne. Co więcej, pracownica magistratu spoglądała na marsz
pod kątem propagowania podczas niego m.in. zakazanych ideologii.  Marsz zaczął się spokojnie, jednak w jego połowie, jak informuje
„Wyborcza”, doszło do zablokowania trasy przez kilkanaście osób
związanych z grupą Radomianie dla Demokracji, Komitetem Obrony
Demokracji i Ogólnopolskim Strajkiem Kobiet. Prowokatorzy usiedli na
deptaku, jednocześnie trzymając się za ręce. Po chwili zostali usunięci
przez ochraniającą marsz policję. Usuwani intryganci krzyczeli do policjantów m.in. „– Gdzie byliście
rok temu, gdy nas bili?”. Poza tym nagrywali wszystkie działania służb.
Siedem osób zostało wylegitymowanych. Policjanci zaproponowali im mandat
w wysokości od 50 aż do 500 zł za zakłócanie legalnej demonstracji.
Wylegitymowani jednak ich nie przyjęli i stwierdzili, że sprawa
ta rozstrzygnie się w sądzie.

Czarzasty o Schetynie: "Jedno mówi, a drugie robi"

Lider
SLD Włodzimierz Czarzasty ocenił, że szef PO Grzegorz Schetyna, "jedno
mówi, a drugie robi" w sprawie poparcia dla kandydatów opozycji na
prezydentów miast. Partie opozycyjne - podkreślił Czarzasty -...

Siemoniak: oczywiste jest, że PO i Nowoczesna idą razem po to, by wygrywać wybory

Wiceszef
PO Tomasz Siemoniak powiedział, że oczywiste jest, iż PO i Nowoczesna
idą razem, by wygrywać wybory samorządowe. Ocenił też, że "logika
nakazuje, by dalej iść razem". Ta współpraca - zaznaczył - nie oznacza
"wchłonięcia" Nowoczesnej, która traktowana jest po.

Przed sądem prokurator odczytał akt oskarżenia. Na ławie oskarżonych
oprócz Kijowskiego (zgadza się na podawanie nazwiska - PAP) zasiada też
b. skarbnik Komitetu Obrony Demokracji Piotr Ch. Jak informowała
prokuratura oskarżonym grozi do 8 lat pozbawienia wolności.

Kijowski przyszedł do sądu wraz ze swym adwokatem mec. Jackiem Dubois. Towarzyszyła mu też grupa kilkunastu zwolenników.

Akt
oskarżenia skierowała do sądu w marcu Prokuratura Okręgowa w Świdnicy.
Kijowskiemu i Ch. zarzuca się m.in., że poświadczyli nieprawdę
w dokumentach w postaci 9 faktur wystawionych przez MKM Studio sp.
z o.o. - firmę należącą do Kijowskiego i jego żony - na rzecz komitetu
społecznego KOD (6 faktur) i stowarzyszenia KOD (3 faktury) w zakresie
wykonanych usług informatycznych. Faktury, zdaniem prokuratury,
wystawiono za usługi informatyczne, które firma Kijowskiego i jego żony
miała wykonać dla komitetu społecznego i stowarzyszenia KOD. Zdaniem
śledczych, usługi te nie zostały wykonane, a Kijowski oraz Ch. mieli
przywłaszczyć sobie z tego tytułu 121 tys. zł.Pieniądze te pochodziły między innymi ze zbiórek komitetu społecznego KOD— informowała prokuratura.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

36. Schetyna jedzie do Brukseli.


Schetyna jedzie do Brukseli. Ma spotkać się z szefem KE Junckerem. Chce "szukać kompromisu" i "ucierać stanowiska"

Schetyna był pytany w Radiu Wrocław o to, czego spodziewa się
po wtorkowym wysłuchaniu Polski w ramach art. 7 unijnego traktatu, które
odbędzie się w Luksemburgu. W czwartek jestem
w Brukseli, umówiłem się z Jean-Claude’em Junckerem, rozmawiam
z politykami, mamy szczyt EPP (Europejskiej Partii Ludowej) przed Radą
Europejską, ona będzie dotyczyć głównie nielegalnej migracji, ale
ta sprawa Polski jest ciągle ważna, na każdym spotkaniu europejskim ona
się powtarza, ciągle polska sprawa jest na agendzie — odpowiedział Schetyna. Jak ocenił, „rząd PiS nie rozumie tego, że albo się szuka porozumienia, znajduje się porozumienie z KE, albo się pręży muskuły”.  Według
lidera PO, Polska ustawia się „z własnego wyboru na marginesie, my się
ze wszystkimi kłócimy w Brukseli, my ze wszystkimi walczymy”, co może
spowodować, że do naszego kraju trafi mniej pieniędzy na politykę
spójności i w ramach dopłat dla rolników.

„Apolityczny” jak sędzia Stępień? Były prezes Trybunału Konstytucyjnego na posiedzeniu gabinetu cieni PO

Komentatorzy z przekąsem zaznaczają, że Stępień oddaje w ten
sposób swoisty „dług” za promowanie go przez poprzednią władzę i cały
system polityczny III

Czarzasty o współpracy z PO: "Ja i Kosiniak-Kamysz jesteśmy tak samo potrzebni Schetynie, jak Schetyna potrzebny jest nam"

"Partie opozycyjne powinny lepiej współpracować i szanować swoją podmiotowość" - podkreślił Czarzasty.

"Dostawcie jeszcze jedno krzesło dla Gersdorf", "Za jaki
resort odpowiada?". Internauci komentują udział Stępnia w Gabinecie
Cieni PO

Być może politycy PO uznali, że to ogromny powód do dumy,
którego nie można chować, więc zdjęcia z posiedzenia zamieścili w
internecie.

Opozycja podzielona w sprawie bojkotu Zgromadzenia Narodowego. Schetyna za, Kosiniak-Kamysz przeciw

13 lipca, w ramach obchodów 100-lecia odzyskania niepodległości oraz
550-lecia polskiego parlamentaryzmu, prezydent wygłosi orędzie przed
Zgromadzeniem Narodowym. Będę rekomendował klubowi parlamentarnemu PO, by nie brać udziału w tym wydarzeniu — powiedział Schetyna we wtorek we Wrocławiu. Pytany
o powody takiej rekomendacji Schetyna odparł, że „prezydent Duda
i marszałek Kuchciński to ostatnie osoby, które powinny organizować
i czcić rocznicę 550 lat polskiego parlamentaryzmu”.

W poniedziałek w mediach pojawiły się informacje o planowanym
bojkocie Zgromadzenia Narodowego przez partie opozycyjne. Jako pierwsza
takie informacje podała „Rzeczpospolita”. Według gazety, bojkot
zapowiedziała Platforma Obywatelska, Nowoczesna i Polskie
Stronnictwo Ludowe.

Kosiniak-Kamysz podkreślił we wtorek
w rozmowie z PAP, że ani on, ani żaden z członków PSL „z nikim nie
prowadził na ten temat żadnych rozmów”.Nie wiem
skąd się wziął ten pomysł, ani kto powiedział, że my planujemy
bojkotować Zgromadzenie Narodowe, bo nie planujemy bojkotować. To jest
jakaś kaczka dziennikarska— oświadczył prezes PSL.

Protest pełen histerycznych haseł: „Europo nie odpuszczaj! Brońmy polskich sądów!”. ZDJĘCIA

Kilkaset osób wzięło udział we wtorkowej manifestacji pod hasłem
„Europo nie odpuszczaj! Brońmy polskich sądów!” przed
przedstawicielstwem Komisji Europejskiej. Uczestnicy domagali się
skierowania przez Komisję Europejską ustawy o Sądzie Najwyższym
do Trybunału Sprawiedliwości UE.Manifestację zorganizowały wspólnie Akcja Demokracja, Front
Europejski, Inicjatywa Wolne Sądy, Komitet Obrony Demokracji Mazowsze,
Obywatele RP oraz Warszawski Strajk Kobiet.
Członkowie tych
organizacji domagali się skierowania przez Komisję Europejską ustawy
o Sądzie Najwyższym do Trybunału Sprawiedliwości UE. Przekonywali,
że niszczenie polskiej praworządności jest jednocześnie niszczeniem
praworządności europejskiej.

autor: PAP/Adam Guz

https://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/manifestacja-przeciwko-zmianom-w-sadownictwie-w-warszawie,849015.html

PSL-UED i SLD przeciwko planowanym przez PiS zmianom w ordynacji wyborczej do PE

Liderzy
PSL-UED oraz SLD sprzeciwiają się planowanym przez PiS zmianom w
ordynacji wyborczej do Parlamentu Europejskiego. Na środowej konferencji
prasowej w Sejmie zapowiedzieli też gotowość wspólnego startu w
wyborach do PE w przyszłym roku.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

37. „GW” w oparach absurdu. Prof.


Schetyna po spotkaniu z Junckerem: Komisja Europejska nie odpuści polskiemu rządowi

Komisja Europejska nie odpuści polskiemu rządowi - ocenił w piątek szef
PO Grzegorz Schetyna. Według niego KE ws nowej ustawy o Sądzie
Najwyższym, pójdzie tą samą drogą co w przypadku przepisów, które
pozwoliły na wycinkę w Puszczy Białowieskiej, i skieruje wkrótce sprawę
do TSUE.



GW” w oparach absurdu. Prof. Sadurski: Minister Ziobro grozi i szantażuje I prezes SN

Zdjęcie ilustracyjne / autor: Fratria
Prof. Wojciech Sadurski oskarża w „Gazecie Wyborczej” Zbigniewa
Ziobrę, że grozi i szantażuje prof. Małgorzatę Gersdorf. Według
wykładowcy Centrum Europejskiego Uniwersytetu Warszawskiego jeżeli
I prezes Sądu Najwyższego nie odejdzie na emeryturę to minister
sprawiedliwości doprowadzi do tego, że zajmie się nią Izba
Dyscyplinarna SN.



Timmermans zapowiada działania w sprawie sędziów Sądu Najwyższego

Wiceszef
KE Frans Timmermans oświadczył w czwartek w Parlamencie Europejskim, że
jest świadomy, iż potrzebne są pilne działania w sprawie sędziów
polskiego Sądu Najwyższego, którzy 3 lipca mają przejść na..

„Deutsche Welle”: Wolność zgromadzeń w Polsce zagrożona. „Antyrządowi demonstranci są bici, szykanowani i inwigilowani”

Protest opozycji przeciwko reformie sądownictwa / autor: fratria/TVP Info/screenshot
„Antyrządowe protesty są często zakazane, protestujący
są nękani, bici lub skazywani przez sądy: Amnesty International kreśli
ponury obraz sytuacji w Polsce” - donosi niemiecka rozgłośnia publiczna
„Deutsche Welle” na swoich stronach internetowych.

Według rozgłośni Amnesty International jest zaniepokojona stanem wolności zgromadzeń w Polsce.

Prawo to jest „poważnie zagrożone”

—powiedziała szefowa Amnesty International Europe Gauri van Gulik w rozmowie z „DW”. Według
niej restrykcyjne przepisy, inwigilacja opozycjonistów, zatrzymania
i niesprawiedliwe procesy zagrażają temu prawu. Tak ma wynikać także
z raportu Amnesty International o stanie wolności zgromadzeń w Polsce.

AI zgromadziła ponad 600 (rzekomych-red.) przypadków prawnego ścigania demonstrantów tylko w ubiegłym roku.

Istnieją przesłanki, że przeciwnicy rządu, którzy wyszli na ulice byli „szeroko i bezzasadnie” monitorowani

—utrzymuje van Gulik. Jej
zdaniem „trzeba skończyć z kryminalizacją protestów”. Z drugiej strony,
jak przekonuje Amnesty International, polskie urzędy „faworyzują
prorządowe i nacjonalistyczne demonstracje, tolerując gdy prawicowe
grupy atakują kontrdemonstrantów”.

Ale na tym nie
koniec. Organizacja twierdzi ponadto, że „krytyczni sędziowie są pod
presją polityczną” w Polsce i informują o „przypadkach nękania”.

Bunt w Sądzie Najwyższym! Zgromadzenie Ogólne SN: Gersdorf pozostaje zgodnie z Konstytucją RP I prezesem Sądu do 2020 r.

Sędzia Małgorzata Gersdorf pozostaje zgodnie z Konstytucją RP pierwszym prezesem Sądu Najwyższego do dnia 30 kwietnia 2020 r.

—głosi przyjęta w czwartek uchwała Zgromadzenia Ogólnego Sędziów Sądu Najwyższego.

Rzecznik
prasowy SN sędzia Michał Laskowski po zakończeniu posiedzenia
ZO Sędziów SN w czwartek przekazał, że 63 sędziów uczestniczących
w spotkaniu, jednogłośnie przyjęło dwie uchwały.

My sędziowie
Sądu Najwyższego uczestniczący w Zgromadzeniu Ogólnym SN w dniu
28 czerwca 2018 r., pamiętając o złożonym ślubowaniu sędziowskim
i wierni Konstytucji RP, która jest najwyższym prawem RP, stwierdzamy,
że sędzia SN prof. Małgorzata Gersdorf zgodnie z bezpośrednio stosowanym
art. 183 ust 3 konstytucji pozostaje do dnia 30 kwietnia 2020 r.
pierwszym prezesem SN, kierującym instytucją, w której pełnimy nasza
służbę społeczeństwu

—głosi uchwała.

Uznajemy,
że nie można, zgodnie z regułami obowiązującymi w prawie, nie można
w trybie ustawy, zmieniać jasnej, kategorycznej i pełnej normy,
wynikającej wprost z konstytucji. Tam kadencja I prezesa SN została
uregulowana i zgodnie z zasadami prawodawstwa obowiązuje zakaz
regulowania tej samej materii w drodze ustawy, a więc aktu, który zawsze
powinien być zgodny z konstytucją

—dodał Laskowski.

Z kolei
druga ustawa głosi, że usunięcie „ze składu Sądu Najwyższego znacznej
liczby sędziów to naruszenie (…) gwarancji niezależności sądownictwa”.

Usunięcie
ze składu Sądu Najwyższego znacznej liczby sędziów to naruszenie przez
władzę ustawodawczą jednej z podstawowych gwarancji niezależności
sądownictwa, które w najbliższym czasie istotnie zakłóci normalne
funkcjonowanie sądów

—głosi czwartkowa uchwała Zgromadzenia Ogólnego sędziów SN.

Rzecznik
prasowy SN sędzia Michał Laskowski po zakończeniu posiedzenia
Zgromadzenia Ogólnego Sędziów SN w czwartek przekazał, że 63 sędziów
uczestniczących w spotkaniu, jednogłośnie przyjęło dwie uchwały.

W drugiej
uchwale ZO SN podkreślono, że „niezgodna z art. 180 ust. 1 konstytucji
regulacja zawarta w art. 111 par. 1 ustawy o Sądzie Najwyższym z dniem
4 lipca 2018 usuwa ze składu SN znaczną liczbę sędziów”.

Stanowi
to oczywiste naruszenie przez władzę ustawodawczą jednej z podstawowych
gwarancji niezależności sądownictwa i już w najbliższym czasie istotnie
zakłóci normalne funkcjonowanie sądów

—czytamy w uchwale.

TSUE: sąd może tylko wówczas zawiesić ekstradycję, gdy stwierdzi ryzyko dla rzetelnego procesu

Sąd
może tylko wówczas zawiesić ekstradycję osoby, gdy oprócz stwierdzenia
ryzyka naruszenia praworządności w danym państwie UE z uwagi na
nieprawidłowości w jego systemie sądownictwa, uzna też, że na ryzyko
nierzetelnego procesu narażona jest ta osoba - ocenił. Rzecznik TSUE stwierdził, że samo istnienie nieprawidłowości systemowych
niekoniecznie musi oznaczać, że zainteresowana osoba w konkretnym
przypadku doświadczyłaby złego traktowania. Sąd irlandzki musi w tym celu oprzeć się na obiektywnych, wiarygodnych,
dokładnych i należycie uaktualnionych danych świadczących o
rzeczywistych nieprawidłowościach w polskim systemie sądownictwa" -
podał rzecznik generalny TSUE.

"Nawet gdyby bowiem przyjąć, że w Polsce istnieje rzeczywiste ryzyko rażącego naruszenia prawa do sądu ze względu na niedawne reformy
systemu sądownictwa, nie można z tego wywnioskować, że żaden polski sąd
nie będzie w stanie rozpatrzyć jakiejkolwiek sprawy w poszanowaniu
prawa do rzetelnego procesu sądowego. Wobec tego aby wykazać, że
zainteresowana osoba narażona jest na ryzyko rażącego naruszenia prawa
do sądu, należy udowodnić, że w związku z tą osobą lub z przestępstwem
za popełnienie którego jest ona ścigana albo za które została skazana,
zachodzą szczególne okoliczności, które narażają ją na takie ryzyko" -
wskazał.

Rzecznik generalny TSUE stwierdził również, że to
"zainteresowana osoba powinna wykazać, że istnieją poważne i uzasadnione
powody, aby domniemywać, że zachodzi rzeczywiste ryzyko, iż w wydającym
nakaz państwie członkowskim będzie ona narażona na rażące ryzyko
naruszenia prawa do sądu".

Naczelny rabin Polski gratuluje Morawieckiemu: To wielki dzień dla demokracji, gdy Sejm przyznaje, że popełnił błąd

Gratuluję
premierowi Morawieckiemu i premierowi Netanjahu podpisania deklaracji
polsko-izraelskiej; to niesamowicie ważny dokument - powiedział w
czwartek PAP naczelny rabin Polski Michael Schudrich. Jak dodał, Polska i
Izrael muszą budować razem jak najlepszą przyszłość.

Timmermans zapowiada działania w sprawie sędziów SN. "Zagrożenie dla praworządności w Polsce dalej się utrzymuje"

Wiceszef KE Frans Timmermans oświadczył w czwartek w Parlamencie
Europejskim, że jest świadomy, iż potrzebne są pilne działania w sprawie
sędziów polskiego Sądu Najwyższego, którzy 3 lipca mają przejść na
emeryturę.

Karski do Timmermansa: Powinien pan honorowo podać się do dymisji

Część
europosłów Komisji Wolności Obywatelskich, Sprawiedliwości i Spraw
Wewnętrznych PE apelowała w czwartek, by Komisja Europejska uruchomiła
procedurę i skierowała ustawę o Sądzie Najwyższym do Trybunału
Sprawiedliwości UE. PiS zarzucało KE podwójne standardy.

Schetyna po spotkaniu z Junckerem: W sprawie praworządności KE mówi jednym głosem

W
sprawie praworządności w Polsce, niezawisłości sądownictwa i
trójpodziału władzy cała Komisja Europejska mówi jednym głosem - napisał
na Twitterze przewodniczący PO Grzegorz Schetyna po spotkaniu z
przewodniczącym KE Jean-Claude'em Junckerem w Brukseli.

Wczoraj Moskwa, dziś Bruksela. Schetyna, Trzaskowski i Lubnauer skarżyli się Tuskowi, Junckerowi i innym uniokratom

W sprawie praworządności w Polsce, niezawisłości
sądownictwa i trójpodziału władzy cała Komisja Europejska mówi jednym
głosem – napisał na Twitterze przewodniczący PO Grzegorz Schetyna po
spotkaniu z przewodniczącym KE Jean-Claude’em Junckerem w Brukseli.

„Bardzo dobre spotkanie z @JunckerEU. W sprawie praworządności w
Polsce, niezawisłości sądownictwa i trójpodziału władzy cała Komisja
Europejska mówi jednym głosem. #WolneSądy” – napisał Schetyna na
Twitterze. Zamieścił też zdjęcie ze spotkania, w którym uczestniczył
również Rafał Trzaskowski (PO).

Wcześniej Trzaskowski i Schetyna spotkali się z szefem Rady
Europejskiej Donaldem Tuskiem. Rozmowa, jak w mediach społecznościowych
przekazał Trzaskowski, dotyczyła przyszłości strefy euro, budżetu
unijnego, polityki migracyjnej oraz polityki obronnej.

W Brukseli rozstrzygają się sprawy najważniejsze
dla Polski: przyszłość strefy euro, budżet unijny, polityka migracyjna,
polityka obronna. Jest o czym rozmawiać. @SchetynadlaPO @donaldtusk pic.twitter.com/42r6qaa2VY

— Rafał Trzaskowski (@trzaskowski_) June 28, 2018

Liderzy PO Grzegorz Schetyna i Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer biorą w
czwartek udział w spotkaniach swoich partii europejskich, Europejskiej
Partii Ludowej (EPL) i Porozumienia Liberałów i Demokratów na rzecz
Europy (ALDE) przed szczytem UE w Brukseli.

Po spotkaniu z Komisarz @vestager , rozmowy na nieformalnym szczycie ALDE z @MinPres Marek Rutte, Premierem Holandii i Komisarz Cecilia Malmström. O sytuacji w Polsce (ustawa o #SN) i przyszłości UE.@Nowoczesna @BartENowak pic.twitter.com/TAZqIkgakW

— Katarzyna Lubnauer (@KLubnauer) June 28, 2018

We wtorek w Luksemburgu na wniosek KE odbyło się wysłuchanie Polski w
sprawie praworządności, stanowiące kolejny etap toczącego się wobec
Polski postępowania. Kwestia praworządności w Polsce i dalszych kroków w
procedurze art. 7 traktatu będzie dyskutowana ponownie na następnym
spotkaniu ministrów ds. europejskich w ramach Rady UE.

Wysłuchanie jest etapem przed ewentualnym głosowaniem w Radzie UE w
sprawie stwierdzenia wyraźnego ryzyka poważnego naruszenia przez Polskę
wartości unijnych. Stwierdzenie takiego ryzyka przez Radę oznaczałoby
przejście do kolejnego etapu postępowania z art. 7., czyli tzw.
mechanizmu sankcyjnego. Do tego potrzebne byłoby jednak uzyskanie
większości kwalifikowanej, czyli głosów 4/5 krajów członkowskich.(PAP)

Totalna opozycja otrzymała nową strategię? Trzaskowski ze Schetyną spotkali się w Brukseli z Tuskiem i Junckerem

autor: Twitter

Liderzy PO Grzegorz Schetyna i Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer biorą
w czwartek udział w spotkaniach swoich partii europejskich, Europejskiej
Partii Ludowej (EPL) i Porozumienia Liberałów i Demokratów na rzecz
Europy (ALDE) przed szczytem UE w Brukseli.

We wtorek
w Luksemburgu na wniosek KE odbyło się wysłuchanie Polski w sprawie
praworządności, stanowiące kolejny etap toczącego się wobec Polski
postępowania. Kwestia praworządności w Polsce i dalszych kroków
w procedurze art. 7 traktatu będzie dyskutowana ponownie na następnym
spotkaniu ministrów ds. europejskich w ramach Rady UE.


Wielki sukces i dramatyczne kulisy szczytu w UE: „Przed północą Mateusz został niemal sam”

W pewnym
momencie wszyscy zaczęli pękać, wycofywać się.
Przed północą Mateusz został niemal sam, oczywiście razem z Węgrami.
Obiecywane pieniądze na drogi i mosty zrobiły swoje. Merkel
grała na przeczekanie. Udało się jednak przeciągnąć na naszą stronę
premiera Czech Babisza, i to powoli przełamało sprawę— dodaje.W konkluzjach z Rady Europy w Brukseli udało się zawrzeć
sformułowanie na którym Polsce najbardziej zależało - system „dubliński”
musi się opierać na konsensusie. Co to oznacza?
Po pierwsze,
nikt nie będzie zmuszał nas do przyjmowania uchodźców. A po drugie, nikt
nie może nas szantażować, że jeżeli nie przyjmiemy iluś uchodźców
to nie otrzymamy funduszy albo środki dla Polski zostaną zmniejszone.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

38. Wielka panika na Czerskiej!


Wielka panika na Czerskiej! "Wyborcza" poczuła porażkę i drwi z PiS: Dali radę cofnąć się z ustawy o IPN, dadzą też z SN

autor: Fratria

Gotów jestem znieść tydzień, nawet miesiąc durnych
pogadanek premiera, jeśli w ekspresowym trybie władza zmieni ustawę
o Sądzie Najwyższym grożącą równie fatalnymi konsekwencjami

— pisze w aroganckim stylu Paweł Wroński na łamach „Gazety Wyborczej”.

Minister
Dera o uchwale SN ws. I prezes: Jeżeli Gersdorf będzie chciała pełnić
swoją dotychczasową rolę, złamie ustawę o Sądzie Najwyższym

Uchwała Sądu Najwyższego pokazuje na jakim poziomie emocji
są sędziowie Sądu i, że stawiają się ponad prawem. Uchwała jest
kuriozalna i mówi kto i do kiedy pełni funkcję prezesa, nie licząc się
z tym, o czym mówią ustawy
—zwrócił uwagę na antenie radiowej Trójki Andrzej Dera. Prezydencki
minister odniósł się tym samym do uchwały przyjętej przez Zgromadzenie
Ogólne Sędziów SN ws. I prezes Małgorzaty Gersdorf.

Ustawa zasadnicza mówi tylko, że prezydent powołuje
na 6 lat prezesa Sądu Najwyższego. O tym co dalej mówi ustawa. (…) Prof.
Gersdorf miałaby być prezesem Sądu Najwyższego do 2020 roku. Zarówno
ustawa o SN, jak i konstytucja mówią, że po 65. roku życia sędziowie
przechodzą w stan spoczynku, ale sędziowie się tym nie przejmują

—zaznaczył Dera.

Jeśli
prof. Gersdorf będzie chciała pełnić swoją dotychczasową rolę, złamie
ustawę o Sądzie Najwyższym. Wobec takich sędziów toczą się
postępowania dyscyplinarne

—dodał.

Prof.
Gersdorf nie złożyła wniosku o możliwość dalszego orzekania. Miała
możliwość prawną. Spośród sędziów, którzy brali udział w tej uchwale
wielu złożyło je. KRS je zaopiniuje i prezydent Andrzej Duda podejmie
decyzje na podstawie tej opinii

—wyjaśnił.

Gość Trójki odniósł się także do dialogu jaki prowadzi polski rząd z Komisją Europejską.

Komisja
Europejska cały czas próbuje ingerować w sprawy wewnętrzne Polski.
Komisja występuje przeciwko Polsce w sprawie sądownictwa na zlecenie
totalnej opozycji w myśl zasady „żeby było jak było”

—mówił Dera.

Stanowisko
naszych władz jest takie, że Polacy mają prawo do kształtowania
polskiego wymiaru sprawiedliwości i nie podlega to dyskusji

—dodał.

Juncker: Nie ma formalnej decyzji ws. procedury naruszeniowej wobec Polski

Szef
KE Jean-Claude Juncker poinformował dziennikarzy w piątek po szczycie
UE w Brukseli, że Komisja Europejska nie podjęła formalnej decyzji w
sprawie uruchomienia procedury naruszenia prawa UE wobec Polski w
związku z ustawą o Sądzie Najwyższym.

autor: Twitter

-----------------------------------------------

Wałęsa zapowiada przyjazd do Warszawy i 100 tysięcy osób. „Dość niszczenia Polski”

Lech Wałęsa idzie na wojnę! W swoich wizjach widzi w
Warszawie 100 tysięcy osób, które będą czekać na jego rozkazy do szarży
na parlament RP! Nie to nie żart… były prezydent szaleje na Twitterze.
„Staję na czele fizycznego odsunięcia głównego sprawcy wszystkich
nieszczęść”.

„Jeśli w jakikolwiek sposób obecna ekipa zaatakuje Sąd Najwyższy
,4 lipca to ja po godzinie 15:00 udaję się z Gdańska do Warszawy. „Dość
niszczenia Polski’’! Staję na czele fizycznego odsunięcia głównego
sprawcy wszystkich nieszczęść.”
– pisze na Twitterze przyszły wódz powstania GW- TVN- KOD.

Dalej przyszły wódz przewrotu podaje, jakich sił potrzebuje do obalenia Jarosława Kaczyńskiego. „By tego dokonać musi być w Warszawie zgromadzone ponad 100 000 zdecydowanych i zdyscyplinowanych chętnych” – uważa były Prezydent.

„Przy otwartej kurtynie, pokojowo zdecydowanie musimy tego dokonać na oczach świata.

Jestem w gotowości i wiem jak do tego doprowadzić. Lech Wałesa.”
– podsumował.

Jeśli w jakikolwiek sposób obecna ekipa zaatakuje
Sąd Najwyższy ,4 lipca to ja po godzinie 15:00 udaję się z Gdańska do
Warszawy.
„Dość niszczenia Polski’’!
Staję na czele fizycznego odsunięcia głównego sprawcy wszystkich nieszczęść.

— Lech Wałęsa (@PresidentWalesa) June 30, 2018

By tego dokonać musi być w Warszawie zgromadzone ponad 100 000 zdecydowanych i zdyscyplinowanych chętnych .
Przy otwartej kurtynie ,pokojowo zdecydowanie musimy tego dokonać na oczach świata .
Jestem w gotowości i wiem jak do tego doprowadzić.
Lech Wałesa.

Lech Wałęsa / autor: wPolityce.pl

— Lech Wałęsa (@PresidentWalesa) June 30, 2018

Tłumy na spotkaniu z Jakim, a Trzaskowski... protestuje przed SN. Trudno jednak mówić o dobrej frekwencji. ZDJĘCIA

autor: Fratria/Twitter

Jak wynika ze zdjęć, publikowanych na portalach społecznościowych,
demonstracja przed gmachem SN przyciągnęła stosunkowo niewielką
liczbę osób.


– Jutro wielu wspaniałych sędziów, wspaniałych prawników przejdzie w
stan spoczynku. (…) Co pozostaje prezesowi najwyższej instancji sądowej,
którego konstytucyjną kadencję bezprawnie skrócono? Ma tylko słowa. Nie
może jednak pozostać „apolityczny”, skoro przestrzeganie Konstytucji
stało się niestety kwestią par excellence polityczną – tłumaczyła
studentom odchodząca prezes Sądu Najwyższego, Małgorzata Gersdorf.

We wtorek podczas obchodów zakończenia roku akademickiego 2017/2018 w
Bibliotece Uniwersyteckiej UW swoje wystąpienie miała prezes SN.
Odchodząca szefowa tej instytucji nie zgadza się z przepisami prawa,
według którego przechodzi w sędziowski stan spoczynku i nie będzie już
sprawować swojej funkcji. Sędzia Gersdorf skrócenie swojej kadencji
uważa za sprzeczne z Konstytucją.

Sędzia musi być apolityczny

Można się nie zgadzać z uchwalonym przez parlament RP prawem, ale jest to obowiązujące prawo – stwierdza Marek Ast



Dorota Wellman pozwała Jacka Piekarę (fot. FB/TT)

Piekara kontra Wellman. Sąd


„Broń którą posiadam to są
tylko drogocenne prezenty. Jest bardzo dobrze zabezpieczona. Nikogo o
broń nie prosiłem, dopiero po otrzymaniu prezentu załatwi ...>

Jacek Żakowski jest wielkim
przeciwnikiem reformy sądownictwa w Polsce. Teraz ubolewa, że Polacy są
innego zdania. Dzisiaj na antenie TOK FM (rozgłośni należ ...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

39. Koniec spotkania głowy

Koniec spotkania głowy państwa z I prezes SN. "Prezydent jednoznacznie poinformował, że ustawa obowiązuje"

Nie ulega wątpliwości, że na mocy obowiązujących przepisów pierwsza
prezes SN Małgorzata Gersdorf przechodzi w stan spoczynku na mocy prawa -
powiedział po wtorkowym spotkaniu z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy i
Małgorzaty Gersdorf wiceszef Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha.


25 cze

Manifestacja "Europo nie odpuszczaj" przed Sądem Najwyższym


Prezydencki minister: Nie spodziewam się, żeby prof. Gersdorf przyszła do pracy.

Nie
spodziewam się, żeby prof. Małgorzata Gersdorf przyszła w środę do
pracy w Sądzie Najwyższym. Sądem Najwyższym kieruje sędzia Józef Iwulski
- powiedział we wtorek wiceszef Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha po
spotkaniu z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy i m.in. Małgorzaty
Gersdorf.Jak poinformował Paweł Mucha, na spotkaniu, w którym uczestniczyli także prezes
NSA Marek Zirk-Sadowski oraz prezes Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
SN Józef Iwulski, prezydent jednoznacznie poinformował - co wynika
wprost z treści obowiązującego w Polsce systemu prawnego - że ustawa z
dn. 8 grudnia 2017 r. o Sądzie Najwyższym jest oczywiście obowiązującym
aktem prawnym, jest aktem prawnym, co do którego przysługuje domniemanie
zgodności z konstytucją i, co więcej, żaden uprawniony podmiot nie
zwrócił się z wnioskiem do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie
konstytucyjności tej ustawy.



Tusk: Polacy zasługują na niezależne sądownictwo

Polacy
zasługują na niezależne sądownictwo. Ten, kto atakuje lub chce podważyć
niezależne sądownictwo w Polsce, szkodzi Polakom – powiedział
dziennikarzom w Parlamencie Europejskim w Strasburgu szef Rady...
Trybunał ingerowałby w kwestie, w które dotychczas nie
ingerował, a skarżąca Polskę Komisja Europejska uzyskiwałaby
kompetencje, jakich nie dają jej traktaty.

Wszyscy
donosiciele na Polskę oraz wszyscy ci, którzy chcieliby nas
dyscyplinować i karać, wprost zmierzają do rewizji traktatów bez ich
zmiany, do uczynienia z Trybunału Sprawiedliwości UE narzędzia represji
wobec niepokornych państw członkowskich, do wywrócenia do góry nogami
unijnego prawa oraz praktyki jego stosowania. To w czystej postaci
zamach na Unię Europejską i jej zasady. A w związku z tym to nie Polska
ma problem, lecz ci, którzy chcą Unię Europejską wykoleić bądź zamienić
w jakąś współczesną odmianę Związku Sowieckiego. Część przywódców państw
członkowskich, część urzędników oraz prawników obsługujących instytucje
UE ma tego pełną świadomość i nie zamierza podpalać Unii, jaką znamy.
Z tych m.in. powodów Polska powinna się postawić. Tak mocno, a może
nawet mocniej niż rząd Włoch. I także dlatego, że stawia się premier
Giuseppe Conte oraz wicepremierzy Matteo Salvini oraz Luigi di Maio.

Dość
tego walenia w Polskę jak w bęben. Teraz spokojnie możemy tych
wszystkich naganiaczy wysłać na drzewo i nie pozwolić im stamtąd zejść.
I nie będziemy w tym osamotnieni.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

40. Protest przed Sądem


Protest przed Sądem Najwyższym. Małgorzata Gersdorf: Nie doszliśmy z prezydentem do konsensusu

autor: wPolityce.pl/AS

Zgromadzenie rozpoczyna się oficjalnie o godz. 21. Obecni
są przedstawiciele Komitetu Obrony Demokracji, Obywateli RP czy
organizacji Obywatele Solidarni w  Akcji.

Tak demonstrujący szanują Pomnik Powstania Warszawskiego.

21.10.

Przemawiał Paweł Kacprzak - lider Obywateli RP.

21.00.

Przemawia Małgorzata Gersdorf:

Chciałam wam podziękować, że bronić sądów powszechnych i Sądu Najwyższego

– powiedziała.

Trójpodział jest ważny dla obywatela. Sędzia musi być niezależny

– stwierdziła.

Moja
kadencja konstytucyjna trwa do 2020 roku. Przysięgałam na konstytucję,
muszę jej bronić. To jest mój moment. (…) Przysięgając, jako osoba
wierząca dodałam „tak mi dopomóż Bóg”, tym bardziej jestem zobowiązana
do przestrzegania tego najwyższego prawa w Polsce.

Mówiła
również o sędzim Iwulskim. Przekonywała, że to ona zdecydowała,
że będzie ją zastępował, gdy akurat nie będzie mogła pracować.
Nie doszliśmy z prezydentem do konsensusu w tej sprawie.

Protest na placu Krasińskich. "Wolne sądy"



Protest na placu Krasińskich. "Wolne sądy"

Przed siedzibą Sądu Najwyższego odbywa się
manifestacja zorganizowana przez przeciwników zmian w sądownictwie.
więcej »

Dzisiejsze gromadzenie nie zostało zgłoszone w Urzędzie Miasta
Warszawy. Uznaliśmy, że skoro domagamy się od sędziów sędziowskiego
nieposłuszeństwa, to obywatelom wypada zrobić to samo


----------------------------------------------------------------------------------------

Frajerów wysłali na ulice, a sami siedzą i mecz i oglądają. Posłowie PO i opozycja totalna walczy o „wolne sądy”

O 21.00 pod siedzibą Sądu Najwyższego w Warszawie mieli
spotkać się ci, którym nie podoba zmiana w tym urzędzie. Trochę naiwnych
ludzi przyszło, licząc, że jak pokrzyczą i potupią w warszawski bruk to
coś się zmieni. Posłowie Platformy Obywatelskiej wiedzą, że nic się nie
zmieni, dlatego wolą obejrzeć mecz w sejmowych kuluarach, niż robić z
siebie pajaca w ten letni wieczór.

Na Placu Krasińskich w Warszawie, gdzie siedzibę ma SN, zebrało się
może nawet dwa tysiące osób. Krzyczą, apelują do siebie nawzajem o
nieuleganie itp. Naiwnie wierzą, że to coś zmieni. Jakby nie widzieli
dzisiaj, że prezes Gersdorf dogadała się z prezydentem Dudą, nie
pierwszy raz zresztą.

Warszawa Pod Sądem Najwyższym. Tłum. #EuropoNieOdpuszczaj pic.twitter.com/rAkbDo0b3J

— J. Scheuring-Wielgus (@JoankaSW) July 3, 2018

Posłowie opozycji totalne cały dzień zapowiadali, że także pojawią
się gremialnie na pod Sądem Najwyższym. Ale po co się tam fatygować? Ani
z tego pieniędzy nie ma, ani przyjemności. Więc postanowili obejrzeć
mecz Anglia – Kolumbia bo to dużo ważniejsze dla świata wydarzenie niż
świeczki na pl. Krasińskich. Słuszne rozumowanie.

Na zdjęciach m.in. Grzegorz Schetyna, Rafał Grupiński, Sławomir Nitras i jacyś tam jeszcze co ich nikt nie zna.

Posłowie PO walczą o „wolne sądy”, a także o
odwołanie marszałka Kuchcinskiego (debata w tym czasie). Mecz w
kuluarach – to się liczy;) pic.twitter.com/9p9pptlajw

— Joanna Lichocka (@JoannaLichocka) July 3, 2018

Posłowie PO mają ciekawsze zajęcie niż protesty na ulicach. Zamiast wspierać demonstrantów... oglądali mecz. ZDJĘCIA

autor: fot. Joanna Lichocka

Zgromadzenie rozpoczęło się oficjalnie o godz. 21. Obecni
są przedstawiciele Komitetu Obrony Demokracji, Obywateli RP czy
organizacji Obywatele Solidarni w  Akcji.

22.21.

Uczestnicy już zaczynają się rozchodzić.

22.19.

Adam Kacprzak: Chciałbym abyśmy przez chwilę porozmawiali o najgłębszych wartościach, których przychodzi nam bronić.

22.35.

Zakończyła się oficjalna
część manifestacji. Część uczestników planuje zostać pod Sądem
Najwyższym do rana. Na następny dzień planowana jest
kolejna manifestacja.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

41. Protestujący znów przy Sądzie

Protestujący znów przy Sądzie Najwyższym. Czekają na prezes


Protestujący znów przy Sądzie Najwyższym. Czekają na prezes

Przeciwnicy zmian w sądownictwie od rana
gromadzą się przed Sądem Najwyższym. Niektórzy zostali przed gmachem na
noc, po wczorajszym proteście. Czekają między... więcej »

W środę rano protestujący zbierali się na tyłach gmachu sądu przy
placu Krasińskich. Jak podaje policja, w kulminacyjnym momencie w
manifestacji uczestniczyło około 1500 osób.

- Około 8 sędziowie przychodzą do pracy, ale część protestujących już
jest przed Sądem Najwyższych. Kilkoro z tych ludzi zdecydowało się
nawet nocować przed sądem, widzieliśmy tych, którzy zwijali karimaty i
śpiwory. Przenieśli się z placu Krasińskich przed wjazd do Sądu
Najwyższego - relacjonowała w środę rano Agnieszka Veljković, reporterka TVN24.

Zebrani przynieśli ze sobą transparenty z hasłami: "Łapy precz od
SN", "Konstytucja". Mają też biało-czerwone flagi.  O godzinie 8 na
miejscu zjawił się profesor Adam Strzembosz. "Dziękujemy" - skandowali
zebrani.

Kilkanaście minut później dotarła tam Małgorzata Gersdorf, pierwsza
prezes SN. By dotrzeć do budynku przeszła przez zgromadzony przed nim
tłum. Kilkoro protestujących wręczyło jej białe róże. Manifestujący
przywitali ją brawami, skandowali też  "sędziowie są nieusuwalni",
"Konstytucja" i "wolne sądy".

Wśród protestujących pojawili się też posłowie: Katarzyna Lubnauer z
Nowoczesnej i Borys Budka z Platformy Obywatelskiej. Później
manifestujący przenieśli się bezpośrednio na plac Krasińskich.

Wałęsa: poproszę, by policja dowiozła na wiec Jarosława Kaczyńskiego

Głównym
sprawcą obecnych nieszczęść Polski jest Jarosław Kaczyński; kiedy stanę
na wiecu poproszę, żeby policja dowiozła go, żebyśmy publicznie
porozmawiali - powiedział w środę "Rzeczpospolitej" były prezydent Lech
Wałęsa.

W środę zgodnie z ustawą część sędziów SN przechodzi w stan spoczynku

W
środę zgodnie z nową ustawą o Sądzie Najwyższym w stan spoczynku
przechodzą sędziowie SN, którzy ukończyli 65. rok życia i nie złożyli
oświadczenia o woli dalszego sprawowania urzędu. Oświadczenia nie
złożyła m.in. I prezes SN Małgorzata Gersdorf, ale jak zapowiedziała
przyjdzie

Małgorzata Gersdorf stawiła się w Sądzie Najwyższym

W
środę po godz. 8 sędzia Małgorzata Gersdorf stawiła się w Sądzie
Najwyższym. Zgodnie z nową ustawą o SN przechodzi ona w stan spoczynku z
dniem 4 lipca, a p.o. I Prezesa decyzją prezydenta Andrzeja..

Przed Sądem Najwyższym trwa
ośmieszania Polski. Komuszki krzyczą "Dziękujemy" i śpiewają hymn
Polski. A wszystko przez to, że Pani Gersdorf, która od wczor ..

Sędzia Gersdorf przyszła do Sądu Najwyższego. Lud pracujący wita zasłużoną bojowniczkę o konstytucję i demokrację [FOTO/VIDEO]

W środę po godz. 8 sędzia Małgorzata Gersdorf stawiła się
w Sądzie Najwyższym. Zgodnie z nową ustawą o SN przechodzi ona w stan
spoczynku z dniem 4 lipca, a p.o. I Prezesa decyzją prezydenta Andrzeja
Dudy jest sędzia Józef Iwulski. Zapewne przyszła się spakować.

Manifestujący przed SN przywitali Gersdorf oklaskami. Skandowali oni
hasła „konstytucja, konstytucja”. Naiwnie wierzą, że sędzia Gersdorf
może cokolwiek w tej sprawie zmienić. Warto też zobaczyć jakie
„towarzystwo” zgromadziło się przed SN.

W środę rano przed budynkiem SN zgromadziło się kilkaset osób.
Uczestnicy trzymają flagi Polski i UE, tabliczki z napisem „Konstytucja”
oraz transparenty m.in. „Łapy precz od Sądu Najwyższego”. Przed
wejściem do budynku Obywatele RP rozłożyli duży transparent z napisem
„Zostańcie”. Demonstranci krzyczą hasła: „Konstytucja” i „Wolne Sądy”.

Niestety „obrońcy konstytucji” nie dostali tego na co liczyli – nikt
ich nie pałował, nikt ich nie aresztował, nikt ich nie blokował. To
wielki zawód dla totalnych.

Pani Prezes #Gersdorf w asyście społeczeństwa weszła do pracy w #SN#WolneSady #Konstytucja pic.twitter.com/gZ7I3mW6tx

— Katarzyna Lubnauer (@KLubnauer) July 4, 2018

Przez ten szpaler przeszła Małgorzata Gersdorf. @RMF24pl pic.twitter.com/4N627CZjYh

— Patryk Michalski (@patrykmichalski) July 4, 2018

Sędzia Gersdorf w drodze do SN, w towarzystwie Bartosza Kramka. pic.twitter.com/7aOntvWDgJ

— Pan Krzysztof (@kdwojakowski) July 4, 2018

Prof Gersdorf wchodzi do Sądu Najwyższego. Długi spacer wśród ludzi i okrzyków Konstytucja i Sędziowie są nieusuwalni. pic.twitter.com/xnj45zQYhm

— Mariusz Piekarski (@Piekarski_M) July 4, 2018

Zgodnie z ustawą o Sądzie Najwyższym, która weszła w życie 3
kwietnia, w dniu następującym po upływie trzech miesięcy od tego terminu
w stan spoczynku przechodzą z mocy prawa sędziowie SN, którzy ukończyli
65. rok życia. W związku z tym sędziowie ci od środy według ustawy
przestają pełnić swe funkcje. Mogą oni dalej orzekać, jeśli w ciągu
miesiąca od wejścia w życie nowej ustawy złożyli stosowne oświadczenie i
przedstawili odpowiednie zaświadczenia lekarskie, a prezydent wyrazi
zgodę na dalsze zajmowanie stanowiska sędziego SN.

Gersdorf przemówiła przed SN. Gronkiewicz-Waltz, Rzepliński i Borusewicz odśpiewali hymn Polski

W środę po godz. 8 sędzia Małgorzata Gersdorf stawiła się w Sądzie
Najwyższym. Zgodnie z nową ustawą o SN przechodzi ona w stan spoczynku z
dniem 4 lipca, a p.o. I Prezesa decyzją prezydenta Andrzeja Dudy jest
sędzia Józef Iwulski.
Demonstrujący przed SN po wypowiedzi prof. Gersdorf skandowali
"dziękujemy" oraz odśpiewali hymn Polski. Wśród zgromadzonych byli
m.in.: wicemarszałek Sejmu Bogdan Borusewicz, prezydent Warszawy Hanna
Gronkiewicz-Waltz
, b. prezes TK prof. Andrzej Rzepliński, przewodniczący
SLD Włodzimierz Czarzasty, poseł PO Borys Budka i poseł PO Bartłomiej
Arłukowicz
.

Małgorzata Gersdorf. Wpadki I prezes SN

O
prof. Małgorzacie Gersdorf zrobiło się głośno, gdy politycy PiS zaczęli
przeprowadzać "dobrą zmianę" w sądownictwie. Wielu uznaje I prezes SN
za ostatnią ostoję demokracji w Polsce. Jednak prof. Gersdorf zaliczyła
kilka wpadek, które nadszarpnęły jej wizerunek.

Gronkiewicz-Waltz, „Farmazon” Jagielski i Kramek pod Sądem Najwyższym – to mówi wszystko

Obecność Hanny Gronkiewicz-Waltz, Franciszka Jagielskiego
i Bartosza Kramka przed Sądem Najwyższym nie jest przypadkiem. To m.in.
tacy właśnie ludzie firmują protesty w obronie demokracji, wolności,
praworządności i konstytucji. Nic więcej nie trzeba dodawać.



Manifestacja w obronie sądów przed Pałacem Prezydenckim



Manifestacja w obronie sądów przed Pałacem Prezydenckim

Przeciwnicy zmian w sądownictwie od rana
protestowali przy Sądzie Najwyższym. Skandowali: "wolne sądy" i
"konstytucja". Później przeszli..


Wałęsa: Wyjeżdżam samochodem z Gdańska do Warszawy. Nie będę w posiadaniu broni palnej

Głównym
sprawcą obecnych nieszczęść Polski jest Jarosław Kaczyński; kiedy stanę
na wiecu poproszę, żeby policja dowiozła go, żebyśmy publicznie
porozmawiali - powiedział w środę "Rzeczpospolitej" były prezydent Lech
Wałęsa. Na swoim Twitterze napisał, że rusza do Warszawy aby zgodnie z
Konstytucją poszukać skutecznego sposobu "postawienia głównego sprawcy
polskich nieszczęść pod osąd".
autor: YouTube/Twitter

-----------------------------------------------
Europosłowie PO i PSL / autor: PAP/Radek Pietruszka
Europosłowie PO i PSL, w tym Janusz Lewandowski i Jarosław
Kalinowski, skrytykowali na konferencji prasowej w Strasburgu środowe
wystąpienie premiera Mateusza Morawieckiego w Parlamencie Europejskim.

Szefowa Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer oceniła wystąpienie
Morawieckiego w Parlamencie Europejskim, jako „seans kłamstw
i manipulacji”. Jej zdaniem, słowa premiera były zapowiedzią Polexitu,
ponieważ można było odczuć z nich niezadowolenie z UE, czy traktowanie
Unii, jako „zewnętrznego tworu, który chce rozebrać Polskę”
.

Premier
wygłosił przemówienie tylko do swoich wyborców, to nie były słowa
realne, mówiące o sytuacji w Polsce. To była nierzeczywistość

— stwierdziła.

Pieniądze mafii trafiają do dzieci

— cytowała Morawieckiego Lubnauer.

Ściągalność
VAT-u wcale tak nie wzrosła, mamy do czynienia z sytuacją, w której
przyszedł wynik wykorzystania narzędzi wprowadzonych przez poprzednią
władzę. Jeżeli chcielibyśmy realnie to ocenić, to powinna powstać
komisja ds. VAT, badająca także lata 2016-2017

— mówiła szefowa Nowoczesnej.

Premier
Morawiecki powiedział jeszcze: „ogromna część mediów jest przeciw nam,
ogromna część biznesu jest przeciw nam, ogromna część europosłów jest
przeciw nam”. Chcę uświadomić premiera Morawieckiego, że ogromna część
społeczeństwa też jest przeciwko nim

— oświadczyła Lubnauer.

Premier
mówił o reformie sądownictwa. Przypomnijmy przejęcie
i ubezwłasnowolnienie Trybunału Konstytucyjnego, w tej chwili
to marionetka w rękach PiS, czy upolitycznienie Krajowej
Rady Sądownictwa

— wskazywała.

Odnosząc się
do reformy sądownictwa, szefowa klubu Nowoczesnej Kamila Gasiuk-Pihowicz
oświadczyła, że jest jej wstyd, że szef polskiego rządu próbował
udowadniać, że zmiany w wymiarze sprawiedliwości są dokonywane
w interesie obywateli.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

42. Przed Sądem Najwyższym trwa

Przed Sądem Najwyższym trwa kolejny protest


Przed Sądem Najwyższym trwa kolejny protest

Przed budynkiem Sądu Najwyższego na placu
Krasińskich trwa manifestacja w obronie sądownictwa. Protestujący
skandują hasła "wolne sądy" i... więcej »


19.35 Na scenie pojawił się były prezydent Lech Wałęsa.

19.30
Rozpoczęła się kolejna manifestacja przed Sądem Najwyższym. Na wstępie -
podobnie jak na poprzednich protestach - odczytano tekst Preambuły do
Konstytucji RP.
Po tym na scenie pojawili się przedstawiciele
organizacji odpowiadających za przygotowanie protestów: Obywatele RP,
Wolne Sądy, Akcja Demokracja, Komitet Obrony Demokracji, Warszawski
Strajk Kobiet i Stowarzyszenie Sędziów Iustitia.

Początek protestu zaplanowano na godzinę 19, ale już wcześniej
uczestnicy gromadzili się na placu Krasińskich. Mieli ze sobą plakaty z
napisem "Konstytucja" i transparenty nawołujące do zachowania
trójpodziału władz.

Kiedy poddamy sądy, ciąg dalszy nastąpi. Musimy zrobić wszystko,
wykrzesać wszystkie siły, by obronić [sądownictwo - red.] - powiedział
na wstępie. W kontekście aktualnej władzy powiedział, że "nie słucha
obywateli". Używał wielu ostrych słów, mówił między innymi o działaniu
"na szkodę interesu Polski" i "łamaniu Konstytucji RP".

Zaznaczył jednak, że zgromadzonych przed Sądem Najwyższym - w jego
opinii - jest mało. - Tą ilością to my za wiele nie wywalczymy -
stwierdził i namawiał zebranych, by zachęcali innych do uczestniczenia w
protestach. - My patrioci musimy się połączyć - mówił.
- Żadne
pokolenie do tej pory nie miało takiej szansy, jak nasze. Jednak musimy
się lepiej rządzić, lepiej wybierać (…) Już dużo osiągnęliśmy,
doprowadziliśmy do wolności, ale ta wolność na razie nie jest dobrze
zagospodarowana - kontynuował.

Tłum skandował: "Lech Wałęsa, Lech Wałęsa".

Były prezydent straszył, że w przeciwieństwie do dawnych czasów w Polsce panuje „wewnętrzne zagrożenie”.

ale
jest tu problem, bo jest klasyczna sytuacja na kryterium uliczne, ale
nie możemy tego zrobić, bo walczyliśmy o demokrację. (…) Ktokolwiek dziś
występuje przeciwko konstytucji, trójpodziałowi władz, ten jest
przestępcą. Oni są przestępcami!

– wykrzykiwał Wałęsa.

Musimy
rozliczyć tych ludzi w swoim czasie, bo to zamach na interesy Polski.
Cały czas ich na świecie wyśmiewają, a oni: moja krowa i moja krowa

– drwił.

Musimy
zachęcić społeczeństwo do tego, by jednak wspólnymi siłami tych ludzi,
którzy są przestępcami, powyciągać, a na ich miejsce wsadzić ludzi
porządnych, którzy szanują prawo i będą służyć dzisiejszym
interesom Polski

– mówił.

Ktoś
musi mnie zastąpić. Wiek trochę mnie wyhamowuje. Dziś ojczyzna woła nas,
że jest zagrożenie. Musimy się połączyć. Znajdzie się pała
na tego generała

– dodał.

Przecież ja mu nie oddam tego prezentu. Nie zamierzam strzelać

– odniósł się do swoich dawnych gróźb

Jeśli będziecie mnie jeszcze chcieli, to chętnie jeszcze wpadnę i pogadam

– dodał Lech Wałęsa.

Lech Wałęsa na placu Krasińskich Jacek Turczyk / PAP


Verhofstadt odpowie za szkalowanie naszego kraju? Polscy europosłowie napisali list do szefa PE z prośbą o interwencję

autor: PAP/Radek Pietruszka/Twitter

Zwracamy się do Pana z prośbą o interwencję w związku
z niestosownymi, obrażającymi Polaków wypowiedziami pana Guya
Verhofstadta, przewodniczącego grupy ALDE, padającymi w czasie posiedzeń
plenarnych Parlamentu Europejskiego

— rozpoczynają
swój list skierowany do przewodniczącego PE Antoniego Tajaniego polscy
europosłowie. Następnie wyjaśniają, w jaki sposób konkretnie Verhofstadt
obraził Polaków tym razem.

Guy Verhofstadt systematycznie i z premedytacją szkaluje
nasz kraj, szerząc nieprawdziwe informacje, posługując się demagogią
i oszczerstwem. W czasie ostatniej sesji plenarnej w Strasbourgu
stwierdził bez dania racji, że tworząca rząd i jego zaplecze
parlamentarne partia jest finansowana przez prezydenta Rosji Władimira
Putina, współpracuje z wywiadem rosyjskim i należy do „piątej
kolumny” Putina

— napisali.

Dla
każdego, kto zna historię Polski i kto wie, z jakim bólem przeżyliśmy
do dziś niewyjaśnioną tragedię z 2010 roku, w której - znowu na terenie
Rosji - zginęła polska elita, w tym prezydent RP, jest jasne, jak bardzo
obraźliwe i niedopuszczalne są te słowa, jak bardzo ranią one Polaków

— zaznaczyli.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

43. 04.07.2018 22:44 na placu


Na takie osoby trzeba patrzeć w specyficzny sposób. Różni ludzie piszą
i mówią głupstwa. To nie jest już przywódca żadnego ruchu politycznego
i już nigdy nie będzie

— tak dziennikarz „Gazety Wyborczej” Jacek Żakowski odpowiedział
na pytanie, czy Lecha Wałęsę należy jeszcze traktować poważnie
w programie „Moja strona. Bitwa redaktorów” w WP TV.

Lech Wałęsa nie jest liderem niczego, jest symbolem czegoś, co się kiedyś Polsce udało

— podkreślił Żakowski.

View image on Twitter


04.07.2018 22:44 na placu krasińskich

  • Wiec w obronie Sądu Najwyższego. "Nie przegramy, nie przegramy"

    Na placu Krasińskich odbyła się kolejna
    manifestacja w obronie niezawisłości Sądu Najwyższego. Przemawiali na
    niej między innymi Lech Wałęsa, sędzia Igor... więcej »


    22.40 Po przemówieniu wszystkich gości na scenie
    pojawiła się wokalistka Dorota Stalińska. Wspólnie odśpiewano hymn
    Polski, po czym zakończono oficjalną część zgromadzenia.

     

    22.25 Ostatnim gościem manifestacji przed Sądem Najwyższym był Krystian Markiewicz, prezes Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia.

    - Każda litera musi być wywalczona. Jeśli to wywalczymy, to nikt nam
    wolnych sądów nie zabierze - powiedział na wstępie. - To nie jest tak,
    że my reprezentujemy mniejszość. Z badań wynika, że Polacy nie rozumieją
    zmian w sądownictwie, ale większość Polaków uważa je za szkodliwe. To
    jest prosty wynik badania nie wśród sędziów, ale suwerena, więc my
    jesteśmy reprezentantami tego suwerena - powiedział.

    Odniósł się też do symbolu sprawiedliwości i prawa, czyli Temidy. - W
    jednej ręce trzyma wagę, w drugiej miecz. To nie jest miecz karzący. To
    miecz, którym Temida broni wolności sądów i przed polityką - oświadczył
    Markowski.

     

    22.04 Po godzinie 22 na scenie pojawił się rzecznik
    Sądu Najwyższego Michał Laskowski. - Nigdy nie przyszło mi do głowy, że
    będę przemawiał na wiecach. Mamy szczególny czas. Jesteśmy bardzo różni,
    ale mamy zasady i wartości, i wierzymy, że warto ich bronić - mówił.

    Podkreślił, że każdego dnia słyszy bębny protestujących przed gmachem
    sądu. - To bardzo pomaga. Żartowaliśmy, że to tam tamtamy wolności i
    zwycięstwa. Niech dalej tak będzie. Ja za to wsparcie serdecznie wam
    dziękuję - powiedział zgromadzonym sędzia Laskowski.

    - Nawet jeśli w jakiejś krótkiej perspektywie przegramy, to jest coś,
    co zostanie i co trzeba docenić - dodał. Na co tłum odpowiedział mu:
    "nie przegramy, nie przegramy".

    Na koniec podsumował: "nie zmieniamy stanowiska, pani pierwsza prezes
    jest w sądzie i pracuje, w najbliższych dniach będzie razem z wami".

    Rafał Potocki z Telewizji
    Republika pokazał jak jest naprawdę! Oto obrońcy "praworządności" i
    przeciwnicy obecnego rządu polskiego!

    Nie było żadnej debaty. Obstawili galerię w Parlamencie
    Europejskim, nie waham się tego powiedzieć, jakimiś politykami –
    przedstawiano ich jako członków organizacji pozarządowych, ale oni się
    zachowywali agresywnie


    Na pytanie, co dokładnie robiły te osoby, prof. Legutko odpowiedział:

    Jeden
    z nich ordynarny gest pokazał w stosunku do pana premiera, zaczepiali
    nas, kiedy chodziliśmy po korytarzu. Krzyczeli po nazwisku: „Boi się
    pan?!”. Nie jest to coś co się zdarza na korytarzach parlamentu. Jednak
    mamy ten komfort, że jak chodzimy, nikt nas nie zaczepia

    — mówił prof. Legutko.

    Postaram
    się interweniować w tej sprawie. (…) Napiszę do pana przewodniczącego
    PE, zwrócę na to uwagę. Naprawdę czułem się wyjątkowo niekomfortowo,
    kiedy słyszałem moje nazwisko wykrzykiwane przez bardzo agresywnie
    nastawione osoby. Chamstwo jest bronią, którą opozycja stosuje
    od długiego czasu

    — dodał.


    Niechlubny rekord "Gazety Wyborczej". Najniższa sprzedaż w historii

    „Gazeta Wyborcza” zanotowała najniższy miesięczny wynik
    sprzedaży w historii. Reszta dzienników też wypada gorzej w porównaniu z
    zeszłym rokiem. Na najwyższym stopniu podium stanął Fakt, stając się
    liderem średniej sprzedaży ogółem wśród dzienników ogólnopolskich. Na
    drugim miejscu jest „Super Express”.

    Johann do Zaremby: Tłumy przed SN mnie nie poruszają. Ja w tym nie widzę siły społecznej [WYWIAD]

    Tłumy
    przed SN mnie nie poruszają, bo tam przychodzą ludzie, którzy
    protestują przeciw tej władzy w każdej sprawie. Ja w tym nie widzę siły
    społecznej - mówi w rozmowie z Piotrem Zarembą, Wiesław Johann, były
    sędzia Trybunału Konstytucyjnego.

    Prof. Gersdorf rozmawia w Sądzie Najwyższym m.in. z szefową Amnesty International

    W
    piątek przed południem prof. Małgorzata Gersdorf spotyka się z szefową
    Amnesty International. Na ten dzień przewidziane są jeszcze spotkania
    prof. Gersdorf z przewodniczącym Europejskiej Sieci Rad Sądownictwa..

    Wójcik: prof. Gersdorf poniosłaby odpowiedzialność, gdyby podpisywała dokumenty w SN

    Podpisanie
    dokumentów Sądu Najwyższego przez prof. Małgorzatę Gersdorf będzie
    skutkowało ich wadliwością; gdyby tak się stało, poniosłaby
    odpowiedzialność i doskonale o tym wie - mówił w piątek.

    Były sędzia TK: "Zaskakuje mnie postawa sędziów. Nie na tym polega niezawisłość"

    Nie
    ma lex Gersdorf. Duch ustawy zasadniczej, zawsze to powtarzam, jest
    najważniejszy. Ale wyjątki muszą być - z Wiesławem Johannem, adwokatem i
    byłym sędzią Trybunału Konstytucyjnego, rozmawia Piotr..


    Warszawscy radni z PO wyrazili solidarność z sędziami SN

    Rada
    Miasta Warszawy głosami PO wyraziła solidarność z sędziami SN. W
    przyjętym stanowisko wyrażono także sprzeciw wobec zmian dotyczących
    funkcjonowania sądów powszechnych, KRS czy SN.

    Prof. Gersdorf szuka wsparcia za granicą

    Dotychczasowa I prezes Sądu Najwyższego prof. Małgorzata Gersdorf
    spotykała się dziś z przedstawicielami organizacji pozarządowych i
    sędziów z innych państw. Rzecznik Sądu Najwyższego ocenił, że ich wizyty
    w Polsce są wyrazem poparcia dla niej.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

44. (Brak tytułu)

View image on Twitter
---------------------------------------------------------

Wałęsa pisze list do Jaggera. Chce, aby The Rolling Stones zabrało głos ws. zmian w Sądzie Najwyższym

Obecny
reżim chce zniszczyć niezależność sądownictwa w Polsce - pisze w liście
do Micka Jaggera i The Rolling Stones Lech Wałęsa.

Nie gaśnie spór o Sąd Najwyższy

Opozycja
nie wyklucza kolejnych demonstracji w obronie sędzi Małgorzaty
Gersdorf. Ze wzmożoną siłą zwolennicy totalnej opozycji mają wyjść na
ulicę po wakacjach.

Iwulski: jest plan, by sędzia Gersdorf po urlopie wróciła na stanowisko

Jest
taki plan, by sędzia Małgorzata Gersdorf po wykorzystaniu 38 dni urlopu
wróciła na stanowisko I prezesa SN - mówił w Tok FM sędzia SN Józef
Iwulski. Zastrzegł jednak, że "sytuacja jest dynamiczna" i "ciężko
przewidzieć", jak się rozwinie.



Podczas występu na Stadionie Narodowym wokalista „Stonesów” Mick Jagger
powiedział kilka słów po polsku. Jak można się domyślać, nawiązywały one
do sytuacji wokół Sądu Najwyższego, którego sędziowie przejdą
na emeryturę w wieku 65 lat. Jagger ogłosił, że jest za stary na bycie
sędzią, ale wystarczająco młody, by wciąż śpiewać. Słowa te wywołały
ogromne podniecenie środowisk opozycyjnych, które odtrąbiły
wielki sukces.


Krzysztof Świątek


@k_swiatek

Mick Jagger poparł przenoszenie sędziów SN w stan spoczynku i zachęcił prof Gersdorf do śpiewania na emeryturze

Jan Śpiewak oficjalnie kandydatem na prezydenta Warszawy. Chce być "alternatywą wobec PO-PiS-u"

Szef stowarzyszenia Wolne Miasto Warszawa Jan Śpiewak potwierdził w
poniedziałek oficjalnie swój start w wyborach na prezydenta stolicy;
poprze go komitet Wygra Warszawa utworzony przez WMW, Partię Razem,
Inicjatywę Polska i Zielonych.

– Muszę sprawdzić, czy on
sympatyzował z nami i czy brał jakikolwiek udział w pomocy nam w tym
trudnym czasie. Jeśli tak, to oczywiście to zrobię ...>


Pan Premier miał rację mówiąc o komunistach w Sądzie Najwyższym! Prezes SN Józef Iwulski jest oficerem LWP i szkolnym żołnierzem WSW - na foto w mundurze WSW! Widziałem jego akta w IPN i jestem w szoku zważywszy na zanik pamięci Sędziego! Precz z komuną!

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

45. W Warszawie rozpoczął się III

W Warszawie rozpoczął się III Szczyt Przewodniczących Parlamentów Państw Europy Środkowej i Wschodniej

Wzmocnienie
współpracy parlamentarnej dot. energetyki, polityki transportowej,
międzynarodowej, migracyjnej i zrównoważonego rozwoju - to niektóre z
tematów III Szczytu Przewodniczących Parlamentów Państw Europy Środkowej
i Wschodniej, który w czwartek..

autor: fratria
Były prezydent Bronisław Komorowski, były premier i były
przewodniczący PE Jerzy Buzek oraz były szef MSZ Radosław Sikorski wezmą
udział w piątkowym wspólnym, uroczystym posiedzeniu klubów
PO i Nowoczesnej - dowiedziała się nieoficjalnie PAP
ze źródeł w Platformie.

Celem wspólnych obrad parlamentarzystów PO i Nowoczesnej jest
uczczenie 550. rocznicy polskiego parlamentaryzmu. Lider PO Grzegorz
Schetyna poinformował w czwartek, że jego klub nie weźmie udziału
w piątkowym posiedzeniu Zgromadzenia Narodowego na Zamku Królewskim
w Warszawie. Podczas uroczystych obrad orędzie wygłosić ma prezydent
Andrzej Duda. Zgromadzenie ma być elementem obchodów 550-lecia
parlamentaryzmu oraz 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości.

Schetyna mówił w czwartek, że powodem bojkotu jest łamanie przez PiS demokracji.

Niszczone
są zasady wspólnoty parlamentarnej, niszczona jest demokracja,
niszczona jest wolność, dlatego nie będziemy uczestniczyć
w uroczystościach, które tak naprawdę mają przykryć prawdziwą, smutną
rzeczywistość 2018 roku

— uzasadniał lider Platformy.

Poinformował,
że do udziału w uroczystych obradach klubu Platformy zaproszeni zostali
m.in. byli marszałkowie Sejmu i Senatu. Z nieoficjalnych informacji PAP
ze źródeł zbliżonych do kierownictwa PO wynika, że przybyć zamierzają
m.in. były marszałek Sejmu, późniejszy prezydent RP Bronisław
Komorowski, były premier i b. szef Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek,
a także były minister spraw zagranicznych, który także sprawował urząd
marszałka Sejmu Radosław Sikorski.

Jeśli chodzi o byłych członków
prezydiów Sejmu i Senatu, obecni będą także: była premier Ewa Kopacz
(marszałek Sejmu w latach 2011-2014), Bogdan Borusewicz (marszałek
Senatu w latach 2005-2015, obecnie wicemarszałek tej izby), Małgorzata
Kidawa-Błońska (marszałek Sejmu od czerwca do listopada 2015 r., obecnie
wicemarszałek Sejmu) oraz Schetyna, który pracami Sejmu kierował
w latach 2010-2011.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

46. 550-lecia polskiego

W warszawskiej archikatedrze św. Jana Chrzciciela rozpoczęła się w
piątek msza św. z okazji obchodów 550-lecia polskiego parlamentaryzmu z
udziałem najwyższych władz – prezydenta Andrzeja Dudy, marszałków Sejmu i
Senatu Marka Kuchcińskiego i Stanisława Karczewskiego oraz premiera
Mateusza Morawieckiego. Mszy św. przewodniczy metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz,
homilię wygłasza przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp
Stanisław Gądecki.



W liturgii uczestniczą także m.in. wicepremier Piotr Gliński, minister
sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów
Michał Dworczyk, członkowie rządu i parlamentarzyści.



Po zakończeniu mszy św. na dziedzińcu Zamku Królewskim w Warszawie
odbędzie się Zgromadzenie Narodowe dla uczczenia 550-lecia
Parlamentaryzmu Rzeczpospolitej, które rozpocznie się o godz. 12. Przed
zgromadzonymi na zamkowym dziedzińcu najwyższymi rangą urzędnikami
państwowymi, posłami, senatorami i gośćmi z zagranicy orędzie wygłosi
prezydent Andrzej Duda.
Lider PO Grzegorz Schetyna zapowiedział w czwartek, że klub Platformy
Obywatelskiej nie będzie uczestniczył w Zgromadzeniu Narodowym, które
odbędzie się w piątek. Jako powód takiej decyzji podał „niszczenie
demokracji przez PiS”. Schetyna poinformował ponadto, że PO w piątek
zorganizuje uroczyste posiedzenie klubu, na które zaprosi m.in. byłych
parlamentarzystów partii.



– To jest rzecz co najmniej dziwna, że ktoś obraża się na Polskę i nie
chce brać udziału w oficjalnych uroczystościach, ale to jego wybór –
powiedział szef gabinetu politycznego premiera.

Suski przypomniał także, że w ostatnich obchodach 75. rocznicy zbrodni
na Wołyniu przedstawiciele PO i Nowoczesnej nie wzięli również udziału. –
Oprócz Prawa i Sprawiedliwości, PSL i Kukiz'15, Platforma i Nowoczesna
nie wzięły udziału w tych obchodach – powiedział Suski.


– Nie widzą polskich ofiar na Wschodzie, teraz nie chcą brać udziału w obchodach rocznicy parlamentaryzmu – ocenił.


– Nikt ich do tego nie zmusi siłą. Nie chcą, to ich sprawa.
Przypuszczam, że obywatele nie będą tego rozumieć i popierać. To jest
nasze wspólne święto – powiedział Suski.

Opozycja bojkotuje orędzie prezydenta. "Zachowamy się przyzwoicie, tak jak oczekują Polacy"

Zachowamy
się przyzwoicie, tak jak oczekują Polacy - powiedział PAP rzecznik PSL
Jakub Stefaniak, pytany czy jego formacja weźmie udział w piątkowym
Zgromadzeniu Narodowym. W Zgromadzeniu, które rozpocznie się w południe na Zamku Królewskim, nie weźmie udziału PO. Wystąpienia prezydenta nie zamierza wysłuchać także Nowoczesna, o czym powiedziała PAP w piątek szefowa Nowoczesnej
Katarzyna Lubnauer. Według nieoficjalnych informacji, politycy tej
partii pojawią się na posiedzeniu ZN, a następnie opuszczą salę.

„Chcemy iść dalej, budując silną, suwerenną, demokratyczną Polskę”

My, Polacy, naszego parlamentaryzmu nie otrzymaliśmy w darze, ani
nikt nam go nie narzucił. On jest naszym własnym dziełem, owocem naszych
decyzji i naszego trudu - mówił Prezydent Andrzej Duda w orędziu
wygłoszonym podczas Zgromadzenia Narodowego. 

autor: PAP
Opozycja nie przestaje zadziwiać w kreowaniu kolejnych pięter
swojego alternatywnego świata. Zamiast uczestniczyć w Zgromadzeniu
Narodowym na 550-lecie polskiego parlamentaryzmu, zgromadzili się
w swoim totalniackim grajdołku, ogłaszając okupację PiS.
Nie jesteśmy dziś z rządem i parlamentem PiS; nie możemy być
z tymi, którzy łamią prawo, nie zgadzamy się i nigdy się nie zgodzimy,
by polski parlament był dzielony - powiedział szef PO Grzegorz Schetyna
podczas wspólnego posiedzenia klubów PO i Nowoczesnej, które ma uczcić
550. rocznicę polskiego parlamentaryzmu.

PO i N / autor: PAP/Tomasz Gzell
Platforma Obywatelska już nie raz udowodniła, że żyje w innej
rzeczywistości. Nie inaczej jest również w tym przypadku. W momencie,
kiedy politycy ponad podziałami świętują 550 lecie polskiego
parlamentaryzmu, Platforma i Nowoczesna urządziła sobie własny
happening, na którym „gwiazdami” są Komorowski, Buzek i Sikorski.

Dlatego też na twitterze Platformy
Obywatelskiej pojawił się filmik podsumowujący nie tylko 550 lat
polskiego parlamentaryzmu. PO poszła o krok dalej i… obwiniła Prawo
i Sprawiedliwość za wszystko, co dzieje się w Polsce.

Za nami
550 lat polskiego parlamentaryzmu. Wysiłek wielu pokoleń został
zniweczony w 2,5 roku przez pisowską maszynę zniszczenia!

— głosi podpis umieszczony pod nagraniem.

A co możemy
zobaczy na nagraniu? Zaczyna się od wymienienia ważnych w historii
Polski dat: zwołanie pierwszego Sejmu, uchwalenie Konstytucji 3 maja,
nadanie kobietom praw wyborczych czy pierwsze - częściowo wolne
- wybory.

Oczywiście PO nie byłaby sobą, gdyby na wymienieniu
tych wszystkich dat ważnych w historii Polski poprzestała. Połowę
nagrania partia opozycyjna poświęciła - a jakże -
Prawu i Sprawiedliwości.

Co możemy tam zobaczyć? Wyśmiewanie się
z Jarosława Kaczyńskiego, wrzeszczącego na posła Stanisława Piotrowicza
Michała Szczerbę z PO podczas posiedzenia komisji. Nie zabrakło też
„ujęć grozy”, czyli policji pilnującej bezpieczeństwa przed Sejmem,
awanturujących się protestujących w Sejmie opiekunów osób
niepełnosprawnych. Są również kpiny z prof. Krystyny Pawłowicz.

A co słyszymy w komentarzu?

Niestety dziś symbolem polskiego parlamentaryzmu jest zaciśnięta pięść

— mówi narrator, a w tle widnieje zdjęcie Jarosława Kaczyńskiego.

Ale wtedy na scenę, przy dźwiękach przypominających fanfary, wchodzi Grzegorz Schetyna, który wrzeszczy do mikrofonu:

Nie
pozwolimy na to. W parlamencie, w samorządach, w Parlamencie
Europejskim. to jest nasz kraj, to jest nasza Polska.
I muszą to wiedzieć

— mówił Schetyna.




W piątek na dziedzińcu Zamku
Królewskiego rozpoczęto obrady Zgromadzenia Narodowego, które ma uczcić
550-lecie polskiego parlamentaryzmu i 100-lecie odzyskania niepodległości. Skandaliczne zachowanie polityków Nowoczesnej skomentował na Twitterze Adam Andruszkiewicz:– W czasie powitania Prezydenta i Premiera RP, posłowie
Nowoczesnej na oczach zagranicznych gości i mediów, ostentacyjnie
opuścili Zgromadzenia Narodowe. Jesteście żenującymi marionetkami wrogów
naszej kochanej Ojczyzny. Idźcie sobie do Bundestagu! - napisał.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

47. Zakończono obrady

Zakończono obrady Zgromadzenia Narodowego. Posłowie PO, PSL i Nowoczesnej zbojkotowali uroczystość

W Zamku Królewskim w Warszawie zakończyły się obrady
Zgromadzenia Narodowego. Uroczystość miała na celu uczczenie 550-lecie
polskiego parlamentaryzmu i 100-lecie odzyskania niepodległości.
Uczestnicy wysłuchali orędzia prezydenta Andrzeja Dudy. Posłowie PSL i
Nowoczesnej zdecydowali się na opuszczenie sali. PO już wcześniej
zadeklarowała, że jej członkowie nie wezmą udziału w zgromadzeniu.

Dla uczciwych posłów i senatorów nie ma tam miejsca
stwierdził jeszcze przed uroczystością były minister obrony Tomasz
Siemoniak. Wtórował mu przewodniczący partii Grzegorz Schetyna: Od
dwóch i pół roku obserwujemy ciągłe łamanie i lekceważenie Konstytucji
przez PiS. Jutrzejsze wydarzenie nie jest „Zgromadzeniem Narodowym”, to
obchody końca parlamentaryzmu i demokracji w Polsce. @Platforma_org nie
będzie uczestniczyła w tej szopce.

Ostatecznie posłowie PO nie pojawili się w Zamku Królewskim. Na inny
sposób wyrażenia swojego niezadowolenia z rządów PiS zdecydowali się
posłowie PSL i Nowoczesnej. W czasie, kiedy na sali przemawiał Andrzej
Duda, członkowie obu partii ostentacyjnie opuścili Zgromadzenie
Narodowe.

PSL to partia odpowiedzialna i dziś zachowaliśmy się przyzwoicie.
Nie bierzemy udziału w #ZgromadzenieNarodowe, które dzieli, nie łączy.
Przyszliśmy na odśpiewanie hymnu. W ten sposób pokazujemy swoje zdanie o
obecnym parlamentaryzmie
– napisał na Twitterze szef ludowców.

Jerzy Meysztowicz z .N również pokusił się o wyjaśnienie powodów bojkotu uroczystości: Nowoczesna
wspólnie z PSL wyszła ze Zgromadzenia Narodowego w proteście przeciwko
łamaniu Konstytucji , prawa i parlamentaryzmu. Nie ma na to zgody.

Orędzia prezydenta wysłuchali parlamentarzyści PiS i Kukiz’15, a
także m.in. przedstawiciele rządu z premierem Mateuszem Morawieckim oraz
reprezentanci parlamentów państw Europy Środkowej i Wschodniej.

Duda mówił m.in. o historii parlamentaryzmu w naszym kraju oraz o
roli i misji, jaką w Polsce pełni Sejm i Senat. Prezydent opisał także
postawę, posłów: Nie mogą być stronnikami partykularnych grup
interesów, ulegać wpływom czynników zewnętrznych. Znamy przecież takie
smutne przypadki i ich skutki w prawie każdej z epok i pamiętamy je ku
przestrodze.

W czasie powitania Prezydenta i Premiera RP,
posłowie Nowoczesnej na oczach zagranicznych gości i mediów,
ostentacyjnie opuścili Zgromadzenia Narodowe. Jesteście żenującymi
marionetkami wrogów naszej kochanej Ojczyzny. Idźcie sobie do
Bundestagu!



Obywatelskie Zgromadzenie
Narodowe - alternatywne wobec oficjalnych obchodów, które odbywają się w
namiocie na dziedzińcu Zamku Królewskiego. Warszawa, ul. Krakowskie
Przedmieście, 13 lipca 2018 (Fot. Jędrzej Nowicki /




Obywatelskie Zgromadzenie Narodowe - alternatywne wobec oficjalnych obchodów, które odbywają się w namiocie na dziedzińcu Zamku Królewskiego. Warszawa, ul. Krakowskie Przedmieście, 13 lipca 2018

Obywatelskie Zgromadzenie
Narodowe - alternatywne wobec oficjalnych obchodów, które odbywają się w
namiocie na dziedzińcu Zamku Królewskiego. Warszawa, ul. Krakowskie
Przedmieście, 13 lipca 2018 (Fot. Jędrzej Nowicki /

Manifestacja opozycji i ruchów społecznych. Piotrowicz wybuczany, w jego kierunku poleciały okrzyki "precz z komuną!

Przed
kościołem św. Anny w Warszawie rozpoczęło się przed południem
obywatelskie zgromadzenie narodowe, w którym biorą udział m.in. posłowie
opozycji i ruchów społecznych. Głównym tematem są zmiany w
sądownictwie.

Obywatelskie Zgromadzenie Narodowe - manifestacja w obronier demokracji zorganizowana przez Komitet Obrony Demokracji, stowarzyszenie Obywatele RP, Ogólnopolski Strajk Kobiet i Warszawski Strajk Kobiet na pl. Zamkowym w Warszawie

Gośćmi zgromadzenia obywatelskiego byli m.in. muzyk Zbigniew Hołdys, wicenaczelny "Gazety Wyborczej" Jarosław Kurski, prof. Monika Płatek z UW, paraolimpijka Karolina Hamer, Iwona i Jakub Hartwichowie, a także Marta Lempart ze Strajku Kobiet i Paweł Kasprzak z ruchu Obywatele RP.

Spotkanie odbywało się w formie trzyminutowych rozmów z uczestnikami
zgromadzenia. Każdy chętny mógł także napisać "życzenia dla Polski".

Uczestnicy mieli ze sobą transparenty z napisami: "Nie świętuj
wolności, gdy łamiesz jej kości!!!", "550 lat... i na nic", "PiSowski parlament świętuje ZAMĘT!", czy "Niepełnosprawność dotyczy każdego z nas".

View image on Twitter


Trzaskowski w akcji
A chciał tylko wspomnieć Geremka...
Rafał Trzaskowski / autor: Fratria/Andrzej Wiktor; Facebook/Rafał Trzaskowski

Bronisław Geremek uczył mnie Cywilizacji europejskiej
w Kolegium Europejskim w Natolinie, po francusku. Był poważny, zadumany
i srogi. Dostałem najwyższą notę na roku, bo mój ówczesny francuski nie
pozwolił na oratorskie popisy i zmusił do wypowiedzi chłodnej,
precyzyjnej i oszczędnej. Profesor lubił konkret. Pamiętam,
że referowałem credo Edgara Morina z „Penser l’Europe”. Czułem się,
jakbym zdawał egzamin życia u biblijnego patriarchy z obrazów
Rembrandta. Książkę zrozumiałem 10 lat później. A kiedy w 2015 roku
wręczałem Edgarowi Morinowi nagrodę na szczycie ministrów europejskich
Trójkąta Weimarskiego w Paryżu, miałem nieodparte wrażenie, że z obrazów
zawieszonych na ścianie pałacu przy Quai d’Orsay spogląda na mnie lekko
rozbawiony profesor. A jednak warto było czytać Morina

— napisał Trzaskowski na Facebooku.

Koszt protestu opiekunów osób niepełnosprawnych w Sejmie wynosi 66 tys. zł. Decyzja ws. obciążenia kosztami nie została podjęta

Koszt 40-dniowego protestu rodzin osób niepełnosprawnych
w Sejmie wynosi obecnie ok. 66 tys. zł; nie została podjęta decyzja ws.
obciążenia kosztami - poinformowała w piątek szefowa Kancelarii Sejmu
Agnieszka Kaczmarska.

W piątek sejmowa Komisja Regulaminowa, Spraw Poselskich
i Immunitetowych zajęła się „dokonaniem oceny i wyjaśnieniem
okoliczności przebiegu 40-dniowego protestu osób z niepełnosprawnościami
i ich bliskich w Sejmie RP”.

Na posiedzenie komisji
posłanka Joanna Scheuring-Wielgus zaprosiła Iwonę Hartwich, Jakuba
Hartwicha i Anetę Rzepkę. Kancelaria Sejmu poinformowała jednak,
że przewodniczący komisji nie wyraził zgody na uczestnictwo
w posiedzeniu osób, które nie są posłami. Z kolei dyrektor Centrum
Informacyjnego Sejmu Andrzej Grzegrzółka poinformował, że uczestnicy
protestu, Iwona Hartwich, jej syn Jakub Hartwich, Aneta Rzepka i Marzena
Stanewicz otrzymali zakaz wstępu na teren Sejmu do 27 maja 2020 r.

Kaczmarska,
przedstawiając informację o przygotowaniach i przebiegu protestu
od strony Kancelarii Sejmu podkreśliła, że „Kancelaria Sejmu dołożyła
wszelkich starań, by osobom z niepełnosprawnościami i ich opiekunom
zapewnić wszystko to, co było możliwe w tej szczególnej sytuacji”.

Przez 40 dni protestu Kancelaria Sejmu wywiązała się z roli gospodarza bez zarzutu

— podkreśliła.

Zaznaczyła
że kancelaria nie była stroną w toczącym się sporze między osobami
niepełnoprawnymi i ich opiekunami, a stroną rządową.

Zaznaczyła, że miejsce protestu, czyli hol główny Sejmu, zostało
wybrane przez samych protestujących, którzy „odmówili skorzystania
z bardziej komfortowych rozwiązań”, zaproponowanych przez nią
samą osobiście.

Byliśmy gotowi do udostępnienia pokoi w Domu Poselskim i w późniejszym okresie jednej z sal komisyjnych w głównym holu

— powiedziała.

Jak mówiła, osoby protestujące miały też zapewnione całodzienne wyżywienie, także w dni wolne od pracy i święta.

Osoby
protestujące otoczyliśmy też całodobową opieką medyczną. Do ich
dyspozycji były stale obecne zespoły ratowników medycznych;
umożliwiliśmy też wstęp fizjoterapeutom — mówiła.

Początkowe
kłopoty z dostępem fizjoterapeutów, które trwały tylko jeden dzień, były
spowodowane czasem, który potrzebowaliśmy na stworzenie odpowiednich
warunków a także dopilnowaliśmy, aby zabiegi były realizowane przez
osoby kompetentne

— mówiła.

Pytana przez
posłów o koszty poniesione przez Kancelarię Sejmu, Kaczmarska
odpowiedziała, że obecnie wynoszą 65 861 zł i obejmują obsługę
gastronomiczną, media, sprzątanie, montaż ścianek w holu głównym na czas
Zgromadzenia Parlamentarnego NATO oraz malowanie pomieszczeń sejmowych
po zakończeniu protestu; Kancelaria czeka jeszcze na fakturę za opiekę
medyczną. Dla porównania Kaczmarska podała, że protest osób
niepełnosprawnych, który miał miejsce w 2014 r. i trwał 17 dni,
kosztował ok. 17 tys. zł.

Jeżeli chodzi o obciążenie (kosztami), to nie została podjęta decyzja, jeżeli chodzi o tę kwestię

— dodała.

Szef CIS odpowiada na zarzuty Zembaczyńskiego ws. ZN: Dyskusja się nie odbyła, więc zgłaszanie zastrzeżeń jest bezzasadne

Orędzie prezydenta przed Zgromadzeniem Narodowym nie jest
przedmiotem debaty; dyskusja się nie odbyła, więc zgłaszanie zastrzeżeń
jest bezzasadne - powiedział PAP dyrektor CIS Andrzej Grzegrzółka,
odnosząc się do zgłoszonego przez posła N Witolda Zembaczyńskiego
zastrzeżenia do protokołu ZN.

Prof. W. Wysocki: To, co uczyniła opozycja, to jest zwykły kundlizm i małostkowość


Jakbym
miał chwilę uniesienia poetyckiego, to powiedziałbym, że ogary poszły w
las, ale to nie są ogary, a zwykła psiarnia, bo to, co uczyniła
opozycja, to jest zwykły kundlizm i małostkowość. Brak im racjonalnego
myślenia, jeżeli można liderów opozycyjnych w ogóle o to posądzać –
mówił prof. Wiesław Wysocki, historyk i wykładowca UKSW w sobotnich
„Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja.

Kuchciński poświadczył nieprawdę i nie dopełnił obowiązków? Zarzuty Nowoczesnej trafią do prokuratury

Nowoczesna
zarzuca marszałkowi Sejmu "poświadczenie nieprawdy" i "niedopełnienie
obowiązków" podczas Zgromadzenia Narodowego. Ugrupowanie zapowiedziało
złożenie wniosku do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa.
Zdaniem CIS inicjatywa jest "nietypowa", bo wszystko odbyło się zgodnie z
procedurami.Sprawa ma związek z nieprzyjęciem przez marszałka Marka Kuchcińskiego zastrzeżenia do protokołu ZN.

Czy Sejm jest gotowy na protest Obywateli RP? Grzegrzółka: Okoliczności zewnętrzne determinują działania SM

18 lipca rozpoczyna się sesja Sejmu, od którego żądamy
natychmiastowej nowelizacji ustaw sądowych zgodnie z zaleceniami Komisji
Europejskiej. (…) Działacze ruchów obywatelskich: KOD, Strajku Kobiet
i Obywatele RP będą tego dnia wchodzić na ogrodzony barierkami i objęty
zakazem Kuchcińskiego, bezprawnie zamknięty teren wokół sejmowych
budynków. Wesprą ich parlamentarzyści opozycji, ich immunitety będą
chronić również obywateli
— zapowiedzieli na swojej stronie internetowej Obywatele RP.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

48. Szopka przed Sądem


Szopka przed Sądem Najwyższym! Gersdorf: Wróciłam z urlopu, bo sytuacja jest dramatyczna. Nadal jestem I prezesem SN

mówiła do dziennikarzy Małgorzata Gersdorf - była I prezes SN - wracając do „pracy” w Sądzie Najwyższym.Pan
prezydent uważa, że nie jestem I prezesem SN. Natomiast ja uważam,
że jestem I prezes do 2020 roku i tego nikt nie zmieni, bo konstytucja
jest konstytucją. Tu nie ma zasady lex wyższe od lex niższego. Normy
konstytucyjne są najważniejsze— mówiła.Nie
walczę o swój interes, o swoją pozycję i swój święty sposób. Gdybym
chciała mieć święty spokój, to bym odeszła. Walczę o państwo,
praworządność i zachowanie konstytucyjne— dodała w rozmowie z dziennikarzami.
Przed Sejmem zbierają się przedstawiciele Obywateli RP, których
lider Paweł Kasprzak zapowiedział wczoraj, że ma zamiar wejść przy
pomocy posłów opozycji na teren Sejmu. W związku z tym Straż
Marszałkowska w porozumieniu z policją zdecydowała o dodatkowych
środkach ostrożności.

Staną z nami parlamentarzyści opozycji. Wejdź z nami lub bądź blisko. @pisorgpl łapie zadyszkę - inicjatywa należy do nas!

— przekonują.

Straż
Marszałkowska, w porozumieniu z Policją, zdecydowała o dodatkowych
środkach ostrożności i bezpieczeństwa w czasie 67. posiedzenia Sejmu.
Ma to bezpośredni związek z planowaną manifestacją oraz zapowiedziami
innych działań, mogącymi naruszać przepisy porządkowe

— napisał Grzegrzółka na Twitterze.

Niektórzy politycy opozycji nazywają środki bezpieczeństwa „zabarykadowaniem” Sejmu.

autor: PAP/Leszek Szymański

Organizatorami protestu, który zgromadził pod Sejmem kilkaset osób,
są m.in. Obywatele RP, Ogólnopolski Strajk Kobiet i KOD. Jego hasła
to „Sejm jest nasz!”, „Żądamy natychmiastowej realizacji zaleceń Komisji
Europejskiej”, „Polityka precz od polskich sądów”.

Do demonstrujących, wśród których byli m.in. prezydent Gdańska Paweł
Adamowicz i jeden z liderów partii Razem Adrian Zandberg, wyszli
posłowie opozycyjni: Joanna Schmidt, Joanna Scheuring-Wielgus,
Michał Szczerba.

Scheuring-Wielgus poinformowała, że procedowanie
nowelizacji ustawy o prokuraturze, przewidziane na środę, zostało
przeniesione na następny dzień, ponieważ „PiS się przestraszył”.

To oznacza,
że procedowanie tej ustawy nie będzie trwało długo, tylko 24 godziny,
ponieważ już w piątek są głosowania. Czyli jutro będą chcieli
przeprowadzić wszystkie czytania na komisjach i w piątek rano chcą
przegłosować. Więc ta mobilizacja jest bardzo potrzebna

—powiedziała do protestujących.

Mówiła też do odgrodzeniu Sejmu i wprowadzaniu zakazu wstępu.

PiS
w sposób bardzo symboliczny pokazuje, jak traktuje obywateli.
On traktuje obywateli jako obcych ludzi, którzy nie mają dostępu
do parlamentu, do miejsca, gdzie powinna odbywać się debata publiczna.
To, że nam to pokazują, to powinien zobaczyć cały świat. Bo to nie jest
zakaz wstępu dla obywateli RP czy dziewczyn ze Strajku Kobiet, którzy
są na czarnej liście. To jest zakaz dla was wszystkich, którzy tutaj
stoicie. To jest poniżające i straszne, że PiS doprowadziło do tego,
że jesteśmy wszyscy traktowani jako obcy. Nie pozwólmy im na to

—powiedziała Scheuring-Wielgus.

Do zgromadzonych przemówił również poseł Platformy Obywatelskiej Michał Szczerba.

Mam
wrażenie i mocne przekonanie, że te trzy najbliższe dni będą kluczowe
dla polskiej demokracji, dla wymiaru sprawiedliwości, dlatego co stanie
się z Sądem Najwyższym. (…) Symboliczne jest to, że I prezes przerwała
urlop, bo mamy świadomość, że te trzy dni będą bardzo ważne. (…) Musimy
być na Placu Krasińskich

—mówił Szczerba.

Kornel Morawiecki pod Sejmem

"Będziesz siedział", "Zdrajca". Policja pomogła opuścić Sejm Kornelowi Morawieckiemu

Protestujący
w środę pod Sejmem chcieli uniemożliwić wyjście marszałkowi seniorowi
Kornelowi Morawieckiemu. Krzyczeli do niego "Będziesz siedział",
"Zdrajca". Marszałkowi pomogła opuścić Sejm policja.




Wyborcza Live

"Polityka precz od polskich sądów!". Protest Obywateli RP przed Sejmem

Dziś rozpocznie się ostatnie przedwakacyjne posiedzenie Sejmu, na którym
PiS może przejąć władzę w SN. W ramach protestu Obywatele RP, KOD i
Strajk Kobiet zorganizują "Wiec na zakazanej ziemi". Będą wchodzić na
ogrodzony barierkami teren wokół sejmowych budynków. Wesprą ich
parlamentarzyści opozycji. Oglądajcie transmisję na żywo:


18.07.2018, protest pod Sejmem.

18.07.2018, protest pod Sejmem. (Fot. Maciek Jaźwiecki / Agencja Gazeta)




Kasprzak dostał się na teren Sejmu! Scheuring-Wielgus i
Petru ochraniają go przed interwencją SM. Lider Obywateli RP: Dzieje się
historia. WIDEO


Byli posłowie .Nowoczesnej połączyli się z liderem Obywateli RP rękoma, aby nie mogła interweniować Straż Marszałkowska.


autor: PAP/Leszek Szymański
Grupka Obywateli RP na czele z Pawłem Kasprzakiem opuściła teren
Sejmu, po tym jak wcześniej weszła tam przy pomocy Joanny
Scheuring-Wielgus i Ryszarda Petru. Na 17:00 planowane są dalsze
protesty przed Sejmem.


---------------------------------------------------------------

PiS ekspresowo kończy przejmowanie władzy w SN. Ustawy już po pierwszym czytaniu. Drugie jeszcze dziś. Przed Sejmem protesty
fot. Martyna Śmigiel

Martyna Śmigiel, "Gazeta Stołeczna": Przed
Sejmem w deszczu stoi ok. 30 osób protestujących. Demonstrują przed
wejściem do kancelarii Sejmu, z parasolami i plakatami "Konstytucja".
Obok nich kilkoro policjantów. Dostępu do Sejmu bronią barierki.

Przy
skrzyżowaniu Matejki z Wiejską wyświetlane są obrady Sejmu. Pod białym
namiotem stoi tu telewizor podłączony do laptopa z mikrofonem przy
głośnikach. Dyskusje posłów słychać na całej ulicy. Transmisję przed
namiotem ogląda kilka osób. fot. Jędrzej Nowicki/Agencja Gazeta

http://wyborcza.pl/relacje/14,126862,23691232.html

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

49. Totalna bezradność

Totalna bezradność "Wyborczej". Wpada w histerię, bo wie, że nie udało jej się zablokować reformy wymiaru sprawiedliwości
autor: PAP/Leszek Szymański
Gazeta Wyborcza” w histerycznym,
czołówkowym tekście Wojciecha Czuchnowskiego, przypuściła atak na rząd
za „dobijanie praworządności i podstawowych zasad parlamentaryzmu”.
To ostatni akt rozpaczy, bo gazeta Michnika zdaje sobie sprawę, że nie
udało jej się przy wsparciu totalnej opozycji zablokować reformy
wymiaru sprawiedliwości.
https://wpolityce.pl/polityka/404645-gazeta-wyborcza-uderza-w-pis
autor: 	PAP/Tomasz Gzell
W dzisiejszej „Gazecie Wyborczej” można znaleźć zestaw dyżurnych
autorytetów, którzy dowodzą, że PiS „zabiera Polakom demokrację,
wolność i niezależność instytucji publicznych”. Nie mogło tutaj
zabraknąć prof. Magdaleny Środy, która zagrzewa totalną opozycję
do walki: „Bądźmy jak Klementyna Suchanow”.


Kim jest bohaterska pani Klementyna, która ma podnieść
upadłego ducha totalnej opozycji? To pisarka, która od 2016 roku jest
członkinią Ogólnopolskiego Strajku Kobiet, organizatorką i uczestniczką
protestów przeciwko rzekomemu ograniczaniu praw kobiet w Polsce,
niezależności sądownictwa i wolności zgromadzeń. Zasłynęła akcją
z rzucaniem jajkami w rządowe limuzyny w grudniu ub.r. Pisała o niej
później z dumą:

Po tym jak udupiono w Sejmie sądy
udaliśmy się na spacer z siatkami pełnymi jaj (pani ze Społem poprosiła,
by jedno użyć w jej imieniu), a celem były samochody rządowe
wyjeżdżające od Adriana po tym jak Beatę wymieniono na Mateusza. Piękne
czarne bmw dostały od nas w twarz

—napisała Suchanow.

To naprawdę daleko idący kompromis. Mogliśmy użyć mołotowów”

—dodała.

https://wpolityce.pl/polityka/404650-prof-sroda-kapituluje-co-robic-jak-...

Królikowska-Avis:
Szmugiel do Sejmu z żywym towarem. Frekwencyjna klapa protestu
Obywateli RP i bezradność „sierot po Nowoczesnej”

Frekwencyjna klapa protestu Obywateli RP i bezradność „sierot
po Nowoczesnej” pchnęła ich do kroku tyleż desperackiego,
co kabaretowego. Oto posłanka Joanna Schmidt, z  pomocą powiedzmy sobie
partyjnego kolegi, Ryszarda Petru i koleżanki Joanny Scheuring-Wielgus,
wwiozła na teren parlamentu w bagażniku swego samochodu
dwóch protestowiczów. O ile w Wielkiej Brytanii i innych państw zachodnich największym
wrogiem bezpieczeństwa parlamentów jest polityczna poprawność – Labour
Party, po zamachu terrorystycznym wciąż apelowała, aby „nie zakłócać
równowagi między bezpieczeństwem a wolnością jednostki”, i że „jest
przeciwko militaryzacji Pałacu Westminsterskiego” – nasze kłopoty
są innej natury. Rozchwianie wartości moralnych oraz zagubienie
tego, co  nazywało się kiedyś cnotami obywatelskimi, pro-państwowość,
legalizm. Najpierw zabory, potem komunizm i post-komunizm skutecznie nas
tego oduczyły. Stąd także i ta, pożal się Boże, opozycja i jej wyczyny.
Zero wiedzy o tym, czym jest, co jej wolno, a co nie, bo szkodzi
państwu, stąd ponura agresja, prostactwo, bezczelność i hucpa. Lewicowa
opozycja w całej swej historii nigdy nie stawiała na dialog, negocjacje,
kompromis, zawsze na rewolucję. I ta  post-komunistyczna opozycja też
tak ma.


Prof. Pawłowicz apeluje do marszałka Kuchcińskiego ws. zajść przed Sejmem: "Brak reakcji na ich wyczyny doprowadzi do samosądu"

"W swej nienawiści, opętaniu i zbydlęceniu ci szaleńcy są
zdolni do wszystkiego, nawet do zbrodni. Brak reakcji na ich wyczyny
doprowadzi do samosądu.
autor: wPolityce.pl/fot.czytelnika

Czyżby Frasyniuk zrezygnował już z walki o "demokrację w Polsce"? Widać ważniejsze są wakacje niż protesty pod Sejmem


Pod Sejmem trwa protest Obywateli RP, którzy do upadłego
walczą o "demokrację", a ich prawa ręka Władysław Frasyniuk relaksuje
się z żoną na Helu


Gersdorf w Karlsruhe: Będę I prezesem Sądu Najwyższego na uchodźstwie

Sędziowie
nie mają wojska; sędzia zawsze przegra z władzą; będę I prezesem na
uchodźstwie - mówiła na piątkowej konferencji prasowej sędzia Małgorzata
Gersdorf.

M. Wassermann o zachowaniu M. Chmaja przed przesłuchaniem ws. Amber Gold: Dawno nie spotkałam się z taką agresją

M. Wassermann o zachowaniu M. Chmaja przed przesłuchaniem ws. Amber Gold: Dawno nie spotkałam się z taką agresją

Zamieszki podczas protestu pod Sejmem. Dwóch policjantów rannych

Pod Sejmem trwają protesty opozycji, po przegłosowaniu
przez Sejm ustaw reformujących sądownictwo na Wiejskiej zebrały się
niewielkie grupy KOD-owców i Obywateli RP. Mimo słabej frekwencji doszło
do zamieszek.

Na Wiejskiej, mimo słabiutkiej frekwencji na proteście, doszło do
zamieszek. Policja poinformowała, że dwóch policjantów zostało rannych.

Po godzinie 19:00 w trakcie zgromadzenia pod Sejmem tłum zaczął
napierać na policjantów. Dwóch policjantów zostało rannych. Na miejsce
wezwano karetkę pogotowia. Zatrzymano osoby najbardziej agresywne
– poinformowała Policja.

Po godzinie 19:00 w trakcie zgromadzenia pod
sejmem tłum zaczął napierać na policjantów. Dwóch policjantów zostało
rannych. Na miejsce wezwano karetkę pogotowia. Zatrzymano osoby
najbardziej agresywne.

Do protestujących wyszli przedstawiciele opozycji. Były przemówienia, najbardziej płomienne wygłosiła Henryka Krzywonos - powiedział Michał Gołębiowski, reporter TVN24. - Pojawili się też między innymi poseł Michał Szczerba z Platformy Obywatelskiej i Katarzyna Lubnauer - dodał.
Jak podaje PAP, godzinie 19 kilka osób zaczęło kopać barierki oddzielające teren Sejmu od ulicy. Po kilku minutach takich osób było więcej. Protestujący próbowali sforsować bariery i przedostać się na teren Sejmu. Wówczas kordon policji odsunął manifestujących na drugą stronę ulicy. Po chwili z tłumu mundurowi zabrali kilka osób.

Jak poinformował rzecznik stołecznej policji Sylwester Marczak, podczas zajść dwóch funkcjonariuszy zostało rannych. - Na miejsce wezwano karetkę pogotowia. Zatrzymano osoby najbardziej agresywne - powiedział rzecznik. Dodał, że dokładne liczby zostaną podane po zakończeniu działań.

Piątek to kolejny dzień protestów przed Sejmem. W czwartek wieczorem i
w nocy z czwartku na piątek protestujący na elewacji budynku umieścili
napis: "Czas na sąd ostateczny". Policja momentalnie otoczyła te osoby,
oddzielając je od pozostałych. Funkcjonariusze wylegitymowali w sumie 18
osób, w sprawie 17 - jak podała policja - do sądu skierowano wnioski o
ukaranie.

Podobny protest odbył się w środę. Wówczas policja zatrzymała dwie
osoby, które odpowiedzą przed sądem za zniszczenie mienia - na sejmowych
murach pojawiły się napisy wykonane farbą w sprayu "Czas na sąd".

— Policja Warszawa (@Policja_KSP) July 20, 2018

Opozycja sięga po czarną magię. Pisarka zrobiła laleczkę voo-doo Piotrowicza. Wspiera ją Holland

Szef sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka
poseł PiS Stanisław Piotrowicz jest chyba teraz najbardziej
znienawidzonym człowiekiem przez opozycję. To on, a nie minister
sprawiedliwości Zbigniew Ziobro stał się celem numer jeden dla różnych
nawiedzonych osób z opozycji.

Przykładem jest pisarka Maria Nurowska, która poinformowała na
Facebooku, że… zrobiła laleczkę voo-doo Piotrowicza i wbija w nią
szpilki.

Ta absurdalna forma hejtu w stosunku do Piotrowicza będąca mieszaniną
nienawiści z pajacowaniem zyskała oczywiście poparcie wielu fanów
utożsamiających się z poprzednią władzą.

Na wpis Nurowskiej zareagowała też Agnieszka Holland, która także
znana jest ze wspierania opozycji. Reżyserka stwierdziła, że „zrobiła to
w młodości 2 razy i za każdym razem ze skutkiem śmiertelnym”. „Ja
jestem za laleczką voo-doo, nie musi od razu zabijać – wystarczy mały
wylew i paraliż” – odpisała jej Nurowska.

Jak widać skala nienawiści i emocjonalnych zaburzeń z tym związanych
jest tak ogromna, że nie zawahano się sięgnąć do czarnej magii. W ogóle
Facebook pani Nurowskiej jest pełny radykalnych haseł takich jak np.
fotografia prezydenta Dudy z podpisem „Oto jest głowa zdrajcy”. To
wszystko świadczy, że mamy do czynienia z osobą o zaburzeniach
emocjonalnych.

Warto też przypomnieć kim jest Maria Nurowska, To pisarka znana
przede wszystkim z historycznego cyklu powieściowego „Panny i wdowy”
reklamowanego przed wieloma laty z GW jako polska odpowiedź na
Przeminęło z Wiatrem. Miałem nieszczęście przeczytać pierwsze książki z
tego cyklu i mogę powiedzieć, że miałem poczucie, że czytam nie książkę,
ale jakiś kiepski scenariusz.

Źródło: Fakt24, Do Rzeczy


Wzywa do atakowania policji?! Czuchnowski w amoku: "Czemu nie odbijacie zatrzymywanego? Trzeba walczyć do cholery!"

"Podczas zadym w latach 80. milicja nie ośmieliłaby się tak wejść w tłum".

Protest przed Sejmem / autor: PAP

Podczas piątkowego protestu przed Sejmem przeciw zmianom w sądownictwie doszło do przepychanek manifestantów z policjantami.

Wczoraj
w związku ze zgromadzeniem pod Sejmem zatrzymano najbardziej
agresywnych protestujących. Do aresztu policyjnego trafiło czterech
zatrzymanych. Czynności prowadzone są w kierunku naruszenia
nietykalności policjantów. Podczas działań rannych zostało
dwóch policjantów”

— podał w sobotę rano rzecznik stołecznej policji kom. Sylwester Marczak.

autor: Twitter/Michał Wróblewski

https://wpolityce.pl/polityka/404726-trzodka-kasprzaka-protestowala-sa-r...

"Wszyscy razem pięści w górę". Protesty przeciwko zmianom w sądownictwie



"Wszyscy razem pięści w górę". Protesty przeciwko zmianom w sądownictwie

Protest przed Sejmem, gdzie w piątek po południu
posłowie uchwalili zmiany w Sądzie Najwyższym. Na wieść o wyniku
głosowania protestujący zareagowali... więcej »


Posłanka Joanna Scheuring-Wielgus / autor: PAP/Tomasz Gzell

Na facebookowym profilu Dawida Winiarskiego można znaleźć
prowokacyjne zdjęcie na którym stoi z flagą Marszu Kobiet w ręku
w jednym z warszawskim kościołów (prawdopodobnie św. Anny na Krakowskim
Przedmieściu). Inne osoby trzymają tęczowe flagi symbolizujące
środowiska homoseksualne i LGBT.
Strach pomyśleć o jaką
„wolność” walczą tacy ludzie jak Dawid Winiarski i osoby, które kpią
z najświętszych dla Polaków symboli.

Dawid Winiarski z tyłu pod krucyfiksem / autor: screen Facebook Spacerowiczka



Podsycanie społecznych nastrojów

Parlamentarnym
pracom nad reformą wymiaru sprawiedliwości towarzyszyły gwałtowne
protesty. Niewielka grupa próbowała zakłócić obrady Sejmu oraz wtargnąć
na jego teren. Doszło do przepychanek oraz aktów wandalizmu. Rannych
zostało dwóch policjantów. Do aresztu trafiły cztery osoby, którym
postawiono zarzuty.

Demonstracja przed Sejmem podczas przepychania przez PiS zmian w ustawie o Sądzie Najwyższym. Hasło na ścianie: 'Czas na sąd ostateczny ', Warszawa, 19 lipca 2018

Jedna z aktywistek „Strajku
Kobiet” opublikowała w mediach społecznościowych film, który według niej
ukazuje brutalność w działaniu polskiej policji wśr ...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

50. G. Schetyna: PO wycofuje

G. Schetyna: PO wycofuje kandydaturę Kazimierza M. Ujazdowskiego na prezydenta Wrocławia

PO wycofuje poparcie dla kandydata na prezydenta Wrocławia
Kazimierza M. Ujazdowskiego - poinformował w poniedziałek szef PO
Grzegorz Schetyna. Zapowiedział, że wspólnego kandydata na prezydenta
miasta wskaże Nowoczesna.

Tak kończą polityczne chorągiewki. Ujazdowski wykopany. PO i Nowoczesna rezygnują z jego kandydatury na prezydenta Wrocławia

Schetyna poinformował w poniedziałek na konferencji prasowej, że
razem z szefową Nowoczesnej Katarzyną Lubnauer przedstawią regionalnym
władzom PO i Nowoczesnej propozycję Koalicji Obywatelskiej we wszystkich
powiatach Dolnego Śląska, a także w ośmiu miastach prezydenckich.

Lider PO mówił, że Koalicja Obywatelska wystawi wspólnych kandydatów
na prezydentów ośmiu miast w województwie dolnośląskim. Prezydentów
trzech miast ma wskazać Nowoczesna, będą to: Świdnica, Lubin, Wrocław.
Kandydatów na prezydentów Wałbrzycha, Jeleniej Góry, Bolesławca, Legnicy
i Głogowa ma wskazać Platforma.

„Koalicja Obywatelska jest dla nas projektem strategicznym,
najważniejszym dla skutecznego zjednoczenia opozycji” – podkreślił
Schetyna.

Jak dodał, decyzja ta była bardzo trudna zarówno dla PO, jak i
Nowoczesnej, a została podjęta ze względu „na dobro wyższe”, jakim jest
możliwość powołania Koalicji Obywatelskiej w całym regionie.

Wchodzisz
na własną odpowiedzialność! Obrzydliwe i głupie. Oto kumpel Szczerby
spod Sejmu – prawdziwa twarz opozycji z KOD [FOTO/VIDEO]

Niejaki Maciej Bajkowski, działacz KOD postanowił
pochwalić się publicznie się swoimi zębami, a właściwie dziurami po
nich. Kodowiec przeprowadził na Facebooku transmisję ze swej wizyty u
dentysty.
Bajkowski to jeden z liderów KOD-u. Sterczy pod Sejmem, awanturuje
się i wrzeszczy. Teraz postanowił zostać gwiazdą mediów. Poszedł do
dentysty, usiadł w fotelu i rozdziawił gębę.Z jakichś powodów postanowił pokazać dziury w swych zębach i dziury
po nich i zaczął transmitować na żywo na Facebooku całą operację.
Wcześniej zasłynął m.in z tego, że licytował swoje dwa strupieszałe
siekacze.

Maciej Bajkowski

----------------------------------------------------------------------------------------

Jaki bije w Trzaskowskiego: Gdzie nie pojedzie, to wtopa. Gdzie się nie ruszy, to Komorowski

PO
kłamie, że jest blisko ludzi, a tak naprawdę w Warszawie reprezentuje
grupy interesu i deweloperów - mówił w poniedziałek kandydat
Zjednoczonej Prawicy na prezydenta stolicy Patryk Jaki odnosząc się do
akcji Rafała Trzaskowskiego, który w jeden dzień chce spotkać się z
mieszkańcami 18 dzielnic.

Kampania tak mocno przyspieszyła, że Rafał nie ma czasu szukać ludzi do zdjęć czy na swoje spotkania z Warszawiakami.

Rafał Trzaskowski z rana ogłosił, że objedzie 18 dzielnic
w 18 godzin, ale chyba nie spodziewał się, że zanim zapadnie wieczór
cała akcja zostanie „zaorana”… Niemały udział miał w tym sam Trzaskowski
i jego sztab.


Gdy dzięki genialnej organizacji i frekwencji eventu odwiedzanych musisz grać w piłkarzyki w z szefem swojego sztabu red. dawniej ;)

Na nieszczęście Trzaskowskiego internauci nie przegapili, że na każdych
kolejnych spotkaniach posła PO z warszawiakami są te same osoby.
Happening

"Komitet Rozbiórki Sądownictwa". Happening Akcji Demokracji przed siedzibą KRS

Kilkudziesięciu
działaczy Akcji Demokracji zorganizowało we wtorek przed siedzibą
Krajowej Rady Sądownictwa happening, podczas którego protestowali
przeciwko zmianom w tej instytucji. W Polsce już nie ma Krajowej Rady Sądownictwa (...) - mówiła przed happeningiem Weronika Paszewska z Akcji Demokracji.Po odczytaniu informacji kilkudziesięciu członków Akcji Demokracja
przebranych w stroje robocze - kamizelki odblaskowe i kaski -
rozpoczęło happening. Mieli młotki, taczki, portrety Jarosława
Kaczyńskiego, Andrzeja Dudy
i Zbigniewa Ziobry, a także tablicę z nazwą KRS, przed którą rozesłali
czerwony dywan. Następnie zerwali tę planszę, pod którą była inna z
napisem "Komitet Rozbiórki Sadownictwa". Przed planszą rozciągnięto
czerwoną wstęgę, którą przeciął działacz Akcji Demokracji, mający na
twarzy maskę przedstawiającą Zbigniewa Ziobrę.

Twitterowa wojna kandydatów na prezydenta Warszawy. "Janie Śpiewaku z ciebie po prostu ch..."

Kandydat
SLD przekroczył granice dobrego smaku; kampania Andrzeja Celińskiego
skończyła się zanim zaczęła - ocenił w środę lider stowarzyszenia Wolne
Miasto Warszawa Jan Śpiewak. To reakcja na obraźliwy wpis, który
Celiński zamieścił w sieci pod jego adresem.
protest

"Chcemy weta". Demonstracja pod Pałacem Prezydenckim w związku z ustawą o SN

"Chcemy
weta" – skandowali w środę wieczorem uczestnicy wiecu przed Pałacem
Prezydenckim w Warszawie. Był to apel do prezydenta o zawetowanie
uchwalonej przez Sejm i przez popartej przez Senat ustawy m.in. o Sądzie
Najwyższym, KRS i prokuraturze. Trafi ona teraz do podpisu do
prezydenta.

"ZGNIŁY, ZIELONY C..J"

Celiński kontra Śpiewak.
Wulgarne wpisy kandydata SLD


Celiński kontra Śpiewak. Wulgarne wpisy kandydata SLD

"Janie Śpiewaku z ciebie po prostu Ch.." –
oznajmił na Facebooku kandydat Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Od
Andrzeja Celińskiego oberwała również... więcej »

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

51. Środa, Nurowska, Holland,


Środa, Nurowska, Holland, Suchanow, Sadurski, Kurski – poszukajmy dla nich najlepszych specjalistów

autor: PAP

Naprawdę
się starałem. Chciałem znaleźć w ostatnich protestach i towarzyszących
im wypowiedziach jakieś racjonalne elementy i argumenty. Ale co zrobić,
jak się nie da. Co zrobić, gdy na Krakowskim Przedmieściu jakieś
dziewczę w pomarańczowych spodniach i z mikrofonem w dłoni wydziera się
wniebogłosy „konstytucja” i „wolne sądy”, wprawiając przy tym swoje
ciało w dziwne podrygi, pląsy i zawijasy. A towarzyszący jej
klawiszowiec generuje z instrumentu jakieś wycie, które tylko jego
samego wprawia w trans. Co zrobić, gdy Klementyna Suchanow, poważna
na pozór badaczka i biografka Witolda Gombrowicza (ta sama, która
rzucała jajami w samochody wiozące VIP-ów w okolicach Pałacu
Prezydenckiego) tak desperacko próbowała zainteresować sobą policjantów
chroniących Sejm, aż się spociła, potargała i wpadła w jakąś
półprzytomną ekstazę? Ta sama Suchanow za swoje wielkie osiągniecie
uważa baner z nabazgranym na nim napisem: „Wypierdalać! Czas na sąd”.
I ta sama Suchanow uważa, że może paskudzić sprayem mury, gdyż „Sejm
ma od cholery kasy, żeby to sobie zamalować 50 razy”. Wspomnę jeszcze
o laleczkach voodoo skrajnie wyczerpanej nerwowo pisarki Marii
Nurowskiej, która uważa, że życząc innym wylewu i paraliżu demonstruje
w ten sposób wyrafinowane poczucie humoru, niedostępne plebsowi. Wspomnę
o chwaleniu się przez tym razem demoniczną reżyserkę Agnieszkę Holland
(ten demoniczny rys to zapewne inspiracja powieścią Witkacego „622
upadki Bunga, czyli Demoniczna kobieta”), że „w młodości 2 razy,
za każdym razem ze skutkiem śmiertelnym” zabawiała się lalkami voodoo,
ale potem „obiecała sobie i córce, że już nigdy żadnego voodoo
nie wykona”.

Racjonalnego jądra próbowałem
szukać w kręgach akademickich, ale natrafiłem na manifest dr hab.
Magdaleny Środy z Uniwersytetu Warszawskiego. Ta Aleksandra Kołłontaj,
Emilia Plater, Wanda Wasilewska i Betty Friedan w jednym postanowiła
wezwać lud na barykady.
„Trzeba organizować podziemie:
infrastrukturę, wydawnictwa, uniwersytety (nauczanie początkowe też),
trzeba zorganizować system adwokatów, którzy będą bezpłatnie wspierać
tych, którzy pójdą siedzieć i system mieszkań dla tych, którzy się
ukrywają; trzeba nauczyć się z powrotem robić i rozrzucać ulotki (‘Precz
z komuną’, ‘Kaczka orła nie pokona’, ‘Jesień wasza, wiosna nasza’,
‘Solidarność zwycięży’), tak by się nie dać złapać (najlepiej z dachów);
trzeba zacząć się komunikować poza systemem, wymyślić i wyprodukować
jakieś symbole (nowe oporniki?)… Acha! [to słowo akurat pisze się przez
„h”, ale rewolucja ma swoje ortograficzne prawa]. No i możecie wyrzucić
paszporty, zaraz będą nieaktualne, nowa władza będzie jak w PRL
kontrolowała mobilność obywateli, jeden paszport za 10 donosów…” –
wzywała Środa. Jej manifestu nie trzeba komentować, gdyż sam się
komentuje, choć ktoś się chyba jednak powinien zatroskać o zdrowie pani
dr hab. Środy.

Jeśli nie dr hab. Magdalena Środa, to może chociaż
prof. Wojciech Sadurski, spieszący z odsieczą aż z australijskiego
Sydney? Zacząłem więc czytać Sadurskiego w organie polskiej nauki, dla
niepoznaki zwanym „Gazetą Wyborczą”. A tam: „Już dawno tak wiele
w Polsce nie zależało od jednej osoby. Małgorzata Gersdorf nie prosiła
się o heroizm, ale tak wyszło: na nią padło i los powierzył jej honor
Polaków. I nie tylko honor – także losy praworządności na najbliższe
miesiące i lata. (…) Kalkulacja ta [szybkie wskazanie p.o. prezesa Sądu
Najwyższego] rozbiła się o pojęcia dla polityków PiS niezrozumiałe,
a mianowicie o uczciwość i przyzwoitość sędziowską. Oceniając innych
swoją miarą, Ziobro i jego ludzie byli przekonani, że jakiegoś
sędziowskiego Quislinga znajdą. Przeliczyli się. Sędziowie SN –
dotychczas w dużej mierze anonimowi dla większości Polaków – okazali się
po prostu ludźmi honoru”. Australia ma swoją chyba niezłą
służbę zdrowia, ale w razie potrzeby jakiś SOR w Warszawie mógłby
udzielić profesorowi pomocy, gdyby stracił przytomność z powodu upojenia
własną mądrością i poczuciem humoru.

Skoro zawiedli
przedstawiciele nauki, próbowałem znaleźć rozsądek na łamach ich organu
(dla zmyłki zwanego „Gazetą Wyborczą”). No i od razu trafiłem
na manifest faktycznego naczelnego Jarosława Kurskiego. A on napisał:
„Wszyscy ci parlamentarzyści, prezydenci, premierzy, sędziowie
i czynownicy partyjnych mediów - mają tę samą twarz. Twarz umiłowanego
przywódcy z żoliborskiego ‘ośrodka dyspozycji politycznej’. Twarz
człowieka cienia, który za nic nie odpowiada, ale o wszystkim decyduje.
To on was stworzył. Was, ludzi bez twarzy, głupców godnych litości,
oportunistów, karierowiczów godnych pogardy i ideowych fanatyków godnych
modlitwy. (…) Wasz Sąd Najwyższy ustali wynik wyborów. Właściwy wynik.
Wy wymierzycie prawo i sprawiedliwość. Frasyniukom, Wałęsom, Tuskom,
pismakom, lewakom, komunistom i złodziejom. Ziobro oskarży, Ziobro
osądzi i Ziobro osadzi. (…) Mafijny jest kraj, w którym parlament
przestaje być parlamentem, rząd - rządem, prezydent - prezydentem, sądy -
sądami, media – mediami”. Wstrząśnięty lekturą odezwy Jarosława
Kurskiego sprawdziłem, gdzie mieści się najbliższy Czerskiej 8/10 SOR,
przychodnia lub szpital i wyszło na to, że najbliżej jest Przychodnia
Samodzielnego Zespołu Publicznych Zakładów Lecznictwa Otwartego przy ul.
Chełmskiej lub Akademickie Centrum Medyczne przy Bobrowieckiej.

Ostatecznie przekonała mnie Klementyna Suchanow:

„Czasu
rozmów nigdy nie było, czas protestów spacerowych jest dawno za nami,
czas na ostateczne kroki. (…) Czas wejść i stanąć z nimi twarzą w twarz.
(…) Po cholerę nam ta jakaś ‘niepodległość’, skoro nie potrafimy
sprostać wolności, bo mózg mamy zajęty drobnomieszczańskimi
zmartwieniami o pobrudzeniu muru”.

Słusznie prawi
pani Klementyna: koniec zajmowania mózgu drobnomieszczański duperelami,
czas stanąć twarzą w twarz z lekarzami, z najlepszymi specjalistami.
Dopóki nie jest za późno i z mózgami da się jeszcze coś zrobić. Bo ciała
chyba już tylko potrafią się wić i skręcać. W demokratycznej
i antytotalitarnej ekstazie.


autor:

Stanisław Janecki

Rys. Andrzej Krauze

W im bardziej patetyczne, nieznośnie histeryczne tony uderzają
najwybitniejsze pióra biuletynu z Czerskiej, tym bardziej przekonuję
się, że dzieło się dokonuje. Puszczają im wszelkie hamulce, a niosą
rozhuśtane emocje.

Ktoś zabiera im ich Polskę – czują,
że bezpowrotnie. Tę krainę ułożoną według ich reguł, z ich autorytetami,
z ich biznesami, z ich inżynierią społeczną, z ich nakazami i zakazami.
Z ich bogaczami, z ich sędziami, z ich zdrajcami, dla których
ogłosili amnestię.

Nawoływania – choć coraz bardziej wrzaskliwe –
nie skutkują. Tłumy nie wychodzą na ulice. Zbiera się garstka furiatów,
zadymiarzy, happenerów tych najtrwalej plastycznych do urobienia
w bezrozumnej nienawiści, leczących swoje zranione aspiracje.

Nikt
ich nie będzie wieszał, wypędzał, grabił, w jakikolwiek sposób
represjonował. Tracą tylko część przywilejów, kończy się wszechwładza.

I tego znieść nie mogą. Idą więc w przemoc. Wciąż ostrzegając przed zamordyzmem.

Wartości,
o które tak zaciekle walczyli i rzekomo walczą, ustępują miejsca
wyzwiskom. Inaczej myślący są już nazywani przez pierwsze pióro
głupcami. Budują alternatywne rzeczywistości, snują majaki o tworzeniu
podziemnego państwa.

To wygląda na poważne zaburzenia. Czy się martwić? Nie, cieszyć!

Bo znaczy
to, że żubr został porządnie ugryziony w d…, jak to obrazowo opisał
Jarosław Marek Rymkiewicz. Tak, żubr „podniósł głowę, potrząsnął rogami,
ryknął i popędził. Dokąd, tego nikt nie wie. Ale galopuje, pędzi
ku swoim nieznanym, dzikim przeznaczeniom. Polska poruszyła się, została
poruszona - jest coraz inna i będzie jeszcze inna”.

Nareszcie.

SLD wycofuje poparcie dla Celińskiego. Nieoficjalnie: Nowym kandydatem Sojuszu będzie Andrzej Rozenek

Zarząd
warszawskiego SLD cofnął w czwartek Andrzejowi Celińskiemu
rekomendację do startu w wyborach prezydenckich w stolicy -
poinformowała PAP rzeczniczka Sojuszu Anna Maria Żukowska. Decyzja
stołecznych władz Sojuszu ma związek z wpisami Celińskiego w
internecie.Wdług nieoficjalnych informacji PAP, kandydatem SLD ma teraz
być Andrzej Rozenek

Frasyniuk przed sądem: To polityczne zamówienie ministra Błaszczaka

Warszawski sąd rejonowy 23 sierpnia będzie kontynuował sprawę
wykroczeniową Władysława Frasyniuka obwinionego o wprowadzenie w błąd
policjanta "co do tożsamości własnej osoby" w czerwcu zeszłego roku. Sąd
m.in. chce jeszcze zobaczyć nagranie ze zdarzenia.

"Będziesz siedział!", "Konstytucja!", "Wolne sądy!", czyli protesty pod Pałacem Prezydenckim. Użyto gazu

Działanie policjantów w trakcie manifestacji pod Pałacem Prezydenckim
było adekwatne do zagrożenia - powiedział PAP rzecznik komendanta
stołecznego policji kom. Sylwester Marczak. Część osób protestujących
była bardzo agresywna; atakowanie policjantów jest czystym bandytyzmem -
ocenił. "Wszyscy razem, pięści w górę, obalimy dyktaturę"

Przeciw zmianom w sądownictwie.
Przynieśli wielki długopis



Przeciw zmianom w sądownictwie. Przynieśli wielki długopis

Przed Pałacem Prezydenckim w Warszawie i innych
miastach w Polsce odbywały się w czwartek protesty przeciwko zmianom w
sądownictwie forsowanym przez Prawo i... więcej »

Głos w sprawie działań policji zabrał obecny na manifestacji senator Bogdan Klich (PO).

- Okazuje się, że obecność parlamentarzystów jest bardzo potrzebna,
bo jeżeli policja dokonuje czynności służbowych, czyli spisuje
obywateli, to jednak w obecności parlamentarzystów robi to zupełnie
inaczej. Udało się ochronić trzy osoby, które policja spisała, a
groziło, że będą zatrzymane - mówił senator.

Policja: było zagrożenie

Stołeczna policja - odnosząc się do przekazywanych przez
demonstrantów informacji o użyciu gazu - napisała na Twitterze, że
policjanci utworzyli "pierścień" wokół manifestujących, bo ci mieli
zachowywać się agresywnie. Według relacji policji ktoś z tłumu użył gazu
wobec funkcjonariuszy.

Wtedy, jeden z policjantów "w związku z zagrożeniem również użył
ręcznego gazu będącego na wyposażeniu indywidualnym". Jak dodano, "dwóch
policjantów doznało obrażeń. Pogotowie udzieliło im pomocy medycznej".

W piątek rano Sylwester Marczak, rzecznik Komendy Stołecznej Policji
poinformował, że w czwartkowy wieczór nikt nie został zatrzymany. Osoby
zachowujące się agresywnie miały być tylko wylegitymowane. Policja
kompletuje teraz materiały dotyczące czwartkowej manifestacji.



Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

52. Bluzgającego Celińskiego

Bluzgającego Celińskiego zastąpi pupilek Urbana – Rozenek

Były poseł Ruchu Palikota, wychowanek komunistycznego
propagandysty Urbana – Andrzej Rozenek będzie kandydatem SLD na
prezydenta Warszawy – poinformował w piątek wiceszef Sojuszu Sebastian
Wierzbicki. W czwartek partia zdecydowała się wycofać kandydaturę
Andrzeja Celińskiego po serii jego wulgarnych wpisów internetowych.

Zarząd stołecznego SLD cofnął rekomendację Celińskiemu w czwartek; w
piątek na konferencji prasowej Wierzbicki potwierdził, że nowym
kandydatem partii w najbliższych wyborach na prezydenta stolicy będzie
Andrzej Rozenek – były działacz Ruchu Palikota i pupilek Jerzego Urbana.

Rozenek już raz – w 2014 roku – kandydował na włodarza stolicy
(utworzył własny komitet wyborczy). Otrzymał 2,28 proc. głosów w
pierwszej turze wyborów.

SLD porzuciło Celińskiego po pełnym finezji wpisie na Twitterze jaki
posłał pod adresem swego konkurenta na stołeczny stolec – Jana Śpiewaka.

KSP: manifestujący użyli gazu pierwsi; to on mógł spowodować „chmurę”

Podczas czwartkowych zajść przed Pałacem Prezydenckim
manifestujący użyli gazu jako pierwsi, to on mógł wywołać "chmurę”, o
której informują niektóre media; policja użyła gazu - wydobywającego się
tylko strumieniem - w reakcji na zagrożenie – podaje w piątek policja.

Podpis prezydenta zakończył kolejny etap reformy sądownictwa

Koniec z sędziami na telefon, obywatele muszą odczuć, że
sędziowie są dla nich – mówi senator Łukasz Mikołajczyk. Wiceszef
senackiej komisji praw człowieka odniósł się do podpisania przez
prezydenta noweli ustaw sądowniczych.

. Rzecznik KSP: "Policjanci byli kopani, opluwani, wyzywani, drapani. Użyto gazu wobec funkcjonariusza"

Protest przed Pałacem Prezydenckim / autor: PAP/Paweł Supernak

Kiedy zakończyło się legalne zgromadzenie, policjanci rozpoczęli
interwencję wobec mężczyzny, który miał dopuścić się wykroczenia
w postaci malowania wulgarnych napisów. Wcześniej miał rzucać
przedmiotami w kierunku Pałacu Prezydenckiego— mówi portalowi wPolityce.pl Sylwester Marczak, komisarz Policji, rzecznik prasowy Komendanta Stołecznego Policji.

wPolityce.pl: Co w czwartek wieczorem wydarzyło się pod Pałacem Prezydenckim w Warszawie?

Sylwester Marczak:
Kiedy zakończyło się legalne zgromadzenie, policjanci rozpoczęli
interwencję wobec mężczyzny, który miał dopuścić się wykroczenia
w postaci malowania wulgarnych napisów. Wcześniej miał rzucać
przedmiotami w kierunku Pałacu Prezydenckiego. Tłum zaczął atakować
funkcjonariuszy. Policjanci otrzymali wzmocnienie, więc mogli
wylegitymować wspomnianego mężczyznę. Tłum jednak zaczął zachowywać się
bardzo agresywnie.

Co się działo?

Policjanci
byli kopani, opluwani, wyzywani, drapani. Użyto gazu wobec
funkcjonariusza. Wtedy jeden z policjantów biorąc pod uwagę zagrożenie
i dynamicznie rozwijającą się sytuację skierował gaz wobec osoby, która
wcześniej go użyła.

Pojawiają się pytania dlaczego policja tak grzecznie interweniuje wobec protestujących?

Naszym
głównym celem jest zapewnienie spokoju i bezpieczeństwa podczas
wszystkich protestów i zgromadzeń. Nie chcemy stosować ostatecznych
środków przymusu bezpośredniego, zwłaszcza tam gdzie mamy do czynienia
z sytuacjami, w  których według naszej oceny można wykonywać czynności
na zupełnie innym poziomie. Chcemy nasze czynności wykonywać bezpiecznie
i spokojnie. Nie chcemy niepotrzebnie zaogniać sytuacji.

Zgoda, ale dlaczego policja tak delikatnie reaguje, kiedy atakowani są funkcjonariusze?

Proszę
pamiętać, że w tej konkretnej sytuacji prowadzimy postępowanie, m.in.
w sprawie napaści na funkcjonariusza publicznego. W tym przypadku mówimy
o  wykorzystaniu całości materiału filmowego, który posiadamy. Będziemy
również wykorzystywać materiały, który znajdują się w sieci. Gdy
uznamy, że materiał pokazywany przez media wniesie istotne materiały
procesowe do postępowania, będziemy się zwracać do redakcji
o jego udostępnienie.

Poseł Michał Szczerba ujawnił
danego jednego z funkcjonariuszy policji interweniującego pod Sejmem.
Czy pan poseł rzeczywiście złamał przepisy?

Została
upubliczniona twarz policjanta. Jest prowadzony szereg postępowań w tej
sprawie. Zawiadomienie zostało złożone przez ministra, przez Komendanta
Głównego Policji. Policjant, który twarz została upubliczniona przez
posła Szczerbę złożył zawiadomienie w kontekście groźby karalnej.
Pamiętajmy, że postępowania toczą się w sprawie, a nie przeciwko
konkretnej osobie. Wykorzystanie wizerunku osoby wymaga zgody tej osoby.
Każdy, kto zdecyduje się na udostępnienie wizerunku innej osoby naraża
się na odpowiedzialność, m.in. z tytułu praw autorskich.

Not. TP

Były prezydent w protestach udziału nie weźmie. "Nie mogę mówić do garstki ludzi, ich jest za mało na Wałęsę"

Lech
Wałęsa stwierdził, że nie chce już wracać do polityki. Zapewnia tylko,
że mógłby być przez pół roku "szefem więziennictwa", żeby wsadzić za
kratki Jarosława Kaczyńskiego.

Co za kabaret! Michnik w liście do Adamowicza: „Są dwa Gdański, dwie Polski. Ty należysz do Gdańska z Sierpnia 80 r.”

Adam Michnik, Paweł Adamowicz / autor: Fratria/J.Szewczyk; PAP/Adam Warżawa
— pisze Adam Michnik w liście do prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza,
dziękując mu za to, że „stanął w jego obronie” rzekomo przeciwko
faszystami. A tak naprawdę, młodymi członkami MW.

Przypomnijmy, że prezydent Gdańska został ukarany grzywną
za poniżenie i uderzenie działacza Młodzieży Wszechpolskiej.
Do zdarzenia doszło w listopadzie 2017 roku podczas wykładu Adama
Michnika. Prywatny akt oskarżenia wniósł sekretarz koła Młodzieży
Wszechpolskiej w Gdańsku Aleksander Jankowski. Oskarżył Adamowicza o to,
że ten uderzył go ręką w pierś „stosując siłę fizyczną”. Miało
to spowodować „silną utratę równowagi”. Wszechpolak oskarżył Adamowicza
również o „bezpośrednie utożsamienie jego osoby z faszyzmem”

"Allo, allo!" i polski Resistance, czyli budowa państwa podziemnego w pakiecie z laleczkami voodoo

"Słuchajcie uważnie, bo nie będę powtarzać!" – lubiła mawiać na
powitanie do konspiratorów Michelle. Ci, co jeszcze pamiętają René Artoi
oraz innych bohaterów serialu "Allo allo!" powinni zrozumieć o co
chodzi.


Ależ się tam kotłuje! Czarzasty do Schetyny: "Stuknij się w łeb". Szef PO: Nie wygłupiają się ci, którzy idą razem przeciwko PiS

Grzesiek, stuknij się w łeb, poprzyj tego naszego Sutryka,
zgłaszanego przez Rafała Dutkiewicza, przez nas również i przestań
się wygłupiać

– w tych krótkich i dosadnych słowach lider SLD Włodzimierz Czarzasty zwrócił się do szefa PO Grzegorza Schetyny.

Ze strony
totalnej opozycji pada tak wiele górnolotnych haseł o potrzebie
zjednoczenia i ratowania rzekomo zagrożonej demokracji, a de facto
chodzi tylko o wyrwanie dla siebie władzy.

Czekają
nas cztery akty wyborcze. To decydujący moment. Ostatni. Jeżeli nie
pójdziemy na wybory, „bo i tak sfałszują” - demokracja przegra. Przegra –
jeśli pójdziemy z różnych list i podzieleni

– nawołuje nawet w iście rewolucyjnym tonie Jarosław Kurski w „Gazecie Wyborczej”.

Czarzasty prześciga się na radykalizm! Lider SLD grozi: Jak wygramy, to sędziowie, którzy wejdą do SN, muszą spodziewać się kary


Jeżeli KRS został powołany przez polityków niezgodnie z prawem,
jeśli to co dzieje się z panią Gersdorf niezgodnie z konstytucją,
to wszyscy sędziowie, którzy zgłoszą się przy tych marnych kryteriach
do SN, muszą się spodziewać kary

– straszył lider SLD Włodzimierz Czarzasty, goszczący w „Salonie politycznym Trójki”.

Szef
Sojuszu Lewicy Demokratycznej wyraźnie prześciga się na radykalizm
polityczny z Grzegorzem Schetyną, którego nazwał „zbyt miękkim”!

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

53. Gersdorf wita KOD-owców przed SN

Gersdorf, mimo tego, że nie pełni już swojej funkcji, nadal przyjeżdża do Sądu Najwyższego „do pracy”.

Przed budynkiem codziennie wita ją grupka sympatyków Komitetu Obrony Demokracji z rozwiniętym transparentem z napisem: „Zostańcie”.

Nie inaczej było w dniu dzisiejszym. Wygląda na to, że garstka protestujących wzruszyła Gersdorf, która wyszła z samochodu, by powiedzieć do ucieszonej gawiedzi kilka słów.

Wy jesteście niesamowici, że tu stoicie bez przerwy. Chciałam wam powiedzieć, że cieszę się dobrym zdrowiem, bo pan Brudziński wczoraj uważał, że 4 dni urlopu oznaczają, że ja już umieram. Pan Kaczyński też mówił, że mogę umrzeć. Broń Boże. Nie mogę umrzeć, ponieważ jestem z bardzo długowiecznej rodziny i mam świetne wyniki. Ale być może na następne cztery dni też gdzieś wyjadę. Należy się

— stwierdziła Gersdorf, po czym wróciła do samochodu.

Po happeningu jeden z KOD-owców powiedział, że „udało im się”, a prezes jest w „dobrym zdrowiu”.

KOD/ Małgorzata Gersdorf / autor: screen Facebook

-----------------------------------------------------

Lewackie chamstwo blokowało Marsz PW


Wywłoki kontra 10 tysięcy Patriotów
Policja otworzyła blokadę i przepuściła Marsz Powstania Warszawskiego chodnikami!
Marsz się zatrzymał na dłuższą chwile ale już idzie. Sprawdza się stara

prawda że marsz zatrzymywany i spowalniany 10x trudniej bezpiecznie

prowadzić. Policja właśnie sprząta lewactwo z Nowego Światu

News portalu tvp.info: Marsz Powstania Warszawskiego przerwany na żądanie prezydent Gronkiewicz-Waltz
https://www.tvp.info/38325754/news-portalu-tvpinfo-marsz-powstania-warsz...



Według policji jeden z uczestników „miał na
sobie koszulkę z zakazanymi symbolami” (fot. tt/Krzysztof Bosak)



Urzędnik warszawskiego Ratusza, w imieniu prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz rozwiązał zgromadzenie rocznicowe upamiętniające Powstanie Warszawskie – ustalił portal tvp.info. Informację potwierdziło nam biuro prasowe stołecznej policji.

Chodzi o Marsz Powstania Warszawskiego, organizowany przez środowiska narodowe, który w tym roku miał przejść z ronda de Gaulle'a na plac Zamkowy w Warszawie.
Jak poinformował policję miejski urzędnik dysponujący pełnomocnictwem prezydent miasta stołecznego Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz, powodem rozwiązania zgromadzenia był fakt, że jeden z uczestników „miał na sobie koszulkę z zakazanymi symbolami”. W związku z tym musieliśmy wstrzymać przemarsz zgromadzenia – mówi w rozmowie z portalem tvp.info Mariusz Mrozek z Komendy Stołecznej Policji.

O godz. 17 w wydarzeniu brało udział 10 tys. ludzi.

Dźwiękiem
syren i zatrzymaniem ruchu na ulicach stolica uczciła rocznicę godziny
„W”, czyli 17.00, o której 74 lata temu wybuchło Powstanie Warszawskie

Tłumy warszawiaków oddały hołd powstańcom w 74. rocznicę
Powstania Warszawskiego, gromadząc się w godzinę "W" m.in. na rondzie
Dmowskiego i na pl. Zamkowym w Warszawie. Powstanie Warszawskie było
największą akcją zbrojną podziemia w okupowanej przez Niemców Europie.
Przystąpiło do niej 50 tys. powstańców, którzy walczyli z Niemcami przez
63 dni.

Nie mają wstydu! Nawet w rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego KOD-ziarze nie potrafią się zachować. WIDEO

Gdy pod Pomnikiem Armii Krajowej i Polskiego Państwa Podziemnego
trwały uroczystości upamiętniające 74. rocznicę wybuchu Powstania
Warszawskiego okupujący okolice Sejmu KOD-ziarze wylegiwali się przed
swoim namiotem.

Jeden z blogerów nagrał moment,
w którym przemawiał Prezes Światowego Związku Żołnierzy AK. W czasie
przemowy kombatanta walk powstańczych, jeden ze zwolenników opozycji
rozsiadł się na krześle i zaczął kłócić się z jednym
z uczestników uroczystości.

Na zachowanie mężczyzny musiał zareagować funkcjonariusz straży miejskiej, który zaapelował o zachowanie godności.


1

Żaden polski patriota nie powinien się wstydzić za polskich bohaterów z NSZ, którzy walczyli i ginęli za . Powinniśmy się wstydzić za komunistyczne popłuczyny, pozostałości po sowietach, które szkalują pamięć polskich bohaterów, powstańców.


2

Kto blokuje ⁉️ Dokładnie te same osoby, które zakłócają spotkania czy prof. ...

--------------------------------------------------------------------

Dzisiejsze obchody 74.
rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego przebiegają w burzliwej
atmosferze. Najpierw Hanna Gronkiewicz-Waltz, która rozwiązała Mar ...>

Morze biało-czerwonych flag i 150 tysięcy osób śpiewających (nie)zakazane piosenki! ZOBACZ zdjęcia, wideo i komentarze…

Tłumy warszawiaków i mieszkańców całej Polski, którzy specjalne
przyjechali do Warszawy, zebrały się w środę wieczorem na placu
Piłsudskiego, by wspólnie śpiewać (nie)zakazane piosenki. Koncert „Warszawiacy śpiewają (nie)zakazane piosenki” jest częścią
obchodów 74. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. Akcja śpiewania
powstańczych piosenek odbywa się już po raz 12.
miasteczka
opozycji już od kilku tygodni nie ma.Symboliczne stoisko zniknęło!
To dla mnie szok. Nie ma już śladu po małej wyspie opozycji.
Wszystko zniknęło—lamentuje była dziennikarka TVP. Czyżbyśmy
Polacy już pogodzili z tym, że zostaniemy okradzeni z naszej wolności?
Jesteśmy narodem kochającym wolność – a przynajmniej za taki się
uważamy! Na ścianach lubimy wieszać portrety naszych przodków, którzy
stawiali opór okupantom, a wreszcie komunistom. Ale teraz nie
dostrzegamy nawet, że nasze wolności są stopniowo, krok
po kroku, ograniczane—ostrzega Sieradzka. Według niej ostatni bastion tej wolności, Sąd Najwyższy, w ostatnich tygodniach upadł. Czyli dostał się pod kontrolę rządu.
Widać, że dla KOD-ziarzy czas
wakacyjny zwłaszcza wieczorem to zabawa we współczesny Ku Klux Klan.
Latanie z kapturem na pysku, dewastowanie pomników ludzi ...>
Komitet Obrony Demokracji
przyznał się do "ubrania" pomnika śp. Lecha Kaczyńskiego w Szczecinie w
koszulkę z nadrukiem "konstytucja". Okazuje się, że by ...>
Przedwczoraj mecenas
przechodnia, który został uderzony pizzą w twarz podczas manifestacji
KOD, wniósł apelację od wyroku. Zdaniem pełnomocnika pokrzy ...>

Amok! „Wyborcza” ogłasza IV Rozbiór Polski! Rozdaje plakaty z takim hasłem i prosi, by wysyłać je do prezydenta

autor: wirtualnemedia.pl
Akcja dla najbardziej wytrwałych wyznawców redakcji z Czerskiej
jest oczywiście absurdalna, ale „GW” podchodzi do niej śmiertelnie
poważnie. Niegdyś do „Gazety Wyborczej” dokładano noże, dziś jest
świstek papieru z kuriozalną tezą o rzekomym upadku niepodległości.



------------------------------------------------------
autor:  screen/Facebook/Wolne sądy/wpolityce.pl/'Gazeta Wyborcza'
Jak widać, jego zdaniem władze ustawodawcza i wykonawcza są po to,
aby usługiwać nadzwyczajnej kaście i słuchać jej przedstawicieli.

W dalszej
części swojego tekstu Żakowski jednak zupełnie już odleciał. Zestawił
polityków obozu rządzącego z działaniami Stalina, Hitlera, w końcu
cofnął się nawet do czasów starożytnych - i przywołał cesarza Kaligulę.
Warto przytoczyć ten fragment w całości:

Stalin
wierzył, że był wielkim językoznawcą, i pouczał lingwistów, podobnie jak
Ziobro, Mucha itp. wierzą, że są wielkimi prawnikami, więc pouczają
składy Sądu Najwyższego. Hitler wierzył, że lepiej się znał na wojnie
niż marszałkowie, więc nie słuchał ich rad, podobnie jak Macierewicz
wierzy, że lepiej się zna na wypadkach lotniczych niż komisja Millera,
więc poprawia jej raport. Kaligula wierzył, że był nieomylny, więc nawet
konia mógł bez straty mianować senatorem, bo i tak wszyscy mieli robić
to, co on im kazał; podobnie jak Kaczyński wierzy, że Andrzej Duda może
być bez straty prezydentem, a pani Przyłębska szefową Trybunału, jeśli
tylko będą robili to, co on im każe.

Wypowiedzi „elit” sprzeciwiających się reformie sądownictwa jak widać są coraz bardziej groteskowe.


Czterem osobom przedstawiono zarzut naruszenia nietykalności
cielesnej policjantów, którzy zabezpieczali lipcowe protesty przed
Sejmem – przekazała PAP prok. Izabela Dołgań–Szymańska z Prokuratury
Okręgowej w Warszawie. Podejrzanym grozi do trzech lat więzienia.

„W Prokuraturze Rejonowej Warszawa Śródmieście, prowadzone są cztery
postępowania dotyczące naruszenia nietykalności cielesnej
funkcjonariuszy, którzy zabezpieczali demonstrację przed Sejmem w dniu
20 lipca 2018 r.” – poinformowała PAP we poniedziałek prok. Izabela
Dołgań-Szymańska z Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Dodała, że w sprawie zabezpieczono m.in. monitoring sprzed gmachu
sądu. Każdy z czterech podejrzanych usłyszał zarzut z art. 222 par 1
kodeksu karnego, czyli naruszenia nietykalności cielesnej
funkcjonariusza publicznego podczas pełnienia przez niego obowiązków
służbowych. Ustawa przewiduje za to karę do 3 lat pozbawienia wolności.

Wcześniej Prokuratura Okręgowa informowała, że prowadzi także
śledztwo z art. 231 par 1 kodeksu karnego, czyli przekroczenia uprawnień
przez funkcjonariuszy podczas tej samej manifestacji przed Sejmem.
Prokuratura wskazała, że zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia
przestępstwa w tej sprawie złożył klub poselski Nowoczesna.

Prok. Dołgań-Szymańska zaznaczyła, że „prokurator, po analizie
zawiadomień, w ubiegłym tygodniu wszczął śledztwo w sprawie
przekroczenia w dniu 20 lipca 2018 r. uprawnień przez funkcjonariuszy
policji w trakcie wykonywania czynności służbowych związanych z
zabezpieczeniem demonstracji przed Sejmem, w wyniku czego dwie osoby
doznały obrażeń ciała, tj. o czyn z art. 231 par 1 k.k.”.

Prokuratura przesłuchuje świadków tej sprawie, powołała biegłego z
zakresu medycyny sądowej, analizowane są także filmy z monitoringu.


Suchanow w amoku! ”Skoro są katolikami, to niech spier... na sąd ostateczny! Już najwyższy czas. Stare dziady, wampiry z PRL”


protest/Suchanow / autor: Suchanow/facebook

Pogarda, wściekłość, chęć odwetu i egzaltacja! W tych kilku
słowach można zawrzeć wszystko to co reprezentuje sobą dyżurna
rewolucjonistka Klementyna Suchanow. Znana z prowokacyjnych
i agresywnych zachowań na demonstracjach KOD i Obywateli RP, próbowała
ostatnio napisać na budynku Sejmu: „Czas na sąd ostateczny. Wyp…”.
W najnowszym „Newsweeku” opowiada o swojej „walce” i kreuje się
na męczennicę. Jednocześnie pogardza każdym , kto nie reprezentuje
jej ideologii.

Działacze Partii Chłopskiej mają wystartować do sejmików z list SLD. "Powstaje trzecia siła"

Byli
posłowie Samoobrony, a obecnie działacze Partii Chłopskiej, mają
wystartować w wyborach do sejmików z list SLD-Lewica Razem - dowiedziała
się PAP. Propozycję wsparcia list tej koalicji przyjął też b. poseł
Samoobrony Mieczysław Aszkiełowicz, który nie jest w PCh.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

54. Prowokator atakujący policję


Prowokator atakujący policję to filmowiec, syn pracownika TVP, wnuk stalinowskiego prokuratora

autor: Screen TVP
28-latek, który dziś został doprowadzony na przesłuchanie do prokuratury to Michał M.,
operator filmowy, syn Jerzego Bernarda Modlingera, wieloletniego
wydawcy i szefa redakcji politycznej „Wiadomości” TVP (w latach
1989-2001) i szef „Teleexpressu” (2011-2016).
Ma na koncie pracę jako operator kamery, asystent operatora przy
wielu etiudach filmowych. Dziś pracuje przy sztandarowych produkcjach
Telewizji Polskiej: „Leśniczówce” oraz „Wojennych Dziewczynach”. Jego
ojciec, Jerzy Bernard Modlinger został w 2013 r. odznaczony przez
prezydenta Bronisława Komorowskiego Krzyżem Kawalerskim Orderu
Odrodzenia Polski. Do dziś pracuje w Akademii Telewizyjnej TVP, szkoląc
młode kadry dziennikarskie. Dziadkiem Michała był Jerzy Maurycy
Modlinger, stalinowski prokurator, podpułkownik Ludowego Wojska
Polskiego, w latach 50. komendant Oficerskiej Szkoły Prawniczej,
szkolący kolejnych stalinowskich sędziów i prokuratorów. Zmarł w 1983
r., był pochowany w kwaterze „Ł” na warszawskich Powązkach, wśród grobów
komunistycznych aparatczyków, które przykryć miały szczątki
Żołnierzy Niezłomnych. Michał M. usłyszał już zarzut naruszenia
nietykalności cielesnej dwóch policjantów, stosowania wobec nich
przemocy i znieważenia podczas służby. Ma dwa razy w tygodniu stawiać
się na komisariacie.
W wyborach do 16 sejmików PiS może wygrać w 10 województwach (w tym w
Wielkopolsce i na Śląsku). Koalicja Obywatelska - tylko w czterech -
wynika z sondażu IBRiS dla OKO.press.Koalicja PO i Nowoczesnej mogłyby szansę na władze wyłącznie w czterech
sejmikach – w woj. dolnośląskim (35 proc.), pomorskim (36 proc.),
lubuskim (31 proc.) i opolskim (29 proc.). Jeśli podjęliby decyzję o
przyłączeniu do koalicji SLD i PSL, wówczas mogliby liczyć również na
województwa zachodniopomorskie i warmińsko-mazurskie.


. Według niego Polska podobnie jak Węgry będzie musiała
ponieść konsekwencje wieloletniego flirtowania ze „skrajnie
prawicową polityką”.

W przyszłym budżecie
UE stracimy ok. 24 proc. funduszy. Taką cenę Polska płaci za swoje
decyzje polityczne. Nie popieram ograniczania funduszy UE i wiązania ich
z rządami prawa. Ponieważ posłuży to tylko PiS do populistycznej
retoryki. Kaczyński powie: „widzicie, UE jest zła, chce nas ukarać
za nasze niezależne decyzje. To da impuls do powstania
nastrojów antyeuropejskich

—twierdzi prezydent Słupska. Jego
zdaniem UE zamiast odbierać Polsce fundusze powinna znaleźć sposób
na obejście obecnego rządu, choćby przekazując fundusze unijne
bezpośrednio samorządom oraz organizacjom pozarządowym.

To byłoby nauczką dla rządu i nie zaszkodziłoby społeczeństwu

—podkreśla Biedroń i dodaje, że większość burmistrzów i prezydentów miast w Polsce jest niezależnych, a ich niezależność „jest groźna dla PiS”.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

55. uczestnicy odpalili

uczestnicy odpalili race

"Policja, a nie bezpieka z PRL-u". Marsz przeciw upolitycznieniu policji



"Policja, a nie bezpieka z PRL-u". Marsz przeciw upolitycznieniu policji

W czwartek odbył się marsz przeciwko
brutalizacji i upolitycznianiu działań policji. Uczestnicy manifestacji
przeszli spod siedziby Komendy Stołecznej Policji...
więcej »

Uczestnicy marszu przynieśli transparenty z hasłami: "Stop przemocy
policyjnej", "Żądamy bezpartyjnej policji", "Policja, a nie bezpieka z
PRL-u", "Policjanci w toku wykonywania czynności służbowych mają
obowiązek respektowania godności ludzkiej oraz przestrzegania ochrony
praw człowieka", "Policjo spójrz sobie w twarz", "Polska to nasze
wspólne dobro, sprzeciwiamy się każdemu, kto dzieli społeczeństwo". Po
rozwiązaniu zgromadzenia odpalone zostały kolorowe race.


- Zgromadzenie było bardzo spokojne. Nie odnotowano żadnych poważnych
incydentów. Jeżeli chodzi o zakończenie, wtedy zostały odpalone świece.
Całość została zarejestrowana. Czynności w sprawie naruszenia przepisów
będą prowadzone przez policjantów z komendy rejonowej na Mokotowie -
informuje Sylwester Marczak, rzecznik Komendy Stołecznej Policji.

Organizatorkami marszu były członkinie Warszawskiego Strajku Kobiet.

Skandaliczne zachowanie protestujących przeciwko policji! Prowokowali funkcjonariuszy, krzyczeli "wypier.....". WIDEO

autor: Twitter/Waldemar Kowal

Podczas wczorajszego protestu przeciwko brutalności policji,
zorganizowanego przez Warszawski Strajk Kobiet, doszło do skandalicznych
zachowań. Uczestnicy wykrzykiwali niecenzuralne słowa i namawiali
policjantów do buntu przeciwko demokratycznie wybranej władzy! Uczestnicy manifestacji odpalili także race i zaczęli wykrzykiwać
„wypier…..”. Na manifestacji obecny był płk. Adam Mazguła, który
zasłynął wypowiedzią o tym, jakim to kulturalnym wydarzeniem był
stan wojenny.

Jeśli
nie "ulica", to "zagranica". Strzembosz: Jest nadzieja że TSUE wypowie
się za niezawisłością, nieusuwalnością polskich sędziów SN

autor: Fratria

Parlament może uregulować wiek sędziów, ale te regulacje nie mogą dotyczyć sędziów już orzekających

— powiedział na antenie TVN24 prof. Adam Strzembosz, były I prezes SN.

Obserwujemy
podważanie autorytetu niezwykle ważnego organu, jakim jest Sąd
Najwyższy. Przez traktowanie tych bardzo poważnych, wysoko
wykwalifikowanych ludzi jako jakąś grupę opozycjonistów, polityków,
którzy wyrabiają jakieś dziwne rzeczy

— mówił sędzia.

Ci ludzie, ci profesorowie wybitni, najlepsi z najlepszych sędziów, nagle mają parę lat popracować, bo 65. rok ma obowiązywać

— podkreślał odnosząc się do nowej ustawy o SN.

Prof. Strzembosz wcale nie ukrywał, jakiego rozwiązania sytuacji oczekiwałby od TS UE.

Gdzieś
w tyle głowy jest nadzieja że Trybunał Sprawiedliwości [UE] wypowie się
za niezawisłością, nieusuwalnością polskich sędziów Sądu Najwyższego

— powiedział.

Cóż,
jeśli nie „ulica”, to „zagranica”… Szkoda tylko, że tak wytrawny
prawnik jak prof. Strzembosz włącza się w kampanię ludzi, którym zależy
tylko na tym, żeby „było tak jak było”.

Znamy datę przesłuchań kandydatów do SN. Johann: Zaczynamy 20 sierpnia, będziemy zbierać się w czterech zespołach

"Przypuszczam, że do oceny będziemy mieli pokaźną liczbę około 160 kandydatów".



Tak PO chce poszerzać koalicję. Arłukowicz apeluje do SLD, Czarzasty odpowiada: Bez obłudy proszę, mniej arogancko


To bardzo prawdopodobne, że podobna ordynacja będzie na wybory
parlamentarne. Wybory do PE miały być testem, PiS się przestraszył. Boi
się zjednoczonej opozycji. My się porozumieliśmy i jednoczymy nie
z przymusu, a z odpowiedzialności za kraj. Ta ordynacja jest
rozbójnicza. Miała ukraść Polakom prawo do posiadania swoich
reprezentantów. Czoło PiS-owi może stawić tylko Koalicja Obywatelska

— przekonywała w ”Ławie polityków” w TVN24 Katarzyna Lubnauer, szefowa Nowoczesnej.

W ocenie Michała Kamińskiego, konieczne jest zrozumienie atmosfery sporu wokół ordynacji.

Ona
ma gigantyczny wpływ na kształt sceny politycznej. PiS forsowało
tę ordynację do PE tylko z jednego powodu, ponieważ Jarosław Kaczyński
nie lubi być przez nikogo szantażowany. W wyborach europejskich realny
próg jest 5%, liczony matematycznie do 350-360 tys. głosów. To oznacza,
że bardzo wiele potencjalnie odśrodkowych formacji wewnątrz PiS bądź
dookoła PiS nie mówię, że wystawiłoby swoje listy, ale miałoby twarde
argumenty wobec Kaczyńskiego. Jeśli nie, to my zawsze możemy spróbować
swoich sił. W związku z tym Kaczyński zrobił krok, z jego punktu
widzenia też ryzykowny, bo wzmacniający ewentualnie
Zjednoczoną Opozycję, ale najwyraźniej uznał, że dla niego największym
niebezpieczeństwem jest z jednej strony Kukiz, a z drugiej strony
Macierewicz, Radio Maryja, różne tego typu środowiska. Powiem szczerze,
nie wierzę, że to ustawka między prezydentem Dudą a Kaczyńskim 

— ocenił Kamińskie

Wtedy Bartosz Arłukowicz zaczął przekonywać lidera SLD o tym, jak ważne jest zjednoczenie opozycji.

Ludzie
opozycji demokratycznej powinni przestać używać stwierdzenia „dobra
zmiana”, bo to jest zła zmiana. Nie możemy pozwolić na to, żeby wybory
skoczyły się tak, jak w 2015 roku. Jakże inaczej wyglądałaby Polska,
gdyby Kaczyński musiał tworzyć szeroką koalicję

— mówił Arłukowicz. Chyba jednak nie takiej odpowiedzi spodziewał się ze strony Włodzimierza Czarzastego.

Nie
potraficie rozmawiać z Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem, z Adrianem
Zandbergiem. Nowoczesna nie jest w stanie wystawić własnych list.
Dlatego jest z wami w koalicji. Kalkulacja jest prosta. Bez obłudy
proszę, mniej arogancko

— odpowiedział Czarzasty.

Włodek,
jeśli dziś mówimy o koalicji, to powiedz, gdzie ty masz Nowacką.
Dlaczego nie ma koalicji z Biedroniem? SLD zgubiło ludzi lewicy. Serce
mi pęka, że nie ma silnej lewicy w Polsce

— mówił dalej polityk PO.

W rozmowę
włączyła się też Katarzyna Lubnauer, która stwierdziła, że tak długo,
jak SLD nie sięga po ludzi, którzy przeszli do PiS, tak długo będzie
„sytuacja walenia w opozycję”.

Boicie się, że bardzo wielu wyborców z SLD zrozumie, że to Koalicja Obywatelska daje szansę na realne zwycięstwo z PiS

— stwierdziła.

Z kolei Michał Kamiński dodał, że jedność wymaga szacunku dla partnera, a takimi wypominkami nic się nie zdziała.

Całą rozmowę podsumował prowadzący program Grzegorz Kajdanowicz, zwracając się do Ryszarda Czarneckiego:

Chciałem
pana zapytać, czy prezes Kaczyński wespół może z prezydentem
Dudą przestraszyli się jakiejś większej koalicji, jednoczenia się, ale
jak słyszymy to, jak państwo się jednoczą, to jednak nie wiem czy jest
się czego bać

— ocenił Kajdanowicz.

Komisja Europejska nie odpuszcza: Ustawa o Sądzie Najwyższym jest niezgodna z prawem UE

KE
zrobiła we wtorek kolejny krok w procedurze naruszenia prawa UE wobec
Polski w związku z ustawą o Sądzie Najwyższym. KE pozostaje na
stanowisku, że ustawa jest niezgodna z prawem UE, bo narusza zasadę
niezależności sądownictwa, w tym nieusuwalności sędziów.

PO: Wybory samorządowe to pierwsza okazja rozliczenia PiS za "oślą ławkę" w UE

W
wyborach samorządowych po raz pierwszy od 2015 r., kiedy PiS przejął
władzę, będziemy mogli rozliczyć ich niekompetentne rządy - oświadczył
kandydat na prezydenta Warszawy Rafał Trzaskowski. Jak przekonywał, PO
jest gwarantem, że Polska dalej będzie mogła się rozwijać na miarę
swoich ambicji.

Totalna opozycja robi
wszystko, by zepsuć wyjątkową atmosferę święta Wojska Polskiego.
Rozpoczął Siemoniak, później dołączyli Lubnauer oraz sam Schetyn ...>
Grupa kilkudziesięciu
siedzących Obywateli RP zablokowała marsz ONR. Kiedy IV Marsz Zwycięstwa
Rzeczypospolitej ruszył spod Muzeum Wojska Polskiego, Obyw ...>
Kiedy najwyższe władze i
większość Polaków spędza czas podczas defilady i oficjalnych
uroczystości z okazji Święta Wojska Polskiego, kandydat PO na pre ...>

Sędzia Gersdorf w wywiadzie dla Reutera wezwała UE do szybszych działań

W
opublikowanym w środę wywiadzie dla agencji Reuters sędzia Małgorzata
Gersdorf wezwała Unię Europejską do szybszych działań w sporze z polskim
rządem w sprawie reformy sądownictwa.


Lewactwo chciało zablokować „Marsz Zwycięstwa Rzeczypospolitej”. Padały tak głupie hasła, że trudno uwierzyć

Obywatel RP leżący sobie koło Marszu Zwycięstwa Rzeczypospolitej. / fot. PAP/Leszek Szymański


W Warszawie odbywał się IV Marsz Zwycięstwa
Rzeczypospolitej, który miał uczcić zwycięstwo nad bolszewikami w Bitwie
Warszawskiej w 1920 roku. Po raz kolejny na trasie pojawili się
przedstawiciele KOD i Obywatele RP.

Tym razem obyło się bez incydentów, narodowcy zachowywali się
spokojnie, a kontrmanifestanci położyli się na trasie przemarszu i
zdjęli buty, więc policja musiała ich wynieść, no bo jak to tak chodzić
bez butów.

IV Marsz Zwycięstwa Rzeczypospolitej wystartował spod Muzeum Wojska
Polskiego. Kilka minut po tym, jak marsz organizowany przez narodowców
ruszył, doszło do jego zablokowania przez działaczy KOD i Obywateli RP.

Kontrmanifestanci zdjęli buty i usiedli na jezdni. Nie reagowali na
polecenia funkcjonariuszy, wobec czego policja musiała użyć siły, żeby
ich odsunąć, tak aby legalny marsz mógł przejść dalej.

Policja wielokrotnie wzywała przez megafon do odpuszczenia blokady i
rozejścia się, to jednak nie działało. Jednocześnie obu manifestacjom
towarzyszyły okrzyki.

„Warszawa wolna od faszyzmu” – krzyczeli faszyści, którzy chcieliby
zabraniać maszerowania osobom, z których poglądami się nie zgadzają.
Przedstawiciele ONR, czyli w sumie lewicy, odpowiadali okrzykami:
„Warszawa wolna od lewactwa”.

Pojedynek na okrzyki zdecydowanie wygrali jednak przedstawiciele
Obywateli RP i KOD-u, którzy wykrzykiwali m.in.: „Polska kolorowa, nie
narodowa”, „Znajdzie się kij, na faszystowski ryj”, a zwycięstwo
zapewniło „Homoseksualizm, zdrowie, sport”.

Poniżej zapis relacji na żywo z profilu KOD:




Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

56. Totalna opozycja nie potrafi

Totalna opozycja nie potrafi zaprezentować żadnego programu. Stać ją jedynie na wrzaskliwe hasła atakujące rządzących. W taki właśnie sposób PO i Nowoczesna rozpoczyna kampanię do wyborów samorządowych. Jak informuje bowiem Wirtualna Polska, za pojawieniem się w całej Polsce billboardów z wizerunkiem prezesa PiS stoi właśnie komitet wyborczy tzw. Koalicji Obywatelskiej!

Billboard komitetu wyborczego PO i Nowoczesnej / autor: Twitter/Grzegorz Drobiszewski

Jak ustaliła Wirtualna Polska, akcja jest finansowana przez koalicyjny komitet wyborczy „Platforma Nowoczesna Koalicja Obywatelska”.

Nazwa komitetu widnieje zresztą - tego wymaga prawo - na każdym z billboardów, ale jest ona napisana tak niewielkimi literami, że nie sposób gołym okiem jej dostrzec. Widać ją dopiero na zbliżeniu. (…) Akcja - jak dowiadujemy się w PO - ma trwać kilka tygodni

– czytamy.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

57. Totalna aberracja! KODziarze


Totalna
aberracja! KODziarze zorganizowali "defiladę konstytucji". Nieśli
"krzyże" z koszulkami z napisem "konstytucja". ZDJĘCIA i WIDEO


Działacze Komitetu Obrony Demokracji najwyraźniej nie mogą się
pogodzić z tym, że defilada z okazji Święta Wojska Polskiego okazała się
dużym sukcesem i cieszyła się ogromnym zainteresowaniem Polaków.
Postanowili zatem zorganizować happening pod nazwą „defilada
konstytucji”, podczas którego dopuścili się skandalicznej
profanacji krzyża.

Uczestnicy „defilady” wyruszyli wczoraj sprzed Pałacu Prezydenckiego,
wyposażeni w coś przypominającego drewniane krzyże, na które nawlekli
koszulki z napisem „Konstytucja”. Na czele pochodu kroczyła dwójka
prowokatorów z KOD-u - kobieta znana m.in. z ataku na 75-latka
na spotkaniu z Patrykiem Jakim oraz mężczyzna, który nieraz zakłócał
spotkania polityków PiS z mieszkańcami.

Na koniec wydarzenia, prowokator z KOD-u złożył wieniec z napisem „Konstytucja” przeD Grobem Nieznanego Żołnierza!


--------------------------------------------------------------------------------------------

Czeka nas bardzo trudna kampania wyborcza, bowiem
po drugiej stronie mamy agresywnego, wściekłego i niemerytorycznego
przeciwnika, który nie jest zainteresowany żadną rozmową czy
konfrontacją na programy, tylko awanturą— ocenił w rozmowie z PAP Poręba.Będziemy
jednak robić wszystko, aby zmobilizować naszych wyborców, bo nie jest
tak, że już wszystko wygraliśmy. Musimy dalej bardzo ciężko pracować,
walczyć, by tę kampanię samorządową wygrać. Naszym celem jest, aby
rządzić po tej kampanii w jak największej liczbie regionów. To jest dla
nas najważniejsze.

-------------------------------------------------------------


Establishment III RP przekonuje wszystkich w kraju i w Unii, że Polska jest jej szczególnym, drugorzędnym członkiem

Szczerze powiedziawszy, nie chce mi się już pisać o wymiarze
sprawiedliwości w Polsce. Ale, jak w znanym dowcipie, muszę. Myślę, że
wyczyn, którego dokonała grupka sędziów Sądu Najwyższego, „zawieszając”
ustawę ich dotyczącą, przejdzie do annałów i stanie się szokującym
dowodem stanu, do jakiego doszły korporacja prawnicza i całość
establishmentu III RP.Establishment III RP przekonuje wszystkich w kraju i w Unii, że Polska
jest jej szczególnym, drugorzędnym członkiem. Od jego przedstawicieli
słyszymy ciągle, że skoro jesteśmy we wspólnej Europie, to wyrzekliśmy
się podmiotowości, naszą flagą jest sztandar unijny, a stolicą Bruksela,
czytaj: Berlin. Polacy mogą sobie wybierać, kogo chcą, a decydować będą
mądrzejsi od nich, których interes w kraju zabezpieczy niezawisłe,
w każdym razie od polskich obywateli, sądownictwo.


Lech Wałęsa, Seweryn
Blumsztajn, Róża Thun, Michał Boni, Tomasz Lis, Elżbieta Bieńkowska,
Marcin Święcicki – te osoby podpisały się pod apelem do

Balonik z napisem "Robert Biedroń" został z hukiem przebity marnym 5% wynikiem

– A więc mocno pompowany przez
salon III RP, balonik z napisem "Robert Biedroń" został z hukiem
przebity marnym 5% wynikiem w sondażu poparcia.autor: Fot.Facebook/Czarna procesja 3

Organizatorzy protestu oczywiście maja też nadzieję na pomoc ze strony UE.

Przeciwstawiamy się dyktaturze i apelujemy od Unii Europejskiej, by o nas nie zapominała!

—podkreślają.

Wsparcia akcji udziela poseł PO Michał Szczerba.

Spotykamy
się żeby bronić naszych praw, praw konstytucyjnych i praw
obywatelskich, żeby móc protestować po to, żeby w Polsce było lepiej,
żeby Polska była praworządna i europejska. W tym proteście jest nadzieja

—ogłosił Szczerba.

I jednego możemy być pewni. To nie koniec absurdalnych akcji opozycji. Na nich można liczyć…


RPO zbada sprawę umieszczenia danych Kozłowskiej w Systemie Informacyjnym Schengen

Protestujący odczytali petycję w obronie Kozłowskiej, pod którą
podpisali się m.in. b. prezydent Lech Wałęsa, unijna komisarz Elżbieta
Bieńkowska, europosłowie Michał Boni (PO), Róża Thun (PO), Rebecca Harms
(Zieloni), Marietje Schaake (ALDE), Christine Revault d’Allonnes
Bonnefoy (S&D) oraz profesor prawa europejskiego Laurent Pech czy
szef włoskiej federacji na rzecz praw człowieka Antonio Stango.Protestujący trzymali transparenty z napisem „Żądamy cywilizowanej
polityki azylowej”, „Nie dla politycznej deportacji” oraz zdjęcia
przedstawiające Kozłowską na tle flagi Unii Europejskiej. Kilka osób
było ubranych w koszulki z napisem „Konstytucja”. Wśród protestujących
byli m.in. były lider KOD Mateusz Kijowski oraz posłanka Nowoczesnej
Kornelia Wróblewska.

Nowacka: Na lewicy wygrywają partykularyzmy i ego nad IQ

Odnosimy realne sukcesy. Jeżeli została wprowadzona jakakolwiek zmiana
społeczna, to  została wprowadzona właśnie z agendy lewicy, np. walka o
puszczę i prawa kobiet - zapewniła polityczka.

Miał być protest, wyszła komedia. Mazguła ogłasza, że śpiewając "Odę do radości" z pełnymi honorami bronił Ludmiły Kozłowskiej

Miał być protest, wyszła żałosna komedia. Adam Mazguła, były
żołdak Jaruzelskiego, twierdzi, że rząd Prawa i Sprawiedliwości jest
na usługach Rosji, dlatego żąda natychmiastowego uchylenia decyzji ws.
wydalenia Kozłowskiej. W tej sprawie protestował przed budynkiem Sądu
Rejonowego w Nysie.

To miał być wielki protest. Jak się okazało zaledwie
kilkanaście osób odpowiedziało na apel Adama Mazguły i przyszło bronić
Ludmiły Kozłowskiej. Były żołdak Jaruzelskiego jest jednak
zadowolony i ogłasza:

W Nysie pikieta „Bronimy Ludmiły Kozłowskiej” odbyła się z pełnymi honorami należnymi jej postawie

Prezes
Fundacji Otwarty Dialog Ludmiła Kozłowska została wydalona z terytorium
UE na Ukrainę po tym, jak strona polska oznaczyła ją najwyższym alertem
w Systemie Informacyjnym Schengen. Mazguła uważa, że działania strony
polskiej były bezprawne. Bronił więc prezes Fundacji Otwarty Dialog
śpiewając Ode do radości”.

Odśpiewano „Odę
do radości”, zapoznano z apelem intelektualistów europejskich,
z wezwaniem do uzasadnienia decyzji władz Rzecznika Praw Obywatelskich,
z wypowiedziami znanych osobistości i w końcu z listem do Polaków samej
Ludmiły. Na koniec odśpiewano „Miejcie nadzieję” i ponownie
„Odę do radości”

—opisuje Mazguła.

To jednak
nie koniec. Adam Mazguła nie byłby sobą gdyby nie napisał czegoś
o Prawie i Sprawiedliwości. Ciągle powtarza to samo. Pisze
o niedemokratycznych rządach, wyprowadzaniu Polski z UE i reżimie…

Spotkanie
zakończyło się wnioskami, że władze PiS działają jak niedemokratyczny
reżim, którego uwiera każdy sprzeciw obywatelski. Oddala on nasz kraj
od idei UE, a stosowanie uprawnień państwa stowarzyszonego do deportacji
przestępców i terrorystów z UE do walki z politycznymi przeciwnikami
partii PiS jest niedopuszczalne. To także dowód na polityczne wspieranie
Rosji i jej satelitów przez PiS-owskich aparatczyków.

autor: fot.Facebook/Adam Mazguła
autor: fot.Facebook/Adam Mazguła

Również protest zorganizowany w Warszawie okazał się porażką. Zaledwie kilkadziesiąt osób protestowało przed MSWiA przeciwko deportacji Kozłowskiej. Wśród zgromadzonych był m.in. Kijowski

Przypomnę,
że ABW przekazała 20 sierpnia, że ze względu na „poważne wątpliwości”
co do finansowania kierowanej przez Kozłowską fundacji, wydała negatywną
opinię w jej sprawie, co skutkowało objęciem jej zakazem wjazdu
do Polski i UE.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

58. W niedzielę feministki

W niedzielę feministki zaatakują kościoły. Nowa akcja totalnych

Kolejna akcja feministek i totalnej opozycji zawita do
Polski. Tym razem „Baby Shoes Remember” czyli wieszanie dziecięcych
bucików na budynkach kościelnych.

„Warszawaska część wydarzenia ‚Baby Shoes Remember’ ma na celu pamiętnienie wszystkich ofiar księży – pedofilów” – czytamy na jednym z facebookowych profili.

Zapewne nikogo nie zdziwi kto z posłów na Sejm jest zaangażowanych w
promocję tego wydarzenia. Na liście popierających akcje można znaleźć
czołówkę polskiego feminizmu: Joannę Scheuring-Wielgus, Katarzynę
Lubnauer czy też Kamilę Gasiuk-Pihowicz.

Poza twitterowym rozgłosem trudno jednak oczekiwać ogromnego sukcesu
frekwencyjnego. Jak dotąd do wydarzenia dołączyło 120 osób, co jak na
„ogólnopolską akcję” zdecydowanie nie robi wrażenia.

Organizatorami wydarzenia są Fundacja „Nie lękajcie się” oraz Warszawski Strajk Kobiet i Kongeres Świeckości.

źródło: facebook.com/nielekajciesie

Akcja "stop pedofilii" przed kościołem. Ksiądz zaatakował dziennikarkę TVN24

W
niedzielę na bramie kościoła pw. Jana Chrzciciela w Szczecinie zawisły
dziecięce buciki jako protest przeciwko pedofilii wśród duchownych.
Jednemu z księży tak bardzo nie spodobała się akcja, że doszło do
szarpaniny - donosi "Gazeta Wyborcza".Akcja przeciwko pedofilii duchownych przed szczecińskim kościołem


Członkowie KOD wdarli się do siedziby KRS! Trwają przepychanki w budynku rady [ZDJĘCIA]

Grupa agresywnych członków Komitetu Obrony Demokracji wdarła się
na teren Krajowej Rady Sądownictwa. Zadymiarze mieli też zablokować
wejście do budynku. Na miejscu ma pojawić się policja.

TVN24: TSUE zajął się wnioskiem Sądu Najwyższego. "Sygnał dla naszego rządu, że nie będzie przeciągania procedur"

"Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej rozpoczął badanie sprawy
pytań prejudycjalnych Sądu Najwyższego" - dowiedział się nieoficjalnie
TVN24 International. "Wszczęty został pierwszy etap procedury, tak zwany
etap pisemny" - dodał.

Obywatele RP blokują rozpoczęcie obrad KRS. Pawłowicz: Rozpoczęto dziś skoordynowaną akcję przeciwko Polsce

Kilkunastoosobowa
grupa reprezentująca ruch Obywatele RP zablokowała w poniedziałek rano
wejście do sali obrad Krajowej Rady Sądownictwa. Tym samym opóźnione
zostało rozpoczęcie obrad Rady, podczas których KRS ma wyłonić
kandydatów do Izby Cywilnej Sądu Najwyższego.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

59. "Konstytucja!" Zwolennicy


"Konstytucja!" Zwolennicy opozycji zakłócili obchody Sierpnia '80 przed bramą Stoczni Gdańskiej. Odpowiedzieli im związkowcy

To smutne, że nawet podczas obchodów tak ważnego wydarzenia, jak
Sierpień ‘80, sympatycy opozycji nie mogą się powstrzymać od publicznej
manifestacji podziału Polaków i niechęci do rządu.Podczas składania wieńców przed bramą nr 2 Stoczni Gdańskiej
przez premiera i członków rządu doszło do skandalicznej sytuacji.
Zwolennicy opozycji nie uszanowali tego momentu i zaczęli wykrzykiwać
„Konstytucja”, aby zamanifestować niechęć do PiS.
Związkowcy odpowiedzieli prowokatorom krzycząc „Solidarność”.

Monika Jaruzelska, Andrzej Rozenek i Jan Hartman wśród "jedynek" SLD do Rady Warszawy

Monika
Jaruzelska, Andrzej Rozenek i Jan Hartman są wśród zaprezentowanych w
poniedziałek liderów list komitetu SLD Lewica Razem do warszawskiej rady
miasta. "Jedynkami" stołecznych list wyborczych.


Antonio Tajani odpowiedział na list wiceprzewodniczącego
PE prof. Zdzisława Krasnodębskiego i europosła Marka Jurka w sprawie
ataków Guya Verhofstadta na nasz kraj. Wiceprzewodniczący PE pisze,
że jego wystąpienie podczas debaty w PE „nie może być uznane
za sprzeczne z zapisami art. 11 (3) wewnętrznego regulaminu PE”.Jak już wskazywałem w moich poprzednich listach
z 28 marca i 16 stycznia pozostaję przy moim przekonaniu,
że europosłowie powinni mieć możliwość wyrażania swoich poglądów
w sposób swobodny i bezpośredni, czyli przedstawienia swoich przekonań
w ramach wykonywania powierzonej im funkcji przedstawicieli obywateli,
którzy ich wybrali. Tak jak mówiłem już wielokrotnie podczas moich
występów na sesji plenarnej europosłowie muszą dbać przy tym o to,
by w ramach tej wolności słowa spełniali także obowiązek dbania
o szacunek dla godności i reputacji Parlamentu Europejskiego, używając
stosownego języka—stwierdził przewodniczący PE.

– To znamienne, że polski rząd
po raz kolejny kieruje się wyłącznie potrzebami wewnętrznej agendy
politycznej i całkowicie porzucił jakiekolwiek konstru ...

Delegacja PO i Nowoczesnej składa wieniec w Warszawie / autor: Twitter/PO


Szefowie PO i Nowoczesnej zostali zapytani przez PAP podczas
briefingu pod pomnikiem Stefana Starzyńskiego w Warszawie o apel
premiera na temat wspólnego uczestnictwa w jednym marszu 11 listopada.

Jesteśmy
tu w Warszawie, nie w Gdańsku, nie na Westerplatte jak zawsze, ale
widziałem uroczystości na Westerplatte dzisiaj rano, widziałem osobne
składanie kwiatów i wieńców. Jeżeli ktoś osobno składa i odsuwa rząd
i władzę, rządzącą większość od reszty obywateli, od opozycji,
od samorządów, to trudno wierzyć w jego deklarację otwartości
i wspólnoty i wspólnego świętowania

— odpowiedział Grzegorz Schetyna.

Jeśli
chodzi o 11 listopada najpierw będziemy oczekiwać decyzji, które nie
pozwolą na kontynuowanie tych ekscesów nacjonalistycznych, antysemickich
i rasistowskich, które odbywały się szczególnie rok temu, ale także
w poprzednich latach. Na taką deklarację premiera czekam i będziemy się
odnosić do tych decyzji

— mówił Schetyna.

Schetyna: Oczekujemy decyzji, które nie pozwolą na kontynuowanie ekscesów nacjonalistycznych 11 listopada

Najpierw
oczekujemy decyzji, które nie pozwolą na kontynuowanie ekscesów
nacjonalistycznych - powiedział przewodniczący PO Grzegorz Schetyna,
który skomentował w sobotę apel premiera o wspólne.

Kukiz'15 zapowiada udział w marszu 11 listopada, PO i Nowoczesna stawiają warunki

Kukiz'15
zapowiada, że chce uczestniczyć we wspólnym marszu 11 listopada, o co
apelował w sobotę na Westerplatte premier Mateusz Morawiecki. PO i
Nowoczesna chce najpierw deklaracji, że nie będzie tam "ekscesów
nacjonalistycznych", PSL nie wierzy w szczerość intencji szefa...

Monika Jaruzelska, Andrzej Rozenek i Jan Hartman wśród "jedynek" SLD do Rady Warszawy

Monika
Jaruzelska, Andrzej Rozenek i Jan Hartman są wśród zaprezentowanych w
poniedziałek liderów list komitetu SLD Lewica Razem do warszawskiej rady
miasta. "Jedynkami" stołecznych list wyborczych.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

60. Wystawa zdjęć KOD-owców w

Wystawa zdjęć KOD-owców w Brukseli. Na inauguracji sama „elita”: Bieńkowska, Thun, Holland…

W budynku Parlamentu Europejskiego w Brukseli otwarto
wystawę fotograficzną „Poland’s Street Pulse” dotyczącej protestów
zwolenników fatalnej opozycji w Polsce w obronie praworządności.
Autorami wystawy są Chris Niedenthal i Wojciech Krynicki.

· aktualizacja:

     / autor: Twitter/Arne Lietz, SPD

Jestem dumny, że mogę tu być. Kiedy myślimy o Polsce, to dzięki
wam myślimy o podstawowych wartościach europejskich. Nigdy jako
europosłowie nie przestaniemy dopominać się o państwo prawa w Polsce

– powiedział do zwolenników protestów w Polsce laburzysta Claude
Moraes, szef europarlamentarnej komisji wolności obywatelskich w trakcie
inauguracji wystawy. Wśród nich byli ludzie w koszulkach z napisem
„KON-STY-TUC-JA”.

Z kolei maltańska europosłanka Roberta Metsola uznała polskie protesty za… symbol jedności Europy. – Dzięki
wam mamy pewność, że mimo różnic narodowych oraz mimo różnic co do
szczegółowych projektów legislacyjnych łączy nas w Europie to, co
najważniejsze
– stwierdziła europosłanka i wyjaśniła, że są nimi podstawowe wolności, w tym państwo prawa.

Odezwała się także Róża Thun, jedna ze współorganizatorek wystawy. – Dziękujemy wszystkim, którzy odważnie na co dzień dopominają się o wolność sądów. Bardzo dziękuję tym, którzy ich fotografują – powiedziała Róża Thun.

Wystawa będzie dostępna do jutra. – Jestem tu nie dlatego, że
jestem komisarzem UE, lecz dlatego, że jestem Polką. Jestem Ślązaczką,
Polką i Europejką. To ze sobą współgra. Mamy w Polsce wartości
europejskie głęboko w sercach i dziękuję tym, którzy o te wartości w
Polsce walczą
– mówiła komisarz Elżbieta Bieńkowska.

Po inauguracji odbyła się debata, w której wzięli udział m.in.
Agnieszka Holland, prof. Marcin Matczak oraz Paweł Kasprzak z „Obywateli
RP”. – Cały czas współistnieją dwie Europy – ta z wartościami, na
których m.in. budowano UE i druga m.in. z nacjonalizmami. Wydawało się,
że wejście Polski do UE trwale leczy nas z drugiej Europy, ale dzieje
się inaczej. A Unia jakoby trochę zapomniała, że ciągle musi walczyć o
swoje wartości, o swój sposób życia – mówiła reżyser Holland.

W
trakcie debaty odezwał się także Dobromir Sośnierz, którzy wykazał
hipokryzję środowiska totalnych oraz ignorowanie konstytucji
. Został zakrzyczany przez tłum hasłem… „konstytucja”.


Środa w amoku: "Pozostaje nam się modlić, by ze szkół i kościołów nie wychodziło więcej faszystów"

Prof. Magdalena Środa w ideologicznym wzmożeniu! Sugeruje,
że faszyzm i nazizm rodzi się w  kościołach i salach katechetycznych!
Chce, by religia zniknęła więc ze szkół, a zastąpić ją ma „nauka”
o prawach człowieka!

Prof. Gersdorf: Prezes Przyłębska nie ma kompetencji, by wypowiadać się o orzeczeniach SN

Prezes Julia Przyłębska nie ma kompetencji, by wypowiadać się o
orzeczeniach Sądu Najwyższego. Nikt nie może być sędziami sędziów. Sąd
Najwyższy to ostatnia instancja i on jest powołany, by rozstrzygać
zagadnienia prawne. Mamy tu rozdźwięk między autorytetami naukowymi,
sędziami Sądu Najwyższego, TSUE a władzą – powiedziała w "Kropce nad i" I
Prezes Sądu Najwyższego prof. Małgorzata Gersdorf.

Szef PKW: Jestem w stanie sobie wyobrazić, że mogą być próby podważenia decyzji SN w kwestii ważności wyborów

Prezydent
Andrzej Duda powinien zaczekać z powołaniem do Sądu Najwyższego osób
rekomendowanych przez Krajową Radę Sądownictwa do czasu rozstrzygnięcia
wątpliwości przez Trybunał Sprawiedliwości UE - powiedział szef
Państwowej Komisji Wyborczej Wojciech Hermeliński.

Gersdorf: Jako sędziowie nie mamy więcej instrumentów, by pokazać, że dzieje się źle

Po
skierowaniu pytań prejudycjalnych do TSUE jako sędziowie stanęliśmy pod
ścianą; nie mamy więcej instrumentów, żeby pokazać ludziom, że dzieje
się źle - powiedziała sędzia Małgorzata Gersdorf. Podkreśliła, że mimo
zmian w przepisach przyjętych przez PiS, formalnie dalej jest I prezes
SN.

Miała być nadzieją lewicy, a wpadła w ramiona Schetyny. Inicjatywa Polska Nowackiej podpisze porozumienie z Koalicją Obywatelską


Do podpisania porozumienia, do którego ma najprawdopodobniej dojść
w sobotę, upoważniona została liderka Inicjatywy Barbara Nowacka; wśród
liderów list Koalicji Obywatelskiej ma znaleźć się m.in. Joński, a także
Mateusz Rambacher w okręgu wałbrzyskim oraz Arkadiusz Dzierżyński
z okręgu słupskiego - dodał polityk.

Decyzja ta - jak wyjaśnił
Joński - wynika m.in. z tego, że w wyborach do sejmików są już trzy
listy lewicowe: Zielonych, Razem i SLD.

Stwierdziliśmy,
że nie ma sensu jeszcze budować czwartej listy, żeby konkurować ze sobą
czy też zabierać sobie nawzajem głosy. A po drugie, uważamy, że aby
konkurować na poziomie sejmików z PiS-em, to trzeba po prostu
połączyć siły

—mówił polityk. Kolejnym argumentem
było zaś - według niego - zawarte z Koalicją Obywatelską porozumienie
dot. minimum programowego.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

61. Ostry skręt w lewo? Nowacka

Rozłam w Inicjatywie Polska. Nie chcą koalicji z Platformą i Nowoczesną

Rozłam w Inicjatywie Polska. Nie chcą koalicji z Platformą i Nowoczesną

Potwierdziły się nieoficjalne informacje
tvnwarszawa.pl: dwie osoby ze ścisłego kierownictwa Inicjatywy Polska
ogłosiły swoje odejście ze stowarzyszenia.... więcej »


Ostry skręt w lewo? Nowacka na konwencji KO: Dopilnuję, aby in vitro było w każdym samorządzie, które będą wolne od ideologii

Schetyna poinformował, że na listach KO znajdą się ludzie ze środowiska Barbary Nowackiej.

Najpierw
odbierzemy PiS-owi samorządy. Robimy to wszyscy, bo jesteśmy patriotami
polskiej sprawy. PiS bierze miliony do własnej kieszeni. W budżecie nie
ma pieniędzy dla pielęgniarek czy policjantów. Mamy dziś nieustająca
wojnę polsko-polską, która niszczy sądy, osłabia państwo i niszczy
rodzinę. Przez PiSowską wojnę z Europą Polska może stracić miliardy
euro. Polki i Polacy oczekują czegoś innego. Dla nas drogowskazem jest
marzenie Polaków - szczęśliwa Polska

— mówił Schetyna.


Proponujemy Polakom państwo,
w którym rząd nie ucieka od problemów, który współpracuje z Polakami.
Chcemy zbudować i zbudujemy państwo, które stworzy Polakom warunki
do normalnego życia. Wiem, że na spotkaniach ludzie pytają o to, jak
ukrócić działania PiS. Teraz, w czasie wyborów, wszystko jest w rękach
Polek i Polaków. Dlatego Polska ma przyszłość, a wszystko jest
w naszych rękach

— powiedział Grzegorz Schetyna.

11:15.

Koniec
z dwuwładzą wojewodów i marszałków województwa. Nie będzie dublowania
obowiązków. Jeden gospodarz w regionie i będzie to gospodarz samorządowy

— stwierdził Schetyna.

11:15.

Schetyna zamierza też kontynuować program „schetynówek”.

Jeszcze konwencja czy już kabaret? Lubnauer: "PiS zbliża się do naszych domów, już puka do naszych drzwi, zagląda za firanki"

Szefowa Nowoczesnej mówiła, że konwencja wyborcza Koalicji
Obywatelskiej rozpoczyna bój o samorządy. Jej zdaniem, stawka jesiennych
wyborów samorządowych jest bardzo wysoka – jak mówiła – jest nią
istnienie samorządu w Polsce, a także przyszłość Polski.

Polska będzie samorządowa, albo nie będzie jej wcale

— oświadczyła.

Pamiętajcie
- wrogowie samorządu nie śpią, PiS zbliża się do naszych domów, już
puka do naszych drzwi, zagląda za firanki, oni chcą pouczać Polki
i Polaków jak żyć, o czym marzyć i czego mają pragnąć dla swoich
wspólnot, na to nie ma naszej zgody

— oświadczyła.

Liderka Nowoczesnej zaapelowała także o udział w wyborach samorządowych 21 października.

Kobiety,
dziewczyny – zmieńcie kraj, głosujcie za wolnym samorządem. Weźcie
swoje siostry i przyjaciółki, swoje córki, które mają prawa wyborcze,
namówcie matki i babcie. Przekonajcie je, że hasło „Twój głos
ma znaczenie” to nie jest pusty slogan, to realna recepta na zmianę

— podkreśliła.

Jeśli zmobilizujemy się, to będzie wielka zmiana, której
już nikt nie powstrzyma. „Zabierzcie swoich mężów, braci i synów,
bo każdy głos jest ważny, każdy przybliża nas do zwycięstwa. Bo stawka
tych wyborów jest wysoka, stawką jest Polska

— zaznaczyła.

autor: PAP/Paweł Supernak

Piechna-Więckiewicz zrezygnowała z członkostwa w Inicjatywie Polskiej

Warszawska
radna Paulina Piechna-Więckiewicz poinformowała w sobotę, że
zrezygnowała z członkostwa w Inicjatywie Polskiej. Obecna sytuacja
powoduje, iż musimy się rozstać; zawsze z gorszym lub lepszym skutkiem
starałam się budować lewicę i tutaj mam swoje miejsce - podkreśliła.

Nowacka na konwencji Koalicji Obywatelskiej: Musimy zatrzymać skrajne szaleństwo prawicy

Samorządy
wolne od ideologii muszą zapewnić respektowanie praw człowieka, praw
kobiet, zapewnić dostęp do "awaryjnej antykoncepcji" oraz in vitro,
muszą być przyjazne mniejszościom - mówiła w sobotę liderka Inicjatywy
Polska Barbara Nowacka. Musimy zatrzymać skrajne szaleństwo prawicy -
dodała.

Majewski:
„PiS na śmietnik”; „PiS zagląda za firanki”. Jak traktować poważnie
polityków KO, skoro sami śmieją się z własnej retoryki?


Chociaż taki spektakl mogli przygotować starannie… Konwencja
Koalicji Obywatelskiej była wielkim przedsięwzięciem, ale nawet
w kulminacyjnym momencie zabrakło tego „czegoś”. Agrafki, która
sprawiłaby, żeby niesforny, acz elegancki materiał programowy, się
nie rozłaził.

Największym wyzwaniem miało być połączenie liberalnej retoryki
PO i Nowoczesnej z lewicowym (przynajmniej wedle deklaracji) zacięciem
Barbary Nowackiej i jej skromnego zaplecza. I z tej próby zbita naprędce
koalicja sobie poradziła. Wystarczyło kilka okrągłych formułek
okraszonych zapewnieniami o „wrażliwości społecznej”. Do kupienia.
Wszyscy zadowoleni.

Problem pojawił się wtedy, gdy Katarzynie Lubnauer przyszło tworzyć mrożącą krew w żyłach narrację o przebrzydłym PiS-ie.

Pamiętajcie - wrogowie samorządu nie śpią, PiS zbliża się do naszych domów, już puka do naszych drzwi, zagląda za firanki…

– grzmiała szefowa Nowoczesnej, co spotkało się ze… śmiechem.

Co z tą lewicą? "Biedroń, Nowacka, czy Zandberg chcą przekształcić Polskę w marzenie szwedzkich socjaldemokratów" [FELIETON]

Są młodzi, błyskotliwi, wykształceni, często zamożni i atrakcyjni
fizycznie, a jednak prawie nikogo nie obchodzą. Prawie oznacza, że wręcz
obsesyjnie interesują się nimi media oraz grupki wzajemnej adoracji, co
przekłada się na głosy ok. 3 proc. chodzących do wyborów Polaków.
Konkretnie ok. 600 tys. osób

Warszawa: PSL przedstawiło swoje obietnice wyborcze na krajowej konwencji partii

Darmowa
komunikacja dla uczniów i docelowo dla wszystkich, działki na budowę
domów dla młodych, emerytury bez podatku, zielone targi z polską
żywnością w każdej gminie czy kontynuacja budowy dróg lokalnych – to
niektóre z obietnic, jakie przed wyborami samorządowymi składa PSL. 
Lider ludowców Władysław Kosiniak-Kamysz przedstawił je w niedzielę w
Warszawie podczas krajowej konwencji wyborczej partii. Nie obyło się też
bez krytyki rządu Zjednoczonej Prawicy.

Nazwał ją "wasalem" Schetyny. Nowacka odpowiada na krytykę Zandberga

Chodzi o wpis Adriana Zandberga z partii Razem, który zamieścił na swoim Twitterze. Jesteśmy w sytuacji wyjątkowego zagrożenia demokracji i
nie można sobie powiedzieć "odpuszczamy te wybory". Bo być może po
wyborach samorządowych nie będzie, czego zbierać. I z samorządami stanie
się to, co wydarzyło się już z edukacją i sądownictwem; czyli rozwałka

- mówiła. Pytana o to, czy nie czuje dyskomfortu, że jest w jednym
obozie z Romanem Giertychem, odpowiedziała, że nie jest, bo z tego, co
wie, jest on bezpartyjny. - Ja swoich poglądów na temat jego i jego
poglądów nie zmieniam. Ale czasem się zastanawiam, czy jesteśmy w
polityce po to, by się lubić? Czy po to, by móc się ze sobą różnić i
dyskutować w ramach demokratycznego systemu państwa prawa
- podkreśliła. Odniosła się również do słów Adriana Zandberga,
który napisał na swoim Twitterze: „W gruncie rzeczy wybór jest prosty:
można budować niezależną lewicę albo skapitulować i być wasalem
Schetyny. Ścieżka, którą idziemy w @partiarazem, jest oczywiście nieco
trudniejsza. Za budowę lewicy nie ma głasków od Lisa i Giertycha. Ale,
szczerze mówiąc, jakoś mi ich nie brak".

Robert Biedroń o Koalicji Obywatelskiej: To wielkie oszustwo!

-
Nie będę uwiarygadniał czegoś, do czego nie pasuję - mówił prezydent
Słupska. I przekonywał, że nawet Barbara Nowacka nie uratuje PO przed
klęską w samorządowych wyborach.

.

Partia Razem: Nowacka rozczarowała tysiące dziewczyn, które zbierały podpisy pod projektem ws. aborcji

Barbara
Nowacka rozczarowała tysiące dziewczyn, które zbierały podpisy pod
projektem złagodzenia ustawy antyaborcyjnej "Ratujmy kobiety" -
powiedziała w poniedziałek Julia Zimmermann z zarządu krajowego Partii..


Magdalena Klim, znana z zakłócania patriotycznych uroczystości
państwowych i przerywania spotkań z politykami PiS, protestująca przeciw
rządowi na demonstracjach pod hasłami „Precz z komuną!”, oraz jej brat
Olgierd, który wzywa do zbrojnego powstania, to dzieci partyjnego
pracownika przemysłu zbrojeniowego w PRL, który w stanie wojennym
potwierdził wobec komunistów „właściwą postawę społeczno-polityczną”.

Sama pani Klim to jedna z najagresywniejszych demonstrantek.
Głośnym porykiwaniem zakłóca imprezy patriotyczne, z grupką podobnych
sobie „obrońców demokracji” rozbija spotkania polityków PiS, wyzywa
ludzi, którzy na nie przychodzą, popycha osoby starsze, wymachuje rękami
i prowokuje fizyczną konfrontację. Aktywnie blokowała miesięcznice,
pokazuje też, do czego jest zdolna, gdy wykrzykuje ludziom w twarz swoje
hasła i wulgarne teksty. Policji podczas demonstracji pokazuje środkowy
palec.


Jak ustaliła „Codzienna”, jej ojciec,
Zbigniew Klim, to w PRL partyjny zaufany władz PRL. Był członkiem PZPR
pracującym w sektorze zbrojeniowym. W stanie wojennym potwierdzono jego
kwalifikacje dostępu do informacji tajnych o charakterze obronnym
państwa. Był wówczas zatrudniony w biurze pełnomocnika ministra
hutnictwa i przemysłu maszynowego ds. sprzętu zmechanizowanego. Pełnił
funkcje kierownicze oraz specjalisty ds. nowych uruchomień produkcyjnych
w przedsiębiorstwie zbrojeniowym Bumar.


W momencie
przełomowym w PRL, po wprowadzeniu stanu wojennego, Zbigniew Klim
znalazł się w wykazie Ministerstwa Hutnictwa wskazującym na ścisłe grono
osób o właściwej postawie politycznej, gwarantujących zachowanie
tajemnicy państwowej PRL.



Biedroń odbiera głosy Platformie. NAJNOWSZY SONDAŻ

Jak
wynika z sondażu przeprowadzonego przez IBRiS dla "Rzeczpospolitej",
nowe ugrupowanie Roberta Biedronia odbiera głosy głównie PO. Duże powody
do niepokoju może mieć też PSL.


Frasyniuk do Biedronia: Twój pomysł, by doczekać do lutego, pachnie śmiercią

Władysław
Frasyniuk krytykuje Roberta Biedronia za to, że ten chce dopiero w
lutym przedstawić szczegóły nowej inicjatywy politycznej. Jego też
zdaniem, każdy polityk, który nie stworzy wspólnej listy w wyborach
europejskich razem z Koalicją Obywatelską, będzie "takim samym
szkodnikiem jak Ziobro, jak Kaczyński".

Nowacka rozpętała wojnę na lewicy. Feministki i SLD obrażone

„Dzisiaj lewica SLD zajmuje się polityką historyczną i
obroną PRL-u. Nie chcę zajmować się obroną PRL-u, ponieważ uważam, że
był to ustrój niesprawiedliwy, również niesprawiedliwy społecznie” –
mówiła Barbara Nowacka komentując niechęć do współpracy z SLD i innymi
środowiskami lewicowymi.

Prawdziwa wojna domowa wybuchła po decyzji Barbary Nowackiej o
dołączeniu do tzw. Koalicji Obywatelskiej. Dla feministek, zielonych i
SLD oznaczało to „zdradę”.

„Nie mogłabym się przyłączyć do Włodzimierza Czarzastego,
ponieważ relacje z nim są takie, że nie pozwalają na jakikolwiek
kontakt. Spędziłam ostatnie dwa lata na takiej dosyć kuriozalnej
krytyce, ponieważ uważa, że Zjednoczona Lewica była błędem i SLD byłoby
dużo szczęśliwsze, gdyby nie weszło w koalicję z SLD”
– komentuje feministka i dodaje:

„Słucham tych słów, patrzę na te partie lewicowe i myślę, że
krąży nad nimi widmo, widmo sekciarstwa. Ponieważ zaczęli wyrzucać z
lewicy każdego, kto nie chce siedzieć w ich koszyku, tylko chce
realizować program”.

Jedną z głównych oponentem Barbary Nowackiej stała się Marta Lampert,
lesbijka, organizatorka czarnego protestu i strajku kobiet. Zarzuciła
ona Nowackiej m.in wybujałe ego i sprzeciwienie się wartościom, które
promowała w momencie zbierania podpisów pod ustawą aborcyjną.

„Zbierałam podpisy po projektem „Ratujmy Kobiety” i to są nadal
moje wartości. W sejmikach nie realizujemy problemy dostępu do aborcji.
Problem dostępności do aborcji realizuje się na poziomie parlamentu.
Dziewczyny, z którymi zbierałam te podpisy, również w Warszawie,
rozumieją co robimy. Chronimy Polskę przed PiS-em”
– skomentowała Nowacka.

źródło: RadioZet/Wolność24.pl

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

62. Czy one są trzeźwe? Aborcyjny

Czy one są trzeźwe? Aborcyjny Dream Team przekonuje, że „aborcja znaczy życie” -->

Na YouTube pojawił się spot reklamujący proaborcyjny
protest feminazistek, który 30 września ma przejść w Warszawie. Hasłem
przewodnim spotu jest… „aborcja znaczy życie”.

Bezpieczna. Faktycznie dostępna. Na życzenie. Legalna. Bez
kompromisów. Dla wszystkich. Darmowa. Bez wstydu. Na żądanie. Teraz.
Kropka
– czytamy w opisie filmu, na którym kobiety o typowo feministycznej urodzie powtarzają wyżej wspomniane hasła.

Film opublikował profil „Aborcyjny Dream Team”, który zasłynął ostatnio hasłem „aborcja jest ok”.

Aborcja znaczy życie. 30 września Warszawa – zapraszają feministki.

„My jesteśmy Konstytucją”?! KOD, Obywatele RP i totalna opozycja kolejny już raz wyszli na ulicę. ZDJĘCIA i WIDEO

autor: Twitter, michalszczerba

Jak zawsze „apolityczne” manifestacje KOD-u wsparli działacze totalnej opozycji.

Jest niezawodny Michał Szczerba.Są także Barbara Nowacka i Rafał Trzaskowski.

Masz totalnej opozycji skomentowali w dosadny sposób m.in.
wiceszef MSZ Piotr Wawrzyk i Piotr Guział - od niedawna kandydat
na wiceprezydenta Warszawy przy Patryku Jakim.

W ramach antydemokratycznego reżimu, policja ochrania akcje KOD z koszulka na Kolumnie Zygmunta

— ironizował wiceminister Wawrzyk.

Szczyt obłudy! Gdzie byliście gdy @Platforma_org deptała
Konstytucję nie chcąc dopuścić do referendum w 2013 r. w sprawie
odwołania prezydent @hannagw ??? Wasz premier, prezydent, wasi politycy
mieli za nic art. 170 Konstytucji RP dający prawo do referendum
lokalnego. Hipokryci!

— napisał Guział.

"Idziemy po władzę,
żeby oddać ją ludziom"

KOMENTARZY: 2


 "Idziemy po władzę, żeby oddać ją ludziom"

Liderzy Koalicji Obywatelskiej oraz kandydat na
prezydenta Warszawy Rafał Trzaskowski zadeklarowali w niedzielę chęć
współpracy i wsparcie dla organizacji... więcej »

manifestacja kod

Król Zygmunt w koszulce
z napisem "konstytucja"



Król Zygmunt w koszulce z napisem "konstytucja"

Kilkaset osób przeszło ulicami Warszawy w
obronie konstytucji. "Uwiera tych, którzy ją łamią" - przekonywali
organizatorzy manifestacji. Na koniec... więcej »
Były prezydent Bronisław Komorowski, przewodnicząca Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer i liderka Inicjatywy Polska Barbara Nowacka podpisują \

PO, Nowoczesna, Inicjatywa Polska i PSL podpisały "deklarację demograficzną"

Utrzymanie
świadczenia 500 Plus, ulgi podatkowe dla rodzin, a także przedszkole za
złotówkę - takie m.in. zapisy znalazły się w "deklaracji
demograficznej" podpisanej w poniedziałek przez liderów PO Grzegorza.


„Pasztet” kontra „zakiszony ogór.” Lubnauer i Czarzasty obrzucają się epitetami

Czyżby nasza polityka upadła już tak nisko, że liderzy
ugrupowań wyzywają się od pasztetów i kiszonych ogórów? No niestety, ale
to prawda. Otóż przewodnicząca Nowoczesnej nazwała Włodzimierza
Czarzastego „zakiszonym ogórkiem”. Miała to być odpowiedź na zaczepne
słowa Włodzimierza Czarzastego, który nazwał ugrupowanie Lubnauer
„pasztetem”.

Przypomnijmy, że cała ta dyskusja „na poziomie” zaczęła się od
rozmowy Włodzimierza Czarzastego z portalem oko.press, w którym
stwierdził, że szkoda mu czasu na rozmowę o Nowoczesnej. Stwierdził, że
partia Katarzyny Labnauer jest podobna do pasztetu, „który jest rozsmarowany na kanapce zjadanej przez Schetynę”.

Na tą zaczepkę odpowiedziała przewodnicząca Nowoczesnej.

–”Używając metafor charakterystycznych dla pana Czarzastego, on jest takim zakiszonym ogórkiem” – powiedziała Lubnauer na antenie Polskiego Radia.

Duda
nie ma ławo nawet podczas wizyty z Trumpem. Kodziarze już drą się
„konstytucja” i zakłócają uroczystości. Średnia wieku jak u nas -->

Im to się chyba nudzi! Nawet przed spotkaniem prezydenta
Dudy z Donaldem Trumpem niewielka grupa KOD-ziarzy protestuje przed
Białym Domem. Przeciwnicy polityki rządu PiS oraz samego prezydenta
skandują hasło: „Konstytucja”. Średnia ich wieku to tak jak u nas stary
ubek.

Prezydent Andrzej Duda i pierwsza dama Agata Kornhauser-Duda złożą
dziś około godzinny 12 wizytę w Białym Domu. Głównymi punktami wizyty
będzie rozmowa w cztery oczy obu przywódców, spotkanie par prezydenckich
i wspólna konferencja prasowa Dudy i Trumpa. Na prezydenta czeka grupka
rozśpiewanych do kamer TVN-u KOD-ziarzy, którzy w kółko krzyczą
„Konstytucja”.

Dziś prawdziwych liberałów już nie ma? Koalicja Obywatelska to polityczny Frankenstein

Grzegorz
Schetyna wraz z Katarzyną Lubnauer i Barbarą Nowacką budują
politycznego Frankensteina. Koalicja Obywatelska łączy wszystkie możliwe
idee – oprócz liberalnej - pisze Sebastian Stodolak.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

63. Grzegorz Schetyna spotka się

Grzegorz Schetyna spotka się z Angelą Merkel w Berlinie

Szef
PO Grzegorz Schetyna spotka się w poniedziałek z kanclerz Niemiec
Angelą Merkel w Berlinie - powiedział PAP szef klubu PO Sławomir
Neumann. W niedzielę Schetyna poinformował na Twitterze, że będzie w.

Unia Europejska coraz bliżej skargi na Polskę

Rozważania o nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym nie zatrzymają pisma do Trybunału Sprawiedliwości UE.

Karczewski: Jestem przekonany, że skarga KE do TSUE zostanie odrzucona

Jestem
przekonany, że skarga Komisji Europejskiej do Trybunału Sprawiedliwości
UE zostanie odrzucona; polski rząd ma bardzo silne argumenty
merytoryczne, prawne i przedstawi je - powiedział w..

Schetyna
już po hołdzie berlińskim. Merkel dała mu nowe wskazówki i zadania?
„Rząd PiS promuje model rządów bliski tureckiemu i rosyjskiemu”

Grzegorz Schetyna już po hołdzie berlińskim. Szef PO
poinformował, że spotkał się z kanclerz Niemiec Angelą Merkel. Mieli
rozmawiać o budżecie unijnym, w tym o środkach europejskich dla polskich
samorządów, o Nord Stream 2 oraz o wspólnej polityce Unii Europejskiej
po wyborach do Parlamentu Europejskiego. Ciekawe, że szef opozycji
jeździ na dywanik do przywódcy obcego kraju…

-„Bardzo dobre spotkanie w Berlinie z kanclerz Angelą Merkel.
Rozmawialiśmy o budżecie unijnym – w tym o środkach europejskich dla
polskich samorządów, o Nord Stream 2 oraz o wspólnej polityce UE po
wyborach do Parlamentu Europejskiego”
– napisał lider Platformy na Twitterze.

Oczywiście gada bzdury pod publikę. Po co Merkel miałaby z nim
rozmawiać o NS2, albo o polityce UE? Równie dobrze mogłaby o tym
porozmawiać ze swoim kotem.

W niedzielę informując o planowanym spotkaniu z Merkel Schetyna napisał na Twitterze: „Silniejsza
Unia wymaga szczerości, w tym rozmowy o różnicach. W Berlinie np. będę
mówił o naszych oczekiwaniach wobec projektu nowego budżetu UE i
konieczności solidarności energetycznej, łamanej przez projekt Nad
Stream II”
– zapowiedział.

„I Polska, i Europa są na rozdrożu. Rząd PiS, jak inne skrajne
siły w Europie, pogłębia podziały, promuje model rządów bliski
tureckiemu i rosyjskiemu, gra na rywalizację nacjonalizmów. To droga ku
zgubie i Polski, i Europy” – ocenił lider PO.

„Jest i dla Polski, i dla Europy lepsza droga. Współpraca
odpowiedzialnych sil europejskich – z lewa, prawa i centrum. Tych,
którzy rozumieją: choć się różnimy, powinniśmy działać wspólnie.
Zaczynamy teraz”
– dodał Schetyna.

Bardzo dobre spotkanie w Berlinie z kanclerz
Angelą Merkel. Rozmawialiśmy o budżecie unijnym – w tym o środkach
europejskich dla polskich samorządów, o #NordStream2 oraz o wspólnej polityce #UE po wyborach do Parlamentu Europejskiego. pic.twitter.com/JqIJGrSBD2

— Grzegorz Schetyna (@SchetynadlaPO) September 24, 2018

Internauci tak skomentowali wizytę szefa PO w Berlinie.

No i co tam niemiecki kundelku. Pani pochwaliła?
Pogłaskała po główce? Rzuciła chrupke? Dała pare euro za donoszenie na
własny kraj?

— Maks 2610 (@blaster2610) 24 września 2018

Ale przeciez Pan sie nie spotkal z Merkel w jej
siedzibie,gdzie urzeduje jako kanclerz-Kanzleramt-tylko w centrali
CDU.Wiec to nie bylo spotkanie oficjalne z kanclerz,a jedynie z
przewodniczaca bratniej dla PO partii CDU.Tak?

— Squadron303 (@wojkow1) 24 września 2018

Czyli wszystko jasne.Kiedy występujecie o
przyłączenie RP do Niemiec?Czy podział na landy już jest uzgodniony i
ile który land w GG ile otrzyma?Dla jasności GG oznacza Generalną
Gubernię.

— Andrzej Puścian (@andrzejpuscian1) 24 września 2018

Nczas.com/ PAP

Ojkofobia, czyli nienawiść do własnego narodu, celnie definiuje postawę totalnej opozycji


Ojkofobia została zdefiniowana w kontekście politycznym w literaturze
filozoficznej przez Rogera Scrutona i oznacza odrzucenie (od rezerwy
do nienawiści) rodzimej kultury i apologię innych systemów wartości
(wg Wikipedii). Jednak to co się dzieje u nas to aż się prosi
o przytoczenie słynnej sentencji Wiliama Szekspira: „O, Horacy, więcej
jest rzeczy na ziemi i w niebie, niż się ich śniło waszym filozofom”.

Takiej toksycznej opozycji jak działa u nas nie ma chyba żadne inne
państwo. Ludzie, którzy powołują się na wartości Europejskie, mają
na sztandarach demokrację i konstytucję, w praktyce szkodzą państwu,
w którym żyją, ile tylko dają radę.

Szczęśliwie dla
Polaków w swoim zaprzańskim amoku co nuż to potykają się o własne
przedsięwzięcia. Wizyta Grzegorza Schetyny u kanclerz Angeli Merkel
w zasadzie powoduje już nie zdziwienie, a osłupienie? Na jakiej zasadzie
pełniący obowiązki lidera opozycji polityk jedzie do Niemiec? Co może
ustalić w  berlińskich gabinetach nie mając żadnej mocy decyzyjnej?
To tak jakby każdy z nas pojechał sobie na kawę do pani kanclerz.
Oczywiście każdy by nie miał takiej szansy. Ciekawe zresztą jest też to,
że  szefowa Europy znalazła czas na spotkanie z kimś, i dziś,
i perspektywicznie nic nie znaczącym.

Z jednym
należy się zgodzić: „Bardzo dobre spotkanie”. Bardzo dobre dla Polski,
bo Polacy widzą jak na dłoni knowania opozycji na obcych dworach.
Bardziej plastycznie nie można tego zaprezentować. Ojkofobia
in statu nascendi.

Wypłakiwanie się w rękaw w Berlinie świadczy
o olbrzymiej desperacji tracącego wpływy Grzegorza Schetyny. Kiedyś było
takie sztubackie hasło uczące zwykłej sztamy: „Choćby cię palili
w smole, nie mów co się działo w szkole”. Tego poczucia wspólnoty nasza
opozycja i jej liderzy nie odczuwają w najmniejszym stopniu. To oni
swoimi targowickimi zachowaniami niszczą naszą demokrację. To ich
jaskiniowy antypisizm niszczy tkankę obywatelską.

Napuszczanie
na Polskę instytucji Unii Europejskiej i czerpanie niesłychanej
satysfakcji z każdego upomnienia nas przez persony miary Timmermansa czy
Verhofstadta, świadczy o niezwykle złych intencjach wobec Polaków.
A już doprowadzanie do wytaczania przez Unię przeciwko Polsce
przeróżnych formalnych dział, to zwykła zdrada.

Cały czas jest
stwarzana atmosfera, że u nas wydarzyło się nie wiadomo co. Przewrót,
zamach stanu… A stało się tylko tyle, że ugrupowania wspierające
właścicieli III RP przegrały wybory w 2015 roku. I to wywołało ich
agresję. I nie jest to tylko rytualna nienawiść do Jarosława
Kaczyńskiego czy Antoniego Macierewicza, to jest nienawiść do każdego
kto głosował na PiS i do każdego kto ośmiela się wspierać obecne władze.
Nie ma chęci ze strony opozycji przekonania ludzi do  lepszego programu
dla Polski, jest tylko straszenie, że rozliczymy każdego, kto się brata
z PiS. I znając ich, gdyby doszli do władzy to zrobią. Na szczęście dla
Polski, najbliższe wybory samorządowe, najprawdopodobniej będą kolejnym
krokiem pozbywania się z życia publicznego tych nienawistników
potrafiących niszczyć kraj by tylko zaspokoić swoją butę i prywatę.

I jeszcze cały czas nakręca ich plecenie bzdur o Polexicie czy innym wyprowadzaniu Polski z Unii Europejskiej.

Ważnym
elementem w ramach ojkofobii jest nieustanne zwalczanie katolicyzmu.
Tutaj wszelkie brutalne metody są mile widziane. Na czoło „demaskowania”
księży wysunął się ostatnio film „Kler”, ale praca u podstaw też idzie
na całego. W kabaretonie w Polsacie sparodiowano Wigilię. Łamano się
opłatkiem dla zgrywu, była wóda, przeklinano, a publiczność bawiła się
w najlepsze. Czy można nienawidzić najpiękniejszego polskiego święta?
Ano jak widać można.

Na szczęście cały ten polityczny antypolski
hejt okazuje się niewiele wart. A jego czarni jeźdźcy niedługo
pospadają z koni. I to dzięki demokracji, której tak
hipokrytycznie pragną.

Najbliższe wybory są najważniejsze
od lat, bo wszystko się zaczyna w naszych małych ojczyznach i zrobienie
w nich porządku jest rzeczą podstawową dla działania kraju.

Przyglądając
się kandydatom, zastosujmy prostą metodę. Zaglądajmy pod piękne hasła,
sprawdzajmy dotychczasową działalność ich głosicieli i zastanawiajmy się
czy nie są oni skażeni zbyt powszechną wśród części naszej klasy
politycznej ojkofobią.

autor:

Ryszard Makowski


Pod kątem komentarzy na temat rozmów Schetyna-Merkel niemieckie media przejrzał Cezary Gmyz. Schetyna nie może być zadowolony.

Jak
informuje korespondent Telewizji Polskiej w Niemczech, wizyta szefa
PO nie ma dla niemieckich dziennikarzy żadnego znaczenia.

Okazało się, że Gmyz w żadnym niemieckim medium nie znalazł komentarzy dotyczących spotkania lidera PO z niemiecką kanclerz.

Chciałem
zrobić prasówkę z niemieckich komentarzy na temat wizyty Grzegorza
Schetyny w Berlinie. I niestety poległem. W żadnym z niemieckich mediów
nie znalazłem nawet pół linijki. Może jednak słabuję na wzroku


Ogromna
afera w Gliwicach! Budka i Globik podmienili listę kandydatów KO! Radny
PO nazywa sprawę po imieniu: "Przeprowadzili pucz"

Dnia 17 września okazało się, że istniały dwie listy kandydatów
w Gliwicach - jedna to ta, która została ustalona z lokalnymi
strukturami PO i Nowoczesnej. Jak się jednak okazało, była też druga,
za którą mieli stać posłowie Borys Budka i Marta Globik. To ona została
zarejestrowana. Lokalni działacze partii są oburzeni.

Naruszono nasze konstytucyjne prawo

— stwierdzają Katarzyna Janus, Natalia Wójcik i Ewa Lutogniewska, kandydatki „wycięte” z listy.

Dominik
Dragon, radny klubu PO, miał się dowiedzieć o tym, że nie
ma go na liście, za pośrednictwem SMSa. Z kolei Jana Pająka powiadomiono
o tym fakcie mailem.

Nawet nie mieli odwagi zadzwonić

— podkreślili w rozmowie z portalem nowiny.gliwice.pl.

To nieuczciwe
nie tylko wobec kandydatów, własnych struktur i koalicjanta, ale przede
wszystkim wobec gliwiczan, którzy podpisali listy poparcia dla
konkretnych osób. To gliwiczanie powinni wybrać, na kogo chcą głosować
i kto ma ich reprezentować. Na tym polegają demokratyczne wybory. (…)
Postawa posłanki Golbik i posła Budki pokazała, że nie liczą się
z nikim. Ani z własnymi strukturami, ani z koalicjantem, ani z wyborcami

— mówiła poseł Nowoczesnej Katarzyna Janus z Nowoczesnej, która sama zrezygnowała w kandydowania po wybuchu afery.

Jestem
w samorządzie dwanaście lat i dotąd nie spotkałem się z taką sytuacją.
Nazwę ją po imieniu: poseł Budka z żoną i Martą Golbik
przeprowadzili pucz

— stwierdził z kolei Dominik Dragon

as/nowiny.gliwice.pl

Czy on wie, co mówi? Najpierw kazali więcej pracować Polakom, a teraz Schetyna chce oddać pieniądze esbekom!



Nie będziemy ponownie podnosić wieku emerytalnego, ale dla wszystkich, którzy zechcą pracować wprowadzimy zachęty i ułatwienia

— mówił.

Zniesiemy
wliczanie emerytury do opodatkowanego wynagrodzenia, zniesiemy
oskładkowanie emerytur wszystkich aktywnych seniorów. Wprowadzimy
13 emeryturę. W każdym mieście i gminie zostaną stworzone centra opieki
nad ludźmi starszymi

— przekonywał w Krakowie Schetyna.Schetyna mówi, że 2000zł emerytury jest poniżej godności ludzkiej i
zamierza UBekom podwyższyć do kilkunastu tys. , szkoda tylko że UBekom, a
nie wszystkim Polakom.

Celnie! Mazurek obnaża hipokryzję PO i przypomina: "Wbrew woli Polaków podnieśli wiek emerytalny. 21 razy podnosili podatki..."

Większych i szkodliwych kłamców niż politycy PO nie było
w historii III Rzeczpospolitej. Wbrew woli Polaków podnieśli wiek
emerytalny. Nie słuchając rodziców, posłali 6-latki do szkół. 21 razy
podnosili podatki, choć mieli obniżać

—przypomniała na Twitterze obietnice Platformy Obywatelskiej Beata Mazurek.

Rzecznik
PiS odniosła się tym samym do słów Grzegorza Schetyny, który w Krakowie
zapowiedział, że PO nie podwyższy wieku emerytalnego.

Polska lewica nie rozumie społeczeństwa. Wielkomiejska inteligencja to nisza

Polska
lewica nie rozumie społeczeństwa. Tak jak Unia Wolności chciała
zbudować polską chadecję według modelu niemieckiego, tak partia Razem
próbuje dziś zaszczepić u nas skandynawską czy brytyjską...

Petru, pytany przez PAP, czy zamierza skorzystać z zaproszenia Neumanna,
powiedział, że „nie można zapomnieć, że Platforma nie reprezentuje
dużej części elektoratu, dla którego praca, wolność gospodarcza
i unikanie populizmu są fundamentalne”.

Ostatnie propozycje PO, takie jak trzynasta emerytura,
niższy wiek emerytalny, czyli niskie emerytury, a także odrzucanie
pomysłów Barbary Nowackiej oznacza, że bardzo duża grupa Polaków nie
będzie miała na kogo głosować. Ten elektorat trzeba zagospodarować
w kolejnych wyborach. Priorytetem jest pokonanie PiS. Jestem pewny,
że z PiS może wygrać tylko szeroki front partii politycznych, które będą
reprezentować różne środowiska

— przekonywał Petru.

Platforma się sypie! Wiceszef koła PO odchodzi i pisze list do Schetyny. „Grzegorzu i Borysie z małżonką nie idźcie tą drogą”

Kilka dni temu internet obiegła informacja o zmianach na
listach Koalicji Obywatelskiej w Gliwicach, gdzie w ostatniej chwili
usunięci zostali wieloletni działacze, a ich miejsce zajęła między
innymi żona Borysa Budki. Sprawa ma ciąg dalszy, bo teraz rezygnację
złożył wiceszef koła PO w Gliwicach, który napisał list do Grzegorza
Schetyny.

Portal wPolityce.pl opublikował treść listu, który Miłosz Chruściel,
wiceszef koła PO w Gliwicach napisał do Grzegorza Schetyny.
Najważniejszą zawartą w niej sprawą jest rezygnacja z członkostwa w
Platformie Obywatelskiej. W wysłanym do lidera partii piśmie Chruściel
tłumaczy powody swojej decyzji.

Należąc do Platformy przez od ponad 11 lat a działając od 13 lat,
niedopuszczalna dla mnie jest sytuacja, w której to władze centralnie
ustala listy kandydatów, usuwając z nich nie tylko wieloletnich członków
i współtwórców PO, ale także działaczy ruchów społecznych. Co więcej –
zastępuje ich między innymi Panią, która jest znana z tego, że jest żoną
posła
– pisze Chruściel.

Wiceszef PO w Gliwicach pyta też, czy poseł Borys Budka zostanie
pociągnięty do odpowiedzialności za nepotyzm. Co ciekawe Chruściel
wprost przyznaje, że przez lata działalności w Platformie Obywatelskiej
„zdążył przywyknąć do krętactw i knowań na najwyższych szczeblach
władzy”.

Przez te kilka lat działalności w Platformie zdążyłem przywyknąć
do krętactw i knowań na najwyższych szczeblach władzy, jednak do tej
pory nikt z władz PO nie ingerował w sposób tak dobitnie świadczący o
braku wpływu na otaczającą nas rzeczywistość, jak miało to miejsce przez
ostatnie kilka tygodni
– podkreślił polityk.

Patrząc na to, jak ogromny wpływ ma powinowactwo rodzinne, może
Zarząd Krajowy powinien rozważyć zmianę nazwy na Platforma Rodzinna RP?
Panie przewodniczący, na zakończenie pozwolę sobie parafrazować klasyka
„Grzegorzu i Borysie z małżonką, nie idźcie tą drogą”
– zakończył swój list Chruściel.

Schetyna ostro o polityce PiS: Wydoili w rządzie i wydoją w samorządzie

-
Chcemy obronić samorząd przed Prawem i Sprawiedliwością. To nasze
najważniejsze zadanie - powiedział w sobotę w Bydgoszczy lider PO
Grzegorz Schetyna. Jego zdaniem rządy PiS cechuje chaos i polityka
łupów.

Szef KPRM: "Fakt", Onet, Fundacja Bertelsmanna atakują polski rząd, to brudna gra

"Fakt",
Onet, media niemiecko-szwajcarskich wydawców nie ustają w atakach na
premiera Mateusza Morawieckiego, Fundacja Bertelsmanna atakuje polski
rząd; to brudna gra polityczna - uważa szef KPRM Michał Dworczyk.
Zaczynam rozumieć po co Grzegorz Schetyna spotkał się z Angelą Merkel -
dodał.
Protest przed Sądem Najwyższym

"Konstytucja", "Wolne sądy". Przed Sądem Najwyższym protest przeciwników zmian w sądownictwie

Akcja
Demokracja, Komitet Obrony Demokracji Region Mazowsze, Obywatele RP i
Wolne Sądy prowadzą protest przeciw zmianom w sądownictwie przed Sądem
Najwyższym. Przynieśli sto dużych tarcz z napisem "Konstytucja", którymi
w symboliczny sposób bronią niezależności SN.

Lubnauer o Morawieckim: Ten człowiek jest niebezpieczny dla Polski i Polaków

Ten
człowiek, ten premier jest niebezpieczny dla Polski i Polaków – mówiła w
sobotę o Mateuszu Morawieckim przewodnicząca Nowoczesnej Katarzyna
Lubnauer.

Kwaśniewski: Naszym obowiązkiem jest obrona samorządności przed szantażem

Naszym
obowiązkiem jest obrona samorządności przed szantażem i centralizacją -
mówił w niedzielę na konwencji wyborczej SLD Lewica Razem były
prezydent Aleksander Kwaśniewski. Wierzę, że wybory samorządowe
rozpoczną powrót lewicy na główną scenę polityczną - dodał.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

64. Schetyna dehumanizuje


Schetyna dehumanizuje elektorat PiS i chce zostać premierem

W ostatnią sobotę na konwencji Koalicji Obywatelskiej w Poznaniu
mówił, „że trzeba zmobilizować wszystkie pozytywne siły i strząsnąć
ze zdrowego drzewa polskiego państwa PiS-owską szarańczę”.

Odpowiedziały
mu gromkie brawa całej sali i wręcz aplauz siedzących w pierwszych
rzędach czołowych polityków obydwu partii między innymi europosła Adama
Szejnfelda i poseł Katarzyny Lubnauer.

„Złe duchy nad Twoim domem! Wspieraj UE, a zostaniesz uratowany” – brzmi
podpis pod grafiką opublikowaną przez Furgo, na której widnieją twarze
polityków PiS: premiera Mateusza Morawieckiego, ministra sprawiedliwości
Zbigniewa Ziobry, prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego i byłego szefa MON
Antoniego Macierewicza.



Grafika z Twittera Furgo jest wzorowana na plakacie propagandowym z
czasów II wojny światowej, pod którym oryginalny podpis brzmi: „Złe
duchy ponad Twym domem! Pracuj z Niemcami, a zostaniesz uratowany.”



Na propagandowym plakacie z czasów wojny umieszczono twarze:
komunistycznego przywódcy ZSRR Józefa Stalina, premiera Wielkiej
Brytanii Winstona Churchilla oraz prezydenta USA Franklina Delano
Roosevelta.

Wielka konsolidacja "salonu" w Warszawie? Kwaśniewski bez ogródek: Rozenek nie ma szans. W II turze zagłosuję na Trzaskowskiego

Zapytany o nawiązanie ewentualnego sojuszu PO-SLD, powiedział:

Może
być różnie. Gdy chodzi o tak różne jednak partie, jak Platforma i SLD
może być kłopot. SLD jednak także programowo dużo bardziej się
zlewicował, ten program jest dużo bardziej koherentny z punktu widzenia
haseł lewicowych. Platforma jest jednak partią liberalną z istotnym
skrzydłem konserwatywnym. Z ciekawością będę patrzył, na ile Basi
Nowackiej uda się przekonać Platformę do centro-lewicowych [postulatów].

Odnosząc się do ewentualnego zbliżenia SLD i KO, stwierdził:

Nie wykluczałbym tej drogi, tylko zrobiłbym to absolutnie po 21 października.

Aleksander Kwaśniewski odniósł się także do sytuacji kandydata SLD na prezydenta Warszawy.

No nie
ma [szans]. To świetny człowiek, znam go, cenię i uważam
za przygotowanego kandydata. Andrzej Rozenek jest, jako człowiek,
do tego przygotowany, natomiast logika wyborów jest taka, zawsze,
że w I turze głosuje się zawsze ze swoim ideowym poglądem,
a na człowieka, który – naszym zdaniem – lepiej będzie spełniał
tę funkcję. Na pytanie do mnie, jak będę to robił, w I turze głosuję
zgodnie z ideowym wyborem na kandydata SLD, czyli Andrzeja Rozenka.
W II turze zagłosuję na Trzaskowskiego

— zapowiedział Kwaśniewski.

Prof.
Legutko pisze do szefa EPL ws. "szarańczy" Schetyny: Takie słowa były
stosowane przez nazistowskie Niemcy w czasie Holokaustu

Szef grupy EKR w PE Ryszard Legutko wysłał do przewodniczącego
EPL Josepha Daula list, w którym wzywa do „potępienia stosowanych przez
Platformę Obywatelską praktyk z okresu nazizmu, wymierzonych w oponentów
politycznych”. Chodzi m.in. o wypowiedź Grzegorza
Schetyny o „szarańczy”.


Wałęsa straszy młodzież w groteskowym manifeście: „Nie dopuśćcie żeby to były ostatnie wybory w wolnej Polsce”


Końcówka to jest już prawdziwe budowanie atmosfery grozy.

Nieuczestniczenie
w wyborach to tak, jakbyście pozwolili Lechowi Wałęsie decydować, z kim
pójdziecie na randkę. Nie pozwólcie sobie wmówić że wasz głos nic nie
znaczy. On waży tyle samo co głos waszych dziadków, rodziców, co mój
własny. Nie dopuśćcie żeby to były ostatnie wybory w wolnej Polsce.
Głosujcie na tych kandydatów, którzy nie boją się świata, którzy nie
chcą was zamknąć za murem strachu. Wybierzcie wolność.

— apeluje uczestnik obrad Okrągłego Stołu.

To już
kolejny apel o udział w wyborach, który pojawił się w ostatnich dniach.
Wcześniej o odwiedzenie lokali wyborczych apelowały feministki m.in.
Barbara Nowacka i Katarzyna Lubnauer.

Lech Wałęsa / autor: YouTube: Tomasz Lis

W wyborach do sejmików województw PiS wygrywa. KO z drugą lokatą. SONDAŻ

29
proc. respondentów w wyborach do sejmików województw zagłosowałoby na
PiS, Koalicyjny Komitet Wyborczy Platforma.Nowoczesna Koalicja
Obywatelska uzyskałby 16 proc., PSL i Bezpartyjni Samorządowcy zdobyliby
po 7 proc; a Kukiz'15 - 5 proc. - wynika z październikowego sondażu
CBOS.

Czy to nie jest mowa nienawiści? Leszek Balcerowicz atakuje bez skrupułów: "Trzeba odróżniać grypę od raka. PiS to jest rak!"

Trzeba odróżniać grypę od raka. PiS to jest rak!


tak Leszek Balcerowicz odpowiedział na uwagę redaktora prowadzącego
rozmowę, że nie tylko PiS, ale i Platforma uczestniczy w licytacji
na obietnice wyborcze.

Nieodpowiedzialne obietnice, to jest oszustwo

— powiedział ekonomista w programie „Graffiti” w Polsat News.

Nie podoba mu się również finansowanie przez PiS swoich obietnic wyborczych.

Bardzo wiele rzeczy jest nam potrzebne, ale jeżeli próbuje się wszystko sfinansować, to jest katastrofa w stylu greckim

— ocenił prof. Balcerowicz.

Nykiel:
Organiści i psalmiści, uważajcie! Totalsi sprawdzą, czy złamiecie ciszę
wyborczą. Szczyt absurdu na konferencji PKW i lewicowy cyrk wokół
Psalmu 33

autor: PAP/wPolityce

Kilka dni temu sprawdzałam czytania
na niedzielną Eucharystię. Gdy zobaczyłam, że wypada akurat Psalm 33,
przyszła mi do głowy kompletnie absurdalna myśl, że w tej patologicznej
desperacji lewicowo-liberalnej sceny medialno-politycznej, może podnieść
się larum. Napisałam to nawet na Twitterze. Oczywiście w formie żartu.

Dziś na konferencji prasowej Państwowej Komisji Wyborczej,
dziennikarka Superstacji, całkiem poważnie i bez cienia uśmiechu,
zwróciła się z tym pytaniem do PKW.

Ponieważ
w niedzielę wyborczą w kościołach ma być śpiewany Psalm, którego słowa
brzmią między innymi: „Pan miłuje Prawo i Sprawiedliwość”. Według
Kościoła jest to zbieg okoliczności, a pojawiają się komentarze, iż może
być to złamanie ciszy wyborczej. Jaka jest państwa opinia w tej sprawie

  • zapytała Aleksandra K. z Superstacji.

Komisja nieco się zmieszała, ale głos zabrał przewodniczący.

Myślę, że nie można przesadzać w pewnych sprawach.
Jeżeli oczywiście jest taki oryginalny tytuł psalmu i jest on śpiewany,
i jeśli się składa, że tylko w tę najbliższą niedzielę jest
on śpiewany… Nie słyszałem nigdy tego psalmu w kościele, ale może
w niektórych kościołach czy w niektórych regionach Polski jest
wykonywany. Nie wiem tego. Jeżeli by się okazało, że jest to pieśń,
którą się normalnie, tradycyjnie wykonuje w kościołach, to trudno
to wiązać z datą niedzielną. Trzeba by rzeczywiście przypisać komuś
intencję, że celowo wyznaczono śpiewanie tego psalmu. Nie można
aż tak rygorystycznie podchodzić do ciszy wyborczej. Zalecałbym jednak
umiar i specjalnie się nie ekscytował tym zdarzeniem kościelnym

– odpowiedział szef PKW Wojciech Hermeliński.

Umiar
rzeczywiście ze wszechmiar wskazany. Nie można w tym przypadku nikomu
zarzucić intencji złamania ciszy wyborczej. Wojciech Hermeliński może
i nie słyszał, ale Psalm 33 słychać w polskich kościołach regularnie.
Zresztą już chyba ze dwa razy zdarzył się ostatnio podobny
„zbieg okoliczności”.

Psalm 33, skądinąd bardzo piękny, brzmi następująco:


Kto by pomyślał, że dożyjemy czasów, w których najbardziej absurdalne
pomysły, stają się dla niektórych oczywistą rzeczywistością…


4

Z góry mam, jeśli mogę, prośbę i sugestię. Niech wieczorem radość nie będzie euforią, a zawód rozpaczą. Dziś pierwszy, ważny krok. Ale przed nami długi marsz. ????????????????


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

65. Ryszard Petru: Nowoczesna

Ryszard Petru: Nowoczesna wyparowała. Koalicja Obywatelska w tej formie nie zadziałała

Ryszard
Petru gorzko ocenia wyniki wyborów. Były szef Nowoczesnej twierdzi, że
elektorat jego partii "wyparował". Nie widzi też dobrej przyszłości
przed Koalicją Obywatelską.

Śpiewak rozczarowany. Wskazuje przyczyny wygranej Trzaskowskiego i porażki Jakiego

Wygrana
Rafała Trzaskowskiego w pierwszej turze wyborów na prezydenta stolicy
jest dużym zaskoczeniem - uważa Jan Śpiewak. Swój wynik - 3 proc. głosów
- ocenił jako rozczarowujący, "daleko poniżej oczekiwań".


Schetyna: W poniedziałek spotkanie z prezesem PSL ws. sejmików województw

Lider
PO Grzegorz Schetyna poinformował, że w poniedziałek ma w planach
spotkanie z prezesem PSL Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem ws. koalicji w
sejmikach województw. Polacy pokazali, że chcą, abyśmy...

Schetyna chce utrzymać koalicję z Lubnauer i Nowacką na kolejne wybory. "Udało nam się zrobić pierwszy krok"

Udało
nam się wspólnie z Katarzyną Lubnauer i Barbarą Nowacką zrobić pierwszy
wspólny krok i bardzo bym chciał utrzymać tę koalicje na kolejne wybory
- powiedział w poniedziałek lider PO Grzegorz Schetyna.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

66. Wielka koalicja przeciw PiS.

Wielka koalicja przeciw PiS. Schetyna i Kosiniak-Kamysz chcą przyciągnąć SLD oraz bezpartyjnych

"Po
czwartkowym spotkaniu liderów PO Grzegorza Schetyny i PSL Władysława
Kosiniaka-Kamysza obaj politycy potwierdzili wolę budowania koalicji w
10 sejmikach województw" – poinformował rzecznik Platformy Jan Grabiec.
Oba ugrupowania chcą też rozmawiać z SLD.

Ćwierć tysiąca mandatów w sejmikach dla PiS

PKW podała w czwartek nad ranem zbiorcze wyniki wyborów do rad
gmin, rad powiatów, sejmików województw. W skali kraju w wyborach
do sejmików PiS zdobył 254 mandaty, Koalicja Obywatelska uzyskała 194
mandaty, PSL - 70, Bezpartyjni Samorządowcy - 15, a SLD-Lewica Razem
- 11.

W skali kraju w wyborach do sejmików
wojewódzkich PiS zdobył 254 mandaty, Koalicja Obywatelska uzyskała 194
mandaty, PSL - 70, Bezpartyjni Samorządowcy - 15, a SLD-Lewica Razem -
11. Ponadto mandaty w sejmikach wojewódzkich zdobyły jeszcze komitety:
Mniejszość Niemiecka - 5, KWW Z Dutkiewiczem dla Dolnego Śląska - 2, KWW
Projekt Świętokrzyskie Bogdana Wenty - 1.

W woj. dolnośląskim do zdobycia było 36 mandatów w sejmiku. PiS
przypadło 14 mandatów, KO 13, Bezpartyjnym Samorządowcom - 6, KWW Z
Dutkiewiczem dla Dolnego Śląska - 2, PSL - 1.

W woj. kujawsko-pomorskim do zdobycia było 30 mandatów. KO przypadło 14
mandatów, PiS - 11, PSL - 4, SLD-Lewica Razem - 1.

W woj. lubelskim do zdobycia były 33 mandaty. PiS przypadło 18 mandatów,
KO - 7, PSL - 7, SLD-Lewicy Razem - 1.

W woj. lubuskim do zdobycia było 30 mandatów. KO przypadło 11 mandatów,
PiS - 9, PSL - 4, Bezpartyjnym Samorządowcom - 4, SLD-Lewicy Razem - 2.

W woj. łódzkim do zdobycia były 33 mandaty. PiS przypadło 17 mandatów,
KO - 12, PSL - 4.

W woj. małopolskim do zdobycia było 39 mandatów. PiS przypadły 24
mandaty, KO - 11, PSL - 4.

W woj. mazowieckim do zdobycia było 51 mandatów. PiS przypadły 24
mandaty, KO - 18, PSL - 8, Bezpartyjnym Samorządowcom - 1.

W woj. opolskim do zdobycia było 30 mandatów. KO przypadło 13 mandatów,
PiS - 10, Mniejszości Niemieckiej - 5, PSL - 2.

W woj. podkarpackim do zdobycia były 33 mandaty. PiS przypadło 25
mandatów, KO - 5, PSL - 3.

W woj. podlaskim do zdobycia było 30 mandatów. PiS przypadło 16
mandatów, KO - 9, PSL - 5.

W woj. pomorskim do zdobycia były 33 mandaty. KO przypadło 18 mandatów,
PiS - 13, PSL - 2.

W woj. śląskim do zdobycia było 45 mandatów. PiS przypadły 22 mandaty,
KO - 20, SLD-Lewica Razem - 2, PSL - 1.

W woj. świętokrzyskim do zdobycia było 30 mandatów. PiS przypadło 16
mandatów, PSL - 9, KO - 3, SLD-Lewicy Razem - 1, Projektowi
Świętokrzyskie Bogdana Wenty - 1.

W woj. warmińsko-mazurskim do zdobycia było 30 mandatów. KO przypadło 12
mandatów, PiS - 11, a PSL - 7.

W woj. wielkopolskim do zdobycia było 39 mandatów. KO przypadło 15
mandatów, PiS - 13, PSL - 7, SLD-Lewicy Razem - 3, Bezpartyjnym
Samorządowcom - 1.

W woj. zachodniopomorskim do zdobycia było 30 mandatów. KO przypadło 13
mandatów, PiS - 11, Bezpartyjnym Samorządowcom - 3, PSL - 2, SLD-Lewicy
Razem - 1.

Ponadto w wyborach samorządowych do rad gmin wybrano 39 tys. 524
radnych, w tym 32 tys. 173 w gminach liczących do 20 tys. mieszkańców
oraz 7 tys. 351 radnych w gminach powyżej 20 tys. mieszkańców.

W dwóch okręgach wyborczych w gminach do 20 tys. mieszkańców (czyli
takich, w której są jednomandatowe okręgi wyborcze) dwa mandaty
pozostały nieobsadzone, ponieważ nie zarejestrowano tam żadnej listy
kandydatów na radnych.

Głosowania nie przeprowadzono w ponad 3 tysiącach okręgów wyborczych, w
których liczba zarejestrowanych kandydatów była równa lub mniejsza od
liczby radnych wybieranych w tych okręgach wyborczych. W takiej sytuacji
- jak mówił Hermeliński - ponad 3 tys. radnych uzyskało mandaty bez
głosowania.

W gminach do 20 tys. mieszkańców frekwencja wyniosła 55,62 proc. Głosów
ważnych było 97,68 proc., a nieważnych - 2,32 proc.

W gminach powyżej 20 tys. frekwencja wyniosła 54,77 proc. Oddano 97,11
proc. głosów ważnych i 2,89 proc. nieważnych.

Ponadto wybrano 425 radnych dzielnic m.st. Warszawy. Frekwencja wyniosła
66,58 proc. Oddano 98,09 proc. głosów ważnych, nieważnych było 1,91
proc.

Wybrano także 6 tys. 244 radnych rad powiatów. Frekwencja wyniosła 54,64
proc. Ważnych głosów oddano 94,64 proc. i nieważnych 5,36 proc.

Wcześniej, w środę późnym wieczorem, PKW podała zbiorcze wyniki wyborów
wójtów, burmistrzów, prezydentów miast.













-

Budka: Cały czas zapraszamy SLD. Do wyborów parlamentarnych chcemy pójść maksymalnie szeroko

Cały
czas zapraszamy SLD. Jesteśmy zainteresowani tym, żeby do wyborów
parlamentarnych pójść maksymalnie szeroko - zapowiada w rozmowie z
dziennik.pl, Borys Budka, poseł PO.

Andrysiak powyborczo: Na prowincji bez zmian

Koalicja
obywatelska utknęła w antypisie, zaczyna zdanie od Kaczyńskiego, kończy
na Morawieckim. Paliwa starcza na 24 proc. i duże miasta. Mało na bój o
parlament europejski, sejm i prezydenta.

Partia Razem chce startować do PE wspólnie z SLD i Biedroniem. "Imadło PO-PiS zaciska się nad Polską coraz mocniej"

Partia
Razem chce podjąć rozmowy o współpracy ze wszystkimi ugrupowaniami na
lewo od PO-PiS, w tym z SLD i ugrupowaniem tworzonym przez Roberta
Biedronia - poinformowały we wtorek władze partii. Politycy
zadeklarowali wolę wspólnego startu już w majowych wyborach do
Parlamentu Europejskiego.



Druga ofensywa Strasznej Sitwy Smolara. Zima 2015-Wiosna 2016.




Rostowski w tweecie pełnym błędów: PiS liczy na to, że rozproszenie głosów opozycji da im zwycięstwo


PiS liczy na to że rozproszenie głosów opozycji dla im zwycięstwo dzięki
metodzie Dhont’a - i mają racje! Wpaść w taką pułapkę to nie tylko
szkodnictwo, to także wstyd

— napisał na Twitterze były minister finansów Jan Vincent Rostowski (pisownia oryginalna - przyp. red.).

„Partia” Razem to już dla nas przećwiczyła, czy ma być ponura powtórka?

— dodał polityk PO.

autor: KW PiS/Twitter

-------------------------------------

Rozenek: Trwają nieformalne rozmowy o koalicji SLD z partią Razem

Trwają
nieformalne rozmowy o koalicji SLD z partią Razem - powiedział w piątek
Andrzej Rozenek (SLD Lewica Razem). Jak ocenił, jest "sprzyjająca
atmosfera" do tworzenia koalicji partii lewicowych.

NAJNOWSZY SONDAŻ


Gdyby wybory odbyły się teraz, partia Jarosława Kaczyńskiego zdobyłaby 42,4 proc. głosów - pisze "Do Rzeczy". Kolejne miejscu w badaniu Estymatora zdobywa Koalicja Obywatelska – 30 proc. głosów, a dalej Sojusz Lewicy Demokratycznej, który pomimo słabego wyniku w wyborach samorządowych, mógłby liczyć aż na 7,4 proc. głosów. Dalej plasuje się ugrupowanie Pawła Kukiza – Kukiz'15 – 7,3 proc. głosów, Polskie Stronnictwo Ludowe – 6 proc. głosów, Partia Razem – 2,4 proc. głosów i partia Wolność – 1,9 proc. głosów.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

67. Fotoplastikon. Zlot w Łodzi.


Fotoplastikon. Zlot w Łodzi. "Hanka. Ta ci gospodynią jest zlotu tegoż"

Jak najlepiej spędzić słotny początek ponurego listopada, gdzie
połączyć serca gorące miłością Ojczyzny, gdzie nacieszyć się wolnością,
wolnością od wszystkiego. W Łodzi! U Hanki!

Wszelki kruk Pana Boga tam nie chwali, wszelka wrona ożywa, wszelki weksel nowych sił nabiera.

Żywi
ulicą Piotrkowską przejdą: Tusk Donald – mąż stanu, Robert Biedroń –
też mąż, też stanu, Leszek Balcerowicz tęgi magik, teraz Azji
reformator, Katarzyna Lubnauer- łodzianka. Spodziewany jest Sikorski
Radek, Boni Michał – tęga głowa, mocna szczęka, jak Mikke zaświadczy,
i wielu innych przedstawicieli polskiej opozycji oraz reprezentacja
inteligencji niedotowanej przez rząd ciemniaków i faszystów.

Wszystko
dla Wolności, pod hasłem – jak dorżnąć zwycięzcę, jak wygrać, gdy się
przegrało, na Dziady - nad trupem Morawieckiego, z wszelką strzygą
miejscową oraz nietoperzem. Wolności, więcej wolności, bo zaraz nas
wezmą, rozstrzelają, pognębią ci faszyści i ciemni ludzie.

Przewidywane
seminaria – jak dorżnąć watahę, rola kamieniczki z lokatorami czy bez,
w życiu i po śmierci, Vat – ptak ulotny, czy podwyższenie wieku
emerytalnego przedłuży kadencję Gersdorf, Żurek jako taki - przyjaciel
ludzi, czyje ulice, a czyje kamienice oraz ludzie kultury i sztuki
na pasku polityki recytują teksty różne. Spodziewany jest Sąd Apelacyjny
w Krakowie w pełnym składzie z pieśnią wolności oraz Odą ku. Nie jest
wykluczona obecność prezesa, na przepustce.

Hanka.
Ta ci gospodynią jest zlotu tegoż. Już przy wjeździe do miasta,
na stacji benzynowej, prawda że rosyjskiej, czytasz wywiad z gospodynią
grodu, że „nie chciałaby żeby ludzie wyszli na ulice w jej obronie”
Czyli nie głupia ci i zagubiona ta Hanka-blondynka, nie ciemna
i zapłakana, ale liczy się, że lud wyjdzie na ulicę i obali kogo trzeba,
jak uczy Schetyna i ta Ukrainka wydalona, Europie bliska. Taki
to plan i założenie.

Aż dziw bierze, bo przecie ktoś tam może
zginąć w tumulcie, kogoś mogą zastrzelić, jak Cyba zastrzelił w mieście
tym pięknym, z którego wszystkie cztery kultury uciekły z krzykiem. Więc
Hanka – jak to o niej mówią – skazana, choć z karą nieznaczną
przedstawia się jak dusza sprawiedliwa, co niczego złego nie zrobiła,
a skazali ją ci, których nazwiska Schetyna zapamięta i z zawodu wyrzuci
jak zapowiedział eksminister w ślad za ekspremierem Cimoszewiczem,
druhem serdecznym i mentorem. W Łodzi czerwonej nie zapomnianym. Nic
złego nie zrobiłam! No i pewnie, w Łodzi się powiada.

Kto
przeciw bankowi, ten z ludem, kto nie dopłaci, ten bohaterem, kto nieco
okiwa, tego w Poznaniu nie uświadczysz, a w Łodzi, to i owszem,
bo w Łodzi uchodzi, kiedy bieda szkodzi. Jak to mówią.

Że są głupie
przepisy” No są. Sześcioletnia kadencja dla Gersdorfowej, to i zakaz
dla karanej Hanki, co z tekstu jasno wynika… Ale startować może – mówi
miejscowy mądrala, bo sam start wartością jest, a potem się zobaczy… Ale
jakże to startować, a nie piastować?

Co pierwsze, to lepsze. Jak
ją ludzie wybrali, to z całą urodą i uczciwością i przeciw bankom,
a zarazy są te banki. Jak wybrali, to niech rządzi…Głos ludu to głos
Boga! Suweren łódzki inny jest od krajowego, który kazał PiS-owi
Trybunał reformować. Ręce precz od Trybunału krzyczano!

Ręce
za Hanką naszą wybranką, teraz się krzyczy. Można by było i z tego
wybrnąć. Mógłby Prezydent łaskę okazać, ale jak on ma łaskę okazać, gdy
Hanka nie zrobiła niczego złego, co oznacza, że sądy są głupie, wreszcie
nie będzie się tu Adrian z łaską swoją nosił.

Mógłby Trybunał pomóc, jako Hance Warszawskiej pomógł lat dziesięć temu, nim mafia pod siedzeniem jej urosła.

Ale
Trybunał to dublerzy sami. Nie będą nam dublerzy o Hance decydować!!!
A Sejm by mógł, choćby i nocą ustawę zmienić. Tak, ale nasz ją zmieni -
nasz Sejm sprawiedliwy, nie ta szarańcza, co teraz na życie nasze
i wolność czyha.

Tusku, Tusku przyjedź na złotym wózku,
co ci szkodzi przyjechać do Łodzi. Boni od Łodzi też niech nie stroni,
a i Biedroń niech pokaże, co potrafi. Bo wolność w Łodzi zagości
na stulecie wolności, i światu pokaże, co światu da w darze.
Hanka na urząd!·

Schetyna na sztandary! Tusk do władzy, Boni
do broni. Zasnują się chmury nad miastem Tuwima, zaduma się niejeden nad
ludzkim rozumem. Panie ! Ty wiesz… O co w tym wszystkim chodzi?

-


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

68. cisza wyborcza w Gdańsku i Warszawie


Kijowski i KOD-ziarze przed Pałacem Prezydenckim. Puszczają preambułę konstytucji i manifestują przeciwko... wyjściu Polski z UE

Hasłem spotkania, które zaprezentowano na kartonowych planszach, było: Konstytucja - nie wychodzimy z Unii.

Przez całą pikietę puszczano z taśmy preambuł ę konstytucji RP. W pewnym momencie

Mateusz Kijowski i towarzysząca mu kobieta odczytali postanowienie TSUE nt. reformy polskiego wymiaru sprawiedliwości.

Następnie puszczono jedną z piosenek tzw. KOD-kapeli, założonej przez mężczyznę skazanego z handel kobietami.

W pikiecie udział wzięło kilkadziesiąt osób.

mly/facebook

Złamał
ciszę wyborczą? Tak Lech Wałęsa wystroił się na wybory. Do komisji
wyborczej udał się w koszulce z napisem "konstytucja". ZDJĘCIA

Były prezydent oddał swój głos w komisji obwodowej mieszczącej
się w budynku Wydziału Prawa Uniwersytetu Gdańskiego. Wałęsa był ubrany
w bluzę z napisem „konstytucja”, w ubranie miał też wpięty metalowy
znaczek z Matką Boską.

-----------------------------------------


Opozycja zorganizuje 11 listopada własny marsz z Tuskiem? Smolar: "To by było znakomite. Trzeba kuć żelazo póki gorące"

Sama opozycja powinna coś zorganizować. Jeszcze nie jest
za późno. Tu są ruchy, które doskonałe rzeczy robią – Obywatele RP,
Akcja Demokracja, KOD


— powiedział w programie „Tomasz Lis.” (Newsweek/Onet) prezes
fundacji im. Stefana Batorego Aleksander Smolar. Sugerował, że opozycja
powinna zorganizować w Warszawie własne obchody Święta Niepodległości.

Tutaj
powinni stanąć np. wszyscy prezydenci, premierzy pod hasłem „Polska
demokratyczna”. Dlaczego nie zebrać się symbolicznie na przykład na pl.
Konstytucji? Albo pl. Bankowym? Nawet parę tysięcy ludzi
robiłoby wrażenie

— stwierdził.

Smolar
entuzjastycznie zareagował na sugestię Tomasza Lisa, że dobrze by było,
aby w takim zgromadzeniu wziął udział również Donald Tusk.

To by było znakomite. Musiałby przyjechać. Trzeba kuć żelazo póki gorące

— zachwycił się prezes fundacji im. Stefana Batorego.

as/Onet/Newsweek

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

69. Kaczyński: Te wybory są

Kaczyński: Te wybory są bardzo dobrym prognostykiem przed parlamentarnymi

Jarosław
Kaczyński na wtorkowej konferencji dziękował wszystkim, którzy wzięli
udział w wyborach samorządowych oraz organizowali kampanię wyborczą,
którą ocenił jako "bardzo udaną" dla jego partii. Prezes PiS podkreślił,
że wysoka frekwencja w trakcie wyborów była wynikiem umacniania się w
Polsce demokracji.autor: TVP Info

To są twarde dane. Nasze zwycięstwo nie
podlega najmniejszej wątpliwości. Przedstawiciele komitetów, które
przegrały próbują zmienić ich obraz, ale to abstrahowanie od faktów.
Te wyniki są dobrym prognostykiem do wyborów parlamentarnych, nie mówię
o wyborach europarlamentarnych, bo to inne wybory

—podkreślił Jarosław Kaczyński.

Cała
opowieść, która jest snuta, aby wpłynąć na świadomość społeczną jest
oparta na chciejstwie. PiS odniosło kolejne zwycięstwo,
bardzo zadecydowane

—dodał.

Nie będzie Marszu Niepodległości 11 listopada w Warszawie. "Dwukrotnie pisałam ws. delegalizacji ONR"

Prezydent
Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz poinformowała w środę, że podjęła
decyzję o zakazie organizacji Marszu Niepodległości 11 listopada. Nie
tak powinno wyglądać świętowanie stulecia odzyskania niepodległości
przez Polskę - powiedziała.

Sasin po decyzji prezydent stolicy: nie można prewencyjnie ograniczać prawa obywateli do swobodnego manifestowania

Nie
można prewencyjnie zakazywać marszu, bo się komuś wydaje, że coś się
może zdarzyć ; nie można prewencyjnie ograniczać prawa obywateli do
manifestowania; to się nie mieści w granicach demokracji - tak szef
Komitetu Stałego Rady Ministrów Jacek Sasin (PiS) odniósł się do
decyzji...

Schetyna: Gdy odsuniemy PiS od władzy, zaoferujemy wejście Polski do strefy euro

Szef
PO Grzegorz Schetyna ogłosił w środę wieczorem na kongresie
Europejskiej Partii Ludowej w Helsinkach, że jego ugrupowanie po
odsunięciu PiS od władzy zaproponuje dołączenie Polski do strefy euro.

Trzaskowski: "Nie dla faszyzmu w Warszawie. Popieram decyzję prezydent"

Prezydent
elekt Warszawy Rafał Trzaskowski powiedział w środę, że popiera decyzję
Hanny Gronkiewicz-Waltz o wydaniu zakazu organizacji Marszu
Niepodległości 11 listopada. Jak podkreślił, nie ma zgody na...

Tusk złożył kwiaty przed pomnikiem Piłsudskiego. Frekwencja? Migalski: "Szału nie ma"

B. premier, szef Rady Europejskiej Donald Tusk złożył
w niedzielę - w dniu 100. rocznicy odzyskania przez Polskę
niepodległości - wieniec przed pomnikiem marszałka Józefa Piłsudskiego
przy Belwederze w Warszawie. Jak się okazało „królowi Europy” i nowemu
liderowi opozycji nie towarzyszyły tłumy, co zauważył nawet
Marek Migalski.

Schetyna - który wraz z b. premierem, szefem Rady Europejskiej
Donaldem Tuskiem złożył w niedzielę rano kwiaty przed pomnikiem Józefa
Piłsudskiego koło Belwederu - mówił, że w 1918 roku politycy potrafili
być razem, a dziś sto lat po odzyskaniu niepodległości „polska polityka
jest podzielona i skłócona”.

Nie możemy razem
świętować. Dzisiaj polskie ulice, Wrocławia, Warszawy, będą zajęte przez
tych, którzy odpychają europejską wspólnotę, żyją
nienawiścią i niechęcią

—mówił lider PO w wystąpieniu przed pomnikiem Józefa Piłsudskiego.

Chcemy
powiedzieć, że za rok 11 listopada 2019 roku stąd zacznie się wielki,
wspólny marsz, gdzie będziemy wszyscy obecni, wszyscy będziemy mówić:
+Polska może być wspólnotą, wspólnotą w UE, wspólnotą dumnych ludzi,
którzy pamiętają o swojej historii, ale chcą łączyć a nie dzielić

—oświadczył przewodniczący Platformy Obywatelskiej.

autor:  PAP/Radek Pietruszka

B. premierowi towarzyszyli: lider PO Grzegorz Schetyna, b.
premier Ewa Kopacz, wicemarszałek Senatu Bogdan Borusewicz, przyszły
prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski i inni politycy PO.

Koalicja PiS-Bezpartyjni na Dolnym Śląsku? PO: Samorządowcy będą tego żałować

Porozumienie między PiS a
Bezpartyjnymi Samorządowcami na Dolnym Śląski przełamie trend
niemożności dyskutowania ponad podziałami politycznymi; pokazujemy, że
myśląc o dobru mieszkańców, można współpracować ponad podziałami
politycznymi - oświadczył we wtorek szef KPRM Michał Dworczyk.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

70. Kwaśniewski: Tusk nie

Kwaśniewski: Tusk nie sonduje, Tusk podjął decyzję, Tusk wraca do polskiej polityki

Zdaniem Aleksandra Kwaśniewskiego, Donald Tusk już podjął decyzję i wraca do polskiej polityki.
Z sondażu IBRiS dla Onetu wynika, że szef Rady Europejskiej cieszy się
największym poparciem Polaków w rankingu zaufania do polityków.

Zaufanie do szefa Rady Europejskiej, jak wynika z sondażu dla onet.pl,
deklaruje 47,7 proc., 43,8 proc. wyraża nieufność. Zaufanie wzroło o 5
punktów procentowych wobec danych z października.Na trzeciej pozycji
badania IBRiS znalazł się Mateusz Morawiecki, do którego zaufanie ma 42
proc. ankietowanych. Premierowi nie ufa 47,2 proc. Polaków. Prezydentowi
RP ufa 45,8 proc. respondentów, a ponad 45,3 proc. deklaruje nieufność.
Kolejne miejsca zajęli Władysław Kosiniak-Kamysz, lider PSL (41,6 proc.
zaufania). Piąte miejsce w zestawieniu przypadło Robertowi Biedroniowi.
Byłemu prezydentowi Słupska ufa 40,5 proc. pytanych.

Badanie zostało przeprowadzone 13 listopada. Sondaż zrealizowano metodą telefonicznych
, standaryzowanych wywiadów kwestionariuszowych, wspomaganych komputerowo na grupie 1100 osób.

Schetyna: Będzie komisja śledcza ws. afery w KNF. Jeśli nie teraz, to po wyborach

Powołamy
komisję śledczą w sprawie afery w KNF; jeśli nie w tej kadencji Sejmu,
to po wyborach - zapowiedział w czwartek lider PO Grzegorz Schetyna.
Dodał też, że w najbliższych dniach Platforma złoży wniosek o.

Afera KNF: Troje posłów PO weszło z kontrolą poselską do Ministerstwa Finansów

Troje
posłów PO weszło w czwartek rano z kontrolą poselską do ministerstwa
finansów. "Rozpoczynamy kontrolę poselską w Ministerstwie Finansów w
związku z działalnością Marka Chrzanowskiego i osób z nim..

Dworczyk: Za rządów PiS podejrzani o korupcję od razu są usuwani ze stanowisk

Za
czasów PO doszło do afery Amber Gold, ludziom ukradziono setki milionów
złotych; Donald Tusk nie tylko nie został odwołany, ale "w nagrodę"
dostał posadę w UE; za PiS nie było żadnej takiej afery, a..

Grabiec o kuszeniu PSL: Mamy do czynienie ze zjawiskiem korupcji politycznej, by przejść na stronę PiS

"Przygotowujemy
koalicje w 9 regionach, trwają ostatnie ustalenia w tej sprawie" -
powiedział w czwartek rzecznik PO Jan Grabiec. Sprawa ewentualnych
koalicji w sejmikach ma wyjaśnić się w przyszłym tygodniu. Marszałkiem
województwa mazowieckiego pozostanie prawdopodobnie Adam Struzik z PSL.

CBOS: Partia Jarosława Kaczyńskiego może liczyć na 42 proc. poparcie. Nowoczesna poza Sejmem

Gdyby wybory parlamentarne odbyły się w listopadzie PiS (wraz z
Solidarną Polską i Porozumieniem) uzyskałoby 42 proc. poparcia osób
deklarujących udział w głosowaniu; na PO zagłosowałoby 21 proc., na PSL -
7 proc., na ruch Kukiz‘15 - 6 proc., a na SLD - 5 proc.- wynika z
sondażu CBOS.
Około 200 działaczy Nowoczesnej z regionu podkarpackiego złożyło
rezygnacje z członkostwa w partii; doprowadziło to do likwidacji
struktur Nowoczesnej na Podkarpaciu - poinformowała PAP szefowa partii
w regionie Anna Skiba. Koalicja Obywatelska nie daje szans na rozwój
Nowoczesnej - tłumaczy Skiba.

W strukturach zostało 13 osób, natomiast odeszło prawie 200 osób


powiedziała w piątek PAP Skiba. Koalicja Obywatelska nie daje szans
na rozwój Nowoczesnej - tłumaczy decyzję działaczy partii.

Pokazały nam to wybory samorządowe. Nawet nie traktowano nas przedmiotowo. Nie traktowano nas w ogóle

— powiedziała PAP Skiba.


Teraz! - tak nazywa się nowa formacja Petru i Scheuring-Wielgus. "To słowo dynamiczne i my nie boimy się działania"

W Polsce w debacie publicznej po stronie szczególnie
opozycji, brak jest oferty na przyszłość. Nie mówimy o tym, jaka może
być Polska za 5, 10, 20 lat. Hasło „antyPiS” nie wystarczy do tego, żeby
z PiS wygrać

—- podkreślił Petru.

Chcemy
złożyć ofertę dla Polaków przedsiębiorczych i aktywnych, ale także
tych, którzy nie radzą sobie i trzeba im pomóc, i również tych, którzy
tak naprawdę zostali skrzywdzeni

— mówił Petru.

Chcemy wzmocnić ofertę partii opozycyjnych

— zaznaczył.

Dwa filary będą budowały nasze ugrupowanie: gospodarka i społeczeństwo

— powiedział polityk. Zapowiedział na 9 grudnia konwencje założycielską partii w Warszawie.

KO sama nie wygra z PiS-em

— dodał.

Joanna Scheuring-Wielgus  i Ryszard Petru / autor: Facebook/Ryszard Petru; wybierzteraz.pl

-----------------------------------
Trzeciego lutego ogłosimy projekt, który zmieni oblicze polskiej
polityki i sprawi, że będziemy mieli realną szansę odsunąć Prawo
i Sprawiedliwość od władzy
— zapowiedział Robert Biedroń na antenie TVN24.

Lider nowej inicjatywy politycznej nakreślił też zadania dla swojego nowego współpracownika.

Gawkowski od dzisiaj wyrusza w teren. Ma objechać 380 powiatów i zbudować tam struktury 

— powiedział.

Czyżby
miały odżyć oczekiwania „elit”, że Robert Biedroń będzie „polskim
Macronem”? Na razie musi on walczyć o swoją pozycję z totalną opozycją.


Antypis to nie jest armia, to pospolite ruszenie obrońców dawnego porządku

Inaczej mówiąc, powtórki z Nowoczesnej raczej nie będzie.

Chodzi
więc o co innego. Być może o to, aby stworzyć nową strukturę,
niewielką, ale wystarczająco dużą, żeby ubiegać się o wejście
do koalicji z PO i start z jej list wyborczych. W ten sposób jest
przynajmniej szansa, aby zdobyć mandat w przyszłym Sejmie.
Podobną taktykę przyjmie prawdopodobnie Robert Biedroń, który zapowiada
utworzenie własnej formacji w przyszłym roku. Na razie zaprzecza,
że doszlusuje do reszty opozycji, ale na razie wiele wskazuje na to,
że i on – koniec końców – może trafić na orbitę PO.

Platformie udało się bowiem, po początkowych trudnościach (pamiętamy
przecież nadzieje antypisu wiązane z KOD i Mateuszem Kijowskim) wrócić
do roli głównego spoiwa sił antypisowskich. Jednak ta rosnąca kula
śniegowa, do której przyklejają się kolejne grupki i środowiska, nie
jest trwała. Na razie skleja ją obsesyjna nienawiść do PiS, jednak gdyby
nagle PiS zniknął, kula rozpuści się w mgnieniu oka. Nie łączy jej
bowiem żadna wspólnota ideowa czy programowa, to ludzie z różnych stron i różnych bajek.
Mają odmienne spojrzenia na gospodarkę, podatki, rolę państwa, sprawy
obyczajowe, światopoglądowe i szereg innych. Jednocześnie jednak
większość z nich jest na tyle ślepa, że nawet nie dostrzega, iż próbując
wysadzić w powietrze PiS, podcina gałąź, na której sama siedzi.

Sejm uchwalił nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym

Sejm znowelizował ustawę o Sądzie Najwyższym. Nowelizacja umożliwia
dalsze pełnienie funkcji sędziego Sądu Najwyższego i Naczelnego Sądu
Administracyjnego przez osoby, które ukończyły 65. rok życia. Teraz
nowelizacja trafi do Senatu.

Za ustawą głosowało 215 posłów, 161 było przeciw, 24 wstrzymało się od głosu. Teraz ustawa trafi do Senatu.



Sejm przyjął też poprawkę zaproponowaną przez klub PiS. Przewiduje ona
umorzenie postępowań ws. ustalenia istnienia stosunku służbowego wobec
sędziów, którzy powrócą do sprawowania urzędu w SN, gdyż ich służba
uznana zostaje za nieprzerwaną.



Izba nie przyjęła natomiast żadnej poprawki wniesionej przez opozycję.



W środę rano posłowie PiS złożyli w Sejmie projekt nowelizacji ustawy o
SN, który zakłada umożliwienie sędziom Sądu Najwyższego i Naczelnego
Sądu Administracyjnego, którzy przeszli w stan spoczynku po osiągnięciu
65. roku życia, powrotu do pełnienia urzędu. Sejm po godz. 12. rozpoczął
pierwsze czytanie projektu. Po zakończeniu pierwszego czytania posłowie
niezwłocznie przeszli do drugiego, po czym odbyło się trzecie czytanie.

Nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym posłowie Prawa i Sprawiedliwości
zgłosili w środę rano. Dotychczasowe przepisy odsyłające w stan
spoczynku sędziów, którzy ukończyli 65 lat, zostały zakwestionowane
przez Komisję Europejską i Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej.



Zgodnie z projektem złożonym przez PiS, sędzia Sądu Najwyższego albo
sędzia Naczelnego Sądu Administracyjnego, który przeszedł w stan
spoczynku na podstawie obecnych przepisów, z dniem wejścia w życie tej
nowelizacji powraca do pełnienia urzędu na stanowisku zajmowanym 3
kwietnia 2018 r. – Służbę na stanowisku sędziego Sądu Najwyższego albo
sędziego Naczelnego Sądu Administracyjnego uważa się za nieprzerwaną –
czytamy w projekcie.



Sędziowie ci, mogą jednak pozostać w stanie spoczynku jeśli w terminie 7
dni od dnia wejścia w życie nowelizacji złożą oświadczenie, że mają
taką wolę; oświadczenie ma być składane prezydentowi za pośrednictwem
Krajowej Rady Sądownictwa.



Ponadto z projektu PiS wynika m.in., że jeśli na podstawie noweli do
pełnienia urzędu w Sądzie Najwyższym powrócił sędzia, który zajmował
stanowisko I prezesa SN lub prezesa SN, kadencję uważa się za
nieprzerwaną.


Postkomuniści liderami Koalicji Obywatelskiej w eurowyborach? "WP": Miller, Cimoszewicz i Belka są kuszeni przez Platformę

Według doniesień portalu Wirtualna Polska, byli premierzy: Marek
Belka, Włodzimierz Cimoszewicz i Leszek Miller są kuszeni przez
Platformę Obywatelską do startu z list KO w eurowyborach.

Dziennikarze WP mieli usłyszeć z kilku źródeł w PO,
że Włodzimierz Cimoszewicz ma być liderem listy KO do Parlamentu
Europejskiego na Podlasiu. Z kolei sam Donald Tusk miał odwiedzić
niedawno w domu Leszka Millera. To po tej wizycie były premier mówił,
że Tusk powinien być patronem szerokiej listy opozycji w wyborach
do Parlamentu Europejskiego.

Wszystkie ręce
na pokład. Autorytet Cimoszewicza, Millera i Belki jest niepodważalny.
I to jest ten moment, kiedy trzeba wrócić. A oni chcą wrócić

— mieli powiedzieć WP politycy opozycji.

Jak
widać, najwyraźniej część opozycji zamierza się porozumieć jedynie pod
hasłem anty-PiSu. Byli liderzy postkomunistycznego SLD mogą pełnić rolę
„lokomotyw” Koalicji Obywatelskiej.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

71. Timmermans przymila się

Timmermans przymila się Gazecie Wyborczej. „Spłacam swój moralny dług. Byłem coraz bardziej zdeterminowany”

Frans Timmermans wielokrotnie reprezentował Komisję
Europejską w sporze z Polską. W najnowszym wywiadzie, którego udzielił
„Gazecie Wyborczej”, nie tylko zdradził kulisy negocjacji z rządem Prawa
i Sprawiedliwości, ale również historię jaka łączy jego rodzinę z
Polską. 

Timmermans jest szerzej znany polskiej opinii publicznej jako strona w
konflikcie na linii Polska – Unia Europejska w związku z reformą
sądownictwa. W rozmowie opisał w jakiej atmosferze odbywały się
negocjacje oraz zaskakującą historię, która wpłynęła na jego podejście
do samych Polaków i naszego kraju.

Im bardziej mnie atakowano, tym silniejszy się czułem i byłem
bardziej zdeterminowany. Stawiałem polskiemu rządowi pytania, wysyłałem
listy, przygotowywałem następne rekomendacje. Po prostu nie wyobrażam
sobie Unii bez Polski ani Polski bez Unii
– powiedział.

Timmermans zdradził, że jego związek z Polską ma charakter bardziej
personalny. Holenderski polityk aktywnie działał na rzecz upamiętnienia
gen. Maczka i gen. Sosabowskiego w swoim kraju. Podczas II wojny
światowej polscy żołnierze wyzwolili m.in. jego rodzinne miasto – Bredę.

W trakcie wyzwalania miasta spod okupacji niemieckiej, ojciec
Timmermansa znajdował się w ciężkim stanie. To właśnie polscy żołnierze
udzielili mu pomocy i zapewnili opiekę. Całe życie słyszałem o nich opowieści. O mundurach, o hełmach z orłem. O tym, jak odkarmili ojca – mówił.

Wiceszef KE twierdzi, że w związku z tymi wydarzeniami czuje silny związek z Polską: Działając
na rzecz wejścia Polski do Unii, a teraz ją wspierając, spłacam więc
swój moralny dług. Bo gdyby nie polscy żołnierze, nie byłoby mnie na
świecie. 
Mój zabiedzony ojciec bez ich opieki by nie przeżył.
Obecnie cierpi na alzheimera, traci pamięć, ale ciągle pamięta
dzieciństwo, polskiego wojskowego krawca, który uszył mu mały polski
mundur
– dodał.

Koalicja Obywatelska bierze komuchów jako „jedynki” na listy wyborcze. Akcja „wszystkie ręce na pokład”

Włodzimierz Cimoszewicz, Marek Belka i Leszek Miller mają
wystartować z list Koalicji Obywatelskiej w wyborach do Parlamentu
Europejskiego.

O planach startu byłych premierów z SLD z list Koalicji Obywatelskiej
poinformowała Wirtualna Polska. Rozmowy na ten temat mają trwać od
pewnego czasu.

Cimoszewicz ma otwierać listę KO na Podlasiu, a więc regionie gdzie
jest duże poparcie dla PiS. Nie podano z jakich okręgów startować
mieliby Marek Belka i Leszek Miller. Grze

Wirtualna Polska przypomina też, że Donald Tusk odwiedził niedawno
Leszka Millera w jego domu. Ten wypowiadał się później w mediach w
ciepłych słowach na temat powrotu Tuska do polskiej polityki.

Anonimowi informatorzy z Koalicji Obywatelskiej, którzy rozmawiali z
Wirtualną Polską nazywają akcję wciągania byłych PZPRowskich
aparatczyków mianem „wszystkie ręce na pokład”.

Tusk na białym koniu wyłania się na okładce "Newsweeka". Internauci: "Łaska pańska na pstrym koniu jeździ". KOMENTARZE

zdjęcie ilustracyjne  / autor: PAP/EPA/screen TT Newsweek

Tygodnik pisze, że były premier wystartuje w wyborach prezydenckich, jeśli wcześniej opozycja wygra wybory parlamentarne.

Przypomnijmy,
że ponad miesiąc temu pojawiły się doniesienia, że Donald Tusk, który
zostawił swój rząd i Platformę Obywatelską bo zwietrzył lepsze zajęcie
w Brukseli, szykuje się na powrót do Polski.

Tusk, jak to Tusk,
ze wszystkiego musi zrobić „show”. A skoro już zdecydowałby się na start
w wyborach prezydenckich, to nie może to być zrobione od tak. Musi być
przytup. Dlatego też pojawił się warunek: utworzenie przed wyborami
parlamentarnymi koalicji „anty-PiS” złożonej z PO, Nowoczesnej, PSL
i lewicy, której kandydatem na premiera będzie
Władysław Kosiniak-Kamysz.

Okładka „Newsweeka” sprawiła niemałą radość użytkownikom Twittera.

Misiło zawieszony w Nowoczesnej. Lubnauer składa wniosek o usunięcie go z partii

Zgodnie
z decyzją zarządu zawieszam posła Piotra Misiłę w Nowoczesnej; składam
wniosek do Sądu Koleżeńskiego o usunięcie go z partii - poinformowała w
poniedziałek szefowa Nowoczesnej Katarzyna...

Oświadczenie posła Piotra Misiły. "Winę za sytuację, do której doszło na Śląsku, ponoszą Adam Szłapka i Monika Rosa"

Misiło/oświadczenie posła Piotra Misiły / autor: archiwum posła Piotra Misiły/oświadczenie Piotr Misiło

--------------------------------------

W czwartek zachodniopomorscy działacze skierowali list
do kierownictwa Nowoczesnej, w którym wskazali, że proces opuszczania
szeregów partii w regionie rozpoczął się w maju 2018 r. W liście
poinformowano, że od maja w województwie zachodniopomorskim
z ugrupowania odeszło około 40 osób (m.in. wiceprzewodniczący regionu
i członek Rady Krajowej Tomasz Szybowski, członkini zarządu województwa
zachodniopomorskiego i przewodnicząca koła Sławno Ewelina Stach,
członkini Rady Regionu i przewodnicząca koła Malechowo Joanna
Jędruszczak, członek Rady Regionu i przewodniczący koła Goleniów Marcin
Gręblicki i członek Rady Regionu Robert Stach).

Przyczyniły się do tego konflikty między członkami w naszym regionie, niejednokrotnie sygnalizowane zarządowi krajowemu partii


wskazano. W zachodniopomorskich strukturach Nowoczesnej ścierają się
dwa stronnictwa - popierające szczecińskiego posła Piotra Misiłę z grupą
wspierającą koszalińskiego posła Radosława Lubczyka. Konflikt
uwidocznił się w październiku 2017 r., kiedy Misiło stracił stanowisko
lidera zachodniopomorskich struktur Nowoczesnej na rzecz Lubczyka.

Ewelina Stach oceniła w rozmowie z PAP, że odejścia z Nowoczesnej będą postępować.

Daliśmy
bardzo duży mandat zaufania posłowi Lubczykowi. Trwaliśmy w tym,
chcieliśmy współpracować, nawet w pewnym momencie wszystko szło dobrze.
Ale poseł Lubczyk nie poradził sobie z sytuacją, gdyż konflikty między
członkami Nowoczesnej w naszym regionie zaczęły narastać, stąd odejścia

— mówiła Stach.

Działacze ocenili, że odsunięcie Ryszarda Petru od władzy w Nowoczesnej było „strategicznym błędem, szkodzącym partii”.

Z partią pożegnały się wówczas wartościowe osoby, które od początku wierzyły w sztandarowe postulaty Nowoczesnej

— podkreślili autorzy listu.

Wskazano,
że wielu działaczy partii „dla dobra Polski i wzmocnienia opozycji”
trwało w Koalicji Obywatelskiej do wyborów samorządowych, godząc się
na niekorzystne dla członków Nowoczesnej warunki.

Kancelaria Premiera: Bezrobocie od 2015 roku spadło niemal dwukrotnie

Niemal dwukrotny spadek bezrobocia od 2015 r., najniższy
w historii deficyt sektora instytucji rządowych i samorządowych oraz
stabilny wzrost PKB. Obniżyliśmy CIT dla małych i średnich przedsiębiorstw z 19 proc.
do 9 proc. A także szereg innych uproszczeń w prawie podatkowym
i gospodarczym, dzięki którym w kieszeniach przedsiębiorców zostanie
przez 10 lat blisko 5 mld zł. Polska gospodarka spisuje się na piątkę i coraz częściej chwalą
ją międzynarodowe instytucje - wśród nich Komisja Europejska,
Międzynarodowy Fundusz Walutowy, OECD, Europejski Bank Odbudowy
i Rozwoju, Bank Światowy, nazywając nas gospodarczymi liderami regionu.
Każda z tych instytucji podwyższa nam prognozy wzrostu PKB, który
od pięciu kwartałów oscyluje wokół 5 proc. i jest jednym z najwyższych
w całej UE.W 2017 roku Polska miała najniższy w historii deficyt sektora instytucji
rządowych i samorządowych - 1,4 proc. Z kolei Międzynarodowy Fundusz
Walutowy prognozuje stały spadek deficytu strukturalnego z 2 proc. w tym
roku do 1,5 proc. w 2021 r. Pomimo wydatków na programy prorodzinne i prospołeczne takie, jak 500
plus, 75 plus, czy Dobry Start, zmniejsza się realne obciążenie
podatkowe Polaków. Przywilejami inwestycyjnymi zostało objęte niemal 100 proc. terenów
inwestycyjnych w kraju - podczas gdy do tej pory tzw. Specjalne Strefy
Ekonomiczne zajmowały tylko 0,08 proc. powierzchni Polski. Około 50 mld zł z uszczelnienia podatków. Dzięki działaniom
uszczelniającym, nowej legislacji i utworzeniu KAS udało się zmniejszyć
lukę podatkową. Wpływy z podatków i składek rosną szybciej niż PKB.
Dzięki temu możliwe było sfinansowanie wielu projektów społecznych przy
jednoczesnym obniżaniu obciążeń fiskalnych. W 2017 roku nakłady krajowe brutto na działalność badawczo-rozwojową
wyniosły aż 20,6 mld zł i wzrosły w stosunku do poprzedniego
roku o 14,7 proc.Najważniejsze instytucje ratingowe i finansowe- takie jak Agencja
Standard&Poor’s, Agencja Moody’s, Agencja Fitch - podwyższają
prognozy dla Polski i włączają nas do grona krajów rozwiniętych.
Od października 2018 roku Polska jest wśród 25 dojrzałych rynków według
indeksu FTSE Russell . Wśród 10 największych gospodarek UE, w drugim kwartale 2018 roku, Polska
miała drugi najniższy dług instytucji rządowych oraz samorządowych oraz
najwyższy wzrost PKB. W 2019 roku zaczną funkcjonować Pracownicze Plany Kapitałowe: nowoczesne
i dobrowolne rozwiązanie, dzięki któremu Polacy będą oszczędzać
na dodatkową emeryturę. W czasie kadencji rządów Prawa i Sprawiedliwości płaca minimalna łącznie
wzrośnie o 500 zł. Aktualnie wynosi 2100 zł, a od 2019 r. będzie
wynosić 2250 zł. Rząd Prawa i Sprawiedliwości przeprowadził reformę administracji
skarbowej. Wprowadzono systemy zautomatyzowanej analizy ryzyka wyłudzeń
skarbowych STIR. Dzięki temu spadła liczba wyrywkowych kontroli,
a administracja skarbowa może skupić się na identyfikowaniu przestępstw
gospodarczych na wielką skalę. System umożliwia dalsze ograniczenia luki
VAT i eliminowanie z obrotu gospodarczego podstawionych firm,
działających na szkodę uczciwych przedsiębiorców.

Czarzasty: W najbliższych wyborach SLD powinien iść z partnerami. Pierwszymi powinny być środowiska lewicowe

Przewodniczący
SLD Włodzimierz Czarzasty zadeklarował w niedzielę w Rzeszowie, że
Sojusz w najbliższych wyborach powinien iść razem z partnerami.
„Najpierw lewica. Jak się nie uda z lewicą – szersza formuła” -
zaznaczył.

Co dalej z lewicą? Czarzasty: Rozważamy trzy warianty. Rozmawialiśmy z Razem, rozmawiamy z Biedroniem

SLD
rozważa różne warianty związane z wyborami; pierwszy kierunek to
wspólna lista lewicowa, drugi wariant - tworzenie frontu
proeuropejskiego, a trzeci - zawsze możemy pójść do wyborów sami -
podkreślił w poniedziałek szef Sojuszu Włodzimierz Czarzasty.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

72. Był tort, życzenia od Wałęsy


Był
tort, życzenia od Wałęsy i garstka wyznawców Kijowskiego. KOD świętował
"3 lata na ulicy". Czy ktoś jeszcze o nich pamięta? GALERIA

Mateusz Kijowski… Czy ktoś jeszcze o nim pamięta? Informatyk
z kucykiem i problemami z płaceniem alimentów, który liczył, że wywróci
rząd i zostanie liderem opozycji, wraz z grupką swoich wyznawców
świętował w niedzielę „3 lata na ulicy”. Przed Trybunałem Konstytucyjnym
zebrała się garstka „obrońców” demokracji i konstytucji, którzy
odpowiedzieli na apel Kijowskiego i stawili się na „urodzinach”.
Przygotowano nawet tort, który był prawdopodobnie jedynym słodkim
akcentem. Nie ma co się dziwić, o KODzie już nikt nie pamięta, a miało
być tak pięknie…

Możliwe, że otuchy KODziarzom doda jak zwykle bojowy Lech Wałęsa,
który w okolicznościowym materiale, składa zebranym przed
Trybunałem życzenia.

Wolność i demokrację wciąż
trzeba bronić. Okazało się, że w tej obronie nie byliśmy za dobrzy.
Dzisiaj jeszcze raz musimy zrobić wszystko, aby kontynuować wolność
i demokrację. Oddaliśmy pola w sposób demokratyczny ludziom
nieodpowiedzialnym i widzimy jak niszczą Polskę. Cieszę się,
że są ludzie tak wytrwali i tak mocni, że starają się pociągnąć
do zwycięstwa do ugruntowania tej wolności. Dlatego podziwiam was
i proszę, kontynuujcie, bo ja jestem za stary, gdybym bym młody, to bym
z Wami siedział. Jeżeli będziecie kontynuować, to w krótkim czasie
dojdziemy do wolności. (…) Wytrwajcie, a ja w miarę sił będę do Was
dołączał. Sukcesu!

—życzył Komitetowi Lech Wałęsa, który nagrał specjalne okolicznościowe wideo.

Zaśpiewalibyśmy
sto lat, ale patrząc na „tłum” osób świętujących przed siedzibą
Trybunału Konstytucyjnego, zastanawiamy się, czy Komitet dotrwa
do następnej wiosny…

Giertych wraca do polityki? "Nie wykluczam startu w wyborach do Senatu"

Nie
wykluczam startu w wyborach do Senatu w przyszłym roku, będę zabiegał o
poparcie partii opozycyjnych - powiedział w poniedziałek mec. Roman
Giertych, w przeszłości m.in. wicepremier i minister edukacji narodowe

Gasiuk-Pihowicz: PO i Nowoczesna powinny stworzyć jeden sejmowy klub

"Szczególnie w kontekście wyborów parlamentarnych, które będą kilka miesięcy później, to psychologiczny przełom".

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

73. Śmiechu warte! Nowacka

Barbara Nowacka zatrzęsie Europą w przyszłym roku? Takie pobożne
życzenia kreśli opiniotwórczy portal POLITICO! O ile wybór Nowackiej
śmieszy, to już o wiele bardziej prawdopodobne jest, że Europą zatrzęsie
Matteo Salvini, przed czym ostrzega serwis.
Tegoroczna lista odróżnia się od poprzednich, ponieważ
podzielono w niej uczestników na sprawców, marzycieli i zakłócaczy.
Barbara Nowicka znalazła się na siódmym miejscu wśród sprawców—czytamy.

Czym Nowacka zasłużyła na takie wyróżnienie? Okazało się, że przejściem do Koalicji Obywatelskiej.

Nowacka: Naprawdę tak ma wyglądać Polska? PiS trzeba odsunąć od władzy. To banda hipokrytów

PiS trzeba odsunąć od władzy. Nie dlatego, że nie zgadzamy się z ich poglądami, tylko dlatego, że to banda hipokrytów— powiedziała w TVN24 Barbara Nowacka, szefowa Inicjatywy Polskiej z którą weszła do Koalicji Obywatelskiej. Nowacka była również pytana o nowe przedsięwzięcie polityczne Roberta Biedronia. Przedstawicielka lewicy lawirowała między kurtuazyjnym szacunkiem a zwykłymi docinkami.

Trzymam kciuki za każdą inicjatywę, która zmobilizuje
niegłosujących, być może Robert Biedron coś takiego tworzy – szczerze
trudno wyczuć, bo jak słucham, to poważnego programu gospodarczego tam
nie ma

— stwierdziła.

Nie
powinniśmy ze sobą walczyć i chciałabym, aby ludzie z „lewej strony”
również przyłączyli się do KO, bo tam jest szansa na realizację programu

— dodała z propagandową nutą.

Lecz nie zabrakło uszczypliwości pod adresem Biedronia.

Ha nie
kandydowałam w żadnych wyborach. Robert kandydował. Zrezygnował
po 10 dniach i ja tego nie za bardzo rozumiem. Po co w taki razie
kandydował? Nie będę o nim mówiła źle

— komentowała.

Uważam
zresztą, że te numery, ktoś gdzieś kandyduje, po paru dniach rezygnuje,
oddaje mandat komuś słabszemu, kto może by nie wygrał, to jest
zwyczajnie nie fair w stosunku do wyborców

— dodała.

Odnosząc
się z kolei o kłótnię w Nowoczesnej, czy tworzyć razem z PO wspólny
klub parlamentarny Koalicji Obywatelskiej, oceniła, że nie ma to dla
wyborców większego znaczenia, a jedynie to, czy opozycja mądrze ze sobą
współpracuje i się nie kłóci.

Trzaskowski sceptycznie o działaniach Biedronia: Dzisiaj nie jest czas na tworzenie nowych bytów

Tam gdzie szliśmy razem, gdzie byliśmy wstanie zbudować poparcie
dla jednego kandydata, tam wygrywaliśmy z olbrzymią przewagą. Tu będzie
podobnie. Mam nadzieję, że uda nam się porozumieć za równo z PSL-em,
jak i z Nowoczesną, jak i być może z ugrupowaniami lewicowymi i wystawić
jedną listę


—stwierdził Rafał Trzaskowski w rozmowie z Justyną Dobrosz-Oracz w wywiadzie dla „Gazety Wyborczej”.

Co nowy
prezydent Warszawy myśli o aktywności Robert Biedronia? Trzaskowski nie
ukrywa, że Biedroniowi kibicuje, ale jak przyznaje, nie jest to czas,
aby „tworzyć nowe byty”.

Mogę kibicować wszystkim zdolnym politykom, którzy chcą walczyć z łamaniem praworządności w Polsce. Natomiast
uważam, że dzisiaj nie jest czas na tworzenie nowych bytów i kolejne
podziały na opozycji. Dzisiaj jest czas rozmów, zwłaszcza,
że my przecież wszystkich traktujemy podmiotowo

—przekonywał.

„Na pohybel czarnym i czerwonym. Na pohybel wszystkim…”. A zwłaszcza PiS-owi. Pod batutą Wałęsy i Kwaśniewskiego

Politycy opozycji mają chrapkę na zawiązanie koalicji wszystkich
przeciwko partii rządzącej. Z lewa, z prawa, z centrum. Czerwoni,
zieloni, niebiescy… Wszyscy, byle przeciwko Kaczyńskiemu. A nad
wszystkimi wysiłkami w roli ojców narodu czuwają Lech Wałęsa
i Aleksander Kwaśniewski.

Cała III RP w pigułce. Cóż z tego, że Wałęsa dalej uchodzi
za pierwszego przywódcę „Solidarności”, a Kwaśniewski nie wyprze się
swojej PZPR-owskiej przeszłości. Kto by dziś bawił się gniewnym
pohukiwaniem urażonych czarnych, czerwonych… Na pohybel! W końcu wyrósł
jeden wróg – PiS, którego trzeba wdeptać w ziemię. To godny toast,
za który z pewnością Wałęsa i Kwaśniewski mogliby wypić. Nawet jeśli ten
ostatni deklaruje, że mocniejszych trunków już nie tyka.

Oto
Wałęsa znów jest wciągany na sztandary i to przez tych, którzy jeszcze
na początku lat 90. wyzywali go od „faszystów”. Kwaśniewski z kolei
również chętnie stroi się w piórka wujka „dobra rada”, który wysłucha,
podpowie, a w dodatku będzie trzymał kciuki.

Zresztą do Wałęsy
już zaczęły napływać pielgrzymki złaknionych błogosławieństwa dla
działań, bez względu na umaszczenie partyjne. W pierwszym szeregu
pomaszerowali politycy PSL-u. I błogosławieństwo otrzymali.

Zgodziliśmy się, że to wykonają

– oświadczył Wałęsa.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Nieważne
jak, nieważne z kim, byle przeciw PiS-owi! Ludowcy spotkali się
z Wałęsą ws. wspólnej listy: „Zgodziliśmy się, że to wykonają”

Ale na zielonym się nie kończy. Okazuje się, że „europejska” lista mogłaby nabrać również czerwonego koloru.

Rozmawiamy o tym. Myślę, że to będzie jeden z głównych tematów konwencji, którą zdaje się chcą mieć w styczniu SLD

– zapowiedział Aleksander Kwaśniewski.

Uważam,
że wspólna lista europejska mogłaby wygrać te wybory i uniemożliwić
PiS-owi powiedzenie: wygraliśmy piąty raz z rzędu. Szczególnie
w kontekście wyborów parlamentarnych, które będą kilka miesięcy później,
to psychologiczny przełom

– podkreślał były prezydent.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Kwaśniewski bawi się w mentora? „Wspólna lista europejska uniemożliwiłaby PiS-owi powiedzenie: wygraliśmy piąty raz z rzędu”

Oby
tylko Kwaśniewski nie postanowił mocniej wczuć się w rolę frontmana
wracającego z politycznej emerytury. Wystarczy przypomnieć, czym
kończyło się jego mocniejsze zaangażowanie w 2007 (LiD) i 2014 roku
(Europa Plus). Zresztą internauci do dziś mogą śmiać się z materiałów
na YouTube’ie prezentujących jego „słabsze dni”.

Czy tak będzie i tym razem? Skoro nawet umaszczenie partyjne
co niektórym przestało przeszkadzać, może i Kwaśniewski zachowa dobrą
formę na czas kampanii. W końcu „czas jest wyjątkowy”, jak zwykli mawiać
politycy opozycji.

A że macierzysty elektorat może kręcić nosem
- i to ten czarny, i czerwony? Na pohybel! Może i bez toastu się
obędzie. Nieważne… Byle przeciw PiS!

Nie będzie wspólnego klubu Koalicji Obywatelskiej. Nowoczesna odrzuciła uchwałę ws. połączenia

Klub
Nowoczesnej odrzucił uchwałę prezydium dot. wspólnego klubu Koalicji
Obywatelskiej – poinformowała w środę szefowa klubu Nowoczesnej Kamila
Gasiuk-Pihowicz. Posłanka była wśród trzech członków prezydium
Nowoczesnej, którzy podpisali się pod uchwałą tego gremium.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

74. I po .Nowoczesnej. Siedmioro

I po .Nowoczesnej. Siedmioro posłów z „Myszką Agresorką” czyli Gasiuk-Pihowicz zwiało do PO

Czy to już absolutny koniec .Nowoczesnej? Z Partii
wystąpiło właśnie siedmioro posłów, w tym Kamila Gasiuk-Pihowicz, czyli
słynna „Myszka Agresorka”, znana z arogancji i nadpobudliwości.
Przyjmując nowych posłów klub PO przez aklamację przyjął nową nazwę
„Klub Parlamentarny Platforma Obywatelska – Koalicja Obywatelska”.
Zapłatą jest fakt, że jego wiceprzewodniczącymi zostali „Myszka
Agresorka” Gasiuk-Pihowicz i Marek Sowa – poinformował w środę na
Twitterze poseł Platformy Robert Tyszkiewicz. Wcześniej w środę prezydia klubów PO i Nowoczesnej podjęły uchwały, w
których opowiedziały się za utworzeniem wspólnego klubu Koalicji
Obywatelskiej. Jednak przyjęta przez władze klubu Nowoczesnej uchwała
została odrzucona przez klub N. Nieoficjalnie mówi się, że nowi posłowie, za ucieczkę z .N dostali
obietnicę „biorących miejsc” w wyborach parlamentarnych, które odbędą
się w przyszłym roku.



PO udzieliła poglądowej lekcji, jak kończy się wejście do koalicji ze Schetyną. @Nowoczesna została rozebrana na organy. Krokodyl przeżuł już Nowoczesną, a teraz ma chętkę pożerować na lewicy. Mam nadzieję, że dla wszystkich jest już jasne, jaką "współpracę" proponuje PO.

Lubnauer: klub KO powinien powstać na drodze porozumienia, a nie wrogiego przejęcia posłów

Nowy
klub nie jest klubem Koalicji Obywatelskiej; taki klub powstaje na
drodze porozumienia, a nie wrogiego przejęcia posłów - oświadczyła w
środę szefowa Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer. To co dzisiaj się stało,
nadwyręża nasze zaufanie do PO, utrudni rozmowy, ale myślę, że ich nie..

Scheuring-Wielgus bije w byłe partyjne koleżanki: Lubnauer i Gasiuk-Pihowicz pogrzebały Nowoczesną

"Katarzyna Lubnauer (przewodnicząca Nowoczesnej) i Kamila
Gasiuk-Pihowicz pogrzebały Nowoczesną. To jest koniec Nowoczesnej i
mówię o tym z wielką przykrością, i ze smutkiem patrzę na to, co się
dzieje w Nowoczesnej od kilku miesięcy" - uważa Joanna Scheuring-Wielgus.

Biedroń wystartuje i do europarlamentu, i do Sejmu. "Musi być na każdej liście, żeby wskazać Polakom odpowiedni kierunek"


autor: Fratria/Twitter

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

75. Biedroń: będę robił wszystko,

Biedroń: będę robił wszystko, żeby zostać premierem

Mnie
interesuje realna władza; to premier może tak przygotować państwo, żeby
żyło się jak w 2018 roku, a nie w średniowieczu, jak dzisiaj -
podkreślił w środę b. prezydent Słupska Robert Biedroń. Będę robił
wszystko, żeby zostać premierem - oświadczył.

Lubnauer: wrogie przejęcie naszych posłów przez PO oznacza, że KO zmienia kształt

Środowy
gest wobec Nowoczesnej oznacza, że PO nie ma zamiaru kontynuować
Koalicji Obywatelskiej w dotychczasowym kształcie; wrogie przejęcie
posłów nie pozwala na stwierdzenie, że ma się koalicję -...

Halicki nie czuje się „kanibalem”. „W ogóle nie jem mięsa od dłuższego czasu”



Andrzej Halicki był gościem programu „Kwadrans polityczny”.


Lubnauer o Gasiuk-Pihowicz: To polityk wiecowy. W kuluarach daje się ogrywać

„Podjęła błędną, pozbawioną realizmu decyzję osłabiania Nowoczesnej”.
więcej

Gasiuk-Pihowicz: KO zostałaby zburzona przez współpracowników Lubnauer



„PO chciało walczyć z PiS, a na razie rozmontowuje koalicjantów” –
mówi z kolei liderka Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer.


Grzegorz Schetyna musi być agentem Jarosława Kaczyńskiego, nie ma innego wyjścia

Jest najlepszym przywódcą najlepszej opozycji, jaką Prawo Sprawiedliwość
mogłoby sobie wymyślić. Nie cierpi Donalda Tuska, mającego największe
sukcesy w walce z obecnie rządzącymi. Z jednoczenia opozycji zrobił
karykaturę, odstręczając wszystkich możliwych sojuszników. Niszczy
każdego, kto wejdzie z nim w jakiekolwiek układy. Wypycha z partii,
uniemożliwia rozwinięcie skrzydeł albo marginalizuje każdego, kto
stanowi dla partii wartość dodaną czy intelektualną. Banalizuje
i prymitywizuje język partyjnego przekazu. Własnymi błędami bądź
nieudolnością potrafi przykryć każdy błąd rządzących. Podtrzymuje
społeczne przekonanie, że PiS jest partią potężną i wszechmocną, skoro
jest całodobową obsesją jego, jego partii i jej zwolenników.

(...)Jako długoletni nielegał Schetyna wpadł oczywiście w rutynę i robi
rzeczy, które jeszcze kilka lat temu byłyby nie do pomyślenia. Ale
z drugiej strony ma się wrażenie, że robi to tak szczerze, co zaświadcza
przede wszystkim jego mimika, wyraz oczu oraz generalnie mowa ciała,
iż wynikająca z rutyny nieostrożność uchodzi uwadze. Właśnie dlatego
postanowiłem Grzegorza Schetynę zdekonspirować. Dla dobra polskiej
demokracji. Nie może być tak, że wszystko jest ustawką,
a nadzieje ulokowane w opozycji – wielkim złudzeniem. Trzeba nielegała
i kreta Schetynę zdemaskować, żeby opozycja wreszcie zaczęła być
normalna.
Nie mogą polską polityką rządzić metody tajnej
policji, a szczególnie carskiej Ochrany. Nie chcemy nowych Jewno Azefów
czy Gieorgijów Gaponów, bo dobrze wiemy, jak to się kończy. Nie chciał
sam Schetyna dokonać coming outu, to trzeba mu w tym pomóc. Dla dobra
polskiej demokracji, dla jawności polityki i na pohybel knuciu oraz
agenturze. Czuwaj!

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

76. To nie koniec nieszczęść


To nie koniec nieszczęść partii Lubnauer? SN pyta o sprawozdanie finansowe Nowoczesnej

Sąd Najwyższy skierował w czwartek pytanie prawne do Trybunału
Konstytucyjnego dotyczące przepisów, na podstawie których PKW odrzuca
sprawozdania finansowe partii politycznych. Decyzję podjęto na kanwie
skargi Nowoczesnej na odrzucenie takiego sprawozdania za 2017 r.
Jak poinformował PAP Krzysztof Michałowski z zespołu prasowego SN,
w czwartek Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych tego sądu
w składzie siedmioosobowym rozpoznawała skargę partii politycznej
Nowoczesna na uchwałę Państwowej Komisji Wyborczej (PKW)
z 15 października 2018 r. w sprawie sprawozdania partii politycznej
Nowoczesna o źródłach pozyskiwania środków finansowych w 2017 r. W tej
uchwale PKW odrzuciła sprawozdanie Nowoczesnej, a partia odwołała
się do SN.

Nowoczesna
partia trupów. Dosłownie. Przyjęli kasę od nieżyjącego. Kolejne
finansowe kłopoty ugrupowania mogą skończyć się jej pogrzebem

RMF ujawnia nieprawidłowości w finansowaniu Nowoczesnej. Okazuje się że jej sponsorami były nawet osoby nieżyjące. Nowoczesna złożyła skargę do Sadu Najwyższego na Państwową Komisję
Wyborczą, która odrzuciła jej ubiegłoroczne sprawozdanie finansowe. Jak
informuje RMF dokument roi się od błędów. Działacze partii nie potrafią
nawet posługiwać się kalkulatorkiem, czy arkuszem kalkulacyjnym, bo
robią błędy w dodawaniu. Ponadto jak się okazuje wpłat na partię dokonywano zza granicy, co
jest nielegalne. Pieniądze pochodziły m.in od osoby na stałe
mieszkającej w Niemczech. Nowoczesna nie dokonała zwrotu, mimo, iż była
do tego zobowiązana. „Tym samym Partia potwierdziła, że przyjęła środki pochodzące od
osoby nieuprawnionej do jej finansowania” – pisze w uchwale PKW. Partia
nie zwracała także kwot, które przekraczały dopuszczalny limit wpłat. Sponsorować ja miały także spółki prawa handlowego. Najbardziej
kuriozalny jest jednak przypadek pana Klemensa Bertholda, który miał
zasilić partię, mimo, iż od 2,5 miesiąca już nie żył.

W sumie Nowoczesna miała pozyskać nielegalnie blisko 5 tysięcy złotych.

A oto jak o problemach finansowych dyskutuje się w samej Nowoczesnej.

Wewnętrzne forum Nowoczesnej. Tu fragment opieprzu ze strony rzeczniczki. pic.twitter.com/vK3asgwPJ5

— Michał Wróblewski (@wroblewski_m) December 6, 2018

"Eurowybory, to są najprostsze z wyborów, więc tam
Nowoczesna mogła teoretycznie samodzielnie wystartować, mając jakieś
struktury w Polsce".

Wilczy apetyt lidera PO nie słabnie! Schetyna przekonuje posłów Nowoczesnej: Chodźmy razem, będziemy silniejsi

"Jeżeli tworzenie jednego wspólnego klubu, największego
klubu opozycyjnego jest równoznaczne z utratą tożsamości, to znaczy, że
się

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

77. Lubnauer: powołanie klubu

Lubnauer: powołanie klubu PO-Koalicji Obywatelskiej - błędne; to "zderzenie się KO z drzewem"

Decyzja
o powołaniu klubu PO-Koalicji Obywatelskiej była błędna; to nie
wzmocniło Koalicji Obywatelskiej, ale ją osłabiło - oceniła w czwartek
szefowa Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer. Według niej, KO "zderzyła się z
drzewem".

Petru: odejścia posłów z klubu Nowoczesnej to koniec Koalicji Obywatelskiej

Odejścia
posłów z klubu Nowoczesnej to forma ogłoszenia końca Koalicji
Obywatelskiej - ocenił lider partii Teraz! Ryszard Petru. Jego zdaniem
działania lidera PO Grzegorza Schetyny wskazują, że jedynym celem KO
była "likwidacja Nowoczesnej".

Rzeczniczka SLD: los Nowoczesnej może wpłynąć na nastroje w Sojuszu ws. formuły startu do PE

Podejście,
jakie zademonstrował wobec Nowoczesnej szef PO Grzegorz Schetyna, daje
do myślenia; może wpłynąć na nastroje w SLD ws. formuły startu w
wyborach do PE - powiedziała PAP rzeczniczka Sojuszu Anna-Maria
Żukowska. Ze zrozumieniem odniosła się natomiast do..

Lubnauer o "nerwowych ruchach" Gasiuk-Pihowicz: Dziwna sytuacja, gdy szefowa likwiduje klub, którym zarządza

Decyzja
o powołaniu klubu PO-Koalicji Obywatelskiej była błędna; to nie
wzmocniło Koalicji Obywatelskiej, ale ją osłabiło - oceniła w czwartek
szefowa Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer. Według niej, KO "zderzyła się z
drzewem".

Petru: Współczuję Polakom, którzy uwierzyli w Koalicję Obywatelską

"Nowoczesna
postawiła na lidera PO Grzegorza Schetynę, na Koalicję Obywatelską, a
okazało się, że intencją drugiej strony było jej połknięcie, a nie
utworzenie koalicji" - ocenił w piątek lider partii Teraz! Ryszard
Petru.

Upadek Nowoczesnej? Partia ma blisko 3 mln. zł długu! Kto go spłaci? PODATNIK!

900 tysięcy złotych zaległości wobec telewizji Polsat i
blisko 2 miliony kredytu w banku PKO BP. Tak wyglądają obecnie długi
upadającej partii Nowoczesna. Podstawowym pytaniem jest – kto za to
zapłaci?

Nie jest tajemnicą, że za ogromne długi ugrupowania odpowiada przede
wszystkim Michał Pihowicz, mąż posłanki Kamili Gasiuk-Pihowicz, która
sprytnie uciekła z upadającej Nowoczesnej do Platformy Obywatelskiej. To
jej małżonek był skarbnikiem i „księgowym” i to właśnie on zaciągał
kolejne kredyty m.in. na kampanię w 2015 roku.

Obecnie partia jest na skraju upadku i nie ma szans, aby doszło do
spłaty zobowiązań. Jak przyznał sekretarz Nowoczesnej Adam Szłapka,
aktualnie partia utrzymuje się z „datków” jej członków, to jednak kwota
zaledwie 60 tysięcy złotych miesięcznie.

Pytaniem, które coraz częściej pojawia się w wewnętrznych, partyjnych
rozmowach jest odpowiedzialność za taki stan finansów. Na jaw wypłynęły
m.in. screeny z wiadomościami od Pauliny Hening-Kloski, rzeczniczki
ugrupowania, która wprost krytykowała swoich kolegów.

„Nie daje się przelewów jednej osobie na takie kwoty w takiej
organizacji. (…) Partia powinna mieć porządne ubezpieczenie od takich
omyłek ludzkich i gdybyśmy mieli profesjonalne biuro rachunkowe, to
byśmy takie ubezpieczenie mieli” – napisała.

Wewnętrzne forum Nowoczesnej. Tu fragment opieprzu ze strony rzeczniczki. pic.twitter.com/vK3asgwPJ5

— Michał Wróblewski (@wroblewski_m) 6 grudnia 2018

Wewnętrzne konflikty są jednak mało ważne, ponieważ prawo jest w
takim przypadku dość jasne. Faktycznie, pierwszą osobą, która powinna
zostać pociągnięta do odpowiedzialności to wspomniany Michał Pihowicz.
Prawdopodobnie nie dysponuje on jednak żadnym majątkiem, a to spowoduje,
iż cała kwota do banku i telewizji Polsat popłynie z budżetu państwa.
Sprawa jest więc jasna – zapłacą obywatele!

Lubnauer: Gdyby doszło do zlikwidowania Nowoczesnej, z długami partii zostanie pan Pihowicz

"Szczerze
mówiąc, porzucanie ugrupowania, które jako zespół, uważało, że
solidarnie powinno płacić również zobowiązania męża pani Kamili
Gasiuk-Pihowicz, uważam za - delikatnie mówiąc - nieodpowiedzialne" -
podkreśliła na antenie RMF.FM Katarzyna Lubnauer, przewodnicząca
Nowoczesnej.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

78. Nowoczesna ma przedstawicieli

zdjęcie ilustracyjne  / autor: 	PAP/Piotr Nowak

Warto zerknąć na wpis prof. Magdaleny Środy. Przyznała, że głupio jej
z powodu posłanki Nowoczesnej, bowiem skrytykowała zachowanie Wojciecha
Kałuży, mówiąc, że się sprzedał, a coś podobnego zrobiła
sama Gasiuk-Pihowicz.

Głupio mi z powodu Kamili
Gasiuk Pihowicz. Skrytykowałam (radykalnie) radnego Kałużę, bo sprzedał
się za stanowisko. Za co sprzedała się Kamila?

— zapytała na swoim Facebooku prof. Magdalena Środa.

Na tym jednak nie koniec.

Za europarlament???
Fakt. Cena wyższa, ale metoda równie plugawa. Czy Schetynie warto
przyjmować polityków, którzy mają łatwość w zdradzaniu i nie znają
wartości lojalności? Zdradzili jedną partię zrobią to z drugą, a jeśli
nie zrobią tego, to pewno dlatego, że nie będą mieli wyboru

— napisała Środa.

Kolejny cios w Nowoczesną. Nowacka dobija koalicjanta: To są konflikty, które szkoda, że oglądają światło dzienne

autor: Fratria

Według liderki Inicjatywy Polska „w Nowoczesnej ewidentnie źle się zadziało”.

To są konflikty, które szkoda, że oglądają światło dzienne

—oceniła Nowacka w programie „Tłit” Wirtualnej Polski.

Jak zaznaczyła, nie jest to tylko kłopot Nowoczesnej i Platformy Obywatelskiej, oraz ich wzajemnych relacji.

Źle to wpływa na wizerunek nas wszystkich, całej opozycji prodemokratycznej

—dodała.

Zdaniem
Nowackiej powodem tej sytuacji jest brak wspólnej wizji tego, w jakim
tempie Platforma Obywatelska i Nowoczesna będą zacieśniać współpracę.

To,
że one muszą zacieśniać współpracę, to myślę, że było oczywiste i dla
(lidera PO - PAP) Grzegorza Schetyny, i Katarzyny Lubnauer

—powiedziała.

Liderka
Inicjatywy Polska wypowiedziała się również na temat byłego prezydenta
Słupska Roberta Biedronia i jego planów politycznych.

Każdy
ma swój pomysł, Robert poczuł, że jest popularny i postanowił budować
formację opartą na sobie, swoich najbliższych współpracownikach

—mówiła.

Jak dodała, sama jest zwolenniczką budowania „twardego frontu przeciwko temu, co robi PiS z Polską”.

Nowacka zaznaczyła, że na spotkania Biedronia przychodzą „tłumy ludzi”.

Zobaczymy, co z tego będzie

—powiedziała. Na pytanie, czy sama uczestniczyła w takim spotkaniu, odparła:

Nie,
dlaczego miałabym być? Rozmawiałam wielokrotnie w przeszłości
z Robertem. Znam mniej więcej jego poglądy. Rozumiem, że jest to show.
Ja cenię sobie politykę konkretów i tym się różnimy.

We wrześniu
Biedroń poinformował, że rezygnuje z ponownego ubiegania się o urząd
prezydenta Słupska i zamierza stworzyć nowy projekt polityczny. Nazwę,
program i struktury nowej partii politycznej ma ogłosić 3 lutego 2019 r.
w warszawskiej Hali Torwar. Biedroń, który w tegorocznych wyborach
samorządowych został radnym Słupska pod koniec listopada zrezygnował
z tego mandatu.


Kosiniak-Kamysz: Nowoczesna musi się ogarnąć. Dać sygnał, że chcą mieć swoją tożsamość

Nowoczesna
musi wyraźnie powiedzieć, jaki jest stan funkcjonowania tej partii; w
Sejmie się pogorszyło, ale jest jeszcze cała formacja polityczna w kraju
- podkreślił szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. Jednocześnie dodał, że
klub PSL-UED "nigdy nie odmówi pomocy, jeżeli ktoś jest w potrzebie".

W sobotę w Warszawie obraduje Rada Krajowa Nowoczesnej. Podczas
zjazdu delegaci mają podsumować wybory samorządowe oraz opracować
strategię na nadchodzące wybory do Parlamentu Europejskiego, a także
wybory do Sejmu i Senatu.

Lubnauer podkreśliła w swoim wystąpieniu, że Nowoczesna to wspólnota idei, wartości oraz odpowiedzialności.

Dziś jesteśmy taką wspólnotą bardziej niż kiedykolwiek dotychczas

— dodała.

Wierzę,
że nie ma już między nami osób nieodpowiedzialnych, nie ma nastawionych
wyłącznie na swój interes, którzy porzucają swoich partnerów
i przyjaciół, że nie ma już wśród nas zdrajców

— oświadczyła.

Dziś
w końcu jesteśmy jedną wielką, zgraną drużyną, która dała radę,
przepłynęła przez najtrudniejsze dla młodych partii wybory, jakimi
są wybory samorządowe i pozostała wierna sobie i swoim ideałom

— podkreśliła.

Zdaniem Lubnauer stworzenie Koalicji Obywatelskiej było sukcesem.

Była
to koalicja, której wszyscy chcieliśmy i nadal chcemy: stworzyliśmy
koalicję podmiotową, partnerską, zbudowaną na różnościach i na tym,
że są dwa autonomiczne podmioty. Tylko dzięki tak zdefiniowanej koalicji
mogliśmy w wyborach samorządowych pokazać ofertę jak najszerszej
grupie Polaków

— oceniła szefowa Nowoczesnej.

Podziękowała też swojemu współkoalicjantowi.

Odnieśliśmy sukces w wyborach samorządowych


oświadczyła. Wskazywała, że partia ma licznych przedstawicieli
w sejmikach, ponad 200 nowoczesnych radnych w całej Polsce oraz wójtów,
burmistrzów, prezydentów miast z Nowoczesnej.

Wszędzie
będziemy pracować i pracowaliśmy, i będziemy krzewić nasze ideały
i wartości. Będziemy współpracować wszędzie z naszym koalicjantem,
ponieważ jesteśmy godni zaufania, ponieważ, jak się do czegoś
zobowiązujemy, to tego dotrzymujemy

— zapowiedziała Lubnauer.

Apeluję
do liderów wszystkich partii opozycyjnych - w szczególności PSL i SLD,
twórców nowej lewicy i dotychczasowych partnerów - stwórzmy szeroką
koalicję, żeby odsunąć PiS władzy

— mówiła w sobotę liderka Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer.

Szefowa
Nowoczesnej podkreśliła, nie będzie zwycięstwa w wyborach europejskich
i parlamentarnych 2019 r. bez szerokiej koalicji sił demokratycznych,
budowanej w sposób podmiotowy, równorzędny, na różnicach
i wzajemnym zaufaniu.

Nie będzie odsunięcia PiS-u od władzy bez szerokiej koalicji zbudowanej na partnerskich zasadach

— oświadczyła Lubnauer. Podkreśliła, że jej partia chce nowych standardów, nowej jakości we współpracy z partnerami w opozycji.

Dlatego
apeluję stąd do liderów wszystkich partii opozycyjnych -
w szczególności PSL i SLD oraz do twórców nowej lewicy, ale również
do naszych dotychczasowych partnerów - stwórzmy szeroką koalicję, żeby
odsunąć PiS władzy. Nie zapominajmy o starych, ale szukajmy też nowych
partnerów w koalicji

— mówiła.

Zdaniem
Lubnauer szeroka koalicja jest potrzebna Polsce, a Nowoczesna jest
potrzebna koalicji jako siła, która uczyni Polskę nowoczesnym, dobrze
zarządzanym krajem.

Nowoczesna powstała na bliskich
nam wszystkim wartościach - na otwartości, wolności, progresywnego
podejścia do rozwoju kraju, na idei przynależności do UE. Te wartości
wnosiliśmy i chcemy wnieść do koalicji

— zadeklarowała.

Szefowa
Nowoczesnej przypominała najważniejsze postulaty programowe swego
ugrupowania. Wskazywała, że Nowoczesna walczy o prawa kobiet, prawa
mniejszości, walczy o czyste powietrze i zmianę w podejściu do energii
i węgla. Ponadto Nowoczesna stawia na świecką szkołę i Polskę, opowiada
się za wprowadzeniem podatku kościelnego i likwidacji funduszu
kościelnego, walczy o klasę średnią, ludzi aktywnych, przedsiębiorców
i prawo każdego Polaka do bogacenia się.

Nowoczesna
to dziś jedyny liberalny, europejski głos w Sejmie i samorządzie, który
nie boi się własnych poglądów i tożsamości. Jesteśmy dumnymi liberałami

— mówiła.

Z tych
celów, tej tożsamości, z tego doświadczenia płynie jedna podstawowa
lekcja i zobowiązanie: nasze wartości to coś, co nas łączy, nasze
wartości to coś, co nas wyróżnia, nasze wartości to coś, czego nie
można kupić

— dodała.

Lubnauer podkreśliła,
że te wartości chce wnieść do nowej, szerokiej koalicji partii
opozycyjnych, która wygra wybory europejskie i parlamentarne.

Tylko nasza wspólna wygrana pozwoli stworzyć nowy rząd i zmieni nareszcie Polskę na lepsze

— oceniła.

Podczas
Rada Krajowej Nowoczesnej głos zabrał też m.in. poseł Sławomir
Potapowicz, który zdecydowanie skrytykował Koalicję Obywatelską.

---------------------------------------------------------------

Wniosek o rejestrację partii złożyli Monika Gotlibowska, Sławomir
Szymczak i Diana Agnieszka Mróz. Oni też tworzą zarząd krajowy "Kocham
Polskę".
Gotlibowską Biedroń przedstawia na Facebooku jako jedną ze
swych najbliższych współpracowniczek. Podobnie ma się rzecz z
Szymczakiem, z którym Biedroń zna się jeszcze z czasów Ruchu Palikota.

Oficjalnie Robert Biedroń ma ogłosić powstanie swojej partii podczas
zjazdu na warszawskim Torwarze w lutym przyszłego roku. Póki co sprzedaje koszulki i jeździ po Polsce spotykając się z wyborcami. Problem w tym, że partia formalnie istnieje już prawie od pół roku.


"Wszyscy Polacy muszą wiedzieć". PO rusza z kampanią o aferach PiS. I wylicza: KNF, SKOK, PKP, "Dama z Łasiczką"...

Zadbamy,
by informacje o aferze KNF i aferze SKOK-ów, jako aferach PiS, dotarły
do wszystkich Polaków - zapowiedział w sobotę rzecznik PO Jan Grabiec.
Poinformował, że w internecie zostanie uruchomiona kampania w tej
sprawie.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

79. HEIL PROTASIEWICZ

Na początku tygodnia podejmiemy decyzje w sprawie ewentualnego przejścia posła z klubu PSL-UED do koła Nowoczesnej. Na razie entuzjazmu nie ma ani w UED, ani w PSL do takiego rozwiązania - powiedział w sobotę poseł Jacek Protasiewicz. Szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz przekazał, że na wtorek zostanie zwołane nadzwyczajne posiedzenie klubu, "żeby o tej sytuacji w Sejmie rozmawiać". W środę z klubu Nowoczesnej odeszło siedmioro posłów - szefowa klubu Kamila Gasiuk-Pihowicz, Kornelia Wróblewska, Elżbieta Stępień, Krzysztof Truskolaski, Paweł Kobyliński, Michał Jaros i Marek Sowa. Przeszli oni do klubu parlamentarnego PO, który przybrał nazwę Platforma Obywatelska - Koalicja Obywatelska. Jego szeregi zasilił także Piotr Misiło, wcześniej wyrzucony z Nowoczesnej. (http://www.tvn24.pl)


Partyjne zawirowania przed wyborami do Parlamentu Europejskiego

Polskie
Stronnictwo Ludowe deklaruje gotowość utworzenia szerokiego bloku
opozycyjnego w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Współpracę w ramach
Koalicji Obywatelskiej chce kontynuować Nowoczesna. Karty na opozycji
rozdaje dziś jednak Platforma Obywatelska, która doprowadziła do upadku
klubu Nowoczesnej. Wciąż nie wiadomo, jak w ewentualnym nowym projekcie
odnajdą się partie SLD, Teraz i Razem.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

80. PLANKTON

Rozdział Kościoła od państwa, kultura bez cenzury, 500 plus tylko dla aktywnych. Partia Teraz! ogłosiła swój program

Rozdział
Kościoła od państwa, polityka społeczna ukierunkowana na wsparcie
najsłabszych, polityka kulturalna bez cenzury - to postulaty nowej
partii Teraz! Chcemy zapewnić wszystkim Polakom wysoką jakość życia -
mówiła w niedzielę liderka ugrupowania Joanna Scheuring-Wielgus.
Znalezione obrazy dla zapytania tygodnik angora

Biedroń: Zręby mojego programu są gotowe. Wśród filarów m.in. odejście od węgla [WYWIAD]

Zręby
mojego programu są już gotowe; wśród jego filarów znajdzie się odejście
Polski od węgla, postawienie na energetykę odnawialną oraz wyrównywanie
szans między regionami - mówi PAP b. prezydent Słupska..

Czarzasty: czas zacząć mówić "zjednoczona opozycja"

Trzeba
zacząć operować stwierdzeniem "zjednoczona opozycja", bo do Koalicji
Obywatelskiej przyznaje się "coraz mniej firm" - powiedział w
poniedziałek szef SLD Włodzimierz Czarzasty. Jak jednak podkreślił,
szeroka koalicja partii opozycyjnych jest wciąż możliwa.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

81. EDki do wynajęcia


Ostatni obrońca Nowoczesnej! Jacek Protasiewicz prawdopodobnie dołączy do partii Lubnauer. Tym samym koło zmieni się w klub

Poseł Unii Europejskich Demokratów Jacek Protasiewicz dołączy
prawdopodobnie do koła Nowoczesnej i tym samym spowoduje, że Nowoczesna
znów będzie miała klub w Sejmie. Od zeszłego tygodnia Nowoczesna prowadziła z kilkorgiem
posłów rozmowy w sprawie dołączenia do koła, tak, aby mogła ona
na powrót stać się klubem i nie straciła przez to swej reprezentacji
w Prezydium Sejmu, czy komisjach sejmowych. We wtorek wieczorem
zbiera się klub, który tworzą wspólnie posłowie PSL oraz trzech posłów
Unii Europejskich Demokratów: Jacek Protasiewicz, Michał Kamiński
i Stefan Niesiołowski (dwaj pierwsi zostali w 2016 r. wyrzuceni z PO;
Niesiołowski sam odszedł; cała trójka uchodziła w Platformie
za partyjnych oponentów lidera partii Grzegorza Schetyny). Z nieoficjalnych
informacji PAP ze źródeł w Nowoczesnej wynika, że po wtorkowych
obradach klubu PSL-UED ogłoszone zostanie przejście Jacka
Protasiewicza do Nowoczesnej.


Schetyna
grozi PiS. Mazurek odpowiada: "Bajki to wieczorem. Agresja, groźby to
dowód słabości PO i braku merytorycznych argumentów"

Szef Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna zapewnił
na antenie radiowej Trójki, że będzie udowadniał, „że to, co zrobił PiS
przekracza wszelkie normy. Zapłacą za to politycznie i prawnie. Mieli
wiedzę i byli częścią układu”. Odpowiedziała mu rzecznik Beata Mazurek.

Bajki to wieczorem panie Schetyna. Stare mądre polskie przysłowie - „złodziej najgłośniej krzyczy, łap złodzieja”

— podkreśliła Beata Mazurek.

Najpierw
wytłumaczcie Polakom, dlaczego różne mafie za waszych rządów miały
w Polsce takie Eldorado? Agresja, groźby to dowód słabości PO i braku
merytorycznych argumentów

— dodała rzecznik Prawa i Sprawiedliwości.


I oni "walczą o demokrację"?! Obywatele RP naciskają na media! Domagają się pisemnej deklaracji, że będą pisać o prezesie NBP

autor: Fratria/Twitter Obywatele RP

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

82. Diduszko i wsio jasno

Radni Koalicji Obywatelskiej walczą z modlitwą. Do przewodniczącej Rady m. st. Warszawy wysłali list z prośbą o to, by usunąć treści religijne z organizowanej uroczystości.Jak czytamy w liście opublikowanym przez radną KO Agatę Diduszko-Zyglewską, część radnych Platformy i Nowoczesnej oczekuje, że w czasie przedświątecznych obrad urzędników nie pojawią się elementy religijne, takie jak modlitwa i przemówienia duchownych. Zdaniem sygnatariuszy listu, organizowanie uroczystości, na której przemawiać będą duchowni to łamanie konstytucji.

Część z nas - w tym ja - startując do Rady Miasta zobowiązała się do przestrzegania zasady rozdziału państwa i kościoła oraz konstytucyjnej zasady bezstronności organów władzy. Naszym zdaniem, charakter planowanej uroczystości zaburza ten rozdział

– przekonuje na Facebooku Diduszko.

Anna Auksel-Sekutowicz, Agata Diduszko-Zyglewska, Dorota Łoboda, Renata Niewitecka, Sławomir Potapowicz, Paweł Sawicki, Joanna Staniszkis,Tomasz Sybilski, Marek Szolc, Aleksandra Śniegocka-Goździk, Agnieszka Wyrwał i Tomasz Żyłka

– oto lista osób podpisanych pod listem radnych Koalicji Obywatelskiej.

Lewacka propaganda tramwajowa w Warszawie.

To się dzieje naprawdę! Lewacka ekipa, która przejęła
Warszawę wprzęga do swojej kampanii ideologicznej infrastrukturę
komunikacyjną. Najnowszym mechanizmem do agit-propu stały się…
warszawskie tramwaje!

W weekend, 15-16 grudnia, na warszawskie tory wyjedzie „Tramwaj
Różnorodności”. Tramwaje Warszawskie „będą promować wśród pasażerów
otwartość na różnorodność i ideę równości, bez względu na płeć, rasę,
orientację seksualną czy pochodzenie etniczne”. Innymi słowy będą
suflować pasażerom antypolską propagandę w najgorszym wydaniu.

Jak za Stalina do akcji doszło „z inicjatywy warszawskich
tramwajarzy”. Zgodnie z zasadami czerwonej propagandy pojawią się także
„ambasadorzy akcji” m.in. Mahmoud Khalifa, ambasadorem Palestyny w
Polsce, Tomasz Raczek, homoseksualista krytyk filmowy i aktywista
społeczny czy Henryka Krzywonos, opozycjonistka z czasów PRL i posłanka
na sejm RP z PO.

– Naszą akcję, w której mówimy zdecydowane NIE dla agresji
skierowanej dla jakiejkolwiek inności i odmienności, stawiamy na ludzi.
Podkreślamy, że warszawski transport jest dla wszystkich, każdy ma się
czuć dobrze i bezpiecznie podróżując po stolicy. Będziemy o tym
rozmawiać, będziemy mówić o problemach, które systemowo rozwiążemy –
mówi w czystko komunistycznym stylu Rafał Trzaskowski, Prezydent m.st.
Warszawy, który tę „inicjatywę tramwajarzy” ogłosił.

Tajemniczy „warszawscy tramwajarze” we współpracy z antypolską, ale
za to filosemicką Otwartą Rzeczpospolitą przygotowali również instruktaż
dla donosicieli czyli o „procedurę >>cichego<< wzywania
pomocy dla pasażerów". Już niedługo w wagonach pojawią się spoty
współtworzone ze stowarzyszeniem Otwarta Rzeczpospolita, które
"wyjaśniają, jak zachować się, gdy w tramwaju dochodzi do aktów agresji z
uwzględnieniem bezpieczeństwa dla wzywających pomocy".

Oczywiście "tramwajarze" zadbali by dokładnie pokazać, kogo należy
szczególnie tolerować w tramwajach. Tym kimś są Żydzi. Stąd na twitterze
natychmiast pojawiła się narzucająca się interpretacja, że nowy
prezydent chce tramwajów "tylko dla Żydów".

Pod pretekstem "różnorodności" prezydent Warszawy @trzaskowski_ wprowadza żółte tramwaje dla Żydów (ekran na zdjęciu po prawej). Hmm, kiedy żółta gwiazda Dawida na ramieniu ? pic.twitter.com/lSSuP5jozm

— Stanislas Balcerac (@sbalcerac) 12 grudnia 2018

Komentarz: wygląda na to, że niedługo zatęsknimy za Hanną
Gronkiewicz-Waltz. Pilnie potrzebna jest w Warszawie inicjatywa „Stop
Czerwonej Propagandzie”.


Nowoczesna znów będzie klubem. Protasiewicz przechodzi z PSL-UED do .N

Poseł PSL-UED Jacek Protasiewicz dołączył w czwartek do koło
Nowoczesnej; oznacza to, że N. znów będzie miała klub w Sejmie.
Pokazujemy tym wspólnym gestem, że polityka budowania i łączenia jest
dzisiaj dla nas najważniejsza - podkreślił lider PSL Władysław
Kosiniak-Kamysz.Aleje Jerozolimskie były zablokowane

Totalna opozycja zwiera szyki przed wyborami do PE

Nowoczesna, Polskie Stronnictwo Ludowe oraz Unia Europejskich
Demokratów prowadzą rozmowy nt. bliższej współpracy. W następnym
tygodniu zamierzają wydać deklarację o chęci budowania szerokiej
koalicji do wyborów do Parlamentu Europejskiego.

Biedroń obiecuje zamknąć wszystkie kopalnie do 2035. "Górnicy nie będą pozostawieni sami sobie"

Do
2035 r. wraz z moją siłą polityczną zlikwiduję wszystkie funkcjonujące w
Polsce kopalnie węgla; doprowadzimy do tego, że Polska będzie miała
najczystsze powietrze w regionie - oświadczył w piątek w Warszawie b.
prezydent Słupska Robert Biedroń.

Antyrządowy marsz w rocznicę stanu wojennego. Kierowcy stali i trąbili


"Marsz sprzeciwu" przeszedł w czwartek wieczorem
przed siedzibę Prawa i Sprawiedliwości przy Nowogrodzkiej. Z powodu
zgromadzenia zablokowany był... więcej »

Marsz rozpoczął się po godzinie 18. Manifestacja związana była z 37.
rocznicą wprowadzenia stanu wojennego w Polsce i sprzeciwem wobec partii
rządzącej.

- Uczestnicy wyruszyli z okolicy ronda de Gaulle’a. Kierują się w
stronę ulicy Marszałkowskiej. Jest tu około 300 osób. Mają transparenty,
nagłośnienie i wykrzykują hasła krytyczne wobec obecnych władz. Ich
przemarsz zabezpiecza policja - relacjonował Lech Marcinczak z
tvnwarszawa.pl.

Kierowcy utknęli

Zgromadzenie oznaczało spore utrudnienia dla kierowców. W korku
utknęli jadący od strony mostu Poniatowskiego. - Marsz wywołał spore
zdenerwowanie pośród kierowców. Z aut, które utknęły w Alejach
Jerozolimskich co chwilę dobiega dźwięk klaksonów - opisywał nasz
reporter. I dodał, że przez pewien czas wstrzymany był też ruch
tramwajów. Kiedy uczestnicy marszu ruszyli na trasę, został on
przywrócony.

Marsz przeszedł Alejami Jerozolimskimi do placu Zawiszy i dalej
ulicami Raszyńską i Nowogrodzką w rejon skrzyżowania z Koszykową. O
godzinie 20.30 Zarząd Transportu Miejskiego poinformował o jego
zakończeniu.

- Zgromadzenie przebiegało spokojnie. Nie było żadnych incydentów - podkreśliła Monika Brodowska z Komendy Stołecznej Policji.

Jak czytamy na stronie wydarzenia, podobne zgromadzenie zorganizowano
dwa lata temu. "Wielotysięczny tłum przemaszerował szlakiem
historycznej myśli PiS - od KC PZPR do KC PiS na Nowogrodzką" -
przypominają.

"Od tamtego czasu dzieje się coraz gorzej. Reżim czerpiący wzorce z
PRL-u rujnuje to, co z mozołem budowali obywatele Polski przez ostatnie
30 lat. Wprowadza dyktaturę, łamie konstytucję, zniewala sądy
powszechne, niszczy państwo prawa. Próbuje wyprowadzić Polskę z Unii
Europejskiej. Rozmawia - jak równy z równym - z neofaszystami z ONR i
MW" - twierdzą i dodają: "13-go grudnia pokażmy, że jest nas - obrońców
demokracji i konstytucji - cała masa".

Organizatorami akcji są takie stowarzyszenia jak: Grupa Akcja
Mazowsze, Odnowa, Obywatelski Ruch Demokratyczny, Obywatele Solidarnie w
Akcji, Ogólnopolski Strajk Kobiet, Rebelia Mazovia, Straż Obywatelska,
Wolna Praga, Wolność Równość Demokracja.


Sondaż: PiS - 41,9 proc., Koalicja Obywatelska - 32,1 proc.

Gdyby
wybory odbyły się w najbliższą niedzielę, na PiS głosowałoby 41,9 proc.
wyborców, na Koalicję Obywatelską 32,1 proc., na ruch Kukiz'15 - 9
proc., na PSL - 6,4 proc. - wynika z sondażu Estymator przeprowadzonego
na zlecenie portalu DoRzeczy.pl.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

83. Opozycja czeka na lidera

Opozycja czeka na lidera [SONDAŻ]

W
rywalizacji między liderami opozycji wygrywa szef PSL Władysław
Kosiniak-Kamysz, którego dobrze ocenia prawie 38 proc. badanych - wynika
z sondażu IBRiS wykonanego dla „Rzeczpospolitej”.

Okazuje się, że Polacy wśród liderów opozycji najlepiej oceniają…
lidera PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza. Dobrze lub bardzo dobrze
oceniło go aż 37,9 proc. respondentów, a 24 proc. negatywnie. Reszta
zadeklarowała, że nie zna szefa PSL-u lub też ocenia go „ani dobrze ani
źle”. Co ciekawe, na drugim miejscu podium znalazł się Robert Biedroń
(32,8 proc. pozytywnych ocen).

Z całego sondażu
najciekawsze wydaje się to, iż trzecie miejsce w sondażu zajęła…
Katarzyna Lubnauer, szefowa Nowoczesnej (24,3 proc. respondentów oceniło
ją dobrze lub bardzo dobrze). Dopiero na miejscu czwartym pojawia się
lider największej partii opozycyjnej, Grzegorz Schetyna (22,8 proc. ocen
pozytywnych). Warto zauważyć, że źle lub bardzo źle lidera PO oceniło
aż 50,8 proc. respondentów! Na dalszych miejscach znaleźli się
Włodzimierz Czarzasty (14,9 proc. ocen pozytywnych) i Adrian Zandberg
(11,4 proc. ocen pozytywnych).

Warto podkreślić, iż w sondażu nie uwzględniono lidera partii Teraz!
Ryszarda Petru. Być może gdyby respondenci mogli ocenić także jego,
wyniki byłyby zupełnie inne.

Fatalna opozycja oszalała. Chcą od Trzaskowskiego „programu badawczego opozycji ulicznej” i wystawy w muzeum

Fatalna opozycja chce już trafić do historii a nawet do
muzeum. Do prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego trafiła
interpelacja w sprawie „stałego programu badawczego” oraz dokonań
„opozycji ulicznej” od grudnia 2015 roku.

Od grudnia 2015 roku Polki i Polacy czynnie protestują
przeciwko łamaniu prawa w Polsce. Setki tysięcy obywateli, dla których
rządy prawa, wolności i prawa obywatelskie oraz silna pozycja Polski w
Unii Europejskiej są najważniejszymi wartościami, cyklicznie uczestniczą
w różnorakich demonstracjach i protestach przeciwko systematycznemu
łamaniu prawa przez aktualnie rządzących Polską
– czytamy w interpelacji radnych. Zaznaczono przy tym, że „większość tych demonstracji odbywa się właśnie w Warszawie”.

W tym okresie powstało wiele stowarzyszeń i fundacji, ale też
organizacji nieformalnych, przy czym wszystkie wspólnie określają się
mianem „Opozycji ulicznej”
– napisano.

Autorzy interpelacji uważają, że „ważne dla historii naszego Miasta jest dokumentowanie i prezentacja tych działań”. – Dlatego
też wnosimy do Pana Prezydenta o podjęcie działań zmierzających do
dokumentowania i prezentacji działań opozycji ulicznej, poprzez m.in.
stworzenia stałego programu badawczego jej dokonań oraz wzbogacenie
ekspozycji jednego z warszawskich muzeów o stałą wystawę poświęconą tej
tematyce
– apelują.

A czy Waszym zdaniem totalna opozycja zasługuje na stałe miejsce w muzeum?

Ale odlot.

Radni POKO, w tym @JSzostakowski, zgłosili do @trzaskowski_ interpelację, aby Ratusz uruchomił program badawczy i ekspozycję w muzeum (naklejki, wlepki), dot. "opozycji ulicznej" od 2015.

Wymyślili ???? pic.twitter.com/gvfBlv1p1r

— Michal Pretm (@michalpretm) December 17, 2018

Źródło: twitter.com

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

84. Wielowieyska i Żakowski


Wielowieyska i Żakowski sceptycznie o opozycji! „Trzeba przestać zajmować się tym, w jakiej konfiguracji opozycja pójdzie do…

Dominika Wielowieyska i Jacek Żakowski mają problem. Po tym, jak
Koalicja Obywatelska utrzymała swoje panowanie w dużych miastach, mieli
pewnie nadzieję, że wynik wyborów samorządowych nada opozycji nową
dynamikę, że stanie się impulsem, który rozpocznie korozję koalicji
Zjednoczonej Prawicy. Tymczasem po wyborach PO pożera w fatalnym stylu
Nowoczesną, a kreowany na nowego Macrona Trzaskowski, okazał się być
zwykłym oszustem, którego atakuje już nawet Dominika Wielowieyska.
Zdezorientowani, zagubieni i wściekli (dziennikarze i politycy opozycji)
szukają winnych i nowych zagrożeń.
Dominika Wielowieyska przyznaje, że ostatnie zamieszanie w Sejmie
i głosowania nad przyszłością rządu okazały się zwycięskie dla PiS.Poza tym dostaliśmy stały zestaw PiS: 500+
i uszczelnienie VAT. Pozostaje tylko ogarnąć podwyżki energii
elektrycznej, ale tu już widać determinację rządu i problem zapewne
będzie przerzucony na następną kadencję.– wymienia
Wielowieyska, która pośrednio i przy całej swojej krytyce, przyznaje
jednak Zjednoczonej Prawicy, że ta posiada skuteczną narrację,
konsekwencję i determinację. Żakowski widzi, że opozycja nie ma żadnego programu dla Polski.

Kiedy
się okazuje, że po zwycięstwie zamiast zmiany ma być zasadniczo
to samo, tylko jeszcze bardziej, katastrofa jest blisko. We Francji
Macrona ma ona formę „żółtych kamizelek”. Macron pod ich presją się
cofa, ale politycznie nie jest zagrożony i przetrwa, bo żadna partia ich
nie reprezentuje. W Polsce będzie inaczej.

– pisze Żakowski.

Jeśli
dzisiejsza polska opozycja po zdobyciu władzy popełni błędy Macrona,
Polska zapłonie dużo groźniej niż Francja. Bo „dobra zmiana” zepchnięta
do opozycji nie będzie miała hamulców, jakie ma dzisiejsza opozycja
we Francji. Wniosek jest prosty. Trzeba nareszcie przestać zajmować się
tym, w jakiej konfiguracji opozycja pójdzie do wyborów, i zacząć
poważnie zajmować się tym, co zrobić po zwycięstwie. Inaczej klątwa
Macrona się spełni i katastrofa będzie jeszcze gorsza niż teraz.

– konkluduje Jacek Żakowski.

Według sondażu przeprowadzonego przez IPSOS dla portalu
oko.press, Prawo i Sprawiedliwość wygrałoby wybory do Parlamentu
Europejskiego. Co ciekawe, na trzecim miejscu, za Koalicją Obywatelską,
znalazł się ruch Roberta Biedronia.

Poparcie dla Prawa i Sprawiedliwości zadeklarowało 36,8 proc.
badanych. Partia Jarosława Kaczyńskiego wyprzedziła Koalicję
Obywatelską, która uzyskała poparcie 26,1 proc. ankietowanych.

Interesujący
jest wynik nienazwanego jeszcze ugrupowanie byłego posła Ruchu Palikota
i byłego prezydenta Słupska Roberta Biedronia. W sondażu IPSOS partię
poparło 8 proc. badanych.

Zanotowała ona lepszy wynik, niż
Kukiz‘15 (6,1 proc.), Polskie Stronnictwo Ludowe (4,9 proc.) i Sojusz
Lewicy Demokratycznej (4,7 proc.).

Co więcej, w sondażu uwzględniono też Partię Razem (1,4 proc.), Teraz! Ryszarda Petru (1 proc.) oraz Ruch Prawdziwa Europa (0,7 proc.).

Sondaż
IPSOS dla OKO.press przeprowadzono w dniach 12-14 grudnia 2018, metodą
CATI (telefonicznie), na ogólnopolskiej reprezentatywnej próbie
1007 osób.

Po zjedzeniu Nowoczesnej przez Schetynę nie wyobrażam już sobie,
aby był twarzą zjednoczonej opozycji. Nadzieją na pobicie coraz
brutalniej działającego Prawa i Sprawiedliwości jest Donald Tusk

—przyznaje w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” Władysław Frasyniuk.

Frasyniuk przyznaje, że przejście części posłów z Nowoczesnej do PO ocenia jako „bardzo niebezpieczną zabawę”.

W dojrzałych
demokracjach przejście z jednej partii do drugiej oznacza zazwyczaj
koniec kariery polityka. Jeżeli tak się dzieje, jest to efektem jakiegoś
nieprawdopodobnie dużego sporu, głównie o wartości. (…) Dlatego
mam pretensje do Kamili Gasiuk-Pihowicz. (…) Zachowała się niczym
kapitan Schettino, który opuścił swoją załogę i uciekł z tonącego statku

—mówi.

To oczywiście
nie pierwszy tego typu przypadek, ale bywa ich ostatnio tak wiele,
iż czas chyba w końcu powiedzieć brutalnie, że wszyscy ci, którzy
w trakcie kadencji zmieniają koniunkturalnie kluby i partie, nie
są godni naszego społecznego mandatu

—dodał.

Dostało się również Grzegorzowi Schetynie za brak oferty, którą lider PO przedstawiłby Polakom.

Uważam,
iż sama formuła anty-PiS to za mało, aby przekonać duże rzesze
wyborców, i z przyjemnością usłyszałbym, jaki program będzie forsował
Grzegorz Schetyna w takiej koalicji, ale teraz to jest znowu bez
znaczenia. Bo nie ma już Koalicji Obywatelskiej, jest PO ze swoim
liderem headhunterem oraz inne podmioty, przed którymi stoją obecnie
nowe wyzwania. (…) Lider PO pokazuje, że nie potrafi grać drużynowo.

—zaznacza.

Frasyniuk nie ukrywa swojego rozczarowania tym, że PiS nadal jest u władzy.

Jeszcze
niedawno byłem pewien, że za 12 miesięcy nie będzie już PiS, dziś już
nie mam takiego przekonania. Obecnie nie wyobrażam sobie, aby twarzą
całej zjednoczonej opozycji była twarz dzisiejszego przewodniczącego
PO – człowieka, który swoich partnerów nie jest w stanie traktować
podmiotowo, więc jak będzie myślał o nas, zwykłych obywatelach?

—zastanawia się Frasyniuk.

W kim zatem upatruje nadziei? Jak cała opozycja… w Donaldzie Tusku.

Dziś
Donald Tusk jest niekwestionowanym przywódcą opozycji i wydaje się,
iż podjął decyzję o powrocie do kraju. Byłaby to dobra wiadomość,
zważywszy, iż Tusk ma realne narzędzia, żeby Schetynę
przywołać do porządku

—stwierdza.

Kapitał
społecznego zaufania, lecz również doświadczenie polityczne Donalda
Tuska mogą być wyłącznie przedmiotem marzeń Grzegorza Schetyny

—dodaje.

kk/”Gazeta Wyborcza”



Żakowski o posiedzeniu Rady Warszawy: Przedsmak horroru, który zgotuje nam opozycja

„Koalicja Obywatelska pokazała w Warszawie, jak bardzo jest antydemokratyczna w swoim działaniu”.  zobacz więcej

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

85. Polityk niemieckich Zielonych


Polityk niemieckich Zielonych i ekspert Fundacji Batorego domagają się, by UE finansowała obrońców demokracji w Polsce



„Rok temu Komisja Europejska uruchomiła wobec Polski swoje najsilniejsze środki karne: procedurę praworządności z art. 7 Traktatu UE. Na polskim rządzie nie zrobiło to na razie większego wrażenia. Trzeba z tego wyciągnąć odpowiednie wnioski: najwyższy czas na europejską odpowiedź na ataki na demokrację i rządy prawa, która będzie czymś więcej niż krytyką czy karą - piszą Jan Jakub Chromiec ekspert Fundacji Batorego i posłanka niemieckich Zielonych Franziska Brantner na łamach dziennika „Frankfurter Allgemeine Zeitung”.

Według nich odpowiedź ta powinna się opierać na „najważniejszym
wniosku naszych czasów”, że demokratyczne instytucje i liberalny
porządek do których się tak przyzwyczailiśmy łatwo przemijają, „gdy nikt
ich nie broni”.

Żyją dzięki aprobacie opinii
publicznej i wolnemu społeczeństwu obywatelskiemu. Ruchy populistyczne
próbują to zniszczyć. Grzmią przeciwko „wyalienowanym elitom”, które
ze względu na swoje przywiązanie do wolnych mediów, niezależnych sądów
i praw człowieka nie są w stanie stawić czoła zagrożeniom
egzystencjalnym. Tylko :silny przywódca” może ich zdaniem chronić „lud”,
albo przed muzułmanami, albo Żydami, kapitalistami, czy starymi
komunistami. Taki argument pojawia się w całej Europie - od Rzymu
po Chemnitz, od Budapesztu po Sztokholm

—przekonują Chromiec i Brantner. Ich zdaniem wołało to wręcz o „zdecydowaną reakcję”.

Gdy
populiści staną się większością w Parlamencie Europejskim i Radzie
UE europejska integracja się cofnie. Możemy i chcemy temu
przeciwdziałać. Ale nie możemy tylko reagować, musimy zacząć wcześniej –
od prewencji. Na przykład wspierając prodemokratycznych obywateli
i obywatelki, którzy bronią pluralizmu, praw człowieka i państwa prawa,
aby mogli to robić głośniej, bardziej uporczywie i bardziej
przekonywająco. I to nie tylko w Brukseli czy Berlinie, ale tam gdzie
jest to najbardziej potrzebne: na poziomie lokalnym i regionalnym

-czytamy na łamach „FAZ”. Brantner i Chromiec przytaczają przy tej okazji przykład walki o demokrację w Polsce.

Fundacja
Helsińska informuje o łamaniu praw człowieka i reprezentuje ofiary
w sądzie. Akcja Demokracja wyprowadziła setki tysięcy przeciwko
„reformie sądownictwa” na ulice. „Czarny Protest” walczy o prawa kobiet.
Taki organizacje są nadzieją wolnej Europy. Znają swoje lokalne
środowisko i mogą w zrozumiały sposób przekazywać wartości europejskie.
Aby były skuteczne, potrzebują również wsparcia finansowego. Tutaj musi
nastąpić ponowna refleksja. Unia Europejska wspiera prodemokratyczne
organizacje pozarządowe, ale głównie w krajach trzecich, poza unijnych

—wyjaśniają. A powinny wspierać rodzime NGO-sy, działające w Polsce i na Węgrzech.

W UE inicjatywy
dotyczące społeczeństwa obywatelskiego promuje się w ramach programów
takich jak „Europa dla obywateli”, ale tylko pod warunkiem,
że uczestniczą w nich organizacje z co najmniej trzech państw
członkowskich i działają w wymiarze transgranicznym. Organizacje, które,
jak wyżej wspomniane polskie organizacje pozarządowe, angażują się
na rzecz obrony wartości europejskich wyłącznie na poziomie lokalnym,
mają ogromne problemy (finansowe-red.). Takie podejście było słuszne
w czasach, gdy UE była rajem umocnionych liberalnych demokracji. W 2018
r. jest jednak inaczej i należy to więc pilnie zmienić. Istnieją
praktyczne pomysły na to. W ramach kolejnych wieloletnich ram
finansowych UE zostanie ustanowiony program -„Prawa i wartości” w celu
promowania europejskich wartości. Ale będzie on się niestety ograniczał
do kontynuowania istniejących już programów pod nową nazwą. Dostosowania
zasobów finansowych do zmienionej rzeczywistości politycznej nie
jest przewidziane

—skarżą się Chromiec i Brantner. Program należy więc według nich „na nowo ukierunkować”.

Trzy
aspekty są przy tym ważne: po pierwsze, stowarzyszenia prodemokratyczne
w Unii powinny być wspierane przynajmniej w takim samym stopniu jak
te w państwach trzecich. Tak więc, jeżeli 1,5 miliarda euro jest obecnie
zarezerwowane dla organizacji pozarządowych w krajach trzecich,
to program „Prawa i wartości” powinien otrzymać podobne, jeśli nie
wyższe, finansowanie. Po drugie inicjatywy na poziomie lokalnym,
promujące wartości wynikające z art. 2 Traktatu UE jak prawa człowieka,
rządy prawa i demokracja, powinny otrzymać szczególnie duże wsparcie.
Kontynuacja niezwykle wąskiego kręgu odbiorców istniejących programów
UE byłaby straconą szansą. Po trzecie, należy uprościć alokację środków,
aby małe i średnie organizacje otrzymały możliwość finansowania. Sam
wymóg pokrycia części kosztów projektu z własnych środków wykluczał
do tej pory wiele mniejszych inicjatyw. W Polsce 90 procent organizacji
pozarządowych nie ma kapitału własnego

—apelują autorzy tekstu na łamach „FAZ”. Ich
zdaniem program unijny „Prawa i wartości” stanowi rzadką szansę
na to by wzmocnić demokrację w UE, za pomocą inwestycji w wysokości
1 proc. budżetu unijnego, i na uzupełnienie sankcji
o „instrument pozytywny”.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

86. SONDAŻ dla OKO.press: PiS


SONDAŻ dla OKO.press: PiS wygrywa eurowybory nawet w sytuacji, gdy opozycja się zjednoczy!


W wersji, gdy partie opozycyjne startują oddzielnie,
eurowybory zdecydowanie wygrałoby PiS, uzyskując 25 mandatów. Na drugim
miejscu byłaby Koalicja Obywatelska, z wynikiem 18 mandatów. Poza tym
na wprowadzenie swoich europosłów mogłaby liczyć partia Roberta
Biedronia (5 mandaty) i Kukiz‘15 (4 mandaty).

Z kolei
w sytuacji, gdy opozycja startowała by w dwóch blokach, rozkład
mandatów byłby następujący: PiS 22 mandaty, Koalicja Obywatelska (PO,
Nowoczesna, PSL, Teraz) 19 mandatów, partia Roberta Biedronia:
4 mandaty, koalicja SLD + Razem + Zieloni również 4 mandaty,
Kukiz’15 3 mandaty. Warto jednak podkreślić, że takie wyliczenia nie
są zbyt wiarygodne - wynikają po prostu z prostego sumowania wyników
poszczególnych partii, a nie deklaracji Polaków odnośnie głosowania
na daną koalicję.

Faktem jest, że z sondażu oko.press
wynika, iż eurowybory wygrałoby PiS. Jeśli te wyniki by się sprawdziły,
byłaby to duża porażka opozycji - wiadomo, że w tego typu wyborach
udział bierze przede wszystkim elektorat wielkomiejski, co teoretycznie
promuje opozycję. Zatem można się spodziewać, że porażka opozycji
w wyborach parlamentarnych byłaby jeszcze większa.



Plan PSL na wybory do Parlamentu Europejskiego? Kosiniak-Kamysz: Możliwe są dwa warianty


Ośmiu posłów Nowoczesnej przeszło do PO. To ostrzeżenie dla PSL, że może zostać wchłonięty przez PO?

To nawet
nie jest nauczka ani lekcja dla PSL. To jest utwierdzenie w tym,
że trzeba mieć swoje struktury, swoje silne zasady i swoją podmiotowość.
Każdy ma prawo podejmować decyzje, jakie uważa za słuszne. Nie będę
osądzał osób, które przeszły do PO. Jednak coś złego stało się
w Nowoczesnej. Coś się źle potoczyło. Dobrze, że został utrzymany klub
parlamentarny. Dzięki temu można pokazać normalną, lepszą stronę
polityki. Spektrum poglądów politycznych powinno być szerokie, żeby
Polacy mieli wybór. Należy szukać tego, co nas łączy. To takie
wyzwania na święta.

Czy przejęcie przez PO posłów Nowoczesnej wpłynie na kształt współpracy PSL z Platformą?

Jesteśmy
inną formacją niż Nowoczesna. Oni mają 3 lata tradycji, my 123. jest
pewna różnica. Mamy inny elektorat. I inne doświadczenia z PO.

PSL Platforma posłów nie wyciągała.

Nikt nie miał ochoty przechodzić.

Jaki PSL ma plan na wybory?

Pójdziemy
swoją drogą szukając najlepszego rozwiązania dla tych, których
reprezentujemy. Jeszcze nie odpowiem panu, czy to będzie wspólna lista
czy samodzielny start. Jeden i drugi wariant jest możliwy.

Zarówno w wyborach do Parlamentu Europejskiego jak i do polskiego parlamentu?

Na razie
mówimy tylko o wyborach do Parlamentu Europejskiego. Nad wyborami do 
Sejmu i Senatu będziemy martwić się po wyborach europejskich.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

87. To dopiero zaskoczenie! Kto


To dopiero zaskoczenie! Kto pomaga Schetynie? Polityka Insight: Doradcą szefa PO jest publicysta "Newsweeka" Cezary Michalski

Grzegorz Schetyna, lider PO i Cezary Michalski, publicysta Newseeka / autor: Fratria/YouTube:Superstacja
Z kim współpracuje Grzegorz Schetyna jako przewodniczący PO? Kto
mu doradza? Pewne nazwiska nie są zaskoczeniem, jednak pojawiają się
i spore niespodzianki. Jak czytamy w analizie serwisu Polityka Insight,
który trudno posądzić o przychylność dla obozu rządowego,lider
PO korzysta „w sprawach strategicznych” z rad… publicysty „Newsweeka”
Cezarego Michalskiego!


W kwestiach bieżącej strategii Schetyna bardzo często
konsultuje się z Neumanemm, który nierzadko wychodzi z inicjatywą
i przedstawia własne pomysły. (…) Ważniejsze wystąpienia i długofalowe
decyzje Schetyna konsultuje z Grupińskim, z którym współpracuje od lat.
Ostatnio jednak politycy mają ze sobą mniej kontaktu


czytamy w analizie serwisu Polityka Insight, w której zaznaczono,
że podobnie jest z jego dawnym bliskim współpracownikiem
Andrzejem Halickim.

Ale pojawia się nazwisko, które naprawdę zaskakuje!

Z naszych
informacji wynika, że w sprawach strategicznych doradza Schetynie
również publicysta „Newsweeka” Cezary Michalski, który podobno bywa
autorem niektórych przemówień przewodniczącego

— pisze Polityka Insight. Doradcą szefa PO ma być również znany PR-owiec Donalda Tuska – Igor Ostachowicz.

kpc/Polityka Insight

A to dobre! Schetyna już rozdaje posady. Szef Platformy tworzy kolejny "gabinet cieni". Roman Giertych może się rozczarować

Wśród kandydatów Schetyny na przyszłych ministrów ma być m.in. Bogdan Zdrojewski, który był już ministrem za rządów Tuska.

Zadzwoniłem
do Bogdana Zdrojewskiego i pytam go czy będzie startował do Parlamentu
Europejskiego. A on, że nie, bo Schetyna obiecał mu,
że zostanie ministrem

– przekonywał brukselski polityk PO w rozmowie z Joanną Miziołek.

Drugim
kandydatem na ministra ma być Krzysztof Brejza. Jak czytamy, jego
„obrona Tuska” przed komisją ds. Amber Gold podobno nie została jednak
dobrze odebrana wśród „polityków sympatyzujących z Tuskiem”.

Zamiast mu realnie przyjść na ratunek, pokazał tylko, że poziom jego pytań jest taki jak pozostałych członków komisji

— mówi rozmówca „Wprost”.

Zachowanie Brejzy miały się jednak spodobać Schetynie, który ma widzieć w nim ministra sprawiedliwości w ewentualnym rządzie PO.

Kolejne
nazwisko to Giertych. Twórca Ligi Polskich Rodzin ma wysokie notowania
u Donalda Tuska, nie zyskał jednak sympatii obecnego szefa PO.

Grzegorz za Giertychem nie przepada

— czytamy.

mly/wprost

Biedroń paraliżuje prace Rady Miejskiej Słupska. Ma ważniejsze sprawy – wakacje w Nikaragui

Robert Biedroń zrezygnował z mandatu radnego Słupska. To
jednak nie przeszkadza mu w paraliżowaniu pracy rady miasta. Do tej pory
nie odebrał bowiem korespondencji w tej sprawie, co powoduje, że nie
można powołać nikogo na jego miejsce.

Jest problem z dostarczeniem postanowienia o wygaśnięciu
mandatu radnego. Robert Biedroń w swoim oświadczeniu nie wskazał adresu
do doręczeń. Ten, który uzyskaliśmy w biurze wyborczym w Słupsku, jest
już nieaktualny. Ustaliliśmy inny adres, w Warszawie. Robert Biedroń ma
również prawo do złożenia odwołania w tej sprawie
– mówił cytowany przez Polskie Radio Koszalin sędzia Marek Lagut.

Wskazanie nowego radnego jest możliwe jedynie wtedy, gdy procedura
zrzeczenia się mandatu przez Roberta Biedronia zostanie dokończona.
Wówczas osobę na jego miejsce wskaże losowanie, ponieważ jego
potencjalne zastępczynie – Katarzyna Dobkowska i Mirosława
Sagun-Lewandowska – w październikowych wyborach otrzymały po 189 głosów.

Rada pracuje w 23-osobowym składzie. Nieobecność jednego
radnego utrudnia obrady. Teraz rozpoczęły się prace poszczególnych
komisji. Jedna z nich jest osłabiona
– podkreśliła Beata Chrzanowska, przewodnicząca Rady Miasta Słupska.

Lubnauer: "Sama nazwa nie zmienia faktu, że w klubie PO-KO jest tylko Platforma i kilka osób bezpartyjnych"

Katarzyna Lubnauer: Nie ma Koalicji
Obywatelskiej bez Nowoczesnej. Przypomnijmy, że KO to było porozumienie
na wybory samorządowe Nowoczesnej i Platformy Obywatelskiej. Zatem
z natury rzeczy musi się składać z tych dwóch ugrupowań. Natomiast
na wybory do Parlamentu Europejskiego powinna powstać szersza koalicja,
która powinna obejmować praktycznie wszystkie liczące się ugrupowania
opozycyjne, czyli powinna zawierać zarówno PO, Nowoczesną, PSL, jak
i SLD. Z tym, że największa odpowiedzialność za stworzenie takiego
porozumienia spoczywa oczywiście na największym podmiocie, jakim jest
Platforma Obywatelska.

Czy ugrupowanie Roberta Biedronia i partia Teraz! również Pani zdaniem powinny być w takiej koalicji?

Oczywiście,
jeżeli się chcą przyłączyć, to powinny mieć możliwość przyłączenia
wszystkie ugrupowania opozycyjne, które z jednej strony chcą
modernizacji Polski, a z drugiej powstrzymać PiS przed tym co robi
od trzech lat, czyli niszczeniem Polski. PiS marnuje najlepsze lata
z punktu widzenia Polski, czyli lata dużego wzrostu gospodarczego. Nie
wykorzystuje szansy, która może długo się nie powtórzyć.


PSL po przypadku Nowoczesnej boi się koalicji z PO? Kalinowski przyznaje: To był błąd polityczny Schetyny

"Mam nadzieję, że zawirowanie wokół Nowoczesnej też stanie
się jakąś lekcją, żeby takich błędów już nie popełniać" - mówił
europoseł

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

88. życzenia Schetyny: "Możemy


życzenia Schetyny: "Możemy wszystko stracić na lata albo zbudować demokratyczne i wolne państwo"

Grzegorz Schetyna / autor: fratria

Kończy się trudny rok, a w nadchodzącym Polskę
czekają zmiany. Możemy wszystko stracić na lata albo zbudować
demokratyczne i wolne państwo. Demokracja potrzebuje siły, a wolność -
odwagi. I tego Państwu życzę. Niech 2019 rok będzie dla Was czasem
nadziei i wykorzystanej szansy

— napisał na Twitterze Grzegorz Schetyna.


Patrick Hattrick


@AtrickHattrick

To by się zgadzało. Był trudny dla PO. Dla Polaków był chyba najlepszy w historii.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

89. Co na to Schetyna? Lubnauer:


Co na to Schetyna? Lubnauer: Ludzie czekają na premiera pokoju, którym może być Władysław Kosiniak-Kamysz



Lubnauer była pytana w Radiu Zet kto za rok zostanie premierem. Odpowiedziała, że jest „przekonana, że będzie to premier z obozu obecnej opozycji”. Jej zdaniem Grzegorz Schetyna, jako lider PO, największej partii opozycyjnej, jest jednym z naturalnych kandydatów na premiera. Jednak, odnosząc się do jednego z sondaży, powiedziała, że „widać wyraźnie, że bardzo pozytywnie zostało ocenione to, co Władysław Kosiniak-Kamysz w ostatnim czasie zrobił, żeby pokazać współpracę opozycji”. Po czasach dużego konfliktu, podziałów społecznych, tego, że (…) społeczeństwo jest chyba tak podzielone, jak nigdy dotąd, Kosiniak-Kamysz może być przez wielu postrzegany jako premier pokoju, który potrafi wyciągać ręce do innych partii opozycyjnych— mówiła.

"Partia Razem zbuduje listy na lewo od bloku liberalnego".



Prawie jak na stołówce... Czarzasty zapewnia: Jestem niestrawny. Schetyna mnie nie zje. Jestem za duży. Dam sobie radę


Szef SLD pytany o wspólną listę opozycji podkreślił, że musi być ona zbudowana na zasadach partnerskich.

Jeżeli
się układa współpracę na warunkach partnerskich, a o takiej współpracy
myślimy z panem Kosiniakiem-Kamyszem, panią Lubnauer, innymi
strukturami, to ułoży się ją mądrze. Jeżeli ktoś chce kogoś zjeść,
to zapraszam na stołówkę. Natomiast jeżeli ktoś chce uprawiać poważną
politykę, to wie, że bez PSL-u i SLD mógłby rządzić, mówię o Platformie,
tylko w jednym sejmiku w Polsce, tzn. na Pomorzu. Jeżeli ktoś taką
wiedzę posiada i wyobraźnię, a pan Schetyna posiada i wiedzę
i wyobraźnię, to wie, że do Sejmu, jeżeli pójdzie sam albo będzie nie
na partnerskich zasadach budował albo współbudował blok, to w tym
momencie będzie sobie siedział z bardzo licznym klubem i będzie sobie
cztery lata krytykował pana Kaczyńskiego w opozycji

—dodał Czarzasty.

Są rozmowy
ze wszystkimi podmiotami, które my uznajemy za struktury demokratyczne,
stojące po stronie Europy i Konstytucji. Tzn. i z Platformą,
i z PSL-em, i z Nowoczesną i z lewicą, o której mówiłem

—zaznaczył.

Czarzasty chce partnerskiej współpracy. "Schetyna mnie nie zje"

Z
liderami PSL, Nowoczesnej i innych struktur rozmawiamy o partnerskiej
współpracy; jeśli ktoś chce kogoś zjeść, zapraszam na stołówkę - mówi
szef SLD Włodzimierz Czarzasty, nawiązując do komentarzy, że PO.

Lubnauer: ludzie czekają na premiera pokoju, którym może być Kosiniak-Kamysz

Po
czasach podziałów społecznych ludzie czekają na premiera pokoju, szef
PSL Władysław Kosiniak-Kamysz może być przez wielu postrzegany jako
premier pokoju, który potrafi wyciągać ręce do innych partii
opozycyjnych - powiedziała w piątek szefowa Nowoczesnej Katarzyna..

Schetyna: Jeśli opozycja zacznie dzielić teki, to nie wygra wyborów

Jeśli
opozycja zacznie dzielić teki - m.in. rozstrzygać o tym, kto
ewentualnie powinien zostać premier - to nie wygra wyborów - podkreślił w
piątek lider PO Grzegorz Schetyna. Opozycja powinna się jednoczyć, a
najważniejsze...

Błaganie o porażkę. Czy koalicja wciąż istnieje? [OPINIA]

Coraz
bardziej realny staje się scenariusz, w którym po 8 latach stabilnych
rządów PO-PSL i czterech PiS wrócimy do codziennego zastanawiania się,
czy koalicja wciąż istnieje.

"WP": Platforma ma problem z Ewą Kopacz. Przez Biedronia

Kierownictwo
Platformy Obywatelskiej szuka dla byłej premier miejsca na listach w
wyborach do Parlamentu Europejskiego. Ewa Kopacz miała startować z
Warszawy, ale teraz nie jest to już pewne - ustaliła Wirtualna Polska.

Struzik: liczę, że rozmowy PSL, PO i Nowoczesnej ws. koalicji na wybory do PE jeszcze w styczniu

Wiceprezes
PSL, marszałek Mazowsza Adam Struzik liczy, że rozmowy ludowców, PO i
Nowoczesnej w sprawie utworzenia koalicji na wybory do Parlamentu
Europejskiego rozpoczną się jeszcze w styczniu. On sam nie planuje na
razie startu w tych wyborach.

Przedterminowe wybory parlamentarne w marcu? "O tym mówi się na sejmowych korytarzach"

Na
40-50 proc. w marcu odbędą się przedterminowe wybory parlamentarne -
uważa lider PO Grzegorz Schetyna. Jego zdaniem wpływ na to może mieć
m.in. "bardzo duża dekompozycja obozu władzy" oraz planowana na 19 marca
rozprawa w TSUE ws. pytań dotyczących KRS.

Już
wiadomo, kto zniszczył pomnik św. Jana Pawła II. To kandydat POKO do
rady miejskiej, „obrońca konstytucji”. Został aresztowany

Policja aresztowała wandala, który oblał czerwoną farbą
pomnik św. papieża Jana Pawła II w Starogardzie Gdańskim. Okazuje się,
że to Dariusz Cz., niedoszły kandydat do rady miasta Starogardu
Gdańskiego, który ostatecznie nie wystartował z przyczyn formalnych.

Policja aresztowała sprawcę odpowiedzialnego za oblanie
czerwoną farbą pomnika św. Jana Pawła II w Starogardzie Gdańskim. Wandal
okazał być się POstępowcem startującym z list #KoalicjaObywatelska,
walczącym o wolność, równość, miłość, tolerancję…
– informuje na Twitterze Jan Czapski.

Po przejrzeniu profilu zatrzymanego dowiadujemy się, że kandydat POKO
ostatecznie nie wystartował w wyborach z przyczyn formalnych.

Mam potwierdzone info, że ze względów formalnych (braku stałego
meldunku w STG) niestety nie będę mógł kandydować do Rady Miasta. To
jednak nie zmienia faktu, że dalej będziemy walczyć o prawa osób
najbardziej potrzebujących
– napisał na swoim profilu na Facebooku Dariusz Cz. 18 września.

Jak widać, walka ta przybiera najdurniejsze formy.

Na pewno @tvn24 @UWAGATVN i @SUPERWIZJER_TVN już przygotowują o nim reportaże, prawda? Nie? #StopNienawisci – napisał profil Nagroda Złotego Goebbelsa na Twitterze.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

90. Zandberg ma propozycję dla

Zandberg ma propozycję dla Schetyny: Zbudujmy wspólną listę, ale…

Współzałożyciel partii Razem Adrian Zandberg odpowiada na pytanie o propozycję dołączenia do wielkiego wyborczego bloku wokół PO. Mam propozycję dla Grzegorza Schetyny. Zbudujmy wspólną listę, ale tylko w jednym celu: żeby wejść do parlamentu i zmienić ordynację na bardziej demokratyczną – mówi w Radiu ZET Adrian Zandberg.

Protasiewicz: Kosiniak-Kamysz powinien być kandydatem zjednoczonej opozycji na premiera. To jest recepta na sukces

Platforma przyjęła na siebie trzy lata temu rolę opozycji twardej,
codziennie skupiającej się na krytyce PiS-u. To jest wiarygodne
i skuteczne, ale dla około 30 proc. elektoratu. Tyle otrzymał mniej
więcej w pierwszej turze wyborów prezydenckich Bronisław Komorowski
i to była tura przegrana. Tkwienie w torach politycznych, które
są wiarygodne dla 30-33 proc. elektoratu nie gwarantuje zmiany w Polsce.
Widać, że Kosiniak-Kamysz ma potencjał, aby poza te 30 proc.
zdecydowanych przeciwników PiS wyjść. To jest recepta na sukces.


W ćwierć wieku po "upadku" komuny komuchy/ich dzieci i wnuki ciągle mieszają: Barbara Nowacka to wnuczka członka KC PZPR, Witolda Nowackiego.
Witold Nowacki - Budowniczy PRL, członek Akademii Nauk ZSRR. ????‍♂️
!

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

91. Największy Orszak Trzech

Największy Orszak Trzech Króli przeszedł ulicami Warszawy. Zobacz ZDJĘCIA

Pod
hasłem "Odnowi oblicze ziemi" w niedzielę przeszedł ulicami Warszawy
największy Orszak Trzech Króli. Podobne Orszaki przeszły ulicami 752
miejscowości w kraju i 22 poza granicami.

Kilkaset Orszaków Trzech Króli w całej Polsce. Ulicami miast przeszło ponad milion Polaków!

W Orszakach Trzech Króli, które w niedzielę przeszły
ulicami całej Polski, przeszło w sumie 1,2 mln osób. Najwięcej
uczestników zgromadził orszak warszawski, w którym udział wzięło 60 tys.
osób – poinformowała PAP rzeczniczka prasowa Fundacji Orszak Trzech
Króli Jolanta Stachacz.


Nowacka stawia na ideologię. Inicjatywa Polska za rozdziałem Kościoła od państwa: "Trzeba uporządkować te relacje"

autor: PAP/Bartłomiej Zborowski
Inicjatywa Polska przygotowała projekt ustawy, który jest
pierwszym etapem rozdziału Kościoła od państwa; zakłada on m.in.
zniesienie finansowania lekcji religii oraz ubezpieczeń księży
i duchownych z budżetu państwa - poinformowała w niedzielę liderka
Inicjatywy Barbara Nowacka.

Adam Ostaszewski z Inicjatywy Polskiej, który jest współautorem
przepisów wyjaśnił, że projekt zakłada m.in. zniesienie finansowania
religii w szkołach z budżetu państwa, i wprowadzenie finansowania przez
związki wyznaniowe i kościoły, które „chcą nauczać zasad swojej wiary
w szkole” oraz wpisanie religii na listę zajęć dodatkowych. Ponadto
Inicjatywa Polska chce, żeby księża i duchowni sami opłacali swoje
ubezpieczenie społeczne i zdrowotne; domaga się likwidacji Funduszu
Kościelnego oraz opowiada się za likwidacją wszystkich
komisji rządowo-kościelnych.

Nowacka przekonywała, że „jeśli
państwo ma funkcjonować poprawnie, to nie ma powodu, żeby finansować
jedną konkretną religię z budżetu państwa”.

Nie zobowiązują do tego żadne umowy, tylko to nasza decyzja

—wskazała liderka Inicjatywy Polskiej.

Poinformowała,
że do 20 lutego zbierane będą podpisy pod petycją w sprawie
proponowanego projektu ustawy, która zostanie złożona w Sejmie. Jak
dodała, jeśli sejmowa komisja ds. petycji nie rozpatrzy wniosku
Inicjatywy Polskiej, to „ruszy projekt obywatelski”.

Nowacka
zaprosiła również wszystkie partie i organizacje do współpracy.
Podkreśliła, że inicjatywę wspiera już m.in. Komitet Obrony Demokracji.

Dopytywana,
czy projekt ustawy uzyskał już poparcie partnerów Inicjatywy Polskiej
z Koalicji Obywatelskiej, tj. Nowoczesnej i Platformy,
Nowacka odpowiedziała: Nowoczesna ma bardzo zbliżone
poglądy w tej sprawie - jestem przekonana, że będzie po tej samej
stronie. Z Platformą oczywiście - tak, jak ze wszystkimi partiami -
będziemy rozmawiać.


Co na to Schetyna? Lubnauer dołącza do Nowackiej w walce z Kościołem. "Cieszy mnie każdy nowy sojusznik"

Katarzyna Lubnauer pod rękę z Barbarą Nowacką przeciwko
Kościołowi w Polsce. Nowoczesna będzie współpracować z każdym w zakresie
rozdzielenia Kościoła od państwa - zapowiedziała w niedzielę szefowa
Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer. Przypomniała też, że kwestia
niefinansowania lekcji religii od początku jest w programie Nowoczesnej.

Schetyna będzie miał ból głowy? Kasprzak z wyrzutem: Koalicja jest mu do niczego niepotrzebna. Pokażmy kto tu rządzi do cholery!

Wybory do Parlamentu Europejskiego zbliżają się wielkimi
krokami. Przedstawiciele opozycji zapewniają o toczących się rozmowach,
które mają doprowadzić do stworzenia wielkiej koalicji opozycyjnej.
Organizują się również ruchy obywatelskie, a wśród nich m.in. KOD,
Obywatele RP czy Ogólnopolski Strajk Kobiet. W sobotę odbył się
w Warszawie Kongres Obywatelskich Ruchów Demokratycznych, w którym
uczestniczyła spora liczba aktywistów miejskich, którzy od trzech lat
robią co mogą, aby odsunąć PiS od władzy. Przy tej okazji na kanale
Obywatele RP pojawiła się rozmowa z Pawłem Kasprzakiem, który w dość
sceptyczny sposób odniósł się do opozycyjnych partii politycznych.

Paweł Kasprzak sprawę stawia jasno: albo partie opozycyjne
wsłuchają się w głos ruchów obywatelskich, albo, czego nie wykluczył,
dojdzie do wypowiedzenia poparcia. Czy Grzegorz Schetyna ma się czego
obawiać? Do tej pory skutecznie korzystał z aktywności i mobilizacji
ruchów obywatelskich, które organizowały protesty antyrządowe,
na których lider PO wraz z innymi politykami mógł „błyszczeć”.



Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

92. Sędzia Żurek nie ukrywa, że

W sobotę odbył się w Warszawie Kongres Obywatelskich Ruchów
Demokratycznych, w którym uczestniczyła spora liczba aktywistów
miejskich, którzy od trzech lat robią co mogą, aby odsunąć PiS
od władzy. Do walki z „reżimem” PiS mobilizował zebranych na sali sędzia
Waldemar Żurek. B. rzecznik KRS zapewnił, że będzie bronił Polski
„do ostatniej kropli krwi”. Rzekomo apolityczny sędzia podczas swojego
krótkiego wystąpienia dał do zrozumienia, że cała nadzieja
w orzeczeniach TSUE i aktywności obywateli. Jak widać plan „ulica -
zagranica” wciąż jest realizowany. Niezwykle ważne będą orzeczenia TSUE, ale
my musimy wywierać presję i nie możemy przechodzić do porządku dziennego
nad tym, że mamy Izbę Dyscyplinarną i mamy się z tego cieszyć. (…)
Musimy walczyć o respektowanie wyroków TSUE, to musi być walka
bardzo zasadnicza—mówił. W marcu jak zapadną te orzeczenia, to państwo muszą wywierać presję żeby były natychmiast wprowadzone—mobilizował uczestników spotkania Żurek. Sędzia podkreślił, że w przyszłości nie będzie można zaniechać osądzenia osób, które „dopuściły się złamania konstytucji”. Pociągnięcie do odpowiedzialności wszystkich osób, które swym działaniem dopuściły się złamania konstytucji  zapowiedział sędzia.

Grzegorz Schetyna wolałby na liście byłego prezydenta,
ale obawia się że jeśli go tam umieści, Kopacz zacznie chodzić
po mediach i komentować, co dzieje się w Platformie

—czytamy.

Pat
trwa, bo ani Kopacz, ani Komorowski nie zamierzają odpuścić, bo oboje
uparli się na start z Warszawy. A od tego zalezą układanki
w innych okręgach

—pisze Magdalena Rubaj.

W rozmowie
z „Faktem” zachowujący anonimowość polityk Platformy Obywatelskiej
przyznaje, że PO ma „kłopot z nadmiarem dużych nazwisk”.

Mamy
kłopot z nadmiarem dużych nazwisk: do PE chce iść Radosław Sikorski,
Dariusz Rosati, Bartosz Arłukowicz, Henryka Bochniarz, Róza Thun.
Do tego z PSL - Jarosław Kalinowski, Krzysztof Hetman, Andrzej Grzyb.
Gdzie ich wszystkich pomieścić?

—cytuje polityka PO „Fakt”.

We wtorek pierwsze informacje o kształcie lewicowej koalicji do PE

We
wtorek Partia Razem ma przedstawić pierwsze informacje o kształcie
budowanej ze swoim udziałem lewicowej listy wyborczej do Parlamentu
Europejskiego. Według informacji PAP, w gronie partnerów Razem mogą
znaleźć się m.in. związkowcy z OPZZ, dotychczasowi koalicjanci SLD...

Sawicki: jestem przeciwnikiem budowania szerokiej koalicji w wyborach do PE m.in. z Nowoczesną

Jestem
przeciwnikiem budowania szerokiej koalicji w wyborach do Parlamentu
Europejskiego; "nie widzę" programowego porozumienia PSL z Nowoczesną,
czy Inicjatywą Polską - powiedział w poniedziałek PAP Marek Sawicki
(PSL).

Zandberg: SLD ma do wyboru albo budować lewicę, albo pójść z blokiem prawicowo-liberalnym Giertycha i Schetyny

We
wtorek Partia Razem ma przedstawić pierwsze informacje o kształcie
budowanej ze swoim udziałem lewicowej listy wyborczej do Parlamentu
Europejskiego. Według informacji PAP, w gronie partnerów Razem mogą
znaleźć się m.in. związkowcy z OPZZ, dotychczasowi koalicjanci SLD oraz
RSS Piotra Ikonowicza.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

93. Zandberg nie chce być

Zandberg nie chce być "wasalem Schetyny": Będzie lewicowa lista w eurowyborach

"Będzie
lewicowa lista w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Wyciągamy rękę
do wszystkich na lewo od PO" - zapowiedział jeden z liderów Partii Razem
Adrian Zandberg na wtorkowej konferencji prasowej środowisk lewicowych. Na konferencji prasowej w siedzibie Razem, w której wzięli udział m.in. przedstawiciele Unii Pracy, PPS, OPZZ, Ruchu Sprawiedliwości Społecznej oraz ruchu Wolność i Równość, Zandberg poinformował, że organizacje te deklarują, że "będzie lewicowa lista w wyborach do PE".

Znaczenie stworzenia lewicowej koalicji dla idei świeckości państwa
podkreślał z kolei lider ruchu Wolność i Równość Piotr Musiał. „Nie
wyobrażamy sobie, żeby w przyszłym parlamencie znowu zabrakło lewicy i
żeby sprawy świeckości nie były poruszane” – powiedział.

Wiceprzewodniczący UP Marek Poniatowski akcentował z kolei, że Polska
powinna „kierować się raczej w kierunku Europy niż w kierunku Ameryki”.

Część ugrupowań, które zadeklarowały we wtorek chęć stworzenia
lewicowej listy wyborczej do PE – Unia Pracy, PPS oraz Wolność i Równość
– należy do grona ugrupowań, które latem ubiegłego roku podpisały
deklarację koalicyjną na wybory samorządowe i do Parlamentu
Europejskiego z SLD; ich przedstawiciele startowali w październikowych
wyborach samorządowych z list komitetu SLD Lewica Razem.

Tymczasem ostatecznej decyzji w sprawie formuły startu do
europarlamentu nie podjęło dotąd SLD, które równolegle do negocjacji ze
środowiskami lewicowymi prowadzi rozmowy m.in. z PO, PSL i Nowoczesną o
szerokiej liście „ugrupowań prodemokratycznych”.






autor: PAP/Jacek Turczyk

Grodzka wraca do gry! Będzie patronem lewicowej listy do PE. Zandberg: "Wyciągamy rękę do wszystkich, którzy są na lewo od PO"


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

94. Trzy powody, dla których

Trzy powody, dla których Polacy nie chcą rządów Schetyny i spółki. 

Sondaż przeprowadzony przez IBRIS dla rp.pl wskazuje, że Polacy boja się pogorszenia standardu życia po zwycięstwie opozycji.

Polacy przede wszystkim nie wierzą, że opozycja po zwycięstwie
utrzyma obecny wiek emerytalny wynoszący 65 lat dla mężczyzn i 60 lat
wiek dla kobiet.

56,2% ankietowanych uważa, że opozycja przywróci poprzedni wiek
emerytalny wynoszący docelowo 67 lat dla mężczyzn i dla kobiet. Tak
uważa aż 81% zwolenników PiS, ale i 28% zwolenników PO.

Jeszcze więcej ankietowanych obawia się, że opozycja może dokonać
podwyżek cen energii. Takie przekonanie ma 63,4%. Niewiele mniej uważa –
55,8%, że opozycja po objęciu władzy wycofa się z ustawy blokującej
podwyżki. Obawy w sprawie energii podzielają zwolennicy wszystkich
partii, w tym 75% fanów SLD i 50% elektoratu PO.

Stosunkowo mniejsze są obawy odnośnie likwidacji socjalnego programu
500 plus, może dlatego, ze liderzy opozycji wielokrotnie powtarzali, że
nie zlikwidują tego programu, ale go nawet rozszerzą. Z tego względu
tylko 37% uważa, że opozycja skreśli ten program.

Źródło: „Rzeczpospolita”

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

95. "PiS jest zły. Dzik jest


"PiS jest zły. Dzik jest dziki!". Histeria pod Sejmem! Na scenie politycy PO, SLD, Razem, a nawet K'15. ZDJĘCIA i WIDEO

Pod Sejmem zebrała się spora grupa protestujących. Znaleźli się
tam politycy SLD, PO, Partii Razem, a nawet działacze KOD. Co ich
połączyło? Trudno w to uwierzyć, ale nagła troska… o dziki! To nie
jest żart!

autor: PAP/Bartłomiej Zborowski
Protest zorganizowany przez Partię Zieloni skupił polityczną mieszankę.
Był Andrzej Halicki (PO), Andrzej Rozenek i Anna Maria Żukowska (SLD).
Głównym mówcą i zagrzewaczem był szef Zielonych - Marek Kossakowski,
postać znana szerzej jako „Kudłaty z KOD”. O dziwo, na scenie wystąpił
razem z tą zgrają poseł Kukiz‘15 Piotr Apel! Czy na pewno chodzi
tu tylko o zwierzęta?

I pomyśleć, że proteście w obronie życia dzików wystąpiły te grupy, które z czarnymi parasolkami domagają się prawa do zabijania nienarodzonych!

Skoro protestującym jest aż tak żal dzików, to może pojadą protestować przed Bundestag? W końcu Niemcy, tylko w tym sezonie, odstrzelili prawie 900 tysięcy dzików! Wszystko po to, by poradzić sobie z problemem ASF.





"Religia w szkołach się nie sprawdziła"



"Religia w szkołach się nie sprawdziła"

Patrząc na moje dzieci, uważam, że religia w
szkołach nie do końca się sprawdziła, ale nie będę wojował, żeby ją ze
szkół wyprowadzić - przyznał w... więcej »

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

96. Schetyna chce wyeliminować

Schetyna chce wyeliminować Tuska. Ma nowego kandydata na prezydenta

Władysław Kosiniak-Kamysz stał się nagle najbardziej
pożądanym politykiem w obozie opozycji. Donald Tusk chciałby, żeby
został liderem opozycji w wyborach parlamentarnych, a Grzegorz Schetyna
chciałby, żeby został kandydatem opozycji w wyborach prezydenckich. W
opozycji zaczyna się walka na noże.

Dla obu polityków PO bieżący rok będzie walką o polityczne
przetrwanie. Schetyna boi się wyraźnie powrotu Tuska, że ten po powrocie
może wygrać prezydenckie wybory i dokonać potem „zamachu stanu” w
Platformie, zrzucając Schetynę z funkcji przewodniczącego partii.

Tusk z kolei obawia się, że w przypadku opozycji w wyborach
parlamentarnych Schetyna może zostać premierem. W tym wypadku Tuskowi
zostałaby polityczna emerytura.

Kosiniak-Kamysz robi o wiele lepsze wrażenie na wyborcach niż
Schetyna, a także Tusk. W ostatnim sondażu opublikowanym w
„Rzeczpospolitej” lider ludowców nie tylko zajął pierwsze miejsce na
liście kandydatów opozycji do funkcji premiera, ale też uzyskał 2,5 raza
więcej głosów niż Schetyna.

Sam Schetyna, który z Jarosławem Kaczyńskim walczy o miano polityka,
któremu się najmniej ufa, nie ma żadnych szans na zwycięstwo w wyborach
prezydenckich, więc woli poprzeć w nich polityka innej partii, byle
kandydatem PO nie został znienawidzony przez niego Tusk i żeby
ewentualnie zastopować ambicje lidera PSL zostania premierem.

Z drugiej strony po tym, jak Schetyna w bezpardonowy sposób próbował
rozbić Nowoczesną, bardzo bliską Platformie partię, nikt z opozycji
(Nowoczesna, PSL, SLD, Partia Razem) nie ma zaufania do Schetyny i każdy
mówiąc o zjednoczonym froncie antypisowskim, jednocześnie bardzo patrzy
liderowi PO na ręce.

Źródło: Onet.pl

B. Mazurek: W opozycji brutalna personalna walka, zamiast pozytywnego programu dla Polski

Grzegorz Schetyna kontra Donald Tusk, awantura w Warszawie między
Ewą Kopacz i Bronisławem Komorowskim, to przykłady kompromitacji PO, to
brutalna personalna walka, zamiast pozytywnego programu dla Polski -
oceniła rzeczniczka PiS Beata Mazurek, odnosząc się do doniesień mediów o
sporach w opozycji.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

98. Opozycja i ekolodzy będą


Opozycja i ekolodzy będą zawiedzeni! RMF FM: Bruksela nie tylko popiera plan odstrzału dzików, ale również chwali polski rząd

„Polska realizuje te zalecenia wzorowo” - powiedział korespondentce radia jeden z unijnych urzędników. Przeciwko odstrzałowi dzików protestują opozycyjne partie polityczne,
środowiska ekologiczne, czy wielu celebrytów. Pojawiło się wiele
fałszywych informacji, jakoby miało dojść do depopulacji dzików, czy
wydano zgodę na zabijanie nawet prośnych loch. Paweł Kukiz porównał
to do banderowskich zbrodni na Polakach! Wygląda na to, że tym razem
na nic zdały się takie akcje, jak wysłany do Brukseli donos ze strony
europosła PO Dariusza Rosategio, pytającego, czy KE zamierza powstrzymać
polski rząd.

To niezbędny krok w celu ograniczenia bardzo agresywnego
rozprzestrzeniania się w ostatnich miesiącach afrykańskiego pomoru świń
(ASF) w Polsce i krajach UE oraz w celu ochrony unijnych
rolników i konsumentów

— powiedział RMF
FM przedstawiciel Komisji Europejskiej. Urzędnicy unijni alarmują,
że jeśli nie uda powstrzymać rozwoju ASF w Polsce, to całej UE może
grozić blokada handlu wieprzowiną ze strony zagranicznych partnerów.

W informacji
czytamy też, że działania polskich władz zdaniem Brukseli są zgodne
z przepisami i zaleceniami podjętymi przez kraje UE.

Polska realizuje te zalecenia wzorowo

— stwierdził jeden z unijnych urzędników w rozmowie z korespondentką RMF FM.

Biedroń zakłada UB! „Widzimy się 03.02 w Warszawie”

Robert Biedroń zakłada Umowę Biedronia (UB). Jest oficjalne zaproszenie na konwencję założycielską partii.

Wspólnie napiszmy Nowy Rozdział w polskiej polityce! Widzimy się 03.02 w Warszawie – czytamy na nowym koncie na Twitterze będącym najpewniej wkrótce oficjalnym kanałem komunikacyjnym partii Biedronia.

Konwencja założycielska odbędzie się 3 lutego na Torwarze w
Warszawie. Inicjatywę wspiera Instytut Myśli Demokratycznej, „powołana
przez Roberta Biedronia fundacja – centrum badań i dialogu społecznego,
służące rozwojowi kraju i budowie Polski demokratycznej, sprawiedliwej i
praworządnej”.

KOD-omici jeszcze głupsi niż zwykle. Śpiewali „100 lat” dzikowi. „Niech mu gwiazdka pomyślności…” [WIDEO]

To, że KOD jest stanem umysłu wiadomo nie od dziś.
Znamiennym jest jednak, że tej grupie odbija nie w lat, jak większości,
lecz na zimę. Tym razem wpadli na „genialny” pomysł w związku z dzikami…

KOD znany jest z wtop czy głupich postulatów, co przyznają zgodnie
wszyscy za wyjątkiem ich samych. Szczególnie na zimę nasilają się im
najbardziej chybione pomysły.

Dla przykładu, w zeszłym roku przerobili kolędę „Przybieżeli do
Betlejem pasterze” na piosenkę w obronie sądów. W tym sezonie na
warsztat wzięli dzika.

100 lat, 100 lat, niech żyje żyje dzik… Jeszcze raz, jeszcze raz, niech żyje żyje dzik. Niech żyje dzik – śpiewali protestujący pod Sejmem.

Jedna ze starszych KOD-omitek z przekonaniem potwierdziła też, że konstytucja obejmuje ochronę dzików.

Dziczyzna à la Pologne. Sprawą dzika udało się zainteresować cały naród i zauważyli to politycy [FELIETON]

Gdyby wierzyć temu, co mówią liczby i dokumenty, to trwająca od tygodnia
wojna dziko-polska jest fake newsem roku. Kto tylko chce, może
sprawdzić od ręki kilka faktów.

Bareja by tego nie wymyślił. Poseł Andrzej Halicki zaorał sam siebie! „Dzik jest dziki! PiS jest zły!”

Bareja by tego nie wymyślił. Pod Sejmem zebrała się spora
grupa protestujących. Znaleźli się tam politycy SLD, PO, Partii Razem i
główny bohater Andrzej Halicki. Łączy ich jedno – dziki…

Sam protest został zorganizowany przez Partię Zieloni, ale walkę z
PiS znaczy troska o dziki zjednoczyła wielu.  Był Andrzej Halicki (PO),
Andrzej Rozenek czy Anna Maria Żukowska (SLD).

Jednak prym w głupocie i zaoraniu samego siebie wiódł poseł „totalnej opozycji” Andrzej Halicki.

Jego wypowiedzi, a zwłaszcza końcówka wystąpienia to istny kabaret. Ewentualnie scena z filmów Stanisława Barei.

„Chciałbym z tego miejsca do nich skierować dzisiaj apel. Nie
bierzcie udziału w tej rzezi. Nie bierzcie udziału w barbarzyństwie,
nawet jeżeli dają wam za to pieniądze.”

„Nie bądźcie plutonami egzekucyjnymi w lesie, który ponoć kochacie. Macie etykę, macie sumienie – nie bierzcie udziału w rzezi.”

Potem by prawdopodobnie opłacony tłum też demonstrował za tydzień poseł powiedział.

„A was bardzo proszę o taką obecność, także w przyszłym tygodniu. Bo w
przyszłym tygodniu jest komisja ochronny środowiska, będzie mam
nadzieję minister się tłumaczyć z tego co robi, bo nie ma to żadnych
podstaw prawnych i nie ma żadnych podstaw. naukowych.”

„Zagrożeniem są ludzie nie dziki! Dzik jest dziki i ma prawo żyć! PiS
jest zły!” – na ten slogan tłum niczym na koncertach rockowych
zaśpiewał razem: „Dzik jest dziki, PiS jest zły”…


Bronią dzików, sądów i Konstytucji... Dyżurni protestujący - czyli lamentują zawsze ci sami. WIDEO

autor: fot.PAP/Bartłomiej Zborowski

Część ekologów i opozycja przekonywała, że odstrzał dzików może
oznaczać nawet wyeliminowanie tego gatunku z polskiej przyrody. W wielu
miastach zorganizowano protesty, na których pojawili się dyżurni
manifestanci, którzy poprą wszystko, byle była to walka z rządem PiS.

PiS jest zły. Dzik jest dziki!”. Histeria pod Sejmem! Na scenie politycy PO, SLD, Razem, a nawet K‘15. ZDJĘCIA i WIDEO

Internauci wyśledzili też kobietę, która z ogromnym zaangażowaniem broniła sądów, teraz podkreśla:

Konstytucja jest nasza, więc broni wszystko.

I tak okazało się broni także dzików… Kto by pomyślał.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

99. W Pałacu Prezydenckim odbyło

W Pałacu Prezydenckim odbyło się spotkanie ws. marszu przeciwko przemocy i nienawiści



Prezydent Andrzej Duda zaprosił na nie liderów partii politycznych.

Prezydent Andrzej Duda zaprosił na nie liderów partii politycznych. W
spotkaniu nie wzięli jednak udziału szefowie PO i SLD oraz Ryszard
Petru (Teraz!). Ostatecznie uczestnicy spotkania ustalili, że marsz się
nie odbędzie.
W spotkaniu uczestniczyli m.in. premier Mateusz Morawiecki, szef MSWiA
Joachim Brudziński oraz szef MKiDN Piotr Gliński. Obecna jest też m.in.
szefowa Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer, wicemarszałek Sejmu Stanisław
Tyszka (Kukiz'15), Piotr Zgorzelski (PSL), a także Agnieszka
Dziemianowicz-Bąk, jedna z liderek Partii Razem.
Przedstawiciele Platformy nie wzięli udziału w spotkaniu ze względu na
prośbę rodziny Pawła Adamowicza o nieupolitycznianie niedzielnej
tragedii. PO apelowała, by prezydent przełożył spotkanie. Na tę prośbę
rodziny powołał się również Ryszard Petru.
Z kolei szef SLD Włodzimierz Czarzasty w liście do prezydenta
zamieszczonym w poniedziałek na Twitterze informował, że nie weźmie
udziału w spotkaniu, ponieważ uznał, "że to niewłaściwy moment na
działania o charakterze PR-owym".

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

100. Tusk w Gdańsku: Chcę ci


Tusk w Gdańsku: Chcę ci kochany Pawle obiecać, że obronimy nasz Gdańsk, naszą Polskę i naszą Europę przed nienawiścią i pogardą

Szef Rady Europejskiej Donald Tusk w Gdańsku / autor: PAP/Adam Warżawa
Dla ciebie i dla nas wszystkich obronimy nasz Gdańsk, naszą
Polskę i naszą Europę przed nienawiścią i pogardą - powiedział szef
RE Donald Tusk podczas manifestacji w Gdańsku.

W kilkunastu polskich miastach, m.in. Warszawie, Gdańsku, Krakowie,
Poznaniu i Katowicach w poniedziałek wieczorem rozpoczęły się wiece
poświęcone pamięci prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Tysiące
mieszkańców Gdańska zebrało się przy pomniku Neptuna na Długim Targu,
obecni są także m.in. szef Rady Europejskiej Donald Tusk, wiceprezydent
Gdańska Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdyni Wojciech Szczurek,
wicemarszałek Senatu Bogdan Borusewicz, czy były prezydent Lech Wałęsa.

Przyszliśmy
dzisiaj do Ciebie jako gdańszczanie, każdy mieszkaniec Gdańska pamięta
Ciebie od twojej najwcześniejszej młodości. Byłeś zawsze tam, gdzie
trzeba było pokazać dobrą i odważną twarz i stanąć przeciwko złu

— mówił Tusk. Dodał, że to właśnie na tym polegało całe życie Adamowicza.

Przyszliśmy
tutaj dzisiaj do Ciebie wszyscy jako Polacy. Pamiętam z jakim
wzruszeniem śpiewałeś wspólnie z nami tę pieśni solidarności, „Modlitwę
o wchodzie słońca”

— wspominał były premier.

Chcę
ci dzisiaj, kochany Pawle obiecać w imieniu nas wszystkich -
gdańszczan, Polaków i Europejczyków - że dla Ciebie i dla nas wszystkich
obronimy nasz Gdańsk, naszą Polskę i naszą Europę przed nienawiścią
i pogardą, przyrzekamy Ci to. Żegnaj Pawle

— oświadczył Tusk w Gdańsku.


Skrupulatnie zaplanowany mord prezydenta to akt terroru

Zmieni coś ten mord w politycznej debacie w Polsce? Nie zmieni.
Skoro politycznej temperatury nie obniżył mord w biurze PiS. Smoleńsk
pogłębił rów, ale samospalenie się nieszczęśnika, który wierzył,
że w Polsce rodzi się dyktatura został ugnieciony politycznie w każdą
stronę, to i ten mord nic nie zmieni. Minie kilkanaście godzin i Twitter
rozgrzeje się znów od bluzgów wypowiadanych nie tylko przez hejterów
poukrywanych za ksywkami, ale również osoby publiczne, w tym posłów RP.(..)
Wiemy, że 27 latek to znany policji bandzior z prawdopodobnymi problemami psychicznymi.

W moim
przekonaniu możemy jego czyn określić już jednym terminem. Ten człowiek
dokonał aktu terroryzmu. Przygotował zamach w każdym szczególe.
Zorganizował identyfikator z napisem prasa by minąć ochronę. Ochrony nie
było, bo przecież ci przestraszeni chłopcy pracujący za grosze nie mogą
być nazywani ochroniarzami z prawdziwego zdarzenia. On jednak
przygotował się na opór. Wybrał też odpowiedni moment. Nie zabił
prezydenta Adamowicza odsłoniętego na ulicach miasta, gdy kwestował
na rzecz WOŚP. Nie zabił go, gdy wchodził na scenę, albo z niej
schodził. Zabił go w konkretnym momencie.

Wbiegł
dokładnie wtedy, gdy uwaga wszystkich była skupiona na kulminacji
programu. Wbił nóż w serce prezydenta dokładnie w czasie wysyłania
orkiestrowego „Światełka do nieba”. Nie wcześniej i nie później.
Wiedział więc jak bardzo symbolicznie zostanie odebrana ta śmierć.
Następnie wygłosił swój manifest o zemście za lata spędzone w więzieniu.
„Dlatego Adamowicz musiał zginąć”- krzyczał. Zaplanował szczegółowo
i przeprowadził makabryczne show na scenie, która była częścią
największej imprezy w odbywającej się tego dnia w tej części Europy.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

101. Hołdys mocno o proteście

Hołdys mocno o proteście przeciwko nienawiści i przemocy pod PKiN: „Zamiast prawdziwej zadumy, kolejna piaskownica”

W Warszawie o godz. 18.00 Polacy zebrali się pod Pałacem
Kultury i Nauki, żeby uczcić pamięć zmarłego dziś prezydenta Gdańska.
Jednak warszawiacy byli zniesmaczeni przebiegiem „protestu przeciw
nienawiści i przemocy”.

„Podczas jedynego dnia w roku, gdy solidarność i jedność obywatelska
zaciera wszystkie granice, gdy mobilizujemy się, aby ratować życie tych
najmłodszych i najsłabszych, dokonuje się zamach na życie
ludzkie. Przeciwstawiamy się temu zdecydowanie i głośno krzyczymy: STOP
NIENAWIŚCI!” – napisali na Facebooku organizatorzy.

„KONIECZNIE WEŹCIE ZE SOBĄ LATARKĘ I serduszko ❤️ WOŚP! Niech każdy z
nas skieruje w górę swoje własne Światełko do Nieba” – zachęcali twórcy
fanpage’a „Tu Wolna jest Warszawa”.

Jednak wydarzenie, które miało łączyć ludzi i spowodować ich zadumę
nad życiem przerodziło się w groteskową manifestację polityczną.

„Spotkanie pod Pałacem zaczęło się od minuty ciszy i wystąpienia
członka KODu wypominającego drugi sort i ostatnie trzy lata rządów” –
relacjonował syn Zbigniewa Hołdysa.

„Zamiast prawdziwej zadumy, kolejna piaskownica. Wyszedłem. Pojadę do
domu, posłucham muzyki i z bliskimi spędzę ten trudny dzień do końca” –
dodał.

Spotkanie pod Pałacem zaczęło się od minuty ciszy
i wystąpienia członka KODu wypominającego drugi sort i ostatnie trzy
lata rządów.

Zamiast prawdziwej zadumy, kolejna piaskownica.

Wyszedłem. Pojadę do domu, posłucham muzyki i z bliskimi spędzę ten trudny dzień do końca.

— Tytus Hołdys (@tytusholdys) January 14, 2019

„To spotkanie od początku było zorganizowane przez KOD, więc trudno
im odmówić prawa do powtarzania ich mantry. Ale pewnie sporo osób dało
się nabrać, licząc na ciszę i żałobę” – stwierdził w komentarzu jeden z
internautów.

To spotkanie od początku było zorganizowane przez
KOD, więc trudno im odmówić prawa do powtarzania ich mantry. Ale pewnie
sporo osób dało się nabrać, licząc na ciszę i żałobę.

— Marek Witol️ (@MarekWitol) January 14, 2019

Źródła: Facebook/Twitter

Warszawa żegna Pawła Adamowicza. Prezydent ogłosił trzydniową żałobę


Warszawa żegna Pawła Adamowicza. Prezydent ogłosił trzydniową żałobę

Po śmierci prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza
władze Warszawy ogłosiły trzydniową żałobę. Prezydent i jego zastępcy
składają też kondolencje rodzinie i... więcej »

"Stop nienawiści". Manifestacja po śmierci prezydenta Gdańska



"Stop nienawiści". Manifestacja po śmierci prezydenta Gdańska

Warszawiacy tłumnie zebrali się w poniedziałek
wieczorem przed Pałacem Kultury i Nauki, by uczcić pamięć zamordowanego
prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Z... więcej »

Pojawili się prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, Grzegorz Schetyna i Sławomir Neumann z Platformy Obywatelskiej, Ryszard Petru z partii Teraz!.

- To miał być cichy marsz, więc to nie jest miejsce na przemówienia. Chciałbym bardzo podziękować za obecność tutaj. Dziś właściwie nie ma słów na to, co się stało. Nasze myśli w tej chwili są z rodziną, najbliższymi i przyjaciółmi pana prezydenta Pawła Adamowicza - powiedział prezydent Rafał Trzaskowski.

Z placu Defilad uczestnicy zgromadzenia przeszli przed Zachętę. Ich przemarsz miał znaczenie symboliczne. W 1922 roku w tym gmachu zamachowiec zabił prezydenta Gabriela Narutowicza.



Już tańczą nad trumną?! Doradca Biedronia: Atak na Adamowicza był polityczny. Państwo Kaczyńskiego tolerowało nienawiść

"Zamach na prezydenta Gdańska to sprawa polityczna, bo jest rezultatem wieloletniego przyzwolenia na przemoc symboliczną".

Najlepiej jest chyba milczeć. Nie zdobyłbym się teraz na jakieś słowa . Bardziej na gest – podanie ręki, przytulenie— tak o tragedii w Gdańsku mówił w programie „Minęła 20” (TVP Info) abp Marek Jędraszewski, metropolita krakowski.

W tym momencie chodzi o to, by pokazać swoje najbardziej piękne i szlachetne oblicze

— zaznaczył.

Hierarcha z uznaniem wypowiedział się o postawie rządzących, którzy ukazali:

Współczucie, modlitwę i ufność, że prezydent przeżyje.

Jak dodał:

Wiemy,
że batalia o życie ziemskie została przegrana, ale jest ciągle
nadzieja, że naszą modlitwa możemy przyczynić się do tego, by miłosierny
Pan przygarnął go do siebie.

Duchowny odniósł się również do zarzutów, że atak był mordem politycznym.

Wszystko
wskazuje na to, że coś takiego tam nie miało miejsca [mord polityczny].
Życie, którzy są odpowiedzialni za życie społeczne i polityczne powinni
zachować daleko idącą powściągliwość w wyrażaniu sądów, oskarżeniach
czy w ogóle podgrzewaniu atmosfery. To najgorsza rzecz, jaką możemy
teraz zrobić i uwłacza pamięć śp. prezydenta Gdańska

— zaznaczył abp Jędraszewski.

W rozmowie pojawił się również temat inicjatyw obywateli, którzy wyrażają swój sprzeciw wobec przemocy.

Te marsze
milczenia, to nie okazja by broń Boże krzyczeć, ale by zagłębić się
w siebie, swoją duszę, swój rozum i zastanowić się, co zrobić,
by to zło, które nas otacza nie maiło już miejsca. (…) Za tym musi kryć
się równie wielkie poczucie odpowiedzialność, by mowa nienawiści, fake
newsy fałszywe narracje nie zdominowały naszego życia publicznego.

Odnosząc się do sprawy zabójstwa Marka Rosiaka, duchowny powiedział:

Najbardziej
zabolało mnie i uderzyło mnie to, że po tej zbrodni p. Rosiak
powiedziała, że została sama. Mam nadzieję, że teraz czegoś takiego nie
będzie i będziemy sobie wzajemnie pomagali.

Na koniec abo Jędraszewski zaznaczył:

Chodzi
o to, by nie dać się pochłonąć złu, które chciałoby nas pochłonąć.
Trzeba trzymać się Chrystusa. (…) W tych trudnych chwilach musi
zwyciężyć pokój.

gah

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

102. Orzeł Jana Karskiego pośmiertnie dla Pawła Adamowicza

http://www.niedziela.pl/artykul/40268/Orzel-Jana-Karskiego-posmiertnie-dla
W Kapitule Nagrody zasiadają m.in. kardynał Stanisław Dziwisz, arcybiskup Alfons Nossol, ojciec Adam Boniecki, prezydent RP (1995-2005) Aleksander Kwaśniewski, Abraham Foxman, długoletni dyrektor Ligi Przeciw Zniesławianiu, profesorowie Karol Modzelewski i Julian Kornhauser, dr Wiesława Kozielewska-Trzaska, bratanica i córka chrzestna Jana Karskiego. Do niedawna zmarli – noblista Elie Wiesel i biskup Tadeusz Pieronek, Tadeusz Mazowiecki i Jacek Kuroń.
Uważamy, że wypełniamy w ten sposób motywację ustanowienia Nagrody, jak chciał Jan Karski, „dla tych, którzy godnie nad Polską potrafią się zafrasować”.

Dopiero po raz drugi Orzeł Karskiego przyznany został pośmiertnie. Po raz pierwszy uhonorował zamordowanego w sercu Moskwy lidera rosyjskiej opozycji demokratycznej Borysa Niemcowa. Dziś zamordowanego w sercu Gdańska Pawła Adamowicza. Zbrodniarz po ugodzeniu Prezydenta wykrzykiwał o Jego afiliacji politycznej i otwarcie wyrażał radość z dokonanego czynu.

Jeżeli nawet jest to czyn desperata czy dewianta musi budzić refleksję na temat stanu umysłów w Polsce, gdzie coraz łatwiej padają słowa nienawiści, a argumentem w debacie staje się bojowy nóż desantowy. Częścią tej debaty są też poglądy wyrażane w mediach społecznościowych, w tym pochwalające zbrodnię i nawet sugerujące zbieranie pieniędzy na adwokata dla sprawcy mordu.

Oby śmierć Pawła Adamowicza nie poszła na marne i wydała dobro opamiętania.

„Podczas Mszy świętej będę szturmował dziś bramy Niebios o zbawienie dla Pawła Adamowicza” – powiedział arcybiskup Alfons Nossol.

Kapituła Nagrody Orła Jana Karskiego

14 stycznia 2019 roku

Światowy Kongres Żydów: Morderstwo prezydenta Gdańska to napaść na wartości tolerancji

Światowy
Kongres Żydów (WJC) potępił w poniedziałek morderstwo prezydenta
Gdańska Pawła Adamowicza. Szef organizacji Ronald S. Lauder podkreślił,
że polityk sprzeciwiał się skrajnie prawicowemu ekstremizmowi, a atak na
niego to napaść na wartości tolerancji.

Celiński były minister kultury w rządzie SLD walczy z nienawiścią: „Jarosławie Kaczyński – WYPIE*DALAJ”

Klasa polityczna to inny stan umysłu, który zawsze
nawołuje do jedności, a jednocześnie wciąż próbuje dzielić. Nie inaczej
jest z Andrzejem Celińskim, byłym ministrem kultury z ramienia SLD.

Na Facebooku Celiński postanowił podzielić się ze swoimi znajomymi
opinią na temat wypowiedzi polityków PiS po zamachu w Gdańsku na
Adamowicza. Jak na ministra kultury przystało, zadbał o odpowiednie
słownictwo.

Jarosławie Kaczyński – WYPI*RDALAJ – napisał na Facebooku Celiński [cenz. red.].

Dudek jak zwykle pieprzy. Nie mówi o marginesie. Mówi o
odpowiedzialności. A swojej? IPN? Jakoś nie mówi. Amnezja? Ale jak
mądrze pieprzy. W pieprzeniu mistrz
– dodał były minister kultury.

Andrzej Celiński był posłem przez kilka kadencji. Pełnił urząd
ministra kultury w latach 2001-2002 w rządzie Leszka Millera. W latach
2012-2015 był szefem Partii Demokratycznej.

View image on Twitter

Kidawa-Błońska: Śmierć naszego przyjaciela nie powinna być elementem kampanii wyborczej

Śmierć
naszego przyjaciela prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza nie powinna być
elementem kampanii wyborczej; mam nadzieję, że wszyscy to uszanują –
powiedziała we wtorek w Polsat News wicemarszałek Sejmu Małgorzata
Kidawa-Błońska (PO).

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

103. decyzja prezydenta

decyzja prezydenta warszawy

Będą lekcje o mowie nienawiści.
"Wszystko zaczyna się od słów"




Będą lekcje o mowie nienawiści. "Wszystko zaczyna się od słów"

Lekcje o tym, czym jest mowa nienawiści, mają
odbyć się w warszawskich szkołach jeszcze przed feriami. Taką decyzję
podjął prezydent stolicy, a zainspirowała... więcej »

Kuria karze kontrowersyjnego księdza. "Czy Jezus modlił się za Heroda?"



Kuria karze kontrowersyjnego księdza. "Czy Jezus modlił się za Heroda?"

Nawoływania do modlitw za prezydenta Gdańska
Pawła Adamowicza w kontrowersyjny sposób skomentował jeden z księży.
Jacek Dunin-Borkowski stwierdził między... więcej »
flagi do połowy masztów

Warszawa w żałobie po
zabójstwie prezydenta Gdańska



Warszawa w żałobie po zabójstwie prezydenta Gdańska

W stolicy rozpoczęła się żałoba po śmierci
prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Odwołano między innymi miejskie
imprezy. więcej »
hanna gronkiewicz-waltz w "kropce nad i"

"Paweł miał masę przeszkód,
ale szedł jak taran do przodu"



"Paweł miał masę przeszkód, ale szedł jak taran do przodu"

- Paweł był taki zdeterminowany, odważny i
kreatywny. Miał masę przeszkód, ale szedł jak taran do przodu -
wspominała była prezydent Warszawy Hanna... więcej »

Gronkiewicz-Waltz rozważa prośbę do szefa MSWiA o ochronę. "Miałam incydent taki nieprzyjemny na uczelni"

Była
prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz nie wyklucza, że zwróci się
do ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji Joachima Brudzińskiego z
prośbą o ochronę. We wtorek Gronkiewicz-Waltz zapowiedziała, że napisze w
tej sprawie list do szefa MSWiA

Co działo się na marszu milczenia w Warszawie? "Zaczęło się od wystąpienia członka KODu..."; "Chcieli zrobić szopkę w stolicy"


Jak informują uczestnicy warszawskiej manifestacji, podczas marszu
doszło do wystąpień o charakterze politycznym. Przedstawiciel KOD-u miał
mówić o „drugim sorcie” i rządach Prawa i Sprawiedliwości. Odczytano
również wiersz Juliana Tuwima „Pogrzeb prezydenta Narutowicza”.

KOD
dzisiaj chciał zrobić szopkę w Warszawie. Znajomi byli. Mimo, że mają
poglądy prawicowe chwalą postawę Trzaskowskiego. Podobno tonował
nastroje i prosił żeby nie upolityczniać tego. Daleko mi do niego, ale
zachował się jak człowiek

— zwraca uwagę jeden z internautów.


Mateusz Parys


@parysmat

Porzućmy złudzenia. Pod PKiN rozpocząło się od tekstów w stronę władzy, zapalenia zniczy pod miejscem samospalenia P.Szczęsnego, potem marsz pod Zachętę i wiersz Tuwima o Narutowiczu. No i Tusk w Gdańsku z manifestem. Wokół tej niewyobrażalnej tragedii będą budowane obie kampanie

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

104. Jest wniosek do KRRiT o

Jest wniosek do KRRiT o zbadanie sprawy "plastusiów" TVP Info. "Możliwy antysemicki wydźwięk animacji"

Afera
wokół "plastusiów" eskaluje. Telewizyjna Agencja Informacyjna zawiesiła
na czas nieokreślony dziennikarza Michała Rachonia w prowadzeniu
programów "Minęła 20" i "Woronicza 17" – informuje nieoficjalnie
"Press". Sprawą zainteresował się także rzecznik praw obywatelskich.

Protest przed siedzibą "Wiadomości" TVP w Warszawie. OŚWIADCZENIE stacji: Pracownicy stali się ofiarami nieuzasadnionej agresji

Ponad
tysiąc osób pojawiło się wieczorem w Warszawie przed siedzibą
"Wiadomości" TVP. To protest przeciw materiałom, wyemitowanym przez
publicznego nadawcę po śmierci Pawła Adamowicza. Protest przed siedzibą TVP

Tymczasem TVP wydała oświadczenie w sprawie ostatnich kilku dni. "Telewizja Polska jako nadawca publiczny zawsze jest z Polakami w najważniejszych momentach. Także tych tragicznych, jak zabójstwo prezydenta Gdańska i związana z nim żałoba. Niestety tragedia
ostatnich dni jest wykorzystywana przez ludzi nieodpowiedzialnych do
bezprzykładnej agresji. Bezsensowna zbrodnia, która miała miejsce w
Gdańsku nie może być powodem do eskalacji nienawiści" - napisano w
oświadczeniu. Podkreślono w nim, że pracownicy i współpracownicy TVP
stali się ofiarami "niczym nieuzasadnionej nagonki i agresji". "Pod
adresem niektórych z nich i ich rodzin kierowane są groźby. Zarząd TVP
informuje, że wszelkie tego typu zachowania są zgłaszane do właściwych
organów" - zaakcentowano w piśmie zamieszczonym w środę na stronie TVP.

"Jednocześnie Zarząd oświadcza, że pojawiające się bezprawne ataki na przedstawicieli TVP,
a także próby przypisywania Telewizji Publicznej jakiejkolwiek
odpowiedzialności za wydarzenia z Gdańska są kierowane na drogę sądową.
Zarząd Telewizji Polskiej w pełni wspiera pracowników i współpracowników
TVP w ich ciężkiej i odpowiedzialnej pracy oraz apeluje o solidarność z
ofiarami każdego przypadku agresji i nienawiści" - zaznaczono w piśmie.

„Żelazna Logika” ostro o dziennikarzach zdrajcach obsmarowujących Polskę przy okazji mordu na Adamowiczu: „STOP medialnemu k……u”

Kto najgorzej zachował się podczas erupcji szczujni
wywołanej przez mord popełniony na prezydencie Gdańska? Kandydatów do
otrzymania takiej oceny jest wielu, ale profil „Żelazna logika” wskazał
tych, którym należy się ona najbardziej. To uprawiający medialną
prostytucję polscy dziennikarze piszący w zagranicznych mediach. Bo
wykorzystali morderstwo do obrzucania błotem swojej ojczyzny.

„Żelazna logika” pisze:

To co się dzieje od niedzieli w mediach i polityce jest dowodem
na totalne zdziczenie i brak jakichkolwiek zasad w tych branżach.
Jednakże z całego tego szamba, na pierwszy plan wychodzi jedna rzecz. I
jest to sprawa, którą powinno się zająć MSZ lub inny organ mający do
tego uprawnienia.

⛔️ Nie chodzi o tych wszystkich ludzi, którzy od wczoraj dają upust
swemu szaleństwu wygrażając zemstą, a w najlepszym wypadku wyzwiskami

⛔️ Nie chodzi o tych wszystkich palikotów, Senyszyn, Celińskiego,
Szumlewicza i innych, którzy otwierając usta wyrzucają z siebie stek
obelg, bo to chyba wszystko na co ich stać. Choć trzeba przyznać, że
Palikot, zapraszający onegdaj na „kaczkę po smoleńsku i zimnego Lecha”
oraz krzyczący z mównicy sejmowej „zadzwoń do brata”, jest tu
szczególnie odrażający

⛔️ Nie chodzi o Matkę Kurka i Krystynę Pawłowicz, którzy tuż po zajściu ucięli sobie uroczą pogawędkę o Owsiaku

⛔️ Nie chodzi o Jarosława Kurskiego, który na kolejnym trupie, po
Piotrze Szczęsnym, buduje narrację do buntu obrzydliwym tekstem
sugerującym, kto stoi za mordem

⛔️ Nie chodzi też o jego brata, Jacka, którego Telewizja emitując
materiał o Pawle Adamowiczu skupiła się na… hejcie ze strony jego obozu.
Tak jakby tylko tam był

⛔️ Nie chodzi o polityków, którzy już postanowili zbudować na tej
tragedii swoją kampanię jak Krzywonos, Szczerba, Rosati czy Tusk, gdzie
każdy z nich mord schizofrenika nazywa zabójstwem politycznym i
przypomina o wyborach oraz „chronieniu Polski przed pogardą”

I konkluduje:

Chodzi o ludzi na screenach i ich świadome puszczanie w świat
fałszywej tezy o mordzie politycznym dokonanym przez sympatyka prawicy.

❌ Agata Pyzik z Guardiana, ex Gazeta Wyborcza i Polityka

❌ Vanessa Gera z Associated Press, której tekst przedrukował m.in. New York Times

❌ Jan Cienski z Politico, wspólpracujący z Onetem i Newsweekiem

Ci ludzie udowodnili, że nie istnieje dla nich granica podłości. W dniu
śmierci Pawła Adamowicza rozpoczęli z premedytacją i w pełni świadomie
rozprzestrzeniać kłamstwo o zabójstwie. Tylko po to by dowalić
politycznym przeciwnikom.

Nie ma w słowniku ludzi kulturalnych słów, które mogłyby dostatecznie obelżywie określić wasze postępowanie.

To będzie z wami już zawsze. Nie zasługujecie na podanie ręki i każdy
kto to zrobi legitymizuje wasze działania. To jest ten moment by
powiedzieć STOP medialnemu k…stwu!

Trudno nie zgodzić się z tą oceną. Cały wpis znajdziecie tutaj:

PE nie ustaje w atakach na Polskę

Eurodeputowani wezwali instytucje UE do skutecznej oceny poszanowania
praworządności przez państwa członkowskie i potępienia ograniczeń
wolności słowa, a także naruszeń wobec imigrantów i praw podstawowych
osób ubiegających się o azyl w niektórych krajach UE.

W raporcie znalazło się też odniesienie do mowy nienawiści, która zdaniem europosłów jest trywializowana.

W debacie
poprzedzającej głosowanie pojawił się wątek morderstwa prezydenta
Gdańska Pawła Adamowicza. Europosłanka PO Barbara Kudrycka podkreślała,
że raport mierzy się z najpoważniejszymi wyzwaniami, które stoją
przed UE.

To dobrze, bo łamanie
trójpodziału władz, upolitycznienie sądów i prokuratury, bezprecedensowe
szczucie w mediach państwowych oraz brak reakcji władz na akty agresji
i nienawiści wobec przeciwników politycznych prowadzą do atmosfery
sprzyjającej aktom terroru” - oceniła Kudrycka. Jej zdaniem Adamowicz
stał się ofiarą zinstytucjonalizowanej nienawiści, z jaką - w jej ocenie
- mamy do czynienia w Polsce od trzech lat.

Francja tworzy "białą strefę" przy granicy z Belgią. Wszystkie napotkane tam dziki zostaną zastrzelone

Po
wykryciu w Belgii dwóch przypadków afrykańskiego pomoru świń (ASF) we
Francji powstaje przy granicy z tym krajem ogrodzenie wyznaczające
„białą strefę”, w której prewencyjnie zlikwidowane mają zostać...


I to ma być walka z mową nienawiści?! Sadurski atakuje TVP: "Żaden demokrata nie powinien przekroczyć progu Gebelsowskich…

Po tym, jak zaszczuty przez rządowe media polityk został
zamordowany, żaden demokrata, żaden polityk opozycyjny, nie powinien
przekroczyć progu Gebelsowskich mediów

– napisał na Twitterze prof. Wojciech Sadurski.

Na tym jego wywód się nie skończył…

Niech się kiszą we własnym sosie: nieudaczników, arywistów i tow Marka Króla, jak bojkot TV przez artystów po 1981

– grzmi wykładowca akademicki.

Pewnie ten wpis również w ramach wyciszenia, walki z mową
nienawiści, itd. I pomyśleć, że cały czas trwają dyskusji wokół jednej
z najbardziej wstrząsających zbrodni ostatnich lat. Tu nie
ma miejsca na podziały.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

105. STRASZNIE TE BREJZY STRACHLIWE

Panika i ewakuacja. Alarm bombowy w ratuszu. Prezydent Inowrocławia: Byłem w tej samej grupie, co Adamowicz

Do alarmu bombowego doszło dziś w Urzędzie Miasta w
Inowrocławiu. Do urzędu zadzwonił mężczyzna, który powiedział, iż
podłożył bombę w celu zabicia prezydenta Ryszarda Brejzy. Polityk już
oskarża o podżeganie TVPiS i mówi, że „był w tej samej grupie, co Paweł
Adamowicz”.

Prezydent Inowrocławia, Ryszard Brejza, przekazał że: – Telefonujący
mężczyzna twierdził, że podłożył bombę, polując na moją osobę.

– Mam nadzieję, że jeszcze dziś pracownicy powrócą do urzędu i będą
dalej wykonywać swoje obowiązki. Na razie musieli zostać ewakuowani do
hali widowiskowo-sportowej – dodał.

– W jednym z pomieszczeń urzędu miasta miał zostać podłożony ładunek
wybuchowy. Prezydent miasta zarządził ewakuację budynku, a na miejsce
zostały skierowane służby, w tym patrol rozpoznania
minersko-pirotechnicznego – potwierdził Michał Parzyszek z
inowrocławskiej policji.

Prezydent Inowrocławia już znalazł winnych ataku na swoją osobę.
Podkreślił, że podobnie jak Paweł Adamowicz, był celem licznych ataków
ze strony telewizji reżymowej. To kolejny przejaw „wyciszania emocji” i
„nieobwiniania nikogo” ze strony polityków opozycji.

– Pod tym względem byłem w tej samej grupie, co Paweł Adamowicz. Nie
należę jednak do ludzi strachliwych. Nie bałem się ani w czasie stanu
wojennego, ani nie boję się teraz – mówi Brejza.

Źródło: Onet

RMF FM: Zatrzymano mężczyznę podejrzanego o doprowadzenie do pożaru w kamienicy posła Krzysztofa Brejzy
Dom Brejzy zapłonął przez niedopałek? "Absurd. To były materiały samogasnące"
Z informacji RMF FM wynika, że zatrzymany to 51-letni Sławomir M. Podczas przesłuchania miał zeznać, że nieumyślnie podpalił toi toi niedopałkiem papierosa. Został zatrzymany wczoraj późnym popołudniem, a dzisiaj ma zostać doprowadzony do prokuratury. Pożar w kamienicy, w której mieszka Brejza Do
Więcej: http://info.wyborcza.pl/temat/wyborcza/przeno%C5%9Bna+toaleta

Czy
opozycja chce zrobić z Pawła Adamowicza patrona AntyPIS-u? „Rozbudowane
ceremoniały pogrzebowe przypominają celebrację tragedii smoleńskiej”

Najwyższy Czas! -
20 min. 59 sek. temu

Odreagowywanie tragedii wydaje się rzeczą normalną. Uwagę
zwracają jednak wyjątkowo rozbudowane formy pożegnania śp. Pawła
Adamowicza, które mogą rodzić przypuszczenia, że jesteśmy być może
świadkami rodzenia się nowego „kultu antysmoleńskiego. Kto wie, czy nie
inspirowanego wieloletnią celebracją tragedii smoleńskiej przez PiS?

Poza normalnymi uroczystościami kościelnymi i świeckimi (księgi
pamiątkowe, żałoba narodowa), mieliśmy już w Gdańsku do czynienia z
quasi religijną uroczystością muzycznego pożegnania, układania wielkiego
serca z zapalonych zniczy, uroczystą sesją miasta, minutami ciszy. W
planach jest procesja pogrzebowa „wokół miejsc bliskich Adamowiczowi”,
zaczynająca się o jego liceum, jest opuszczenie flag, transmisja
uroczystości na telebimach w kilku innych miastach kraju, itd.

Komisarz Gdańska Aleksandra Dulkiewicz, zastępczyni śp. Pawła
Adamowicza, przypomniała także o tradycji Kaszub, tzw. Pustej Nocy. W
ten sposób w piątek, 18 stycznia, w Centrum św. Jana przy ul.
Świętojańskiej odbędzie się także obrzęd Pustej Nocy za duszę śp. Pawła
Adamowicza. Ten pomorski zwyczaj przeniesiono także do Warszawy (obrzędy
odbędą się kościele sióstr wizytek przy Krakowskim Przedmieściu).

Wszystkie inicjatywy trudno zresztą zliczyć. Maciej Stuhr, ten sam
który żartował z „tu-polewa”, nagle znalazł się wśród „artystów przeciw
nienawiści”. Ci sami KOD-owcy, którzy uniemożliwiali np. wjazd Jarosława
Kaczyńskiego na grób brata i robili „krzyże” z puszek po piwie, teraz
stają się wzorcowymi „żałobnikami”. W czyste intencje trudno uwierzyć.
Trwa też „walka z nienawiścią” chociaż przybiera raczej formę znaną ze
słynnej „walki o pokój”, która miała być tak mocna, że kamień na
kamieniu po niej nie zostanie…

Poza normalnymi i zupełnie zrozumiałymi formami upamiętnienie pamięci
Zmarłego, w wielu wypowiedziach przebija się też ton uczynienia z
Prezydenta Gdańska jakiegoś patrona AntyPiS-u. Czyżby opozycja na
zasadzie lustrzanego odbicia zapatrzyła się w sukces smoleńskich
„miesięcznic”?

"Zdrajczyni i renegatka"? Gasiuk-Pihowicz o odejściu z Nowoczesnej: Stałam pod ścianą

Od
wielu miesięcy w Nowoczesnej był niebezpieczny nurt mówiący o samotnym
starcie w nadchodzących wyborach. Ostrzegałam i przekonywałam, że to
bardzo niebezpieczna droga – mówiła w Radiu ZET o powodach odejścia z
macierzystej partii Kamila Gasiuk-Pihowicz.

Borusewicz: Donald Tusk dawał wsparcie tym, którzy wyszli na ulicę [WYWIAD]

Tusk
raczej dawał wsparcie moralne tym, którzy wyszli na ulicę, którym
zmienił się świat, którzy nie wiedzieli, co ze sobą zrobić. Na ich
oczach dokonano tak strasznego politycznego morderstwa z premedytacją
-...

Już nie wiedzą co wymyślić. Guział ma zamordystyczny pomysł na zwalczanie hejtu w sieci

Cała Polska walczy z „mową nienawiści” w sieci i
przestrzeni publicznej. Twórcy „Klątwy” usunęli nawet – jednorazowo –
scenę zbiórki pieniędzy na zabicie Jarosława Kaczyńskiego, taki to akt
miłości ze strony lewackich „artystów”. Jednak oto pojawia się
ostateczne rozwiązanie nienawiści w społeczeństwie.

Jeżeli ktoś sądzi, że pokonanie hejtu i mowy nienawiści w sieci
należy zacząć od pilnowania siebie to jest w błędzie. Z takiego
założenia wychodzi Piotr Guział, wielki orędownik LGBTWSAD i niedoszły
wiceprezydent Warszawy z ramienia „prawicowego” i „bezpartyjnego”
Patryka Jakiego.

Jednym wpisem na Twitterze pokazał, jak pokonać nienawiść.

Jeśli naprawdę chcemy walczyć z hejtem i mową nienawiści w
sieci, to zacznijmy od ustawowego zdeanonimizowania wypowiedzi w mediach
społecznościowych i na forach. Plucie jadem tylko pod nazwiskiem i pod
groźbą wymiernej kary. Okaże się, że wielu nagle jadu zabraknie
– napisał Guział na Twitterze.

Wiadomo przecież, że ustawa wszystko załatwi, nikt nie będzie
wyszukiwał dziur w przepisach, zaś wszyscy obywatele będą się do prawa
stosowali. W żadnym wypadku też nikt nie będzie korzystał z narzędzi
takich, jak TOR, by zachować anonimowość. No przecież ustawa zabrania,
prawda?

Jeśli naprawdę chcemy walczyć z hejtem i mową
nienawiści w sieci, to zacznijmy od ustawowego zdeanonimizowania
wypowiedzi w mediach społecznościowych i na forach. Plucie jadem tylko
pod nazwiskiem i pod groźbą wymiernej kary. Okaże się, że wielu nagle
jadu zabraknie.

— Piotr Guział (@PiotrGuzial) January 18, 2019


Śmierć
Adamowicza zjednoczony środowisko polityczne? Nic z tych rzeczy. Jan
Król: Nie ma miejsca na porozumienie. Mamy czas walki


Na zorganizowanej kilka dni temu przez Fundację im. Stefana Batorego konferencji padły jednoznaczne słowa…

Nie ma miejsca na porozumienie z drugą stroną. Wczoraj
prezydent Andrzej Duda chciał wspólny marsz jakiś robić, no dziękujemy.
Mamy czas walki. Dopiero poprzez wygraną zdecydowaną stronnictwa
demokratów można pokazać jak demokracja funkcjonuje

—mówił Jan Król.

Jan Król: Nie ma miejsca na porozumienie z drugą stroną. Wczoraj prezydent @AndrzejDuda chciał wspólny marsz jakiś robić, no dziękujemy. Mamy czas walki. Dopiero poprzez wygraną zdecydowaną stronnictwa demokratów można pokazać jak demokracja funkcjonuje.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

106. „Wypełnimy testament Pawła

„Wypełnimy testament Pawła Adamowicza”



Trumna z ciałem prezydenta Gdańska wystawiona w Europejskim Centrum Solidarności

Wypełnimy testament Pawła Adamowicza – mówił marszałek woj. pomorskiego podczas uroczystości w Sali BHP Stoczni Gdańskiej.


Pełniąca obowiązki prezydenta Gdańska Aleksandra Dulkiewicz wskazała, że
„przywrócenie zasad praworządności i szacunku do prawa,
przeciwstawienie się mowie nienawiści, obrona Europy w Polsce i Polski w
Europie to zadania dla samorządowców, które byłyby spełnieniem
testamentu politycznego Pawła Adamowicza”.


Zwróciła uwagę, że zmarły prezydent Gdańska szczególne znaczenie
przywiązywał do obrony konstytucji i niezależności władzy sądowniczej,
dlatego też „przewodził protestom w obronie ładu politycznego III
Rzeczpospolitej”. – Owszem, dostrzegał jej ułomności, tak, jak pewnie my
wszyscy, ale zarazem traktował ją jako spełnienie marzeń tych
wszystkich, którzy nie raz oddali życie, ale walczyli o wolną od władzy
komunistycznej władzy w latach 70. i 80. – mówiła.


– Chciałam podzielić się przesłaniem, które zostawił Paweł Adamowicz.
Wiem, że na krótko przed swoją śmiercią wiele czasu i uwagi poświęcał
30. rocznicy wyborów czerwcowych 1989 roku – dodała Dulkiewicz. – Przy
tej okazji marzył o tym, żebyśmy odnowili ideę 4 czerwca jako symbolu
wolnej Polski – oświadczyła.
Paweł Adamowicz uważał – mówiła Dulkiewicz – „że kiedy władze państwowe,
władze RP, ignorują tak ważną rocznicę, odpowiedzialność za jej
upamiętnienie spada” na samorządowców. Jak oceniła, pod tym przesłaniem
prezydenta Gdańska, każdy może się podpisać.

Ponad 200 samorządowców z całej Polski upamiętniło zamordowanego w niedzielę Pawła Adamowicza. Potępili nienawiść płynącą z mediów publicznych i nagonkę, której ofiarą był prezydent Gdańska.

Salę BHP wypełnili po brzegi samorządowcy z całej Polski. Pierwsze rzędy zdominowali prezydenci największych miast: Warszawy, Poznania, Wrocławia, Łodzi, Lublina i Bydgoszczy.

Wśród nich m.in.: Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy, Krzysztof
Żuk, prezydent Lublina, Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania, Zygmunt
Frankiewicz, prezydent Gliwic, Jacek Karnowski, prezydent Sopotu, Wadim
Tyszkiewicz, prezydent Nowej Soli, Rafał Bruski, prezydent Bydgoszczy,
Tadeusz Ferenc, prezydent Rzeszowa, Marcin Krupa, prezydent Katowic,
Piotr Grzymowicz, prezydent Olsztyna, Jacek Wójcicki, prezydent Gorzowa,
Piotr Jedliński, prezydent Koszalina.

Gośćmi spotkania był również były premier RP, Jerzy Buzek, a także byli
prezesi ZMP – Ryszard Grobelny i Piotr Uszok.


Jako pierwsza wystąpiła Aleksandra Dulkiewicz, komisarz Gdańska i bliska współpracowniczka zamordowanego Pawła Adamowicza. – Dawno się nie widzieliśmy w tak dużym gronie. Szkoda, że w momencie, gdy żegnamy wybitnego samorządowca – zwróciła się do gości.

Przytoczyła spisane przez Adamowicza – na krótko przed tragiczną śmiercią – zaproszenie na obchody 30. rocznicy częściowo wolnych wyborów. Nazwała je testamentem politycznym zmarłego prezydenta Gdańska. – Uważał, że kiedy władza państwowa ignoruje tak ważną rocznicę, odpowiedzialność za jej przypomnienie spada na nas – mówiła Dulkiewicz.

Podkreślała, że w wydarzeniu sprzed 30 lat odnajduje świat wartości, które kształtowały prezydenta Gdańska: – Myślę o dziedzictwie Solidarności i wolności, które łączył z respektem dla prawa i Konstytucji. Dostrzegał wielką siłę w ideach. Przewodził protestom w obronie demokracji. Dostrzegał jej ułomności, ale traktował ją jako spełnienie marzeń tych, którzy oddali za nią życie. Widział Polskę zakorzenioną w Europie. Teraz czas na nas. Jak przełożyć język współczesności na szacunek do prawa i elementarnych zasad? Jak przeciwstawić się mowie nienawiści? Jak obronić Polskę w Europę?

– Wiem, że na krótko przed swoją śmiercią wiele czasu i uwagi
poświęcał 30. rocznicy wyborów czerwcowych 1989 roku – mówiła o swoim
przełożonym Aleksandra Dulkiewicz. – Słowa tego listu traktuję jak
testament Pawła Adamowicza. W liście tym znajduje się bowiem świat
bliskich mu wartości: solidarność, wolność oraz szacunek do rządów prawa
i konstytucjonalizmu – zaznaczała.

W zaproszeniu była mowa m.in. o konieczności „uczczenia narodzin wolnej
Polski” i przypomnienie, że to w Gdańsku narodziła się „Solidarności”,
„z  na czele”. Z listu wynika, że obok byłego prezydenta na uroczystości miał być zaproszony także były premier . Media podające dalej treść listu zwróciły też uwagę na zdanie, które krytykowało obecnie rządzącą partię. „Kiedy rząd
odwraca się ostentacyjnie plecami od tak ważnej rocznicy,
odpowiedzialność za nadanie jej odpowiedniej rangi, spada na władze
samorządowe” – pisał Adamowicz. Po odczytaniu treści notatki, Dulkiewicz
dodała od siebie, że Adamowicz szczególne znaczenie przywiązywał
do obrony konstytucji i władzy sądowniczej, mimo dostrzegania ich
ułomności. Dodała, że 30. rocznica powstania III RP miała mieć wysoką
rangę, aby „przeciwstawić się kłamstwom publicznym o Polsce”. Na koniec
zaprosiła wszystkich na 4 czerwca do Gdańska.

Przez całe życie praca Pawła Adamowicza była jak światło
w ciemnościach, będzie go bardzo brakowało. Po jego tragicznej śmierci,
solidarnie z jego bliskimi i mieszkańcami Gdańska, poprosiłem
o opuszczenie polskiej i unijnej flagi do połowy masztu przed
Parlamentem Europejskim

— napisał Tajani na Twitterze.

Polityka zamiast zadumy? Konstytucja, demokracja, praworządność... Tak samorządowcy żegnali Pawła Adamowicza

Paweł Adamowicz marzył, by odnowić ideę wyborów 4 czerwca 1989
r. jako symbolu wolnej Polski - powiedziała p.o. prezydenta Gdańska
Aleksandra Dulkiewicz na nadzwyczajnym zebraniu samorządowców dla
uczczenia zamordowanego prezydenta Gdańska. Zaprosiła samorządowców
na spotkanie w Gdańsku 4 czerwca.

Chciałam podzielić się przesłaniem, które zostawił Paweł
Adamowicz. Wiem, że na krótko przed śmiercią wiele czasu i uwagi
poświęcał 30. rocznicy wyborów czerwcowych 1989 roku

—powiedziała Dulkiewicz. Przy tej okazji marzył o tym, żebyśmy odnowili ideę 4 czerwca jako symbolu wolnej Polski—oświadczyła.

Paweł Adamowicz uważał - mówiła Dulkiewicz - „że kiedy władze
państwowe, władze RP, ignorują tak ważną rocznicę, odpowiedzialność
za jej upamiętnienie spada” na samorządowców. Jak dodała, pod tym
przesłaniem prezydenta Gdańska, każdy może się podpisać.

Dulkiewicz
odczytała list prezydenta Gdańska z 11 stycznia, w którym zaprosił
on samorządowców z całego kraju do Gdańska, by wspólnie - w gronie
prezydentów i burmistrzów - obchodzić 30. rocznicę wyborów 4 czerwca
1989 r. i „uczcić narodziny wolnej Polski, które symbolicznie wiążemy
z tym zwycięstwem”.

Ta inicjatywa jest wyrazem
głębokiego szacunku dla bohaterów niedawnej przeszłości jak i płynącego
z niej zobowiązania. Droga wolności zaczęła się przecież w Gdańsku
w 1980 r. Bo tu, właśnie w tym miejscu, narodziła się +Solidarność+
z Lechem Wałęsą, która doprowadziła do ostatecznego kresu komunizmu
w Polsce 1989 r

—podkreślił Adamowicz w liście.

Jednocześnie
wskazał, że inicjatywa ta wynika „nie tylko z przywiązania do tradycji,
którą reprezentuje III RP”. „Jestem przekonany, że uzna ją pani/ pan
za wyraz troski o teraźniejszość i przyszłość naszego kraju”
- zaznaczył.

Kiedy rząd PiS odwraca się
ostentacyjnie plecami do tak ważnej rocznicy, odpowiedzialność
za nadanie jej obchodom należnej jej rangi spada na władze samorządowe.
Nie mam wątpliwości, że na tym właśnie polega zobowiązanie, o którym
wspomniałem wyżej i na tym polega rola władzy obdarzonej
mandatem obywatelskim

—napisał Adamowicz.

Między 23 a 26 maja w 27 państwach UE odbędą się wybory europejskie

Następne wybory europejskie w 27 państwach UE odbędą
się między 23 a 26 maja br., w Polsce – w niedzielę 26 maja.
Europejczycy wybiorą 705 europosłów.

Stanisław Janecki: Po pogrzebie Pawła Adamowicza: mowę nienawiści zastępuje jeszcze bardziej nienawistna mowa miłości

Jedna jest mowa nienawiści, jedni jej kreatorzy i użytkownicy –
„oni”. „My” co najwyżej ją interpretujemy, zresztą dla dobra wszystkich,
czyli także dla „ich” dobra. Jeśli skończymy z „ich” mową nienawiści,
a politycznie odsuniemy „ich” od władzy, najlepiej na zawsze, wszystko
natychmiast będzie lepsze.
Bo nawet jeśli „my” popełnialiśmy
jakieś błędy, to wyłącznie z „ich” winy. To „oni” powinni się zatem
uderzyć we własne piersi, także za „nasze” grzechy. Takie
to optymistyczne refleksje płyną z tygodnia po zamachu na Pawła
Adamowicza, po jego śmierci i pogrzebie. Już mamy mowę miłości wypisaną
na wyostrzonym mieczu i płonącą. Już mamy wezwania do wyeliminowania
„ich” z życia publicznego – w imię prawdy i sprawiedliwości. A będzie
tylko gorzej. Ale gorzej z wyrazami miłości na ustach, czyli lepiej.
Bo eliminowanie z miłością jest bardziej czułe od tego chłodnego.
Z miłością własną. Z miłością bliźniego nie warto przesadzać.

Lidera PO dopytano, czy zastosuje się do tego przesłania.
W odpowiedzi stwierdził, że nie jest ono adresowane do niego, tylko
do jego innych uczestników sceny politycznej, którzy rzekomo
„spowodowali tę sytuację”.

To nie jest wezwanie… To wezwanie do tych, którzy spowodowali tę sytuację. Oni powinni to usłyszeć

— mówił.

Słowa Schetyny zażenowały nawet dziennikarzy TVN-u obecnych w studiu.

Trudno mieć wielkie nadzieje słysząc takie słowa. Oby w innych komentarzach było więcej refleksji

— powiedziała dziennikarka TVN-u Dagmara Kaczmarek-Szałkow.

W Gdańsku
towarzyszyliśmy Pawłowi w Jego ostatniej drodze. Jestem pod ogromnym
wrażeniem tego, jak wspaniale gdańszczanie pożegnali swojego prezydenta.
Na zawsze pozostanie z nami Jego dziedzictwo - wiara w ludzi i w dobro.
Spoczywaj w pokoju

— napisał na Twitterze Grzegorz Schetyna niedługo po swojej wypowiedzi dla reportera TVN-u.

Nie mógł się powstrzymać? Aleksander Hall oskarża TVP i PiS: Pawła Adamowicza zabiła nienawiść, którą wzbudzano i podsycano

Pawła zabiła nienawiść, jestem pewny, że ta nienawiść
nie zwycięży - zwycięży dobro, któremu służył Paweł. W tym miejscu muszę
jednak powiedzieć, że tę nienawiść, która zabiła Pawła wzbudzano
i podsycano, dyskwalifikując go moralnie, przypisując mu niskie intencje
i nieuczciwość - tak przedstawiały go tzw. media publiczne

— dodał.

Hall zaapelował również do rządzących.

Apeluję
do tych, którzy mają wpływ na nasze życie publiczne, a więc przede
wszystkim do rządzących, aby zerwali z tymi praktykami - wyciągnijmy
wnioski z tej okrutnej lekcji. Niech już nigdy się nie powtórzy
ta tragedia, która spotkała Pawła, jego rodzinę, okryła żałoba Gdańsk,
ale i całą Polskę

— podkreślił.

Paweł
Adamowicz pozostawił po sobie wyrazisty testament. Pokazał, jak
powinniśmy odnosić się do drugiego człowieka, jak nieść dobro, pokazał
także jak ważna jest obrona demokratycznych instytucji, konstytucji,
niezależności władzy sądowniczej. Pokazał, że polityka może być naprawdę
rozumną służbą dobru wspólnemu, służbą Polsce. Pawle - będziemy wierni
twojemu testamentowi

— dodał Hall.

Polityczny
taniec na grobie i agitacja z ambony? Brat Pawła Adamowicza wzywa do
„aktywności obywatelskiej w tym ważnym roku dla naszego kraju”

Pogrzeb zabitego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza stał
się okazją do politycznej agitacji. Brat zmarłego wprost prosił „o
aktywność obywatelską w tym ważnym roku dla naszego kraju”.

Dzisiaj w Bazylice Mariackiej w Gdańsku panowała atmosfera
kanonizacji zmarłego prezydenta Gdańska. Adamowicz, który oficjalnie
popierał aborcję, był wychwalany nawet przez duchownych. Pojawiły się
też wypowiedzi wprost nawiązujące do zbliżających się wyborów do
europarlamentu i Sejmu.

Wśród świeckich, którzy przemawiali z ambony, był Piotr Adamowicz, brat zabitego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza.

To myślenie długofalowe to między innymi to, że rok, w którym
jesteśmy jest poniekąd rokiem ważnym i symbolicznym. Mam tu na myśli
pamiętne wybory z 4 czerwca 1989 roku. Jest to także rok wyborczy. Paweł
planował aktywność, aktywność obywatelską. Dziękuję za aktywność
obywatelską w ostatnich dniach i proszę o aktywność obywatelską w tym
ważnym roku dla naszego kraju. Dziękuję
– powiedział Piotr Adamowicz z ambony.

brat PA:kampanię wyborczą uważam za rozpoczętą
???????????????????????????????????????????? pic.twitter.com/XVPnil50AQ

— Ludmiła Chojak (@LudmiChojak) January 19, 2019

Źródło: twitter.com/nczas.com


W ostatnim pożegnaniu prezydenta Adamowicza uczestniczy ok. 45 tys. osób

W
ostatnim pożegnaniu prezydenta Pawła Adamowicza w Gdańsku uczestniczy
ok. 45 tys. osób - poinformował podkom. Michał Sienkiewicz z zespołu
prasowego KWP w Gdańsku. Msza pogrzebowa zmarłego... Jerzy Buzek i Mateusz Morawiecki; pożegnanie Pawła Adamowicza

W nabożeństwie uczestniczy prezydent Andrzej Duda, szef Rady
Europejskiej Donald Tusk z małżonką, byli prezydenci z żonami: Lech
Wałęsa, Aleksander Kwaśniewski i Bronisław Komorowski. W świątyni są
także premier Mateusz Morawiecki z żoną oraz b. premierzy: Hanna
Suchocka, Jan Krzysztof Bielecki, Włodzimierz Cimoszewicz, Waldemar
Pawlak, Jerzy Buzek, Marek Belka, Kazimierz Marcinkiewicz i Ewa Kopacz.

Oprócz premiera w składzie delegacji rządowej znajduje się także
wicepremier i minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński
oraz minister zdrowia Łukasz Szumowski.

Prezydium Sejmu reprezentuje
wicemarszałek Małgorzata Kidawa-Błońska (PO), a Senatu - wicemarszałek
Bogdan Borusewicz (PO). Obecna jest też liczna grupa posłów, senatorów i
samorządowców.

W pogrzebie bierze też udział Jerzy Owsiak,
założyciel Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy (WOŚP), Rzecznik Praw
Obywatelskiej Adam Bodnar i szef Gdańskiej Rady Imigrantów Aws Kinani.

W świątyni są także były prezydent Niemiec Joachim Gauck oraz burmistrzowie Rotterdamu, Bremy, Lipska i Hamburga.

Jak poinformowano, msza ma mieć charakter
ekumeniczny – wezmą w niej udział m.in. przedstawiciele lokalnych gmin –
żydowskiej i muzułmańskiej. W świątyniach zlokalizowanych w ścisłym
historycznym centrum miasta, w tym w kościołach św. Brygidy, św.
Elżbiety, św. Józefa, św. Katarzyny i św. Bartłomieja będzie udzielana
wszystkim komunia święta.

Stankiewicz: „Nowy mit gdański utoruje drogę powrotu dla Tuska.” Inni idą jeszcze dalej

W jednym z mediów społecznościowych wyczytać można było,
że PiS wygrał po Smoleńsku, a my wygramy po tragedii w Gdańsku”. Zdaje
się, że autor tego wpisu wyraził w skrócie rzeczywiste cele wielu
politycznych „żałobników”.

Opinii takich pojawia się zresztą coraz więcej:

Prawda jest taka, że po ośmiu latach formułowania
tez o zamachu w Smoleńsku i oskarżania konkretnych polityków o krew na
rękach dzisiaj można co najwyżej bezradnie westchnąć gdy druga strona
będzie robiła to samo. https://t.co/PlSFg1KumP

— kataryna (@katarynaaa) January 19, 2019

Czy po religii smoleńskiej będziemy mieć teraz religię gdańską?

Jeśli tak, to będzie to kolejny dowód, że między PO, a PiS nie ma
żadnej istotnej różnicy – jest tylko pokazowa wojenka popisowych gangów o
to, kto ma ściągać z nas haracz.

— Jacek Wilk (@JacekWilkPL) January 18, 2019

Nad politycznymi konsekwencjami nowego „mitu gdańskiego” pochylił się
także publicysta Andrzej Stankiewicz, który dla pisma „DoRzeczy”
stwierdził: „Widzimy, kto jest dziś prawdziwym liderem opozycji. I nie
jest nim Grzegorz Schetyna, ale były premier, szef Rady Europejskiej
Donald Tusk. Przed tragedią rozważał on powrót do polskiej polityki, ale
się wahał. Były poważne argumenty przeciw, głównie rodzinne. Teraz
wahał się nie będzie. Widać, że ta tragedia dotknęła go osobiście”.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

107. Po pogrzebie Pawła

autor: PAP/Adam Warżawa


Po pogrzebie Pawła Adamowicza: mowę nienawiści zastępuje jeszcze bardziej nienawistna mowa miłości

Chciałoby się, żeby to był tylko margines, ale wszystko wskazuje na to,
że będzie to mainstream. Zbyt dużo było w ostatnich dniach i wciąż jest
triumfalizmu zamiast pokory. Tego triumfalizmu nie przykryła nawet
żałoba i wynikające z niej powinności, głównie moralne. Przez cały
tydzień po zamachu na Pawła Adamowicza i po jego śmierci narastała
atmosfera triumfalizmu i zemsty. Podana w sosie dalece przekraczającym
groteskę, szczególnie w ustach tak znamienitych depozytariuszy mowy
miłości jak Lech Wałęsa, Radosław Sikorski z żoną AnneApplebaum,
Jarosław Kurski czy Wojciech Sadurski. Chodziło oczywiście o triumf nad
„nimi”, bo przecież to „oni” są winni klimatowi nienawiści i pogardy.
„My” jesteśmy wyłącznie ofiarami i gołąbkami pokoju. Ale musimy się
z „nimi” rozprawić, żeby im odpłacić i żeby to się nie powtórzyło.

Dostaliśmy w spadku ogromne zadanie. Musimy wyprowadzić nasz
kraj z pogardy, nienawiści, podłości i zbudować państwo wolne,
tolerancyjne, praworządne i bez kłamstwa. Takie, o jakim marzył Paweł
i wszyscy, którzy dziś mają nadzieję na inną Polskę. Jeszcze
będzie normalnie — napisał na Twitterze Grzegorz Schetyna. Do swojego wpisu dołączył
zdjęcie, na którym znajduje się przy trumnie prezydenta
Pawła Adamowicza.

Znów, jak często w polskiej debacie, obserwujemy pomylenie pojęć.
Autorytetem staje się człowiek z licznymi zarzutami. O pokój wołają
ci politycy, którzy za plecami ściskają kastety. A gazeta, której
autorzy aż kipią nienawiścią, udaje gołąbka pokoju. To będzie
wyjątkowo trudny rok, nacechowany negatywnymi emocjami i kłamstwem.
Na otrzeźwienie nie ma co liczyć. Aż strach myśleć
o tego konsekwencjach.

No to już jasne. Naprzeciw PiS stanie Partia Wielkiej Zemsty. Trzeba się tej agresji na demokrację przeciwstawić

Partia Wielkiej Zemsty potrzebuje tego przekazu
z dwóch podstawowych powodów. Żeby twierdzić iż powstaje, działa i dąży
do pomszczenia za śmierć prezydenta Gdańska. W rzeczywistości zemsta
ma być na dokonana na pisowcach za sam podstawowy fakt - że śmieli
zdobyć w roku 2015, w demokratycznych wyborach, władzę. A także,
by stworzyć nową platformę polityczną, która skasuje stare podziały,
pozwoli na powrót wypchniętych i skompromitowanych działaczy, zakryje
brak pozytywnego programu. Stąd największy entuzjazm dla tej idei
u tych, którzy dziś są na marginesie polityki.


Schetyna: Słowa o. Wiśniewskiego to wezwanie do tych, którzy spowodowali tę sytuację

Dominikanin mówił o „panoszącej się truciźnie nienawiści”.
więcej

Ryszard Petru szaleje na grobie Pawła Adamowicza. Żąda i piekli się: „Nie może być żadnej ciszy nad tą trumną!”


Czyżby Ryszard Petru zazdrościł „totalnej opozycji”
tańczenia na grobie zamordowanego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza?
Na swoim Facebooku szósty król słownych wpadek żąda dymisji prawie
całego rządu i opisuje „misterny” plan obalenia PiS-u. Dodatkowo grzmi:
„Oskarżam Prawo i Sprawiedliwość o rozpętanie w Polsce szaleństwa
nienawiści”. Sam mocno atakując „mową miłości”.

Na swoim koncie na Facebooku, Ryszard Petru – wielki strateg, który
został wypchnięty z własnej partii – wyjawia swój misterny plan walki z
tzw. „mową nienawiści”.

Dodatkowo stwierdza, że po śmierci Pawła Adamowicza trzeba z PiS-em iść na otwartą wojnę, tak jak „totalna opozycja”.

„Nie może być żadnej „ciszy nad tą trumną”!”

„Pawła Adamowicza zamordowała dobrze przemyślana, zorganizowana i
opłacana machina nienawiści, która pchnęła rękę szaleńca. Od dawna
ostrzegaliśmy, że ciągłe nasilanie języka pogardy i nienawiści w końcu
doprowadzi do tragedii. Były wezwania do opamiętania, były ostrzeżenia,
że wreszcie trafi się szaleniec, który te chore oskarżenia weźmie na
poważnie i będzie chciał zwieńczyć je krwią. Wezwania te na nic się
zdały.”

„Były nawoływania do pomijania nienawiści milczeniem, aby jej nie
nagłaśniać i nie dawać jej autorom rozgłosu. Okazały się nieskuteczne, a
kto wie, może nawet antyskuteczne, bo sprawcy nienawiści za każdym
razem dostrzegali w nich szansę na uniknięcie odpowiedzialności moralnej
i karnej za zło, które czynili.”

„Od lat pojawiały się apele o pojednanie. W ostatnich dniach
znowu ukazały się wezwania do zachowania ciszy po śmierci śp. Pawła
Adamowicza. Do niedochodzenia kto zawinił, do nierobienia rozliczeń, do
nieszukania odpowiedzialności.”

„Oddaję cześć pamięci śp. Pawła Adamowicza. Popierałem Go wiosną
2018 roku, kiedy brutalnie i bezlitośnie zaatakowali go przeciwnicy i
kiedy opuścili go sojusznicy.”

„Oddając cześć chcę, aby nigdy więcej w wolnej Polsce do takiej
tragedii nie doszło. Dlatego czas powiedzieć: dosyć ulegania! Dość
symetryzmu! Koniec z milczeniem i wciąż ponawianymi, bezowocnymi apelami
o opamiętanie”
– napisał pełen „mowy miłości” Ryszard Petru.

W dalszej części swego listu do społeczeństwa, zdradza jaki powinien
być plan działania dla opozycji. Mówiąc w skrócie wszyscy na bruk! Rysio
się zdenerwował i nie ma litości!

Powinna nastąpić natychmiastowa dymisja prezesa Telewizji
Polskiej Jacka Kurskiego, oraz zwolnienie z pracy wszystkich szefów
poszczególnych redakcji Telewizji Polskiej.”

„Natychmiastowa dymisja ministra spraw wewnętrznych Joachima
Brudzińskiego, który nadzoruje policję. To policja odpowiada za
bezpieczeństwo Polaków.”

„Natychmiastowa dymisja ministra sprawiedliwości Zbigniewa
Ziobry, który ponosi odpowiedzialność za brak działania wymiaru
sprawiedliwości w sprawach przestępstw z nienawiści”
– napisał pełen miłości, Ryszard Petru.

„Bojkot programów Telewizji Polskiej aż do odwołania Jacka Kurskiego”.

Całość jego żądań i „przemyśleń” poniżej.

Tłumaczył też sprawę miejsca, które prezydent Andrzej Duda i premier Morawiecki zajęli podczas Mszy św. w Bazylice Mariackiej.  Pan
prezydent pan premier i byli tam z autentycznej potrzeby. Miejsce
usadzenia prezydenta było nam znane wcześniej. Byłem w kontakcie
z organizatorami. Z jakichś powodów, których nie chcę rozstrzygać, było
dla nich niezwykle istotne, by było to właśnie to miejsce. To była
rzecz, która była nam zakomunikowana jako rzecz istotna dla
organizatorów, by było to właśnie to, a nie inne miejsce. Dla pana
prezydenta było istotne, by uczestniczyć w pogrzebie – tłumaczył Szczerski. Warto docenić reakcje szczere– dodał.

---------------------------------------------------------------------

Po trzydziestu dziewięciu miesiącach od wyborów parlamentarnych
w 2019 roku na PiS głosować chce o 5 pkt. proc. więcej wyborców. Tak
wygląda poparcie wśród zdecydowanych wyborców po trzydziestu dziewięciu
miesiącach od wyborów 2015 (upływ czasu 81%) i na dziewięć miesięcy
przed wyborami 2019


5 godzin temu

Tak wygląda poparcie wśród zdecydowanych wyborców po trzydziestu dziewięciu miesiącach od wyborów 2015 (upływ czasu 81%) i na dziewięć miesięcy przed wyborami 2019


Średnia po trzech sondażach stycznia (zdecydowani wyborcy, zmiana w stosunku do grudnia 2018):

43% (+1)
29% (-1)
8% (+1)
7% (+1)
5% (-1)
2% (-1)
2% (0)
2% (0)

Ruch od lutego


2 godziny temu

Podsumujmy trzy europrognozy z drugiej dekady stycznia co do liczebności pięciu największych reprezentacji partyjnych w nowym PE:

????????CDU/CSU 28-30 mandatów
????????Liga 27-30 mandatów
????????PiS 25-27 mandatów
????????RN (dawny Front Narodowy) 22-23 mandaty
????????M5S 22-23 mandaty

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

108. „Gdańska sekta” się rozkręca.

„Gdańska sekta” się rozkręca. Grafikę sugerującą mocodawcę zamachu na Adamowicza udostępnił wicedyrektor Muzeum Warszawy

Jeżeli myśleliście, że w trakcie żałoby po prezydencie
Gdańska Pawle Adamowiczu i na jego pogrzebie dochodziło do jątrzenia, to
nie znajdziecie słów na to. W sieci pojawiła się grafika
przedstawiająca nóż, w którą wpleciono twarz Jarosława Kaczyńskiego.
„Fruwająca” po mediach społecznościowych trafiła też do Jarosława
Trybusia, wicedyrektora Muzeum Warszawy ds. merytorycznych.

Zaczyna się. Twarz Jarosława Kaczyńskiego w rękojeści noża – napisał na Twitterze Marcin Dobski pokazując nienawistną grafikę.

Dziennikarz nczas.com Adam Wojtasiewicz zauważa, że „grafika już od
kilku dni znana ale najważniejsze kto ją udostępnia” wskazując na
Jarosława Trybusia, wicedyrektora Muzeum Warszawy ds. merytorycznych.
Ten udostępnił grafikę na swoim publicznie dostępnym profilu na
Facebooku.

Obecnie udostępnienie nie jest widoczne. Widać albo Trybuś usunął
posta albo ukrył widoczność wyłącznie dla znajomych. Potwierdzamy
jednak, że grafika widniała na jego profilu.

Jarosław Trybuś jest wicedyrektorem Muzeum Warszawy ds. merytorycznych. Pełni tę funkcję od 2012 roku.

Ale oczywiście to nie jest mowa nienawiści…

NYT: Smutek i gniew zjednoczyły Gdańsk po zabójstwie Pawła Adamowicza

Smutek
i gniew zjednoczył Gdańsk po zabójstwie prezydenta Pawła Adamowicza –
napisał „New York Times”. Dziennik przewiduje, że śmierć Adamowicza może
mieć poważne konsekwencje polityczne dla...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

109. Maski opadły. Tomasz Lis


Maski opadły. Tomasz Lis pisze już wprost: Niedługo dowiemy się, czy wygra Polska Kaczyńskiego, czy Polska Adamowicza

Tomasz Lis / autor: Fratria/Newsweek
Niedługo dowiemy się, czy wygra Polska Kaczyńskiego i Kurskiego,
czy Polska Owsiaka i Adamowicza, bo obie wygrać nie mogą – są swoim
zaprzeczeniem. Zobaczymy, czy znakiem Polski będzie ręka wyciągnięta
do zgody, czy zaciśnięta pięść. Czy bardziej donośny będzie wesoły
sygnał WOŚP, czy nienawistny wrzask „ śmierć wrogom ojczyzny”. Czy
symbolem Polski będzie serce, czy nóż

— czytamy we wstępniaku Tomasza Lisa do „Newsweeka”,
poświęconemu tragicznej śmierci Pawła Adamowicza. I już po tych słowach
widać, że nie ma co liczyć na dobrą wolę zakopania podziałów
i zakończenia brutalnej walki ze strony obozu szeroko pojętej
opozycji medialno-politycznej.

Tomasz Lis rozpoczyna swój tekst wysokimi tonami.

Są w życiu
narodów chwile najważniejsze. Dla Polaków to właśnie taki moment.
Dramatyczna chwila stawia dramatycznie pytania (…). I oto historia znów
przywędrowała do Gdańska. Jak prawie zawsze w wersji dramatycznej


pisze naczelny „Newsweeka”, wskazując na na Gdańsk jako miejsce, gdzie
wybuchła II wojna światowa, doszło do tragicznych wydarzeń grudniowych
w 1970 roku, a w końcu miejsce, gdzie „popełniono zbrodnię, która
splamiła krwią III Rzeczpospolitą”.

Ta nowa Polska
poniekąd zrodziła się 39 lat wcześniej, w niedzielne popołudnie, gdy
podpisano Porozumienie Sierpniowe i narodziła się Solidarność.
Wicepremier komunistycznego rządu w momencie wzruszenia powiedział
wtedy, że pokazaliśmy, „jak rozmawia Polak z Polakiem”. W niedzielny
wieczór, 39 lat później, zobaczyliśmy, jak Polak zabija Polaka

— czytamy dalej w tekście Lisa, który przechodzi do coraz ostrzejszej narracji.

Potrzeb
Pawła Adamowicza zamienił się w wielkie narodowe rekolekcje i wspaniałą
lekcję wychowania obywatelskiego. Przypomniano nam wszystkim, jakie
wartości legły u podstaw nowej Polski, która narodziła się 30 lat temu

— dodał.

Tomasz
Lis przenosi swojego czytelnika do bazyliki Mariackiej, gdzie kolejne
osoby z pierwszych ław nazywa wielkimi postaciami, lecz „znienawidzonymi
przez władzę”… W końcu skupia się na prezydencie, dopuszczając się
przerażających sugestii!

W kościele jest też, trochę
z boku, prezydent RP. Kilka miesięcy temu w tm samym Gdańsku,
w rocznicę Sierpnia, narzekał, że płacimy cenę za bezkrwawą rewolucję.
Zadziwiający w kraju tak doświadczonym przez historię deficyt krwi.
Zdumiewające słowa. Ale taki mamy czas. Taki jest kontekst tragedii

— stwierdza.

SPRAWDŹ: Gorzkie słowa Andrzeja Dudy! Prezydent z okazji 38-lecia Porozumień Sierpniowych o III RP: „To nie była zdrowa Polska”. ZDJĘCIA

Naczelny
„Newseeka” na tym nie poprzestaje. Oskarża wręcz własny naród o to,
że urządził „piekło”. I gdy przechodzi do refleksji po tragicznej
śmierci Adamowicza, to trudno znaleźć bicia się we własne piersi. Idąc
za myślą Grzegorza Schetyny, wskazuje wyłącznie innych. Czyni
to z niesłychaną brutalnością słowa.

Skoro winni
są wszyscy, to winny nie jest nikt. Symetryzm w obliczu zbrodni jest jej
rozgrzeszeniem. (…) Nie mamy prawa ulec szantażowi emocjonalnemu
ze strony tych, którzy rozpętali w Polsce atmosferę nienawiści, a teraz
naszej rozpaczy, przerażenia i traumy chcą uczynić alibi i tarczę
dla siebie

— atakuje Lis, oskarżając dalej rząd PiS o to, że z nienawiści, pogardy i kłamstwa miał uczynić fundament państwa.

Mało
tego, Lis twierdzi, że zbrodnia dokonana na Adamowiczu jest o wiele
bardziej „złowroga” niż zamordowanie Gabriela Narutowicza, pierwszego
prezydenta II RP, ponieważ „atmosferę wściekłej nagonki” nie wykreowało
wpływowe środowisko, ale państwo! Nazywa obecne rządy nawet
„współczesnym Neronem”! Posuwa się tak daleko, że bezczelnie wręcz
zarzuca, iż z „dinozaurów”, „szarańczy” i „watahy” uczyniła władza PiS
„niemal wezwanie do zbrodni”.

Pawła Adamowicza
zabijano na raty. Pomówieniami, insynuacjami, oszczerstwami. Czyniono
to każdym kolejnym materiałem „Wiadomości”. Podobnie jak WOŚP i Jerzego
Owsiaka wciąż morduje się na raty. Robią to z powodów czysto
politycznych w zasadzie ci sami ludzie, którzy teraz pokrzykują,
by zbrodni nie wykorzystywać politycznie. Gwałciciel i oszczerca próbuje
zamknąć usta w imię empatii i pojednania

— pisze
Tomasz Lis, nie przejmując się żadnymi hamulcami. I twierdzi przy tym,
że jeżeli jego strona sporu ma czynić rachunek sumienia, to jedynie
z „milczenia” wobec ataków na Adamowicza i Owsiaka.

Ostatecznie
wszystko wyjaśnia się w ostatnich słowach naczelnego „Newsweeka”. Tomasz
Lis nie ukrywa, że jedynym na czym zależy obozowi opozycji medialnej
i politycznej, nie jest pojednanie narodowe, zakopanie podziałów. Chodzi
wyłącznie o wygraną wyborów. Czyli o władzę.

Ale
gdy nienawiść jest fundamentem państwa, gdy przeżarła już instytucje
i umysły wielu rządzących, jedynym sposobem na prawdziwy przełom są nie
gesty, ale polityczna zmiana. Ze złem trzeba walczyć, a nie zamykać
na nie oczy. Tylko realna polityczna zmiana i rewolucja myślenia mogą
zmienić filozofię rządzenia i reguły funkcjonowania państwa

— puentuje Lis.

Walka
z mową nienawiści? Można to włożyć między bajki. Strona sporu
politycznego reprezentowana przez Tomasza Lisa posunie się do wszelkich –
najbardziej niegodziwych – chwytów. Takich jak to poniższe zestawienie…

Niedługo
dowiemy się, czy wygra Polska Kaczyńskiego i Kurskiego, czy Polska
Owsiaka i Adamowicza, bo obie wygrać nie mogą – są swoim zaprzeczeniem.
Zobaczymy, czy znakiem Polski będzie ręka wyciągnięta do zgody, czy
zaciśnięta pięść. Czy bardziej donośny będzie wesoły sygnał WOŚP, czy
nienawistny wrzask „ śmierć wrogom ojczyzny”. Czy symbolem Polski będzie
serce, czy nóż. (…) Dzieci, którym pomaga Owsiak, zasługują nie tylko
na dobrą aparaturę medyczną, lecz także na normalne życie i normalny
kraj, w którym da się pracować, żyć i oddychać

— czytamy.

CZYTAJ WIĘCEJ:

Jacek
Karnowski: Po Gdańsku opozycji nie chodzi już o zwykłe zwycięstwo
wyborcze, ale o prawdziwą rewolucję. Taką, która na zawsze usuwa
przeciwnika ze sceny

Marzena
Nykiel: Oby walka z „mową nienawiści” nie stała się kneblowaniem
prawdy. Jest różnica między pamięcią o zmarłym a świecką kanonizacją

Michał
Karnowski: No to już jasne. Naprzeciw PiS stanie Partia Wielkiej
Zemsty. Trzeba się tej agresji na demokrację przeciwstawić

Marek Pyza:Szczyty hipokryzji i nienawistnej walki z nienawiścią. Jak na śmierci Pawła Adamowicza robi się politykę

Pogrzeb Adamowicza i Tusk. Pod adresem TVP padają kolejne zarzuty, internauci zwracają uwagę na materiały TVN. ZOBACZ!

Telewizja publiczna, niemal zaraz po tragedii w Gdańsku, stała
się obiektem oskarżeń o kreowanie „atmosfery nienawiści” czy nawet
„szczucia” na zmarłego Pawła Adamowicza. Kolejne jej materiały
są obiektem zmasowanej krytyki ze strony jej przeciwników.
Przedstawiciele TVP odpowiadają na zarzuty, z kolei internauci zwracają
uwagę na przekaz w materiałach TVN.

Z pogrzebu zamordowanego prezydenta Gdańska z pewnością
zapamiętane będzie przemówienie o. Ludwika Wiśniewskiego OP, w którym
wezwał do „skończenia z nienawiścią” oraz stwierdził, że „człowiek
budujący swoją karierę na kłamstwie, nie może pełnić wysokich funkcji
w naszym kraju”.

CZYTAJ WIĘCEJ: O. Wiśniewski: „Jestem przekonany, że Paweł chce, abym wypowiedział następujące słowa - trzeba skończyć z nienawiścią”

Słowa dominikanina są gorące komentowane przez polityków (ZOBACZ odpowiedź Grzegorza Schetyny na pytanie, czy to wezwanie również do niego). W dodatku forma ich relacji w TVP stała się kolejnym powodem do krytyki.

TVP
przez niemal całą transmisję unikała pokazywania Donalda Tuska
w Bazylice Mariackiej. Wyjątek zrobiły „Wiadomości” pokazując w swoim
materiale Tuska przy słowach o robieniu kariery w oparciu o kłamstwo

– czytamy m.in. w portalu NaTemat.pl

Szanowni Państwo, głosy krytyczne wobec @WiadomosciTVP są nieuzasadnione. Pragnę zwrócić uwagę, że także @tvn24 ilustrował transmisję ceremonii pogrzebowej ujęciami @donaldtusk - np. w trakcie wystąpienia bliskich śp. Pawła Adamowicza

Zwrócono również uwagę na materiał „Faktów” TVN, w którym prezydent Andrzej Duda został przedstawiony w jak najgorszym świetle.
Powodem do rzekomego zawstydzenia zdaniem red. Knapika ma być fakt,
że dzień po pogrzebie głowa państwa ośmieliła się pojechać na narty.
Przy czym przemilczano, że były to zawody charytatywne, w czasie których
wspomniano pamięć Pawła Adamowicza. Nie odnotowano również tego,
że Prezydenta RP i premiera posadzono na pogrzebie dopiero
w piątym rzędzie.Dlaczego więc TVN nie skrytykował z takim samym zaangażowaniem Jerzego
Owsiaka, który mimo brutalnego napadu na Pawła Adamowicza (później
okazało się, że śmiertelnego), nie przerwano imprezy WOŚP w Warszawie
i licytacji pieniędzy?

Tusk: Gdańszczanie znów pokazali, co znaczy solidarność i godność

Gdańszczanie
w tych smutnych dniach znów pokazali, co znaczy solidarność i godność -
oświadczył w poniedziałek szef Rady Europejskiej Donald Tusk. Jego
zdaniem, "młodzi następcy Pawła Adamowicza zyskali powszechne uznanie i
szacunek".

Polityka szybko zastąpiła żałobę. Tak Jarosław Kurski rozumie "testament" Adamowicza: Powtórzmy wyczyn z 4 czerwca 1989 r.

Jarosław Kurski / autor: YouTube/Wyborcza.pl; wyborcza.pl
Tego można było się spodziewać. Paweł Adamowicz spoczął
w grobie, żałoba narodowa szybko się zakończyła, a rozpoczęła się
za to zmasowana kampania polityczna, która buduje na tej tragedii. Mocne
słowa? Gdy przeczytamy to, co napisał Tomasz Lis w „Newseeeku”, a także
Jarosław Kurski w „Gazecie Wyborczej”, wszystko staje się jasne. Żaden
z dziennikarzy nie ukrywa, że testamentem, jaki chcą zrealizować, jest
wyłącznie odebranie władzy PiS.

Okładkowy tekst w poniedziałkowym wydaniu „Gazety Wyborczej”
rozpoczyna się od nawiązania do przesłania, jakie podczas pogrzebu Pawła
Adamowicza wystosował o. Ludwik Wiśniewski OP. Jarosław Kurski uderza
przy tym metropolitę gdańskiego:

Dominikanin ojciec
Wiśniewski potrzebował 5 min, by powiedzieć to, o czym przez 37 min
homilii milczał abp Głódź. Ludzie czekali na mocny moralny głos
Kościoła. Usłyszeli go od skromnego zakonnika, nie od metropolity

Wicenaczelny „GW” - podobnie jak Tomasz Lis – oskarżał
(i czyni to również w tym tekście) wielokrotnie PiS o uprawianiu
polityki na trumnach. A czy sam właśnie tego nie czyni?! Nawet bez
jakiekolwiek skrępowania sugeruje konieczność pokonania PiS, jako
realizację „testamentu” Pawła Adamowicza.

Jeśli
wszyscy nie uznamy, że morderstwo Pawła Adamowicza nie było wypadkiem,
jeśli nie staniemy na gruncie faktów, to nic się nie zmieni. Będzie tak,
jak po tragedii smoleńskiej, gdy wspólną traumę cynicznie zmieniono
w wehikuł do władzy po trupach, w upaństwowione kłamstwo

— pisze Kurski.

Jeśli
nie pojmiemy, że to było zabójstwo polityczne – które jednym nożem
ugodziło dwa zohydzane przez państwową propagandę cele: Wielką Orkiestrę
Świątecznej Pomocy i człowieka symbol Pawła Adamowicza – spirala
nienawiści będzie się dalej nakręcać

— kontynuuje swoje oskarżenia.

W końcu wyraża jednoznacznie, w jaki sposób chcą „upamiętnić” Pawła Adamowicza.

Wspomniał
o tym na pogrzebie Jego brat Piotr, wzywając wszystkich w tym podwójnie
wyborczym rok do szczególnej aktywności obywatelskiej. Nie zrealizujemy
testamentu Pawła Adamowicza, jeśli nie odbudujemy demokratycznego
państwa prawa i powagi konstytucji. Jeśli nie przywrócimy godności sądom
i najwyższym urzędom III RP. Jeśli nie stworzymy profesjonalnych,
uczciwych mediów publicznych

— czytamy w „GW”.

Ale
najgorsze pozostawia na koniec. Czy Jarosław Kurski chce przekazać
czytelnikom, że PiS trzeba pokonać tak samo, jak komunistów
w 1989 roku?!

Niech przygotowywane przez Pawła
Adamowicza obchody rocznicy 4 czerwca 1989 r. - bezkrwawego zwycięstwa
demokracji – skłonią nas do powtórzenia wielkiego wyczynu sprzed lat

— kończy swój okładkowy tekst.

Przerażające jest to, jak wygląda „refleksja” obozu III RP po śmierci Pawła Adamowicza.


Zaczęło się! Scheuring-Wielgus wzywa do organizowania miesięcznic gdańskich. „Każdego 13 dnia miesiąca o 19.55”

Obiecujemy rodzinie Pawła Adamowicza, że nigdy nie będziemy cicho i
będziemy realizować testament Pawła Adamowicza, który mówi o walce z
mową nienawiści, z dyskryminacją – przekazali liderzy partii Teraz!.
Ryszard Petru i Joanna Scheuring-Wielgus zaapelowali też o comiesięczne
upamiętnienie śmierci Pawła Adamowicza w całej Polsce.

Posłanka zaapelowała, aby przez najbliższy rok, każdego 13. dnia
miesiąca o godz. 19.55 w całej Polsce, a w szczególności w Gdańsku,
upamiętniać śmierć prezydenta Gdańska i „przypominać PiS, dlaczego
został zamordowany prezydent Paweł Adamowicz”.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

110. Agresja zamiast rachunku


Agresja zamiast rachunku sumienia. Lis: "Za mało krzyczałem, gdy państwowa machina nienawiści niszczyła najlepszych Polaków"

Lis uznał, że tego typu wezwania to idealny moment, by rozpocząć
kolejny atak na znienawidzony przez siebie obóz polityczny. Dziennikarz
pisze o lżeniu i kopaniu „najlepszych Polaków”.

Rachunek
sumienia należy zaczynać od siebie. To zaczynam. Za mało krzyczałem,
gdy państwowa machina nienawiści i kłamstwa niszczyła najlepszych
Polaków. Za słabo protestowałem, gdy ich - na oczach Polski - kopano,
lżono i poniewierano. Proszę o wybaczenie. Obiecuję poprawę

— czytamy.


Niegodziwe
insynuacje Nurowskiej. Chce komisji śledczej ws. zabójstwa Adamowicza.
"Może obiecano Stefanowi W., że Ziobro go wybroni"

Pisarka odniosła się w mediach społecznościowych do zabójstwa prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza.

Mnożą
się pytania! Dlaczego Gdańsk ,Miasto Niezłomne. Dlaczego Prezydent
Adamowicz, znienawidzony przez skrajną prawicę. Dlaczego przy okazji
Owsiak? Czy ktoś chciał uderzyć prosto w serce opozycji

—stwierdziła Nurowska.

Pisarka ostatnio znana jest najbardziej ze swojej chorobliwej niechęci do Prawa i Sprawiedliwości. Wielokrotnie
pokazała, że nie przebiera w słowach obrażając nie tylko
przedstawicieli obecnej władzy, ale także wyborców Prawa
i Sprawiedliwości
. Teraz jednak idzie dalej i wstrząsające
morderstwo Pawła Adamowicza nazywa zamachem w sprawie którego należy
powołać komisje śledczą.

Zamach został
przeprowadzony perfekcyjnie,niczym według instrukcji. Idealnie wybrany
Stefan W. na kozła ofiarnego. Może obiecano mu, że stanie się sławny,
a Ziobro go wybroni. Powoływał się na pana ministra!

—stwierdziła pisarka, po czym dodaje:

Tutaj potrzebna jest komisja śledcza, a nie przy katastrofie smoleńskiej. Żądajmy jej, jako społeczeństwo. Mamy do tego prawo!



Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

111. Zwolennicy opozycji

Zwolennicy opozycji nienawidzą najbardziej. Przyznał to nawet skrajnie lewicowy ośrodek badawczy w Polsce

Zwolennicy opozycji totalnej (Platforma Obywatelska,
Nowoczesna, Koalicja Obywatelska) nienawidzą najbardziej – taki wniosek
można wysnuć z jednego z badań przeprowadzonego na Uniwersytecie
Warszawskim. Smaczku dodaje fakt, że badanie przeprowadzono w skrajnie
lewicowym „Centrum Badań nad Uprzedzeniami” UW.

Praca pt. „Polaryzacja polityczna w Polsce. Jak bardzo jesteśmy
podzieleni?” autorstwa Pauliny Górskiej została opublikowana na stronach
CBnU.

Badanie zostało przeprowadzone w dniach 24 września – 20 listopada
2018 roku, a próbę dobrano poprzez losowanie z operatu PESEL. Sondaż
zrealizowano w ramach projektu badawczego „Przyczyny i konsekwencje
zbiorowego działania na rzecz i przeciwko grupom obcym” finansowanego ze
środków Narodowego Centrum Nauki.

Jakie wnioski płyną z tej pracy? Dość oczywiste dla każdego
obserwatora polskiej sceny politycznej: zwolennicy opozycji nienawidzą
najbardziej.

„Postawy zwolenników partii opozycyjnych wobec zwolenników PiS są
bardziej negatywne niż postawy zwolenników PiS wobec zwolenników
opozycji – wyborcy partii opozycyjnych żywią bardziej negatywne uczucia,
w większym stopniu dehumanizują i mają mniejsze zaufanie do swoich
oponentów politycznych niż zwolennicy partii rządzącej” – czytamy w
podsumowaniu badania.

Poniżej więcej wnisków ze wstępu do rzeczonej pracy. Całość można zobaczyć tutaj: cbu.psychologia.pl

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

112. Dulkiewicz: Podjęłam decyzję

Dulkiewicz: Podjęłam decyzję o kandydowaniu na urząd prezydenta Gdańska

Podjęłam
decyzję o kandydowaniu na urząd prezydenta Gdańska, choć kontekst jest
bardzo dla mnie bardzo trudny i bolesny; wiem, że prezydent Adamowicz by
sobie tego życzył - poinformowała we wtorek pełniąca...

Schetyna: Aleksandra Dulkiewicz ma moje pełne poparcie w wyborach na prezydenta Gdańska

Cieszę
się z decyzji Aleksandry Dulkiewicz, która chce kontynuować dzieło
Pawła Adamowicza; ma moje pełne poparcie w wyborach na prezydenta
Gdańska - oświadczył we wtorek lider PO Grzegorz Schetyna.

Terlecki: PiS nie popiera kandydatury Dulkiewicz na prezydenta Gdańska

Nie
popieramy kandydatury Aleksandry Dulkiewicz na prezydenta Gdańska, ale
nie wystawimy swojego kandydata - oświadczył we wtorek szef klubu PiS
Ryszard Terlecki. Dodał, że jego partia zachowuje "krytyczny stosunek"
do sytuacji w Gdańsku w ostatnich latach.

Merkel i Macron podpisali nowy traktat o współpracy. Tusk wspomina Adamowicza i apeluje o zjednoczenie Europy

Kanclerz
Niemiec Angela Merkel i prezydent Francji Emmanuel Macron podpisali we
wtorek w Akwizgranie nowy traktat o współpracy między dwoma państwami.
Zapowiada on pogłębienie kooperacji w polityce zagranicznej, obrony,
bezpieczeństwa i rozwoju, a zarazem wzmocnienie zdolności Europy do
samodzielnego działania.

Lubnauer: TVP to szczujnia na opozycję, ale Nowoczesna nie będzie jej bojkotować

Nowoczesna
nie będzie bojkotowała TVP; jeśli chcemy wygrać wybory, musimy dotrzeć
do tych wyborców, dla których często jest to jedyna dostępna telewizja -
powiedziała PAP szefowa Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer. Oceniła
jednocześnie, że telewizja publiczna łamie wszelkie standardy
dziennikarstwa.

Biedroń o "dziwacznym" bojkocie TVP przez Platformę: Znów tylko anty-PiS? To nie jest moja wojna

Kiedy
ja słyszę, że mam bojkotować TVP i nie chodzić tam, i to jest
propozycja PO dla Polek i Polaków, to ja pytam, czy to rozwiązuje realne
problemy w naszym kraju - stwierdził Robert Biedroń na antenie Radia
ZET.

Opozycja nie chce porównywać swojej mowy nienawiści z innymi. I ma rację [OPINIA]

O co chodzi opozycyjnym liderom.
więcej

I to mówi opozycja! "PO widzi, że od kilku lat nie ma nic do zaoferowania poza jątrzeniem i antagonizowaniem sceny politycznej"

Politycy PO-PSL podkreślali jednak, że nie ma pieniędzy w budżecie
na realizację programów społecznych. W jaki sposób się znalazły?

Pieniądze były w kieszeniach mafii vatowskich. (…) W państwie były rezerwy, ale po nie nie sięgano

— wyjaśnił przewodniczący komisji śledczej ds. VAT.

Zamiast dawać je pieniądze, tylko wypłacano im do kieszeni mafii

— dodał.

W rozmowie padło również pytanie o spotkanie u prezydenta. Jesteśmy ruchem propaństwowym, ale jesteśmy zrozpaczeni, że działamy po tragediach — zauważył Jarosław Sachajko. PO widzi,
że od kilku lat nie ma nic do zaoferowania poza jątrzeniem
i antagonizowaniem sceny politycznej. Mam nadzieję, że PO zauważy,
że trzeba iść do przodu — dodał polityk Kukiz‘15.

Podczas dyskusji pojawił się również wątek uznania Donalda Tuska
przez amerykański magazyn „Foreign Policy” za jednego z najważniejszych
intelektualistów m.in. za „konfrontowanie się z polskim narodem
w sprawie wartości europejskich”.

Zostało zauważone, że Tusk nie działa na rzecz Polaków, ale znalazł sobie jakiś „ponadnaród”

— powiedział Jarosław Sachajko.

Zasłużona nagroda, za takie coś też bym mu przyznał nagrodę

— dodał Marcin Horała.


Timmermans w Krakowie: Nienawiść znów staje się narzędziem w rękach polityków. Nacjonalizm budzi się w wielu częściach Europy

Wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Frans Timmermans odwiedził
we wtorek były niemiecki obóz śmierci Auschwitz-Birkenau. Z kolei
w środę wziął udział w debacie na Uniwersytecie Jagiellońskim w ramach
organizowanego przez Komisję Europejską cyklu „Dialog obywatelski
o przyszłości Europy”. Podczas spotkania moderowanego przez dziennikarkę
„Gazety Wyborczej” Dominika Wielowieyjskiej, Timmermans nawiązywał
do historii nazistowskich Niemiec i mówił o nienawiści w Europie.
Wspomniał też o śp. Pawle Adamowiczu.

W końcu wiceszef KE – wyraźnie wpisując się w narzucaną ostatnio narrację o „mowie nienawiści” - stwierdził, że „nienawiść znów staje się narzędziem w rękach polityków”, a wszystko zaczyna się od słów, bo „mogą wytworzyć atmosferę” i doprowadzić do „wykluczenia innych”.

Spójrzcie na nasze społeczeństwa i dojście do władzy ludzi, którzy kierują się nienawiścią oraz wykluczaniem przeciwników za pomocą nienawiści. Staje się ona potężnym narzędziem w rękach polityków

— mówił, dodając o represji najpierw Żydów, potem muzułmanów, a teraz homoseksualistów i kobiety

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

113. Koniec Koalicji

Koniec Koalicji Obywatelskiej? Lubnauer: Trzeba budować nowy projekt



Szefowa Nowoczesnej odmówiła udziału w sobotniej konwencji organizowanej przez Platformę i Inicjatywę Polską.

Lubnauer nie będzie na konwencji Platformy. "PO wygasiła Koalicję Obywatelską. Trzeba teraz budować nowy projekt"

autor: Facebook/Video-KOD

Po zabójstwie Pawła Adamowicza padło wiele oskarżeń pod adresem
Telewizji Polskiej, która rzekomo miała przyczynić się do tej tragedii.
Platforma Obywatelska ogłosiła bojkot TVP, a Magdalena Adamowicz
stwierdziła, że Stefan W. zabił jej męża bo był rzekomo „indoktrynowany”
przez telewizję publiczną. Narrację tę podchwycili zwolennicy opozycji,
m.in. z KOD, którzy wczoraj w kilka osób protestowali przed jedną
z siedzib TVP w Warszawie. Protestujący zostali spisani przez policję.

W relacji zamieszczonej na kanale KOD widzimy jak przed siedzibą
rozklejane są naklejki z napisem „TVOJA WINA”. Taka naklejka została
naklejona również na samochód Telewizji Polskiej, z czego cieszy się
kobieta relacjonująca żałosny happening. Co więcej, okazuje się,
że KODziarze mieli w planach wtargnięcie do siedziby TVP, ale wejście
odgradzała policja.

Wrócimy

—zapowiedziała Marta Bogdanowicz, relacjonująca protestująca.

Podobne
happeningi miały miejsce również w innych miastach, m.in. w Krakowie
i Wrocławiu. Trzeba przyznać, że jak na skalę rzekomej winy, frekwencja
nie jest wielka.



Neumann o koalicji: Budujemy pancernik, który będzie w stanie bić się w kampanii wyborczej - majowej i październikowej

Do
Walentynek, czyli do połowy lutego powinna zapaść decyzja ws. przyszłej
koalicji z udziałem PO na wybory europejskie i parlamentarne -
powiedział w czwartek szef klubu PO-KO Sławomir Neumann. Wyraził przy
tym rozczarowanie wypowiedzią liderki Nowoczesnej Katarzyny Lubnauer nt.
koalicji z PO.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

114. Biedroń: Żaden Soros nas nie

Biedroń: Żaden Soros nas nie wspiera. Będę premierem, bo tylko premier może podejmować decyzje

Powołam
Komisję Prawdy i Pojednania na wzór tej, która działała w RPA po
zniesieniu apartheidu. Chciałbym, by zostały wyjaśnione wszystkie
przypadki złamania konstytucji przez PiS - z Robertem Biedroniem
rozmawia Magdalena Rigamonti. »

Wildstein
w "Sieci": Budowany jest ad hoc kult Adamowicza, który przedstawiany
jest jako jeden z najwybitniejszych Polaków III RP


Budowany jest ad hoc kult Adamowicza, który
przedstawiany jest jako jeden z najwybitniejszych Polaków III RP,
skandalicznie opluwany i prześladowany przez swoich konkurentów. Jak
w takiej sytuacji powinna się zachować atakowana partia i usiłujący
zachować przyzwoitość obserwatorzy sceny politycznej? Milczenie wobec
bezpodstawnych oskarżeń w rzeczywistości politycznej oznaczałoby
przyznanie im racji i tak zostałoby odebrane

— zaznacza.
Bronisław Wildstein stwierdza, że nie można przemilczeć także spraw,
które nie stawiają Pawła Adamowicza w korzystnym świetle. Zgodzić
się trzeba, że czas po zabójstwie nie jest właściwy, aby rozliczać
ofiarę. Jeśli jednak dociekanie wątpliwych kart kariery Adamowicza,
dokonywane za jego życia, przedstawiane jest jako nagonka, czy należy
to przemilczeć? I kto ponosi odpowiedzialność za ewentualny powrót
do tych nieprzyjemnych spraw, jeśli nie ci, którzy nie licząc się
z niczym, wciągają prezydenta Gdańska na polityczny sztandar i każą
zapomnieć o wszystkich zastrzeżeniach, które mieliśmy prawo wobec
niego wysuwać?

PiS ma samodzielną większość w Sejmie. Opozycja, nawet wspólnie, mu nie zagrozi. NAJNOWSZY SONDAŻ

Gdyby
wybory parlamentarne odbyły się w styczniu, PiS uzyskałoby 42,4 proc.
poparcia i mógłby rządzić samodzielnie, PO - 31,1 proc., Kukiz'15 - 8,6
proc., PSL - 6,8 proc. - wynika z sondażu Estymatora dla "Do Rzeczy".

Grzegorz Schetyna: Do skutku będziemy żądać delegalizacji Młodzieży Wszechpolskiej

Będziemy
domagać się ścigania sprawców gróźb i mowy nienawiści, delegalizacji
organizacji nawołujących do nienawiści – zapowiedział w sobotę
przewodniczący PO Grzegorz Schetyna podczas konwencji "Kobieta, Polska,
Europa".






Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

115. Konwencja "Kobieta, Polska,

Konwencja "Kobieta, Polska, Europa". Biedroń: Dziękujemy za pilniczek

W
sobotę po godz. 12.30 w Warszawie rozpoczęła się współorganizowana
przez PO oraz Inicjatywę Polska Barbary Nowackiej konwencja pt.
"Kobieta, Polska, Europa". W jednej ze stołecznych hal zebrało się
kilkuset działaczy PO, KOD oraz IP - parlamentarzystów, samorządowców. Zaplanowano wystąpienia m.in. szefa PO Grzegorza Schetyny,
liderki Inicjatywy Polska Barbary Nowackiej, prezydent Konfederacji
Lewiatan Henryki Bochniarz, b.premier Ewy Kopacz, wicemarszałek Sejmu
Małgorzaty Kidawy-Błońskiej oraz prezydenta Poznania Jacka Jaśkowiaka. W
konwencji biorą też udział wiceprezydent Gdańska Piotr Grzelak i
rzeczniczka zmarłego Pawła Adamowicza Magdalena Skorupka-Kaczmarek.

Zaproszenie na spotkanie, które PO zapowiadało jako konwencję
Koalicji Obywatelskiej, zostało też wystosowane do przewodniczącej Nowoczesnej. Katarzyna Lubnauer zapowiedziała jednak, że nie weźmie w nim udziału. -
Dostałam zaproszenie, ale my w tym nie uczestniczymy, nie jesteśmy
organizatorem. To jest konwencja Platformy, nie Koalicji Obywatelskiej
- powiedziała PAP liderka Nowoczesnej.

Wyraziła przy tym pogląd, że wydarzenia z grudnia, kiedy to do klubu
PO odeszła grupa posłów Nowoczesnej, "spowodowały, iż można uznać, że
Platforma Obywatelska wygasiła Koalicję Obywatelską". Jej zdaniem trzeba
"budować nową szeroką koalicję, czteropodmiotową, czyli złożoną z PO, PSL, SLD i Nowoczesnej".

Biedroń: Dziękujemy za pilniczek

Do
konwencji odniósł się także Robert Biedroń. "Po 18 latach obecności
Platformy Obywatelskiej w polskiej polityce dziękujemy za pilniczek dla
kobiet. Postępowo! #sprawaPolek", napisał na TT. Konwencja Kobieta, Polska, Europa

-----------------------------------------------------

PO
żąda wprowadzenia cenzury i delegalizowania organizacji. Tak będzie
walczyć z „mową nienawiści” i tymi, którzy im „śmierdzą” [WIDEO]

Będziemy domagać się ścigania sprawców gróźb i mowy
nienawiści, delegalizacji organizacji nawołujących do nienawiści –
zapowiedział w sobotę przewodniczący PO Grzegorz Schetyna podczas
konwencji „Kobieta, Polska, Europa”. Premier Kopacz zaś ujęła słuchaczy
„mową miłości” mówiąc, że przeciwnicy aborcji „śmierdzą naftaliną”

– Będziemy domagać się bezwzględnego ścigania każdego przypadku
stosowania gróźb i mowy nienawiści. Do skutku będziemy żądać
delegalizacji Młodzieży Wszechpolskiej i wszystkich organizacji
nawołujących do agresji
– oświadczył Schetyna, obiecując że zajmie się delegalizacją własnej partii

Nawiązując do zabójstwa prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza szef Platformy wzywał do budowy wspólnoty i obiecywał zmiany.

Odrzucając nienawiść i zemstę zbudujemy nowy polski dom, w
którym każdy będzie czuł się u siebie. Nikogo nie wykluczymy, nikogo nie
odrzucimy, każdy znajdzie w nim swoje miejsce
– zapewnił polityk. Te zapewnienia jednak nie dotyczą Młodzieży Wszechpolskiej.

Schetyna zapowiada również zemstę na PiS i grozi trybunałami.

– Nie będzie ślepej zemsty. Ale to nie oznacza bezkarności, będzie niezależny sąd, niezależny Trybunał i uczciwe wyroki
– oświadczył. „Każde przestępstwo znajdzie swój wyrok, ale w atmosferze
skupienia i poszanowania prawa, a nie politycznego i prawnego linczu –
zapewnił polityk PO.

Podkreślił, że do tego czasu nie można milczeć i zapowiedział PO rozliczy się sama z sobą i demaskować swe kłamstwa

– Każdego dnia będziemy nazywać kłamstwo kłamstwem, podłość
podłością, a zbrodnię zbrodnią. Nie będziemy też udawać, że partyjna
telewizja jest telewizją publiczną. Elementarna uczciwość nie pozwala
nam na pojawianie się w tym miejscu, które siało i sieje nienawiść –
dodał Schetyna. Nawiązał tak do decyzji o bojkocie TVP przez polityków
PO.

Partia chce też przeprowadzić czystki wśród dziennikarzy

– Przyjdzie taki czas, że telewizję publiczną zmienimy, oddamy
twórcom i dziennikarzom. Nasze pytania usłyszą minister spraw
wewnętrznych odpowiedzialny za policję i minister sprawiedliwości
odpowiedzialny za więziennictwo. Nie pozwolimy sprawy rozmydlić i za
pomocą PR-owych sztuczek wykręcić się od odpowiedzialności” –
zapowiedział szef Platformy.

W ramach walki z „mową nienawiści” wystąpiła też była premier Ewa
Kopacz, która oświadczyła, że przeciwnicy aborcji „śmierdzą naftaliną”.

– Pozostaje nam tym powiedzieć wszystkim, którzy próbują nas pozbawić
możliwości osobistego wyboru i równego traktowania – jesteście
śmiesznie nieaktualni. Czuć od was naftaliną! (…) Nauczcie się wreszcie
żyć w Europie – zachęcała do pojednania czy czego tam Kopacz

Kompletny odlot! Kopacz na konwencji KO: Mamy prawo do wychowywania naszych dzieci tak, żeby nie czuły ograniczeń z tytułu płci

Pozostaje nam tym powiedzieć wszystkim, którzy próbują nas
pozbawić możliwości osobistego wyboru i równego traktowania – jesteście
śmiesznie nieaktualni. Czuć od was naftaliną! (…) Nauczcie się wreszcie
żyć w Europie!
obrażała przeciwników aborcji na konwencji KO „Kobieta, Polska,
Europa” Ewa Kopacz, była premier. Całe wystąpienie byłej przewodniczącej
PO było silnie skoncentrowane na kwestiach ideologicznych.

CZYTAJ TAKŻE: Mowa
nienawiści na konwencji KO „Kobieta, Polska, Europa”?! Kopacz atakuje
przeciwników aborcji: „Czuć od was naftaliną!”. RELACJA

Mamy
prawo decydować, czy chcemy urodzić dziecko. (…) Mamy prawo do edukacji
seksualnej naszych dzieci. Mamy prawo do łączenia naszych ról
życiowych. Rządzący próbują nam wmówić, że nie można być pracującą
kobietą i szczęśliwa matką. Mogłabym Was wszystkie matki na tej sali
zapytać, czy jesteście szczęśliwe. Tak, jesteście szczęśliwe!


mówiła w ekstazie Kopacz. Nie wiadomo, na jakiej podstawie stwierdziła,
iż PiS próbuje rzekomo wmówić Polak, że pracująca kobieta nie może być
szczęśliwą matką. Słowa Kopacz zażenowały nawet zebranych na sali,
co uwieczniono na relacji wideo z tego wydarzenia.

autor: screen Facebook Platforma Obywatelska
autor: screen Facebook Platforma Obywatelska

Tymczasem Ewa Kopacz kontynuowała swój kuriozalny manifest polityczny.

Mamy
prawo pójść w parku za rękę z chłopakiem lub dziewczyną! Tak jest
w całym cywilizowanym świecie. (…) Mamy prawo do wychowywania naszych
dzieci w duchu równościowym tak, żeby nie czuły one swoich ograniczeń
z tytułu płci. Wreszcie mamy prawo do metody in vitro finansowanej
ze środków publicznych. Pamiętajcie, że tak było za naszych czasów.
To myśmy finansowali tę metodę z budżetu państwa!

— krzyczała.Trzeba przyznać, iż może zaskakiwać to, że Ewa Kopacz w swoim
wystąpieniu zawarła więcej postulatów ideologicznych niż
Barbara Nowacka.

Ewa Kopacz zwróciła uwagę na problem przemocy w niektórych rodzinach.

Przemoc
jest aktem odzierania z godności. (…) Zapewne pamiętacie ten slogan
sprzed lat „bo zupa była za słona”. Dzisiaj też niestety w zbyt wielu
rodzinach i nie tylko patologicznych zupa nadal jest za słona

— mówiła.

Przemocą jest też zły język. Jeżyk nienawiści jest nie tylko zaproszeniem do przemocy. Sam jest też przemocą


powiedziała dalej. Nie zwróciła chyba jednak uwagi na to, że obrażanie
przeciwników aborcji i mówienie, że „czuć od nich naftaliną” to raczej
nie jest język miłości.

Ewa Kopacz na koniec zapowiedziała gotowość do protestów na ulicy.

Jeśli przyjdzie czas na walkę, to wyjdziemy na ulicę tyle razy, ile będzie to konieczne

— powiedziała.

Zimna wojna w anty-PiS. Czy kampanie znów zdominuje opowieść o wojnie polsko-polskiej?

Rok 2019 będzie ciekawy – przed nami majowe wybory do Parlamentu uropejskiego, a jesienią do Sejmu i Senatu.
Jeśli ktoś myśli, że czeka nas jeszcze kilka tygodni spokoju, ten się
myli – sezon wyborczy zacznie się już w ten weekend. W sobotę (26
stycznia) konwencję dotyczącą samorządów oraz polityki regionalnej
organizuje PiS, zaś PO – poświęconą równouprawnieniu i prawom kobiet.




Mowa nienawiści na konwencji Koalicji Obywatelskiej: „Jesteście śmieszni, czuć od was naftaliną”



Ewa Kopacz w ten sposób zwróciła się do „opcji rządzącej”.



Tylko u nas

Chaotyczna osiemnastka Platformy Obywatelskiej [OPINIA]



Rocznicy tej nie obchodzono jakoś przesadnie hucznie.


Grzegorz Schetyna: Śmierć Adamowicza musi stać się początkiem budowania wspólnoty od nowa

W sobotę odbyła się konwencja „Kobieta, Polska, Europa”.
więcej


PO
i Nowacka podpisali wspólną deklarację, a w niej m.in.: refundacja
antykoncepcji, edukacja seksualna. A co z "konserwatywną kotwicą"?

My, Obywatelki i Obywatele, działający w demokratycznych
partiach, organizacjach i stowarzyszeniach, zobowiązujemy się
do podjęcia wszelkich starań, by równość kobiet i mężczyzn w życiu
publicznym, społecznym i zawodowym stała się wreszcie faktem

—głosi na wstępie „Deklaracja Styczniowa”, przyjęta na koniec konwencji „Kobieta, Polska, Europa”.

Sygnatariusze deklaracji, wśród których byli m.in: szef PO Grzegorz
Schetyna, liderka Inicjatywy Polska (IP) Barbara Nowacka, politycy oby
formacji oraz inni uczestnicy konwencji „Kobieta, Polska, Europa”
zobowiązali się m.in. do „natychmiastowej realizacji polityki
antyprzemocowej, zapisanej w +Konwencji Rady Europy o zapobieganiu
i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej+, która - jak
przypomniano - obejmuje „działania profilaktyczne, ochronę ofiar
przemocy i skuteczne ściganie sprawców”.

W deklaracji zawarte
zostały też zobowiązania do skutecznej egzekucji alimentów, rozszerzenia
profilaktyki zdrowotnej, refundacji szczepień HPV, przywrócenia
wysokiego standardu opieki dla kobiet w ciąży oraz okołoporodowej.

Przywrócimy wsparcie finansowe państwa w pokonywaniu bezdzietności, w tym in vitro

—głosi dokument.

Kolejne
zapowiedzi deklaracji dotyczą wprowadzenia edukacji seksualnej
w szkołach oraz dostępnej i refundowanej antykoncepcji, a także
przywrócenia antykoncepcji awaryjnej, dostępnej bez recepty oraz
„uporządkowania sposobu korzystania z klauzuli sumienia”.

W deklaracji
jest także mowa o zapewnieniu „instrumentów i środków finansowych
potrzebnych, by godzić rodzinę z pracą”, w tym: żłobków, przedszkoli,
domów opieki dla seniorów, domów opieki dziennej, świetlic edukacyjnych,
a także promowaniu urlopów ojcowskich, w tym gwarancji dwóch miesięcy
płatnego urlopu rodzicielskiego wyłącznie dla ojców.

Sygnatariusze
„Deklaracji Styczniowej” obiecują ponadto wprowadzenie programów
edukacji w szkołach uwzględniających prawa człowieka, prawa
obywatelskie, w tym prawa kobiet, mniejszości religijnych i etnicznych,
niepełnosprawnych, osób LGBT, oraz aktywnego uczestnictwa szkoła
w przeciwdziałaniu dyskryminacji z jakiejkolwiek przyczyny.

Prawo do równego traktowania to rdzeń europejskich wartości i polskiej Konstytucji

—podkreślono w deklaracji.

W dokumencie
znalazły się też postulaty dotyczące ograniczenia „luki płacowej
i emerytalnej między kobietami a mężczyznami poprzez zwalczanie
stereotypów”, likwidacji barier w awansie oraz wsparcia kobiet na rynku
pracy, w tym w sektorach wysokopłatnych, zwolnienia ze składek
na ubezpieczenie społeczne pracowników, którzy po osiągnięciu wieku
emerytalnego nie przejdą na emeryturę, w celu zachęcenia ich do dłuższej
aktywności zawodowej.

W deklaracji zapisano też starania
na rzecz wsparcia udziału kobiet na stanowiskach decyzyjnych poprzez
wprowadzenie mechanizmów równowagi płci w zarządach spółek skarbu
państwa i komunalnych. Jej sygnatariusze obiecali powołanie ministra ds.
równego traktowania oraz urzędu pełnomocnika ds. równego
traktowania w samorządach.

Na końcu deklaracji znalazł się apel
„do wszystkich sił politycznych i społecznych o podjęcie współpracy,
by równość stała się jednym z priorytetów polskiej polityki”.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

116. Schetyna wieszczy zmianę

Schetyna wieszczy zmianę władzy: „Nieudany eksperyment, w którym jeden człowiek chce rządzić sam, dobiega końca”

W Warszawie odbyła się konwencja Platformy Obywatelskiej
pod hasłem „Kobieta, Polska, Europa”. Spotkanie było poświęcone prawom
kobiet, nie przeszkodziło to jednak Grzegorzowi Schetynie, w tym, by
zaatakował rządzących.

Na początku swojego wystąpienia szef PO odniósł się do morderstwa
Pawła Adamowicza, stwierdzając m.in., że zamach na prezydenta Gdańska
był „cezurą w nowej historii Polski”.

Czy da się zrobić jeszcze coś, skoro została przelana krew?
Odpowiedź jest trudna, ale może być tylko jedna: ta śmierć nie może mieć
końca. Musi stać się początkiem budowania wspólnoty od nowa. Lepszej,
współpracującej, otwartej. Jesteśmy to winni Pawłowi
– podkreślał Schetyna.

Później jednak lider Platformy przeszedł do ataku rządów Prawa i
Sprawiedliwości, nazywając je „eksperymentem jednego człowieka”.
Odgrażał się również, że nastąpi powrót „niezależnych sądów i
trybunału”.

Nieudany eksperyment, w którym jeden człowiek chce rządzić
wszystkim sam, dobiega już końca. Wielokrotnie to mówiłem: nie będzie
ślepej zemsty, ale to nie oznacza bezkarności. Będzie niezależny sąd,
niezależny trybunał i uczciwe wyroki, wynikające z prawa, a nie z emocji
czy politycznej woli. Każde przestępstwo znajdzie swój wyrok, ale w
atmosferze skupienia i poszanowania prawa, a nie politycznego i prawnego
linczu
– grzmiał Schetyna.

Podczas konwencji PO nie mogło zabraknąć także „walki z mową
nienawiści”, toteż lider partii zapowiedział bojkot TVP, która „sieje
nienawiść”.

Każdego dnia głośno będziemy nazywać kłamstwo kłamstwem,
podłość podłością, a zbrodnię zbrodnią. Nie będziemy też udawać, że
partyjna telewizja jest telewizją publiczną. Elementarna przyzwoitość
nie pozwala nam na pojawianie się w tym miejscu, które siało i sieje
nienawiść
– utrzymywał.

Przyjdzie taki czas, że telewizję publiczną zmienimy i oddamy twórcom i dziennikarzom – zapewniał.

Ponadto w ramach „walki z mową nienawiści” Schetyna oświadczył, że KO
będzie żądać delegalizacji Młodzieży Wszechpolskiej i innych
nawołujących do agresji organizacji.

Będziemy domagać się bezwzględnego ścigania każdego przypadku
stosowania gróźb i mowy nienawiści. Do skutku. Będziemy żądać
delegalizacji Młodzieży Wszechpolskiej i wszystkich organizacji
nawołujących do agresji. Będziemy bardzo głośno mówić o tym, jak jest i
pokazywać jak może i powinno być
– grzmiał Grzegorz Schetyna.

Źródło: gazeta.pl

PO i IP chcą m.in. refundacji antykoncepcji, edukacji seksualnej oraz nauczania w szkołach nt. praw osób LGBT

Walka
z przemocą domową, refundacja antykoncepcji i zabiegów in vitro,
edukacja seksualna i wprowadzenie w szkołach programów uwzględniających
prawa człowieka, w tym min. prawa osób LGBT - to niektóre postulaty
deklaracji, którą przyjęto na zakończenie sobotniej konwencji PO i IP.


Mowa nienawiści na konwencji Koalicji Obywatelskiej: „Jesteście śmieszni, czuć od was naftaliną”

Ewa Kopacz w ten sposób zwróciła się do „opcji rządzącej”.
więcej

Ciekawy dylemat PSL i SLD. Jeśli do PE pójdą osobno - mogą dostać po trzy mandaty. W koalicji z PO - żadnych

Wyniki są w pewnych obszarach przewidywalne, jak raczej pewna wygrana prawicy ale i mocna pozycja PO, w innych zaskakujące, jak prognozowany dość słaby potencjalny wpływ zaangażowania się Donalda Tuska na wynik wyborów. Jednak największą uwagę zwraca pewien szczegół wynikający z porównania dwóch scenariuszy.

Otóż
ze wspomnianej analizy jednoznacznie wynika, że jeżeli PSL i SLD
zdecydują się na wystawienie samodzielnych list w wyborach do PE,
to każda z tych partii może zdobyć po trzy mandaty
(z ogólnej liczby 51). Natomiast jeżeli pójdą do wyborów wspólnie
z Platformą Obywatelską - mogą obejść się tylko smakiem, nie wziąć nawet po jednym mandacie. Dlaczego?

Po pierwsze,
raczej nie otrzymają w koalicyjnej układance aż trzech biorących na 100
procent miejsc, bo to by oznaczało, że PO oddaje im niemal
1/3 możliwego zasobu swoich europosłów. A po drugie, nawet jeśli tak
by zrobiła, to jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że ich kandydaci
zostaną przeskoczeni przez rozpoznawalnych kandydatów PO z dołu tej
samej listy

— uważa ekspert opracowujący te badania.

Pogłębione
dane mają wskazywać, że tak właśnie zachowają się silnie zmotywowani
wyborcy PO. A to oni zdecydują w ostatecznym rachunku. Już wcześniej
odrzucali proponowanych kandydatów z „importu” - ten los spotkał choćby
Mariana Krzaklewskiego w 2009 roku. I liderzy Platformy też
o tym pamiętają.

Nasz rozmówca dodaje:

Taka
koalicja opłaca się PO, oni na tym mogą zyskać, zwłaszcza w kontekście
następnych wyborów krajowych. Ale te dwie mniejsze partie niemal
na pewno poważnie na tym stracą.

Co wybierze SLD?
Co zrobi PSL? Przed liderami ciekawy i trudny dylemat. Koalicja opozycji
kusi, bo łatwiej i wygodniej, kusi też zapewne wizja wielkiego bloku
antyPiS. W wymiarze interesu partyjnego samodzielny start może się
jednak dużo bardziej opłacić.

Lubnauer: tylko szeroka, podmiotowa koalicja jest w stanie wygrać wybory

Tylko
szeroka, podmiotowa i partnerska koalicja jest w stanie wygrać wybory
do polskiego i europejskiego parlamentu; czekam na inicjatywę PO, aby
zbudować szeroką koalicję; obecnie wokół Nowoczesnej, PSL i SLD tworzy
się polityczne centrum - powiedziała szefowa...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

118. Znów kapiszon! "GW"


Znów kapiszon! "GW" kontynuuje kiepski serial o Kaczyńskim: "Nawet nie dbał o pozory sformalizowania biznesowych spotkań"

20 razy prezes PiS Jarosław Kaczyński spotykał się w centrali
partii z austriackim biznesmenem, który miał w imieniu spółki Srebrna
zbudować 190-metrowy biurowiec. W jednej z rozmów brał udział prezes
Pekao SA Michał Krupiński; bank miał kredytować interes - pisze w środę
„Gazeta Wyborcza”.

GW” powołuje się na dokumentację negocjacji w sprawie budowy przez Srebrną dwóch wież w Warszawie.

Pierwsza
rozmowa Kaczyńskiego z zaproszonym do projektu Geraldem Birgfellnerem
odbyła się 12 maja 2017 r., ostatnia 2 sierpnia 2018 r. Czasem
towarzyszyła im tylko tłumaczka, czasami schodził się zarząd związanej
z PiS spółki Srebrna, dołączali architekci

— podaje gazeta.

Według
„GW” prezes PiS „nawet nie dbał o pozory sformalizowania biznesowych
spotkań” i „działał w imieniu Srebrnej”, choć jako poseł - zgodnie
z ustawą o partiach politycznych - nie może prowadzić
działalności gospodarczej.

Zgodnie z informacją „Wyborczej”
2 lutego ub. r. Barbara Skrzypek, która wraz z synem ma niewielkie
udziały w Srebrnej, podpisała Kaczyńskiemu pełnomocnictwo, by ten
„reprezentował ją na nadzwyczajnym zgromadzeniu wspólników spółki”. Jak
dodaje „GW”, w ten sposób Skrzypek dała prezesowi PiS „wolną ręką
w podejmowaniu decyzji”.

Dalej „GW” pisze o spotkaniu, do którego
miało dojść 21 marca ub. r. na Nowogrodzkiej i w którym udział mieli
wziąć Kaczyński, Birgfellner i Krupiński.

Chodzi o kredyt dla Srebrnej na budowę biurowca i dla spółek Birgfellnera na przygotowanie inwestycji

— czytamy.

Birgfellner
- twierdzi „GW” - z Krupińskim widział się wcześniej 4 października
i 14 grudnia 2017 r., a prócz tego wielokrotnie spotykał się z innymi
przedstawicielami banku Pekao SA.

W efekcie Pekao
zgadza się na udzielenie pożyczki pomostowej w sumie na 15,5 mln euro
dwóm spółkom Birgfellnera: Nuneatonowi, spółce komandytowej,
i Nuneatonowi, spółce z o.o. (ta ostatnia ma być potem przekształcona
w Srebrną 2). Termin spłaty: 28 lutego 2020 r.

— podaje dziennik.

Ostatecznie,
według „Wyborczej”, do wypłaty nie dochodzi, ponieważ w lipcu ub. r.
Kaczyński zdecydował o „zawieszeniu inwestycji z powodów politycznych”.

Mówi też o tym na ujawnionym we wtorek przez „Wyborczą” nagraniu

— przypomina dziennik.

We wtorek
„GW” podała, że budowa wieżowców miała być sfinansowana z kredytu
udzielonego przez bank Pekao SA w wysokości do 300 mln euro, czyli ok.
1,3 mld zł.

Po publikacji gazety bank Pekao S.A. przesłał
we wtorek do PAP oświadczenie. Podkreślono w nim, że każdy proces
kredytowy klienta korporacyjnego w banku Pekao polega na zbadaniu
i analizie zdolności kredytowej klienta, która zostaje opisana w opinii
kredytowej. Zgodnie z Prawem Bankowym, bank uzależnia przyznanie kredytu
od zdolności kredytowej kredytobiorcy.

Jak poinformował bank,
opinia kredytowa jest przedkładana do decyzji właściwego szczebla
kompetencyjnego banku. Transakcje, które przekraczają określone progi
kwotowe, dotyczą osób publicznych lub podlegają innym szczególnym
ograniczeniom (np. niektóre sektory gospodarki, w tym finasowanie
nieruchomości komercyjnych) są przedkładane do decyzji komitetu
kredytowego banku. Komitet kredytowy to organ złożony z trzech
wiceprezesów oraz kilkorga dyrektorów departamentów o wieloletnim
doświadczeniu w bankowości i rozpatrywaniu transakcji kredytowych.
W oświadczeniu zaznaczono, że prezes banku Pekao S.A. nie jest członkiem
komitetu kredytowego.

We wtorkowym artykule „GW” opublikowano
stenogram nagrania rozmowy m.in. Kaczyńskiego z Birgfellnerem dotyczącej
planów budowy w Warszawie dwóch wieżowców przez Srebrną. Ujawniona
rozmowa odbyła się 27 lipca 2018 r. w siedzibie Prawa i Sprawiedliwości
przy ul. Nowogrodzkiej w Warszawie.

Do wtorkowej publikacji w rozmowie z PAP odniosła się rzeczniczka PiS Beata Mazurek.

Tekst
zapowiadany od wczoraj, który miał uderzyć w PiS, okazał się
niewypałem. Nie ma w nim cienia dowodu na jakiekolwiek bezprawne
działania polityków PiS. Jarosław Kaczyński w opisanej rozmowie ujawnia
brutalną prawdę o Warszawie zarządzanej przez polityków PO. Warszawską
rzeczywistość, w której - czy to osoba czy firma - jeśli nie ma związków
z ratuszem, nie może liczyć na wydanie decyzji w sprawie
zgody na inwestycje

— oświadczyła.

Według Mazurek, ujawnione przez „GW” rozmowy pokazują, że Jarosław Kaczyński jest człowiekiem absolutnie uczciwym.

Żądanie pieniędzy bez podstaw w dokumentach nie mogło być wypełnione

— mówiła rzeczniczka PiS.



PO złożyła zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez prezesa PiS

Odleciał?! Balcerowicz: PiS miał walczyć z
uwłaszczeniem, a sam się uwłaszczył. Kaczyński tworzy patologię. Jest
jak sekretarz partii w PRL



autor: Fratria 

Histeria w PO! Neumann: Oni wszyscy są przez Kaczyńskiego sprywatyzowani. Partię ma sprywatyzowaną i państwo próbuje…




Jarosław Gowin / autor:  	PAP/Marcin Obara

10

Ostra wymiana zdań w studio! Wicepremier Jarosław Gowin: Nagranie z prezesem PiS to dowód jego uczciwości



Jarosław Kaczyński, prezes PiS / autor: Fratria

62

Lider Platformy próbuje straszyć Kaczyńskiego! "Złożymy zawiadomienie do prokuratury w związku z publikacją 'GW'"



autor: Fratria

63

"Taśmy Kaczyńskiego"? Prof. Paruch: Klasyczna ustawka medialna na zamówienie polityczne. Nie mam żadnych wątpliwości



autor: Fratria

26

Sąd nie ma wątpliwości: Nie było
inwigilacji Petru i Lubnauer. Policja: "GW" pisała nieprawdę, że
nielegalnie śledzono m. in. Obywateli RP



autor: Fratria

71

Uwaga, uwaga! Kosiniak-Kamysz odlatuje: Trzeba powołać komisję, która zajmie się całościowym rozliczeniem rządów PiS



autor: Fratria

103

Schetyna usilnie próbuje zbić kapitał na "taśmach Kaczyńskiego". Lider PO uderza w patos: To wykracza poza cywilizacyjną normę!





autor: Fratria

42


Znów kapiszon! "GW" kontynuuje kiepski serial o Kaczyńskim: "Nawet nie dbał o pozory sformalizowania biznesowych spotkań"




Partia Razem żąda kontroli oświadczeń majątkowych prezesa PiS przez CBA

W
związku z publikacją "GW", Partia Razem złożyła w środę wniosek do CBA o
kontrolę oświadczeń majątkowych prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Z
informacji, ujawnionych przez gazetę wynika, że...


Oby śmierć prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza była
przebudzeniem i otrzeźwieniem - mówił w czasie debaty w Parlamencie
Europejskim europoseł PO Janusz Lewandowski, apelując o walkę z mową
nienawiści, zwłaszcza w internecie. Odpierając zarzuty europosła
PO prof. Piotr Legutko podkreślił, że „obwinianie rządzących za śmierć
Adamowicza, to haniebny cynizm”

Obwinianie rządzących przez opozycję za śmierć prezydenta
Gdańska Pawła Adamowicza to haniebny cynizm polityczny - ocenił w czasie
debaty w PE ws. zwalczania tzw. atmosfery nienawiści europoseł PiS
Ryszard Legutko.

Oskarżył on opozycję, że obciążyła
polski rząd i media publiczne odpowiedzialnością za to morderstwo,
sprawiając, że stało się ono polityczne.

Natychmiast
nas skrytykowano. Jeśli mamy pomyśleć o najbardziej niemoralnym,
okropnym, odrażającym, haniebnym, skandalicznym przykładzie cynizmu
politycznego, to właśnie jest ten

—mówił Legutko.

Wypominał
przy tym Komisji Europejskiej i PE, że nie zorganizowano debaty i nie
zajmowano się sprawą po ataku na biuro PiS w Łodzi i zabójstwie jego
pracownika Marka Rosiaka.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

119. Sikorski: wybory do PE

Sikorski: wybory do PE zdecydują, czy Polska trafi do grupy decyzyjnej w UE

Wybory
do PE zdecydują, czy Polska trafi do grupy decyzyjnej w UE i czy Unia
przetrwa - powiedział podczas podpisania wspólnej deklaracji w sprawie
wyborów do PE, b. szef MSZ Radosław Sikorski. Była premier Ewa Kopacz podkreślała potrzebę odbudowania autorytetu Polski w UE.

Sikorski
ocenił, że stawka nadchodzących wyborów do PE będzie wysoka, m.in.
dlatego, że zdecydują one - jego zdaniem - o przyszłości Polski w
Europie i o przyszłości samej Unii.Z kolei była premier, posłanka PO Ewa Kopacz przekonywała, że należy
wystawić w wyborach do PE "bardzo mocną reprezentację". "Chcemy
odbudować nasz autorytet, który w ostatnich czasach był zdecydowanie
osłabiany przez rządzących, chcemy odbudować autorytet i -
reprezentacją, która w nadchodzących wyborach zostanie tam (do
europarlamentu) skierowana - pokazywać Polskę jako kraj, w którym
zagościła demokracja i przestrzeganie praw człowieka, a nie kraj
autorytarny, z ciemnymi sprawami na szczytach władzy" - powiedziała
Kopacz.

Grzegorz Schetyna z byłymi premierami i ministrami

Schetyna: Polska musi wrócić do głównego miejsca przy europejskim stole

"Żeby decydować o przyszłości Europy, potrzebna jest godna
reprezentacja Polski w Unii Europejskiej" -
powiedział lider PO Grzegorz Schetyna podczas podpisania z byłymi
premierami i ministrami wspólnej deklaracji w sprawie wyborów do Parlamentu Europejskiego.
Leszek Miller: zwany "€žMinimem"€, ex-PZPR, Samoobrona

Jerzy Buzek: zwany "Karolem"€, ex-AWS-UW

Marek Belka: zwany "Nawalem"€ lub "Belchem"€, ex-ZSMP, PZPR

Włodzimierz Cimoszewicz: zwany "€žCarexem"€, ex-ZMS, PZPR

Ewa Kopacz: ex-ZSL, UW

Radosław Sikorski: ex-ROP, AWS, PiS

Kazimierz Marcinkiewicz: ex-ZCHN, AWS, PiS

Hanna Suchocka: ex-SD, UD, UW

Adam Daniel Rotfeld: zwany "Ralfem"€ lub "€žRaufem"€, ex-PZPR

Waszczykowski: Rozumiem, że gdyby żył Jaruzelski, to również jego by pokazywano w ramach Koalicji Europejskiej

Uważam, że Koalicja Europejska to jest kontynuacja tej sztuczki
socjotechnicznej, która została wymyślona kilka miesięcy temu pod hasłem
„Polexit”. To próba wmawiania Polakom, że mamy do czynienia
z antyeuropejskim rządem,  w związku z tym trzeba tworzyć wszelkie
zapory, które by to zatrzymały. Już kiedyś Unia Wolności próbowała zawiązać sojusz
z politykami postkomunistycznymi. Tutaj Schetyna znowu wchodzi
w te koleiny. Następuje ściąganie Millera, Cimoszewicza i kogo jeszcze?
Rosatiego? Rozumiem, że gdyby żył Jaruzelski, to również jego
by pokazywano w ramach Koalicji Europejskiej jako europejskiego
i antypisowskiego polityka— mówił.

Dr G. Piątkowski: Pomysł stworzenia Koalicji Europejskiej nie ma szans na powodzenie

Politolodzy
sceptycznie patrzą na pomysł stworzenia Koalicji Europejskiej do
Parlamentu Europejskiego. Z taką inicjatywą wyszła grupa byłych
premierów i szefów Ministerstwa Spraw Zagranicznych – głównie z
Platformy Obywatelskiej. Politolog dr Grzegorz Piątkowski wskazał, że ta
inicjatywa nie ma szans na powodzenie.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

120. --------------------------

















--------------------------





--------------------------



----------------------------------------

Sawicki: Poseł Niesiołowski zostanie co najmniej zawieszony w KP PSL-UED

Poseł
Stefan Niesiołowski, któremu prokuratura zamierza postawić zarzuty
korupcyjne, zostanie co najmniej zawieszony w członkostwie w klubie
parlamentarnym PSL-UED - zapowiedział w niedzielę wiceprzewodniczący
tego klubu Marek Sawicki (PSL). Czekamy na pełne wyjaśnienie -
podkreślił.

Kalisz obrońcą Niesiołowskiego. "Mój klient jest niewinny. Prokuratorzy chcieli wywołać hejt i udało się" [ROZMOWA]

"Prawdopodobnie
śledczy dysponują jedynie taśmami na zatrzymanych biznesmenów, nie
Niesiołowskiego. Nie ma dowodu, że został on nagrany" - mówi dziennik.pl
Ryszard Kalisz, obrońca posła. - "Były szef CBA Paweł Wojtunik
zasugerował, że sprawa zakładu chemicznego w Policach została
operacyjnie zakończona trzy lata temu. Wtedy komplet dokumentów trafił
na biurko obecnej władzy. Dlaczego wypływa akurat teraz?".

Kierwiński: Nie będzie przeprosin ze strony PO dla Jarosława Kaczyńskiego

Nie
będzie tych przeprosin, ponieważ po wysłuchaniu taśm pana Kaczyńskiego,
mamy bardzo duże prawdopodobieństwo co do tego, że zaszło przestępstwo -
powiedział Marcin Kierwiński z PO pytany o kwestię wezwania
przedsądowego, w którym prezes PiS domaga się przeprosin od PO.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

121. SONDAŻ: PiS z ponad 50

SONDAŻ: PiS z ponad 50 procentami poparcia. Koalicja KORWiN+RN+Braun+Liroy na trzecim miejscu!

Spływają wyniki sondaży z kolejnych województw
dotyczących preferencji wyborczych w wyborach do Parlamentu
Europejskiego. Na Podkarpaciu PiS przekracza 50 procent, a sensacyjne
trzecie miejsce zajmuje Koalicja Propolska.

Do tej pory poznaliśmy wyniki sondażowe z trzech województw. Na ich
podstawie mandaty w Parlamencie Europejskim uzyskałyby Prawo i
Sprawiedliwość, Platforma Obywatelska, Partia Biedronia, Sojusz Lewicy
Demokratycznej oraz Koalicja KORWiN+RN+Braun+Liroy.

W wynikach ogólnopolskich pięć komitetów przekracza próg wyborczy,
blisko tego są Kukiz’15 i Polskie Stronnictwo Ludowe, które notują ponad
4,5 procent. Pozostałe ugrupowania wg dotychczasowych wyników nie
osiągają nawet 2 procent poparcia.

Najnowsze wyniki z województwa podkarpackiego przynoszą dobre i złe
wiadomości. Dobra jest taka, że Koalicja Propolska zajmuje trzecie
miejsca, zła że duopol POPiS-u ciągle trwa, a obie te partie notują w
sumie ponad 70 procent poparcia.

Wyniki z Podkarpacia prezentują się następująco:

Prawo i Sprawiedliwość – 57.39%

Platforma Obywatelska – 14.35%

KORWiN+RN+Braun+Liroy – 5.86%

Partia Biedronia – 5.56%

Kukiz’15 – 5.12%


PSL – 4.54%

SLD – 4.10%

Federacja dla Rzeczypospolitej – 0.73%

Razem – 0.59%

Nowoczesna – 0.44%

Zieloni – 0.44%

Teraz! – 0.29%

PolEXIT – 0.15%

Źródło: ewybory.eu

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

122. Co do zaproponowania Polakom


Co do zaproponowania Polakom ma Robert Biedroń? Legalna aborcja i zniesienie klauzuli sumienia to dopiero początek

autor: screen yt
Na warszawskim Torwarze odbyła się konwencja założycielska
partii byłego prezydenta Słupska Roberta Biedronia, podczas której
przedstawiono nazwę ugrupowania, zespół liderów oraz pakiet propozycji
programowych
.
autor: screen YT

15:23

Każdy, także polityk,
ksiądz, musi być w Polsce równy wobec prawa. Polska potrzebuje wiosny.
To my jesteśmy świeżością, jesteśmy wiosną. Stwórzmy nową siłę
polityczną, która wprowadzi świeżość do zatęchłej polityki.
Nareszcie zmiana

— powiedział Biedroń, prezentując nazwę swojego ugrupowania - WIOSNA.

15:21

Powołamy
komisję prawdy i pojednania, która zbada naruszenia konstytucji,
a winnych postawimy przed Trybunałem Stanu. Przedstawimy tez ustawę dot,
kształtowania płacy minimalnej i ustawę o warunkach renegocjacji
konkordatu. Polska musi stać się państwem świeckim i suwerennym

— powiedział Biedroń.

15:20

Przedstawimy
projekt zmiany ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora.
Zwiększymy odpowiedzialność prawną polityków za wypowiadane słowa. Walkę
z mową nienawiści musimy zacząć od samych siebie. Musimy mieć skuteczne
narzędzia kontrolowania polityków. Znowelizujemy ustawę o ograniczeniu
prowadzenia działalności gospodarczej

— wyliczał Biedroń.

15:17

Zrobimy
to. Niech już się dziś boją. Zapukamy do ich drzwi. W pierwszych
miesiącach przedstawimy 13 ustaw. Przyjmiemy krają strategię odchodzenia
od węgla. Przyjmiemy nowelę ustawy o prawach pacjenta. Przedstawimy
nowelizację ustawy antyprzemocowej, przedstawimy ustawę o prawie
do przerywania ciąży. Przedstawimy ustawę o likwidacji RMN. Zrobimy to,
żeby zagwarantować niezależność polityczną mediów publicznych. Koniec
z patologią. Zabierzemy politykom te zabawki.

15:16

Nasze
państwo musi być odpowiedzialne. Zagwarantujemy odpartyjnienie spółek
Skarbu Państwa. Dość „misiewiczów”. Wprowadzimy ustawę o jawności
wynagrodzeń. Co ważne, państwo musi wyciągnąć konsekwencje wobec tych,
którzy łamią zasady. Stworzymy komisję, która rozliczy tych, którzy
łamali konstytucję. Wszystkich postawimy skutecznie przed Trybunałem
Stanu. Dla nas najważniejsza jest konstytucja

— oświadczył Biedroń.

15:15

Państwo
musi zacząć współpracować z przedsiębiorcami. Uprościmy prawo
podatkowe. Wszystkie procedury załatwimy przez internet. Symbolem tego
będzie brak pieczątek do 2022 roku. Pieczątka trafi do muzeum, do lamusa

— powiedział Biedroń.

15:14

Wprowadzimy zasadę, że płaca minimalna będzie wynosiła 60 proc. średniej krajowej

— zapewniał.

15:13

Alimenty
będą ściągane jak podatki i zajmie się tym administracja skarbowa.
Program 500 plus zmienimy tak, by obejmował pierwsze dziecko i samotnych
rodziców. On musi być dla wszystkich dzieci, a nie tylko te mieszczące
się w urzędniczych metryczkach

— mówił.

15:11

Kościół
ma więcej ziemi niż ktokolwiek inny, poza Skarbem Państwa. Nie ma więc
powodu, by wypłacano zapomogi czy zasiłki. Ksiądz płaci ok. 200
zł podatku. Kilkakrotnie mniej niż jego parafianie. Skończymy z tym.
Zlikwidujemy Fundusz Kościelny i opodatkujemy tacę. Wycofamy religię
ze szkół i jej finansowanie, a zwieńczeniem tego będzie renegocjacja
konkordatu. Zrobimy to, na co politycy nie mieli odwagi. Nie będziemy
klęczeli przed biskupami

— wyliczał Biedroń.

15:10

Zagwarantujemy transport publiczny jako obowiązek samorządu finansowany przez państwo

— zapewniał Biedroń.

15:08

Wprowadzimy
nieopodatkowaną emeryturę minimalną na poziomie 1600 zł dla każdego,
żeby seniorzy mogli cieszyć się życiem. Nie może być tak, że państwo
zamiast wspierać niepełnosprawnych i ich opiekunów, zmusza do protestu.
Zagwarantujemy bezpłatne wsparcie asystentów dla niepełnosprawnych,
wprowadzimy płatne urlopy wytchnieniowe, podniesiemy dodatki

— wyliczał Biedroń.

15:06

Nikomu
nie będziemy mówić, z kim można brać ślub, a z kim nie. Odważnie
wprowadzimy związki partnerskie i ustawową równość małżeńską. Niech
szczęściem miłości dzielą się w Polsce wszyscy, a nie wybrani. Nikt, kto
pracował przez całe życie nie może być zapomniany przez państwo

— powiedział Biedroń.

15:05

Będzie
darmowy, powszechny, bezpłatny internet w całej Polsce. W ten sposób
wyrównywać będziemy szanse, żeby żaden polityk nie dzielił naszego kraju
na Polskę A i Polskę B

— mówił.

15:03

Nasza
wspólnota nie wyklucza. W Polsce równych szans wszystkie dzieci będą
miały miejsca w żłobkach i przedszkolach. To powinien być standard,
a nie luksus dla wybranych. Zmienimy szkołę, nie przez kolejną reformę,
ale zmienimy, by była praktyczna, mniej teoretyczna, a zawód nauczyciela
był godnie opłacany. Praca w szkole musi być prestiżem, a nie
wolontariatem. Rozszerzymy nauczanie języka angielskiego. To będzie
jeden z europejskich standardów obecnych w całym kraju

— mówił Biedroń.

15:01

Zmienimy
ustawę o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie. Zmienimy ją tak,
by każda Polka i dziecko mogli czuć się bezpiecznie we własnym domu.
W pracy zagwarantujemy równość płac. My trzymamy stronę kobiet. Nie
tylko przed wyborami, ale dlatego, że my w to wierzymy,
wierzymy w równość

— przekonywał Biedroń.

15:00

Postawimy
na rodzinę i jej bezpieczeństwo. Wprowadzimy rzetelną edukację
seksualną i pełne finansowanie in vitro. To nasza odpowiedzialność, żeby
to zmienić. Zrobimy to, bo mamy 2019 rok

— dodał Biedroń.

14:57

Polska
jest kobietą. Jej cierpienie to nasze cierpienie. Przewiemy piekło
kobiet i zagwarantujemy im prawo do bezpiecznego przerywania ciąży
do 12 tygodnia. Zmienimy to tak, by każda kobieta miała dostęp
do niezbędnej opieki medycznej. Każda opieka musi mieć dostęp
do europejskich standardów. Wprowadzimy je także do opieki
okołoporodowej. Wprowadzimy dostęp do bezpiecznej antykoncepcji, w tym
do tabletki „dzień po”. Zrobimy coś, na co odwagi nie starczyło
poprzednim rządom. Zlikwidujemy nareszcie klauzulę sumienia

— powiedział.

14:57

Biedroń mówił również o prawach zwierząt. Stwierdził, że utworzą niezależny urząd rzecznika praw zwierząt.

14:56

Dzisiejsza
Polska to zatrute powietrze. Tysiące z nas umiera z powodu smogu.
Deklaruję, że do 2035 roku zamkniemy wszystkie kopalnie węgla i będziemy
mieli najczystsze powietrze w tej części Europy

— mówił.

14:55

Człowiek,
bo Polska to ludzie, którzy czekają na lekarza. Zagwarantujemy
30-dniowy limit oczekiwania na lekarza specjalistę. Po tym czasie każdy
będzie mógł wybrać miejsce leczenia w sektorze prywatnym, za które
zapłaci NFZ

— powiedział.

14:53

Słowo
ojczyzna nie musi tylko rymować się z krwią i blizną. Nasza ojczyzna
powinna być skrzydłami. Zacznijmy dodawać sobie skrzydeł. Przestańmy
je podcinać. Niech patriotyzm będzie odpowiedzialnością za wszystkich,
którzy czują się Polkami i Polakami. Człowiek, wspólnota, państwo,
któremu ufam - to fundamenty naszego programu.

14:52

Można rozdzielić państwo od kościoła. Zrobiliśmy to w Słupsku, zrobimy dzisiaj w całej Polsce

— zapewniał Biedroń.

14:51

Jesteśmy
dialogiem. Długo pracowaliśmy, nie znamy przynoszenia ludzi w teczkach.
Znamy za to polską codzienność. Słupsk nauczył mnie, że nie istnieje
określenie nie da się. Da się. Da się oddłużyć miasto, rozmawiać
z mieszkańcami, upublicznić wynagrodzenia, postawić na czyste
powietrze. Można!

— przekonywał.

14:50

Jesteśmy
tu, bo naprawdę wierzymy, że dziś w Polsce naprawdę czujemy,
że w Polsce nie ma już miejsca na nienawiść. Limity zostały wyczerpane.
Jesteśmy tu dlatego, bo wiemy, że w Polsce nie ma miejsca na mówienie
ludziom, z kim mogą zakładać rodzinę. Możemy być szczęśliwi bez względu
na to kim jesteśmy i kogo kochamy. Chcemy zacząć głosować za czymś,
a nie przeciwko komuś. Niech nie mówią nam, że jeszcze nie czas. To jest
ten czas. Nasz czas. Czas nowej generacji

— mówił Biedroń.

14:48

Wszyscy
mamy dość tej wojny. Nie damy im urządzać Polski. Zawiedli nas wszyscy.
Dzisiaj jednak jesteśmy tu razem. Różni, ale równie ważni. Dziękuję
wam, że tworzyliście nasz wspólny program. Udowodniliśmy, że programy
nie muszą powstawać w gabinecie partii politycznej. Udowodniliśmy to

— przekonywał.

14:46

Do tej
pory nieważne były prawa kobiet i mniejszości. Zostawaliśmy z tyłu.
Władza mówiła nam: weź kredyt, zmień pracę. Z drugiej strony dostaliśmy
pokraczną konstytucję, tubę propagandową zamiast mediów publicznych,
upartyjnioną administrację, Rydzyka na tronie, zamiast
świeckiego państwa

— kpił Biedroń.

14:45

W Słupsku
to zrobiliśmy. Da się. Ale oni żyją konfliktem. Czy córka pani Krystyny
z Rzeszowa powinna urodzić, po tym, jak została zgwałcona? Usłyszałem,
że mam coś zrobić. by kobiety miały wybór. To ich prawo, ich ciała
i ich życie

— wyliczał Biedroń.

14:43

Dziś
nie wiemy, jak to możliwe, że szeregowy poseł może mieć spółkę
obracającą miliardami. Nie wiemy, ile zarabia asystentka prezesa NBP,
bo ukrywają to politycy. Oni traktują Polskę jak bankomat. Żadna partia
tego nie zmieniła przez 30 lat naszej niepodległości

— mówił.

14:41

Od lat
dwie partie próbują nas podzielić. Mówili, że trzeba wybrać front
i walczyć o Polskę bez PO albo bez PiS. My chcemy wspólnoty. Nie chcemy
walczyć. Dużo rozmawialiśmy podczas burz mózgów w całym kraju. Wielu nas
było. Mówiliście, jak nasza Polska ma wyglądać. Zapisaliście swoje
marzenia i pomysły. Te tysiące marzeń stworzyły wspólnie ogromny żagiel,
na którym wypłyniemy na błękitne oceany. Daleko
od wojny Polsko-Polskiej

— przekonywał Biedroń.

14:40

Chcemy
im przypomnieć, że w konstytucji zapisaliśmy, że RP jest dobrem
wspólnym wszystkich obywateli bez wyjątku. Dziś przypominamy, że Polska
to dumne i piękne metropolie. Ale Polska to też piękne i dumne mniejsze
i małe miasta. Przyjechaliśmy, by przypomnieć, że Polska jest każdej
i każdego, bez względu na wiek, płeć, wyznanie czy orientację seksualną

— wykrzykiwał Biedroń.

14:39

Jest
z nami cała Polska. Tylko nie ma jednej grupy. Nie ma tych z Wiejskiej,
gdzie trwa zima stulecia, gdzie politycy myślą, że świat zatrzymał się
w poprzednim stuleciu. Idziemy tam, ale zanim tam dotrzemy, niech
dowiedzą się, że idą roztopy, że nadchodzi zmiana

— powiedział Biedroń.

14:38

Widzę
zamarznięty budynek Sejmu. Musimy to zmienić. Wiemy, jak to zrobić. Jak
nie my, to kto? Czy są tutaj regiony z północy? Jest Gdańsk, Słupsk?
Czy jest południe? Małopolska? Krosno? A zachód? A wschód? Centrum?

— pytał.

14:37

W ostatnich
latach zamiast rozmowy był konflikt, zamiast empatii rosnąca wrogość.
Niech to się zmieni. Potrzebujemy wiosny, która odmieni ten ponury
krajobraz. Niech przyjdzie wiosna

— powiedział Biedroń.

14:36

Wartości,
których bronił Paweł, są naszymi wartościami. One przywiodły nas
do Warszawy. Naszą najważniejszą wartością jest wspólnota. Nie chcemy
wojny Polsko-Polskiej. Chcemy szacunku i dialogu. Niech wszyscy
nas usłyszą

— mówił Biedroń.

14:35

W Gdańsku
stała się wielka tragedia. Nie żyje człowiek, który nie bał się iść pod
prąd, który poświecił lata na budowanie mostów. Wiem, że testament
Pawła Adamowicza trzeba zrealizować

— powiedział.

14:33

Dziękuję wam za to, że przywieźliście tyle pozytywnej energii. To, co dziś się tu dzieje zmieni oblicze tej ziemi

— stwierdził Biedroń.

14:32

Jest
was tak dużo, że gdybym wiedział, to wynająłbym Stadion Narodowy.
Niepotrzebnie znów oszczędzałem. Dziękuję, że przyjechaliście,
że uwierzyliście, że zmiana jest możliwa

— powiedział Robert Biedroń.

14:20

Konwencja rozpoczęła się piosenką Maryli Rodowicz „Ale to już było”.


Biedroń chce zamknąć wszystkie kopalnie węgla do 2035 roku

Człowiek, wspólnota, państwo, któremu ufam - to trzy fundamenty
naszego programu - podkreślił Robert Biedroń w czasie niedzielnej
konwencji założycielskiej jego ugrupowania. Zapowiedział m.in.
wprowadzenie prawa do aborcji na żądanie do 12. tygodnia oraz zamknięcie
kopalni węgla do 2035 r.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

123. Obywatele RP nie zawieszają


Obywatele RP nie zawieszają protestów przed TVP. Kasprzak: "To Magdalena Ogórek jest sprawcą i to wyjątkowo wrednym"

Jestem oburzony komentarzami mediów z obu stron odnośnie
sytuacji pod siedzibą TVP. Tam nie doszło do żadnej przemocy. Nie byłem
tam, natomiast oglądałem filmy na ten temat. Widać na nich wyraźnie
uśmiechniętą twarz niczym niezagrożonej Magdaleny Ogórek. Oczywiście
bardzo niedobrze, jeżeli puszczają emocje ludziom z naszej strony,
natomiast chcę podkreślić z całą mocą, że tam nikt niczyjemu
bezpieczeństwu nie zagrażał i nie było tam niczego nieadekwatnego, jeśli
chodzi o reakcję na to, co wyprawia TVP

— stwierdził w rozmowie z portalem wPolityce.pl Paweł Kasprzak, lider Obywateli RP.

Nie obciążam PiS-u, ani TVP za śmierć Pawła Adamowicza,
ale nie ulega dla mnie wątpliwości, że Paweł Adamowicz żyłby, gdyby nie
działalność TVP. Sam jestem regularnie opluwany przez
telewizję publiczną

— mówił lider Obywateli RP. Na uwagę, że to dość radykalne i nieuprawnione stwierdzenie, odpowiedział:

To nie
jest radykalne stwierdzenie. To jest agresywna kampania plugawych
oszczerstw bez możliwości prezentowania zdania drugiej strony. Też mam
swoją kukiełkę w „Plastusiach” TVP i mam pełne prawo czuć się
zaszczuwany, zaganiany w kozi róg i wystawiany za cel rozmaitym
wariatom, których nie brakuje na ulicach. Jest się nad czym zastanowić
przychodząc do pracy w TVP.

Paweł Kasprzak stwierdził, że działań TVP nie da się porównać do ataków mediów komercyjnych na polityków partii rządzącej.

Nie
sądzę, żeby to się dało porównywać jedno do drugiego. Zdaję sobie
sprawę z tego, z czego prawdopodobnie nie zdają sobie sprawy moi
przyjaciele z opozycji. Słowo „moher” być może bardziej rani niż „gnida”
czy „zdrajca”, bo to po prostu oznacza pogardę. Mam pełne zrozumienie
dla poczucia zranienia, które my powodujemy po drugiej stronie konfliktu
i unikam takiego języka

— powiedział.

Tusk podgrzewa atmosferę po ataku na Ogórek: Kłamstwo organizowane przez władzę za publiczne pieniądze to groźna forma przemocy

Kłamstwo organizowane przez władzę za publiczne pieniądze
to perfidna i groźna forma przemocy, której ofiarami jesteśmy wszyscy.
I wszyscy powinni solidarnie, w ramach prawa, przeciw temu
kłamstwu protestować

—napisał na Twitterze Donald Tusk.

To słowa szefa Rady
Europejskim napisane na Twitterze po tym jak przed siedzibą TVP
zaatakowano Magdalenę Ogórek. Donald Tusk nie po raz pierwszy podgrzewa
atmosferę w Polsce, zamiast dążyć do obniżenia temperatury sporu. Czy
może to jednak dziwić?

Bieńkowska
powiela kłamstwa o mordzie politycznym: "Chcecie żyć w takim kraju?
Wypraszam sobie, aby mówić, że obie strony są winne"

Podstawowym tematem, o którym powinniśmy rozmawiać w Polsce
w roku wyborów do Parlamentu Europejskiego jest to, czy rzeczywiście
chcemy być w Unii Europejskiej – podkreśliła w poniedziałek w Chrzanowie
(Małopolskie) unijna komisarz ds. przemysłu Elżbieta Bieńkowska.
Spotkanie z Bieńkowską, Różą Thun i burmistrzem Chrzanowa moderował
Bartosz Wieliński.

Jeśli tak, to czy chcemy, żebyśmy byli traktowani jako
kraj dziwny, nielojalny, któremu nie można ufać, dla którego trzeba
wprowadzać jakieś dziwne zasady, żeby polegać na tym co się tam dzieje

—mówiła Bieńkowska podczas spotkania z mieszkańcami z cyklu Dialog Obywatelski.

Po Obywatelskiej i Europejskiej, czas na Polską. Urodzaj na koalicje trwa

O
powołanie Koalicji Polskiej, koalicji utworzonej ze wszystkich
ugrupowań opozycyjnych zaapelowali w poniedziałek we Wrocławiu liderzy
PSL, Nowoczesnej oraz UED. Do koalicji chcą też zaprosić samorządowców.

Biedroń w liczbach, czyli niedoszacowana Wiosna. 35 mld zł to za mało

Wiosna Roberta Biedronia od strony gospodarczej wygląda jak żart. Lider
ugrupowania naobiecywał wiele, chociażby w sferze socjalnej i wystawił
rachunek: 35 mld zł. Sprawdziliśmy - nie ma szans zmieścić się w tej
kwocie. Prezentując program Wiosny, Biedroń zapewniał, że jego formacja wprowadzi m.in. nieopodatkowaną emeryturę
obywatelską w wysokości 1,6 tys. zł czy leki za nie więcej niż 200 zł
miesięcznie. Padła też obietnica rozszerzenia programu 500+ na każde
dziecko i dla samotnych rodziców.Samo rozszerzenie programu 500+ na każde dziecko to ok. 19 mld zł
więcej do programu, który już teraz rocznie pochłania blisko 25 mld zł z
budżetu.Suma summarum na tylko ten program w wersji Biedronia trzeba by
przeznaczać ponad 40 mld zł rocznie. Doliczając do tego emeryturę obywatelską, trzeba dorzucić kolejnych blisko 8 mld zł, licząc skromnie.

S. Michalkiewicz: Wiosna to potomkowie tych, którzy chcieli zawłaszczyć sobie zimę 1981 roku


Dlaczego
akurat Wiosna? To proste jak budowa cepa – nie tylko zima, ale i wiosna
ma być nasza. Nasza, to znaczy czyja? Ano, tych samych jegomościów,
którzy w 1981 roku zawłaszczyli sobie zimę. Teraz chcieliby zawłaszczyć
również wiosnę, a potem i lato i jesień. Tzn. może nie tych samych, bo
wielu z nich jest już nieboszczykami, tylko przedstawicieli kolejnych
pokoleń ubeckich i partyjnych dynastii, jak na przykład panowie
Cimoszewiczowie – powiedział w felietonie „Myśląc Ojczyzna” na antenie
Radia Maryja red. Stanisław Michalkiewicz. Odniósł się w ten sposób do
powstania nowej siły politycznej – Wiosny.

Celiński miał mówić o Biedroniu, zaatakował Kukiza: Zabrał łachudrów do Sejmu. To było wszystko śmierdzące, zasikane

autor: Fratria/Andrzej Wiktor

Nie będzie dobrej wiosny, dobrego lata, dobrej jesieni, ani
dobrych 200-300 lat w Polsce, jeśli nie odsuniemy od władzy
Prawa i Sprawiedliwości

– tak Andrzej Celiński rozpoczął swoją rozmowę z Tomaszem Lisem.

Celiński oceniał wczorajszą konwencję partii „Wiosna”.

Mamy
sytuację podobną do ostatniej ćwierci XVIII wieku. Albo uczynimy jakieś
poważne inwestycje w przyszłość i wygramy Polskę, albo na wiele pokoleń
pozostanie gorzka myśl, że miałeś „chamie złoty róg”

– powiedział.

Uważam,
że PiS ma taką pozycję po ciężkiej dziesięcioletniej pracy Platformy
Obywatelskiej. Uważam, że PO brukowała drogę temu wszystkiemu,
co dzisiaj mamy. Uważam równocześnie, że bez Platformy jako tej osnowy
wielkiej demokratycznej listy w obronie Polski przed PiS-em nie będzie
niczego dobrego

– dodał.

Uznał jednak, że Robert Biedroń jest odważnym politykiem.

Polsce bardzo brak odwagi w polityce takiej, jaka cechuje Biedronia

– stwierdził.

On i tak nie ma szans na to, by do końca odpowiadać za te obietnice, które złożył

– dodał.

Celiński uważa, że Polska „kulturowo jest społecznym zaściankiem Europy”.

Jest dość skandaliczne, że polska polityka po 25-30 latach rządów liberalnych kulturowo jest społecznym zaściankiem Europy

– mówił.

Zwrócił też uwagę na fakt, że podczas konwencji „Wiosny” było sporo
młodych ludzi. Wykorzystał ten fakt, by zaatakować Kukiz’15.

Być
może liczy na to, że zastąpi Kukiza w parlamencie. Skrajna prawica,
narodowa, ksenofobiczna, Kukiz przecież zabrał takich łachudrów do tego
Sejmu nieprawdopodobnych. (…) to było wszystko brudne, brzydkie,
śmierdzące, zasikane. Myślał, że wejdzie z tymi młodymi ludźmi, zastąpi

– powiedział Celiński.

Wypowiedzi gościa Tomasza Lisa to tak pewnie w ramach walki z „mową nienawiści”. Żenujące słowa!

Schetyna o wspólnych listach opozycji: zbliżamy się do szczęśliwego końca rozmów

Zbliżamy
się do dobrego, szczęśliwego końca rozmów w sprawie wspólnego startu
opozycji w wyborach - powiedział w środę szef PO Grzegorz Schetyna.

Koledzy
doradcy Biedronia sztucznie pompują „Wiosnę”? Wcześniej pompowali
Palikota. Realne wyniki sondażu wyglądają zupełnie inaczej

Nie milkną echa wczorajszego sondażu poparcia dla partii
politycznych przeprowadzonego przez Kantar Millward Brown, w którym
ugrupowanie „Wiosna” założone przez Roberta Biedronia uzyskało
dwucyfrowy wynik. Marcin Palade zwraca uwagę na ciekawy aspekt.

Znany socjolog i specjalista od analizy wyborczych preferencji,
Marcin Palade, zwrócił uwagę na podobieństwo obecnej sytuacji do wyborów
do Parlamentu Europejskiego w 2014 roku. Partia Europa Plus wywodząca
się z Ruchu Palikota wkrótce po swoim powstaniu zanotowała zaskakujące
17% poparcia.

Co łączy te dwa przypadki? Sondaż przeprowadzała ta sama firma
badawcza czyli Kantar Millward Brown,znany wówczas jako Millward Brown, a
zleceniodawcą był także TVN.

Było już z mojej strony dobranoc, ale pozwólcie
jeszcze przypomnieć jedno zdarzenie. Wiecie w sondażu dla jakiego
programu informacyjnego na początku kampanii do PE w 2014 Europa Plus
(dawny Ruch Palikota) miała na starcie 17% poparcie?

— Marcin Palade (@MarcinPalade) 5 lutego 2019

A tak wyglądają wyniki tego sondaży kiedy odrzucimy odmowy odpowiedzi.

Bez operacji "odmowa odpowiedzi" oraz wliczając
standardowe odchylenia od średniej sondaży Kantar wyniki dzisiejszego
pomiaru przedstawiają się następująco:@pisorgpl 39%@Platforma_org 26%@Kukiz15 9%@wiosnabiedronia 8,5%@sldpoland 5%@nowePSL 5%@Partia_KORWiN 3%
Inni 4,5%

— Marcin Palade (@MarcinPalade) February 5, 2019

To nie koniec przypadków. Podobna sytuacja wystąpiła w przypadku
Nowoczesnej Ryszarda Petru. Ogniwem spajającym wszystko w całość jest
Jakub Bierzyński.

Jest on założycielem SMG/KRC, które później przekształciło się w
Millward Brown. Bierzyński był także doradcą Ryszarda Petru, a obecnie
jest doradcą … Roberta Biedronia.

Jakub Bierzyński nie pracuje obecnie w Kantar Millward Brown.
Dziennikarz Polskiego Radia ,Marcin Dobski , sugeruje, że pompowaniem
Biedronia zajmują się jego byli koledzy.

Teraz MB pompuje Wiosnę… Dla mnie to żenujące, że
obecny doradca Biedronia zakładał MB, a teraz akurat ta sondażownia
daje mu 14 proc. Wcześniej pompowała Petru, którego doradcą również był
Bierzyński. Taki to szacunek do wyborców – robienie z nich głupców. https://t.co/3bSMYSbBv5

— Marcin Dobski (@szachmad) 5 lutego 2019

Schetyna o wspólnych listach opozycji: zbliżamy się do szczęśliwego końca rozmów

Zbliżamy
się do dobrego, szczęśliwego końca rozmów w sprawie wspólnego startu
opozycji w wyborach - powiedział w środę szef PO Grzegorz Schetyna.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

124. "Rz": Obchody rocznicy 4


"Rz": Obchody rocznicy 4 czerwca mają być dla opozycji punktem startowym do bitwy o Sejm. W tle Tusk i nowy ruch polityczny

Jak wynika z informacji +Rzeczpospolitej+ 4 czerwca może powstać też nowy projekt polityczny

—donosi
w piątek gazeta. „Robocza nazwa to Ruch 4 Czerwca” – twierdzi rozmówca
„Rz” z Trójmiasta, „polityk opozycji orientujący się dobrze w sytuacji”.

W planie
– jak wynika z naszych rozmów – jest zaangażowanie samorządowców
z całej Polski i wszystkich środowisk, które są obecnie poza partiami
opozycyjnymi, a które mogą pomóc w tym, by pokonać PiS

—czytamy w dzienniku.

Rz”
zaznacza przy tym, że „obóz władzy też szykuje swoją strategię,
a politycznym centrum sporu staje się nie tylko 4 czerwca, ale też
Europejskie Centrum Solidarności”.

Otoczenie Tuska z coraz większym niepokojem przygląda się obecnej sytuacji opozycji

—wyjaśnia „Rz”.

Konsternację
wywołała prezentacja Koalicji Europejskiej w formacie bez szerokiej
listy, a tylko z politykami Platformy oraz byłymi premierami związanymi
z SLD. Rzucał się w oczy brak np. Waldemara Pawlaka, który według
naszych informacji nie był nawet na wydarzenie zaproszony

—zaznacza gazeta.

Projekt
4 Czerwca będzie potrzebny zarówno wtedy, gdy opozycja przegra wybory
do PE, jak i wtedy, gdy je wygra. A porażka opozycji bez szerokiej listy
jest prawdopodobna. Wtedy konieczny będzie restart

—twierdzi rozmówca „Rz” zaangażowany w sprawę w Gdańsku.

Gazeta wskazuje, że „Ruch 4 Czerwca nie jest wymierzony w PO, ale ma wzmocnić cały obóz anty-PiS”.

Przygotowania do obchodów z udziałem byłego premiera przebiegają całkiem otwarcie

—czytamy w gazecie.

Rozmowa
z Donaldem Tuskiem jak zwykle ciekawa, jak zawsze o kwestiach
najważniejszych – dla Europy, dla Polski, dla regionów i miast. Nie
zabrakło też wątków historycznych – w związku z dzisiejszą rocznicą
Okrągłego Stołu i nadchodzącymi obchodami 4 czerwca

—gazeta
przytacza wpis Rafała Trzaskowskiego na Twitterze o spotkaniu
z Tuskiem, które miało miejsce w środę. Zaznacza jednocześnie,
że „wzięli w nim też udział Tadeusz Truskolaski (prezydent Białegostoku)
oraz Aleksandra Dulkiewicz, kandydatka na prezydenta Gdańska”.

Rz”
informuje również, że „w projekt 4 Czerwca zaangażowany jest też m.in.
Jacek Karnowski, prezydent Sopotu i bliski znajomy Tuska”.

W planie
jeszcze przed majowymi wyborami do PE ważna jest także rocznica
Konstytucji 3 maja wskazywana przez Tuska jako moment obywatelskiej
i oddolnej mobilizacji

—zauważa gazeta.

Gazeta
ocenia jednocześnie, że „w centrum wydarzeń do 4 czerwca będzie Gdańsk
i ECS, z którego rady wycofała się niedawno Solidarność, sojusznik
rządu PiS”.

Punktem zapalnym jest również kwestia
dotacji dla Europejskiego Centrum Solidarności, którą obywatele zebrali
sami za pomocą internetowej zbiórki

—wskazuje gazeta.

Suski o nowym projekcie Tuska: Szef RE wykorzystuje swoją funkcję do walki politycznej

Szef
Rady Europejskiej Donald Tusk wykorzystuje swoją funkcję do krajowej,
bieżącej polityki, do walki politycznej z obozem rządzącym - ocenił w
piątek szef gabinetu politycznego premiera Marek Suski. Odniósł...

Ruch 4 Czerwca będzie nową siłą w Sejmie? "Ma wzmocnić cały obóz anty-PiS"

Obchody
rocznicy 4 czerwca mają być dla opozycji punktem startowym do bitwy o
Sejm. W sprawę zaangażowany jest bezpośrednio szef Rady Europejskiej.

Nowa platforma Tuska. Powstanie projekt polityczny: Ruch 4 czerwca

Obchody
rocznicy 4 czerwca mają być dla opozycji punktem startowym do bitwy o
Sejm. W sprawę zaangażowany jest bezpośrednio szef Rady Europejskiej -
czytamy w piątek w "Rzeczpospolitej".

Biedroń: Jako przyszły premier jestem gotów zaproponować Schetynie tekę szefa MSW

Jestem otwarty na budowanie koalicji z Platformą Obywatelską, jeśli PO
będzie miała szczęście i dostanie się do Sejmu - mówił w programie
"Wydarzenia i opinie" w Polsat News lider partii Wiosna Robert Biedroń.

D. Tusk rusza po władzę w Polsce?

Donald Tusk zamierza zawojować polską sceną polityczną. Według
medialnych doniesień szef Rady Europejskiej 4 czerwca może powołać nowy
ruch polityczny złożony ze środowisk niezwiązanych z partiami
opozycyjnymi. Sprawy nie chce komentować Platforma Obywatelska. Według
ekspertów to eksperyment, który może być zagrożeniem dla Grzegorza
Schetyny.


Reporter telewizji wPolsce.pl udał się z kamerą pod siedzibę TVP
Info, gdzie trwają protesty sympatyków (członków?) KOD-u, Obywateli RP,
czy nawet Strajku Kobiet.

Protesty organizują się
samorzutnie. (…) Ważne jest to, że ludzie się wściekli i mają tego
dosyć, żeby za nasze pieniądze telewizja publiczna oszukiwała ludzi.
Ludzie przychodzą, by wyrazić w ten sposób swoje niezadowolenie

– słyszymy od uczestników manifestacji. Na pikiecie pojawiają się ci sami, stali bywalcy wszelkich protestów.

W reportażu
można usłyszeć rozmowę m.in. z mężczyzną, który „ganiał” Mikołaja
„Jaoka” Janusza, znanego twórcę programy Pyta.pl, który tworzy materiały
dla programu „W tyle wizji” TVP Info.

W piątek w sądzie rejonowym w Pruszkowie odbyła się kolejna
rozprawa w procesie Mateusza Kijowskiego. Zeznawali świadkowie. Były
lider KOD oskarżony jest o poświadczenie nieprawdy w fakturach
i przywłaszczenie 121 tys. zł ze zbiórek KOD.

W piątek w sądzie rejonowym w Pruszkowie odbyła się kolejna rozprawa
w tej sprawie. Mateusz Kijowski podkreślił, że decyzja o wypłacaniu dla
niego wynagrodzenia za usługi informatyczne, które świadczył nie była
w pełni formalna, a pieniądze były wypłacone z komitetu społecznego
na podstawie faktur.

Decyzja kierunkowa była podjęta na posiedzeniu zarządu przez osoby, które kierowały działalnością ruchu społecznego

—powiedział w rozmowie z PAP Kijowski.

Na sali
rozpraw sędzia Albert Parzyszek pytał świadków m.in. o te kwestie.
Zeznawał były pełnomocnik zarządu oraz jego była członkini i jedna
z założycielek KOD-u. Były pełnomocnik zarządu podkreślał, że „procedura
uchwał była luźniejsza”, a ich podejmowanie odbywało się
w „atmosferze dyskusji”.

Była członkini zarządu podkreśliła
natomiast, że nie było uchwały, która jasno i wyraźnie mówiła, że takie
pieniądze mogą być wydatkowane. Zaznaczyła jednak, że odbyło się
posiedzenie zarządu, podczas którego zaproponowano, by Kijowski dostawał
za swoją pracę wynagrodzenie.

Dodała, że o sprawie faktur i zarzutów wobec byłego lidera KOD-u dowiedziała się z mediów.

To był szok dla członków zarządu, że poza ich plecami wykonywano ruchy, o których nie wiedzieli

—stwierdziła.
Dopytywana przez sędziego o usługi informatyczne świadczone dla
stowarzyszenia zeznała, że według jej wiedzy serwer informatyczny był
własnością Kijowskiego, ale w pewnym momencie pojawił się nowy adres
i strona została przeniesiona na inny serwer.Sędzia Albert Parzyszek wyznaczył dwa kolejne terminy rozpraw, najbliższy na 8 marca tego roku.

Żenujące! Były minister Komorowskiego i Janda obrażają wyborców PiS fałszywą infografiką! Oburzył się nawet Celiński

konwencja PiS/Facebook Maciej Klimczak / autor: Fratria/Facebook Maciej Klimczak

Maciej Klimczak, były prezydencki minister za czasu kadencji
Bronisława Komorowskiego zamieścił na swoim Facebooku grafikę obrażającą
wyborców PiS. Ma ona sugerować, że osoby popierające tę partię
są niewykształcone i nie rozumieją prostych rzeczy.


Likwidacja IPN-u i WOT-u sfinansuje program Biedronia. Partia Wiosna przedstawia koszty swoich absurdalnych pomysłów

Likwidacja Instytutu Pamięci Narodowej, Polskiej Fundacji
Narodowej, Wojsk Obrony Terytorialnej oraz „rozdział państwa od
Kościoła” ma przynieść zysk 6 miliardów złotych – twierdzą
przedstawiciele partii Wiosna. Dariusz Standerski odpowiedzialny za
program ugrupowania przedstawił szczegółowe wyliczenia prezentowanego
programu.

Według Biedronia wszystkie przedstawione przez niego propozycje będą
kosztowały budżet państwa ok. 35 mld zł. Najbardziej kosztowną z
propozycji Wiosny jest projekt wprowadzenia gwarantowanej minimalnej
emerytury na poziomie 1600 zł. Łączny koszt realizacji tego postulatu to
ma wynieść 12,9 mld zł.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

125. Prezydent Duda przed

Prezydent Duda przed Trybunałem Stanu? Biedroń u Olejnik: No, przecież łamie Konstytucję

Lider
partii Wiosna Robert Biedroń zapowiedział w programie "Kropka nad i",
że chce postawić przed Trybunałem Stanu zarówno "tych, którzy z tylnego
siedzenia kierują państwem", jak i "polityczne marionetki, łącznie z
prezydentem".

To
jest ta transparentność? Dziennikarze prześwietlili organizacje
powiązane z Biedroniem. "Jak założyć konto partii, która nie istnieje?"


Partia „Wiosna” Roberta Biedronia, która zorganizowała
swoją konwencję na Torwarze i notuje kilkunastoprocentowe poparcie
w badaniach opinii publicznej nie występuje w rejestrze partii politycznych prowadzonym przez PKW.
Jej lider w fundacji Instytut Myśli Demokratycznej sprawuje rodzinny
nadzór nad swoim partnerem życiowym, który jest w jej zarządzie

—czytamy w leadzie artykułu „Architektura Biedronia - czy ‘Wiosna’ nadeszła?”.

CZYTAJ WIĘCEJ: Nie widzi w tym nic dziwnego? Robert Biedroń: „Wydarzenia w Słupsku są finansowane przez wiele niemieckich fundacji”

Pierwszym
instytutem, który autorzy artykułu biorą pod lupę jest Instytut Myśli
Demokratycznej, który przedstawiany jest jako zaplecze eksperckie
ugrupowania b. prezydenta Słupska. Jego pomysłodawcą i fundatorem ma być
Biedroń. Sąd zarejestrował IMD 11 marca 2014r. w Lęborku.

Robert
Biedroń we władzach fundacji pojawił się 23 maja ubiegłego roku, gdy
został wymieniony w aktach rejestrowych jako organ nadzoru, a Instytut
Myśli Demokratycznej miał już adres warszawski i nowy zarząd tworzony
przez bliskich współpracowników słupskiego włodarza. Jego prezesem
został dyrektor gabinetu prezydenta, b. rzecznik Poczty Polskiej
w okresie rządów SLD, Marcin Anaszewicz, a członkami zarządu… Monika
Gotlibowska i Krzysztof Śmiszek, partner życiowy R. Biedronia.
Funkcje nadzorcze i wykonawcze zostały więc ulokowane w obrębie jednej
rodziny, co czyni zadość frazesowi o polityce progresywnej

—czytamy.

W oświadczeniu
majątkowym, które prezydent Słupska złożył na dwa miesiące przed końcem
kadencji jesienią 2018 roku, nie ma informacji na temat funkcji
w organie nadzoru fundacji IMD. To nie pierwszy taki przypadek

—zauważają autorzy artykułu.

Trzaskowski: Niepokoi mnie, że Wiosna zabiera elektorat PO

Niepokoi
mnie, że Wiosna zabiera elektorat Platformie, chciałbym, żeby lider
partii Wiosna Robert Biedroń skupił się na pozyskiwaniu nowego
elektoratu - powiedział we wtorek prezydent Warszawy Rafał...

Podpalił biuro Beaty Kempy i wyszedł na wolność

Jak
dowiedziało się TVP Info, Sebastian K. został zwolniony przez sąd z
zamkniętego zakładu psychiatrycznego. Mimo zarzutów o charakterze
terrorystycznym nie został zamknięty w zakładzie karnym, bo stwierdzono,
że jest niepoczytalny - podaje we wtorek TVP Info.

TVP żąda przeprosin od RPO i 25 tys. zł na WOŚP. Za co konkretnie?

Adam Bodnar otrzymał od TVP wezwanie z żądaniem
przeprosin oraz wpłaty 25 tys. zł na WOŚP. Chodzi o wypowiedzi Rzecznika
Praw Obywatelskich w związku z rolą mediów publicznych w inspirowaniu zabójcy
prezydenta Gdańska - informuje Wirtualna Polska.

Srebrna jednak średnio interesująca? "Co innego PO". SONDAŻ

Sprawa
taśm Jarosława Kaczyńskiego bardziej interesuje zwolenników opozycji, a
mniej wyborców PiS - pisze we wtorek "Rzeczpospolita".

Giertych i Dubois naruszyli etykę zawodową? Senator PiS złożył zawiadomienie

Senator
Marek Pęk (PiS) zawiadomił rzecznika dyscyplinarnego Izby Adwokackiej w
Warszawie o możliwości naruszenia etyki zawodowej przez adw. Romana
Giertycha i Jacka Duboisa. Zdaniem Pęka, mogli oni działać wbrew
interesom swojego klienta Geralda Birgfellnera i narazić go na
odpowiedzialność karną.

Sutryk o Ruchu 4 Czerwca: Sam ruch skupiony wokół Tuska to za mało

- Wydaje mi się, że sam ruch skupiony wokół Donalda Tuska to za mało.
Musielibyśmy poznać jeszcze cele i zadania tego ruchu. Dzisiaj nie wiemy
nic poza tym, że takie hasło zostało gdzieś rzucone - mówi w Radiu ZET
prezydent Wrocławia Jacek Sutryk, zapytany o Ruch 4. czerwca, na którego
czele miałby stanąć Donald Tusk.

A jednak! Czarzasty: Konwencja SLD zdecydowała, że Sojusz wystartuje w wyborach do PE z list Koalicji Europejskiej**


Konwencja SLD zdecydowała, że Sojusz wystartuje w wyborach do PE z list Koalicji Europejskiejpoinformował Włodzimierz Czarzasty.

Przypomnijmy, że Koalicję
Europejską tworzą byli premierzy i szefowie MSZ. 1 litego Grzegorz
Schetyna ogłosił powstanie Koalicji Europejskiej, która apelowała
o zjednoczenie opozycji przed wyborami do Parlamentu Europejskiego.

Czarzasty: SLD postanowiło przystąpić do Koalicji Europejskiej

Po
długiej dyskusji podjęliśmy decyzję o odpowiedzeniu na apel premierów i
przystąpieniu do Koalicji Europejskiej - oświadczył po sobotniej
konwencji SLD lider tej partii Włodzimierz Czarzasty. Jak dodał,
negocjacje..

Schetyna: brawa dla SLD za decyzję o współtworzeniu Koalicji Europejskiej

Brawa
dla Sojuszu Lewicy Demokratycznej za decyzję, że chce współtworzyć
Koalicję Europejską - oświadczył w sobotę przewodniczący Platformy
Obywatelskiej Grzegorz Schetyna. "Wspólnie skończymy z ośmiornicą PiS,
odbudujemy Polskę i jej miejsce w Europie" - zapewnił.

Królowi marzy się druga nocna zmiana: W dniu pogrzebu Olszewskiego odtworzyła się koalicja, która uratowała Polskę w 1992 r.

Krzysztof Król / autor: Piotr Drabik, commons.wikimedia.org
W dniu pogrzebu Jana Olszewskiego odtworzyła się koalicja, która
uratowała Polskę przed Kaczyńskimi i Macierewiczem w 1992 roku - tak
ocenił fakt dołączenia SLD do Koalicji Europejskiej.


Nieoficjalnie:
Magdalena Adamowicz wystartuje w wyborach do PE! Ma być "dwójką" w
Trójmieście. W stolicy "jedynka" dla Cimoszewicza


Według moich informacji nawet listy są dogadane. Jarosław
Kalinowski ma być „jedynką” koalicji na Mazowszu. W Warszawie „jedynką”
Włodzimierz Cimoszewicz. W Trójmieście „jedynką” i „dwójką” Janusz
Lewandowski i Magdalena Adamowicz. W Wielkopolsce Ewa Kopacz i Leszek
Miller, jeśli się zdecyduje
— zdradził w programie „Kawa na ławę” (TVN24) dziennikarz Konrad Piasecki. Jeśli natomiast prawdą jest, że Jarosław Kalinowski ma być „jedynką”
koalicji na Mazowszu, oznaczałoby to, że PSL również niebawem przystąpi
do Koalicji Europejskiej.
powiedział w rozmowie z portalem wPolityce.pl Piotr Zgorzelski, poseł PSL.

Dużo
łatwiej ją oczywiście zawiązać do Parlamentu Europejskiego, ponieważ
w tym wypadku wspólny mianownik jest łatwiejszy do uzgodnienia,
programowy. Trudniej będzie go osiągnąć w wyborach do parlamentu
krajowego. Plan minimum to naszym zdaniem wspólna lista w wyborach
do PE i co najmniej wspólny start w wyborach do Senatu

— dodał.

Na pytanie, czy uważa, że SLD wchodząc do Koalicji Europejskiej może zostać „pożarty” przez PO.

To już jest problem SLD, czy zadba o własną tożsamość. My o swoją się nie boimy, ponieważ ma 124 lata

— mówił. Z kolei pytany, czy PSL dołączy do Koalicji Europejskiej odpowiedział:

Decyzja w sobotę.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

126. Nowy projekt polityczny

Okładka 8/2019 (1874) WPROST
Nowy projekt polityczny Donalda Tuska ma ruszyć tuż po wyborach
do Parlamentu Europejskiego. Mimo to, wysłannicy byłego premiera już
zaczęli dyskretny objazd po kraju.Sondowanie nastrojów w partii rozpoczął już bliski współpracownik ,
Paweł Graś. – Graś zapytał mnie, ile osób może odejść od Schetyny.
Powiedziałem, że większość, bo u nas ludzie tylko czekają, aż Tusk
dla zielone światło, by budować nowe struktury – opowiada polityk PO.
Więcej o planach byłego premiera w tekście Elizy Olczyk i Joanny
Miziołek.

Zieloni postanowili o dołączeniu do Koalicji Europejskiej

Rada
Krajowa Partii Zieloni zdecydowała w niedzielę o dołączeniu do Koalicji
Europejskiej - poinformował PAP rzecznik ugrupowania Maciej Józefowicz.

Pierwszy SONDAŻ z partią Gwiazdowskiego. POPiS trzyma się mocno. Do PE weszłyby cztery ugrupowania

Wiemy coraz więcej o koalicjach i blokach na wybory do
Parlamentu Europejskiego. Ukształtował się już trzon Koalicji
Propolskiej, do Koalicji Europejskiej dołączyli SLD oraz Zieloni, z
kolei Razem odrzuciła propozycję koalicyjną partii Wiosna.

Według najnowszego sondażu Grupy Polskie Wybory przeprowadzonej w
dniach 12-15 lutego Prawo i Sprawiedliwość wraz z koalicjantami
(Solidarna Polska i Porozumienie) może liczyć na poparcie nieco wyższe
od Koalicji Europejskiej. Próg wyborczy przekraczają Wiosna i Kukiz’15.

Na PiS miałoby głosować 38.1 procent, a na Koalicję Europejską 36.5
procent. Warto jednak podkreślić, że do KE dołączono PSL, które jeszcze
nie zadeklarowało chęci wspólnego startu z PO i SLD. Niepewna jest też
przyszłość Nowoczesna, ale ta startując samemu nie miałaby czego szukać.

Ponad progiem wyborczym jest jeszcze Wiosna Biedronia z poparciem
11.9 procent oraz Kukiz’15, na który chce głosować 6.5 procent. Według
tego badania pod progiem Koalicja Propolska z poparciem 2.9 procent oraz
Fair Play Roberta Gwiazdowskiego (2.3 procent). Partia Razem zanotowała
1.1 procent poparcia.

Partia Teraz! dołączyła do Koalicji Europejskiej

Zarząd
partii Teraz! podjął decyzję o przystąpieniu do Koalicji Europejskiej.
Nie kryjemy różnic programowych, ale nie czas na podziały, gdy w
Brukseli mogą reprezentować nas ludzie, którzy obrażają europejskie
wartości - napisał lider ugrupowania Ryszard Petru w oświadczeniu, do...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

127. Parlament Europejski


Parlament Europejski publikuje pierwsze przedwyborcze sondaże! PiS na prowadzeniu. PSL i Kukiz'15 bez szans na Brukselę

View image on Twitter
Prawo i Sprawiedliwość może liczyć na mocne poparcie! W sondażu
przeprowadzonym na zlecenie Parlamentu Europejskiego wynika,
że na partię rządzącą swój głos w wyborach europejskich chce oddać
40 proc. badanych, co daje 24 mandaty do PE.

Na drugim miejscu plasuje się Platforma Obywatelska, na którą
wskazało 32 proc. respondentów. Gwarantowałoby to partii Grzegorza
Schetyny 20 miejsc w Parlamencie Europejskim.

Co ciekawe,
Wiosna Biedronia może liczyć na 7,1 proc. poparcia, co daje jej cztery
mandaty. Tyle samo miejsc uzyskałby Sojusz Lewicy Demokratycznej
z poparciem 6,7 proc.

Pod progiem znalazłoby się PSL, na który
głos planuje oddać 4,5 proc. ankietowanych oraz Kukiz‘15, które zostało
wskazane przez 4,2 proc. wyborców.

Sondaż został przeprowadzony przez agencję Kantar Public na zlecenie Parlamentu Europejskiego.

Pomóżmy sobie razem, bo Polska potrzebuje tej wyraźnej przełomowej zmiany

– zaapelował Donald Tusk w programie „Fakty po Faktach”.

Były polski premier chwalił się swoim występem w ukraińskim parlamencie.

Mam
wrażenie, że relacje polsko-ukraińskie i niektórych państw europejskich
z Ukrainą są gorsze niż powinny być. Niektóre państwa mogą sobie
pozwolić na taki brak wyobraźni, ale nie Polska

– powiedział.

Tusk zapowiedział, że będzie wspierał polityków, którzy spełniają ustalone przez niego „minimum demokratyczne”.

Z całej
siły będę wspierał tych wszystkich w Polsce, niezależnie czy
są w partiach czy działają obok, dla których minimum demokratyczne
i europejskie coś znaczy. Rozumiem przez to minimum, to ład
konstytucyjny; państwo prawa; uczciwość i przejrzystość tych, którzy
rządzą; silna pozycja polski w Europie. I wokół tego trzeba mobilizować
partie polityczne i ludzi. Nie będę udawał bezstronnego, bo tu chodzi
o interes Polski, o przyszłość moich dzieci, wnuków i nas wszystkich

– stwierdził.

Nie będę udawał, że to nie moja wojna, że to nie moje wybory. Bo to też moje wybory

– dodał.

Nowa partia polityczna nie jest dzisiaj w Polsce potrzebna

– mówił.

Mam
wrażenie i jestem o tym przekonany, że potrzeba tego typu mobilizacji
nie tylko politycznej ale i moralnej, etycznej. Nowej energii, która
była tak charakterystyczna wtedy. Z najwyższym uznaniem myślę o tych,
którzy chcą zjednoczyć opozycję

Szef Rady Europejskiej mówił o 4 czerwca i planowanych przez opozycję obchodach w Gdańsku.

Ale
jeżeli komuś zależy na bezruchu, to aktualnej władzy. PiS modli się
o bezruch, apatię, stagnację. Wtedy opozycja będzie bezsilna

– powiedział.

Ten
4 czerwca to napisany na moich oczach testament Pawła Adamowicz. (…)
dlatego czuje się zobowiązany, by ten 4 czerwca w gdańsku wyglądał tak
jak Paweł sobie wymarzył

– dodał.

Pomóżmy sobie razem, bo Polska potrzebuje tej wyraźnej przełomowej zmiany

– mówił.

Następnie atakował polski rząd za zamieszanie na linii Polska-Izrael. Pytał prowadzącą program Katarzynę Kolendę-Zaleską.

Wyobraża sobie pani, że w czasach gdy byłem szefem rządu, premier Netanjahu przyjeżdżał do Polski i mówił takie rzeczy?

– pytał.

Nie
rozumiem jaka była intencja polskiego rządu, by zrealizować tę usługę
dla Waszyngtonu. Jedynym efektem jest ten polityczny wybryk,
ta wypowiedź premier i potem ministra spraw zagranicznych Izraela

– dodał.

Mobilizował też zwolenników opozycji do udziału w wyborach.

Te wybory
mogą naprawdę zdecydować o tym jaka będzie Europa w przyszłości, czy
Polska będzie na marginesie, czy Polska nie wyjdzie z Europy i czy
Europa przetrwa

– stwierdził.

Czy Tusk wystartuje w wyborach prezydenckich?

Skończmy
ten temat. Mamy przed sobą wybory europejskie. Przyjdzie czas na wybory
prezydenckie, wtedy przyjdzie czas na decyzje. Na pewno nie mówię
definitywnie tak

– powiedział.

Tusk powoła nowy ruch polityczny. Szczegóły planu ustalano na pogrzebie Adamowicza

Donald Tusk chce aby powstał wielki zjednoczony front,
który odsunie PiS od władzy. „Ruch 4 Czerwca” ma być inicjatywą nie
tylko partyjną ale i obywatelską. Plan działań ustalano w trakcie
pogrzebu Adamowicza.

Donald Tusk i jego otoczenie nie wierzy w sukces Koalicji
Obywatelskiej. Sądzi, że nawet w poszerzenie koalicji o ugrupowanie
Roberta Biedronia nie gwarantuje odsunięcia PiS od władzy.

Tusk uważa, że potrzebny jest wielki ruch na wzór zrywu z 1989 roku, w
którym będą znani samorządowcy, politycy i „zwykli ludzie”. Taka
inicjatywa pozwoliłaby też na odbicie Senatu z rąk PiS.

Jak dowiedział się „Fakt” rozmowy w tej sprawie odbyły się przy
okazji pogrzebu prezydenta Gdańska, Pawła Adamowicza. Omówiono wówczas
plan, który ma polegać na wystawieniu kandydatów „Ruchu 4 Czerwca” w
wyborach do Senatu. Na liście ma być 100 znanych nazwisk.

Drugim celem jest uniemożliwienie przejęcia kontroli nad całością opozycji przez obecnego szefa PO, Grzegorza Schetynę.

We wczorajszym wywiadzie dla TVN24 Tusk zapowiedział, że decyzje co
do swojej roli będzie podejmował po wyborach do europarlamentu, które
traktuje jak wielki sondaż.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

128. Chaziary POwskie


Trzech mężczyzn przewróciło pomnik ks. Henryka Jankowskiego w Gdańsku. Akt wandalizmu zrelacjonował Tomasz Sekielski

Przewrócony pomnik ks. Henryka Jankowskiego w Gdańsku / autor: Twitter/Tomasz Sekielski
W nocy ze środy na czwartek przewrócono pomnik ks. Henryka
Jankowskiego w Gdańsku. Akt wandalizmu zrelacjonował na Twitterze
dziennikarz Tomasz Sekielski. Sprawcy zostali zatrzymani przez policję,
ale wcześniej wysłali swój „manifest” do Oko.press. Może grozić
im grzywna lub ograniczenie wolności.


Wcześniej wysłali swój „manifest” do Oko.press.

Podejmujemy
działanie, którego celem jest symboliczne strącenie ze wspólnotowego
piedestału fałszywej pamięci i czci osoby Henryka Jankowskiego

— napisali.

Oskarżamy
instytucję kościoła katolickiego i jej przedstawicieli, którzy z pełną
świadomością zła czynionego przez Henryka Jankowskiego nie zareagowali,
aby złu położyć kres, milczeli lub wręcz – jak Sławoj Leszek Głódź –
tolerowali ryzyko pojawienia się kolejnych ofiar

— cytuje „manifest” portal Oko.press.

Dowiadujemy
się również, że trzej mężczyźni do aktywiści Obywateli RP, bądź
uczestnicy protestów przeciwko reformie sądownictwa, czy ekshumacjom
ofiar katastrofy smoleńskiej.

Rzecznik prasowa Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku Karina
Kamińska poinformowała, że trzem mężczyznom może grozić grzywna lub
ograniczenie wolności.

Rzeczniczka gdańskiej policji podała, że policja dostała zgłoszenie o przewróconym pomniku ok. godz. 3.

Zostało
zatrzymanych trzech mężczyzn, w wieku 39-41 lat, którzy są mieszkańcami
Warszawy. Na miejscu wylegitymowano jeszcze trzy inne osoby, które
nagrywały prawdopodobnie całe zdarzenie. Te osoby mają się stawić
w komisariacie w charakterze świadków. Funkcjonariusz zabezpieczyli też
sprzęt, na którym dokonano rejestracji zdarzenia

— powiedziała PAP Kamińska.

Dodała, że trzech zatrzymanych mężczyzn czeka na przesłuchanie.

Wyjaśniła,
że wstępna kwalifikacja karna czynu, którego dokonali mężczyźni to art.
261 Kodeksu karnego, który mówi o tym, że „kto znieważa pomnik lub inne
miejsce publiczne urządzone w celu upamiętnienia zdarzenia
historycznego lub uczczenia osoby, podlega grzywnie albo karze
ograniczenia wolności”.

Tak Gdańsk załatwia sprawę? Pomnik ks. Jankowskiego nie zostanie odbudowany! Dulkiewicz: Nie ma miejsca w przestrzeni publicznej

autor: PAP

Oświadczenie napisane przez Dulkiewicz odczytała w czwartek
na konferencji prasowej Magdalena Skorupka-Kaczmarek, rzecznik
prezydenta miasta Gdańska. Jak poinformowała, Aleksandra Dulkiewicz jest
na krótkim urlopie i dlatego przygotowała oświadczenie.

W oświadczeniu
tym Dulkiewicz przypomniała, że już w grudniu 2018 r. prezydent Gdańska
śp. Paweł Adamowicz uznał, że nie ma miejsca dla pomnika Ks. Henryka
Jankowskiego w przestrzeni miejskiej. Tym samym stanął on po stronie
ofiar prałata, podkreśliła Dulkiewicz.

Przypomniała jednak, że władze miasta muszą „działać zgodnie z literą prawa i przyjętymi normami współżycia społecznego”.

Nie
może być zatem zgody na akty wandalizmu, które noszą znamiona przemocy
symbolicznej. Przewrócenie monumentu jest aktem samosądu, naruszającym
polski porządek prawny”

— oceniła p.o. prezydenta Gdańska.

Dulkiewicz
przypomniała, że władze Gdańska podjęły już działania zmierzające
do usunięcia pomnika. Przytoczyła też prośbę prezydenta Adamowicza
z grudnia 2018 r. żeby usunięcie pomnika odbywało się „z kulturą
i uszanowaniem procedur” oraz to, że Adamowicz apelował do społecznego
komitetu budowy pomnika Ks. Janowskiego o jak najszybsze
zdemontowanie monumentu.

W oświadczeniu Dulkiewicz poinformowała
też, że na najbliższej sesji Rady Miasta Gdańska, w marcu, ma stanąć
wniosek o odebranie ks. Henrykowi Jankowskiemu honorowego obywatelstwa
miasta Gdańska i o zmianę nazwy skweru, na którym stał pomnik
duchownego. Wtedy też Rada Miasta ma głosować sprawę usunięcia pomnika.

Dulkiewicz podkreśliła, że sprawcy przewrócenia pomnika ks. Jankowskiego położyli na nim dziecięca bieliznę i komżę.

Tym
samym dali wyraz sprzeciwu wobec milczenia Kościoła Katolickiego
po fali publikacji medialnych”, w których informowano o ofiarach
molestowanych przez Ks. Jankowskiego.

Ks.
Henryk Jankowski, który zapisał w swoim życiu jasną solidarnościową
kartę, jest oskarżany o molestowanie dzieci i należy tę sprawę
dogłębnie wyjaśnić”

— stwierdziła Dulkiewicz.

UJAWNIAMY. Profesjonalni zadymiarze i prowokatorzy ułaskawiani przez „kastę”. Wiemy kim są wandale, którzy zniszczyli…

autor: twitter/Sekielski/facebook/Suszek

Rafał Suszek, który sam o sobie mówi, że jest
„ulicznikiem, który musi się bić”, wsławił się tym, że po jednej z zadym
zrobił sobie zdjęcie za kratami w komisariacie, sugerując w ten sposób,
że został „aresztowany”. Jest jednym z najbardziej agresywnych
uczestników zadym organizowanych w ostatnich latach przez Obywateli RP. Z kolei
Konrad Korzeniowski, znany prowokator i uczestnik blokad został
dwukrotnie uniewinniony w sprawie dotyczącej brutalnej blokady Krajowej
Rady Sądownictwa w kwietniu ub. roku.

CZYTAJ TAKŻE:UJAWNIAMY. Masowe uniewinnienia zadymiarzy z Obywateli RP. Sędzia z Warszawy znów porusza tematy polityczne w uzasadnieniu!

W przestrzeni
obywatelskiej potrzebni są nam dziś także żołnierze. Tu nie chodzi
o strzelanie do innych metalem, ci żołnierze znają granice
niedozwolonego i potrafią ich nie przekraczać. Ale ktoś musi być
na linii frontu walki ze złem. I nie stać tam tylko po to, by brać
w twarz. Ten ktoś musi się bić.**

– mówił o sobie dla portalu OKO.press Rafał Suszek.

Polacy lepiej poznali twarz Suszka po zadymie Obywateli RP w trakcie
88 miesięcznicy smoleńskiej. Film i zdjęcia Suszka „za kratami”
warszawskiego komisariatu obiegły opozycyjne media. „Tak wygląda reżym
Kaczyńskiego”, „policja zatrzymuje demonstrantów” - krzyczały nagłówki
w portalach internetowych. Dlaczego Suszka trafił do komisariatu? Nie
chciał pokazać zawartości swojego plecaka w trakcie kontrmanifestacji
smoleńskiej. Dobrze wiedział, że nie miał w nim nic niebezpiecznego, ale
liczył na efekt medialny, gdy policjanci będą wyprowadzać go z tłumu.
Nie przeliczył się. Widać, że policyjne procedury są mu świetnie znane.

CZYTAJ TAKŻE:UJAWNIAMY
„Ofiara” policyjnej brutalności, czy sprawny zadymiarz i prowokator?
Kim jest Rafał Suszek, którego policja „zatrzymała” za plecak?

Tymczasem
na co dzień Rafał Suszek pracuje na Uniwersytecie Warszawskim
w Katedrze Metod Matematycznych Fizyki Wydziału Fizyki. Wcześniej
wykładał na uniwersytecie w Hamburgu. Daleko mu jednak do cichego mola
książkowego, który w spokoju wykłada matematyczne zawiłości.

CZYTAJ TAKŻE:https://wpolityce.pl/polityka/377169-ujawniamy-to-ulubieniec-czerskiej-i-newsweeka-oblal-farba-wejscie-do-biura-pis-mial-byc-dolek-i-przesluchanie-dopiero-rano-ale-skonczylo-sie-o-drugiej-w-nocy

Suszek
od wielu miesięcy uczestniczy w ulicznych zadymach organizowanych przez
Obywateli RP. Rosły mężczyzna niemal zawsze znajduje się w pierwszym
szeregu bojówkarskiej ekipy Obywateli. W trakcie lipcowej miesięcznicy
smoleńskiej był jednym z pierwszych, którzy chcieli pokonać barierki.
Na zdjęciach widać jak atakuje broniących barierki polityków. Przepasany
metalowym łańcuchem z wściekłością w oczach niczym nie przypomina
wykładowcę akademickiego. Suszek chwali się kolejnymi wezwaniami
do prokuratury i pisze sążniste manifesty polityczne, zachęcające
do masowych protestów w celu pozbawienia rządu Prawa i Sprawiedliwości
władzy. Nie stroni od prowokacji, a wszystkie swoje działania dokładnie
dokumentuje i publikuje na swoim profilu fb. To z profilu Suszka
dowiadujemy się o tym, że został rzekomo „pobity” przez strażnika
marszałkowskiego w trakcie tzw. puczu lipcowego 2017 roku.

Z kolei Konrad Korzeniowski to pierwszoliniowy zadymiarz Obywateli
RP. Kilkakrotnie był uniewinniany przez sądy różnych instancji, które
„taśmowo” uniewinniają prowokatorów spod znaku Obywateli RP 

Konrad
Korzeniowski, kiedy po 20 latach wrócił z Kanady, zachwycił się
Warszawą. Widział ją jako fantastyczne, otwarte i europejskie miasto.
Szybko jednak przekonał się, że obraz ten jest przekolorowany.
1 sierpnia wraz ze swoją partnerką natknęli się na marsz narodowców. –
Tego 1 sierpnia coś zdzieliło mnie w twarz – mówi Konrad. Kiedy więc
dowiedział się, że Obywatele RP chcą blokować marsz ONR, dołączył
do nich. Od tej pory nie opuścił żadnej demonstracji, żadnej pikiety. –
(…) Wiem, że to, co robimy, czasem wygląda desperacko (…), ale tu chodzi
o fundamentalne prawa i zasady – mówi Polityce.

– pisał o nim tygodnik Polityka.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:Tak Gdańsk załatwia sprawę? Pomnik ks. Jankowskiego nie zostanie odbudowany! Dulkiewicz: Nie ma miejsca w przestrzeni publicznej

Listę
zamyka Michał Wojcieszczuk, który podczas grudniowego koncertu Chóru
Aleksandrowa w hali Łuczniczka w Bydgoszczy , wspólnie z  Rafałem
Suszkiem i wbiegli na scenę z transparentem „Kremlowski raszyzm won
za Don” i z okrzykiem „Łapy precz od Ukrainy”.

Władze Gdańska zmieniają decyzję. Po protestach pomnik ks. Jankowskiego jednak zostanie odbudowany

autor: PAP/Marcin Gadomski

Władze Gdańska wycofują się ze swojej pierwotnej decyzji o nie
odbudowywaniu pomnika ks. Henryka Jankowskiego. Rzecznik Aleksandry
Dulkiewicz w imieniu prezydent powiedziała, że nie ma dla niego miejsca
w przestrzeni publicznej miasta. Jak informuje dziennikarz Onetu,
Dulkiewicz wycofała się ze swojej decyzji „za sprawą determinacji
społecznego komitetu”.


Miasto wycofuje się z wcześniejszych deklaracji i pomnik
ks. Jankowskiego - za sprawą determinacji społecznego komitetu -
dzisiaj ma wrócić na miejsce

—napisał na Twitterze Piotr Olejarczyk.

Obalony
monument został przekazany społecznemu komitetowi budowy, którego
przedstawiciele zapewniają, że pomnik wróci na swoje miejsce.

Dobrze, że miasto postanowiło go nam oddać

—powiedział
Radiu ZET Grzegorz Pellowski, jeden z inicjatorów budowy pomnika
duchownego, dodając, że zostanie on ponownie postawiony na miejsce
jeszcze dzisiaj. Pojawiły się również głosy, że może dojść do ponownej
próby obalenia pomnika.

Wcześniej, jak relacjonuje dziennikarz Radia ZET, doszło do blokady pojazdu, który miał wywieźć pomnik ks. Jankowskiego.

Sytuacja zmienia się jak w kalejdoskopie. Firma, wezwana przez Gdańsk do wywiezienia pomnika ks. Jankowskiego do magazynu, oddała go firmie wezwanej przez społeczny komitet budowy, który chce go ponownie postawić. @RadioZET_NEWS


Pomnik ks. Jankowskiego wrócił na cokół

W
sobotę 23.02 rano z udziałem kilkudziesięciu stoczniowców Stoczni Gdańskiej
postawiono na nowo na cokół pomnik ks. prałata Henryka Jankowskiego -
poinformował PAP wiceprzewodniczący zakładowej "Solidarności", pomorski
radny PiS, Karol Guzikiewicz.


Dulkiewicz sprzeciwia się postawieniu pomnika ks. Jankowskiego. „Niezgodne z prawem, napawa smutkiem”

Ponowne ustawienie pomnika ks. Henryka Jankowskiego jest
niezgodne z prawem, a w wymiarze symbolicznym napawa smutkiem i utrudnia
dialog – oświadczyły w sobotę p.o. prezydenta Gdańska Aleksandra
Dulkiewicz oraz przewodnicząca Rady Miasta Gdańska Agnieszka Owczarczak.

W sobotę rano z udziałem kilkudziesięciu stoczniowców Stoczni
Gdańskiej postawiono na nowo na cokół pomnik ks. prałata Henryka
Jankowskiego.

„Ponowne posadowienie pomnika ks. Henryka Jankowskiego przez
Społeczny Komitet Budowy Pomnika jest niezgodne z prawem. W wymiarze
symbolicznym napawa smutkiem i utrudnia dialog. Wczoraj, czyli 22
lutego, Społeczny Komitet Budowy Pomnika został poinformowany przez
zastępcę prezydenta Gdańska o wymogach procedury budowlanej. Obalenie
cokołu, a potem ponowne ustawienie go, wiąże się z koniecznością
złożenia odpowiedniej dokumentacji do Wydziału Urbanistyki i
Architektury Urzędu Miejskiego w Gdańsku. Tak się nie stało” – głosi
przekazane mediom, wspólne oświadczenie p.o. prezydenta Gdańska
Aleksandry Dulkiewicz oraz przewodniczącej Rady Miasta Gdańska Agnieszki
Owczarczak.

Podkreślono, że „pomnik został postawiony niezgodnie z procedurą
budowlaną, która reguluje m.in. bardzo ważne kwestie bezpieczeństwa”.
„Traktujemy ten akt jako świadome działanie wbrew prawu budowlanemu, w
związku z czym zwrócimy się do Powiatowego Inspektora Nadzoru
Budowlanego o wszczęcie postępowania w tej sprawie” – zapowiedziano.

„Ponowne posadowienie pomnika nie ułatwia dialogu. Obawiamy się
niepokoju społecznego i eskalacji konfliktu. Ponowna dewastacja cokołu w
nocy z 21 na 22 lutego 2019 roku potwierdza jedynie nasze obawy co do
tego, że lepsza dla pamięci i wyjaśnienia sprawy zarzutów byłaby
wstrzemięźliwość” – napisały Dulkiewicz i Owczarczak.

Przypomniały, że 7 marca na sesji Rady Miasta Gdańska będą głosowane
wnioski o odebranie ks. Henrykowi Jankowskiemu honorowego obywatelstwa
miasta Gdańska oraz o zmianę nazwy skweru (patronem skweru jest ks.
Jankowski – PAP), na którym stoi pomnik.

Zastępca przewodniczącego Zarządu Regionu Gdańskiego NSZZ
„Solidarność” Roman Kuzimski powiedział w sobotę PAP, że piątkowe pismo
skierowane do społecznego komitetu budowy pomnika nie ma żadnej mocy
prawnej.

„Ten dokument jest z gruntu nieważny. Podpisał go tzw. zastępca
prezydenta Gdańska (Piotr Grzelak – PAP), a takiego nie ma dziś w
Gdańsku. W chwili śmierci prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza mandat
wszystkich wiceprezydentów wygasł. Na dzień dzisiejszy, w świetle prawa,
jedyną osobą, która w mieście sprawuję władzę jest p.o. prezydent
Aleksandra Dulkiewicz, a ona nie przysłała nam żadnego pisma. Poza tym,
my nie potrzebujemy żadnej zgody urzędu miejskiego, bo my nie stawiamy
nowego pomnika, on był tylko w renowacji” – uzasadnił.

Działacz „S” dodał, że o zamiarze ponownego postawienia pomnika powiadomiono Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego.

Trzem mieszkańcom Warszawy, którzy przewrócili monument, gdańska
prokuratura postawiła w piątek zarzuty znieważenia pomnika i zniszczenia
mienia. Nie przyznali się do winy. Prokuratura zastosowała wobec nich
dozór policyjny i poręczenia majątkowe w wysokości po 20 tys. zł.

Zawiadomienie o uszkodzeniu złożyli przedstawiciele społecznego
komitetu budowy pomnika ks. Jankowskiego, którego staraniem w 2012 r.
monument stanął w sąsiedztwie kościoła św. Brygidy. Przedstawiciele
komitetu zapowiadali, że jeszcze w piątek ustawią pomnik w tym samym
miejscu. Ostatecznie z tego zrezygnowali. Kuzimski tłumaczył
dziennikarzom, że przyczyną była „bariera urzędnicza”, zapowiadając
jednocześnie, że pomnik duchownego wróci na swoje miejsce w innym
terminie.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

129. Schetyna otrzymał


Schetyna otrzymał upoważnienie do sfinalizowania i zawarcia KE. Witczak: "Taka koalicja pozwoli nam wygrać z PiS"

Witczak dodał, że podczas posiedzenia zarządu wysłuchano
również informacji o dotychczasowych rozmowach dotyczących utworzenia
Koalicji Europejskiej na najbliższe wybory do Parlamentu Europejskiego.

Przedyskutowaliśmy
szereg kwestii związanych z przygotowaniem Platformy i całego nowego
projektu, nowego bloku do wyborów europejskich

—dodał poseł PO.

Jak wskazał, przyjęto również zasady i regulamin wyłaniania kandydatów, którzy wezmą udział w wyborach do PE.

Na początku
lutego grupa b. premierów i szefów MSZ podpisała deklarację zawierającą
apel o powstanie Koalicji Europejskiej i stworzenie szerokiej listy
w wyborach do PE. Autorzy apelu zwrócili się do „odpowiedzialnych sił
i środowisk politycznych, samorządowych i obywatelskich” o wystawienie
„jednej, szerokiej listy, której celem byłaby odbudowa mocnej pozycji
Polski w UE”. Pod deklaracją podpis złożyli - oprócz Grzegorza Schetyny -
także byli premierzy: Ewa Kopacz, Jerzy Buzek, Kazimierz Marcinkiewicz,
Włodzimierz Cimoszewicz, Leszek Miller i Marek Belka, a także b. szef
MSZ Radosław Sikorski.

16 lutego o dołączeniu do Koalicji
Europejskiej zdecydował Sojusz Lewicy Demokratycznej. Dzień później taką
decyzję podjęła również Rada Krajowa Partii Zieloni. Z kolei tworzona
przez byłych polityków Nowoczesnej partia Teraz! dołączenie do koalicji
ogłosiła 18 lutego. Zarząd Nowoczesnej podejmie decyzję w tej sprawie
w piątek; w sobotę ma debatować o tym PSL.

Wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się w Polsce w niedzielę 26 maja.

Sawicki odradza PSL wstąpienie do KE: Ludzie oczekują normalnego centrum. Przy tworzeniu Koalicji nie ma rozmów programowych

W sobotę zbierze się Rada Naczelna PSL, która ma zdecydować o formule
startu Stronnictwa w wyborach do europarlamentu. Ludowcy od dłuższego
czasu dyskutują m.in. na temat ewentualnego dołączenia do formowanej
przed wyborami do PE Koalicji Europejskiej.

Saryusz-Wolski bije w Tuska: Rozpaczliwe działania "na chybcika", a nie plan

Przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk nie powinien angażować się w
krajową walkę polityczną - ocenił europoseł Jacek Saryusz-Wolski.
Według niego pomysł, by Tusk tworzył ruch społeczny w Polsce, komplikuje
sytuację tzw. Koalicji Europejskiej.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

130. Nowoczesna idzie w ramiona


Nowoczesna idzie w ramiona Schetyny. Lubnauer: "Będziemy współtworzyć KE". Z kolei o współpracę z N. zabiega... Petru!

autor: Fratria
W piątek na zebraniu zarządu Nowoczesnej zdecydowaliśmy,
że Nowoczesna będzie współtworzyć Koalicję Europejską - poinformowała
w piątek na konferencji prasowej szefowa Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer.

Ważne jest, żeby z Polski była silna reprezentacja tych
sił, które są proeuropejskie i chcą budować silną UE, chcą zadbać
o silną pozycję Polski w UE

—mówiła Lubnauer.

Z tego
powodu dzisiaj na spotkaniu na zebraniu zarządu Nowoczesnej
zadecydowaliśmy, że Nowoczesna będzie współtworzyć projekt Koalicji
Europejskiej, koalicji sił prodemokratycznych, które chcą wspólnie
wystartować do wyborów do PE, po to, żeby głos Polski w UE był
szczególnie mocno słyszalny. (…) Nigdy dotychczas nie było tak zagrożone
funkcjonowanie UE. (…) UE to nasze bezpieczeństwo, bezpieczeństwo
ekonomiczne i militarne

—dodała szefowa Nowoczesnej.

Lubnauer podkreśliła, że zarząd Nowoczesnej podjął w tej sprawie decyzję jednomyślnie.

Poinformowała
również, że nie ma jeszcze decyzji, co do ewentualnych kandydatów
Nowoczesnej w nadchodzących wyborach do PE, a decyzje będą podejmowane
wspólnie z koalicjantami.

Z kolei lider partii Teraz!
Ryszard Petru skierował w piątek list do „przyjaciół z Nowoczesnej”
z propozycją powołania wspólnego klubu poselskiego - dowiedziała się PAP
we władzach ugrupowania. Najwyższy czas połączyć siły i rozpocząć
ścisłą współpracę w trosce o realizację wspólnych postulatów - napisał.

W piątek
lider partii Teraz! skierował do „przyjaciół z Nowoczesnej” list
otwarty. Wskazuje w nim, że majowe wybory do PE, a także jesienne wybory
do Sejmu i Senatu będą zasadniczymi elekcjami, które zadecydują
o przyszłości Polski, ale także o tym, czy w Parlamencie Europejskim
i krajowym będą reprezentowane liberalne wartości.

Naczelnym
zadaniem całej opozycji jest uchronić kraj przed niszczącym działaniem
PiS. Współpraca jest tak ważna, że wszelkie różnice dzielące ugrupowania
opozycyjne muszą zejść na plan dalszy. Dlatego powołana została
Koalicja Europejska, której wspólnym mianownikiem jest Polska w Unii
Europejskiej, Polska demokratyczna i praworządna, Polska przestrzegająca
podstawowych zasad przyzwoitości w życiu publicznym. Do tej Koalicji
przystąpiło ugrupowanie Teraz! i wierzę, że zarząd partii Nowoczesna
podejmie podobną decyzję

—napisał Petru.

Ale
nasi wyborcy oczekują także ścisłej współpracy od nas – przedstawicieli
liberalnej części społeczeństwa w Sejmie i społeczeństwie.
Reprezentujemy wartości, których żadne inne ugrupowanie parlamentarne
i pozaparlamentarne nie reprezentuje: wolności osobistej i gospodarczej,
rozdziału państwa i Kościoła, a także sprzeciwu wobec narastającego
w Polsce populizmu gospodarczego

—oświadczył.

W związku
z tym, Petru zaproponował Nowoczesnej rozmowy „w trosce o realizację
wspólnych postulatów obu ugrupowań: silnej, konkurencyjnej gospodarki,
dzięki której każdy obywatel będzie mógł czuć się godnie”.

Najwyższy
czas połączyć siły i rozpocząć ścisłą współpracę naszych ugrupowań
zarówno w parlamencie, jak i poza nim. Aby to było możliwe proponuję
powołanie wspólnego klubu poselskiego oraz zespołów roboczych, które
będą koordynowały wspólne prace programowe i działania kandydatów
w najbliższych kampaniach wyborczych

—zaproponował polityk.

W jego
ocenie taka współpraca zostanie przyjęta z aprobatą przez wyborców,
a także pozwoli na lepsze wyartykułowanie poglądów liberalnych w debacie
publicznej i kampanii wyborczej.

Petru był założycielem
i liderem Nowoczesnej. 31 maja 2015 r. odbył się w Warszawie kongres
założycielski Stowarzyszenia NowoczesnaPL; 25 sierpnia zarejestrowana
została partia o nazwie Nowoczesna Ryszarda Petru, która
w październikowych wyborach parlamentarnych zdobyła 7,6 proc. głosów,
co dało jej 28 mandatów w Sejmie. Przewodniczącym Nowoczesnej był
wówczas Petru, a jego zastępczynią m.in. Katarzyna Lubnauer. Dwa lata
później Petru stracił przywództwo na rzecz Lubnauer.

Petru
opuścił partię 11 maja 2018 r. Uzasadniając wówczas swoją decyzję
ocenił, że Nowoczesna przestała być partią „reform, zdrowego rozsądku,
która nie zgadza się na bylejakość i konformizm”. Jak dodał nie może
brać odpowiedzialności za partię, na którą nie ma wpływu zarówno
w sferze programowej, jak i politycznej.

W połowie listopada 2018
r. Ryszard Petru oraz była posłanka Nowoczesnej Joanna
Scheuring-Wielgus powołali Teraz! - nowe ugrupowanie polityczne, którego
filarami mają być gospodarka i społeczeństwo.

Scheuring-Wielgus
odlatuje jeszcze dalej niż zwykle. Teraz już nie chce dymisji
episkopatu, lecz postawienia Kościoła przed Trybunałem w Hadze

Joanna Scheuring-Wielgus, przyboczna Petru i
wicemistrzyni Polski we wpadkach wpadła na kolejny „mądry” pomysł”. Chce
postawić cały Kościół katolicki przed Międzynarodowym Trybunałem
Sprawiedliwości w Hadze. Wcześniej chciała doprowadzić „tylko” do
dymisji polskich biskupów.

Swoim najnowszym marzeniem podzieliła się ze społeczeństwem podczas
rozmowy w TOK FM z Jackiem Żakowskim. Dziennikarz zapytał poseł partii
Teraz! Scheuring-Wielgus o to, czy zamierza startować do unioparlamentu.

Chciałabym doprowadzić do postawienia Kościoła
rzymsko-katolickiego przed Trybunałem w Hadze. Dlatego rozważam start w
wyborach do PE. Chciałabym w tym uczestniczyć
– wypaliła poseł Scheuring-Wielgus.

To nie pierwsza idiotyczna wpadka pani poseł. Jeszcze niedawno
przekonywała, że chce doprowadzić do dymisji polskiego episkopatu.
Przypominamy, że episkopat to po prostu ogół biskupów posługujących na
terytorium danego państwa.

Z kolei podczas tzw. czarnych protestów, na których środowiska
aborcyjne i feministyczne domagały się odrzucenia obywatelskiego
projektu „Stop aborcji” poseł Scheuring-Wielgus zaczęła krzyczeń na
scenie „dość dyktatury kobiet”. Warto podkreślić, że zebrany tłum
wspierający poseł Scheuring-Wielgus w znacznej części podjął okrzyk.

Kto chce powrotu Tuska? Za - 95 proc. wyborców PO. Przeciw - 91 proc. wyborców PiS. SONDAŻ

41 proc. badanych chce powrotu Donalda Tuska do polskiej polityki - wynika z sondażu IPSOS dla OKO.press.

Nowoczesna dołączy do Koalicji Europejskiej. Lubnauer: Zarząd podjął decyzję jednomyślnie

W
piątek na zebraniu zarządu Nowoczesnej zdecydowaliśmy, że Nowoczesna
będzie współtworzyć Koalicję Europejską - poinformowała w piątek na
konferencji prasowej szefowa Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer.

Kongres Europejskich Socjalistów. Biedroń spotka się z Timmermansem

Lider
Wiosny Robert Biedroń bierze udział w rozpoczętym w piątek kongresie
Partii Europejskich Socjalistów; na marginesie tego wydarzenia ma się
spotkać m.in. z wiceszefem KE Fransem Timmermansem oraz premierami
Szwecji, Hiszpanii i Portugalii - dowiedziała się PAP.

Scheuring-Wielgus chce postawić Kościół przed Trybunałem w Hadze. Dlatego idzie do europarlamentu

Przedstawiciele
Fundacji "Nie lękajcie się" przekazali w środę papieżowi Franciszkowi
raport o nadużyciach seksualnych duchownych w Polsce. Rzecznik
Konferencji Episkopatu Polski ks. dr Paweł Rytel-Andrianik zapowiedział,
że po zapoznaniu się z treścią raportu zostanie przygotowana odpowiedź.

Petru chce wrócić do współpracy z Lubnauer. Napisał list do "przyjaciół z Nowoczesnej"

Lider
partii Teraz! Ryszard Petru skierował w piątek list do "przyjaciół z
Nowoczesnej" z propozycją powołania wspólnego klubu poselskiego -
dowiedziała się PAP we władzach ugrupowania. Najwyższy czas połączyć
siły i rozpocząć ścisłą współpracę w trosce o realizację wspólnych
postulatów - napisał.


Zjednoczona Prawica wyprzedza Koalicję Europejską w wyścigu do PE. Wiosna trzecią siłą. SONDAŻ

Na obóz rządzący chce głosować 38,5 proc. Polaków – wynika z sondażu pracowni Estymator dla portalu DoRzeczy.pl.

Drugie miejsce zajęłaby Koalicja Europejska (Platforma Obywatelska,
Sojusz Lewicy Demokratycznej, Nowoczesna, Zieloni), która cieszy się
zaufaniem 33,4 proc. respondentów. Na trzecim miejscu znalazłaby się
Wiosna Roberta Biedronia, na którą zagłosowałoby 10,2 proc. badanych.

Czwarte
miejsce należałoby do ruchu Kukiz‘15, które cieszy się zaufaniem
7 proc. badanych. Do Parlamentu Europejskiego dostałoby się jeszcze
Polskie Stronnictwo Ludowe. Partię Władysława Kosiniaka-Kamysza wskazało
5,1 proc. Polaków.

Koalicja Propolska (KORWiN, Ruch Narodowy,
Skuteczni Liroya) cieszy się zaufaniem 3,2 proc. badanych. Na partię
Razem zagłosowałoby zaś 1,8 proc. respondentów. 0,8 proc. Polaków
wskazało odpowiedź „Inni”.

Jeśli chodzi o mandaty, to Zjednoczona
Prawica zdobyłaby ich 22. Z kolei Koalicji Europejskiej przypadłyby
trzy mandaty mniej (19). Wiosna Roberta Biedronia uzyskałaby 5 mandatów.
Kukiz‘15 zdobyłby 4 mandaty, zaś PSL – 2.

Badanie przeprowadzono
w dniach 20-21 lutego 2019 r. na ogólnopolskiej, reprezentatywnej
próbie 1013 dorosłych osób metodą wspomaganych komputerowo wywiadów
telefonicznych CATI. W prezentowanych wynikach uwzględniono wyłącznie
osoby, które zadeklarowały, że będą głosować i określiły na jaką partię.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

131. Jak zawsze – blisko koryta.

Jak zawsze – blisko koryta. PSL dołączą do Koalicji Europejskiej

Rada Naczelna PSL zdecydowała w sobotę o
dołączeniu Stronnictwa do Koalicji Europejskiej – poinformował marszałek
woj. mazowieckiego Adam Struzik (PSL)

Jak poinformował Struzik na Twitterze za przyłączeniem do Koalicji
Europejskiej było 86 głosów, 8 głosów było przeciw, a nikt nie wstrzymał
się od głosu.

„Jest decyzja. Rada Naczelna @nowePSL 86 do 8 za koalicją na wybory
do Parlamentu Europejskiego” – podkreślono na oficjalnym koncie partii
na Twitterze.

Na początku lutego grupa b. premierów i b. szefów MSZ podpisała
deklarację zawierającą apel o powstanie Koalicji Europejskiej i
stworzenie szerokiej listy w wyborach do PE. Autorzy apelu zwrócili się
do „odpowiedzialnych sił i środowisk politycznych, samorządowych i
obywatelskich” o wystawienie „jednej, szerokiej listy, której celem
byłaby odbudowa mocnej pozycji Polski w UE”. Pod deklaracją podpis
złożyli – oprócz szefa PO Grzegorza Schetyny – także byli premierzy: Ewa
Kopacz, Jerzy Buzek, Kazimierz Marcinkiewicz, Włodzimierz Cimoszewicz,
Leszek Miller i Marek Belka, a także b. szef MSZ Radosław Sikorski.

16 lutego o dołączeniu do Koalicji Europejskiej zdecydował Sojusz
Lewicy Demokratycznej. Dzień później taką decyzję podjęła też Rada
Krajowa Partii Zieloni. Tworzona przez byłych polityków Nowoczesnej
partia Teraz! dołączenie do koalicji ogłosiła 18 lutego. W piątek o
dołączeniu do koalicji zadecydował zarząd Nowoczesnej.

Wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się w Polsce w niedzielę 26 maja

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

132. Schetyna: Powołujemy Koalicję

Schetyna: Powołujemy Koalicję Europejską, żeby bronić Polskę przed siłami antyeuropejskimi

Powołujemy
Koalicję Europejską po to, żeby bronić Polskę przed siłami
antyeuropejskimi, przed tymi, którzy osłabiają, niszczą polską pozycję w
Unii Europejskiej - podkreślił w niedzielę lider PO Grzegorz Schetyna.
autor: PAP/Rafał Guz; Twitter
Liderzy PO, PSL, Nowoczesnej, SLD i Zielonych podpisali
deklarację o powołaniu Koalicji Europejskiej. Politycy opozycji ogłosili
oczywiście wielkie święto. Jednak komentatorzy zwrócili uwagę na pewien
ważny szczegół: Co się stało z Ryszardem Petru i Barbarą Nowacką?
Wspólnej deklaracji o powołanie Koalicji Europejskiej nie
podpisali w niedzielę przedstawiciele partii Teraz! (18 lutego
ugrupowanie ogłosiło dołączenie do koalicji) oraz Unii Europejskich
Demokratów (decyzja o dołączeniu do Koalicji zapadła w sobotę).

Zależało nam na tym, żeby stworzyć kor kilku partii,
w tym wypadku pięciu partii, które po wielotygodniowych negocjacjach
są w stanie podpisać deklarację programową, ustalić ramy współpracy
na wyborczych listach i uznać priorytety programowe

— mówił Schetyna.

Trzeba
jednak zwrócić uwagę, że formalne przystąpienie do Koalicji
Europejskiej partie te ogłosiły niewiele przed Ryszardem Petru (SLD
16 lutego), albo nawet o wiele później (Nowoczesna - 22 lutego; PSL -
23 lutego, czyli na dzień przed podpisaniem deklaracji!). Można więc
zadać pytania: Czy Ryszard Petru spóźnił się z negocjacjami nt.
wspólnego startu w wyborach europejskich? A może dotychczasowe rozmowy
nie osiągnęły wystarczającego efektu?

Jak zaznaczył deklaracji nie podpisała Barbara Nowacka
z Inicjatywy Polska, bo Stowarzyszenie jest w trakcie przekształcania
się w partię polityczną.

Szefowa Nowoczesnej zwracała uwagę, że pięć partii – PO, Nowoczesna, PSL, SLD i Zieloni – tworzą trzon koalicji.

Koalicja
Europejska będzie dalej otwarta na kolejne podmioty, które będą mogły
się włączać, jeżeli tylko reprezentują te same wartości

— mówiła Lubnauer.

Podkreśliła,
jednak, że pięć partii koalicji musi wyrazić zgodę na przystąpienie
nowego podmiotu do porozumienia. Dodała, że sama nie prowadziła żadnych
rozmów z Ryszardem Petru nt. jego przystąpienia do koalicji.

W końcu Ryszard Petru zabrał głos.

Zatroskanych
twitterowiczów informuję: Jesteśmy wraz z @JoankaSW po rozmowach
i uzgodnieniach z przewodniczącym @SchetynadlaPO. Nasze ustalenia nie
obejmowały udziału w dzisiejszej konferencji. Popieramy i podtrzymujemy
swój akces do #KoalicjaEuropejska

— napisał na Twitterze lider partii Teraz!.

Co na to Schetyna? Biedroń: Koalicja Europejska nie ma programu. My jasno stawiamy sprawę. Chcemy Polski w Europie


Lider Wiosny zarzucił Koalicji Europejskiej, że właściwie nie
ma programu. Pytał, liderów koalicji jakie mają stanowisko w kwestii
m.in. świeckiego państwa, renegocjacji konkordatu, związków partnerskich
czy korzystania z węgla.

Odwagi koleżanki
i koledzy. Jeżeli chcecie być Koalicją Europejską, to europejskie
standardy nareszcie w Polsce wprowadźcie. My jasno stawiamy sprawę.
Chcemy Polski w Europie, która będzie korzystała z europejskich
standardów, a nie będzie średniowieczem Europy

— stwierdził Biedroń.


Budka, Gasiuk-Pihowicz, Sadurski i inni histeryzują ws. możliwego weta Polski i Węgier: „Sprowokują wściekłość. Przestępcy”


autor: wPolityce.pl/twitter

Dawno nie było już takiej histerii z powodu planów Polski
dotyczących możliwego weta w sprawie powiązania budżetu unijnego z tzw.
praworządnością. Politycy opozycji, sojusznicy „kasty” sędziowskiej,
i „eksperci” są wściekli, że Polska i Węgry twardo walczą o niezależność
wobec ideologicznych szaleństw Berlina i Brukseli.

CZYTAJ TAKŻE:Weto? Czarnecki: Euroelita jest wściekła, że ktoś pokrzyżuje ich plany powiązania pieniędzy unijnych z „praworządnością”

CZYTAJ RÓWNIEŻ:KE zapowiada odpowiedź na list premiera Morawieckiego dot. budżetu UE. Rzecznik odmawia komentarza w sprawie treści pisma

Jeśli
rządy PL i HU rzeczywiście złożą weto do budżetu UE, a na razie tylko
pyszczą, to sprowokują wściekłość Państw które nie wstydzą się swej
praworządności, ale które bardzo potrzebują tych ok 750 mld Euro. Wtedy
radzę nie przyznawać się do swej polskości w podróżach za granicą. Jeśli
Polska I Węgry zawetują budżet UE (…), postąpią jak przestępcy

– straszył i prowokował prof. Sadurski.

Maryla

------------------------------------------------------


 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kongres PiS w Przysusze.

Osaczenie Barbary Skrzypek w czasie przesłuchania u Ewy Wrzosek zakończyło się śmiercią świadka.

Karol Nawrocki przed Zgromadzeniem Narodowym: Prezydent RP musi być tylko i aż głosem obywateli i obywatelek RP, nikim więcej