Zorganizowana grupa przestępcza zrobiła z Polski „Ch.., dupę i kamieni kupę”.
Czy po ostatnich taśmach hańby węglowy „Robin Hood” M.Falenta, sympatyk PO pociągnie za sobą na dno szeryfa z ulicy Mysiej i jego drużynę? Polska nigdy nie miała szczęścia do ministrów Skarbu Państwa, ani do dbałości wysokich urzędników państwowych, o interes narodowy i majątek SP. W normalnym państwie to powinien być dopiero początek kłopotów wysokich urzędników MSP, zwłaszcza: W.Karpińskiego, P.Tamborskiego, R.Baniaka czy Z.Gawlika w związku z ich, jak to określają niektórzy z nich „sporadycznymi kontaktami biznesowo-towarzyskimi”, a tak naprawdę rosnącymi podejrzeniami o narażanie na kompromitację i szwank interesów Skarbu Państwa. To w stosunku do powierzonego do nadzorowania mienia Skarbu Państwa, takiego jak : LOT, Stocznia Gdańska czy wreszcie Polimex, używa się określenia „syfy”. Mimo, że v-ce MSP R.Baniak zaprzecza, to należałoby jednak natychmiast przy pomocy właściwych instytucji wymiaru sprawiedliwości, jak i służb ustalić czy prawdziwa jest informacja podejrzanego w aferze taśmowej właściciela firmy Składy Węgla M.Falenty, o propozycji kupna firmy ze strony v-ce MSP R.Baniaka. Dodatkowo w świetle zasadniczych kontrowersji dotyczących ostatnich prywatyzacji w wykonaniu urzędników MSP takich jak; sprzedaży Ciechu, czy prywatyzacji Grupy Azoty oraz kontaktach prywatnych z dr J.Kulczykiem wydaje się, że obecne kierownictwo MSP nie tylko straciło resztki wiarygodności, ale też może nie być w stanie zachować pełnej bezstronności w planowanych prywatyzacjach i podejmowanych decyzjach.Wydaje się również, że obecna ekipa może nie gwarantować już zapewnienia pełnego bezpieczeństwa ekonomicznego i skutecznej ochrony interesów SP. Ci ludzie będą bowiem wystawieni na niebezpieczeństwo szantażu, ulegania sugestiom i niedozwolonej presji na zarzuty mediów i opozycji. Tym bardziej, że opinia publiczna nie poznała jeszcze całości owych taśm hańby, w tym zwłaszcza rozmowy v-ce premier E.Bieńkowskiej z szefem CBA, ministra P.Grasia i prezesa NIK-u z J.Kulczykiem. Nikt już nie uwierzy, że kolejne prywatyzacje nie są dziełem wcześniej podjętych deali. W tym przypadku, nie chodzi o rynsztokowy język i myślowe skróty, ale o wielką kasę.-Janusz Szewczak
Według informacji podanej przez Główny Urząd Statystyczny wszystkie organy państwa i samorządów zadłużyły Polaków na kolejne 70 651 ooo ooo zł, czyli 4,6% PKB. Z kolei całkowity dług sektora publicznego wyniósł na koniec 2013 roku 932,509 mld zł, czyli średnio 24,5 tys. zł na osobę.W tym roku nie będzie lepiej. Ministerstwo Finansów szacuje, że państwo wraz z samorządami wydadzą łącznie 767 mld zł, z czego aż 85 mld zł zostanie pozyskane z kredytów. Oznacza to, że urzędnicy zadłużają Polaków w tempie ok. 233 mln zł dziennie.
Paweł Tamborski nowym prezesem GPW
Walne Zgromadzenie Giełdy Papierów Wartościowych powołało w czwartek
Pawła Tamborskiego, do niedawna wiceministra skarbu, na nowego prezesa
spółki. Aby objąć funkcję musi jeszcze otrzymać zgodę Komisji Nadzoru
Finansowego. Jeżeli Paweł Tamborski zostanie szefem Giełdy Papierów
Wartościowych, to będzie to złamanie wszelkich standardów. Oznaczałoby
to, że rzeczywiście spółki państwowe to prywatny folwark
Niewyjaśniona
sprawa prywatyzacji w Azotach i sprzedaż Ciechu budzą wiele
wątpliwości. Tymczasem szef giełdy musi być bezstronny i wiarygodny – Janusz Szewczak.
KGHM walczy ze spekulantami. Polski gigant szuka stabilizacji
Jeden z największych na świecie producentów miedzi i srebra namawia zagraniczną finansjerę do długoterminowej inwestycji. Efektem ma być stabilizacja i stały wzrost kursu.
Szef PSL: nowy rząd, gdy po wakacjach sprawa podsłuchów się nie wyjaśni
Jeżeli po wakacjach sprawa nielegalnego nagrywania polityków nie będzie całkowicie wyjaśniona, powinien powstać nowy rząd - ocenił po spotkaniu z prezydentem lider PSL Janusz Piechociński. Dodał, że być może dojdzie też "do bardzo głębokiej korekty składu" obecnego rządu.
Belka: "Nie podam się do dymisji, bo nie złamałem konstytucji"
Prezes NBP Marek Belka podtrzymał dziś, że nie ma zamiaru podać się do dymisji oraz że nie złamał konstytucji w nagranej i upublicznionej rozmowie z szefem MSW Bartłomiejem Sienkiewiczem.
Jestem w najwyższym stopniu zaniepokojony działaniem prokuratury – cały materiał dowodowy przekazała w ręce ABW i CBŚ, czyli w ręce rządu, a sama nie zrobiła żadnych kopii. Nagrania są w niebezpieczeństwie – mówił na antenie Telewizji Republika Cezary Gmyz. Gmyz uznał ponadto, że najprawdopodobniej nie dojdzie już do publikacji kolejnych nagrań.– Wątpię, żeby pokazały się nowe nagrania,teraz są one analizowane przez ludzi, którzy chcą, żeby nie ujrzały światła dziennego – stwierdził.
Kilkadziesiąt osób na nagraniach
Według obecnego stanu śledztwa można stwierdzić, że podsłuchiwanych było kilkadziesiąt osób. Są to osoby z kręgu polityki, biznesu, a także byli i obecni funkcjonariusze publiczni. Do badań w ABW trafiło "szereg nośników" z tymi podsłuchami.
Młodzi protestują przeciwko rządowi
Dymisji premiera oraz powołania sejmowej komisji śledczej ds.
wyjaśnienia afery taśmowej będą się domagać uczestnicy pikiet młodych.
Odbędą się w związku z aferą taśmową. Uważamy, że treść ujawnionych
taśm i sposób, w jaki załatwia się najważniejsze sprawy w Polsce są
niedopuszczalne w demokratycznym państwie prawa Nasza
pikieta ma na celu zarówno wyrażenie sprzeciwu wobec przekładania
prywatnego interesu i wykorzystywania w tym celu instytucji publicznych
nad interes państwowy, a także ten protest ma mieć formę edukacyjną.
60 proc. Polaków źle ocenia wydarzenia w kraju
Już do 59 proc. wzrosła liczba obywateli Polski, którzy uważają, że sprawy w kraju idą w złym kierunku. Przeciwnego zdania jest tylko 25 proc. badanych, a 16 proc. nie potrafi zająć stanowiska w tej kwestii - wynika z czerwcowego sondażu TNS Polska.
Rosja: "Spisek kelnerów" zaszkodzi unijnym karierom polskich polityków
O „spisku kelnerów” Polsce informuje dziś „Rossijskaja Gazieta”. Rządowy dziennik zauważa, że podsłuchane rozmowy polskich polityków mogą poważnie zaszkodzić ich ewentualnej karierze europejskiej.
Kidawa-Błońska: Zmiana szefa MSW spowodowałaby chaos
Premier
podejmie decyzje w sprawie zmian w rządzie po wyjaśnieniu sprawy
podsłuchów – Małgorzata Kidawa-Błońska, rzecznik rządu.
Najnowszy sondaż: 51 proc. Polaków chce wcześniejszych wyborów
Z sondażu TNS Polska wynika, że 51 proc. Polaków uważa, że powinny odbyć się
przyśpieszone wybory do Sejmu. 36 proc. badanych jest przeciwnego zdania
GUS podał również publikacje na temat sprzedaży detalicznej. Odsetek osób bez pracy w maju wyniósł 12,5 proc. Sprzedaż detaliczna w maju wzrosła o 3,8 procent w ujęciu rocznym. Rynek spodziewał się wzrostu o 6,8 procent.
Nadchodzi elektroniczna recepta, skierowanie i zlecenie. Rząd przyjął ustawę
Młodzi, ale bez stałego zatrudnienia, oraz ci, którzy biorą niewielkie kwoty na zaspokojenie podstawowych potrzeb, mogą stracić dostęp do pożyczek.
Nie oszczędzamy. Czy dlatego, że nie mamy?
Eksperci narzekają na niski poziom oszczędności. Skąd to wynika? Aż 54 proc. osób twierdzi, że nie ma wystarczająco dużych dochodów, aby oszczędzać nawet drobne sumy pieniędzy - wynika z badania „MoneyTrack 2014” przeprowadzonego przez Dom Badawczy Maison. Ale czy to jedyny powód?
"Darmowy" podręcznik mało estetyczny, ale... promuje równość
"Gazeta Wyborcza” informuje, że Ministerstwo Edukacji Narodowej oczekuje do dnia
7 lipca na opinie dotyczące drugiej części "darmowego” podręcznika dla pierwszoklasistów.
Kto się bawi naszymi dziećmi?
To nie jest podręcznik dla dziecka, tylko podręcznik przerabiający duszę dziecka pod względem nowej ideologii i nowych trendów – uważa dr Andrzej Mazan. W pierwszej części podręcznika, obejmującego trzy miesiące, tzn. wrzesień, październik, listopad, nie pojawia się żaden szczegół kultury chrześcijańskiej ani narodowej. Podręcznik jest idealnie wypreparowany z takich odniesień. Oburzenie wywołuje fakt, że na zamieszczonej na końcu mapie Polski nie ma żadnego odniesienia do Święta Niepodległości. Oparcie tekstów na zdaniach bez czasownika wprowadza chaos znaczeniowy, o czym wie każdy logik. Brak słowa „jest” może jedynie sugerować wstręt do tego, co rzeczywiste.
Polski eksport na Ukrainę spadł o jedną czwartą do końca kwietnia
Od początku roku wyraźnie ucierpiał eksport polskich towarów na Ukrainę. Główny Urząd Statystyczny podał, że od początku roku do końca kwietnia eksport do wschodniego sąsiada był o ponad jedną czwartą niższy niż rok wcześniej o tej porze roku.
Powstanie CBŚP. Nowa superjednostka policji
Sejm znowelizował dziś ustawę o policji. Centralne Biuro Śledcze zostanie wyłączone ze struktur Komendy Głównej Policji.
CBŚ, czyli polskie FBI zgubiło tajne dokumenty. "Przepadły jak kamień w wodę"
"Jeśli wyciekną na miasto, będzie wstyd na cały kraj" - mówi jeden z oficerów najbardziej elitarnej formacji policji. Z Centralnego Biura Śledczego w Katowicach zginęły tajne dokumenty.
Zarząd Morskiego Portu Gdynia sprzedał ostatnią spółkę
PiS domaga się informacji rządu dot. zabezpieczenia PKP Cargo przed
wrogim przejęciem. Partia chce, by w tej sprawie odbyło się nadzwyczajne
posiedzenie sejmowej komisji infrastruktury. Wątpliwości polityków
budzi sprzedaż akcji, stanowiących 17 proc.
kapitału zakładowego spółki PKP Cargo. Nastąpiło to w czasie niekorzystnym dla spółki na giełdzie.
PKP wyprzedaje nieruchomości. Rozmawia m.in. z Biedronką i Carrefourem
W ubiegłym roku licytowano blisko 25 tysięcy nieruchomości, w tym roku ich liczba najprawdopodobniej będzie dużo wyższa. W tym roku liczba licytowanych nieruchomości może sięgnąć nawet 40 tysięcy.Od samego początku spowolnienia gospodarczego, datowanego na przełom 2008/2009 roku, jednym z bardziej charakterystycznych jego symptomów była spektakularna zwyżka aktywności rodzimej profesji komorniczej, szczególnie mocno zaakcentowana na rynku mieszkaniowym.
Niemal co trzeci maturzysta nie zdał egzaminu dojrzałości. To rezultat gorszy niż rok temu, gdy matury nie zdał co piąty uczeń.
Sowieci wywieźli ich na Wschód. Posłowie nie chcą pomóc im wrócić do kraju
Jak donosi "Rzeczpospolita”, prace nad obywatelskim projektem ustawy ułatwiającej
powrót Polakom wywiezionym przez sowiecki reżim na Wschód stoją w Sejmie
w miejscu.
W Sejmie może paść rekord... wyrzucania podpisów obywateli do kosza
Jak policzyła "Rzeczpospolita”, obecna kadencja Sejmu będzie rekordowa pod względem
ilości odrzuconych inicjatyw obywatelskich. Podpisanych pod nimi było w sumie 2 mln Polaków.
Rompuy: 16 lipca szczyt ws. kluczowych stanowisk w UE
Euro w Polsce. Ponad 70 procent Polaków jest przeciwnych
W czerwcu 72 procent badanych było przeciw przyjęciu euro, jest to mniej o 3 punkty procentowe w stosunku do poprzedniego pomiaru.
Aferzysta od Art-B bezkarnie przyjechał do Polski.
Andrzej Gąsiorowski, współzałożyciel Art-B, który w 1991 roku zbiegł do Izraela
po największej aferze gospodarczej w III RP, w czerwcu odwiedził na
kilka dni Warszawę. Według prokuratury najważniejszy zarzut, jaki ciąży na Andrzeju Gąsiorowskim - oszustwa wobec polskich banków
na ponad 4 biliony starych zł - przedawni się dopiero w 2016 roku. Sam
biznesmen twierdził jeszcze niedawno , że nie zamierza na razie
opuszczać Izraela, a do Polski przyjedzie najwcześniej w roku 2031. Ale w
tym roku prokuratura Okręgowa w Warszawie uchyliła środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania oraz odwołała zarządzone w 1991 r. poszukiwania listem gończym. A Gąsiorowski pojawił się w Warszawie.
Prof. Staniszkis: „Młodzież dusi się w tym systemie”
Widać też, że młodzież dusi się w tym systemie. Brałam udział w
spotkaniu z młodymi ludźmi zaraz po wyborach do PE, w jednym z liceów.
Tam ponad połowa głosowała, w takiej zabawie wyborczej, na
Korwin-Mikkego. Gdy pytałam dlaczego, wskazywano na dekompresję, na
potrzebę wolności. Stale odnajduję w młodzieży tęsknotę za wielkością, za czymś więcej.
- Zaloguj się lub utwórz konto, by odpowiadać
15 komentarzy
1. Rząd nie pęka przed
Rząd nie pęka przed kelnerami
www.michalkiewicz.pl
Najwyraźniej bezpieka ma ponakręcane takie lody, że o
żadnych wcześniejszych wyborach, czy nawet dymisjach poszczególnych
legatów w rządzie mowy być nie może.
Cały artykuł »
III Rzeczypospolitej bój ostatni?
Te „Inwestycje Polskie” miały dokonywać
niezwykle ważnych inwestycji, a - powiedzmy sobie szczerze - czy
istnieje jakaś ważniejsza dziedzina do inwestowania, niż kapitał ludzki?
Jasne, że nie istnieje, toteż „Inwestycje Polskie” inwestowały
głównie w kapitał ludzki, a konkretnie - w najlepszą część ludzkości,
czyli w funkcjonariuszy bezpieki, głównie zresztą wojskowej - no i forsa
jakoś tak się rozeszła.
Cały artykuł »
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
- konto bankowe
2. Kwiaty we włosach .....
Naskrobałem coś takiego u siebie TU:
http://obiboknawlasnykoszt.blogspot.com/2014/06/po-co-nam-wiecej-podsuch...
Pozdrawiam.
Kiedyś "Mieszko II"
3. @Obibok na własny koszt
Bronkom nie trzeba nic upiekszać, ONY tak mają..... nikt by tego nie wyreżyserował.... naturszczyki, mają talent...
http://www.prezydent.pl/aktualnosci/zdjecia/galeria,750.html#lista
Co zaś do :
"Po co nam więcej podsłuchów i wiedza o ich zawartości?"
Bardzo potrzeba, bez nich nie dowiemy się o wielu sprawach, jak umowy Belki z Tuskiem czy wcześniejsze i obecne zlecone zajęcia nowego szefa GPW.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
- konto bankowe
4. Jak na mój gust, to oni i bez tych nagrań zasłuzyli na
pale wprowadzone dokładnie w odwłok doopny i otwór gębowy.
Żaden inny ziemski sąd nie wymierzyłby im bardziej adekwatnej i sprawiedliwej kary.
Pozdrawiam i się oddalam na spoczynek.
Spokojnej nocy Pani, Polsce i Polakom - z wyłaczeniem lemingów.
Kiedyś "Mieszko II"
5. Pitera ujawnia, opozycja kpi
Pitera ujawnia, opozycja kpi
05-06-2008,
http://www.rp.pl/artykul/16,143984-Pitera-ujawnia--opozycja-kpi--.html
Raport minister. Wełniany pled za 1200 zł i spinki do mankietów za 600 zł – to wydatki ministrów PiS, które przedstawiła Julia Pitera
Minister odpowiedzialna za walkę z korupcją ujawniła swój długo zapowiadany raport.
Korzystanie ze służbowych kart płatniczych Julia Pitera uznała za „obszar zwiększonego ryzyka”. Kontrolę korzystania z kart w latach 2006 – 2007 przeprowadzono na jej wniosek w 17 ministerstwach. Wynika z niej, że w resortach 223 kart używało 221 urzędników. Najczęściej płacono nimi za hotele, w restauracjach czy za przejazdy. Ale nie tylko.Jeden z użytkowników kart „kontrolował gatunek i świeżość ryb” – takie przynajmniej podał uzasadnienie na wydatek 8,16 zł na dorsza. Spinki do mankietów, które kupił minister transportu Jerzy Polaczek na „cele reprezentacyjne”, kosztowały 619,65 zł.
Uznane jednak w raporcie za najbardziej wątpliwe wydatki zostały już w większości opisane w mediach. Mowa o korzystaniu z karty przez Tomasza Nowakowskiego, byłego podsekretarza stanu w Ministerstwie Rozwoju Regionalnego oraz szefa UKIE. Minister szczególnie lubił zakupy markowych perfum i kosmetyków. Nabył też pled wełniany za 1200 zł, biżuterię za 2379, krawaty za 300 zł. Kontrola nie przeoczyła również... 32 zł na późny, bo o 23.29 poczęstunek byłego ministra gospodarki Piotra Woźniaka w warszawskiej restauracji Szpulka. W sumie wydatki z kart kredytowych to 1,4 mln zł. Za prywatne uznano 21 tys. zł. 95 proc. z nich zwrócono.(..)
---------------------------------------
http://www.rp.pl/artykul/16,1121525-Kosztowne-biesiady-politykow.html?p=2
Kiedyś dorsz za 8,50 zł opłacony służbową kartą był wskazywany jako rzecz niedopuszczalna. Dzisiaj politycy wydają nieporównanie większe sumy na kolacje, podczas których knują. To upadek obyczajów – mówi „Rz" prof. Antoni Kamiński z PAN, były prezes polskiego oddziału Transparency International.
Jak podkreśla prof. Kamiński, na Zachodzie, w utrwalonych demokracjach, urzędnicy i politycy także mają służbowe karty kredytowe.
– Ale zasady korzystania z nich są przejrzyste. Mogą nimi regulować rachunki w ściśle określonych przypadkach, kiedy realizują zadania urzędu.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
- konto bankowe
6. Do Pani Maryli
Szanowna Pani Marylo,
Polska opozycja solidarnościowa / przywódcy typu Bolek, Kuroń, michnikowszczyzna, tuskowszczyzna,dziadziowie jak i komuniści byli finansowani przez państwa ościenne.
Nikt nikomu za darmo pieniędzy nie daje.
Od 1990 roku likwidując Polski przemysł, sprzedając go za pół darmo, to my społeczeństwo spłacaliśmy i nadal spłacamy długi naszych szemranych elit.
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
7. Do Pani Maryli
Szanowna Pani Marylo,
Czy Pani musi stale pokazywać lodzie dziadziówne. Obiad mi nie będzie smakował.
Ukłony moje najniższe

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
8. Szanowny Panie Michale
przepraszam, że pozbawiłam Pana przyjemności zjedzenia posiłku. Zdjęcia dziadziowe można wstawiać do cukru, nie zginie ani ziarenko.
Pozdrawiam serdecznie
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
- konto bankowe
9. Do Pani Maryli
Szanowna Pani Marylo,
Szkoda cukru. Sprowadzamy trzcinowy z Kuby.
Dziś będę robił nalewkę na świeżych orzechach.
Ukłony moje najniższe

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
10. Maryla, ndz., 29/06/2014 - 01:12
Jak w pokerze - Przebijam! I sprawdzam!

Ciekaw jestem dlaczego okupacyjne polskojęzyczne merdia nie rżały, gdy kaszalot kaszalot z Belwederu w rocznicy mistycznej wolności wysapił w naftalinowym sweterku pamiętających epokę ruskich carów PO babci Rojer, tak jak rżały, gdy Jarosław Kaczyński miał sweter podczas kontuzji ręki?
Pozwoliłem przypomnieć tylko co po niektórych antenatów kaszalota z Belwederu.
Pozdrawiam serdecznie.
Kiedyś "Mieszko II"
11. Rabują beszczelnie w biały dzień
przepraszam za gołe linki:
http://wpolityce.pl/gospodarka/202046-izrael-mosze-kantor-liczy-na-pomoc...
http://wgospodarce.pl/opinie/13810-swinie-w-kosmosie-tamborski-na-gieldz...
http://wgospodarce.pl/informacje/13187-chytry-plan-tamborskiego
Wojciech Kozlowski
12. Tak nawiasem ;)/;(
premiera bym nazywał przez same h, bo ptak pisany przez ch - w przeciwieństwie do Tuska - pełni jednak ważne dla trwania narodu społeczne funkcje.
Wojciech Kozlowski
13. Pan Obibok na własn...,
Szanowny Panie Mieszko,
Największym skandalem jest fakt, że w czasie wyborów prezydenckich / J. Kaczyński kontra B. Komorowski / IPN znał historie rodziny Rojer i Dziadziów gdyż dokumenty były jawne, ogólnie dostępne w IPN.
Preziem IPN był wówczas Janusz Kurtyka.
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
14. Indolencja czy celowe
Indolencja czy celowe wybielanie?
Czy dzisiejszy wyrok świadczy o
wybielaniu winnych komunistycznych zbrodni, a może o nieudolności i
bezsilności polskiego sądownictwa? –
Decyzja Sądu Apelacyjnego w Warszawie o prawomocnym
uniewinnieniu Stanisława Kociołka w sprawie Grudnia '70 jest porażką
polskiego wymiaru sprawiedliwości. Niestety dotyczy to nie tylko
rozliczenia winnych ofiar Grudnia ’70, ale także całego systemu
komunistycznego. Sprawy osądzenia osób odpowiedzialnych za śmierć
niewinnych ludzi w PRL w czasie stanu wojennego ciągną się latami,
dlatego też bardzo często ze względu na rzekomy zły stan zdrowia czy
wiek nie ponoszą oni żadnej odpowiedzialności za decyzje, które
podejmowali w tamtych latach, a które miały tragiczny skutek.
Grudzień ’70 jest kolejnym przykładem bezsilności polskiego
sądownictwa. Proces osób oskarżonych o bezprawne użycie broni rozpoczął
się w 1995 roku i niestety bez rezultatu ciągnie się do dzisiaj, zaś
winni strzelania do polskich robotników albo umarli, albo są w tak
podeszłym wieku, że zostali zwolnieni z obowiązku odpowiadania za swoje
czyny.
Dziś główny odpowiedzialny za tragedię, jaka rozegrała się w grudniu
1970 roku, czyli Stanisław Kociołek, którego rola była bezsprzecznie
jednoznaczna i wiodąca, został uniewinniony. Kociołek w Gdańsku w
grudniu 1970 roku był w sztabie decyzyjnym i – według świadków w
procesie – zezwolił na użycie broni. Co więcej, 16 grudnia 1970 roku
nakłaniał w telewizji strajkujących w Gdyni do powrotu do pracy, choć
wiedział, że następnego dnia rano stocznia będzie zablokowana przez
wojsko. Na stacji kolejki miejskiej przy stoczni zginęły osoby, które
miały usłuchać apelu Kociołka.
Zatem należy zadać sobie pytanie: czy dzisiejszy wyrok świadczy o
wybielaniu winnych komunistycznych zbrodni, a może o nieudolności i
bezsilności polskiego sądownictwa?
prof. dr hab. Wojciech Polak
Tadeusz Kul świadek Krwawego Czwartku 17.12.1970
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
- konto bankowe
15. Szanowny Panie Michale,
dodając do tego jak to zwykle w polskich głowa bywa, przedwczesny i emocjonalny zachwyt, wychodzi tak jak wychodzi, że za szybko, za pochopnie i zbyt przedwcześnie wydajemy osądy o ludziach czyniąc krzywdę jednym, a innych łotrów wpychając na ołtarze lub instalując na cokołach pomników.
Wielu, bardzo wielu z tych, którzy dopuścili sie zdrady w Magdalence i przy kanciastym meblu a i w latach następnych dziś udaje oburzonych na swoją budowlę - III RP.
Gdy tymczasem piszą swoje książki, w których ci sami "oburzeni" chwalą się swoim współudziałem z zdradzie narodowej jakiej byli sprawcami na przełomie lat 80. i 90. XX wieku.
U tych nowych targowiczan z Magdalenki i od OS występuje jakiś nowy model aberracji, który uniemożliwia tym "oburzonym" prawidłowo ocenić swoje dotychczasowe załgane życie.
Chwalą się udziałem w zdradzie, a jednocześnie udają publicznie oburzenie na to co oni sami Nam Polakom wybudowali wespół z zbratanymi komunistami, bronili ich stanu posiadania, bo sami przy nich chcieli coś uszczknąć dla siebie.
Nie wyszło jak planowali, a więc dziś są oburzeni na swoich wczorajszych kolegów z Solidarności Kiszczaka i TW Bolka, na ich "świętą Magdalenkę" i na ołtarz okrągły jej mistyfikacji poświęcony, a nazwany okrągłym stołem.
Bardzo wiele, stanowczo za wiele, dopuściło się zdrady tak ideałom Pierwszej Solidarności jak i zdrady Polski i Polaków z niskich pobudek, bo swojej nieokiełznanej pazerności i chciwości, którą stawiali na najwyższym piedestale, że nawet nie byli w stanie zorientować się że są tym samym zdrajcami narodowymi i pospolitymi żulami i menelami.
To ci, dzisiejsi "oburzeni" nie potrafiący przyznać się do swojej zdrady wywołują we mnie odrazę i obrzydzenie szczególne, a nie ci jawni zdrajcy, którzy nie oburzają się na to, co Nam z premedytacją i świadomi wystroili, bo oni w przeciwieństwie do dzisiejszych "rozczarowanych" na swoją budowlę nie narzekali i nie narzekają.
Pozdrawiam serdecznie.
Kiedyś "Mieszko II"